Baldur´s Gate (seria)

[Joneleth]

Poszedłem do oberży, żeby się wyspać, jednak pomimo tego, że udajemy się na odpoczynek i śpimi w najlepszych pokojach nie leczymy w ogóle żadnych obrażeń.

Zaznacz w opcjach 'odpoczynek aż do wyleczenia'.

Raaistlin ---> Ja gram na średnim, więc nie dostaje żadnych punktów doświadczenia za pułapki czy naukę czaró

On mówił o BGT, nie o czystej jedynce, w któej nie dostaje się expa za czary/pułapki (niezależnie od poziomu trudności).

Powiedzcie gdzie można znaleźć Edwina(w Nashkel odmówiłem mu pomocy w ubiciu Dynaheir i on gdzieś polazł)

Jak polazł, to polazł, nie znajdziesz go.

[raaistlin]

Granie w BGT jest o wiele lepsze od czystej jedynki. Ja miałem taki syndrom, że po pograniu w dwójeczkę ni cholery nie chciało mi się wracać do jedynki ze względu na jej prostotę... Chodzi mi tu o interfejs, zasady i kilka niedoróbek, jak np. blokowanie się postaci. A BGT przerabia Ci grę na zasady z dwójeczki, interfejs także jest z dwójki, jest piękna duża mapa i kupe frajdy na nowo:) A no i łatwo idzie znaleść zbroję z Angheka zakopaną na farmie w Nashkel Wciskasz tab i masz... Swoją drogą kto zakopuje zbroje na farmie. I czemu ta skrytka jest wielkości piksela?? Programiści musieli nieźle nocy bez snu przesiedzieć, żeby coś takiego wymyśleć...

Face-ja nie gram na średnim, ja gram na maxa w prawo:) Sądzę, że na średnim jest zbyt łatwo.Tylko przy awansie daję na maxa w lewo żeby zaoszczędzić czas.

[sagem]

obejrzałem triler i może się nie pożygam

A tak na serio nie wiem czy taka zmiana wyjdzie na dobre serii, ale myśle że nie zabije gry

[Narsil]

Źle się dzieje w temacie baldurowym - cicho tutaj, a tak nie może być. Aby rozruszać topic, mam pytanie: jaki jest wasz ulubiony NPC pochodzący z modów?

Ja osobiście najbardziej lubię Chloe - nie dosyć, że bardzo fajny charakter, nie dość że daje kobietom możliwość porządnego romansu, to jeszcze świetny z niej wojownik ( niesamowita zręczność, a siłę można podpakować już w 2 rozdziale do 19 )

[raaistlin]

A nie wydaje Ci się, że jest trochę przesadzony?? Super zręczność i siła to chyba trochę za dużo jak na jedną osobę...

[Narsil]

Może trochę. Początkowa siła wcale nie jest taka wybitna, dopiero póxniej można ją podpakować do 19. a poza tym to Kensai, czyli często trzeba ją wycofywać z walki, gdy w grę wchodzi wielu przeciwników naraz.

Poza tym Chloe cenię głównie za dialogi i jej romans z Imoen. BTW: moze mi ktoś polecić jakiś inny polskojęzyczny mod z ciekawym ( a najlepiej ciekawą ;P ) NPC? Poza Valen, bo ją już mam.

[Adamnus]

Jak myślicie jaka by była dalsza historia Yoshimo.

Ja myśle że założyłby własną drużynę zawadików lub gildię złodzieji lub stał się wysoką personą w istniejącej gildi a Wy :?:

[Joneleth]

Wróciłby do swego rodzinnego Kara-Tur i tam założył jakąś gildię. ^^

Apropo Yoshimo, początkowo miał nas on nie zdradzać. Jeśli uda nam się zapobiec jego śmierci (a jest to możliwe, wbrew pozorom) i dojdziemy z nim do piekła, okaże się, że ma, tak jak reszta kompanów, komentarz do zaistniałej sytuacji. Hm, z tego widać, że pomysł zdrady Yoshiego powstał raczej w późniejszej fazie produkcji gry.

