Zjazdy II

[Veldrash]

Laptopy...? Passe...? No co Ty - ja z Behemortem się szykujemy na rozegranie partyjki w Hirołsów Numero Secundo. Próbowaliśmy przez net, lecz wsparcie Hamachi nic nie zdziałało - nie daliśmy rady. Wniosek prosty: jedyna szansa, żeby pograć, to zjazd.

Zresztą - w HoM&M 3 z WoGiem też nie pograliśmy, bowiem za każdym razem podczas walnej bitwy gra się kończyła. Po prostu w pewnym momencie ja widziałem, że ruch mego rywala jest, kiedy Behemort widział, że to ja się ruszam... no i staliśmy w martwym punkcie.

No ale teraz - dzięki instytucji zjazdu - będzie okazja wreszcie rozegrać to jedno (szybkie pewnikiem) starcie... jeśli Beh weźmie lapka. Ja mam tylko smartphone'a <rzuca ponownie okiem na powyższy post Arniego>

[Shaker]

@Veldrash

Może w HoM&M 2 to tak krótko trwa xd Jednak, jak ja grałem z kumplem(w HoM&M 5) to przez 10h nie mogliśmy zakończyć rozgrywki. Mogę się dołączyć w razie czego...

Ogólnie to nie wiem czy ta gra nadaje się do gry przez neta ;/

Przy okazji ja też lapka(bynajmniej swojego, bo innego bym nie zabrał) nie mam, tylko smartphone'a. No ale przecież na SP są takie gry, jak bitwa morska na bluetootha w razie czego xD

Edytowano Czerwiec 14, 2012 przez Shaker

[P_aul]

Przy okazji ja też lapka(bynajmniej swojego, bo innego bym nie zabrał) nie mam

Wybaczcie mały offtopick, ale nie mogę się powstrzymać. Przez dobre pięć minut czytałem to zdanie i próbowałem je zrozumieć - zwłaszcza część w nawiasie. Wreszcie olśniło mnie, że to po prostu kolejny przypadek mylący "bynajmniej" z "przynajmniej". LUDZIE! TE DWA SŁOWA ZNACZĄ CO INNEGO! KOMPLETNIE! Skąd to się w ogóle wzięło? Czy jeśli będzie stosowane wystarczająco często, to słowo "bynajmniej" padnie ofiarą ewolucji językowej, zatraci swoje pierwotne znaczenie i stanie się synonimem "przynajmniej", a ja przestanę kompletnie rozumieć współczesną młodzież? [/rage]

[Shaker]

@P_a

Dzięki Panie polonisto xd Pomyliłem! Ogólnie te dwa słowa są mylące(tzn. rzadko ich używam) xD Przepraszam, ale to automatycznie. Mam nadzieję, że rozumiesz.

PS. Jeśli ja jestem przykładem współczesnej młodzieży w wymiarze językowym to co się stanie za 5 lat!

Erm... "Polonisto"... Jestem po studiach informatycznych, ostatni raz język polski miałem w liceum 8 lat temu, ostatnie trzy lata spędziłem za granicą i choć regularnie mówię po Polsku (i piszę na forum), to dużo więcej tekstu produkowałem po angielsku. Ponadto jestem dyslektykiem. Shame on you - P_

Shame on me :C Widać za mało piszę, by ci dorównać P_aul. (specjalnie z małej literki polonisto zrobiłem ;])

PS2. Tak mnie ciekawi, czemu nie można ,,plusikować" postów moderatorów. Powie mi ktoś?

A ja mam nadzieję, że P_aul tego nie zrozumie! To jest błąd niewybaczalny. A poza tym... jak rozumienie używanych słów ma się do tego, ile się pisze? ;]

Co do plusików - u moderatorów nie miałyby one sensu, bo wiele biednych trolli zasmuconych ostrzeżeniami np. za wulgaryzmy czy piracenie masowo wlepiałoby nam minusy przy każdym możliwym poście. A dziwnie by to wyglądało, jakby reputację moderatora liczono w tysiącach na minusie ;] Na przyszłość zadawaj takie pytania raczej w UdM - NZK

Łeee tam ;] Myślałem, że jakąś zabawną anegdotkę dostanę :C Wiesz niziołko... jeśli się dużo pisze to nabiera się wprawy, jak to w życiu.

