Skocz do zawartości
Holy.Death

Polityka, gospodarka, społeczeństwo

Polecane posty

W czym problem ? Przecież to jest proza codzienności. Przeciwników politycznych można zaprosić do jakiegoś dużego organu doradczego, jak NRR Dudy, bo i tak wpływ takiej organizacji jest minimalny, i nikt nie zyska medialne z racji różnorodności składu.

Ja bym wolał, żeby takie stanowiska otrzymywali ludzie z jakimś kręgosłupem moralnym, a nie wyłącznie tacy, którzy zrobią wszystko dla kariery i otrzymania wyższego stanowiska. Za PO przynajmniej nie mięliśmy ręcznego sterowania prokuraturą, a upubliczniono już tyle taśm, że takie próby na pewno zostałyby odkryte.

Nie chcę, żeby to się powtórzyło w przypadku kopalń. Dlatego wygaszanie czy wyciszanie, rozsądna restrukturyzacja to moim zdaniem odpowiedni sposób. A że ktoś utraci przywileje ? Zawsze może zagłosować na lewicę.

Dlatego, że wszystko powinno się robić z głową, a u nas albo nie robi się nic, albo mamy rewolucję, masową prywatyzację, restrukturyzację, itd. Teraz też PiS zapowiada rewolucje m.in. systemu edukacji. Od mieszania łyżeczką herbata się słodsza nie zrobi.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

up

Za PO prokuratura rozpuściła się jak dziadowski bicz i przez tą niezależność słabo wykonywała swoje obowiązki. Dalej pojawiały się przykłady, gdy bezczelni przestępcy chodzili sobie na wolności, a zwykli ludzi byli ostro traktowani za pojedyncze błędy. Z powodu naszych cech narodowych i ogólnego złego stanu naszej administracji, uważam, że dalej w Polsce trzeba ręcznie sterować prokuraturą. Że musi ona reagować na presję opinii publicznej.

Jestem też za likwidacją gimnazjów. Od dawna wiekszość opinii mówiła, że ta reforma się nie udała i że dawno powinno się coś z tym zrobić. Gimnazja istniały tylko siłą swojej bezwładności i tym, że ZNP i Solidaności podobało się to, że jest dodatkowo 7.5 tysiąca stołków dyrektorskich do obsadzenia. A to chyba nie wpływa na jakość i warunki nauczania dla dzieci.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Up. Kiedy się nie ma styczności z wymiarem sprawiedliwości można takie herezje opowiadać. Prokuratura tak jak i sądy nie mogą, absolutnie i niepodważalnie, być uzależnione od rządu. To fundament sensu ich działania. Monolit w miejscu trójpodziału władzy był cechą charakterystyczną ustroju słusznie minionego, gdy partia wykorzystywała aparat przymusu do załatwienia własnych interesów. Nie ukrywam, że obecnie obawiam się właśnie tego samego, bo jeśli otwiera się dla patologii furtkę to wręcz należy założyć, że ona wystąpi. Zwłaszcza z kimś takim jak Ziobro przy sterach.

Drugą instancję w przypadku Kamińskiego można już sobie odpuścić, bo to będzie farsa.

Jestem też za likwidacją gimnazjów. Od dawna wiekszość opinii mówiła, że ta reforma się nie udała i że dawno powinno się coś z tym zrobić. Gimnazja istniały tylko siłą swojej bezwładności i tym, że ZNP i Solidaności podobało się to, że jest dodatkowo 7.5 tysiąca stołków dyrektorskich do obsadzenia. A to chyba nie wpływa na jakość i warunki nauczania dla dzieci.

Mnie zastanawiają lokalne konsekwencje tego działania. Np. u mnie w mieście mam połączone LO z gimnazjum, przy czym liceum jest bardzo skromniutkie. Wywalenie gimnazjum z powrotem do podstawówki spowoduje, że ogromny budynek wraz z nowoczesną halą i boiskiem będą utrzymywane dla jakichś ~60 uczniów. To oczywiście nierealne, więc szkoła może przestać istnieć, a nowiutkie obiekty pójdą na zmarnowanie.

Teoretycznie można by przenieść podstawówkę do zespołu szkół (najmłodsi z najstarszymi, a co!), ale koło tamtej placówki również poczyniono remonty i dopiero co oddano do dyspozycji cały kompleks boisk, kortów i bieżni. Bardzo ciekawi mnie rozwiązanie tego typu kłopotów.

Przerzucanie się odpowiedzialnością za szczyt może wynikać z tego, że PiS nie chce brać na siebie zobowiązań i Kopacz byłaby dla nowego rządu idealnym "wypełniaczem". Przecież ona nic już nie może - wszak to PiS ma lada chwila przejąć władzę - więc cokolwiek obieca to będzie można odrzucić. Przy okazji PiS pokazałby swoją niezłomność w obliczu "dyktatu z Brukseli". Ewentualnie jest to po prostu szukanie wymówek, żeby nie jechać, bo im się nie chce.

Zabawne jest to, że jeszcze miesiąc temu politycy PiS apelowali do PO aby nie podejmowali już żadnych poważnych ustaw bo i tak zaraz przegrają i właściwie nie mają już legitymizacji. Jak widać, szybko zmienili zdanie i już uważają, że premier powinien zachować pełnię kompetencji do ostatniej sekundy sprawowania urzędu.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Up. Kiedy się nie ma styczności z wymiarem sprawiedliwości można takie herezje opowiadać. Prokuratura tak jak i sądy nie mogą, absolutnie i niepodważalnie, być uzależnione od rządu. To fundament sensu ich działania.

