osti Napisano Czerwiec 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 17, 2008 ja natomiast nigdy nie przelamalem sie zeby grac inna klasa niz wojownikopodona kensai, tropiciel to takie ostatecznosci Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zikmu Napisano Czerwiec 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 17, 2008 Dla mnie wojem sie troche fajniej gra niz magiem bo wole walke w zwarciu. Jak szukasz jakis fajnych klas do pogrania to polecam te: Wojownik/Zlodziej <-- jedna z najlepszych klas jakie sa jak dla mnie, potezny dmg, swietne umiejetnosci, w miare dobra ilosc "gwiazdek" (2 na dany rodzaj broni) no i jako zlodziej ogromne mozliwosci ^^; Bard Fechtmistrz <-- dobra klasa, ale ciezko jest cos zrobic nia samemu, w miare dobrze sobie radzi w zwarciu; Wojownik Berserker <-- wojownik, ktoremu nic nie straszne, przez swoj szal berserkerski moze rozwalic wiekszosc przeciwnikow bez pomocy innych czlonkow druzyny, gralem i polecam, chociaz troche nudnawy; Łowca Łucznik <-- swietny do gnebienia magow i innych dalekosieznych przeciwnikow, przez swa specjalnosc troche ciezko jest walczyc z golemami i innymi podobnymi przeciwnikami, ale ta klasa gra sie latwo, jednakze nie nadaje sie na samotne wedrowki ; Mnich <-- nigdy sie nie przelamalem by zagrac nim do konca a szkoda bo ta postac rozwija swe skrzydla dopiero na wysokich poziomach, na poczatku jest baaardzo przecietny i latwo ginie, pozniej dostaje takie bonusy, ze mucha nie siada . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osti Napisano Czerwiec 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 17, 2008 hmm ten wojownik berserker do mnie najbardziej przemawia lubie kiedy rozgrywka ma w sobie cos z prostolinijnej sieczki a co do łowców -łuczników, pamietam ze Icewind Dale przechodzilem druzyna majaca 3 takich pierwsze poziomy, walka z goblinami to bylo mnostwo radochy w wystrzeliwanie tych malych zielonych gnid ale pozniej jednak wiekszosc przeciwnikow wymagala bezposredniej walki tu juz lepsi byli normalni wojownicy. ogolnie chyba najlepsza jest w miare zrownowazona druzyna, a BG daje tyle mozliwosci rozwoju ze nawet owo "zrownowazona" nas zbytnio nie ogranicza co do wyboru ciekawych klas postaci Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MSM Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Lubie inne klasy - ale nie lubię nimi grać... To silniejsze ode mnie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zikmu Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Ja z tych co wyzej wymienilem najbardziej polecalbym Wojownika/Zlodzieja bo nim mozemy przejsc cala gre majac niewielkie problemy czasami, ale nie az takie by sie nie dalo z nich wykaraskac. Problem moga sprawiac Ulitharidzi, ale sa i na nich sposoby ^^. Co do druzyny to wystarcza nam tylko kaplan Viconia/Aerie/Anomem + jakis wojak Keldorn/Valygar/Mazzy, no i jezeli nie gramy zlodziejem to Yoshi(tylko na poczatku, ale warto go miec w druzynie bo jest niezly)/Jansen. O a czy macie moze, tak, ze jak tworzycie jakas postac to z gory odrzucacie jakies konfiguracje bo waszym wzgledem nie pasuja one do rasy postaci, albo klasa postaci do jakiejs rasy itd. ? Ja, np. jak tworzylem orka to tylko wybieralem sposrod wojownika i barbarzyncy, jak tworzylem wojownika berserkera to tylko czlowieka/orka/krasnala, z czego przewaznie tego ostatniego. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baki Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Mi tam BG bardzo zafascynował. Grafika nie najlepsza lecz nie to się liczy. Wielka ilość misji, broni i pancerzy. Wspaniały oczywiście również system RPG. Polecam. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MSM Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Wspaniały oczywiście również system RPG. Polecam. Ano wspaniały. Dungeons&Dragons zobowiązuje w końcu... Mnie też wciągnął bez reszty... oderwałem się dopiero wtedy kiedy jakiś %&^%$& błąd zepsuł mi wszystkie save'y i nie dało się wczytać no i jezeli nie gramy zlodziejem to Yoshi Yoshimo to zdrajca podły!!! Niech się smaży w piekle, głupiec jeden!!! Żmiję na własnej piersi wyhodowałem! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vainqueur Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Baldurs to moja rolplejowa zaległość, którą mam zamiar w najbliższym czasie nadrobić. W związku z tym, mam pytanie, jak wyglądają walki? Chodzi mi o to, czy gdy z drużyną podchodzę do wrogów, to muszę zapauzować, wydać wszystkim stosowne polecenia, atak, znów pauza, polecenia, atak, itd. czy też towarzysze podróży sami sobie jako tako radzą? Mowa o BG, ponieważ jak nadrabiać, to po kolei, na dwójkę przyjdzie jeszcze czas Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] fearon Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 @vainqueur Niby postacie mają jakieś skrypty, na jakich działają i walczą (ba! można nawet je zmieniać!), lecz i tak będziesz na początku każdego starcia walił w spację (czyt. aktywna pauza). Nie warto im ufać i pozostawiać samych sobie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MSM Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Nie musisz robić pauzy - możesz wszystko robić w czasie rzeczywistym. Tylko w gorętszych momentach się nie wyrobisz. A (co do jedynki nie jestem pewien) postaciom możesz włączyć lub wyłączyć inteligencję - osobiście polecam grać z wyłączoną SI i samodzielnie wydawać wszystkie polecenia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pzkw VIb Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Jeśli chodzi o broń, to wystarczy wybrać odpowiednią, wskazać przeciwnika i postać będzie ją naparzać do śmierci (jej albo wroga). Tutaj pauzy używasz tylko w celu takiej zmiany rozkazu jak wskazanie innego celu, odwrót na z góry upatrzone pozycje, rzucenie czaru albo wypicie mikstury. Do tego masz jeszcze ustawienia zachowania członków drużyny. Jak ustawisz pasywne, będą stali dopóki nie wydasz im polecenia ataku, jak ustawisz agresywne, to zaatakują najbliższy cel. W przypadku rzucania czarów jest trochę inaczej. Pauzujesz, wybierasz czar i cel, zwalniasz pauzę. Postać zaczyna rzucać czar, po jego rzuceniu musisz jej wydać następne polecenie. No i jeśli zmienisz jej zadanie w trakcie rzucania czaru, to ona go przerwie (tracisz czar) i zajmie się wykonywaniem ostatniego polecenia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] fearon Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 osobiście polecam grać z wyłączoną SI i samodzielnie wydawać wszystkie polecenia. Niekoniecznie -> przy walkach z drobnicą, której jedynym atutem jest ilość, puszczając drużynę do samodzielnej rzezi, można oszczędzić sobie niepotrzebnego klikania. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MSM Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 I za każdym razem gdy widzimy kilka (naście) goblinów, włączać SI? Za dużo z tym zabawy (przynajmniej dla mnie). Tzn. nie żebym miał problem z naciśnięciem przycisku odpowiadającego za SI, tylko... przyzwyczajony jestem i już. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] fearon Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 I za każdym razem gdy widzimy kilka (naście) goblinów, włączać SI? Hm... Nigdy SI nie wyłączyłem. Mimo, że ręką na spacji leży cały czas, a drużynie rzadko kiedy pozwalam na samodzielne zagrania. No... Czasami jednak chęć dopicia kawy jest silniejsza od obowiązku kontrolowania bohaterów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MSM Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Ja przy każdej, nawet najdrobniejszej czynności włączam pauze. Tik nerwowy czy co? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osti Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 tez tak mam MSM - jak tylko jakis wróg pojawil sie w zasiegu wzroku to bez chwili namysłu waliłem w spacje a co do duzych grup słabych przeciwników - uzywam na nie kul ognia i zwykle wystarczyło Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zikmu Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 zasiegu wzroku to bez chwili namysłu waliłem w spacjeNie latwiej bylo sobie wlaczyc autopauze, gdy postac zostala zaatakowana ? . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osti Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 próbowalem tego i strasznie sie irytowalem ze gram sobie gram i nagle pauza wiem ze to irracjonalne bo to przeciez super ulatwienie ale tak bardzo nie moglem sie do tego przyzwyczaic ze wolalem robic to własnorecznie <glupek> Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zikmu Napisano Czerwiec 18, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 18, 2008 Ja do tego latwo przywyklem , ta opcja to jedna z podstawowych jakie wlaczalem razem z odpoczynkiem do pelnego wyzdrowienia . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pzkw VIb Napisano Czerwiec 19, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 19, 2008 Nie latwiej bylo sobie wlaczyc autopauze, gdy postac zostala zaatakowana ? . Niby tak, ale jeśli ktoś się już przyzwyczaił do klepania w spację, to efekt jest odwrotny. Na początku pauzowałem ręcznie. Potem, gdy wstawiłem autopauzę na zobaczenie wroga, to odruchowo robiłem "pac" w spację, co oczywiście dezaktywowało autopauzę. Wróciłem więc do "ręcznego sterowania". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MSM Napisano Czerwiec 19, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 19, 2008 Ja miałem podobnie. A najgorzej było jak włączyłem pauze za każdym razem, gdy postać skończy turę ataku. Na przykład: Mag skończył rzucanie czaru. Autopauza się włącza. Ja naciskam spację. Pauza się wyłącza, a wrogowie hasają. Naciskam znów spację. Ułamek sekundy wcześniej inna postać skończyła turę ataku. Pauza się wyłącza... Wrogowie spokojnie mnie biją. To było strasznie irytujące. Drugie co do poziomu zepsucia mi krwi było wynajdywanie ścieżek. Zamiast iść normalną, najkrótszą drogą, szli czasem naokoło. Szczególnie irytujące było to podczas walki, i podczas długich wędrówek (konkretny przykład: wychodzę z jaskini Umar i każe całej drużynie iść do wioski. Idą coś koło 90 sekund. Już dochodzą. Patrzę na automapę - Minsc chodzi w kółko, bo nie może znaleźć drogi przez rzekę). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pzkw VIb Napisano Czerwiec 19, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 19, 2008 Zamiast iść normalną, najkrótszą drogą, szli czasem naokoło. Szczególnie irytujące było to podczas walki, i podczas długich wędrówek (konkretny przykład: wychodzę z jaskini Umar i każe całej drużynie iść do wioski. Idą coś koło 90 sekund. Już dochodzą. Patrzę na automapę - Minsc chodzi w kółko, bo nie może znaleźć drogi przez rzekę).Oj tak. Szczególnie jaskinie dawały popalić. Zawsze któryś wlazł nie w ten korytarz co trzeba. Przeważnie wpakował się w całe stado wrogów i ginął. W najlepszym razie doszedł tym korytarzem w miejsce najbliższe wyznaczonemu punktowi docelowemu i usiłował głową przebić się przez ścianę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zikmu Napisano Czerwiec 19, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 19, 2008 Dlatego ja wolalem grac bez druzyny, chociaz, czasami jak sie dobra paczke zebralo to fajne teksty szly w ruch szczegolnie jak nasza ekipa zawierala Mazzy, Korgana i Valygara. Ponadto jako wojownik/zlodziej niemalze cala gre moglem przejsc bez pomocy kompanow . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] fearon Napisano Czerwiec 19, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 19, 2008 Ponadto jako wojownik/zlodziej niemalze cala gre moglem przejsc bez pomocy kompanow . Ech... Gra bez drużyny w BG jest nudna. Tyle ciekawych akcji, dialogów, charakterków i romansów (hm... w sumie, to romansów jest mało, ale i tak więcej niż w dzisiejszych produkcjach) nagle przepada. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pzkw VIb Napisano Czerwiec 19, 2008 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 19, 2008 E tam romanse. Od nich niestrawności można było dostać. Dałem raz jakiś medalion Jaheirze, to kleiła się do mnie jak mucha do miodu. Dobrze, iż w pewnym momencie jacyś zbójcy nas napadli i wzięli druidkę w jasyr. Powiedzieli, że albo oddam im całe złoto, albo poderżną jej gardło. Zgadnijcie co wybrałem... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...