Skocz do zawartości
Gość kabura

Baldur´s Gate (seria)

Polecane posty

Sprawa raczej do „Pomocnej Dłoni”, ale odpowiem. Hubka i krzesiwo są w skrzyni na czwartym poziomie w siedzibie Githyanków. IV poziom dzieli się na sekcję główną oraz siedziby Illithidów i Githyanków. Te dwie siedziby musisz najpierw spenetrować, żeby zdobyć wszystkie oleje oraz hubkę i krzesiwo. BTW, oleje są trzy: czerwony, fioletowy i niebieski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego mag używający procy podchodzi do przeciwnika na dystans jednego metra, a strzelać zaczyna właściwie w bezpośrednim starciu?

A czy czasami postać nie jest oślepiona? A może to jakiś dziwny bug, bo normalnie nic nie zmieniając w karcie postaci, nie powinno się tak dziać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko pytanie - po co to sobie odpuszczać?

W sumie racja, bo na początku nie wezwałem towarzyszy i nie do końca zdawałem sobie sprawę z tego, że mogę jednak wrócić do Sfery Kieszeniowej. Teraz skompletowałem drużynę (Sarevok, Anomen, Viconia, Imoen, Edwin) i dodatkowo wezwałem całą resztę, żeby dostać darmowe dwa tysiące punktów doświadczenia. W razie potrzeby mogę wymieniać członków drużyny.

A czy czasami postać nie jest oślepiona? A może to jakiś dziwny bug, bo normalnie nic nie zmieniając w karcie postaci, nie powinno się tak dziać.

Jakoś udało się to załatwić, ale postać nie była oślepiona, miała pociski oraz procę i mimo wszystko wolała to zrobić tak, jakby proca służyła do walki wręcz. Wystarczyło zdjąć i włożyć jej procę do ręki, powyciągać i powciskać pociski i już jakoś Edwinowi przeszedł szał bojowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś udało się to załatwić, ale postać nie była oślepiona, miała pociski oraz procę i mimo wszystko wolała to zrobić tak, jakby proca służyła do walki wręcz. Wystarczyło zdjąć i włożyć jej procę do ręki, powyciągać i powciskać pociski i już jakoś Edwinowi przeszedł szał bojowy.
Może to nie była proca, tylko torebka. Czerwona... Trzeba to zgłosić Rzecznik Praw Dziecka. Jakiś gość w sukience okłada biedne stworki torebką, ohyda.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oczekuj od gry cRPG, że będzie strategią taktyczną.

Może strategią taktyczną nie jest, ale konia z rzędem temu, kto przejdzie całą grę BEZ aktywnej pauzy... No i drużyną z samych wojowników/łuczników/magów gry nie przejdziemy.

A mi ta seria nie przypadła do gustu wogule mimo, że lubie RPG.

Lubisz RPG czy cRPG? Bo przecież BG i BG 2 to właściwie kultowe gry RPG... Ale OK, z gustami się nie dyskutuje - tylko ja tak lubię tą serię, że nie moge zrozumieć tych, co do niej nic nie czują. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale w końcu aktywna pauza i możliwość wyboru postaci różnych profesji są podstawowymi cechami tej gry ;)

osobiście uwielbiam w tej grze przede wszystkim fabułe i bohaterów, genialne teksty Minska czy Korgana, tego sie nie zapomina :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście uwielbiam w tej grze przede wszystkim fabułe i bohaterów, genialne teksty Minska czy Korgana, tego sie nie zapomina :)

Teksty są bardzo dobre, ale tylko w drugiej części. W pierwszej w większości przypadków jest biednie, z najjaskrawszym przykładem Minsca wymawiającego "Boo" zamiast "Bu", czyli tak, jak powinno się czytać. W ogóle jeśli w BG2 jakiś głos brzmi dziwnie/tandetnie/cholernie śmiesznie, to prawie na pewno został przeniesiony z BG1 (cholernie śmiesznie: druidzi i ich "będąc w tej kniei uważaj co czynisz").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boo ma rzeczywiście dobre teksty, ale ja tą grę lubię głównie za fabułę i za to że mi w ogóle chodzi... Cóż komputer nie ten co kiedyś... (znaczy komputer ten sam - to gry są inne...) A i znaleźć gadający miecz - bezcenne... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapoczątkuję nowe temat - mody. Ze swojej strony najbardziej polecam Xan NPC. Tak, ten pesymista pojawawia sie teraz w dwójce! I jest lepszy od któregokolwiek z oryginalnych enpeców. Ma MNÓSTWO wtrąceń do dialogów, rozmów itede. Mozna wybrac, jakiej klasy ma być - magiem, dzikim magiem, czarownkiem lub woj/magiem. POLECAM! mod jest po polsku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1: Skąd ściągnąć?

