Skocz do zawartości
Holy.Death

Polityka, gospodarka, społeczeństwo

Polecane posty

Nie da się rozróżnić normalnego Araba od potencjalnego terrorysty, tak więc zachód powinien skoncentrować się na wojnie z ISIS (Putin jako jedyny przywódca, nazwijmy to, naszego świata, robi cokolwiek w tej sprawie) i na pomocy humanitarnej, bo wpuszczanie "uchodźców" (pls) do Europy będzie prowadziło do tego typu akcji, których z czasem będzie tylko przybywać. Teraz wybór jest prosty: albo my, albo oni.

Nie wiem, czy można odróżnić potencjalnego Araba od normalnego terrorysty,potencjalnego Amerykanina od normalnego masowego mordercy itp. - czy jak tam to ująłeś, ale jedną rzecz trzeba powiedzieć jasno - zamachowcy z Paryża, to musieli być jacyś weterani kuci na cztery nogi, ludzie którymi ktoś pokierował, zsychchronizował w czasie i przygotował drogę ucieczki. Do dziś nie znaleziono żadnego z 8 terrorystów, którzy strzelali z aut czy podkładali bomby. Na moje oko, to mogło być centrum decyzyjne w Rakkce lub Mosulu - oni tam mają praktykę, i to ponad pięcioletnią. Zamachowcy mieli fantastyczną celność ( zazwyczaj w takich aktach 90+ % naboi pudłuje, tutaj 4 magazynki i ponad setka ofiar ), wszystko odbyło się błyskawicznie i nie ma śladów po nich.

A co do Putina i Zachodu - pamiętajmy o dwóch rzeczach. Po pierwsze, to jest geopolityka, gdzie każdy chce coś ugrać i nic nie jest mówione wprost. Po drugie - w 2010 odkryto w Syrii ogromne złoża gazu i ropy ( Norwegowie, którzy to odkryli mało w gacie nie robili ), planowano produkcję na poziomie połowy produkcji Arabii Saudyjskiej i Gazprom kupił od Assada sporo koncesji na wydobycie.

http://zmianynaziemi...y-naftowej-gazu

News o tym, że Assad da firmom z Rosji najlepsze kontrakty na odbudowę kraju

https://www.rt.com/b...s-construction/

Syria jest sojusznikiem Rosji od ponad 40 lat i Putin pofatygował się ze skromną ekspedycją dopiero kiedy jasnym było, że Assad sam sobie nie poradzi, Zachód chce go obalić i jeśli ocali stołek/głowę, to tylko dzięki Putinowi. To znaczy, że Putin, jeśli uda mu się ocalić Assada, zrobi z sojusznika klienta. Klienta który ma dużo ropy i gazu pod nogami.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą wystarczy pomyśleć logicznie i odpowiedzieć sobie na pytanie: w jaki niby sposób we Francji zatrzyma się procentowy wzrost znaczenia islamu w grupie, która stanowi 1/3 młodego społeczeństwa i będzie się mnożyć kilkukrotnie (edit: ok, znacznie) szybciej.

Może się zatrzyma, może nie. Historia pełna jest nietrafionych prognoz. Nawet jak się nie zatrzyma to Francja, Niemcy czy Szwecja nie są jedynymi państwami w Europie.

Zadymek, wpisz sobie w google'u "muslim convert to christianity" i odwrotnie o znajdziesz masę artykułów o tym, że w Europie więcej jest przejść na islam niż w drugą stronę.

To jest akurat problem chrześcijaństwa. Traci wyznawców - nie wszyscy tracą jednak potrzebę wiary to i szukają alternatyw.

No i? Skoro posługujemy się już odniesieniami do Gwiezdnych Wojen, to co takiego bardzo "złego" jest w dark side?

Moja wina, zapomniałem wielokropka postawić. Wyszukaj (jak nie pamiętasz oczywiście) dalszą część tego cytatu a być może reszta posta będzie bardziej jasna.

Ostatnie 25 lat pokazuje, że jakimś cudem islamiści od religii za bardzo nie odchodzą, a ich liczba wzrasta bardzo z właśnie 2-3% udziału do ponad 10% w niektórych krajach i nie mam pojęcia, co każe Ci uważać, że nagle ludzie zaczną odchodzić od tej religii.

Widzisz a u nas jest 96% katolików według statystyk. Tylko gdyby się dokładniej ilu jest praktykujących, ilu w życiu codziennym żyje zgodnie z tym jak Kościół im nakazuje. Apostazji jednak nie ogłaszają.

