Temat growy

[Rankin]

Ok, po dobiciu lv 70 i przejściu na Adventure mode zadania sezonowe poszły błyskawicznie, aż zostały mi ostatnie trzy zadania czwartego chapka. Trochę te zadania jednak mnie przybiły bo wyglądały dla mojego niewprawnego oka na masę roboty:

- lv 20 greater nephalem rift solo
- zaliczyć specjalne podziemia mając set 6-itemowy na sobie
- ubrać same legendarki lv70

Pierwsze zadanie wyglądało na uciążliwe, NR robiłem już parę razy dla załatwienia poprzednich zadań sezonowych i był to kawał nudnego, żmudnego grindu, pozostałe dwa za to nie wiedziałem nawet gdzie zacząć - z legendarek może i w końcu się wydropi dość itemów do ubrania, ale set 6-itemowy, brr. Potem jednak zauważyłem że za Zoltana dostałem drugi Haedrig's gift, a w nim super fajne kolejne dwa itemki do zestawu Maraudera; sprawdziłem czy i za co dostanę trzeci gift i okazało się że robiąc pierwszy punkt listy od razu wpadnie mi najgorsza część drugiego (będę miał pełny, 6-itemowy zestaw Marauder). W międzyczasie powinny mi dobre rzeczy wypaść z legend; w najgorszym razie porobię błyskawicznie bounties i wycraftuję legendy u Haedriga.

Dla relaksu ruszyłem znowu trochę wizarda, znalazłem mu pierwszy lepszy żółty staff, wpakowałem slot na klejnot za pomocą znalezionego demon hunterem itemka i wrzuciłem najmocniejszy posiadany rubin. Fajna rzeź.

 

Poza tym robię RE: Revelations, podoba mi się trochę mniej, gra jest stylizowana na poważny horror, a w takiej sytuacji ultra cheese trochę razi. Ponadto obsługa myszy jest kijowa, niby pad działa dużo lepiej niż w RE4, ale co mk to mk, no a z weselszych rzeczy to polonizacja nazywa mój sprzęt konsolą (po angielsku jest normalnie PC).

[zadymek]

27 minut temu, Tesu napisał:

Dlatego wiecej sensu mialoby porownanie ceny Syberii III do cen innych przygodowek.(...)

Nie, nie miałoby: jak ktoś narzeka na cenę, to narzeka dla samego narzekania. Zresztą nie bardzo miałbym do czego porównywać, bo sektor zdominowały indyki -tanie z założenia- a bezpośrednia konkurencja siedzi na konsolach. Chyba King's Quest byłby najbliżej (130 PLN, prawie rok po premierze Ep 1). BTW Można by właśnie tą ekskluzywność gry wykorzystać do uzasadnienia wysokiej ceny- w sumie amatorzy wysokobudżetowych przygodówek point 'n' click nie mają wielkiego wyboru.

Co do "oczywistych względów":

[Abstrahując od sensowności opierania się czasie gry] będą, albo nie będą. Na pewno niektórzy będą zagrywać się setkami godzin, niekoniecznie każdy nabywca (zwłaszcza biorąc pod uwagę target, przeszłość "hitów" Blizzard Ent. itd). Argument o "sławie" wydawcy jest invalid (niech Blizz liczy jak za złoto, bo to Blizz?). A już zupełnie nie rozumiem co mają do sprawy jakieś turnieje... nie wiem, może świat teraz tak myśli, a ja się nie znam, ja patrzę na to czy gra mi się podoba (jak bardzo) i od tego uzależniam akceptowalną cenę. BTW Jakby w tym sektorze (sieciowych FPS AAA) porównywać ceny, "Oberwatch" wypada blado na tle takiego Team Fortress 2...