Jasna sprawa, ale też nie mogą mieć miejsca sytuacje takie jak ta http://www.tvn24.pl/...y,593982,s.html

Prawo w PL i sposób jego egzekucji po prostu musi być poddane gruntownej reformie, choć ja bym użył słowa sanacji. Tutaj trzeba zmienić jądro systemu, podejrzanie niskie wyroki wydawane przez jednych sędziów i podejrzanie wysokie przez drugich.

bo jeśli otwiera się dla patologii furtkę to wręcz należy założyć, że ona wystąpi. Zwłaszcza z kimś takim jak Ziobro przy sterach.

Drugą instancję w przypadku Kamińskiego można już sobie odpuścić, bo to będzie farsa.

Wystarczy spojrzeć na tego newsa, by stwierdzić że patologia i farsa występuje często w polskim systemie sprawiedliwości i bez Ziobry. Kto wie, może nowy minister faktycznie sprawi, że takich skandalicznych spraw jak ta powyżej będzie mniej. Poprzednicy jakoś nic nie zdołali wskórać, może Ziobrze się uda.

Zobaczymy.

Ja bym wolał, żeby takie stanowiska otrzymywali ludzie z jakimś kręgosłupem moralnym, a nie wyłącznie tacy, którzy zrobią wszystko dla kariery i otrzymania wyższego stanowiska. Za PO przynajmniej nie mięliśmy ręcznego sterowania prokuraturą, a upubliczniono już tyle taśm, że takie próby na pewno zostałyby odkryte.

Zgoda, za PO prokuratora nie była przez nikogo sterowana, ale dalej w mojej opinii działała wadliwie. Mówisz o taśmach - pamiętasz co się stało w redakcji tygodnika który je opublikował ? Wyrywanie laptopa z rąk redaktora przez funkcjonariuszy publicznych to dla mnie błazenada, bo w sytuacji podejrzeń powinno się to załatwić inaczej - zgłosić jakiś nakaz, cokolwiek. Takich zastrzeżeń mam również sporo dla wieli innych instytucji publicznych. Masz pełne prawo nie zgadzać się z tą opinią. Mam nadzieję, że pozytywne zmiany zostaną w tym miejscu zgłoszone i rozsądnie przeprowadzone. Pamiętajmy przy tym, że ideału nie ma i ktoś na pewno będzie uważał, że trzeba to było zostawić, lub zmienić zupełnie inaczej. Partii w Polsce jest do wyboru, do koloru.

Natomiast zastanawia mnie jedna rzecz, i tutaj panowie prawnicy na pewno przyjdą z pomocą - co takiego stało się po wyborze PiS, że CBA nagle stwierdziło że prywatyzacja Ciechu jest podejrzana, a Trybunał Konstytucyjny obudził się nazajutrz po wyborach i orzekł że kwota wolna jest zbyt niska o połowę ? Taki zbieg okoliczności jest dla mnie wielce intrygujący. Ja wiem, że w PL wszystko się rozwleka, rozmywa, ale taki zwrot akurat w takim momencie - musi za tym być coś innego.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I się zaczęło. Mówiąc bez ogródek, zaprezentowano najgorszy gabinet w historii III RP - a jest w czym wybierać.

Od siebie dorzucę jeszcze ministra rolnictwa... Jurgiel nadal pozostaje najgorszym ministrem odkąd pamiętam i słuchając go dziś nie zakładam że to się zmieni.

czy Gowin musi obejmować jakiekolwiek stanowisko byleby tylko zaistnieć w rządzie? Już popisało się PO desygnując filozofa na fotel ministra sprawiedliwości, a teraz jak widać zabrakło znamienitych profesorów i Gowin weźmie się za "reformowanie" polskiej nauki.

A to w ogóle jest ministerstwo było po to żeby było gdzie Gowina wsadzić :) Jak inaczej tłumaczyć jego istnienie skoro jest też min. edukacji?

Kamiński o ile mnie pamięć nie myli czeka na proces w drugiej instancji. Nawet jeśli ich rzeczywiste winy są mniejsze niż zarzuty, to elementarny szacunek do wyborców wymaga, aby nie powoływać ich do rządu RP. Zwłaszcza jeśli pewne wątpliwości nie zostały jeszcze wyjaśnione.

Wiesz tu jest jeszcze jedna ciekawa sprawa, która mnie osobiście bardzo zastanawia i irytuje. Dlaczego sąd zwlekał z wydaniem uzasadnienia do "tuż przed wyborami"? Być może niesłusznie ale widzę tu już asekuranctwo wymiaru sprawiedliwości... no bo po co się narażać przyszłej władzy? Jak PiS przegra to termin uzasadnienia nie ma znaczenia. Jak wygra to jak sam zauważasz druga instancja będzie farsą.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to w ogóle jest ministerstwo było po to żeby było gdzie Gowina wsadzić smile_prosty.gif Jak inaczej tłumaczyć jego istnienie skoro jest też min. edukacji?

Przecież ministerstwo nauki zostało oddzielone (ponownie zresztą, bo było tak już i wcześniej ) od ministerstwa edukacji jakieś 10 lat temu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szok, normalnie szok.