Już dziś powoli społeczeństwa zachodnie widza problem i zaczynają odwracać się od imigrantów.

Widzą problem w ilość która przybywa i której nie są w stanie zapewnić odpowiednich warunków. Są też organizacje w typie PEGIDY, ale chyba ich nie stawiasz jako wzoru europejskości?

A dla tych, którzy twierdzą, że postępująca islamizacja Europy jest procesem o źródłach sięgających kilkuset lat taka interaktywna mapka magazynu Time: http://time.com/3670...ims-europe-map/ . Miłego ignorowania faktów smile_prosty.gif

Tyle gadania i pokazujesz mapkę która pokazuje że owszem może i 3-4 państwach europejskich odsetek muzułmanów do 2030 przekroczy 10%. Inne przytoczone opracowanie zakładało że do 2050 będzie ich 10% w całej Europie. Do większości więc jeszcze daleko.

Nie da się rozróżnić normalnego Araba od potencjalnego terrorysty,

Bardzo głupie i niebezpieczne zdanie. Co najmniej z 2 powodów:

- islamski terrorysta niekoniecznie musi wyglądać czy być Arabem - zdanie kierunkuje strach (złość) przeciw łatwo rozpoznawalnej i definiowanej grupie społecznej.

- stąd już tylko krok do konstatacji, że skoro rozróżnienie nie jest możliwe to należy potencjalne zagrożenie (już zdefiniowane - Arab) zlikwidować.

Ciężko sobie wyobrazić do czego mogłoby doprowadzić rozprzestrzenienie się takiego myślenia.

  • Upvote 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle nie zrozumiałeś tego, co napisałem i co zacytowałem.

Ależ zrozumiałem, to raczej Ty nie pojąłeś idei tego tematu. Chcesz pogadać o Koranie w ujęciu teologicznym lub historycznym, to zapraszam do odpowiednich tematów. Jestem w stanie Ci udowodnić, że Koran w ogóle nie istnieje. Jak na razie rzuciłeś linkiem do Wiki, który sobie wygooglałeś i masz się za znawcę.

Link do wiki wrzuciłem tylko jako źródło, o tym zagadnieniu słuchałem po prostu na wykładach i w szkole. Nie mam się jednak za żadnego znawcę. Moja wiedza islamu jest strasznie uboga i teoretyczna. Ale nie zwracam uwagę na to, kto coś mówi, jeśli po prostu podaje fakty.

Mimo to, przepraszam za offtop, masz rację, że powinienien raczej pisać o tym w Religiach (nie wiem, dlaczego o tym wtedy nie pomyślałem).

Jeśli chodzi o społeczną definicję Koranu (a znajdujemy się w topiku 'Polityka, gospodarka, społeczeństwo'), to łatwo udowodnić, że tłumaczenia są Koranem. Dla wielu muzułmanów nie władających językiem arabskim 'tłumaczenie' jest po prostu Koranem.
Zgadzam się. Dlatego rzucanie cytatami z Koranu i dyskutowanie na ich temat mija się z celem. Tak, jak powiedziałeś praktyka i teoria to dwie różne sprawy.

Jak napisałem wcześniej, przeszukaj sobie ten temat dokładnie :3.

Przeszukałem i nie znalazłem, co teraz? :3

A tak na poważnie, zdajesz sobie sprawę, że nie da się udowodnić czyjegoś nieistnienia i to na tobie powinien raczej spoczywać ciężar wykazania swoich tez?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, a kto konkretnie?

Jak napisałem wcześniej, przeszukaj sobie ten temat dokładnie :3.

Niczego nie zamierzam przeszukiwać. Twierdzisz, że są użytkownicy piszący "może to nie rasizm, ale brak poszanowania odmienności na pewno, bo przecież nie ma nic złego, że w islamie zachowania homoseksualne karane są śmiercią", więc wskaż tych użytkowników. Inaczej nie rozumiem, po co w ogóle o nich napisałeś.

Nie wiem, czy można odróżnić potencjalnego Araba od normalnego terrorysty,potencjalnego Amerykanina od normalnego masowego mordercy itp. - czy jak tam to ująłeś, ale jedną rzecz trzeba powiedzieć jasno - zamachowcy z Paryża, to musieli być jacyś weterani kuci na cztery nogi, ludzie którymi ktoś pokierował, zsychchronizował w czasie i przygotował drogę ucieczki. Do dziś nie znaleziono żadnego z 8 terrorystów, którzy strzelali z aut czy podkładali bomby. Na moje oko, to mogło być centrum decyzyjne w Rakkce lub Mosulu - oni tam mają praktykę, i to ponad pięcioletnią. Zamachowcy mieli fantastyczną celność ( zazwyczaj w takich aktach 90+ % naboi pudłuje, tutaj 4 magazynki i ponad setka ofiar ), wszystko odbyło się błyskawicznie i nie ma śladów po nich.