A ja głupia myślałam, że znaczenie słów się poznaje np. ze słownika. Chyba, że to tylko mi nad głową nie rośnie pasek doświadczenia w trakcie pisania, który nagle po wypełnieniu się uczy mnie nowych słów ;] - NZK

Szkoda :C Przydałby się taki pasek xD

Edytowano Czerwiec 14, 2012 przez Shaker

[Ylthin]

Mogę zabrać swój laptop wraz z kolekcją Hirołsów, Clash of Heroes (gierka ma tryb hot seat), paroma innymi tytułami i padem X360 (burżuj ze mnie).

Skoro mowa o gotowaniu... Polecam się. Od dobrych paru lat gotuję różne różności, od zup, przez makarony i dania z ryżu (risotto, paella) po mięsa w różnej formie. No i piekę ciasta. Jeśli będziemy mieli gdzie, co i czym gotować - jestem chętna.

Wybór zakwaterowania pozostawiam zjazdowym weteranom, jestem wygodna i przylezę na gotowe.

[Lord Hrabula]

Ja myślę, że spokojnie możemy zachować tradycyjny model "rodziny", czyli kobity do garów, a samcza część z radością będzie się oddawać rytułałowi spozywania. Możemy nawet wyjść naprzeciw potrzebom i szamać z plastiku, coby nie musiały Panie tracić dodatkowo czasu na zmywanie. No ale to już wedle woli, przecież nie jesteśmy bandą seksistów, żeby komuś w tej kwestii zdanie narzucać

Co do zakwaterowania, nie będę nawet się silił na udawanie, że mi to jakąś różnicę robi.

BTW, jest ktoś z grupy wrocławskiej chętny na wspólny zakup biletów tramwajowych:P ?

A właśnie, z powodu corocznych wycieczek do zoo, urząd miasta zmianił stawki biletów z 1,20 na 1,50

Edytowano Czerwiec 14, 2012 przez Lord Hrabula

[Maverick undead]

Z tym tradycyjnym modelem rodziny lepiej uwazac, bo jeszcze pojda w ruch patelnie po czym zostaniemy zmuszeni ujac dzidy w dlon i udac sie na polowanie (dodatkowa atrakcja podczas wizyty w ZOO?).

[Rorschach]

Jako, że opti prosił by się zadeklarować co do obecności na Zjeździe, oto ma odpowiedź: dziękuję za zaproszenie, czuję się mile połechtany na sercu (to w końcu mięsień, a jaki facet sugerowałby brak jakiegokolwiek z mięśni w ciele ? - taka uwaga dla "ludzi bez serca" *)

Jednakże na 99% wyjadę w sierpniu do pracy do Norwegii [dokładną rozmowę na ten temat będę miał za tydzień] i niestety muszę powiedzieć, że na Zjeździe się nie stawię. Może w przyszłym roku

A jak już tu piszę, to z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że da się żywić zestawem: woda mineralna + płatki owsiane/jabłko + mleko sojowe + batonik musli z wysoką zawartością błonnika. Co najmniej tydzień bez efektów ubocznych, więc jakby ktoś naprawdę miał awersję do gotowania lub mały budżet to polecam. Można udowadniać wyższość umysłu nad żądaniami żołądka

* serce z kamienia czy czarne, to inny temat do dyskusji

[Pan_Feanor]

Więc sytuacja się klaruje, dziewczęta w kuchni - ok Ale po co im laptoki? Proponuje stroje bikini Najważniejszy zestaw to mini głośniczki i źródło dźwięku - bo z czego będziemy słuchać piosenek Fasolek i z Króla Lwa ;_; ?

przydał by się też zestaw kostek

Edytowano Czerwiec 14, 2012 przez Pan_Feanor

[Turambar]

Zobaczyć P_aula we włochatych stringach i bikini i umrzeć...

Wiecie, co? Kusicie mnie ale ja i tak nie przyjadę Prędzej wpadnę na pomysł umówienia się na coś z grupą Warszawską. To w sumie tylko półtorej godziny pociągiem...