Główny feature No Man's Sky to zdaje się ma być generowanie pełnoprawnych nowych światów, na bieżąco, w 3D, w jakości AAA - to jakbyś filozofię sieciowych strzelanek zastosował w przygodówce, nawet [bzdurne] argumenty o setkach godzin rozgrywki będą podobne. Also: hype i cena, ciekawe zestawienie, może właśnie w tym rzecz, że ludzie uzależniają wartość gry od hype jaki na nią panuje (do tego sprowadzają się twoje argumenty ws Overwatch)? Może poziom hype na Syberię III nie "uzasadnia" 159 PLN i stąd te jęki?

[Gość]

1 godzinę temu, Rankin napisał:

Poza tym robię RE: Revelations, podoba mi się trochę mniej

przestałem w to grać po kilku godzinach, czuć, że to gra przeznaczona na handhelda

[Tesu]

18 minut temu, zadymek napisał:

Nie, nie miałoby: jak ktoś narzeka na cenę, to narzeka dla samego narzekania. Zresztą nie bardzo miałbym do czego porównywać, bo sektor zdominowały indyki -tanie z założenia- a bezpośrednia konkurencja siedzi na konsolach. 

Life is Strange? Tytuly of Telltale? Dead Synchronicity?

 

18 minut temu, zadymek napisał:

Argument o "sławie" wydawcy jest invalid (niech Blizz liczy jak za złoto, bo to Blizz?)

Nie chodzilo o to, ze renoma wydawcy uzasadnia wysoka cene gry, ale o to, ze Blizzard jest znany z tego, ze ceny ich gier sa tradycyjnie wyzsze. To tak jakbys staral sie argumentowac wysoka cene jakiegos androidowego smartfona nie cena reszty androidowej konkurencji, ale cenami ustalanymi przez Apple.

18 minut temu, zadymek napisał:

A już zupełnie nie rozumiem co mają do sprawy jakieś turnieje...

Ano to, ze daja pewnosc iz Blizzard bedzie te gre przez dlugi czas rozwijal, bo turnieje i e-sport to gwarancja dodatkowej kasy i sporego community.

 

 

[zadymek]

5 minut temu, Tesu napisał:

Life is Strange? Tytuly of Telltale? Dead Synchronicity?

Epizodyczne "filmowe" pseudogierki" to sektor klasycznych przygodówek p'n'c?

Also. Dead Synchronicity, OK, ale:

może się nie znam, ale wydawało mi się, że to indyk w Kickstarter'a jest.

6 minut temu, Tesu napisał:

Nie chodzilo o to, ze renoma wydawcy uzasadnia wysoka cene gry, ale o to, ze Blizzard jest znany z tego, ze ceny ich gier sa tradycyjnie wyzsze. To tak jakbys staral sie argumentowac wysoka cene jakiegos androidowego smartfona nie cena reszty androidowej konkurencji, ale cenami ustalanymi przez Apple.

Ale się nie staram: ktoś marudził na drogą grę, dałem mu droższą grę do rozważenia, nic więcej.

21 minut temu, Tesu napisał:

Ano to, ze daja pewnosc iz Blizzard bedzie te gre przez dlugi czas rozwijal, bo turnieje i e-sport to gwarancja dodatkowej kasy i sporego community.

Blizz zawsze łata gry latami - to czy to wada, czy zaleta to temat na debatę natomiast nadal nie rozumiem w jaki sposób miałoby to uzasadniać ich elitarne ceny. Gra będzie długo "żyła", więc jest więcej warta?

A propos sieciówek

 

[Tesu]

@zadymek

Dla mnie klasycznymi przygodowkami point&click sa gry typu The Secret of Monkey Island czy Sam & Max Hit the Road bez menu kontekstowego...

Czy Blizz wydal jakas gre, ktora by byla niegrywalna w dniu premiery? Ich latki to glownie szlifowanie balansu, pozbywanie sie drobnych bugow i nowy content. 

