Skocz do zawartości

goliat

Akademia CD-Action [ALFA]
  • Zawartość

    3510
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    47

Komentarze blogu napisane przez goliat

  1. Pamiętam, że w Battlefield Bad Company 2 był całkiem fajny model zniszczeń budynków, na ciasnej mapce w multi jak pewien budynek na początku dawał jako takie schronienie to po poważnym uszkodzeniu trzeba było uważać, żeby nie zarobić kulki.

    • Upvote 1
  2. Bardzo dobrze wytknąłeś pewne punkty, pożyczanie gier w 2009 roku miało jeszcze sens, kiedy większość gier nie była skażona DRM typu Steam, Origin, czy Uplay. W 2019 roku pożyczanie nie ma już sensu, chyba w przypadku gier konsolowych.

    Co do pornografii, w latach 90 XX wieku rzeczywiście była duża histeria na ten temat. Obecnie mamy rok 2021  i sprawa wygląda już inaczej, to teraz politycy mają na głowie takie sprawy, jak "ideologia gender", "ideologia LGTB", czy też "obalić rząd PIS" (kto by się tam przejmował programem wyborczym) - celowo używam cudzysłowów, żeby zwrócić uwagę na fakt, że pornografia już nie zajmuję takiej uwagi, jak kiedyś.

    • Upvote 1
  3. Jak zakładałem konto na naszej klasie to pamiętam w 2006 roku strasznie wolno chodziła. Z czasem stali się bardziej reklamowym serwisem, bo na głównej sporo ofert ci wyskakiwało. W dodatku z czasem ciągle mi wysyłali jakieś reklamy na emaila, w dodatku Facebook oferował więcej możliwości, więc z naszej klasy konto usunąłem ładnych parę lat temu.

  4. Większość programów o grach działała w latach 90 lub na początku pierwszej dekady XXI wieku. Hyper mógł pociągnąć dłużej, ale jak się zmieniła kierowniczka to skończyły się profesjonalne dyskusje o grach w studiu, a zaczęły się w terenie, w dodatku żarty stały się nieśmieszne. Jak wspominał po latach Tadeusz Zieliński - oni nie mieli nic do gadania, widzowie strasznie narzekali na tą formułę.

    W obecnych czasach takie kanały, jak Polsat Games, Gametoon czy kanał E-Sport stawiają na let's playe z ciekawy komentarzami (np. w Gametoonie podczas rozgrywki Anno 1800 NR Geek opowiadał o historii miasta Łodzi).

  5. 200 000 to i tak imponujący wynik, nawet w porównaniu do zagranicznych magazynów o grach. W tamtych czasach, jak redaktorzy jechali na targi to się pytali koledzy po fachu, czy przypadkiem się nie pomylili o jedno zero, bo nie mogli uwierzyć w taką liczbą, a dodajmy na to, że średnia sprzedaż magazynu CDA-Action w 2000 wynosiła ponad 144 tys. miesięcznie!

  6. Co do serii Assasin's Creed, w odsłonie Odyssey jest taki odpowiednik gwiazdek z GTA, a są to najemnicy. Maksymalnie możemy ich mieć na karku pięciu, a dodam, że o ile z dwoma jeszcze dawałem sobie radę, to już trzeci stanowił nie lada problem. Są oni silniejsi i bardziej wytrzymali od choćby polemarchów i kapitanów, w dodatku używają czasem do pomocy dzikich zwierząt oraz specjalnych umiejętności, jak broń z trucizną, płonący oręż, itp.

    • Upvote 1
  7. Podobną historie słyszałem na grupie facebook Gothic Polska, dzieci po zagraniu w Gothic 3 zaczęły podobno opowiadać na lekcjach religii i Innosie, Adanosie  i Beliarze, próbowały ponoć szlifować otwieranie zamków wytrychem oraz rzucały tekstami z Gothica na podwórku. Moim zdanie historia mocno podkoloryzowana, podobnie jak przedstawiona w tym wpisie historia.

    • Upvote 1
  8. Ale z drugiej strony już niech nie robią sobie jaj z tym cięciem kosztów, kiedyś w latach 90 XX wieku (szczególnie pierwsza połowa) brak polskich wersji językowych tłumaczono małą sprzedażą i wysokim piractwem, zaś w drugiej dekadzie XXI wieku większość polonizacji była kinowa, ponieważ większość graczy wolała u nas oryginalny dubbing. Koszty polonizacji kinowej i tak są zresztą niższe niż pełny dubbing, zresztą w CDA Action był tekst o firmach tłumaczących gry i bardzo często robili to za stawkę niższą niż ceny rynkowe u zawodowych tłumaczy.