[Gość]

BTW, jest ktoś z grupy wrocławskiej chętny na wspólny zakup biletów tramwajowych:P ?

Taki burżuj i nie ma karty miejskiej?! :O

Feanorze, nie wiem o jakie kostki chodzi, ale pudełko zapałek sygnowane imieniem tytana macie jak w banku. ^^

A Prometheusa na kucharza zatrudnimy xd

Jeżeli już, to na pomocnika. Ktoś mi musi szefować, aż taki dobry nie jestem. Poza tym jesteście naiwni, jeśli myślicie, ze gotują tylko kobiety... i że nie jest to przyjemność. Ilu jest znanych Polskich kucharzy, a z kobiet tylko Gesslerowa się przebija.

Co do ostatecznego potwierdzenia uczestnictwa w zjeździe, to pojawiła się drobna komplikacja (chodzi konkretnie o ew. urlop), ale liczę, że mi nie przeszkodzi i o tym już sobie porozmawiam z optim.

Co zaś się giercowania tyczy, jestem za teorią złotego środka, jak wszędzie. Ja tam wciąż jestem w połowie D3, choć gdybym chciał, to bym już ze 3 razy przeszedł, więc chyba nie jest tak źle.

EDIT: Nie poznaję Cię, Hrabul. Nie takeśmy się umawiali. :x A już Ci szykowałem special gift na zjazd... będziesz musiał się obejść smakiem, a prezent trafi do osoby godnej tego zaszczytu. A ja Cię miałem za dobrego trolla, asieprzeiczyłem.

Edytowano Czerwiec 14, 2012 przez Prometheus

[Ylthin]

Popieram, jak tradycyjnie - to panowie polują, ew. kupują nam produkty. Sama do biedronki czy innego lidla wam łazić nie będę.

I uspokajam, patelnią ode mnie nie oberwiecie.

Prędzej glanem

Panie Feanor, o bikini pan zapomni. Za młoda jestem, żeby przy samczej części forum paradować w nader skąpym przyodziewku.

Zresztą i tak nie mam bikini.

[Lord Hrabula]

Taki burżuj i nie ma karty miejskiej?! :O

Widzisz i tutaj masz piekny test burzujstwa. Burżuj nie ma karty miejskiej, bo burżujstwo nie jeździ komunikacją miejską, tylko z dumą stoi w 7-h korkach w swoim lexusie. Uber burzujstwo, ma srodki transportu pozwalajace omijac korki

Jeżeli już, to na pomocnika. Ktoś mi musi szefować, aż taki dobry nie jestem. Poza tym jesteście naiwni, jeśli myślicie, ze gotują tylko kobiety... i że nie jest to przyjemność. Ilu jest znanych Polskich kucharzy, a z kobiet tylko Gesslerowa się przebija.

Jakby to nzk, albo Ylfin napisała to bym jeszcze zrozumiał. Widzę jeszcze w ogole nie rozumiesz idei o ktora sie u rozchodzi. Zdradzilbym Ci w tajemnicy, ze wszyscy mamy na mysli, jak sie tu bawic i zrec bez wychodzenia z pokoju, nie czyniac nic w tym kiernku, ale Cie nie lubie i Ci nie powiem

Co do strojow bikini, to przeciez Feo nie mial na mysli zadnych prymitywnych samczych zadzy, ale tylko i wylacznie potrzebe edukacji. No bo w wypadku gdyby ktorys z panow chcial zglebic tajniki patelni, no to trzeba widziec ruch kazdego sciegna czy miesnia, zeby w przyszlosci nie popelnic ewentualnej pomylki

Edytowano Czerwiec 14, 2012 przez Lord Hrabula

[niziołka]

Popieram' date=' jak tradycyjnie - to panowie polują, ew. kupują nam produkty.[/quote']"Nam"?

Co do strojow bikini' date=' to przeciez Feo nie mial na mysli zadnych prymitywnych samczych zadzy, ale tylko i wylacznie potrzebe edukacji. No bo w wypadku gdyby ktorys z panow chcial zglebic tajniki patelni, no to trzeba widziec ruch kazdego sciegna czy miesnia, zeby w przyszlosci nie popelnic ewentualnej pomylki [img']http://x.forum.cdaction.pl//public/style_emoticons/default/smile_prosty.gif

Gerontofil się znalazł, babcię zaczepiać ;]

Feanorze' date=' nie wiem o jakie kostki chodzi, ale pudełko zapałek sygnowane imieniem tytana macie jak w banku. ^^[/quote']Zgaduję, że kości do gry. Ale zjazdowiczów będzie dużo, od kogoś się je wyciągnie.

