Skocz do zawartości
niziołka

Forumowicze o Sobie X

Polecane posty

Ja zaproponuje inny temat.

ACTA. Wiecie co to jest. Jestescie za, czy przeciw wprowadzeniu tego systemu w Polsce? Ja nie jestem piratem, ale jestem przeciw, bo np. gdybym chcial pobrac sobie nawet mp3, by ustawic jako dzwonek na komorkę, to bede karany? Musze specjalnie kupowac cala plyte wykonawcy?! To jest chory system, ktory zepsuje wszystkim korzystanie z internetu. Slyszalem, ze nawet maja usuna oryginalne teledyski z youtube'a. O.o

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, doskonale o tym wiem. Chociaż z różnymi reakcjami już się spotykałam. Raz nawet byłam świadkiem sytuacji, gdzie gracze nie wierzyli, że to dziewczyna siedzi przed komputerem
Mniejszą plamą na honorze jest dostanie batów od faceta aniżeli od kobiety, zwłaszcza w czymś takim jak gry komputerowe :D Dziwne, że nadal zjawisko grającej płci pięknej jest tak odbierane skoro nie raz i nie dwa były newsy o profesjonalnych teamach złożonych z samych pań na imprezach e-sportowych. Generalnie faceci na negowaniu rzeczywistości daleko nie zajadą ;]

W każdym razie osobiście żałuję, że nie mam mikrofonu, to baaardzo ułatwia rozgrywkę w multi. Zawsze można na kogoś nawrzeszczeć, zamiast bezgłośnie pisać na czacie.
Mikrofon albo headset to naprawdę IMO nie jest jakoś drogi wydatek, trzeba tylko chcieć i wiedzieć gszie szukać ;)

A wspólna gra ze znajomymi - poezja. ;]
Nie mógłbym bardziej się z tobą zgodzić :happy: Zawsze milej pozabijać się wspólnie z kimś znanym, nawet jako nick na forum, aniżeli z totalnymi randomami. Zresztą towarzystwo dobranej ekipy, gra stworzona z myślą o kooperacji = doborowa atmosfera i epic win! ;p A jeśli ktoś nie wierzy to zawsze kanał np. kanał tego pana go nawróci.

Specjalnie z myślą o mnie powinna powstać nowa ranga na forum. ,,Dziewczyna, która wlazła w bagno". *tłucze łbem o ścianę*
Nic trudnego. Dobij do tysiąca, po drodze nie idź w stronę drogi zbanowanego a przy okazji nie statsuj i voila! Droga otwarta :D

Po pierwsze: uczą wielu ważnych w życiu rzeczy (również języka)
Zdecydowanie. Mój słownik języka Szekspira nigdy nie byłby tak obszerny bez wsparcia branży rozrywkowej ^_^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz go w domu, zawsze możemy wspólnie pograć. Sama planuję z nim schudnąć po sesji :P
Aww, niestety grałam u przyjaciółki. :) A ona dzięki temu ćwiczy w domu granie w ping-ponga; na początku października ledwo udawało jej się odbić piłeczkę od paletki, kiedy grałyśmy przy prawdziwym stole, a dziś już niemal ze mną wygrywa. ;]

Widziałam również, ile frajdy sprawia to granie rodzicom mojej znajomej. Będę próbować przekonać swoich, żeby chociaż zastanowili się nad zakupieniem Kinecta... ^^

Mikrofon albo headset to naprawdę IMO nie jest jakoś drogi wydatek, trzeba tylko chcieć i wiedzieć gszie szukać ;)
Tak, wiem, po prostu nie umiem się za to zabrać, tj. wstać w weekend nieco, khm, wcześniej i pojechać do jakiegoś sklepu ze sprzętem. ;P

I nie myśl sobie, że w L4D2 będę grać, to do co-opa w Portalu, o! ;p

Zresztą towarzystwo dobranej ekipy, gra stworzona z myślą o kooperacji = doborowa atmosfera i epic win!
A to jeszcze zależy czy się trafi do tej samej drużyny z taką ekipą. Chociaż ja tam lubię grać przeciwko doświadczonym graczom (hehehe :D), przegrywanie jakoś mnie nie rusza, ragequitów i zbytniego marudzenia na czacie nie stwierdzono.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiho, macie rację, granie ze znajomkami cieszy około miliard razy bardziej niż z nieznajomymi n00bami, o nieznajomych pr0 playerach nie wspominając! Swego czasu zdarliśmy niejeden stół w bilardzie/snookerze na WP z wesołą FAIRCC-ową ekipą (a potem chyba w erze #sesja_rpg też troszkę ciupaliśmy), a swego czasu forumowiczowy front Quake Live był bardzo żywy - na chwilę obecną pograłbym już chyba tylko z Tebem (reszta jest nieaktywna od latek paru), ale nawet browserowy Quake odmawia mi posłuszeństwa niestety. Oczywiste standardy typu FA Cup w Hattricku nie są warte wspominania, bo w to gra tutaj każdy szanujący się obywatel!

