Gala Smugglerków 2011 [DJ Galę zamknął]

[niko22]

Agatix, niziołka... Bez wątpienia zasłużone wygrane, brawo! <niko wraca do delektowania się dziełem bogów - rocznikiem 390 p.n.e.>

[CrixDoomsday]

CriX podszedł do Niziołki. Nisko się ukłonił, po czym kawałek zsuną maskę z twarzy i ucałował dłoń Niziołki. - Gratulacje.- w jego głosie, co dziwne było słychać podziw. Z powrotem założył maskę. Wyprostował się i oddalił się nieśpiesznie.

[[Ekspert] Kondzio]

Jedziemy z tym koksem! Kondzio wyciąga mapę i pokazuje stolicę Niemiec. Innymi słowy, na scenę wchodzi Berlin!

[fergiX]

"Hej hej! Dla czemu ja żem nie dostał jeszcze ciastka ja się pytam!? Kcem ciacho!" metal drze japę jak Nergal. "Ouch, zaschło mi w gardle, idę się czegoś napić. Gdzie tu jest coś do piciaaaa?!"

[behemort]

Pstryka pazurami, a potem klaszcze przez chwilę.

- Gratulacje dla niziołki!

Ona może być przydatna dla naszego planu.

- Jak widać, ludzie od potężnej kultury aż osłupieli.

Takich łatwiej porwać!

- Poza tym... no ludzie... czaszki!

Czaszki rox.

[Berlin]

"Chrystepanie, już tak późno", pomyślałem wstając lewą nogą z łóżka i przeczesując grzywę prawą stopą. W wymiętolonym garniturze, z którym nie rozstawałem się od zeszłego tygodnia podszedłem do lustra w łazieńce i zobaczyłem wbitą w tubkę pasty do zębów kartkę na szpilce.

WYNIK OGŁOSIĆ SMUGGLERKÓW ZA POLSZCZYZNĘ POPRAWNĄ

"Jasna cholera!", wrzasnąłem, po czym wybiegłem z pokoju przez okno i machnąłem ręką na taksówkę. "Jedźmy, nikt nie woła!", wydałem rozkaz i przysypiając próbowałem przypomnieć sobie kto w ogóle wygrał. Dostarczony na miejsce przecisnąłem się przez gęsto ubity jak w japońskim metrze tłum przed wejściem, trafiłem na właściwe drzwi dla VIP-ów krzycząc cały czas, że jestem ważnym dziennikarzem i proszę mnie przepuścić, aż wreszcie przetransportowałem swoje strasznie niewyspane ciało w okolice kurtyny. Patrzyłem, jak zwycięzca poprzednigo Smugglerka odbiera nagrodę, po czym stanąłem przed mównicą niczym z sejmu i wyciągnąłem z kieszeni zmiętoloną kartkę...

Wpłynąłem na ten smugglerkowy przestwór oceanu,

Głos jak cholera łamie się i trochę... wodą... smrodzi,

Śród fali krzyków, śród oklasków powodzi,

Omijam kolorowe ozdoby za kotarą.

Ciszy! - jak cicho! - ogólne poddenerwowanie,

Kto wygra, kto taki? Czyja poprawność językowa?

Ja tę nagrodę muszę przyznać, a wolałbym leżeć na trawie!

Patrzę na młodzież więc i widzę wszystkie te słowa:

"ktury", "wogle", "jurz", autokorektą spaczeni Polanie!

Któż więc inny, jak nie Holy ma wygrać i jego ortografia wzorowa?

I tak!, oto i on!, zwycięzca Smugglerka za: poprawną polszczyznę, wkucie słownika na pamięć, wzorowe opanowanie autokorekty i nazizm gramatyczny --

Holy.Death!

Gratulacje dla zwycięzcy!

