Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

23 minuty temu, Rankin napisał:

ale nie chodzi o to że są podkręcane czy nie, tylko o to, że po podkręceniu nadal wygląda tak kijowo

A, dobra. To tu się zgadzam, screen wygląda jak z 1999 :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Abyss napisał:

No bo jak na podrasowany dla celów marketingowych screenshot wygląda to słabo graficznie i modele postaci wydają się być robione po pijaku. 

Mnie zastanawia, kto wpadł na pomysł stworzenia tych maków, w których upośledzony alien stoi. To takie wow. Pozaziemskie maki. Warto było zainwestować miliony $ w grafikę.

Chyba że cała para idzie w promocję, a grę robi się za to, co zostanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, b3rt napisał:

Dlaczego kupiłeś ten marny klon Outlasta zamiast jak mężczyzna ginąć teraz w Feudalnej Japonii? :D 

Zaraz tobie się przypadkiem RE 7 nie podobał? 

Nie kupiłem Nioh, bo nakład gry na Polske jest tak śmiesznie mały, że nigdzie nie można jej dostać, nawet sklepy wysyłkowe jej w tej chwili nie mają, sklep w którym zawsze kupuje gry też oczywiście nie miał. Muszę złożyć preorder na Personę 5, bo idąc przykładem Nioh nakład tej gry na polski rynek to będzie też jakieś 5 sztuk.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Abyss napisał:

Zaraz tobie się przypadkiem RE 7 nie podobał? 

Piekielnie mi się podobał, tak na 9+/10. To był taki żarcik :D

A z tym Nioh to nie wiem, ja bez problemu wczoraj w MM kupiłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, b3rt napisał:

A z tym Nioh to nie wiem, ja bez problemu wczoraj w MM kupiłem.

Szlag, nigdy nie kupuje gier w marketach, ale najwidoczniej to było dobre rozwiązanie. 

I jak Ci do tej pory idzie i wrażenia? Mi się po dwóch godzinach RE 7 bardzo podoba. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Abyss napisał:

I jak Ci do tej pory idzie i wrażenia? Mi się po dwóch godzinach RE 7 bardzo podoba. 

Już skończyłem i jestem zachwycony. IMO to najlepszy Resident od czasów RE4. Oczywiście boli trochę brak TPP w jakiejś formie ale to po prostu klasyczny RE1 w innej perspektywie. Fabularnie nie ma to to żadnej głębi ale parę twistów jest spoko a wyjaśnienie na końcu jest satysfakcjonujące i w duchu serii. Broni jest dość, różnorodność potworów marna ale nie przeszkadza to w ogóle, eksploracja spoko, zagadki też. Długość jest dyskusyjna, mi zeszło równo 9 godzin z umiarkowanym szukaniem sekretów i dla mnie to super ale przyzwyczajeni to "80h story" będą kręcić nosem.

Tak jak pisałem, dla mnie lekko 9/10, na razie czekam na darmowy epizod "Not a Hero" który ma ukazać się w marcu a później planuję przejść sobie jeszcze raz na Madhouse, gdzie obowiązują klasyczne, Residentowe zasady (brak checkpointów itp.) a fakt że część eventów związanych z Bakerami jest losowa + na Madhouse przedmioty kluczowe są w innych miejscach dodatkowo do kolejnego przejścia zachęca :) 

12 minut temu, Abyss napisał:

Szlag, nigdy nie kupuje gier w marketach, ale najwidoczniej to było dobre rozwiązanie. 

Sony chyba narzuciło wszystkim równe ceny bo nawet mój lokalny dealer miał w oficjalnej cenie (gdzie oni zawsze mają trochę taniej) więc zamówiłem sobie w MM z dostawą do marketu i wczoraj o 9:00 już miałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Abyss napisał:

Muszę złożyć preorder na Personę 5, bo idąc przykładem Nioh nakład tej gry na polski rynek to będzie też jakieś 5 sztuk.  