[Gość]

heh

[Elano]

59 minut temu, zadymek napisał:

natomiast nadal nie rozumiem w jaki sposób miałoby to uzasadniać ich elitarne ceny

Ich gry w tych cenach i tak się sprzedają, to chyba wystarczy xd

[bielik42]

45 minut temu, Tesu napisał:

@zadymek

Dla mnie klasycznymi przygodowkami point&click sa gry typu The Secret of Monkey Island czy Sam & Max Hit the Road bez menu kontekstowego...

Czy Blizz wydal jakas gre, ktora by byla niegrywalna w dniu premiery? Ich latki to glownie szlifowanie balansu, pozbywanie sie drobnych bugow i nowy content. 

 

Do dziś pamiętam, co się działo w dniu premiery Diablo 3... 

I kolejne dwa tygodnie też.

[zadymek]

27 minut temu, Elano napisał:

Ich gry w tych cenach i tak się sprzedają, to chyba wystarczy xd

No, wreszcie logiczny argument -logika rynku, łapka w górę

53 minuty temu, Tesu napisał:

Czy Blizz wydal jakas gre, ktora by byla niegrywalna w dniu premiery? Ich latki to glownie szlifowanie balansu, pozbywanie sie drobnych bugow i nowy content. 

Eee, error 37 się liczy?

[SilentBob]

Ale nie wdawajcie się w dyskusję z zadymkiem, bo to nie ma najmniejszego sensu.

[Tesu]

Osobiscie zaczalem przygode z D3 tydzien po premierze i przynajmniej mi sie nie trafil. A inny przyklad z tych 33 tytulow z ostatnich 22 lat?

[Rankin]

@2real4game a wiesz że meta diablo 3 obchodzi mnie mniej niż premiera mighty no 9? Robię zadanie sezonowe i na tym kończę, ewentualnie jak będę miał chęci to i podbiję parę innych postaci do lv 70 - solo. Dla moich celów ten item był pożyteczny po to żeby przyspieszyć early game Wizarda i tyle.

[Aiden]

Akurat tu nie chodzi o metę, tylko o to, że zużyłeś ekstremalnie rzadki przedmiot na coś, co się kompletnie nie opłaca  Z drugiej strony jeśli nie zamierzasz grać dalej to ok, choć ja i tak bym po prostu znalazł jakiś pierwszy lepszy żółty przedmiot z gniazdem, nawet jeśli miałby gorsze staty i wrzucił tam wysokopoziomowy rubin.

[Rankin]

3 godziny temu, Tesu napisał:

Czy Blizz wydal jakas gre, ktora by byla niegrywalna w dniu premiery?

Diablo 3, ze względów technicznych i wielu innych.

@Aiden no racja, po prostu mi się nie chciało czekać, a że nie sprawdzałem takich rzeczy (wyjątkiem było właśnie to z giftami Haedriga dziś) więc nie miałem pojęcia o unkatowości/rzadkości tego itema :v

[Tesu]

36 minut temu, 2real4game napisał:

@Tesu

Masz chyba jakiś gorszy dzień. Pogoda ci nie służy? Wrzuć na luz, toż to luźna jazda, a nie temat o polityce 

ke? Mam tylko cicha nadzieje, ze sprowokuje zadymka do napisania o lepszej jakosci gier EA/Ubi nad tytulami Blizzarda.

[zadymek]

48 minut temu, Tesu napisał:

ke? Mam tylko cicha nadzieje, ze sprowokuje zadymka do napisania o lepszej jakosci gier EA/Ubi nad tytulami Blizzarda.

Ta nadzieja musi być wręcz niema, bo ja ich gier praktycznie nie tykam - w ciągu ostatnich 5 lat to będzie niezbyt dopracowane Blood Dragon i nadmuchany Kingdoms of Amalur.

