-
Zawartość
77 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Komentarze blogu napisane przez DiegoTan
-
-
Ja zgadzam się z autorem tegoż artykułu. Ale tak jak napisał, próba konwertowania kogokolwiek na cokolwiek zazwyczaj nie ma sensu. Każdy ma swoje przekonania i tak jak z religią, nie będzie chciał nawet myśleć o ich zmienianiu o ile sam nie dojdzie do jakiejś wewnętrznej przemiany. Mało kto słucha innych.
-
Bardzo mnie w tej chwil kusi, żeby strzelić linka do mojej recenzji drugiej części, ale z wrodzonej skromności tego nie zrobię.
Spoiler
żart. hłe hłe. wchodźcie tutaj
Słodziak.
- 1
-
Connor był irytujący i bezpłciowy, bo był po prostu łatwowierny i naiwny. Był taki, bo rdzenni mieszkańcy Ameryki tacy byli Ubi po prostu stworzyło bohatera, którego zachowanie w tamtych czasach było normalne. A to, że nas ta postać wkurza, no cóż..to już inna kwestia
Hmm, w sumie jest dużo sensu w tym, co mówisz.
-
Każdy się hypuje na Tęczowe Kamienie. A ja tu tylko siedzę i rzygam na widok czegokolwiek związanego z tym filmem... "Hej, widzieliście te wszystkie psudozabawne komedyjki Disneya o zespołach "rockowych" inspirowanych One Direction? Chcemy to!", powiedziało Hasbro pewnego razu. Litości proszę... I niech mi nikt nie każe nawet zaczynać o tym, jak okropna jest tak kreska.
Ale hej, już ktoś rozpracował jak zrobić z tego dobry film. Wystarczyło dodać Jamiego Christophersona i Five Finger Death Punch.
Youtube Video ->Oryginalne wideo
Ta, kreska też niezbyt mi się podobała, ale się do niej przyzwyczaiłem. A filmik dobry :]
-
IMHO było znacznie łatwiej niż w DA:O, jednak nie pamiętam, jaki tam miałem poziom trudności. Tutaj, rzeczywiście na normalu czułem się jak każual. W czym masz rację - osobiste drzewka kompanów zasługują na małą wzmiankę. Tak czy siak, moją główną postacią był znów Mag, by walić z AoE... inwestowałem w umiejętności rozsądnie, ale wystarczało naparzać w XYBA, by wygrać każdą walkę. Przy smoku może należało trochę pomyśleć, ale wygrałem za drugim podejściem bez większych starań. Czy było tak łatwo bo zrobiłem każde możliwe zadanie w grze?
-
Żałuję, że jakoś nie jestem w temacie. Czy spojrzę na stronę o grach X360, PS3, PC, albo nawet otwieram rozporek, a tam Dark Sołlsy 2. Widzę, że mam kolejną grę na którą muszę zbierać :]...
-
Niemy świat matrioszek - recenzja Stacking(+ ?The Lost Hobo King?)
Blog prowadzony przez bielik42
Prawdziwa MegaRecenzja! Ale widzę, że Tobie bardziej podobało się niż mi. (Moja, przy Twojej... minirecenzja TU ) Klimat rzeczywiście jest, zwłaszcza ostatni poziom. Poprzednie nieco zbyt łatwe imo.
-
Należy dodać, że bardzo krótkie przygody. Gra nawet fajna, jeśli chodzi o bezstresowe rozwalanie wszystkiego, ale kurde, nie lubię gier, które da się skończyć w 7 h i niczego po tym nie oferują (multi tradycyjnie u mnie odpada, poza tym i tak nikt w to nie gra :]).
Racja. Ja przeszedłem grę dwa razy (chociaż na szalonym w parę godzin) plus grałem sporo w multiplayera.
-
Jedyny błąd: "Główny protagonista". Protagonista to chyba zawsze główny bohater, więc wyszedł pleonazm? Po za tym tekst super. HL1 po za oprawą graficzną prawie się nie zestarzał, a dzięki Black Mesa: Source możemy poznać go na nowo. Zabawne jest, że w 2008 napisałem zapowiedź Epizodu 3 (aka HL3?) i jest w sumie wciąż wyczerpująca i aktualna ... http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=208750&n=43
-
Syndrom Ekranizacji Gry. To samo stało się choćby z Devil May Cry: The Animated Series (wszystkie postacie sztywne i niemal bez charakteru, brakowało "diabełkowego" klimatu, fabuła ledwo się kleiła i nawet pozornie ciekawe odcinki wypadały słabo), to samo tyczy się 90% ekranizacji gier (Street Fighter, House of the Dead, Resident Evil - wyjątki to znośny PoP, ponoć dobry Silent Hill i zjadliwy pierwszy Mortal Kombat).