Wczoraj byłem zajęty, nie oglądałem meczu, ani potem tv, zasnąłem po 23.00. Budzę się rano, a tu wiadomości o zamachach w Paryżu. Ich skala jest wręcz porażająca. To już nie był taki "drobiazg" jak w styczniu. Ponad 150 ofiar - aż mózg staje. To się skończy eskalacją wojny z ISIS na Bliskim Wschodzie. Prezydent Francji tak jak prezydent USA w 2001 roku może pośle wojska lądowe do Syrii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tylko zastanawiam...Co jeszcze musi się stać, żeby Europa w końcu się obudziła, przejrzała na oczy i zamknęła granice dla islamskich bandytów? Widząc komentarze ludzi wciąż wierzących w multi-kulti i inne brednie mam ochotę strzelić sobie w łeb. Islam jest obecnie największym zagrożeniem dla ludzkości, bo jak każda religia, stawia wyimaginowaną, niewidoczną istotę ponad żywym, czującym, myślącym, mającym marzenia i lęki człowiekiem, tylko w sposób dużo mocniejszy niż pozostałe, ile (?), 10 tysięcy wyznań? W ISIS święto, zresztą, nie ma co się dziwić. Zapowiedzieli, że wyślą do Europy milion bojowników proroka na łodziach i słowa dotrzymali. Mam nadzieję, że tak ogromną tragedię da się przekuć w coś, co sprawi, że ofiara tych ludzi nie pójdzie na marne, że Europejczycy w końcu zauważą CZYM jest islam. Religia pokoju...Nóż się w kieszeni otwiera, bez kitu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne ataki we Francji. To jest chore co się tam ostatnimi czasy dzieje. Kiedyś regularnie odbywały się tam manifestacje, strajki, protesty, ale poza wybitymi szybami i zniszczonymi samochodami nic się specjalnego (zwykle) nie działo, a teraz kolejny wstrząs.

Jakoś mam dziwne przeczucie, że znowu jest to związane z muzułmanami. Jeśli naprawdę tak jest (oby nie, bo jednak większość to normalni ludzie), to powodzenia życzę w nakłanianiu do przyjmowania imigrantów z bliskiego wschodu.

Oby ofiar nie było dhżo więcej.

Niestety - przy tak niekontrolowanym napływie imigrantów, jaki mieliśmy ostatnimi czasy, przedostanie się do Europy nawet dużej grupy terrorystów nie było żadnym problemem, bo wystarczyło się wmieszać tłum.

Zaś sami terroryści muzułmanów także mają w poważaniu, bo wątpię by obchodziło ich np., że po takim ataku muzułmańskie społeczności będą miały przerąbane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przeczytałem co się stało, to już zasnąć nie mogłem...

@Glovis

Sam czytałem komentarze, wpisy i inne wypowiedzi umieszczane na zagranicznych stronach na Twitterze czy Facebooku oraz na stronach informacyjnych, to to się w pale nie mieści, co tam ludzie wypisują.

Począwszy od idiotycznych "To, że krzyczeli "Ałłah jest wielki" nie oznacza, że byli muzułmanami, przestańcie obwiniać prześladowanych!" albo "Ataki w Paryżu nie miały nic wspólnego z islamem, wy islamofoby!", przez krzyki, że "Teraz zaczną się rządy faszyzmu w Europie!", aż po "To wynik braku akceptacji uchodźców i toksycznej retoryki prawicy!".

Kilkadziesiąt tuzinów osób zginęło, rozstrzelanych z auta, w eksplozjach ładunków wybuchowych, albo z kul w głowę, gdy byli zabijani po kolei, gdy leżeli, ale nie - ważniejsze jest ugranie jak najwięcej w polityce poprawności.

Ciała są jeszcze ciepłe, ale na oplucie oponentów zawsze jest czas, w końcu sami sobie są winni...

Ja rozumiem, że nie wszyscy muzułmanie są tacy, że większość nie jest taka, ale jak się weźmie pod uwagę to, kto często wędruje z prawdziwymi uciekinierami albo że ~30% (młodych) muzułmanów we Francji popiera ISIS (o ile ta sonda/statystyka są poprawne), to głaskanie po główce, "że 0,0000...0001% to terroryści, islam spoko religia pokoju, nie to co chrześcijaństwo, doucz się", to się odechciewa patrzeć na zachód...

  • Upvote 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam tylko, że do ataków terrorystycznych na dużą skale dochodziło już sporo przed napływem dużej fali imigrantów i szukających azylu. Z góry przypisywanie działań terrorystycznych ludziom którzy w niemałej części uciekają właśnie przed ISIS, jest nadużyciem. To nie religia zabija, tylko fanatycy którzy w organizacjach terrorystycznych są jedynie mięsem, wykorzystywani przez swoich bossów. Ci najwyżej w takich organizacjach, Allaha mają gdzieś, a wykorzystują religie do kontrolowania masy w celu zdobycia pieniędzy i kobiet do gwałcenia.

  • Upvote 7
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@behemort Daj spokój....Obaj wiemy, że różnimy się w wielu kwestiach, światopoglądowo wciąż uważam się za lewicowca, ale, cholera, lewicowiec to człowiek racjonalnie myślący, widzący zagrożenia w fanatyzmie z każdej strony, a nie tylko z prawej, do diabła ciężkiego...Jak czytam/rozmawiam z ludźmi, uważających się za lewicowców w Polsce, albo, nie daj bóg, za granicą, to aż mi wstyd być jednym z nich...Mówię to z bólem serca, ale niestety tak jest. Racjonalizm i trzeźwe myślenie ponad wszystko. Najpierw atak we francuskiej redakcji, za ironiczną karykaturę Mahometa, teraz ta rzeź...Co z tą Europą? W Koranie jest wyraźnie napisane "mordujcie niewiernych gdziekolwiek ich zobaczycie", a środowiska lewicowe wciąż, uparcie, ślepo próbują wmówić innym, że to przecież "religia jak każda inna"... No po prostu...po prostu...no brak mi słów.