A było coś też o graniu w ogólności - więc mianowicie ja osobiście nie gram za bardzo już niestety od lat, gdyż sprzęt starzeje się razem ze mną i nowe gry wyśmiałyby prawdopodobnie konfigurację mojego lapca, więc nawet nie próbuję ich instalować. Od czasu do czasu skontroluję Hattricka czy śmignę w browserowe Alphabounce, ale z graniem stricte ma to niewiele wspólnego. Ostatnio lookałem na Skyrima czy innego Mass Effecta 8 u kumpla i lekko mi szczena opadła, bowiem "za moich czasów" grafika nie była jeszcze aż tak oczobijąca, a i tak człowiek się ślinił jak szalony wombat i kapał na dywan. Pewnie omija mnie bardzo wiele, bo przecież uwielbiałem się zatracać w wirtualnych światach (sam już nawet nie pamiętam, kiedy grać przestałem), nawet od czasu do czasu mi smutno z tego powodu, ale "cóż pan zrobisz, jak pan nic nie zrobisz?".

A żeby puenta smutną nie była, emotka: =D

Edytowano przez POLIPOLIK
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie myśl sobie, że w L4D2 będę grać, to do co-opa w Portalu, o! ;p
Jasne, mów tak dalej a moje sidła i tak cię dopadną :D Zresztą headset przydaje się w wielu sytuacjach, także w grze, w którą łupiesz non stop niemalże a w każdym razie zbyt często kiedy cię widzę... O, headset przydaje się jeszcze do rozgrywania sesji RPG przez Skype. Znalazło by się jeszcze kilka zastosowań, ale... po niedospanej nocy człowiek ma problem z formowaniem dłuższych wypowiedzi ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa? Dobra, zobaczymy. ;P

A to oczywiste, szybciej można ostrzegać/informować towarzyszy. I w ogóle rozmawiać (mógłbyś się czasem przyłączyć, zamiast marudzić. ;p)

Oprócz tego jestem przyzwyczajona do pisania na płaskiej klawiaturze laptopa, a nie na takiej, gdzie są spore odstępy między klawiszami. Odbija się to w jakimś stopniu na mojej szybkości w pisaniu, kiedy próbuję wyprodukować coś na czacie. Poza tym trzeba wtedy przystanąć, a wróg może wykorzystać sytuację i... wiecie, po zabawie. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja całe życie grałem na kompie z "szeroką" klawiaturą, aby przenieść się w zeszłym miesiącu na laptopa. I jest gorzej! Obawiam się, że któregoś pięknego dnia moje palce po prostu tę klawiaturę połamią...:]

Z jakich programów do komunikacji z teamem używacie? Ja korzystam z TeamSpeaka, a dziś zainstalowałem Xfire (nick doxtradus). Za to na mojej czarnej liście jest skype i steam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalety XF? Bezproblemowe rozmowy, z małym obciążeniem łącza. Łatwo pograć ze znajomymi w gry z dedykowanymi serwerami, dzięki opcji "dołącz do gry". Jest opcja robienie screenów oraz filmów. Używając skype bardzo mocno obciążasz system, a steam lubi się wysypywać - przerywać połączenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to oczywiste, szybciej można ostrzegać/informować towarzyszy. I w ogóle rozmawiać (mógłbyś się czasem przyłączyć, zamiast marudzić. ;p)
Może kiedyś ;) Zresztą nie narzekaj, bo w tamtym roku wpadłem raz czy dwa, ale generalnie doszedłem do wniosku, że wolę inny typ multi np. taki oferowany przez EA/DICE... a zresztą, żeby nie było o samych grach to nadal zbieram się do ogarnięcia jednego podręcznika, książek fantasy, nadrobić growe zaległości a tak po drodze zdać sesję egzaminacyjną ;p Kiedy o tym wszystkim się pomyśli wiadomo, że nie można narzekać na nudę ^_^

