Skocz do zawartości
Gość Razomak

Dark Souls (seria)

Polecane posty

1 godzinę temu, ZygfrydQ napisał:

No to teraz zastępczo zastanawiam się nad Dragon's Dogma: Dark Arisen, bo to chyba coś podobnego, a opinie ma całkiem niezłe.

A propos. Ja już powoli tracę cierpliwość do rynku PL i skłaniam się do zakupu w znajomym sklepie w UK - wykorzystam bieżący lot funta w dół i zmieszczę się w 102 PLN...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ZygfrydQ napisał:

Mech, dopłacać jakoś 20zeta za pudełko + czekać na nie dodatkowe 2 tygodnie? Jakoś fajnie to wygląda chociaż, czy tak samo jak PL?

Nah, 4 funty są za wysyłkę ;) Za pudełko wychodzi 86 PLN.

 Ale mimo to: niby gra i usługa to prawie to samo - czasem jednak prawie robi wielką różnicę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dwójka jest średnia. Nudni bossowie (jest parę wyjątków), z których istną parodią jest Dragonrider, który może spaść z areny w otchłań.

Czekaj na 3. Wtedy chętnie z tobą pogram od początku do końca. Świetny w tej grze nie jestem, więc będzie dużo śmiechu w niektórych miejscach :) (tylko bossów mam dobrze opanowanych - Pontiffa załatwiam na parry, ale pierwszy raz z nim był niezapomniany).

Śledź stronę lowcygier, bo tam ludzie podrzucają dużo ciekawych ofert. Raz chyba był DS 3 za 120 zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lordeon

Są trudniejsi bossowie niż Elana. Nie widzę w tym co przyzywa nic wymagajacego, do tego Veltstad ma gorszy dmg i mniej hp(o ile pamiętam). Ataki od Sinha, które najbardziej psują bronie są tak telegraficzne, że gratuluję, jak ktoś zostanie trafiony. Ivory king jest łatwiejszy niż większość bossów, o ile znalazłeś "pomocników", jak nie to niestety musisz sobie radzić z walka z wieloma przeciwnikami na raz. 

Wszystko co powyższe jest prawdą o ile ktoś celował w postać skupioną na dwóch-trzech atrybutach. Jeśli zaś rozkłada się po wszystkim to się ma potem problemy, bo brakuje hp, staminy lub dmg. Niestety gra za błędne tworzenie postaci będzie karać. Przy czym zawsze można zmienić atrybuty w czasie gry(jest do tego przedmiot).

 

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shaker

Elana jest wkurzająca, bo jak wezwie Velstada to dodatkowo nawala nas castami lub atakuje po tym jak przeteleportuje się nam za plecy. Za dużo RNG.

Smok wkurza inną rzeczą niż ciosami, które dość łatwo opanować. On bez przerwy lata. Walcząc z nim boss połowę czasu spędził w powietrzu. Lądował i po chwili znowu leciał do góry. Parodia.

Smelter Demon z dodatku nie jest o tyle trudny. Co droga do niego jest trudna. Strzelcy ze 100% celnością, kapłani spowalniający i silencujący wszystkie casty, szkielety walące mocno z różnego rodzaju broni.

Fajnymi bossami są Fume Knight oraz Samuraj. Walki są ciekawe i widowiskowe, aczkolwiek droga do samuraja też nie jest łatwa :/

Tygrysica i Król też są całkiem fajni.

Najgorszym bossem są za to dwa tygryski, do których strasznie trudno się dostać ze względu na najgłupszy teren w historii Dark Souls, a sam boss to kopia tego głównego x2.

No i jeszcze śmieszny Gank Squad, który jest bardzo łatwy, gdy znajdzie się na nich sposób. Do tego dość mocno lubią się bugować i blokować w jednym miejscu.

Mam nadzieję, że DLC do DS 3 będą na poziomie tego do Dark Souls: AotA.

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meh, Sinh był banalny :D Elena też przy pierwszym podejściu padła :D Najbardziej denerwujące fragmenty w Soulsach dla mnie to był Darklurker i droga do tygrysków ;P

Specializowałem się w sile, wytrzymałości i witalności. Dałem też nieco w zręczność, co by włócznię móc nosić bez utraty dmg przez brak statów, takoż nie jest to (chyba) wina bulidu. No ale mogę się mylić, jestem tylko losowym człowiekiem z internetu

Osobiście to jako full str (mój ulubiony build) inwestuję po równo w vigor, endurance i vitality do 20 (później rozwijam te staty do 30), str na 40 (później 50-55), dex do 18 aby móc używać dragonrider bow (bez czegoś dystansowego chyba bym nie wytrzymał ;P) , i reszta w adaptability ;) Oprócz tego ring of blades, third dragon ring i chloranthy ring i jesteś ustawiony. Ostatni ring wedle woli, broń i zbroja tak samo i "full" str build gotowy ;P 

Edytowano przez Mathius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed bossem rozwal most będąc po stronie Bossa, nie szkieletów, a po chwili, jak przestanie się kiwać, zejdź po nim. Trafisz do paskudnej miejscówki: po lewej - boss (+ obok [po prawej] wejście do nowej miejscówki), po prawej (w ścianie) wejście do tego miejsca, o które pytasz, wszędzie - strzały z balisty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabij dwa razy, już nie wstaną.

