Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

to w końcu kiedy jest premiera krwi i wina? odpaliłem se goga przed chwilą i ściąga mi jakiegoś patcha, który ma ponad 5gb... to już dodatek, czy po prostu jakaś łatka wydana dzień przed? XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli sprawdzam kolejne frakcje w TW: Warhammer i jestem pod wrażeniem. To jest najlepsza odsłona TW w jaką grałem, zdecydowanie.

Shogun 2 jest świetny, ale ma jedną wadę wynikającą z realiów - większość frakcji to praktycznie to samo. Tutaj frakcji jest 5(plus Bretonnia, ale na razie bez kampanii) ale każda jest znacznie inna od poprzedniej, zarówno pod względem militarnym jak i w gospodarce.

 

Najlepiej gra mi się wampirami. Mają dużo zróżnicowanego taniego "mięsa armatniego" jak i ciekawe zaawansowane jednostki, możliwy handel, OP zdolność do natychmiastowego dodania do armii poległych oddziałów z okolicy, przegrywający oddział oczywiście nie traci morale i nie ucieka - zamiast tego słabnie "spętanie" i jednostki zaczynają powoli ginąć same z siebie, ale walczą do końca co ma plusy i minusy, no i tutaj nie mamy jednostek strzelających, ale możemy to nadrabiać np. tanimi jednostkami latającymi takimi jak wielkie nietoperze.

Imperium (ludzie) jest dobre we wszystkim - umiarkowane koszty wszystkiego, niezła magia, szerokie możliwości dyplomacji (od pewnego momentu byłem ciągle zalewany propozycjami sojuszy, traktatów pokojowych, umów handlowych, pozwoleniami na przemarsz, a komputer nie żałował przy tym wszystkim danin na zachętę), obsadzanie urzędów. Armia ma wszystko, ale w porównaniu do np. wampirów jednostki latające są drogie i późno dostępne.

Zielonoskórzy - warto nimi pograć dla samych polskich tłumaczeń jednostek i opisów. Jednostki są ciekawe, ale gospodarka polegająca głównie na podbijaniu i plądrowaniu wymaga przestawienia się. Brak handlu, ubogie drzewko rozwoju technologicznego, armie tłuką się jeśli nie biorą udziału w bitwie przez dłuższy czas, co znowu sprawia, że na mapie pojawia się mocna sojusznicza armia i możemy wskazywać jej cele do ataku.

Krasnoludów i Chaosu nawet jeszcze nie sprawdzałem, gra Wampirami za bardzo mnie wciągnęła a syndrom "jeszcze jednej tury" działa.

Bardzo dobrze działają też bohaterowie i magia. Posyłanie kuli ognia czy przywołanie gromady zombiaków za wrogi odział łuczników daje sporo satysfakcji. Bohaterowie dzielą się na dowódców i agentów - ci nie mogą prowadzić armii, ale mogą zostać do niej wcieleni i być rozwijani w kierunku wsparcia bojowego, można też w każdej chwili odłączyć ich od armii i np. podjąć się próby zabójstwa lub uszkodzenia wrogich murów (jak i ciekawszych akcji typu oskarżenie celu o herezję w przypadku Inkwizytora w Imperium.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nigdy na to nie zwracałem uwagi, ale w W3 exp potrzebny do kolejnego poziomu postaci był zawsze taki sam? Wbiłem z 6 na 8 poziom i zawsze wymagają ode mnie 1000 expa do kolejnego poziomu. To tak było, ficzer z pacza czy bug? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem sobie własnie pierwsze Fable, jedyną dobrą ostatnią dobrą najlepszą grę niejakiego Petera M. i bawiłem się przy tym całkiem zacnie. Szkoda tylko, że na sam koniec dostałem zły ending, pomimo że obrałem w grze ścieżkę dobra i osobowość chyba na niemal maksa na stronę dobra

>mfw

FnAia6n.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, emqi napisał:

Przeszedłem sobie własnie pierwsze Fable, jedyną dobrą ostatnią dobrą najlepszą grę niejakiego Petera M. i bawiłem się przy tym całkiem zacnie. Szkoda tylko, że na sam koniec dostałem zły ending, pomimo że obrałem w grze ścieżkę dobra i osobowość chyba na niemal maksa na stronę dobra

>mfw

FnAia6n.gif

Respekt + 10.

2 godziny temu, yojc napisał:

Po co mi KB, jak mam HoMM3 i nic więcej mi nie trzeba

Bo KB nie ssie? :P

Poruszanie się po mapie w turach to chyba najbardziej śmieszny pomysł w strategiach imo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, emqi napisał:

Przeszedłem sobie własnie pierwsze Fable, jedyną dobrą ostatnią dobrą najlepszą grę niejakiego Petera M

Kwestionowalne, ponieważ pierwszy Syndicate. Chociaż nie przeczę, pierwszy Fable był zacny. Szkoda, że dwójka piece ominęła, bo podobnież jeszcze była w miarę sensowna w porównaniu do mocno już zmolynoxowanej trójki.

6 minut temu, Arturzyn napisał:

Poruszanie się po mapie w turach to chyba najbardziej śmieszny pomysł w strategiach imo.

Spoiler

WtiuYRD.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Randkuję obecnie z dwoma dziewczynami jednocześnie. Zastanawiam się czy to doprowadzi do jakiejś katastrofy bo kiedyś się w sumie muszą dowiedzieć. Z drugiej strony są z tego profity więc będę utrzymywał ten chory związek tak długo jak się da.

 

Persona 3 to dziwna gra ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Abyss

Motywy muzyczne z trójki bardziej mi się podobają. W ogóle uważam że trójka, pomijając system walki, jest niemalże w każdym aspekcie lepsza i ciekawsza niż czwórka. Bardziej mroczny klimat, ciekawsza fabuła, lepsi bohaterowie. Gdybym tylko mógł ich wszystkich kontrolować podczas walki...

 

Za to granie w trójkę mocno podbudowało mój hype na piątkę *_*

Spoiler

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...