@up XD

Polecam świetny wywiad z polskim bojownikiem Proroka, który kiedyś ukazał się na onecie. Oni uważają, że walczą w armii boga, rozumiesz? We krwi niewiernych czują zapach raju! Do diabła ciężkiego, ogarnijcie się w końcu. Jestem przeciwko każdej religii, ale o ile z chrześcijanami zazwyczaj da się koegzystować w pokoju, buddysta nigdy nie wysadzi się w imię Nirwany (?), nawet sataniści La Veya grzecznie czytają swoją "Biblię Szatana" i gdzieś mają to, co myślą o nich inni...Jedynie ten chrzaniony islam. Granice kulturowe (ciężko mi to nazwać kulturą, no ale cóż) są między naszym światem, a światem arabskim za duże.

Edytowano przez Glovis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przypisywanie działań terrorystycznych ludziom którzy w niemałej części uciekają właśnie przed ISIS, jest nadużyciem.

Tak jak już pisałem wcześniej, zauważ, kto jest wśród "uciekinierów", a gdzie lwia większość naprawdę uciekających przed ISIS została - w Turcji, Iraku, Libanie, Jordanii. Pewno trochę jest też wśród tych, którzy gnają na złamanie karku po złoty prysznic na północ i zachód, ale sama sobie odpowiedz - ilu z nich, biorąc pod uwagę moją zalinkowaną wypowiedź i odnośniki, które tam umieściłem.

Oczywiście, że nie wolno teraz wytargać wszystkich muzułmanów za kudły na ulice i ich linczować, ale nie o to tu chodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terroryści wykorzystują Islam jako przykrywkę.

Dla mnie są to tylko ludzie, którzy mają coś ze głową. Jak można zabijać ludzi, którzy są innego wyznania?

Zamachy w Paryżu na pewno musiały być przygotowane przez kilka miesięcy.

Zastanawiam się czy będzie zaostrzona polityka wobec uchodźców. Moja cała rodzinka z Niemiec zastanawia się po co Merkel zgodziła się na przyjęcie tylu uchodźców. Rozmawiałem z babcią i zadała mi pytanie: "Dlaczego tak dużo młodych, zdrowych mężczyzn ucieka z Syrii?

Edytowano przez grz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Państwo Islamskie (terroryści muzułmańscy z części Syrii i Iraku) przyznało się do zamachu. Co więcej - grozi kolejnymi zamachami (o ile Francja nie wycofa się z ataków na nich). Według informacji mediów (nie wiem czy potwierdzonych) terroryści przeszli szkolenie w Syrii (byli tam bojownikami ISIS).

Odnośnie terroryzmu - nie lubię przechyłu w komentarzach w jedną lub druga stronę, ale ... Niektórzy publicyści zdają się zapominać, że Polacy zginęli już na wojnie z terrorem muzułmańskim (Al.-Kaida i Państwo Islamskie) ... i nie mówię tylko (i aż) o żołnierzach (w np. Afganistanie), ale o cywilach. Przykład? W zamachach z września (sprzed kilkunastu lat) z USA zginęło kilkoro Polaków.

Jeżeli chodzi o napływ muzułmanów do Europy - zastanawia mnie nie tylko skład osobowy (duża liczba młodych mężczyzn), ale i brak dokumentów. Innymi słowy - służbom specjalnym ogromnie utrudnia to ich weryfikację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa tych zamachów tylko podgrzała atmosferę. Teraz w Europie naprawdę może wybuchnąć beczka prochu, którą do tej pory starano się zasypać polityczną poprawnością.

Patrzę na to z czysto wojskowego punktu widzenia. Choćbyśmy zaklinali rzeczywistość bojownicy ISIS wywalczyli sobie całkiem już poważne terytorium. Powstał w ten sposób twór państwowo podobny który oni nazwali sobie Kalifatem. I ten Kalifat jest atakowany ze wszystkich stron. I broni się jak może. Najpierw odpowiedział na akcję turecką, potem na bombardowania rosyjskie, teraz na francuskie. I będzie dalej to robił, w zależności od tego jakie będzie miał możliwości. W Rakce czy Mosulu są ich centra decyzyjne i póki nie zostaną zdobyte/zniszczone, będą prowadzić tą wojnę dalej. Każde inne państwo jeśli byłoby bombardowane przez swojego wroga, również starałoby się go dopaść na jego terytorium, jeśli tylko miałoby takie możliwości.

Nielegalni imigranci w 98% w ogóle nie mają nic wspólnego z terroryzmem. Po prostu chcą wykorzystać do granic możliwości systemy socjalne państw Zachodu i żyć sobie na koszt europejskich społeczeństw. A z czasem zdominować ich kulturowo i zdobyć wpływ na władzę. Prawdziwi terroryści wykorzystują fakt, że na Zachodzie żyje sobie jako normalni obywatele 25-30 mln europejskich muzumanów o korzeniach arabskich, którzy osiedlili się u nas przed wieloma laty. Skoro widok ciemnoskórego człowieka na ulicach Francji jest czymś zupełnie normalnym, agenci ISIS mogą sobie spokojnie chodzić, planować, przygotowywać a potem precyzyjnie realizować plany zamachów. Niczego nie nauczyły nas zamachy z Madrytu w 2004 czy Londynie w 2005 roku. I wyszło na to, że styczniowe strzelaniny w Paryżu były tylko przygrywką.