A ja całe życie grałem na kompie z "szeroką" klawiaturą, aby przenieść się w zeszłym miesiącu na laptopa. I jest gorzej! Obawiam się, że któregoś pięknego dnia moje palce po prostu tę klawiaturę połamią...:]
Raz siedząc w Chorwacji musiałem skorzystać z laptopa siostry co by jedną wiadomość na FA napisać... cztery linijki zajęły mi dobrych piętnaście minut bardzo uważnego pisania :P Kompletnie nie trafiałem w te klawisze co trzeba nie mówiąc o szukaniu backspace'a, powiedziałem sobie, że nigdy więcej. Tyle lat zasuwam na "szerokiej" klawiaturze, że przerzucanie się nie ma najmniejszego sensu.

Z jakich programów do komunikacji z teamem używacie? Ja korzystam z TeamSpeaka, a dziś zainstalowałem Xfire (nick doxtradus). Za to na mojej czarnej liście jest skype i steam.
TeamSpeak - absolutnie, bardzo przyjemny i łatwy w obsłudze program do komunikacji. Z programów "głosowych" używam jeszcze Skype'a, dobrze działa, niezła jakość głosu ;) Z Xfire korzystam coraz rzadziej, zwyczajnie nie chce mi się go odpalać a Steam chodzi niemalże cały czas. Jest to jeden z programów gdzie naprawdę łatwo można skrzyknąć ludzi na grę aniżeli szukać kogoś po tutejszym GwS =)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliście jakieś postanowienia noworoczne? Wywiązujecie się z nich? Moim było częstsze udzielanie się na FA, i jak dotąd w 23 dni wbiłem 200 postów, zacząłem brać udział w Z&Z, uatrakcyjniłem swój profil, napisałem hymn Smugglerkowy, jest nieźle. :D A jak wam idzie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DoxtraduS moim postanowieniem było, że dam sobie spokój z dziewczynami i ukończę kilka gierek :D. Z tym pierwszym nie spełniło się za bardzo, a z grami coraz mniej czasu...

Oczywiście postanowienia typu nauczę się kilku języków jest lekko śmieszne i naciągane, ale w przyszłości chciałbym odkryć magiczny świat Paintball.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowienia noworoczne? Nigdy sobie takich nie robię, bo wiem, że i tak ich nie dotrzymam. Trzymanie się jakiegoś określonego planu nigdy mi nie wychodzi.

ale w przyszłości chciałbym odkryć magiczny świat Paintball.

Paintball to fajna sprawa. Całkiem przyjemnie się strzela, szczególnie ze znajomymi. Kiedyś całą klasą pojechaliśmy na cały dzień. Bardzo fajnie ale boli jak się dostanie. ;)

Z komunikatorów to używam głównie Szkapy do rozmów głosowych, GG i Steama do rozmów "klawiaturowych". To na którym rozmawiam zależy od osób z którymi się komunikuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciała sobie tak na cały dzień jechać i w Paintball poszczelać :) Fajna sprawa, biegasz po lesie, ukrywasz się i tak dalej. Właśnie, gorzej jak ktoś cię trafi.

A komunikatory... XF niby mam, ale i tak nie korzystam. GG też mam, ale Ci którzy ze mną piszą wiedzą, że to nie lada wyczyn napisać do mnie i otrzymać odpowiedź :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciała sobie tak na cały dzień jechać i w Paintball poszczelać

No nie wiem czy w taką pogodę to najlepszy pomysł. W lato faktycznie zabawa przednia.

Właśnie, gorzej jak ktoś cię trafi.

Czy ja wiem? Z daleka jak się dostaje to ledwo co czuć. Co innego z bliska, ale zazwyczaj jak kogoś się zachodzi na krótki dystans to "zabija się go słowem". Zdarzyło mi się i w maskę dostać i to był chyba najmniej odczuwalne trafienie jeśli chodzi o jakikolwiek ból. Raz tylko znajomy spanikował i dostałem parę kulek z bliska, co skończyło się na głośnym wyrażeniu emocji ;) .

Nie wiem jak ASG, ale paintball wydaje się bezpieczny.

jakich programów do komunikacji z teamem używacie?