Jak tak patrzę po tym, co się dzieje w temacie, to cinnamon warto byłoby wynająć choćby dla tych dziesiątek sucharów o kuchni, które będą leciały. Nie, żeby niektórzy forumowicze potrzebowali zachęty, żeby rzucać sucharami i żartami tak nieśmiesznymi, że nawet nie zdają sobie z tego sprawy, ale będzie ciekawiej ;]

[Pawello12]

No więc, skoro teraz trzeba już potwierdzać swoją obecność, to niestety ale po raz kolejny muszę powiedzieć - może uda się przyjechać za rok.

Nie mam teraz kasy na zjazd i nie wiem, czy będę miał do sierpnia. Poza tym, prawko też mi trochę koliduje. Tak więc dzięki jeszcze raz za zaproszenie. Jest mi z tego powodu bardzo miło, ale mogę jedynie życzyć wam dobrej zabawy. Chciał bym przyjechać, ale co zrobić. Może następnym razem się uda.

[behemort]

Urgh? Behemort polować? Zug-zug! Do swojej drużyny wybieram... Veldrasha - bard, bonusy do ataku, Niziołkę - wysoki dmg z ciosów krytycznych patelnią, Metha, bo ma klasę ninja, Osła, bo ma fajny miecz i Hrabulę jako burżuja, który wszystko będzie kupował, bo go stać I'll tank & heal.

Laptop - Veldrash już powiedział Swoją drogą dodam, że nie jest do demon prędkości i max co udźwignie, to Heroes IV, lecz mogę go użyć do rozgrywek, jeśli ktoś będzie miał ochotę skorzystać, POD WARUNKIEM, że nie będziecie zaglądać do ukrytych folderów, w których chowam... no... ten tego...*

Hotel - no szkoda, że będzie drożej, ale zjawić to się zjawię Liczę, że zniżka będzie dobra.

Veldrash - nie kupujemy duchów, bo z moim szczęściem będziesz miał kurhan przy zamku

*

Plany zawładnięcia nad światem! Of course! No jo!

[Kaktus.]

Ja tymczasem na polecenia optiego potwierdziłem już ostatecznie obecność na zjeździe, pozwole sobie tylko dodać że nie tyczy się to moich specyficznych wypadków losowych typu "wejście do nie tego pociągu", ewentualnie "wyjście nie na tej stacji"....

Co do gotowania to choć sam nie umiem to nikogo do kuchni bynajmniej () nie wysyłam a nuż coś podpatrze i ze zjazdu wyjade ze zdobytymi nowymi poziomami umiejętności gotowanie...

Aha, i czy tylko ja nie do końca rozumiem prezentowany tutaj humor, i czy tylko mnie on przeraża?

[Pan_Feanor]

a) Harabul propsy za zrozumienie biologa

b) Ythgjdhjasfcośtam - czuje się biedny i niezrozumiały i zwijam się w kłębuszek

c)- do jaskini tradycyjnie wybieram "Oś Zła" czyli organizacje non profit sponsorowaną przez Kalifat Południa *

* zastrzegam błędy

[Maverick undead]

Up - nie wiem o co chodzi, w porownaniu ze zjazdem numer 3 (pierwszy w ktorym uczestniczylem) to kilka ostatnich bylo niesamowicie wrecz kulturalnych, wrecz operowych. Opowiesci ze zjadu nr 2 (slyszalem kilka legend go dotyczacych) zas nie bede przytaczal z uwagi na koniecznosc dbania o zdrowie mlodziezy - wystarczy, ze powiem iz za takie akcje jakie tam sie dzialy, to dawniej wg Pisma sw. cale miasta byly zrownywane z ziemia

Niziolka -> zawsze do uslug - ofiarnie jestem gotow zaopatrywac Cie w tyle sucharow ile tylko zapragniesz. Przez wzglad na Twa patelnie nie skomentuje postu Ylthin (Ilci?) odnosnie nie posiadania przez nia bikini, a przeciez znasz mnie na tyle dobrze by wiedziec jak chce go skomentowac i jak bardzo chce go skomentowac.