[Adamnus]

Chodzi Ci o mechaniczny trik typu h + ctrl czy fabularne przeżycie bo może o czymś nie wiem żal mi go

[Joneleth]

Można go odłączyć przed rozmową z Irkiem w Czarowięzach, gdy okazuje się, że Yoshi nas zdradza, a potem, przed tym gdy się 'rozleci', szybko go przyłączyć do drużyny (da się, wypróbowane na własnej skórze) i potem wskrzesić. Trzeba jeszcze wcześniej włączyć najniższy poziom trudności (bo wskrzeszenie nic nie pomoże).

Inny sposób to Uwięzienie go w Twierdzy Strażaka, a potem Uwolnienie, no ale wtedy komentarz w Piekle przepada. ^^

[Narsil]

Kur...de, dlaczego nigdy nie mogę doprowadzić romansu z Viconią do końca? Wszystko idzie pięknie, ale zanim romans dobiegnie końca gra się najzwyczajniej w świecie kończy! Obecnie jestem w mieście elfów, mam 160 dzień gry, wykonałem wszystkie poboczne questy a końca romansu nie widać ( ostatni dialog to bodajże pytanie opowieść o innych rasach zamieszkujących Podmrok - już po kryzysie między kochankami i po drugiej wspólnej nocy )

[Joneleth]

Przypauzuj grę na godzinę czasu rzeczywistego, wyłącz pauze i rozmowa powinna się włączyć (o ile nie ma się odbyć podczas odpoczynku i nie jesteś na terenie, w którym romanse nie występują).

[raaistlin]

A gdy np. ja na rozpoczęciu BG2 mam 150 dzień?(wszystko przez BGT) to wszystko będzie się działo od razu?? Bo gdy przyłaczyłem Minsca, to od razu musiałem wykonać z nim 3 rozmowy dotyczące moich czynów...

Druga sprawa: dlaczego wszyscy w dwójce mają kaptury na głowach(chodzi mi tu o członków drużyny). Gdy przyłączyłem Jaheirę i Minsca to mieli oni kaptury. Co prawda gdy założę im zbroję, to kapturki znikają i powraca normalny wygląd...

Kilka słów o całym BGT- świetne przejście pomiędzy 1 a 2. W samej części pierwszej powoduje, że gra staje się trudniejsza. A to za sprawą tego, że wrogowie mogą wychodzić i wchodzić do budynków. Szczególnie uciażliwe to jest, gdy po Wrotach Baldura poluje na Ciebie Płomienna Pięść. trzeba wtedy często używać zdolności złodzieja i wpuszczać szanowną straż w maliny:) Swoją drogą Płomienna Pięsć została zmieniona jeśli chodzi o wygląd-na gorsze. Nie mają już okrągłych małych tarcz, a ich hełmy są brzydsze. Jest to oczywiście zrozumiałe, bo gra korzysta z silnika BG2, ale niesmak pozostaje.

Chciałbym wszystkich ostrzec:jeśli nie macie stalowych nerwów to nie instalujcie modu Tactics do BG2. Już w samych podziemiach gra jest cholernie trudna(wszędzie Ci Duegarzy). Najgorzsze jest to, że oni zawsze maszerują na mojego maga, w ogóle nie przejmując się wojownikami i całą resztą... To sprawia, że można dostać białej gorączki. Czy stopień trudności przez całą grę będzie tak wysoki?? Dodam jeszcze, że w ustawieniach mam poziom na maxa w prawo:) Ale w BG1 nie miałem z tym zbytniego problemu i mordowałem pająki bez żadnego wysiłku, a tu nie mogę sobie poradzić z dwoma przyzwanymi...

[Joneleth]

A gdy np. ja na rozpoczęciu BG2 mam 150 dzień?(wszystko przez BGT) to wszystko będzie się działo od razu??

Nie, romanse są uzależnione od rzeczywistego czasu (tzn. naszego, nie gry). Chyba że przyspieszyłeś je jakimś modem.

dlaczego wszyscy w dwójce mają kaptury na głowach(chodzi mi tu o członków drużyny)

Najwyraźniej zainstalowałeś coś w stylu 'hooted thieves and mage', niestety jakoś tak jest, że wszystkie postacie mają kaptur.

Swoją drogą Płomienna Pięsć została zmieniona jeśli chodzi o wygląd-na gorsze.

Cóż, to wina BG II, że ma tak beznadziejny wygląd postaci. BGT to prosta konwersja na silnik BG II, a że w dwójce te przedmioty mają taki wygląd to i Najemnicy PP wyglądają fatalnie.