Jak to nie znaleziono? Przecież większość z nich nie żyje.

http://wyborcza.pl/1,75477,19196401,kim-sa-zamachowcy-z-paryza-prawie-wszyscy-urodzili-sie-w-europie.html

I co masz na myśli mówiąc, że 4 magazynki i ponad setka ofiar? Przecież część ofiar zginęła od bomb. I skąd wiesz, że mieli tylko 4 magazynki?

https://twitter.com/CTstudies/status/666318925228089344

Zmianynaziemi cytujące RussiaToday i RussiaToday. Bardzo wiarygodne źródła niemające absolutnie nic wspólnego z rosyjską propagandą.

Edytowano przez Sermaciej
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, żeby Dżihadyści naprawdę traktowali Koran dosłownie, to nie byłoby problemu. Bo tam jest tylko mowa o prowadzeniu wojny za pomocą mieczy, strzał i szarżowaniu na wielbłądach, a nic o strzelaniu z kałachów, bombach, rakietach i jeżdżeniu toyotą z ckmem na pace. Ale jak spora część religijnych cwaniaków, każdy sobie bierze ze swojej świętej księgi, tylko co mu wygodnie.

Barack Obama popełnił wielki błąd, że nie interweniował w Syrii, kiedy była awantura z tą bronią chemiczną. Putin mu to wyperswadował i zacierał ręce z powodu sukcesu jaki odniósł. A teraz to wszystko wszystkim po prostu wybuchło w twarz. I znowu - i Putin i USA i UE muszą się wziąć na poważnie za tą wojnę.

W 2012 roku myślałem, że wystarczyłoby by Turcja i Izrael pod parasolem USA zmobilizowałyby kilka dywizji, trochę czołgów i spokojnie opanowały Syrię atakując z dwóch stron. Teraz ten czyrak tak urósł, że potrzebne są do tego o wiele większe siły i naprawdę dobry pomysł aby rozwiązać ten kryzys.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jareq108 Przede wszystkim w Koranie jest napisane, że wojnę z niewiernymi można prowadzić tylko wtedy, gdy to oni zaczęli i tylko w obronie swojego domu. To za pomocą czego wojny w ogóle prowadzić to jest mało istotne.

Obama zrobił to, co powinien zrobić. Syria nie jest amerykańskim problemem i Obama (w przeciwieństwie do swojego poprzednika) w porę się opamiętał. To o co można mieć pretensję do Obamy, to to, że nie posprzątał w Iraku po swoim poprzedniku.

Gdyby Izrael cokolwiek zrobił w Syrii, to teraz mielibyśmy konflikt na skalę globalną. Podejście muzułmanów do Izraela i bez tego jest negatywne, gdyby oni jeszcze trochę do ognia dorzucili, to nikt by im nie był w stanie pomóc. Turcja nie kiwnęłaby palcem, bo ten konflikt jest im na rękę - mogą (niby przypadkiem) rozwiązać swój problem z Kurdami. Europa, Rosja oraz USA od początku nie powinny się w ogóle w to wtrącać i skupić się na udzielaniu pomocy humanitarnej. Wtedy sprawa szybko rozwiązałaby się sama, a ISIS nie miałoby argumentów przeciw zachodowi.

MeSSer uświadomił mi, ze przegapiłem jeden post, więc:

@Glovis Poczytaj sobie nieco o terroryzmie na świecie zanim zaczniesz za wszelkie zło winić muzułmanów. Dobrym początkiem może być np. ten post na fb (nie jest on idealny, bo są tam pewne niedopowiedzenia, ale na początek wystarczy).

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co masz na myśli mówiąc, że 4 magazynki i ponad setka ofiar? Przecież część ofiar zginęła od bomb. I skąd wiesz, że mieli tylko 4 magazynki?

Bardzo wiarygodne źródła niemające absolutnie nic wspólnego z rosyjską propagandą.

