Skocz do zawartości
Gość Razomak

Dark Souls (seria)

Polecane posty

Dnia 1.11.2016 o 08:52, lordeon napisał:

Jest to też całkiem opcjonalny boss, więc nawet jeśli jakąś "'zje" to nic się nie stanie, bo po prostu nie trzeba z nim walczyć. No i tym razem zakończenie jest tylko jedno, więc jego zabicie (czy też nie) nic nie zmieni.

Muszę zaprotestować - zakończenia są dwa, przy czym to drugie wymaga właśnie między innymi pokonania Vendricka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lordeon: O ile Zygfryd nie gra w wersję podstawową zamiast w Scholar, to bym cię prosił, byś człowiekowi nie mieszał w głowie przeterminowaną wiedzą. Vendricka pokonać nie trzeba do ukończenia gry, ale jest to konieczne, jeśli chce się uzyskać możliwość wyboru zakończenia. Jest to też konieczne do otworzenia drzwi w Shrine of Amana za Dragonriderem (wbrew temu, co ktoś wcześniej powiedział, pierścień ich nie otworzy - trzeba ubić króla i mieć przywrócone człowieczeństwo).

Jeszcze parę uwag do innych postów:

Dusze olbrzymów - jedna z pary olbrzymów w Black Gulch, po jednej na każdą pamięć olbrzyma z Forst of Fallen Giants (czyli trzy w sumie), jedna z rzeczonego opcjonalnego bossa w Dragon Shrine. Last Giant NIE DAJE takowej duszy, tylko swoją własną, która jest standardową duszą bossową.

Co do smoczych rycerzy w Dragon Shrine - oni zostawią cię w spokoju, jeśli honorowo stawisz czoła ich czempionom, czyli tym wielkim. Honorowo, czyli sam, bez prób ominięcia (zaczną cię gonić, jeśli przyzwiesz pomoc lub spróbujesz po prostu przebiec obok). Dopuszczają leczenie, wycofywanie się i zatrute strzały.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, to teraz mogę włazić w te dziwne drzewka? Oki, to kojarzę gdzie są trzy (czyli wszystkie, tak?) - za drzwiami króla, w okolicach miejsca gdzie jeden npc zamknął za mną bramę i po walce z tym bossem, co to potem jeszcze mnie nawiedza w kilku innych miejscach. A gdzie jest ten opcjonalny boss w Dragon Shrine?

A i zlazłem tą drabiną do studni po kluczyk, on jest do DLC, czyli tych fontann za bossami, ta?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, ZygfrydQ napisał:

A i zlazłem tą drabiną do studni po kluczyk, on jest do DLC, czyli tych fontann za bossami, ta?

On jest do otwarcia drzwi do DLC Sunken King - fontanna za Rottenem

38 minut temu, ZygfrydQ napisał:

A gdzie jest ten opcjonalny boss w Dragon Shrine?

To jest ten duży smok od którego dostajesz piórko. Wypada z niego jedna z dusz olbrzymów (ciekawa historia jest z nim związana).

Drzewka są 3. Gdy zrobisz je wszystkie może zacząć robić DLC-ki:

Są trudniejsze niż podstawka, a jedna lokacja w jednym z DLC to największy horror w historii serii.

1 godzinę temu, XanderMorhaime napisał:

Vendricka pokonać nie trzeba do ukończenia gry, ale jest to konieczne, jeśli chce się uzyskać możliwość wyboru zakończenia. Jest to też konieczne do otworzenia drzwi w Shrine of Amana za Dragonriderem (wbrew temu, co ktoś wcześniej powiedział, pierścień ich nie otworzy - trzeba ubić króla i mieć przywrócone człowieczeństwo).