IMO pierwszy BG miał zdecydowanie ładniejsze postacie, jak i ekwipunek (płomienny miecz to była poezja, w sequelu już jakiś miecz świetlny :?).

Najgorzsze jest to, że oni zawsze maszerują na mojego maga, w ogóle nie przejmując się wojownikami i całą resztą...

Oni atakują pierwszą postać, którą zobaczą. Można to wykorzystać.

Czy stopień trudności przez całą grę będzie tak wysoki??

Akurat lochy Irka są jedną z najtrudniejszych - o ile nie najtrudniejszą - lokacji z Tacticsa. Na pocieszenie powiem, że grupka Ilycha wymiata jeszcze bardziej od tych zwyczajnych krasnali (ot, kapłan przywołuje deve; do tego jest demon, kusznik walący strzałami +3 za około 40 obrażeń na szaleńczym, mnich, a sam Ilych jest barbem na bodajże 13 poziomie walczący m.in. Maczugą +3, na dokładke pałęta się tam jeszcze golem - chyba o nikim nie zapomniałem....), ale za to drugi poziom jest już niezmieniony.

Fakt faktem, z Tacticsem jest 'tyćkę' trudniej.

[Narsil]

Przypauzuj grę na godzinę czasu rzeczywistego, wyłącz pauze i rozmowa powinna się włączyć (o ile nie ma się odbyć podczas odpoczynku i nie jesteś na terenie, w którym romanse nie występują).

CZyli włączam grę, pauzuję, minimalizuję i gram w coś innego?

[raaistlin]

Na pocieszenie powiem, że grupka Ilycha wymiata jeszcze bardziej od tych zwyczajnych krasnali (ot, kapłan przywołuje deve; do tego jest demon, kusznik walący strzałami +3 za około 40 obrażeń na szaleńczym, mnich, a sam Ilych jest barbem na bodajże 13 poziomie walczący m.in. Maczugą +3, na dokładke pałęta się tam jeszcze golem - chyba o nikim nie zapomniałem....)

Przekonałem się o tym dotkliwie... Wczoraj za nic nie mogłem ich rozwalić. Jednak dzisiaj rano-nadeszło natchnienie. Golem dostał z chromowej kuli-skamienienie na miejscu:) Devę w ogóle nie przywołali, bo Zharimov(czy jakoś tak) dostał magiczny pocisk na łeb, i czar mu przerwało... Demona także kulencją rozwaliłem. Sam Ilyich został zmiazdżony przez całą brygadę, prawdę mówiąc z nim było najgorzej. A jak tego dokonałem?? Podciągnęłem ich pod portal na drugi poziom-tam przyłączyłem Yoshimo, podleczyłem i wracałem... Zabijałem pojedynczo i uciekałem w portal... I tak, aż zabiłem całą brygadę... Ale było warto- maczuga +3 dla Jaheiry, do tego niezłe zbroje.

A w pomieszczeniu, gdzie kiedyś Ilyich stał(teraz to on biega po połowie mapki) w stoliku znalazłem super zbroje i przedmioty, płaszcze +2, pierścienie, pełnopłytówki+1. I coś mi się wydaje, że to rzeczy przeniesione z BG1. Bo moi członkowie dokładnie mieli taki ekwipunek w części pierwszej... I gsy wyszedłem na powierzchnię-jestem podpakowany na maxa. Każdy ma broń conajmniej +2. A pomysleć, że chciałem sobie odpuścić Ilyicha. Trzeba pochwalić także dialog, jaki z tobą prowadzą. Jest trochę przydługi, ale za drugim razem jest opcja natychmiastowej walki, więc wszystko jest rozwiązane wzorowo:)

[Joneleth]

@Narsil

Nie wiem czy ten sposób podziała, możesz spróować.

@raaistlin

Najwidoczniej zainstalowałeś komponent bodajże moda BGT Tweak, który przenosi Twoje przedmioty do BG II.

[Narsil]

Nie wiem czy ten sposób podziała, możesz spróbować. Wink

Phew... skoro tak, to ja chyba podziękuję za romans. mam lepsze rzeczy do roboty niż czekanie przez godzinę aż się Viconia łaskawie odezwie.

[Joneleth]

Dialogi da się przyspieszać konsolą. Poszukaj lub zapytaj na jakimś Baldurowym forum... Ja nie miałem potrzeby, więc z tego nie korzystałem, ale na pewno jest taka możliwość.