To temat na osobną dyskusję ... ale z dobrych ekranizacji gier przychodzi mi na myśl właśnie Silent Hill i Alien vs Predator, a mocno subiektywnie: Postal (chyba jedyny dobry film Uwe Bolla) oraz Hitman, jeśli potraktujemy historię jako jego młodzieńcze lata.
-
Powiem Ci, że ja z podobnych względów NIGDY nie oglądam trailerów, co najwyżej teasery. Staram się też jak najmniej usłyszeć o interesującym mnie filmie/grze, by nie psuć sobie niespodzianki. Niestety zawsze znajdzie się jakiś drań, który znajduje przyjemność w "spoilowaniu". Widzę, że ty idziesz na następny poziom nie patrząc nawet na kategorię - pomysł bardzo dobry, i spróbuję się nim zarazić, choć ciężko uniknąć czegoś takiego.
Co do samego wpisu, zauważyłem jedną literówkę - napisałeś "grania w Amnestię", dodając niepotrzebnie "t". Ogólnie bardzo informatywny +1
-
Horroru tu tyle co kot napłakał, ale zgadzam się z tym, że gra wciąga jak bagno.
Jedno, że horrorem produkcja jest zawsze, jeśli występują w nim zjawiska paranormalne i potwory. No i jak pisałem, sporo osób mówi, że gra w ogóle nie straszy - ja się nie zgadzam, albowiem nie raz gra sprawiła że się ze zdenerwowania spociłem
-
Całkiem zachęcająca recenzja. Zwłaszcza, że z tego co widzę książkę można nabyć w granicach 30 zł.
-
Triumf prostoty - Divekick.
w Aby Klekostan rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej.
Blog prowadzony przez Klekotsan
Gdzie da się w to zagrać? We Flashu albo na X360?
Recka wyczerpująca i zachęcająca do spróbowania swoich sił
-
Kurczę, ostatnio nie miałem ochoty na żaden film, ale dzięki Twojej recenzji wiem co będę jutro oglądał. Uwielbiam kino azjatyckie oraz Jackie Chana, a miałem sporą przerwę.
@FaceDancer
Też bardzo lubię Godziny Szczytu, ale to moim zdaniem zupełnie inny typ. Bardziej "buddy cop movie".
- 1
-
Kuchenny Diego - Bezglutenowe placki kukurydziane w 10 min
Blog prowadzony przez DiegoTan
Przybij piątkę, towarzyszu niedoli!
Przybijam piątkę i łączę się w "buli i nadzieji".
-
Kuchenny Diego - Bezglutenowe placki kukurydziane w 10 min
Blog prowadzony przez DiegoTan
Grafika do wpisu jest przepiękna.
xD Dzięki. Aż tak widać, że zajęła 5 min? Musiałem wyciąć resztę zdjęcia przez mistrza drugiego planu.
-
Krótka ta recenzja
Swoją drogą: ktoś to będzie w Polsce dystrybuował?
(Nawet jeżeli tak, i tak nie zamierzam oglądać tego po zakończeniu S3, po którym nie obejrzałem już żadnego odcinka)
Nic dziwnego, że nie obejrzałeś po nim żadnego odcinka, skoro żaden jeszcze nie wyszedł .
-
Ta gra przypadkiem nie jest też dostępna na X360?
-
Zagrałem raz w stanie zawiania u kumpla. Bez rewelacji, właściwie to przypomina mi pod pewnymi względami Duke Nukem.
-
Świetne. Aż się wzruszyłem. Ale chodzi o grę.
Zdziwiłbym się, jakby recenzja Cię wzruszyła. Ja się autentycznie wzruszyłem, kiedy muzycy uliczni zaczęli grać. Ty - jeśli nie napisałeś tego dla czystej kpiny - w jakim momencie?
-
Mnie pierwszy Wiedźmin usypia, więc nawet dwójki nie tykam. Ale wrócę do niego za jakiś czas, może się przekonam. Wiedźmin nie ma startu do gier Troiki, Black Isle czy starych Might and Magic. W sumie to Mass Effect też go zjada bez popity.
Co do jedynki to się zgadzam, choć mnie początkowo wciągnęła, potem musiałem sobie od niej robić przerwy przez nudę. Dwójka jest o klasę (albo kilka) lepsza.
-
Kofola... ja bym się tego trochę bał.
-
Dzięki za tę recenzję. Nie mogłem się zdecydowac, czy zagrac. Ten wpis (jako, że w sieci jest mało materiałów na temat tej gry i w ogóle mało recenzji Wiedźmina 2) pomógł mi w podjęciu decyzji.
Cieszę się, że mogłem pomóc .
Great Teacher Onizuka - recenzja anime
w Blog DiegoTana
Blog prowadzony przez DiegoTan
Napisano
that's_great.flac