Racja. Dawno nie grałem, więc mogło mi się pomylić. Z tą komnatą też jest związana ciekawa historia, która ma związek z ostatnim bossem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lordeon: przecież sam powiedziałem, że nie trzeba go ubijać, by ukończyć grę, natomiast powiedziałem, jakie korzyści daje pokonanie go. Ogólnie to chodzi mi o to, żebyś nie dawał rad bazujących na wiedzy z bazowego DS2, kiedy w DS2S sytuacja w danej sprawie ma się inaczej, tylko o tyle proszę. Przecież jak ktoś będzie się pytał, czemu mu nagle Heide Knights w Heide's Tower się zrobili agresywni, to nie będziesz wyskakiwał, że przecież żadnych Heide Knights w Heide's Tower (wbrew nazwie) nie ma...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie małe pytanie odnośnie DS1. 
Jaki jest lepszy miecz od Miecza Czarnego Rycerza? Chodzi mi o podobne obrażenia, bazował na zręczności i sile, był szybszy oraz lżejszy. Głównie chodzi mi o alternatywę dla niego. 
Opłaca się inwestować w Piromancję?
Pytam gdyż przeszedłem już DS raz i właśnie w/w bronią a teraz szukam jakiś alternatyw (Cuda i Magia mnie póki co średnio interesuję).

Edytowano przez Nessill
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mnie pamięć nie myli, Miecz Srebrnego Rycerza sprawdzał się całkiem fajnie (ale to z takich bardziej jednoręcznych, bo od czarnego to dwuręczny był?).

Osobiście z piromancji prawie w ogóle nie korzystałem (to jest właściwie to samo co magia, tylko zamiast 'różdżki' używasz 'rączki').

 

Odnośnie DS2 - załatwiłem dwa wspomnienia (oba w Kniei Gigantów) - ktoś kojarzy gdzie jest to trzecie? Potem wybiorę się do DLC, do którego mam kluczyk (ze studni), a następnie będę szukał kolejnych dwóch kluczyków.

Swoją drogą ktoś ogarnia, czego wymaga ten koleś od błękitnego przymierza czy jak mu tam? Ktoś coś pisał o 8 inteligencji chyba, ale podbiłem i on mnie nadal nie chce :<

No i jeszcze pytanie - które przymierze najlepiej zgarnąć, żeby szybko je wbić na maxa? Obecnie przynależę do słońca, ale z tego co zrozumiałem, to medale słońca dostanę za pomaganie innym graczom ubijać bossów albo gdy inny gracz, należący też do przymierza słońca mi pomoże. A coś chyba mało graczy jest, próbowałem zostawiać swoje znaki w różnych miejscach, to raz mnie tylko przyzwano do miejsca, gdzie typek przyzwał mnie + 3 innych graczy jako mroczne duchy, i urządzili sobie coś w stylu areny, także tego...

Chyba, że ktoś ma trochę czasu, żeby mnie powzywać (dać się wezwać) do rozwalania bossów na ogniskach z ascezą albo coś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłeś w wspomnieniu za drzwiami wymagającymi pierścienia, drzewa niedaleko miejsca gdzie wcześniej był gościu który, był przy pułapce(te wrota, które same się zamykają) oraz za miejscem gdzie walczyło się z Bossem Prześladowcą? 
Kojarzysz tego staruszka, który siedzi na krześle? On oferuje Pielgrzymów mroku  i tam właśnie da się szybko wbić maksymalny poziom przymierza.

Edytowano przez Nessill
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, lordeon napisał:

Jezusie, Vendrick dalej jest opcjonalnym bossem więc sprawa wygląda tak samo i tu i tu. To gracz decyduje czy go ma zabić, gra nagle mu tego nie narzuciła. Ponadto jakoś też nie chce mi się wierzyć, że gra aż tak się zmieniła, żeby po ukończeniu "podstawki" nie był człowiek udzielać sensownych rad w stylu "najpierw psy, potem boss" itp. 

Mi nie chodzi o Vendricka tylko o ilość zakończeń, to przeciw tej pomyłce protestowałem. Tylko ty się postanowiłeś uczepić opcjonalności Vendricka. POWTARZAM: sam też powiedziałem, że jest opcjonalny, dopowiedziałem tylko, co się traci omijając gościa. Protestowałem przeciwko twierdzeniu, że "zakończenie jest tylko jedno, więc jego zabicie (czy też nie) nic nie zmieni."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, brakuje mi teraz tylko duszy giganta ze smoka. Potem mogę iść załatwić zombie-króla, a potem do bramy w zamku? (tam gdzie jest dużo ożywających posągów).