[raaistlin]

Kolejne zdziwienie i szczękopad dosięgnął mnie przy queście z jakiegoś moda. Chodzi mi tu o Twierdze Oszustw czy jakoś tak. Wszystko ładnie pięknie, na początku wita mnie demon-dostaje takie bęcki, że nawet nie fika. Jednak gdy teleportowałem się do miejscówki z salamandrami, to już zaczęły się schody. Wszystkie salamandry i szamanów wybiłem, ale problem stanowi Sługa, który się pojawia. Wraz z nim pojawia się także bies z otchłani. Jak ja mam to rozwalić?? Nie dość, że wielkie, nie dość, że szybkie to jeszcze potrafi zadać 500 obrażeń za jednym ciosem. W dodatku rzucają tam zaklęcia obszarowe i moja drużyna szaleje... I że niby jak ja mam to pokonać?? A dodam, że odwrotu już nie ma, trzeba to zniszczyć, a save'a wcześniejszego nie mam...

[Narsil]

Po wykonaniu questa z uratowaniem córki mistrza gildii złodziei cienia dostałem od niej cyt. " dziwną bryłę metalu". Do czego to służy? Jestem już na końcu gry a i tak tego nie użyłem.

[Lord Thomas]

Wraz z nim pojawia się także bies z otchłani. Jak ja mam to rozwalić?? Nie dość, że wielkie, nie dość, że szybkie to jeszcze potrafi zadać 500 obrażeń za jednym ciosem.(...) I że niby jak ja mam to pokonać?? A dodam, że odwrotu już nie ma, trzeba to zniszczyć, a save'a wcześniejszego nie mam...

Nie wiem jak jest w tym modzie, ale normalnie wystarczyło że rzucisz na swoją drużynę "ochronę przed złem" i można było tłuc bieska bez żadnych konsekwencji - biedaczek nawet nas nie widział. A i pamiętaj o broni +3, bo tylko taka i lepsza na niego skutkuje.

[Holy.Death]

Hm... Tak sobie myślę czy w Baldur's Gate II: Tron Bhaala można sobie na początku, w Sferze Kieszeniowej, odpuścić przyzwanie sojuszników i następnie spotkać ich w trakcie rozgrywki? Byłoby głupio łazić dwoma postaciami (główna postać plus Sarevok) do końca gry. I dlaczego mag używający procy podchodzi do przeciwnika na dystans jednego metra, a strzelać zaczyna właściwie w bezpośrednim starciu?

[niziołka]

I dlaczego mag używający procy podchodzi do przeciwnika na dystans jednego metra, a strzelać zaczyna właściwie w bezpośrednim starciu?

Z tego co pamiętam, to takie rzeczy można zmienić w skrypcie w karcie postaci, tak jak i to, kiedy bohaterowie mają zmieniać broń na strzelecką itd... ale przyznam, że często postaciom zdarza się robić odwrotnie do zaznaczeń

czy w Baldur's Gate II: Tron Bhaala można sobie na początku, w Sferze Kieszeniowej, odpuścić przyzwanie sojuszników i następnie spotkać ich w trakcie rozgrywki? Byłoby głupio łazić dwoma postaciami (główna postać plus Sarevok) do końca gry.

Tylko pytanie - po co to sobie odpuszczać?

[[Ekspert] FaceDancer]

Zacząłem grać w Tron Bhaala i obecnie jestem na IV poziomie Twierdzy Strażnika. Zdobyłem obydwa flakoniki z olejem, ale nie jestem w stanie rozpalić kadzideł, które pozwolą mi wejść do następnej sali, bo nie mam hubki i krzesiwa! Żeby było zabawniej to miałem taki przedmiot, ale chyba zużył się podczas rozpalania paleniska na I poziomie. Nawet jeśli opuściłem ten rozpalacz gdzieś na podłogę to dokładnie zlazłem wszystkie poziomy Twierdzy(odkąd tam wlazłem to jedyne miejsce gdzie chodziłem, jeszcze można liczyć sferę kieszeniową, ale tam też nie ma) i nic. Czy ktoś wie gdzie można znaleźć tą hubkę z krzesiwem lub, ewentualnie wpisać jakiś kod żeby się pojawiła? Nie uśmiecha mi się zaczynanie wszystkiego od początku.