[Holy.Death]

- Chciałbym zauważyć, że istnienie kategorii, w której nagradza się osoby dobrze znające język ojczysty jest niejako dowodem na moje tezę, iż forumowe standardy korzystania z języka polskiego stanęły na skraju przepaści. Otrzymuję nagrodę, tytuł i wyrazy uznania, jakby porządna znajomość języka ojczystego była jakimś wielkim osiągnięciem. Do tego w tej edycji nagrodę dostaje osoba, która języka polskiego wcale perfekcyjnie nie zna, ale zostaje wyróżniona za... znajomość języka polskiego - Holy unosi obie ręce nad amboną. - Po forum baraszkują grupy istot człekopodobnych, które próbują się z nami porozumiewać za pomocą chrząknięć, ryknięć i gulgotu. Na pewno wielu z was na własnych oczach doświadczyło tworów tych istot. I nie mam tutaj na myśli kręgów w zbożu. Chodzi o posty. Chodzi o lenistwo i brak poszanowania dla nas i naszego języka. Przywitaliśmy te obce istoty z życzliwością, a one odpowiedziały nam niezrozumiale i grubiańsko. Jednak w dalszym ciągu byliśmy wobec nich mili. Spójrzcie, dokąd nas to zaprowadziło. Nasze forum, ostoja kultury i inteligetnej myśli tonie w zalewie postów analfabetów i leni oraz innych wyrobów postopodobnych, których nie da się czytać, a co dopiero zrozumieć. Pytam zatem: CZY POZWOLIMY ABY TO NIEBEZPIECZEŃSTWO SIĘ ROZPRZESTRZENIŁO?! Ja mówię: Nie! Nachodzi Ostateczne Rozwiązanie Kwestii Dobrowolnych Analfabetów. Od tej pory każdy facet, kobieta i dziecko powinno uznać zdolność zrozumiałego i w miarę poprawnego pisania za wartość najwyższą. Albowiem to od was wszystkich - wskazuje palcem obecnych - zależy, jak daleko pozwolimy na upadek naszej cywilizacji i naszego narodu. Osoby, które nie są w stanie formułować zrozumiałych i w miarę poprawnych postów powinno się poprawiać tak długo aż same zaczną stosować się do zasad języka polskiego lub opuszczą naszą sferę egzystencji. Przyszli do nas odebrać nam nasze forum i nasz język, ale ja im mówię, że języka nam nie odbiorą! Ludzie! - Holy reflektuje się - Forumowicze! Kto Polak na słowniki!

[Pawello12]

Crix, co to za paskudztwo??? Kto wpuścił zwierzęta? Straż. Zabrać stąd to tęczowe coś!

[Pumba]

Pomyślał, że spirytus podawany przez kroplówkę to nie był najlepszy pomysł, zwłaszcza że ten zaczął działać.

Po odtańczeniu dzikich tańców na stole, pokazie męskiego striptizu i próby zgwałcenia kilku pluszowych misiów

został kulturalnie wyprowadzony przez tutejszego ciecia. Tyle go widziano.

[niziołka]

<Unosi brew, gdy dostaje ruchomą kartkę>

"No tak. Rzeczywiście, ten kucyk wygląda jakby miał twarz zniekształconą od zbyt częstego noszenia maski przeciwgazowej..."

[Black Shadow]

- Skoro... a właśnie, mamy jednak drobną zmianę w harmonogramie! Tym razem wręcza ktoś nieoczekiwany!

W momencie, w którym nagroda została wręczona z głośników wydobyły się dźwięki oczyszczającej piosenki, która po drodze masakrowała wszelkich analfabetów swoim brzmieniem.

-

[P_aul]

Nawet nie odwracając się dezaktywuję pokeball swoim sonicznym śrubokrętem. Zaraz chyba znów będę musiał pojawić się na scenie, więc dopijam soczek i zjadam takie małe fikuśne kanapeczki które dorwałem z jednego z półmisków.

[Sevard]

* Sevard zastanawia się co wszyscy mają z tymi ciastkami. Przecież Mirinda z orzeszkami jest dużo lepsza. Gdy jednak usłyszał wyniki głosowania na najbardziej kulturalną postać na FA wstał, otrzepał się, zostawił orzeszki. Następnie podszedł do niziołaka (po drodze zahaczając o jakiś filar, którego nie dostrzegł w tych ciemnościach), ukłonił się lekko i rzekł *

- Gratuluję serdecznie.

