Skocz do zawartości

MajinYoda

549 wyświetleń

Jeśli czytacie mnie regularnie to wiecie, że jedną z moich ulubionych mechanik w grach jest budowanie. Uwielbiam to – niezależnie od tego, co buduję. Stąd zapewne moja miłość do Fallout 4 :P

Jednakże, ostatnio naszła mnie ochota na coś zgoła przeciwnego – destrukcję. Długo zastanawiałem się nad właściwą grą, ale – zainspirowany kilkoma filmikami znalezionymi na YouTube – kupiłem grę Teardown. Nie będę jej tu jednak recenzował, bo na to za wcześnie – nie ukończyłem jeszcze głównej kampanii :D. Dodatkowo, gra wciąż jest w Early Accesie, więc nie wszystko (jeszcze) działa jak należy.

Co mnie urzekło w tej grze to możliwość zniszczenia każdego budynku na planszy – świat gry składa się z wokseli, które w całkiem niezły sposób reagują na nasze poczynania. Choć osobiście – po kilku godzinach rozrzucania C4 (mod) skupiłem się na… podpalaniu ;).

5ba2ov.jpg

Jednakże moje Przemyślenia chciałbym popchnąć w innym kierunku – poza takimi grami jak Teardown, w sumie dość rzadko mamy możliwość niszczenia otoczenia w grach. Trochę szkoda, bo doskonale pamiętam jaką frajdę sprawiało mi niszczenie aut w pierwszej Mafii. Ach, to był model zniszczeń, którego w GTA bardzo mi brakowało – każdy element pojazdu dało się wgnieść, wybić szyby, przestrzelić opony – jak na tamte czasy było to genialne.

Przy tym, trochę szkoda, że w Mafii 3 pokpiono ten temat (o czym pisałem w recenzji), ale przynajmniej Rockstar wziął się za ten element rozgrywki i w ostatnich dwóch częściach wygląda to świetnie.

Rzecz jasna, nie oczekuję hiperrealistycznego modelu zniszczeń – bo chyba żaden komputer by tego nie uciągnął :D. Niemniej, chciałbym zobaczyć jakiegoś RPGa (może nowy TES?), w którym byłaby możliwość przynajmniej podpalenia drewnianej chaty (wraz z konsekwencjami tego czynu) – czyli coś, co próbowano (z różnym skutkiem) zrobić w ostatnich Asasynach i Far Cry’ach.

A jakie jest Wasze zdanie o niszczeniu w grach?

Do zobaczenia za tydzień! ;)

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Pamiętam jeden z moich zestawów klocków Lego co był zamkiem z rycerzami, wszystko to stało przez jakieś dwa tygodnie od czasu zakupu i postanowiłem zbudować coś z tego zestawu innego.  Akurat wtedy odwiedził mnie kolega i widząc mój zamek w połowie zniszczony mówi do mnie...

-A cóż to się stało oblężenie?
-Tak bestia Nuda wdarła się do środka wybiła rycerzy i teraz z ruin zamku zrobi coś innego
-Oby to nie była baza na kołach(Śmieje się)

Dziś już nie mam klocków lego ale w grach najbardziej pamiętną destrukcje pamiętam w Simcity 4, źle przeprowadziłem miasto że stałem się bankrutem i zamiast zbudować miasto od nowa to zniszczyłem je nasyłając na nie gigantycznego robota :P a zesłałem go wpierw w okolice przemysłowe bo one najbardziej zadłużyły moje finanse. 


Albo w Midnight Club 2 w jednym wyścigu w paryżu uciekamy przed jakimś tajnym agentem co ma wsparcie miejscowej policji, i jeden fragment trasy wiedzie przez paryskie katakumby i tak będzie nam rozwalać ściany z czaszek.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Pamiętam, że w Battlefield Bad Company 2 był całkiem fajny model zniszczeń budynków, na ciasnej mapce w multi jak pewien budynek na początku dawał jako takie schronienie to po poważnym uszkodzeniu trzeba było uważać, żeby nie zarobić kulki.

  • Upvote 1
Link do komentarza
14 godzin temu, NomadP napisał:

Dziś już nie mam klocków lego ale w grach najbardziej pamiętną destrukcje pamiętam w Simcity 4, źle przeprowadziłem miasto że stałem się bankrutem i zamiast zbudować miasto od nowa to zniszczyłem je nasyłając na nie gigantycznego robota :P a zesłałem go wpierw w okolice przemysłowe bo one najbardziej zadłużyły moje finanse. 

Jakoś mnie seria SimCity ominęła... jakiś czas temu próbowałem to nowe SimCity i uznałem, że jednak wolę Cities Skylines ;).

12 godzin temu, goliat napisał:

Pamiętam, że w Battlefield Bad Company 2 był całkiem fajny model zniszczeń budynków, na ciasnej mapce w multi jak pewien budynek na początku dawał jako takie schronienie to po poważnym uszkodzeniu trzeba było uważać, żeby nie zarobić kulki.

O, ulubiona gra mojego brata ;). Ogólnie, z tego co widziałem, w serii BF model zniszczeń budynków jest świetny. Gdyby to nie było multi to bym pograł :P.

Link do komentarza
W dniu 30.05.2021 o 09:33, MajinYoda napisał:

Ogólnie, z tego co widziałem, w serii BF model zniszczeń budynków jest świetny. Gdyby to nie było multi to bym pograł :P.

Mam tak samo, zaraza. Co prawda przeszedłem kiedyś Bad Company 2 i "trójkę", ale multiplayer w Battlefieldzie mnie po prostu nie interesuje. Biegłem ci ja przez chyba 300m, po czym ustrzelił mnie snajper siedzący w krzakach. Radości nie było końca. :P

Za to kiedyś może wrócę do multi w jakimś CoDzie, tam mi się podobało dużo bardziej - mniejsze mapy, ciasne pomieszczenia, ciężej się wyminąć, no i rozgrywka dużo szybsza. No i nie muszę się martwić, że ściana obok zaraz się rozsypie, choć byłoby to fajne urozmaicenie rozgrywki. :D

  • Upvote 1
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...