W Polsce takie coś byłoby mniej możliwe, z uwagi na jednorodność naszego społeczeństwa. Pobicie Syryjczyka w Poznaniu było oczywiście karygodne, ale pokazuje, że Polacy ciągle zwracają uwagę na kolor skóry i obcokrajowiec nie może wtapiać się w tłum.

Osobiście jestem za interwencją lądową w Syrii państw NATO, utworzeniem jakiejś bezpiecznej strefy buforowej i masową deportacją do niej nielegalnych imigrantów, którzy zalewają UE. Nie możemy dać sobie wejść na głowę Syryjczykom, którzy wykorzystują nasze ludzkie współczucie. No chyba, że naprawdę chcemy przyjąć do Europy 5 mln (lub więcej) Arabów z powodów humanitarnych. Jasne -taką decyzję też możemy podjąć, ale nie wiem czy społeczeństwa europejskie mogłyby zaakceptować coś takiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szok, normalnie szok.

Wczoraj byłem zajęty, nie oglądałem meczu, ani potem tv, zasnąłem po 23.00. Budzę się rano, a tu wiadomości o zamachach w Paryżu. Ich skala jest wręcz porażająca. To już nie był taki "drobiazg" jak w styczniu. Ponad 150 ofiar - aż mózg staje. To się skończy eskalacją wojny z ISIS na Bliskim Wschodzie. Prezydent Francji tak jak prezydent USA w 2001 roku może pośle wojska lądowe do Syrii.

Oglądałem wczoraj - kawałek po północy było jeszcze 50. A tu już 150? To pewnie ta setka zakładników, co to ich odbijali około 1.00.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Koranie jest wyraźnie napisane "mordujcie niewiernych gdziekolwiek ich zobaczycie", a środowiska lewicowe wciąż, uparcie, ślepo próbują wmówić innym, że to przecież "religia jak każda inna"... No po prostu...po prostu...no brak mi słów.

Do diabła ciężkiego, ogarnijcie się w końcu. Jestem przeciwko każdej religii, ale o ile z chrześcijanami zazwyczaj da się koegzystować w pokoju, buddysta nigdy nie wysadzi się w imię Nirwany (?), nawet sataniści La Veya grzecznie czytają swoją "Biblię Szatana" i gdzieś mają to, co myślą o nich inni...Jedynie ten chrzaniony islam. Granice kulturowe (ciężko mi to nazwać kulturą, no ale cóż) są między naszym światem, a światem arabskim za duże.

Pamiętaj tylko, że Koran podobnie jak wszystkie inne święte księgi, jest skrajnie wieloznaczna i przez wieki była w różnych rejonach interpretowana na bardzo różne sposoby. Siatki terrorystyczne wykorzystują do indoktrynacji religie która jest u nich zakorzeniona. Jeśli uważasz, że gdyby w tamtym regionie rozwijała się inna religia to inaczej by wyglądał problem terrorystyczny, to jesteś naiwny.

Tak jak już pisałem wcześniej, zauważ, kto jest wśród "uciekinierów", a gdzie lwia większość naprawdę uciekających przed ISIS została - w Turcji, Iraku, Libanie, Jordanii. Pewno trochę jest też wśród tych, którzy gnają na złamanie karku po złoty prysznic na północ i zachód, ale sama sobie odpowiedz - ilu z nich, biorąc pod uwagę moją zalinkowaną wypowiedź i odnośniki, które tam umieściłem.

Oczywiście, że nie wolno teraz wytargać wszystkich muzułmanów za kudły na ulice i ich linczować, ale nie o to tu chodzi.

Czytałam o liczbach uchodźców w krajach poza UE. Lecz to nie musi oznaczać, że ci którzy ruszają do Niemiec to 99% imigranci typowo ekonomiczny. Swego czasu Niemcy zadeklarowały automatyczną zgodę na azyl dla obywateli Syrii, wiec patrząc na ogromne ilości uchodźców w krajach bliskowschodnich(Liban mający 4 miliony populacji, przyjął do siebie milion uciekinierów!), niektórzy dość słusznie dedukują, że lepsze warunki i byt będą mieli w krajach bogatszych i z mniejszą ilością innych szukających azylu.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałam o liczbach uchodźców w krajach poza UE. Lecz to nie musi oznaczać, że ci którzy ruszają do Niemiec to 99% imigranci typowo ekonomiczny.

Podesłałem Ci link do wypowiedzi z odnośnikami, które pokazują coś innego (i nie, nie 99%, nie szalejmy). Ludzie nie mający żadnych dokumentów, a mających IPhony. Ludzie wypalający sobie opuszki palców, by nie było możliwości zrobienia odcisku do tymczasowych dokumentów (które są przedstawiane jak piętnowanie w nazistowskich obozach zagłady). Służby znajdujące podarte paszporty i inne dokumenty z krajów nieobjętych wojną. Tłumy osób niebędących Syryjczykami (wizja amerykańska, że w każdym kraju istnieją osoby we wszystkich odcieniach skóry, co najmniej 20% populacji każda, nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. Wyrzucanie żywności i napojów, gdy rzekomo "ucieka się przed wojną w głodzie i pragnieniu". Ubrani w normalne albo drogie markowe ubrania, nie w łachy. O tym, co niektórzy wyrabiają na wyspach Grecji albo we Francji już pisać nawet nie będę.