2: Osobiście polecam Shadow Keeper - edytor save'ów. Ale tylko jeśli już skończyłeś grę - w przeciwnym wypadku zniszczysz sobie całą zabawę - wystarczy że stworzysz postać napakowaną do ostatnich granic, zabijającą jednym czarem hordy wrogów. Już po zabawie, cała przyjemność ze "zmagania się" z grą gdzieś ulatuje. Ja używam go na osobnych save'ach, i fajnie się z nim gra:) A możliwości on ma ogromne - oprócz oczywistych atrybutów, doświadczenia, itp. możemy sobie zmieniać i dodawać czary (nawet te, których normalnie nie da się mieć: zabić szóstkę niemilców jednym zionięciem smoka cienia... bezcenne ;) ), dodawać i ubierać itemy (Nie ma ograniczeń, tzn mag może włożyć Zbroję Płytową, a Wojownik Szatę Vecny. Mój mag, w pełnej zbroi adamantytowej (tej z podmroku) i dwoma pierścieniami ochrony +2 miał coś koło -20 KP ;). Tylko proszę, nie popełnijcie błędu, i używajcie go z umiarem (tym magiem nie grałem, chciałem wtedy po prostu sprawdzić jego możliwości...)

3: Nie jestem pewien, ale chyba jest osobny temat dla modów.

4: Sprawdzę ten mod :)

5: No to tyle ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm odnosnie magów w zbrojach i innych kombinacji to sporo takich rzeczy było "dozwolone" w Icewind Dale II. Nawet ciekawa sprawa - Mag który ma specjalizacje w łukach albo potrafiący posługiwać sie wielkim mieczem. Zbroje tez moznabyło nosic ale byly spore kary odnosnie nieudanego rzucania czarów. na początku gry kiedy magowie i czarownicy mieli mało czarów bylo to dosc przydatny bajer ;) jednak w pozniejszych poziomach bylo totalnie nieuzywane ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Icewind Dale nie grałem (Wiem, moja wina, moja wina moja bardzo wielka wina... ej gdzie się z tymi kamieniami pchacie? Zaraz, spokojnie!!!)

A co do modów to znalazłem jeszcze "Epic Endeavours" pełen opis znajduje się na TEJ stronie, powiem tylko że to futurystyczna konwersja (świętokradztwo!), więc jeśli wolisz głupie granaty od swojskich fireballi, powinieneś się zainteresować :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Baldurs to kultowa gra jednak dodatki do niego psuly rozrywke, nie wiem moze tylko dla mnie wiekszosc tych nowych broni wygladala jak plastikowe zabaweczki i byla za bardzo wypakowana. Z Icewindow przeszedlem tylko jedynke, bo dwojka mi bardziej mlocke przypominala niz cRPG. Z postaci to najbardziej przypadl mi o gustu wojownik/zlodziej bo mozna byla sie nim niezle pobawic(, np. ukrasc glowe jednego NPC, ktory sie nawet nie skapnal, ze zginelo mu cos dosc istotnego ^^ ) i strasznie kosil :). Co do druzyny, to ja przewaznie przechodzilem gre jedna postacia(tylko trzeba bylo zainstalowac patcha na wieksza ilosc xp/lvl :) ) no czasami bralo sie inne by probic ich questy.

Jak juz kompletowalem druzyne to znajdowala sie w niej Aerie, Viconia, Korgan, Valygar i Mazzy/Haer'Dalis, czasami bralo sie tez Jaheire, natomiast Minsca olewalem tuz po wypuszczeniu go z klatki.

Szkoda, tylko, ze w grze latwiej mialy postacie o dobrym charakterze poniewaz wiekszosc przedmiotow dobrych mozna bylo zagarnac z dobrych rozwiazan questow, zli mogli sie za pochwalic Czarna brzytwa, ale ta zdobywalo sie pod koniec gry ;/.

Co do pakowania postaci to kiedys mi sie nudzilo i podpakowalem w machinie Luma Szalonego mojego Kensai by zrobic z niego avatara(maksymalnie zrecznosc mialem na 24 reszta parametrow od 18-21) i pozniej podczas walki z Baltazarem (w dodatku), moja postac i Sarevok nawalila go w sumie w 5 sekund, dlatego nie przepadam za rozszerzeniem :(.

Szkoda, ze nie powstaja juz dobre cRPG w rzucie izometrycznym bo te w 3d jakos mi nie podchodza ;/.

Edytowano przez Zikmu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz kompletowalem druzyne to znajdowala sie w niej Aerie, Viconia, Korgan, Valygar i Mazzy/Haer'Dalis, czasami bralo sie tez Jaheire, natomiast Minsca olewalem tu po wypuszczeniu go z klatki.

Ja zawsze grałem Sobą, Aerie, Minsca, Jaheirę (aż do klątwy Barona, potem nie chciało mi się już jej ratować), Imoen, oraz Anemonem lub Valygarem (różnie). Gdy dodam że zawsze byłem magiem, możecie sobie tylko wyobrazić co myślałem o potworach odpornych na magię... Grr...

Szkoda, ze nie powstaja juz dobre cRPG w rzucie izometrycznym bo te w 3d jakos mi nie podchodza ;/.