Ktoś ma jakiś spoko sposób na tego bossa z mrocznego bractwa? Na razie dwa podejścia i oba to porażki, bo jak się rozdwaja, to ma dość irytujące combo + atak, którego za cholerę nie umiem wyczuć jak uniknąć (ta wybuchająca kula mroku).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nessill Co do broni to niestety nie pamiętam nic, ale co do piromancji: ognisty dmg (co ma znaczenie na niektórych bossów), przeważnie są to czary ofensywne i buffy ofensywne. NIE WYMAGA WIARY LUB INTELIGENCJI! Samo dostrojenie + ulepszony płomień = paskudny dmg. Sam nigdy nie korzystałem więcej niż z buffa dającego dmg i spadek hp, ale z tego co wiem - warto korzystać. Choć jeśli chcesz przejść grę od nowa to może spróbuj grać halabardą (najlepiej czarnego rycerza) - trudna broń z dużymi obrażeniami, ewentualnie najtrudniej - zrób z siebie rogala i paruj ciosy biegając ze sztylecikiem na backstaby. ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie odpuściłem bossa mroku i wyruszyłem do pierwszego DLC. Tego, gdzie na początku smok sobie lata między ruinami. Początek w sumie nie był tragiczny - dużo przeciwników, trochę kombinowania z tymi 'windami', ale taktycznie i powoli do przodu.

Po odblokowaniu drugiego ogniska, wpakowałem się do smoczego sanktuarium. No i się zaczęło. Pierwszy napotkany przeciwnik w ogóle nie reagował na moje bronie, szybko wygrzebałem z ekwipunku moją jedyną broń zadającą magiczne obrażenia (buława) i bardzo powoli (zadając ciosy za 30dmg) w końcu go powaliłem. W sali, z której go wyciągnąłem, odkryłem drugiego takowego przeciwnika oraz 'płonące' zwłoki. Wyczaiłem, że zniszczenie zwłok daje duchom fizyczną powłokę, więc z drugim przeciwnikiem poszło całkiem sprawnie. Potem heja banana przed siebie, wielkie dzięki za ogrom strzał, w które się wyposażyłem, bo inaczej już dawno bym zginął od zbytniego zbliżania się do trujących przeciwników. Postępując sukcesywnie w dół, dotarłem do miejsca, gdzie podłoga jest usiana kolcami. I tutaj zonk - duchy atakują, a ich zwłok nie widzę. Magiczna broń również u mnie niet, a unikanie ciosów przy kolczastej podłodze, to średnio dobry pomysł. Jakoś ich wyminąłem, z nadzieją, że odpuszczą pogoń. Odpuścili, gdy zaatakował mnie mroczny duch, klaun-piromanta. Jakoś z nim sobie poradziłem, nawet potrzebowałem tylko jednej miksturki. Niestety kolejna lokacja (zalana wodą jaskinia) była ciężka. Ogromne jaszczury pojedynczo próbowałem wyciągać za pomocą łuku, jednocześnie unikając kul elektryczności. Oczywiście wszystkiego uniknąć się nie dało, więc estusy szybko się skończyły. Również walka z kolejnymi jaszczurami była trudniejsza, bo strzelanie do nich z bezpiecznej jaskini było niemożliwe. Poza tym mój łuk zaczął się mocno niszczyć. Robiłem więc tak, że posyłałem serię 4 strzał w jaszczura, gdy do mnie biegł przełączałem sie na miecz i jakoś sobie z nim radziłem. Niestety łatwe toto nie było, więc całkiem sporo cukierków kamieni również poszło w... Gra jednak w pewnym momencie stwierdziła, że tą konkretną serią ataków zadam po 80dmg, zamiast 130 jak każdym wcześniejszym atakiem na te jaszczury, tym mieczem (nie był jeszcze zniszczony). Pech chciał, że jaszczur miał już na tyle mało hp, że spodziewałem się go zabić ostatnią serią ataków, nie zostawiałem więc sobie energii na unik. Łup, bęc, padłem. 90k dusz poszłoooo...

Wróciłem do Majuli, zeżarłem prawie wszystkie dusze z ekwipunku, ulepszyłem ognisty miecz do oporu, łuk do oporu, awaryjnie kuszę do oporu. Wykupiłem wszystkie strzały i bełty jakie miał kowal, dokupiłem kamyków u handlarki i wyłączyłem grę, by 'odpocząć' przed podejściem numer dwa. Pozostaje mi mieć teraz nadzieję, że nie zginę w drodze do swojej plamy krwi.

I tutaj dość istotne pytanko - czy w smoczym sanktuarium ominąłem jakieś ognisko?