Swego czasu Niemcy zadeklarowały automatyczną zgodę na azyl dla obywateli Syrii, wiec patrząc na ogromne ilości uchodźców w krajach bliskowschodnich(Liban mający 4 miliony populacji, przyjął do siebie milion uciekinierów!), niektórzy dość słusznie dedukują, że lepsze warunki i byt będą mieli w krajach bogatszych i z mniejszą ilością innych szukających azylu.

Argument z mniejszą liczbą innych osób szukających azylu to jest strzał w stopę, bo liczby oscylujące w dziesiątkach tysięcy w kilka dni są na porządku dziennym. Pryska również argument o "ucieczce przed wojną", jeśli w ewidentny sposób łamie się europejskie prawa imigracyjne, leci się na złamanie karku do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Szwecji i Norwegii, płacze, że jest im tam zimno i mają im dać domy z ogrzewaniem, socjal i przestać ich "ciemiężyć".

  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj tylko, że Koran podobnie jak wszystkie inne święte księgi, jest skrajnie wieloznaczna i przez wieki była w różnych rejonach interpretowana na bardzo różne sposoby. Siatki terrorystyczne wykorzystują do indoktrynacji religie która jest u nich zakorzeniona. Jeśli uważasz, że gdyby w tamtym regionie rozwijała się inna religia to inaczej by wyglądał problem terrorystyczny, to jesteś naiwny.

Interpretacje, interpretacje wszędzie :3. Dlaczego Bóg, Allah, Wisznu, Jahwe, Sziwa, czy inny Ormuzd, błogosławiąc swoich "proroków" nie mógł po prostu im...hmmm...przekazać jak ludzie mają postępować w sposób jednoznaczny? Odpowiedź jest prosta. Bo wszystkie te ciekawe książeczki zostały napisane przez ludzi w jednym celu. Do wykorzystywania innych ludzi i usprawiedliwiania świństw, które popełniają na co dzień oraz by czuć się lepszym i wartościowszym od npn-boliwerów. Totalnie żałosne. Jakiś tam główny imam Arabii Saudyjskiej, czy innego kraju arabskiego półwyspu, powiedział kiedyś w przesłaniu dla wiernych, że jeśli muzułmanie mówią, że martwi ich to, co dzieje się w państwie islamskim, czy teraz Europie, to jest to zwykła przykrywka, zasłona dymna, a tak naprawdę ich "serca pełne są radości, z powodu rosnącej chwały Allaha".

Chrześcijaństwo miało swoich terrorystów 700, 800 lat temu, później w okresie wojen religijnych i polowania na czarownice, w końcu dojrzało do współczesnego świata, islam wciąż mentalnie tkwi w tamtym okresie. Nie wiem, naprawdę nie wiem co jeszcze się musi stać, żeby ludzie w końcu zrozumieli, że piękna idea multi-kulti, to kolejna utopia, niemożliwa do zrealizowania w naszej rzeczywistości.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interpretacje, interpretacje wszędzie :3. Dlaczego Bóg, Allah, Wisznu, Jahwe, Sziwa, czy inny Ormuzd, błogosławiąc swoich "proroków" nie mógł po prostu im...hmmm...przekazać jak ludzie mają postępować w sposób jednoznaczny? Odpowiedź jest prosta. Bo wszystkie te ciekawe książeczki zostały napisane przez ludzi w jednym celu. Do wykorzystywania innych ludzi i usprawiedliwiania świństw, które popełniają na co dzień oraz by czuć się lepszym i wartościowszym od npn-boliwerów. Totalnie żałosne. Jakiś tam główny imam Arabii Saudyjskiej, czy innego kraju arabskiego półwyspu, powiedział kiedyś w przesłaniu dla wiernych, że jeśli muzułmanie mówią, że martwi ich to, co dzieje się w państwie islamskim, czy teraz Europie, to jest to zwykła przykrywka, zasłona dymna, a tak naprawdę ich "serca pełne są radości, z powodu rosnącej chwały Allaha".

Chrześcijaństwo miało swoich terrorystów 700, 800 lat temu, później w okresie wojen religijnych i polowania na czarownice, w końcu dojrzało do współczesnego świata, islam wciąż mentalnie tkwi w tamtym okresie. Nie wiem, naprawdę nie wiem co jeszcze się musi stać, żeby ludzie w końcu zrozumieli, że piękna idea multi-kulti, to kolejna utopia, niemożliwa do zrealizowania w naszej rzeczywistości.

1. Jeśli Koran mówi o mordowaniu niewiernych to mówi o mordowaniu niewiertnych i nie ma tu pola do wielkiej interpretacji ;)

Podobnie, gdy mowa o kamienowaniu za nieprzestrzeganie soboty czy zabijanie czarownic, Biblia są bardzo konkretne -właściwie to pomijając wszelakie pieśni i oczywiste przypowiaski moralistyczne, nie można z czystym sumieniem mówić o wieloznaczności.

