Nadzieja w tym, że PiS to partacze jakich mało. To znaczy - zdobywać władzę potrafią w swój sprytny i makiaweliczny sposób, ale jak pokazali 10 lat temu i zaczynają pokazywać dziś - kompletnie nie potrafią rządzić. A kadry są te same, co poprzednio, chyba z połowa ministrów była w tamtym rządzie - minus kilku fachowców, którzy wtedy byli np. Gilowska. A tak to - Jurgiel od rolnictwa, który wsławił się tym, że na unijnym szczycie opuścił przeciągające się do nocy negocjacje, bo uważa, że pracuje się w dzień (zdjęcie śpiącego Jurgiela potwierdza, że do dziś trzyma się tej zasady), Szyszko od Ros