Głównie TS3, bo chyba ten jest najlepszy. Bywa, że i na Skype wejdę czy na Mumble, zdarzało się i dzwonić z XFa czy Steama, ale to rzadkość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy w taką pogodę to najlepszy pomysł. W lato faktycznie zabawa przednia.

No nie do końca latem jest lepiej. Ja byłem właśnie w czerwcu, upał 30 stopni. I jak się założyło te wszystkie moro długie ubrania to masakra. Spociłem się jak prosię, szybko się męczyłem, w gardle też szybko sucho się robiło. Zimą tyż średnio, zbyt zimno. Mimo, że taka temperatura zmuszała by do ruszania się, kampić w trawie by się nie dało zbytnio. Chyba najlepszą porą do chasania po lesie i szczelania się jest późne lato lub wiosna. Ni za gorąco, ni za zimno. :)

Nie wiem jak ASG, ale paintball wydaje się bezpieczny.

Paintball jest całkiem bezpieczny. To też zależy z jaką mocą karabinki będą wystrzeliwać kulki. Bo jeśli zwiększy się siłę to trafienie na pewno się odczuje, gdy my byliśmy, na prośbę dziewczyn zmniejszono siłę wystrzału.

Pierwszy strzał jaki przyjąłem był w głowę, właściwie to w usta. W tamtym miejscu kask miał otwory do oddychania, farba przeleciała i posmakowałem jej. Dostałem też trochę po nogach i rękach, miałem nawet siniaki. Ale co mnie zdziwiło, te trafienia nie bolały jakoś potwornie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna sprawa, biegasz po lesie, ukrywasz się i tak dalej.

Ja tam wolę ASG. Broń jest bardziej realistyczna, nie upaprze się farbą. Z tym, że można oszukiwać, więc trzeba dobrać sobie honorowych graczy. Inaczej zabawa nie ma sensu. Sam trochę grałem, ale tylko w gronie kumpli, na żadne większe zloty nie jeździłem. Ostatnio sprawy się trochę pokomplikowały, więc dawno nie było okazji postrzelać... :dry:

Nie wiem jak ASG, ale paintball wydaje się bezpieczny.

Jak się przestrzega zasad bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku, to jak najbardziej ASG jest bezpieczne. Co najwyżej czasem kończy się na siniaku po trafieniu, ale i tak bardzo rzadko. Ja mam mundur, więc przez niego nic nie boli. Gorzej, jak się dostanie w twarz. To już jest naprawdę nieprzyjemne.

jakich programów do komunikacji z teamem używacie?

Xfire. Jest włączone cały czas. Prawie wszyscy moi kumple z niego korzystają, poza tym nie gram już bez naliczania godzin. Steam też dużo używam, ale nie do komunikacji głosowej raczej. Skype nie znoszę, niesamowicie śmieciowy program. Korzystałem jeszcze kiedyś z TF'a.

No nie do końca latem jest lepiej. Ja byłem właśnie w czerwcu, upał 30 stopni. I jak się założyło te wszystkie moro długie ubrania to masakra. Spociłem się jak prosię, szybko się męczyłem, w gardle też szybko sucho się robiło. Zimą tyż średnio, zbyt zimno.

Ja w lato zakładałem zawsze tylko koszulkę, a na to mundur i było znośnie. Na początku gorąco, ale potem przestawało się na to zwracać uwagę.

Za to w zimę jeszcze co nieco pod mundur, termos z ciepłą herbatą w plecak i też się nie marznie raczej. :smile:

Edytowano przez Pawello12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakich programów do komunikacji z teamem używacie?

Xfire. Jest włączone cały czas. Prawie wszyscy moi kumple z niego korzystają, poza tym nie gram już bez naliczania godzin. Steam też dużo używam, ale nie do komunikacji głosowej raczej. Skype nie znoszę, niesamowicie śmieciowy program. Korzystałem jeszcze kiedyś z TF'a.

Ja tak samo używam głównie XFire. Lubię go za bezproblemowe rozmowy orazza łatwość robienia i wrzucania obrazków i filmów na swój profil. Często używam też Steama, ale głównie do rozmów z kumplami, którzy nie mają XF (jest ich kilku). Gry z nim zintegrowane przełączam na tryb offline, bo podczas grania nie potrzebuję go.