Mój błąd, miał być ósmy, bo siedmiu się wysadziło. Ale w sumie jak teraz to sprawdzam, to wychodzi że szukają w Belgii

http://www.defence24...alna-w-brukseli

Jest potwierdzone, że zamachowcy przeładowali 4 razy + strzelali z Kałachów które są kiepską bronią do strzelania na krótki dystans. Od kul zginęło około 100 ludzi.

http://independenttr...a-o-wplywy.html

http://www.bankier.p...mi-2757339.html

http://wiadomosci.on...e-kryzysu/q3egj

Z twoją opinią dt. RT zapoznałem się i przyjąłem do wiadomości.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przeładowali 4 razy to mieli po pięć magazynków. Każdy. Więc nie wiem, jak ci wyszła fantastyczna celność.

W przypadku masakr w USA średnio zamachowcy zużywają 100-120 naboi na zabicie kilku ofiar, i to z zdecydowanie lepszej do tego celu broni.

Zamachowcy użyli około 480 naboi.

@Edit, bo krótko, a zawsze warto rzucić Korwinem

Pan Korwin Mikke dziś na blogu stwierdził, że Europa wymiera, wyprzedzają nas Chiny czy Nigeria i że zalewają nas muzułmanie. No to od początku :

- Dzietność Europy w porównaniu do jakiejś Afryki nie jest żadną rewelacją, ale ogólnoświatowo jesteśmy wyższą średnią, i sporo krajów jak Francja, Skandynawia, Benelux, Rosja, UK, ma nawet sensowną dzietność, powyżej 1.6. Jesteśmy jednym z gęściej zaludnionych zakątków świata. Polska opóźnia peleton z 1.3

- Chiny i Nigeria mają wyższy wzrost PKB, ale tutaj mamy do czynienia z ropą w Nigerii, i iluzją demograficzną w obu krajach. Chińczyk ma średnio trzykrotnie słabszą siłę płacy niż my. Ponadto jest duża różnica między zdolnością do produkcji nowych technologii, przy czym EU+RUS ma wciąż silną pozycję, a zdolnością do produkcji niewyobrażalnie nawet wielkiej ilości skarpetek, itp.

- nie wiem, co konkretnie Janusz miał na myśli, ale Europa ma prawie 725 mln ludności i żeby nas zalatać, wypadałoby żeby to było drugie tyle, tymczasem mówimy tutaj o niecałej połowie procenta uchodźców.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku masakr w USA średnio zamachowcy zużywają 100-120 naboi na zabicie kilku ofiar, i to z zdecydowanie lepszej do tego celu broni.

Zamachowcy użyli około 480 naboi.

Z ciekawości zapytam: jest nie tak z AK47? Słaba penetracja celu, moc obalająca, celność (z bliska, do grupy ludzi) ...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości zapytam: jest nie tak z AK47? Słaba penetracja celu, moc obalająca, celność (z bliska, do grupy ludzi) ...?

Kałach- 47, bo tylko o nim mowa - na obecne czasy jest ciężki,Kolba nie leży w tej samej linii co lufa, przez to dużo łatwiej o podrzut lufy do góry przy strzale itp

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kałach- 47, bo tylko o nim mowa - na obecne czasy jest ciężki,Kolba nie leży w tej samej linii co lufa, przez to dużo łatwiej o podrzut lufy do góry przy strzale itp

1. Każda broń palna mocno podrzuca w full auto itp. Na obecne czasy czyli w porównaniu z czym M4, P90, MP7, DAO-12,Vector?

2. AK47 (i AKM) jest tani, niezawodny, łatwy w obsłudze i skuteczny zarówno na bliski jak i średni dystans. Ma porażajacą szybkostrzelność i moc obalającą. W odpowiednich rękach -zakładam, że zamachowcy nie mieli go po raz pierwszy w ręku- zabójczy na dystansie 1 km.

3. Ludzie zabijają się nim od ponad 50 lat. Czy nie sądzisz, że gdyby to był taki crap, nie byłby tak popularny? Statystyki nie kłamią: w kategorii "terrorist choice" to niekwestionowany leader ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę offtop o broni smile_prosty.gif

strzelali z Kałachów które są kiepską bronią do strzelania na krótki dystans.

Tu się nie zgodzę. To przede wszystkim broń do walki na krótki i średni dystans - taka jest idea budowy pistoletów i RKM'ów.

1. Każda broń palna mocno podrzuca w full auto

"Full auto"? - to się strzela w CoD lub innym Battlefieldzie tylko... bez statywu czy innego mocowania to po 3-5 wystrzale strzelasz "nie wiadomo do czego" - co najwyżej mniej więcej w kierunku wroga.

W odpowiednich rękach -zakładam, że zamachowcy nie mieli go po raz pierwszy w ręku- zabójczy na dystansie 1 km.

