Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

Oczywiście, że tak. Nie wspomniałem o takich nowszych tytułach, ale trzeba oddać twórcom, że dzisiaj też potrafią robić bardzo dobre przygodówki, jak czteropak Deponii czy The Book of Unwritten Tales obie części. W przyszłości właśnie to będą klasyki gatunku.

Ogólnie fajne są gry, które mają #bogatahistoria. ;) Takie gry ja z miejsca biere. A właśnie przygodówki w większości się do takich zaliczają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SilentBob A jeszcze świetną przygodówką o detektywistycznym smaczku jest Fahrenheit, nie wiem czy grałeś. Fabuła jest dobra, sterowane jest świetne, bo opowieść jest poprowadzone z perspektywy dwóch stron mordercy i policjantów (detektywów) oraz niewątpliwie fajne jest to, że trzeba dbać o samopoczucie i zdrowie psychiczne swoich bohaterów bo jak będziesz np. mordercą wykonywał głupie czynności, po których będziesz zostawiał po sobie ślady, wskazówki czy inne głupoty to w krytycznym stanie psychicznym ów bohater popełni samobójstwo i tyle z gry. :) Niemniej polecam gierkę.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tesu napisał:

Czy gralem w klasyki? Oczywiscie - kilka czesci Monkey Island i Indiany Jonesa, Day of the Tentacle, Sam & Max Hit the Road, Full Throttle, Kyrandia 2: Hand of Fate, Gabriel Knight, I Had No Mouth and I Must Scream, Beneath a Steel Sky, Universe, The Dig...

Jejku, teraz już nie wiem czy jest jeszcze jakiś gatunek gier (czy może nawet gra :P), której byś nie ograł.

Kiedyś, wydaje mi się, że przygodówki były jednym z popularniejszych gatunków i wychodziło mnóstwo perełek, nie mówię że dziś już takich nie robią ale jest ich już dużo mniejsza ilość, chyba. Cóż czasy się zmieniły, teraz największą popularność mają MOBA, FPS-y czy RPG-i z otwartym światem, nie że mi to nie pasuje, ogólnie to lubię każdy rodzaj gry, ale dostrzegam jak zmienił się rynek gier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ronaldo9 napisał:

Jejku, teraz już nie wiem czy jest jeszcze jakiś gatunek gier (czy może nawet gra :P), której byś nie ograł.

Coz... grac na PC zaczalem na poczatku lat 90., wiec mialem troche czasu... Nigdy nie przepadalem za horrorami i karciankami, sporo samochodowek tez nie ogralem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem przeglądałem twoją kolekcję (za co duży szacunek) i widać, że koneserem gier jesteś od dawna to i tytułów sporo się przewinęło.

4 minuty temu, Tesu napisał:

Nigdy nie przepadalem za horrorami i karciankami, sporo samochodowek tez nie ogralem.

Jak można nie spróbować horroru mając VR? :P Wiem, że służy ci głównie do Elite Dangerous, ale sam chyba nie oparłbym się pokusie przetestowania możliwości tego sprzętu np. w najnowszym Residencie, dla własnego sumienia, czy gra potrafiłaby mnie porządnie przestraszyć, czy nie. Samochodówki to wiadomo, albo się lubi albo nie, ale karcianki to taki luźniejszy temat do casualowego pobawienia się, typu Hearthstone czy teraz Gwint, nie znam osoby, która by miała jakąś awersję do karcianek, spróbować zawsze można, tylko że ich największy minus jest taki, że jednak trzeba coś zainwestować żeby naprawdę móc czerpać radość z gry przez co wielu ludzi rezygnuje z tego, hmm nałogu. No ale cóż, biznes to biznes.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, Magic to niezbyt dobra gra do casualowego grania ;)

Znalezione obrazy dla zapytania learn kids play magic the gathering drugs

No nic, ja dopóki nie wydałem złotówki na Hearthstona czy na inne gry karciane to mi się podobają. Pewnie jak bym musiał płacić cyklicznie kupę hajsu na karty a nie grał w jakichś turniejach czy innych potyczkach to też ich bym nie lubił. Anyway, dopóki cebula mocna to jest dobrze. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.05.2017 o 12:53, Tesu napisał:

Powiedzial Stachu, ktory ani nie dal rady pierwszemu Wieskowi, ani  takiej perelce wsrod gier jak Ori and the Blind Forest. :D

No nie dał i co z tego? W1 niestety jak już wspomniałem wymęczył mnie mechaniką a Ori poziomem trudności ;_;

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@stach122 A nie ma jakichś modów do Wieśka 1, które by podrasowały grę? Wiem, nie każdemu chce się w to bawić ale jakby komuś bardzo zależało to zawsze jakaś opcja. Kiedyś było głośno o modzie biały wilk, a i jakieś poprawiające walkę pewnie też by się znalazły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ronaldo9 napisał:

Jak można nie spróbować horroru mając VR? :P 

Napisalem, ze nie przepadam za horrorami, ale to nie znaczy, ze nie probowalem ograc kilku w VR. Inna sprawa, ze zazwyczaj po gora kwadransie mialem ich na tyle dosc, ze sciagalem gogle z glowy, bo dalsza gra bez zalozenia pieluchomajtek niosla ryzyko pobrudzenia sobie spodni. Zwykle kreskowkowe Escape Bloody Mary jest w VR na tyle sugestywne, ze do teraz go nie przeszedlem. Widzenie w lazienkowym lustrze Krwawej Mary metr za swoimi plecami, szybkie obejrzenie sie do tylu i zobaczenie, ze nic tam nie ma, a pozniej znow spojrzenie w lustro i widok ducha, ktory jest tuz za ramieniem w VR sprawialo, ze oblewaly mnie zimne poty. 

1 godzinę temu, Ronaldo9 napisał:

karcianki to taki luźniejszy temat do casualowego pobawienia się, typu Hearthstone czy teraz Gwint, nie znam osoby, która by miała jakąś awersję do karcianek, spróbować zawsze można

Jedyna karcianka, przy ktorej sie calkiem niezle bawilem, byl dosc prosty Gwint w Dzikim Gonie. Wczesniej dwukrotnie robilem podejscie do Hearthstone, dwukrotnie sie od niego odbijajac po kilku godzinach gry. Jeszcze wczesniej probowalem sil w 2-3 innych karciankowych tytulach, ale tez bez powodzenia. To nie jest gatunek dla mnie. Za to w zwyklego pokera, remika czy tysiaca kiedys lubilem grac. 

@stach122

W Ori jesli dobrze pamietam moje statystyki, zginalem cos kolo 390 razy zanim ukonczylem gre. Warto bylo. Jedna z najlepszych platformowek, w jakie gralem w ciagu ostatnich 30 lat. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ronaldo9 napisał:

@stach122 A nie ma jakichś modów do Wieśka 1, które by podrasowały grę? Wiem, nie każdemu chce się w to bawić ale jakby komuś bardzo zależało to zawsze jakaś opcja. Kiedyś było głośno o modzie biały wilk, a i jakieś poprawiające walkę pewnie też by się znalazły.

Właśnie mody chyba mi coś sknociły i podrasowały poziom trudności zamiast go zmniejszać. Może podejdę trzeci raz ale tym razem bez modów.

@Tesu Ja mam dość niski próg wytrzymałości, jak ginę wiecej niż 10 razy to mnie cos bierze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez. Dlatego odpuscilem sobie Soulsy. Ale Ori jest na tyle przyjemne i urokliwe, a punkty kontroli na tyle czeste, ze zgon nie byl dla mnie az tak bolesnie odczuwany. W dodatku gra jest sprawiedliwa, kazda smierc byla wynikiem mojego pospiechu i niedokladnosci, a nie zlego designu mapy, przesadzonych wrogow czy bugow. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, stach122 napisał:

 Ja mam dość niski próg wytrzymałości, jak ginę wiecej niż 10 razy to mnie cos bierze.

Masz tę grę w biblioteczce, spróbuj, a nuż cię wciągnie. :P

 

No i po co się ma marnować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Tesu napisał:

A mnie 800h w ED.

Ja mam prawie 300, odkładam Pytonga na bok i zabieram się za kilka kursów w DbX dla odmiany.

 

Also, ktoś znalazł planetę, która nie jest "candidate for terraformation", a "terraformed", tyle że znajdującą się bagatela 4000 lat świetlnych od bańki. HAPPENING.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe znalezisko. Są gdzieś jakieś zdjęcia i namiary na ta planete?

 

800h to ładnie no ale nazbieranie na te twoje statki musiało trwać. Ja mam niecałe 500 i dawno już nie grałem. 5K w WoWie w tak krótkim czasie to mega wynik. Ja mam ponad 7K ale w dużo dłuższym czasie, jakieś 7-8 lat.

 

Co do karcianek to jeszcze w latach '90 próbowałem MtG. Trochę na to kasy wydałem, kart nazbieralem ale nie lubiłem w to grać. Teraz nawet nie wiem gdzie te karty sa. Gdzies w domu rodzicow. Pare lat temu probowalem je znalezc bo chcialem je oddac koledze ale ich nie znalazlem [emoji3] Z e-karcianek spróbowałem Hearthstone'a. Znudził mi się szybko. Nie lubię karcianek, a właściwie to nie lubię aspektu PvP.

 

Jestem już na głodzie. Wakacje trwają, jest super wypas ale ciągnie mnie do wirtualnego kokpitu bolidu LMP2 :D

 

 

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...