    Co do cennika, jedna strona tłumaczenia kosztuję około 30 zł (w przypadku fachowego tłumaczenia stawko wynosi ponad 37 zł), w przypadku gier firmy idą na ręką podmiotom zlecającym często robiąc poniżej rynkowej 30 zł. Oprócz nas to burzą się także Grecy, wystarczy poczytać tematy społecznościowe przy Resident Evil Village. A co do znajomości angielskiego, nauka języka to kwestia nawet kilku lat. A co do rzekomego badania rynku, biorąc pod uwagę cenę 250 zł plus brak polskich wersji choćby w wersji kinowej to może być to najgorzej przyjęty u nas RE od lat pomimo premiery na pięciu platformach.

  9. Tylko problem w tym, że Grecy też nie dostaną nawet napisów w Resident Evil Village, a sytuację przedstawiałem w związku z serią PES. Inna sprawa, że jak CD Projekt i Techland tą serię od Konami miały w swoich ofertach to ich działy wydawnicze cienko przędły, za jakiś czas usłyszeliśmy, że zarówno Techlandu i CDP jako wydawców nie ma na rynku. Teraz podobnie może być z Cenegą, bo tak naprawdę gry pudełkowe to marginalny procent w stosunku do tego, co oferują na muve.pl, gadżety, pamiątki, klucze w wersji cyfrowej. Wcale się nie zdziwię, jeśli w tym roku Cenega ogłosi, że zamyka swój dział z wydawaniem gier pudełkowych i skupia się na handlu w Internecie. 

    Teraz tak do uzupełnienia artykułu, Resident Evil Village wychodzi aż na pięciu platformach, tj. PC, PS4, XO, XSX/S, PS5 i nie dostaję nawet napisów po polsku, tymczasem tylko na Switcha w polskiej kinowej wersji czeski dystrybutor Conquest Entertainment wyda Monster Hunter Rise, a dodam, że zarówno Monster Hunter i Resident Evil pochodzą od tego samego podmiotu, czyli Capcomu. Dodam tylko, że konsole Nintendo nie cieszą się u nas tak dużym zainteresowaniem, jak choćby konkurencyjne wyroby, ale jednak jakoś opłaca się wydać kinową wersję tej gry. 

    Inna sprawa, że Conquest jest pierwszym podmiotem od dawna, który poważnie podchodzi do marketingu, jeśli chodzi o wyroby Nintendo i ich sprzedaż w Polsce. Dosyć sporo reklam w CD-Action widziałem od nich, poprzednie firmy odpowiedzialne za dystrybucję sprzętu w Polsce spisywały się o wiele gorzej. 

  10. Co do Assasin's Creed 3, właśnie ta odsłona wprowadziła pływanie statkiem i zarządzaniem nim, najlepiej zrealizowano to w Black Flag. Fajny był też rozwój osady oraz misje poza miastem. A jeśli ktoś uważa, że Connor to bohater bez charyzmy i nieciekawy, to co powiedzieć dopiero o Arno? On dopiero był taki bezpłciowy i bez wyrazu.  A co do DLC do trójki, nie skończyłem nawet pierwszej części Tyranii Króla Waszyngtona przez buga, może w wersji zremasterowanej, którą dostałem przy zakupie Assasin's Creed Odyssey w wersji Ultimate dokończę ten dodatek. 

    Pływanie statkiem w Odyssey jest przyjemne, przyśpiewki marynarzy też, ale to nie to samo, co w Black Flag.

    • Upvote 1
  11. @whitedevilattack Co do Cool Games, to nie była tania seria w stylu Extra Klasyka, czy Kolekcja Klasyki. Była to gazetka z grą dołączana do czasopisma, sam magazyn kojarzę, bo wydawał go pierwszy wydawca CDA, kiedyś w ten sposób zdobyłem Knights and Merchants. Coś podobnego wydawał magazyn CDA, też była gazeta z grą, to się nazywało chyba Nova Gra, wiem też, że była Dobra Gra (stąd mam Painkillera w czarnej edycji), wydawca Play wydawał także swoje gazetki z grami, ale były to produkcje niskobudżetowe, typu Maluch Racer, Poldek Driver, Nina Kroniki Agenta.

  12. Ja przeszedłem na cyfrowe wydania z tego powodu, że coraz częściej pudełkowe wydania wymagały aktywacji na Steamie. W 2008 roku Steama wymagał Football Manager 2009, 2010 Mafia 2 w premierowym boskie z mapą miasta też wymagała aktywacji na tej platformie. Premierowe wydania rzadko nabywałem, ostatnia taka sytuacja to Wiedźmin 2, cena 129 zł z medalionem Wilka w Media Markt w Lublinie (pamiętam, że mieli w tym punkcie ekran promujący grę początkowym etapem ucieczki z zamku).

    A warto zaznaczyć, że niektóre wydania z tanich serii kosztują naprawdę sporo, np. Władca Pierścieni Bitwa o Śródziemie 2 Król Nazguli ktoś wystawiał z EA Classic za prawie 200 z.  

×
×
  • Utwórz nowe...