Na razie ma tylko Ultima, czy ktoś jeszcze? Bo jak Ultima, to w sumie nikt. Nie wiem, czy oni tak mają ze wszystkimi grami, ale z tymi na 3DSa ostatnio srogo zawalili - nie mieli, potem tłumaczyli się, że mają mieć, a ostatecznie się poddali i "no ni ma, przepraszamy".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wrażenie, że oni wpisują do katalogu dostępnych gier absolutnie wszystko, bez przejmowania się, czy będą to kiedykolwiek mieć. 

Z Personą jest taki problem, że w Europie wydaje ją Deep Silver, a gier wydawanych przez tę firmę na 3DSa w Polsce nie można było dostać. Tylko Ultima "niby je miała". 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram w ME1, lekko go podrasowałem teksturami i małą modyfikacja pliku exe. Po tych zabiegach wcale nie tak daleko grze do screena na początku strony 956.

Jako ze w marcu South Park wypada to zostaje kasa na ME, jeśli recenzje będą dobre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem wczoraj z kumplem przy kilku piwkach w bete For Honor i coś zatrybiło, bo grało nam się przez kilka godzin te rycerskie pojedynki naprawdę świetnie. System walki niby prosty, ale z godziny na godzinę odkrywaliśmy jakieś nowe sztuczki, combosy i sposoby na zmyłkę przeciwnika. 

Z trzech trybów to właśnie duele i deathmatche wydały się sensowne, bo można się było skupić na przeciwniku. Dominion polegający na kontroli punktów na mapie w ogóle pasuje mi tam jak pięść do nosa i po prostu za dużo się dzieje, bo nie dość że gracze to jeszcze jakieś mobki. Nie wyobrażam sobie też sensownej kampanii do tej gry. Wniosek jest taki, że naprawdę super się pojedynkuje i Ubisoft chyba zaczyna robić naprawdę fajne gry multiplayerowe, ale nie wiem czy akurat For Honor jest warty pełnej ceny. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ty wiesz, że taki leszy i biesy to nie zostały wymyślone w wiedźminie? 

Edit: Chociaż patrząc na ten zwiastun inspiracja jest naprawdę mocna

"all I see is Bloodborne Assassin's Creed and The Witcher" 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, moim zdaniem Elder Scrollsy jako gry w ogóle są bardzo mocno przereklamowane i starzeją się jak mleko, a już zwłaszcza uważam tak po Skyrimie (reddit game of millennium). Tak naprawdę większość moich dobrych wspomnień z TES równie dobrze można odnieść do naszego forumowego mema o Gothiku "muh klimat". 

Obliviona wspominam szczególnie dobrze, ale jakbym go teraz włączył to pewnie bym się przekręcił.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wszystkie TES poza Oblivionem szanowałem i szanuję mocno, na pewno bardziej od Mass Effectów czy innych Wiedźminów, nawet jeśli często lubię sobie z nich pośmieszkować. Mam Skyrima cały czas na HD i w końcu ponownie odpalę, nawet nie kasuję żeby znowu kilka dni modów nie instalować. Morrowind był OK, ale podobnie jak Skyrim wymagał ciężkiego modowania,  a odkąd mam TES5 jest praktycznie zbędny. Daggerfall również najlepszy po modowaniu, ale po śmierci windows xp instalacja tego właściwego moda graniczy z cudem, więc dawno dawno nie ruszałem. Dla mnie to po prostu doskonałe gry do wskoczenia, poobijania się kilkanaście-parędziesiąt godzin po fantastycznej okolicy i przejścia do innych tytułów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenie TES-y za swiat zrobiony z rozmachem, za to "ciekawe, co znajde za tym pagorkiem", za misje dla Mrocznego Bractwa i dla Gildii Kradziejow oraz za mnogosc skilli i stylow gry. Nienawidze za rozmyta narracje fabularna i NPC-ow bardziej drewnianych od mebli znajdujacych sie w tym samym pomieszczeniu co oni. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...