A podsumowując "dyskusję"

Nie licz na ekstremizm, bo ja tu nie toczę wojny ideologicznej. Zaledwie rzuciłem dwoma zdaniami w nawiązaniu do czyjejś wypowiedzi: ktoś sobie narzekał na cenę jednej gry, to zapytałem czy na cenę Overwatch też by ktoś nie ponarzekał, po czym ktoś inny wyskoczył mi mniej więcej w tonie, że jak ja śmiem porównywać kilkugodzinny p&c z sieciówką na setki godzin, i poszło już z górki - a i tak nadal nie wiem dlaczego 159 PLN za Syberia III to za dużo

BTW Z tej okazji przypomniały mi się te wszystkie burzliwe dysputy nad długością Ground Zeroes - pamięta je ktoś?

 

[emqi]

Niestety pamiętam

[PrincessNue]

HIGH NOOOOOOON

[Rankin]

Wczoraj jeszcze chciało mi się zrobić Nephalem rift, przede wszystkim przespecowałem się pod ubrane aktualnie sety, czyli dwie kusze dające profity do Vault i cztery itemki z Marauder. Oznacza to Evasive Fire/Focus + Cluster Arrow z Maelstrom pod myszką, a w slotach Vault/Companion/Multishot (z rakietami) i Sentry (z rakietami), do tego pasyw na rosnące crity, pasyw na rakiety i pasyw na sentry. Bardzo wesoło mi się grało jak całe pole bitwy było zalane rakietami i multishotami albo cluster arrow. Potem jeszcze w rifcie wyskoczylo stado goblinów i na dwa razy wszystkie dropy sprzedawałem.

Poza tym wziąłem się za MMX Legacy i denna jakość tekstur zaczyna mnie irytować, nie wiem jakim cudem Ubi osiągnął gorszą jakość od tego co prezentuje wzięty żywcem port z handhelda (mowa o Elminage Gothic). Mam wrażenie że twórcy wzięli żywcem assety z HoMM6 (które są optymalizowane na obserwowanie z dużo większej odległości), bo dźwięki na sto procent zerżnęli z MM6-8, wiele z nich już rozpoznałem. Do mechaniki jednak nie mam póki co zastrzeżeń (poza ciut przyszybkim cyklem dniowym, przy łażeniu z jednego końca Sorpigal na drugi mija cały dzień), zrobiłem quest, polazłem też na latarnię, ale tam finałowy boss skopał mi tyłek tak mocno że odpuściłem sobie chwilowo i zacząłem ekspić przed kolejnym podejśicem.

 

[edit]

Oh yeah, Kormac jest najweselszym towarzyszem w historii hns. GLORIOUS.

[MasterKondi]

Czemu to jest takie słabe?

 

[Devius]

Bo Ubisoft.

[Gość]

szkoda, że wymagają uplay

btw dlaczego battle.net w ogóle mi nie przeszkadza?
zresztą pewnie nie tylko mi
w czym tkwi sekret?

[ZygfrydQ]

A mnie tam battle.net irytuje, chociaż w sumie też nie wiem czemu.

@zadymek nie czytałem całej wcześniejszej dyskusji, ale ja uważam na przykład, że ceny niektórych p&c (itp.) dających bardzo jednorazowe przeżycie są mocno wygórowane. Przykładem niech będzie Firewatch na którego bardzo się zżymałem nie dlatego, że gra była zła, tylko dlatego, że w mojej opinii jej pełna cena za niespełna 3h zabawy to jakaś kpina. Nie wiem ile Syberia 3 ma trwać, ale faktycznie wydaje mi się, że 159zł to trochę sporo jak za p&c (aczkolwiek ja ogółem uważam, że każda cena powyżej 139zł za grę to bardzo dużo, ze skrajnymi wyjątkami, do których wspomniany Overwatch nie należy).

[Rankin]

37 minut temu, OnceAThief napisał:

w czym tkwi sekret?

Sekret tkwi w tym że BNet nie jest kijowy :^)

 

43 minuty temu, voda22 napisał:

Przecież Ubi robi fajne gry

wierzę na słowo