Zjazdy II

[Knight Martius]

Dwie godziny temu wróciliśmy z SR-em cali i zdrowi. Ogólnie chcę podziękować wszystkim, którzy byli na Sylwestrze, za mile spędzony czas, zwłaszcza że po raz pierwszy świętowałem nadejście nowego roku z Wami. Przepraszam, że nie pożegnaliśmy się ze wszystkimi, ale rozumiecie - komunikacja. Mam tylko nadzieję, że prędzej czy później znowu się spotkamy, z tej lub innej okazji (i niekoniecznie mam na myśli zjazd ).

[P_aul]

Oficjalnie ogłaszam iż sylwester u P_aula zakończył się. Sukcesem. Strat odnotowano w ilościach śladowych. Zysków odnotowano pełen barek. Kubusiów. Ponadto po stronie plusów dodatnich zapisano ludzi. Tych co zaplusowali. Tych co zaminusowali stwierdzono w ilości 0. Neutralnych nie stwierdzono. Bilans wyszedł na OMG ALE BYŁO... FAJNIE! SUPER NAWET. Dzięki wielkie wszystkim za przybycie, uświetnienie, pomoc i w ogóle. Wyróżnienia szczególne należą się:

- Goferowi i Fandzie bo... powiem tak. W zupełnie normalnych ludzkich ciałach kryją się ludzie, których wielkość opisuje się miarami kosmicznymi. Srsly, już wam dziękowałem na żywo za wszystko, ale nie mogłem się powstrzymać żeby nie podziękować jeszcze raz.

- Nizołka and Nightwolf bo nie dość że taki kawał im się chciało jechać to służbą zmywakową udowodnili, że poprzedniej "parze" rozmiarami wcale nie ustępują No i fajnie było wreszcie spędzić sylwka z siostrą ^^

- Katajcowi, że się odważyła () i sztefenowi za nawigacje i wsparcie =)

- Sevardowi bo Wormsy

- Behe za pomoc z tostami

- Shadowowi za wypełnianie obowiązków poszukiwacza zaginionej arki, odźwiernego i obsługę stolika z napojami i ogólnie za bycie dobrym Toudim (!)

- Serkowi, Martowi, Holy'emu i Face'owi wybacza się zniknięcie w środku nocy jak inni odsypiali

- Osiołowi się wybacza bycie Osiołem

- Shakerowi się nie wybacza

Oraz:

- Twórcom Kill la Kill

- Twórcom Hatsune Miku (muahahaha)

- Politbiurze, które się momentami przewijało

- Felessanowi, którego nie było, ale się stęskniliśmy i skutecznie zastąpiliśmy

Ogłoszenie Parafialne

Znaleziono skarpetkę, brązową, sztuk jeden. Właściciel proszony o kontakt.

[Gofer]

Mogę to skomentować tylko w jeden sposób. ŁIŁIŁIŁI!

Fanta mówi, że skarpeta należała do Sztruksowego Ninja Sevarda

[niziołka]

Szczęśliwie, po kolejnym dniu z życia Filiasa Fogga (tramwaj->autobus->pociąg - na szczęście w najlepszym możliwym towarzystwie :*) dotarłam do domu.

Na sylwestrze ubawiłam się świetnie, P_aul okazał się świetnym gospodarzem domu (co nie dał nudzić się nikomu), wszyscy inni również byli naprawdę super - więc jeszcze trudniej będzie mi się doczekać kolejnego zjazdu. W tak krótkim czasie (1.5 doby) działo się tyle świetnych rzeczy, tak wiele fantastycznych rozmów i żartów, że aż nie wiadomo, od czego zacząć wspominki - Szadoua w roli Batmana, Alice vs Predator (Behe he he ) czy też prostej przyjemności, jaką daje poranna kawa pita z bratem

- Nizołka and Nightwolf bo nie dość że taki kawał im się chciało jechać to służbą zmywakową udowodnili, że poprzedniej "parze" rozmiarami wcale nie ustępują

Literatura (krytyka czystego rozumu) dała nam dobry

Edytowano Styczeń 2, 2014 przez niziołka

[Sevard]

Dzięki wszystkim za fajną zabawę.

Jeśli o skarpetkę chodzi, to hm, nie mogę tego wykluczyć, że była moja. Jak wrócę do domu, to sprawdzę.