2. Osobiście unikałbym rzutowania sytuacji we Francji na resztę Europy: ich jak to nazywasz "multi-kulti" to specyficzny twór, uwarunkowany historią tego kraju i polityką z nią związaną (kolonie). Muzułamanie we Francji nie trafili tam w ciagu ostatnich kilku lat, nawet nie w ciągu kilkudziedziesięciu. A już na pewno nie trafili tam z Bliskiego Wschodu - jak już coś to niektórzy sprawcy zamachów wyjechali tam, a teraz wrócili i robią to co robią. To, że terroryści wykorzystują sprzyjające ich akcjom okoliczności w jednym kraju, nie znaczy, że "Europę zalewa Islam" i "tutejsza cywilizacja się kończy" (patrz ataki na WTC). No i może poczekajmy na jakieś konkretne informacje dot. tożsamości sprawców - jakaś terrorystyczna komórka właśnie się ujawniła, teraz Francję czeka proces wyłuskiwania jej członków...

3. To, że szeregowi bojownicy zostali zindokrynowani, by chętniej - bo z imieniem Allaha na ustach- realizować cele polityczne nie oznacza, że można wszystko zwalic na religię. Warto też wziąć poprawkę na to, że Islam nie jest monolitem i nie ma sensu wrzucać wszystkich muzułmanów do jednego worka.

BTW Równie dobrze można zrobić sobie fanatycznego komunistę (trockista), narodowca (neonazi),albo chrześcijaniana (katolika odłamu radiomaryjnego ;) ) i też będzie się powoływał na adekwatny ideologiczny przekaz czyniąc terror. I nadal pozostanie ułamkiem populacji, mniejszością, wyjątkiem, który nie potwierdza reguły.

  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Państwo Islamskie (terroryści muzułmańscy z części Syrii i Iraku) przyznało się do zamachu.

Podobnie jak do paru innych zamachów oraz ataków, z którymi nie mieli absolutnie nic wspólnego. Tak działają tego typu organizacje - opierają swoją siłę na strachu. Oni przyznają się do każdej głośnej zbrodni, w przypadku której sprawca nie jest z góry znany, bo tego potrzebują.

Według informacji mediów (nie wiem czy potwierdzonych) terroryści przeszli szkolenie w Syrii (byli tam bojownikami ISIS).

Na razie mało jest rzeczy potwierdzonych i pewnie na potwierdzenie czegokolwiek będzie trzeba poczekać. Na razie wiadomo, że jeden z zamachowców był Francuzem i był dobrze znany francuskiej policji z radykalnych poglądów (nie napisano nigdzie jakich). Były również doniesienia, że jeden z zamachowców miał syryjski, a kolejny egipski paszport. I mniej więcej tyle wiadomo. Na wydawanie sądów jest stanowczo za wcześnie.

Jeżeli chodzi o napływ muzułmanów do Europy - zastanawia mnie nie tylko skład osobowy (duża liczba młodych mężczyzn), ale i brak dokumentów. Innymi słowy - służbom specjalnym ogromnie utrudnia to ich weryfikację.

Ale co w tym zastanawiającego? Zawsze na początku uciekała większa liczba młodych mężczyzn, bo ta grupa jest zazwyczaj najsilniejsza i najlepiej znosi trudy podróży. Rodziny sprowadzano ewentualnie później. Brak dokumentów utrudnia identyfikację nie tylko obcym służbom, ale również swoim.

W Koranie jest wyraźnie napisane "mordujcie niewiernych gdziekolwiek ich zobaczycie", a środowiska lewicowe wciąż, uparcie, ślepo próbują wmówić innym, że to przecież "religia jak każda inna"... No po prostu...po prostu...no brak mi słów.

Zagadka - z której świętej księgi pochodzi to zdanie:

Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach.
  • Upvote 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podesłałem Ci link do wypowiedzi z odnośnikami, które pokazują coś innego (i nie, nie 99%, nie szalejmy). Ludzie nie mający żadnych dokumentów, a mających IPhony. Ludzie wypalający sobie opuszki palców, by nie było możliwości zrobienia odcisku do tymczasowych dokumentów (które są przedstawiane jak piętnowanie w nazistowskich obozach zagłady). Służby znajdujące podarte paszporty i inne dokumenty z krajów nieobjętych wojną. Tłumy osób niebędących Syryjczykami (wizja amerykańska, że w każdym kraju istnieją osoby we wszystkich odcieniach skóry, co najmniej 20% populacji każda, nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. Wyrzucanie żywności i napojów, gdy rzekomo "ucieka się przed wojną w głodzie i pragnieniu". Ubrani w normalne albo drogie markowe ubrania, nie w łachy.

Gdzie znajdę liczbę "uchodźców" u których zarejestrowano brak dokumentów lecz jednocześnie posiadają IPhony smile_prosty.gif?

Telefon jak telefon. Urządzenie które dla osoby często rozdzielonej od rodziny i przyjaciół przydatne. Trzeba pamiętać, że duża cześć osób nie ucieka z buszu, tylko z wcale nie najbiedniejszych zakątków świata. Jeśli nawet kilkudziesięciu przybyłych ma najnowszego Iphona, nie znaczy to, że są najlepszymi reprezentantami typowego uchodźcy np. z Syrii.

Jak my sobie chcemy nabyć jakiś sprzęt, to wyszukujemy promocje, patrzymy na nieużywane modele starszej generacji, pomagamy sobie jakimiś bonami, czy nawet kupujemy używane. Ale już taki uchodźca, który ucieka jeszcze z nie tak dawno w miarę spokojnego kraju, nie potrzebuje pomocy bo ma Iphona na którego po prostu musiał wydać z 500$ bo inaczej to by było niemożliwe.