Swoja droga bikini jest jednak juz passe - lepsze sa kuse fartuszki kucharskie.

Technologia i gry -> zabrac kolekcje miedziakow (niewiele sie tego zgromadzilo, przyznaje)?

[P_aul]

Panie Mavericku, pierwszą częścią swojego posta łamiesz nieco regulamin Zjazdów Mianowicie sugerujesz co się NAPRAWDĘ dzieje na Zjazdach.

[Cardinal]

Panie Mavericku, pierwszą częścią swojego posta łamiesz nieco regulamin Zjazdów Mianowicie sugerujesz co się NAPRAWDĘ dzieje na Zjazdach.

No kaman, teraz to zaczyna wyglądać jakby naprawdę się coś działo - a tak naprawdę nie ma niczego, czego gimnazjalista nie zobaczy na komersie. Ba, tam można zobaczyć nawet dziewczyny w bikini, na co na zlocie nie można już liczyć

Ylthin (Ilci?)

Ja wiem

.

MSPANC

[niziołka]

No kaman' date=' teraz to zaczyna wyglądać jakby naprawdę się coś działo - a tak naprawdę nie ma niczego, czego gimnazjalista nie zobaczy na komersie. Ba, tam można zobaczyć nawet dziewczyny w bikini, na co na zlocie nie można już liczyć[/quote']Tak, ale za to jest szansa na zobaczenie Feanora i Regiza w kiltach i z kitkami! No ale to musielibyśmy znowu jakiegoś redaktora zaprosić do nas ("zobacz, specjalnie zorganizowaliśmy dziewczynki!")

Ja wiem

.

No już, już. Chociaż sama nie wiem, jak to wymówić, to wiem, jak tego nie robić - pamiętam, że Ylthin niedawno wyraźnie zaznaczała, żeby nie czytać tego "Ylfin" i o tym proszę pamiętać.

[Cardinal]

Tak, ale za to jest szansa na zobaczenie Feanora i Regiza w kiltach i z kitkami!

>>> Nie mów, że na swoich komersach nie mieliście takich atrakcji!

("zobacz, specjalnie zorganizowaliśmy dziewczynki!")

>>> Drag queens są już passe... może w ramach równości genderowej w tym roku panie przebiorą się za jakichś maczo? Hell's Angels oufits albo kombinezonik mechanika samochodowego... nie żebym coś sugerował

No już, już. Chociaż sama nie wiem, jak to wymówić, to wiem, jak tego nie robić - pamiętam, że Ylthin niedawno wyraźnie zaznaczała, żeby nie czytać tego "Ylfin" i o tym proszę pamiętać.

Widzę, że tu się pozmieniały zasady - za moich czasów jak jeden kolega chciał, żeby pisać jego ksywkę przez DUŻE E na końcu, to został gremialnie wyśmiany (dlaczego ja pamiętam takie rzeczy?) Edytowano Czerwiec 15, 2012 przez Cardinal

[mateusz(stefan)]

No już, już. Chociaż sama nie wiem, jak to wymówić, to wiem, jak tego nie robić - pamiętam, że Ylthin niedawno wyraźnie zaznaczała, żeby nie czytać tego "Ylfin" i o tym proszę pamiętać.

Znając życie to tak właśnie będzie czytana .

[Ylthin]

Przypomnieć?

Poprawne są dwa warianty: "Y l t i n" oraz "I l t i n". Boldem zaznaczyłam akcenty.

Jak ktoś jest leniwy - zdrobnienia to " Yl" oraz "Ylli".

W skrajnych przypadkach można po imieniu, ale wolę nick

Jest mi niezmiernie przykro, ale ksywy nie zmienię. I nie wymawiać mi tu "Ylfin", bo pożyczę od kumpla glany i będę gonić. W angielszczyźnie "TH" ma inną wymowę od "PH".

Chyba do sygnaturki to sobie wkleję.