Edit: Sec, mówimy o katakumbach w DS1 czy 3? Bo jeśli DS1 - musisz używać poświęconej broni lub znaleźć i zabić nekromantę. Nekromanta nie odradza się po śmierci więc możesz zrobić rush i tylko jego zabić. Łącznie jest ich z pięciu-sześciu na całej lokacji.

Edytowano przez ST4LKER
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko taka podpowiedź - nekromanta to taki typek w szacie i z dziwną 'latarnią' w ręku. Ma tendencję do rzucania ognistymi kulami, więc uważaj na niego. Jednego czy dwóch łatwiej ściągnąć z łuku (jeden jest na półotwartej przestrzeni, za przepaścią, gdzie po drodze naokoło musiałbyś ominąć z 7 szkieletów; a drugi jest w wysokim pomieszczeniu na półce skalnej - do tego chyba nawet nie wiem czy da się dostać 'pieszo', dlatego sam też go załatwiłem łukiem gdy szkielety były w trakcie odradzania się).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie brałem SP, bo nie wiem co dostanę, jak to będzie info o dodatku, możliwe, że wtedy zdecyduje czy zakupić SP, na razie nie było informacji o tym z czy,m będziemy mieć do czynienia, tak samo czekam z zakupem Fify 17, sprawdzę demko i się zobaczy:P
A może dadzą remastera DS1 :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienię troszkę temat i powiem, że dzięki serii Souls zyskałem nowy najstraszniejszy poziom w grach kiedykolwiek. 

Tower of Latria. 

Już pierwszy tier więzienia dla magów był okrutny - skomplikowany, pełen dziur, miejsc gdzie można spaść w czarną nicość. Przeciwnicy dużo mnie groźni od otoczenia, w które rzuca nas gra. Ale druga część poziomu - mosty, wieżyczki, otchłań i ogólnie jego "wertykalność" to jest groza sama w sobie. Odkąd tam wlazłem, zupełnie odeszła ochota na powrót do gry. Wiem, że w końcu to zrobię, ale muszę się mentalnie na ten horror przygotować. Dla mnie Demon's Souls 3-2 to znacznie gorszy syf niż całe Blighttown.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, fenomen Tower of Latria, czyli najgorszego czyśćca dla nieumarłych w całej serii z DeS to coś co Miyazaki w swoich grach stara się powtórzyć, ale nic ostatecznie nie ma takiego samego klimatu jak cały ten poziom. W Dark Souls 3 jest co prawda więzienie z tymi chamskimi strażnikami, którzy wysysają ci życie i innymi potwornościami, ale to dalej nie są te creepy wyrwane wprost z powieści Lovecrafta ośmiornicogłowe stwory z dzwoneczkami. W dodatku do Bloodborne jest cała klinika od której tej bije taki klimat, ale nie jest tam aż tak niebezpiecznie i w ogóle to nie jest "to". 

No i nigdzie na końcu nie czeka tak chamski boss jak w Tower of Latria. To chyba jedyne miejsce gdzie zaciąłem się w DeS na dłużej. 

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi, wiele stracę jeżeli ogram sobie Dark Souls III jeszcze przed skończeniem jedynki (mniej więcej połowa za mną, ale często tam utykam i mam kilka miesięcy przerwy zanim zacznę grać znowu i ruszę trochę do przodu) i w ogóle zagraniem w dwójkę? Nie ukrywam tego, że część trzecia kusi mnie tym jak bardzo dużo zapożycza z Bloodborne w którego zagrać nie mam jak. Co do nawiązań to aż tak bardzo mi na nich nie zależy dopóki zrozumiem fabułę, a i kilka smaczków podczas oglądania materiałów na YT wyłapałem tak czy tak. Do jedynki na pewno wrócę, to jest świetna gra, za dwójkę kiedyś też się zabiorę, ale nic nie poradzę na to, że chciałbym zacząć "od tyłu".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy zrozumiałeś coś samemu z fabuły DS1? Nie? No to co masz niby stracić oprócz fanservice'u? Jeśli grasz dla fabuły... to przestań kłamać i oglądaj VaatiVidya. Nie, nie stracisz nic. Fabułę wszystkich trzech gier ogarniesz z YouTube, fanservice lepiej stracić, bo jest go ZA DUŻO, a tak... no nic. Osobiście jednak polecam zacząć od 1, potem 2 i 3, bo niby 1 najlepsza, ale przy usprawnionych mechanikach i lepiej zrobionych rzeczach - nie chce się wracać na stare śmieci, jakkolwiek wybitne by nie były. Tak więc róbta co chceta, choć lepiej 1->2->3. Praise the Sun \[T]/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...