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ktoś mi powie czy ja skończyłem Ashes of Andariel, czy nie umiem znaleźć zakończenia ?

Zabiłem siostrę Freide, rozpaliłem ognisko, jak idę po drabinie na poddasze kaplicy siedzi tam NPC który mówi że dokończy obraz, ale nic się nie dzieje. Żadnej cut scenki etc.

To jest koniec Ashes, czy coś pominąłem (oba bossy ubiłem jak cuś.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W smoczym sanktuarium jest tylko jedno ognisko. Po wejściu do smoczego sanktuarium przejdź przez pierwsze drzwi na lewo, wejdź 2 razy po drabinie i przejdź przez most. Jakoś tak to było, niestety nie mam zainstalowanego DS2 więc nie mogę powiedzieć dokładnie.

Co do miecza to moim faworytem przez długi czas był miecz z drangleic, szybki mocny i dobre skalowanie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę rzeczy:

1. Nessill ma rację co do tego ukrytego ogniska aczkolwiek można sobie dać bez niego radę.

2. Gdy wchodzisz do sali z kolcami, wejdź szybko do tej po prawej, gdzie znajdziesz wyrytą w ścianie drabinę. Powyżej będziesz mógł strzelić w przycisk, który schowa kolce. Zresztą w salach z kolcami przedmiot do otwarcia sali, która prowadzi do windy na początek DLC, czyli pierwszego ogniska.

3. Rycerz ma swój posąg nieco dalej (również na piętrzę, a nie na parterze). Napotkasz chyba jeszcze 2 po drodze i trafisz do sali.... z kolejnymi 3, gdzie będą posągi. Znajdziesz tam hełm, parę innych rzeczy oraz klucz do mini-bossa.

4. Zignoruj te jaszczury. Nie są warte zachodu. Po prostu postaraj się przekraść obok nich, ponieważ....

5. Za nimi jest ognisko.

Później będzie sala, gdzie będziesz musiał zeskakiwać z platform na niższe kondygnacje. Jest tam ukryte ognisko, które naprawdę warto znaleźć.

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, zacząłem ostatnio grać w DS II:SotFS i mam parę pytań. Białe znaki przyzywania, kosztują coś? Czy przyzwana przez nas postać może nas zabić? Dołączyłem do Błękitnych Strażników jeśli ma to znaczenie.

Bo nie mogę rozwalić prześladowcy, zejdę do połowy jego życia i zawsze jakoś mnie rozwali, potrzebuję z nim pomocy, bo samemu nie dam rady, a za nim jest zestaw Drangleic. Pokonałem Ostatniego giganta i Smoczego jeźdźca za pierwszym razem (ale normalnie, a nie chlup do wody :P ) ale z tym bossem nie radzę sobie.

 

A i gdzie iść jak pokonałem już tych bossów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biały znak przyzwania zostawiasz, żebyś to Ty pomógł innym graczom. Ten rysik jest wielorazowego użytku. Jak potrzebujesz pomocy, to sam musisz znaleźć taki znak na ziemi. Jeśli chcesz, mogę Ci pomóc, powiedz tylko przy którym ognisku mam zostawić znak i możemy się jakoś zgadać na konkretną godzinę.

Co do drogi - po pokonaniu smoczego jeźdźca, u góry jest babeczka. Wyczerp z nią dialogi, wtedy będzie w tym okrągłym pomieszczeniu, które mijałeś wcześniej (zaraz po wyjściu z majuli). Tam za drobną opłatą, otworzy Ci nowe przejście. Dodatkowo za tą lokacją gdzie spotykasz babeczkę po raz pierwszy, masz też korytarz do windy, którą dostaniesz się do portu niczyjego (czy jakoś tak).

Bo rozumiem, że załatwiłeś OBU smoczych jeźdźców?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki, dzięki za porady.  Jak byś dał radę, to o 20 bym prosił o pomoc, znak może być tam gdzie ognisko z tą handlarką było (co potem do Majuli poszła, ta taka z wielkim bagażem). Albo jak dasz radę to i teraz, to by tego Prześladowcę załatwiło i może smoka i starego zabójcę smoków

To przejście już otworzyłem, zabiłem tylko jednego. Tego w tej wieży właśnie, gdzie na górze ta babeczka była

Edytowano przez Shael
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...