A co do postanowień- postanowiłem jechać na jakieś GP Formuły 1. A, i nadrobić zaległości w grach, bo te mam ogromne :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 lat swojej kariery w World of Warcraft, używam fajnego, małego programiku do komunikowania się, który zwie się Ventrilo. Szkoda tylko, że jak zbiera się kogoś z poza gildii na raid to taki "panicz" nie chce zainstalować starszej wersji, tylko każe, by specjalnie dla niego, wszyscy nagle przenieśli się na nowszy model (i jeszcze szybko wykupili serwer). W większości przypadków do takich osób nie dociera, że tego nie zrobimy i tacy goście tylko się burzą i mają pretensje. No ale gra z nie fajnymi rodakami tak wygląda.

Prócz tego, zdarza się użyć teamspeka, zainstalowałem go tylko, bo wybierałem się z inną gildią na raid i wymagali tego komunikatora (a ja nie jestem ograniczoną osobą i jakoś potrafię szybko wygoglować i ściągnąć).

A do innych gier jak np. Dead Island czy Minecraft, używam Skype. Wcale złe to nie jest, choć zdarza się, że strasznie chałowo słyszę rozmówcę. Dodatkowo jak gadam z kimś sam na sam, to jest fajna opcja, gdzie kolega może podpatrzeć co kombinuję na pulpicie. Już raz pokazywałem jak pracuję w Gimpie.

A Xfire odpalam zawsze, ale do komunikacji głosowej nigdy go nie zastosowałem. Zainstalowałem sobie go, bo jara mnie ta lista gier i ilość godzin przegranych. Nic mnie nie obchodzi, że wejdzie jakiś mądrala i powie "O rany! Tyle czasu grałeś zamiast porobić coś lepszego jak wyjść i'...", nie dokończę z powodu pewnego zakazu na forum.

Jedyny minus na Xfire to taki, że nagromadziło mi się z 100 przyjaciół, w tym chyba jedynie z 15 wiem kto kim jest, reszta to jacyś losowi gracze, którzy zbierają chyba kumpli.

A co do klawiatury, ta od laptopa to naprawdę porażka i tragedia. Zdarzało mi się coś pisać, lub na niej grać, widać, że to urządzenie nigdy nie było projektowane z myślą o tym (już maszyna do pisania jest wygodniejsza). Dlatego wolę swój stacjonarny PC z normalnym narzędziem do pisania.

Edytowano przez Osioł
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z programow do komunikacji glosowej uzywalem glownie TeamSpeak i Ventrillo, ale to glownie za czasow mojej gry w Warcrafta, kiedy razem z 4 znajomymi z pracy wspolnie questowalismy, chodzilismy na instancje czy robilismy pvp. Swietnie sie przy tym bawilismy i kilku akcji chyba nigdy w zyciu nie zapomne. Pamietam, ze kiedys ok. 2 w nocy mielismy w instancji wipe, a kiedy wrocilismy na miejsce naszego zgodu i chcielismy kontynuowac, okazalo sie, ze nasz healer nie rusza sie z miejsca, a w sluchawkach bylo slychac tylko jego pochrapywanie i ostatecznie musielismy skonczyc nasza wspolna nocna sesje. Obecnie jednak nie mam na kompie zadnego z tych komunikatorow, w WoWa juz od dluzszego czasu nie gram, a CODy i BFy odstawilem na bok. Czasu na granie nie mam juz tyle co kiedys, wiec postanowilem przynajmniej na razie skoncentrowac sie na grach singleplayerowych, nadrobic wszelkie zaleglosci i je wreszcie poprzechodzic. A do tego komunikatorow nie potrzebuje wcale.

A postanowien noworocznych nie robilem, jakos dobrze sobie radze bez nich. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale nawet browserowy Quake odmawia mi posłuszeństwa niestety.

No to pora odpalić Soldier of Fortune! Czyli kolejna forumowa rozwałka. Pełna wersja z CDA i rozgrywki przez forum. Ba, nawet jakiś mały klan powstał. Ja z często nie grałem, ale wspominam bardzo miło. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale czy niesławny Lord Hrabula też nie grywał?

Komunikatory głosowe to ciekawa rzecz. Nie używałem ich do raidowania, ale gadałem sobie w kolegą i podsłuchiwałem rozmów jego gildii w trakcie raidowania. Było bardzo wesoło. Nie wspominając o tym, że akurat w WoW gadanie z kimś znacznie umila levelowanie. A w trakcie raidu to już konieczność.