[edit]

Właśnie, jeśli o Wormsy chodzi, to następnym razem będzie trzeba zacząć to wcześniej, żeby móc wymordować wszystkich różnych takich. ;P

Edytowano Styczeń 2, 2014 przez Sevard

[behemort]

Dziękuje wszystkim wielce sympatycznym ludkom, a zwłaszcza P_aulowi i Draci za zorganizowanie zarąbistego sylwestra w zacnej oprawie - m.in. wielki przedwieczny, którego ciosy spływały po mnie jak woda po kaczce, białogłowa biegająca z połową nożyczek, Sir Lock, Old MacDonald had a farm, indyjski terminator Chociaż to i tak nie umywa się do tego, że mogłem się z wami wszystkimi spotkać

[[Ekspert] FaceDancer]

- Serkowi, Martowi, Holy'emu i Face'owi wybacza się zniknięcie w środku nocy jak inni odsypiali

To już ranek, drogi panie, po ósmej żesmy wyszli! Nie chcąc robić zbędnego zamieszania i przeszkadzać w odsypianiu postanowiliśmy ulotnić się bezszelestnie.

Od siebie mogę powiedzieć, że był to zdecydowanie najlepszy Sylwester u P_aula na jakim byłem, a to chyba już trzecia edycja, w której brałem udział. Świetnie, że pojawiło się tak wiele osób. Przez to każdy miał okazję cały czas z kimś gadać. Pomysł z karaoke był znamienity. Przed następnym razem można to jeszcze rozwinąć, np. przygotowując listę utworów. Dumka na dwa serca wymiotła

@down

Masz rację, braciszku. Następnym razem będzie trzeba ich wszystkich porządnie wybudzić!

Edytowano Styczeń 2, 2014 przez FaceDancer

[Holy.Death]

To już ranek, drogi panie, po ósmej żesmy wyszli! Nie chcąc robić zbędnego zamieszania i przeszkadzać w odsypianiu postanowiliśmy ulotnić się bezszelestnie.

Tak myślałem, że wychodzić bez pożegnania to ciężki grzech. Następnym razem będzie trzeba się porządnie ze wszystkimi pożegnać!

[Arnie]

Czytając wasze wspomnienia, bardzo żałuję, że nie mogłem dotrzeć. Niestety zanim P_aul ogłosił Sylwestra u siebie, moja dziewczyna już zapowiedziała nas u swoich znajomych. Chciałem wpaść do was chociaż na chwilę, ale tego dnia zmarła bliska mi osoba i odeszła mi ochota na świętowanie - z Sylwestra wróciliśmy niedługo po północy, w dodatku przyjevhałem autem, więc nie było żadnego szaleństwa...

[Black Shadow]

A ja tylko, grubo po czasie, mogę tylko dodać, że faktycznie imo był to najlepszy i najbardziej liczny Sylwester u P_aula do tej pory i pozostaje mi tylko liczyć, że tendencja wzrostowa zostanie zachowana w przyszłych latach... Jak zawsze fajnie było zobaczyć już dobrze znajome twarze jak i poznać przynajmniej jedną nową, wkręcić się w nerdowsko-geekowskie rozmowy o wszystkim i jeszcze czymś, bawić się w Batmana, który miał przed sobą stół wypełniony gadżetami, grać w Wormsy, cisnąc kalambury itp. itd. Było świetnie a kto nie był a mógł niech żałuje ;]

[A.L.]

Mamy marzec. Ktoś coś działa?

Z newsów:

- Pani Monika, mimo pogróżek dotyczących jej wyjazdu, dalej pracuje w Cynamonie,

- Pani Kasia pozdrawia z krainy kangurów,

- Hrabulę nadal stać

Edytowano Marzec 12, 2014 przez A.L.

[[Ekspert] Hakken]

- Pani Kasia pozdrawia z krainy kangurów

Mam nadzieję, że spełniła swoje marzenia i ma lustrzankę.

[Pan_Feanor]

Spamuje na fb sweetfociami jak najęta Tego roku Monika śpi z Hrabulem - będziemy mieli spokój . JEDNA PROZIBA <ta je> aby ZLOT nie był w czasie BRUTAL ASSAULT <bo na nim będę> :3 dankie za uwagę (pozdrawiam żółwia Stefana i wagę)

[Kathai_Nanjika]

- Hrabulę nadal stać

Już nie.