* Następnie ukłonił się ponownie i odszedł na z góry upatrzone pozycje (czyli wrócił do pałaszowania orzeszków). Po chwili wstaje ponownie, podchodzi do Świętej Śmierci (w skrócie ŚŚ) i jemu również gratuluje. *

[FollF]

Kot już zjadł chyba większość bufetu i rzekł: "Pora na sjestę!" Po usłyszeniu wyników jednak wypowiedział jeszcze "gratulacje" i rzucił się w objęcia snu.

[MikaelDorren]

Holy.Death, gratuluję waszmości. Czytać posty waćpana to przyjemność wielka.

[...AAA...]

Wysłuchuje przemówienia Berlina, później Holy'ego. Ta nagroda to sprawa prestiżowa. Dobrze, że trafiła w bezpieczne ręce Świętej Śmierci - brawa.

[CrixDoomsday]

-Brawo Holy. Holy na prezydenta. Niech chociaż jeden mądry będzie w rządzie- krzykną CriX i dołączył się do braw.

[NielichaZosia]

Przerywając rozmowę o konstantynopolitańczykowianeczce poderwała się, przy okazji deptając porozrzucane ciastka i poczęła wołać "Brawa Holy.Death, a tera... gdzie mandarynki?!" Jednakże jej akcent nie-polski brzmiał tak komicznie... że aż musiała kudłem co na głowie miała zarzucić w prawą stronę.

[Pawello12]

Gratulacje również dla Holy'ego, nawet pomimo tego oziębłego przemówienia. Nie ma z nami nikogo, kto tak dobrze posługiwał by się naszym językiem. Brawa.

[Lew1s]

- Nie chcę mi się tego czytać. Dabusie, przeczytaj i mi opowiedz.

Po dłuższej chwili

- Tak, gratuluję Wam, chłopaki. Świetna robota. - mówi Pani głośno. Po cichu zaś dodaje - głupi dabusie, miałeś to przeczytać! Teraz to już sam przeczytałem... Chyba cię zwolnię.

Pani majestatycznie sięga po sałatkę z tuńczyka.

- Me gusta!

[JamesVoo]

Gratuluje Holy!

<po tych słowach wyciąga podręcznik petardy i strzela nimi w sufit>

Hmmmm? ciekawe co tam u Kaktusa. O, sam siebie nagrał na kamerze gdzie montuje kolejna, jak miło. Ale na razie niech tam sobie bedzie, jeszcze sie przyda.

<podchodzi do Kaktusa z każdym rodzajem Frugo>

Poczęstujesz sie?

[poor_leno]

[prowokacja mode on]

gratólójem wygranei, f kategorji wuatca polrzczyzny! niehaj, Bralczyk bjeże u, Ćebje konsóltacie!

[prowokacja mode off]

[niziołka]

Gdy usłyszała mowę Holy'ego, coś w niej to poruszyło. Poczuła się wścieknięta i jej suknia czarna jak smoła przybrała kolor czerwony jak ogień piekielny.

"On ma rację! Lud na barykady ochrony języka! Musimy go bronić! Proponuję przywrócić czerwone..." <chwila napięcia>

"KOMANDO ORTOGRAFIA!"

[behemort]

- AYE! Słusznie prawi, lecz baczyć trzeba, co by ino pierwej zachwyt nie stał się pożaru początkiem bądź iskra zapału zgaszoną prędko nie została. Reformy są konieczne, dywagować nad ich formą nie trzeba. Nie dziś, nie teraz, w ogóle ale każdy musi rozważyć, co z tego płynie, iż... z ust jego słowa takowe lecą, a w głowie myśli polskie hulają.

Odchrząkuje.

- Czyli gratuluję i z takiego obrotu spraw się cieszę.

Oczekuj pracy.

[matstu]

Holy.Death kolejnym zwycięzcą? Ano tak, to ten osobnik, który nigdy nie popełnił żadnego błędu, a przed zatwierdzeniem posta przeszukuje w słowniku i encyklopedii, czy jest on pod każdym względem poprawny! Szczere gratulacje!

<klask, klask, klask>

Przystaję na propozycję CriXa. Dobry pomysł, do rządu jest naprawdę potrzebna jakaś tenga guowa, jak by to niektórzy politycy napisali.