Faktem jest, że nie będzie brakowało osób które wykorzystają sytuacje do poprawienia swojego bytu, i pozbędą się swoich dokumentów by takiego obywatela Syrii poudawać. Lecz dokument można też zgubić, mógł zostać zniszczony, czy skradziony(nie zdziwiłabym się gdyby przy wcześniej wspomnianej deklaracji Niemiec, Syryjski dokument był gorącym towarem).

Argument z mniejszą liczbą innych osób szukających azylu to jest strzał w stopę, bo liczby oscylujące w dziesiątkach tysięcy w kilka dni są na porządku dziennym. Pryska również argument o "ucieczce przed wojną", jeśli w ewidentny sposób łamie się europejskie prawa imigracyjne

I tak jest to nieporównywalnie mniejsza liczba niż choćby w Turcji, Jordanii, czy wcześniej wspomnianym Libanie. Biorąc też pod uwagę niedawny zamach w Turcji, mogą mieć prawo czuć się bardziej bezpieczni w UE.

leci się na złamanie karku do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Szwecji i Norwegii, płacze, że jest im tam zimno i mają im dać domy z ogrzewaniem, socjal i przestać ich "ciemiężyć"

Socjalnych nierobów oczywiście też nie brakuje. Ale czy na pewno każdy głos uchodźcy co do złego traktowania, musi być z góry traktowany jak narzekanie na brak złotego kranu? Jeśli ktoś ucieka z kraju ogarniętego wojną, przybywa co by nie powiedzieć, też trochę na zaproszenie, słyszy co tydzień zapewnienia europejskich przywódców o jak najszybszym zapewnieniu pomocy, to ma prawo przynajmniej w miarę jakiś warunków oczekiwać.

Edytowano przez Xazy
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z większością wypowiedzi się zgadzam, ale:

Trzeba pamiętać, że duża cześć osób nie ucieka z buszu, tylko z wcale nie najbiedniejszych zakątków świata. Jeśli nawet kilkudziesięciu przybyłych ma najnowszego Iphona, nie znaczy to, że są najlepszymi reprezentantami typowego uchodźcy np. z Syrii.

To są państwa, gdzie rozwarstwienie społeczne jest bardzo duże*. Uchodźcy z Syrii i innych państw mają iPhone'y i inne drogie telefony nie dlatego, że je dostali na promocji, ale z innego powodu - zazwyczaj są to ludzie bogaci. Nie dlatego, że całe społeczeństwo takie jest, tylko dlatego, że tylko bogaci są w stanie wydać całkiem niemałą kwotę, żeby móc uciec.

* Stąd zresztą ekstremizm w tych państwach - nie religia jest przyczyną, ale bieda i głód. Religia jest tylko wygodnym pretekstem, dla tych, którzy popychają innych do zabijania w imię Boga. Ale tak samo Stalin popychał ludzi do zabijania w imię równości klas (choć oczywiście klasa robotnicza miała być równiejsza), a Hitler w imię rasy panów. Wszelkie rządy totalitarne działają w bardzo prosty sposób - trzeba znaleźć sobie wroga oraz pretekst. Zresztą żeby daleko nie szukać - środowiska prawicowe w Europie opierają się na podobnym mechanizmie. Znalazły sobie wroga (imigrantów) oraz pretekst (nacjonalizm, patriotyzm oraz odwołanie to tradycji chrześcijańskich).

Argument z mniejszą liczbą innych osób szukających azylu to jest strzał w stopę, bo liczby oscylujące w dziesiątkach tysięcy w kilka dni są na porządku dziennym. Pryska również argument o "ucieczce przed wojną", jeśli w ewidentny sposób łamie się europejskie prawa imigracyjne, leci się na złamanie karku do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Szwecji i Norwegii, płacze, że jest im tam zimno i mają im dać domy z ogrzewaniem, socjal i przestać ich "ciemiężyć".

Tu jest jeszcze jedna przyczyna - oni chcą uciec tam, gdzie już są grupy im podobne. Jako pierwszy przykład podałeś Wielką Brytanię i tu ciekawostka - wiesz która grupa imigrantów najchętniej korzysta tam z pomocy socjalnej (podpowiedź - są to imigranci z pewnego państwa europejskiego)?

Edytowano przez Sevard
  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tak krótkiego wpisu edytowałabym poprzednią wypowiedź, ale coś mi ta opcja się nie otwiera.

To są państwa, gdzie rozwarstwienie społeczne jest bardzo duże*. Uchodźcy z Syrii i innych państw mają iPhone'y i inne drogie telefony nie dlatego, że je dostali na promocji, ale z innego powodu - zazwyczaj są to ludzie bogaci. Nie dlatego, że całe społeczeństwo takie jest, tylko dlatego, że tylko bogaci są w stanie wydać całkiem niemałą kwotę, żeby móc uciec.

Oczywiście masz racje, że jest tam spore rozwarstwienie społeczne. Dlatego wspomniałam, że kilkudziesięciu przybyłych którzy mają Iphona nie są najlepszymi reprezentantami typowego uchodźcy z tych krajów.

Natomiast, jako taka klasa średnia też tam była. Dobry przykład mam w swoich dwóch przyjaciółkach z Syrii, które przyjechały parę lat temu do Polski na naukę. Z tego co opowiadają, to ich poziom był właśnie na takim przeciętnego polaka kupującego w promocji i na raty. Niecały rok temu ich rodziny za nimi przybyły do Polski, właśnie przez kryzys w ich kraju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...