Swoją drogą nie mam pojęcia, kto będzie zjazd organizował, o ile w ogóle ktoś planuje się tego podjąć. ;]

[org]

Cykucki da radę, przecież to żaden problem zorganizować zjazd dla 300 osób...

[t3tris]

Pani Kasia zawiodła mnie okrutnie - zamiast do Brazylii pojechała na kangury. Jestem zbulwersowany.

[RIP]

łaaaa...patrząc na zdjęcie z Cynamona podrzucone tu dawno temu, wychodzi, że wizyta na jednym zjeździe zdemaskowałaby mnie z mojej nerdowskiej strony na uczelni za sprawą koleżanki z roku i specjalizacji Strach po Wrocku chodzić

[b3rt]

Pani Monika, mimo pogróżek dotyczących jej wyjazdu, dalej pracuje w Cynamonie,

Tak bardzo do przewidzenia.

[Lord Hrabula]

Pani Kasia zawiodła mnie okrutnie - zamiast do Brazylii pojechała na kangury. Jestem zbulwersowany.

Pewnie chodzi i się dziwi, że w Brazylii są kangury. Chociaż ona może nawet na to się nie dziwi... Tak czy siak w cynamonie nie arbajtuje, więc t3tris będziesz musiał ją zabrać jako +1.

[A.L.]

Swoją drogą nie mam pojęcia, kto będzie zjazd organizował, o ile w ogóle ktoś planuje się tego podjąć. ;]

Paul odpuszcza?

Dogadajcie się jakoś między sobą (specjalny wątek na moderatorskim?). Ze względu na moją całkowitą nieobecność na forum <dużo smutku >, nie ma tu nic do powiedzenia, bo nawet nie wiedziałbym kogo zaprosić...

Mogę, w ramach wiosennego spaceru, przejść się do Cynamonu

[Lord Hrabula]

W moderatorskim nie został już chyba nikt kompetetny w tym temacie, o ile w ogóle ktoś ze zjazdów tam zostal

[Pan_Feanor]

Chyba nie powierzycie organizacji zlotu mi ... chociaż namioty w lesie i ławeczka w parku zawsze na propsie :3

[Black Shadow]

Spokojnie Feo, nikt raczej nie podejmie tego tragicznego w skutkach mogącego obfitować w interesujące efekty... błędu działania Sprawa organizacji została raczej rozwiązana, więc w przeciągu nadchodzących tygodni powinni pojawić się informacje na temat zjazdu.

Nie regulujcie odbiorników ^_^

[Cardinal]

Jooo, jakieś wieści w temacie zlotu? Niektórzy potrzebują zaplanować sobie życie w wakacje

Przy okazji zabraniam organizowania zlotu w okolicy 16 sierpnia, bo już przyjąłem zaproszenie na ślub koleżanki i się nie wywinę ;]

[Black Shadow]

Hm, wiedziałem, że o czymś zapomniałem...

Tak czy inaczej pierwotnym terminem - po ustaleniu z Ghostem, kiedy w redakcji byłoby luźniej - był 15-19 sierpnia, ale pojawiły się głosy skłaniające do rozpatrzenia alternatywnej propozycji. Niemniej aby jednak była pewna sprawiedliwość ludowa to chciałem rzucić publiczną informacją i zobaczyć jaki będzie publiczny odzew, bo zawsze szkoda jeżeli regularny uczestnik zjazdu nagle nie może się na nim pojawić, bo coś akurat koliduje, ale z drugiej trochę głupio jeżeli ~10 osób wymuszałoby dostosowanie się ~30-40 do ich upodobań. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Tak czy inaczej poniżej przedstawiam wszystkie opcje jakie są obecnie na papierze przy czym zauważycie, że niemalże wszystkie są do dalszego sprecyzowania

a) wspomniany wcześniej 15-19 sierpnia - plus jest taki, że nie koliduje z festiwalami, o których wiemy

b) początek sierpnia - co koliduje z Woodstockiem

c) koniec sierpnia - nie wiem czy z czymkolwiek koliduje

d) gdzieś w lipcu

I przy okazji...

@A.L.

Miałeś może okazję przejść się do Cynamona i wybadać sytuację na miejscu? Wiem, że może to być trochę dziwne pytanie zważywszy na to, że formalnie terminu ustalonego jeszcze nie ma, ale cóż poradzić

Czekam na odzew ^_^