A tak na czasie - ktoś się wybiera na marsze antyATCA? Widziałem info, że w Bydgoszczy coś takiego się szykuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliście jakieś postanowienia noworoczne? Wywiązujecie się z nich?
Trzeba mieć takie postanowienia, żeby móc się z nich wywiązywać... dlatego też nie mam żadnych :D Po co się sztucznie ograniczać? Trzeba szukać szczytów wszędzie ^_^

Ja bym chciała sobie tak na cały dzień jechać i w Paintball poszczelać :) Fajna sprawa, biegasz po lesie, ukrywasz się i tak dalej. Właśnie, gorzej jak ktoś cię trafi.
Na razie raz bawiłem się w paintballa i było to naprawdę świetne przeżycie :D Dostałem takiego kopa adrenaliny, że zmęczenie odczuwałem dopiero kilka godzin później... oraz bolące części ciała od skakania za przeszkody albo robienie przerzutu przez worki z piasku ;p Problemem było to, że nic kompletnie nie widziałem - mam wadę wzroku a maski szybko parowały...

...nie było zimno, ale potem zaczęło padać więc po paru godzinach można sobie wyobrazić jak wszyscy wyglądali =)

Czy ja wiem? Z daleka jak się dostaje to ledwo co czuć. Co innego z bliska, ale zazwyczaj jak kogoś się zachodzi na krótki dystans to "zabija się go słowem".
Cóż, czasami zdarzają się nagłe sytuacje rodem z CQB, ale mimo wszystko większość osób chyba wie co się może stać jeśli z bliska przywalą kulką w głowę... choć maska powinna wszystko zamortyzować. Natomiast co do "zabijania słowem" to wiem, że w ASG - od paru znajomych - coś takiego stosują, ale to trzeba wręcz zajść gościa od tyłu, klepnąć go w ramię mówiąc coś w rodzaju "knife kill" albo coś w tym guście ;p Z podobnych zabaw wypróbowałem jeszcze "lasery" - jeżeli ktoś był w Manufakturze w Łodzi to może skojarzy, tani sprzęt, zakłada się coś w rodzaju "pancerza" i z broni trzeba w to wcelować. Przyznam, że było nawet ciekawie (błędem był brak jakiegokolwiek ręcznika ze sobą), ale chętniej spróbowałbym kolejny raz paintballa... a może nawet ASG. W swoim czasie :D

Tak przy okazji od dłuższego czasu łazi mi po głowie pewna idea - a jak wiemy, idea jest jak wirus, kiedy się zagnieździ jest pozamiatane ;] - aczkolwiek do jej zrealizowania daleka droga, pełna przeszkód a... jakby to ująć, rejon, w który celuje ma całkiem sporą konkurencję. Nic pewnego, ale zawsze...warto zapytać przed. Tak czy inaczej, kojarzy ktoś mniej więcej jak i co należy zrobić co by skontaktować się z jakimś wydawnictwem, wysondować możliwość współpracy i czy przyjmują cokolwiek od "ludzi z ulicy"? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie robiłem noworocznych postanowień. Takie naciągane i ściemniane toto, a prawdą wg mnie jest to, co mówił Barney Stinson w jednym z odcinków serialu "Jak poznałem waszą matkę": "Ludzie traktują nowy rok jak jakieś przeżycie zmieniające egzystencję. Jeśli twoje życie ssało w zeszłym roku to w nadchodzącym najprawdopodobniej też tak będzie.". :P W wakacje postanowiłem, że poprawię kondycję i zacznę trenować jakąś sztukę walki. Udało się połowicznie, kondycja poprawiona, ale z racji tego, że nie czułem się gotów by coś trenować, zacząłem chodzić na siłownię. Mozna więc powiedzieć, że moje postanowienie półroczne wypełniłem w połowie, a druga połowa rozciągnęła się w czasie... :) Teraz mam postanowienie przeczytania cyklu książek R.R. Martina, "Grę o Tron" juz zamówiłem, powinna przyjść jakoś po sesji. (Oby zdanej! >.>)

A komunikatory głosowe to podstawa w grach MMO. Kiedyś jak grałem w Lineage'a 2 nie wyobrażaliśmy sobie przyjmowania do klanu ludzi, którzy z nich nie korzystali chociażby na odsłuchu. Najpierw był TS, później zrzuciliśmy sie na serwer ventrillo i przy nim zostaliśmy, bo była o wiele lepsza jakość głosu. Wielkie ułatwienie i uprzyjemnienie czy to expu czy eventów. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...