"To co było nie wróci

tylko czasem mam nadzieję...

po co mam więc pamiętać,

ktoś by powiedział: stare dzieje"

Gdzie są te stare, dobre RPG, ach...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anomena nigdy nie lubilem bo mnie denerwowal swoimi tekstami, i byl troche taki pe***kowaty :P. Imoen mialem dosc po pierwszej czesci, wiec w drugiej ja olalem :P.

A co powiecie o klimacie jedynki i dwojki, moim zdaniem ten w jedynce jest lepszy taki jakis bardziej fantasy, ponadto jest wiecej otwartych przestrzeni typu lasy, knieje, itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(jak się już udzieleć na forum, to na całość)

Może klimat był lepszy w jedynce, ale w dwójce klimat zastępuje znakomita fabuła i, mimo wszystko, grafika, która do dziś mi się podoba (i co z tego że 2D?). W jedynce tego trochę brakuję, a to, niestety, ujemnie wpływa na klimat...

Zresztą osobiście i subiektywnie uważam że dwójka była lepsza... (tylko dodatek był jakiś taki... chaotyczny)

Edytowano przez MSM
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimat "jedynki" bardziej mi się podobał......Ponadto jakaś taka większa swoboda była :) (ale to przez większą liczbę na mapie lokacji to wrażenie).RPG w 3D .....z początku również nie lubiłem takiego "spojrzenia" na świat(wyjątek:gry z widokiem a'la Daggerfall),ale gdy zagrałem w kilku RPG 3D (np,Gothic) to zmieniłem zdanie.....Ale sentyment do izometrii jest...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dwójce brakowało mi jednej rzeczy która była w jedynce- mianowicie lokacji typu zwykla najzywklejsza knieja/lasek, po prostu otwarty obszar do spenetrowania na ktorym czasem spotykalismy inna druzyne ktora chciala z nami walczyc albo drizzta szukajacego pomocy z hobogoblinami :) w dwojce wszystko juz bylo jakby czescia fabuly albo jakiegos wiekszego zdarzenia - ktos uzna to za zalete ale czasem w BGII czułem sie nieco ograniczony a w jedynce tego uczucia nie bylo :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę klimat części drugiej. Wędrówki w części pierwszej były owszem, na krótką metę przyjemne, ale po dłuższym graniu nudziły mnie, mało do zrobienia, przygoda się rozmywała. Żeby nie było - wędrówki w Morrowindzie, który ma dużo bardziej rozległe tereny niż BG1, bardzo lubiłem. Za to dwójka bardzo utrafiła w moje gusta - dużo przygód do wyboru w miastach, dużo postaci, z którymi można pogadać, jest Podmrok, są hack'n'slashowe dodatki i jest bardzo wesoło. Klimat rozgrywek polityczno-przestępczych bardziej mi pasuje do mojej wizji udanego fantasy, niż wyrzynanie zwierząt w lesie i szwendanie po kopalniach.

Anomena nigdy nie lubilem bo mnie denerwowal swoimi tekstami, i byl troche taki pe***kowaty :P.

I czułeś się niepewnie z nim w drużynie? Ja się nie dziwię, że Anomen jest taki, a nie inny - w końcu jeśli wybierzesz kobietę na postać główną (czyli to, co ja zawsze robię w cRPG, gdy mam taki wybór), to romans w drużynie jest właśnie z nim. I czasem bywa cholernie śmiesznie, niemalże tak samo wesoło, gdy Edwin przypadkowo zamienia się w kobietę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charakteru Anomena nie cierpię, szkoda, że jest jedną z najpotężniejszych postaci, czego nie moge docenić, bo go nie biorę z powodu jego tekstów. teraz zagram:

Ja kensai/mag

Xan

Keldorn

Valygar

Viconia

Imoen

BTW dla zainteresowanych zajmuję się wyciąganiem dźwięków z NWN2 i adaptowaniem ich do BG2. Oto mój nowy podkład dla głównej postaci, reszta na Wieży Ramazitha:

http://www.sendspace.pl/file/y2bO5sov/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwójce klimat zastępuje znakomita fabuła
Dla mnie to dwie rozne rzeczy, jakos ich nie lacze chociaz w jRPG to wlasnie fabula kreuje klimat.

ale gdy zagrałem w kilku RPG 3D (np,Gothic
Ja nie nazwalbym Gothica' rasowym RPG to bardziej skladak gry zrecznosciowej z elementami RPG :P.

dwojce wszystko juz bylo jakby czescia fabuly albo jakiegos wiekszego zdarzenia
Dokladnie :).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam BG fanom D&D, książkowych erpegów oraz różnych Forgoten Realmsów. mnie osobiście nie zachwyciła, jest trochę za bardzo złożoną, za dużo statystyk i zabaw z rzutami kostką. fabuła jednak jest całkiem niezła, a grafika... No cóż, gra dosyć stara, ale efekty jeszcze przyzwoite.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...