Fantazjujesz. Nie można ekstrapolować donośności na skuteczność w walce. Trafnie w ruchomy cel na ponad 100 to już duża sztuka.

jeżeli kogoś oburza moje dyletanctwo to odpowiadać tam -> http://forum.cdactio...ic=41210&st=900

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kwestiach technicznych pozwoliłem sobie napisać we wskazanym przez RoZy'ego temacie, natomiast chciałbym się odnieść tutaj do jeszcze jednej rzeczy:

Kałach- 47, bo tylko o nim mowa - na obecne czasy jest ciężki,Kolba nie leży w tej samej linii co lufa, przez to dużo łatwiej o podrzut lufy do góry przy strzale itp

Czy naprawdę sądzisz, że zamachowcy mieli AK-47? Nie wiem, może jeszcze gdzieś w Sudanie Południowym, albo w Kambodży wykorzystuje się ten model, ale nie sądzę, żeby miało to miejsce w tym przypadku. Ba, śmiem twierdzić, że trudniej byłoby zdobyć AK-47 niż jakieś AKM lub AK-74 z demobilu, a te też są nazywane 'Kałachami'.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie zgodzę. To przede wszystkim broń do walki na krótki i średni dystans - taka jest idea budowy pistoletów i RKM'ów.

Pewnie, ja bym powiedział że Kałach efektywny jest max. na 350 - 400 metrów, ale ja piszę o " polowaniu na kaczki " z bliska - Kałach jest ciężki, z magazynkiem może być 4.3 - 4.5 kg - po prostu ciężej szybko i skutecznie operować bronią, strzelec traci czas przy przypadkowym odrzucie, i szybciej się męczy poruszając się. Kałach ma nawet niezłą siłę przebicia - co z tego, skoro nikt nie ma kamizelki kuloodpornej ?

O kwestiach technicznych pozwoliłem sobie napisać we wskazanym przez RoZy'ego temacie, natomiast chciałbym się odnieść tutaj do jeszcze jednej rzeczy:

Czy naprawdę sądzisz, że zamachowcy mieli AK-47? Nie wiem, może jeszcze gdzieś w Sudanie Południowym, albo w Kambodży wykorzystuje się ten model, ale nie sądzę, żeby miało to miejsce w tym przypadku.

Czy sądzę, że mieli AK-47 ? Ja niczego nie sądzę, bo nie siedzę w sądzie.

Życie czasami zaskakuje i warto być elastycznym. Ja równie mocno dziwię się, że gdzieś tam powstała ISIS, którą niby wszyscy nienawidzą, a ma kryjówki w połowie świata Arabskiego, bije własną monetę, sprzedaje ropę ( kupcy nie boją się gniewu Allaha ? ), podczas ofensywy Izraela na Palestynę z zeszłego roku stwierdzili, że " taka jest wola Allaha, aby im nie pomagać ", chwalą się filmikami na Youtube których nikt nie kasuje.

Nie wiem nic na pewno, bo nie wziąłem do ręki broni z Paryża, ale we wszystkich newsach czytałem albo o AK-47, albo ,, broni podobnej do kałasznikowa " a nie sądzę by miłośnik metalu czy inny mieszkaniec Paryża kojarzył innego AK niż -47. Jeśli masz newsa, że to nie jest AK-47, wrzuć to sprostujemy. To jest chyba bardziej konstruktywne, ale i tak nie lubię zasady " link który potwierdza twoją tezę skontruję moim, który potwierdza moją i co teraz zrobisz ". Jak się dobrze poszuka to w Googlach się wszystko znajdzie.

Mamy to nieszczęście, że każdego newsa pisze jakiś człowiek, który nawet nieświadomie będzie delikatnie manipulował ( chęć zysku, bo użytkownicy bardziej lubią linki które donoszą co im się podoba, linia stacji/portalu - bo po co szefa denerwować, ukryta agenda, dziennikarstwo z tezą - zwłaszcza niby niezależni ją prezentują, np. Max Kolonko itp ), i możemy się spierać, czy był zamach 9/11, czy nie, lądowanie na Księżycu, czy źródło to propaganda czy nie itp. Teraz są podobno takie czasy, że nawet własne oczy mogą kłamać. Rozmawiamy o polityce ( znajdą się osoby które powiedzą że politycy to marionetki, że wszystko dzieje się zamkniętymi drzwiami itp. ), gospodarce ( co ekonomista, to inna ekonomia ) i społeczeństwie ( co człowiek, to inna opinia ) - to są tematy, gdzie ciężko mówić cokolwiek " na pewno ".

Ja sam mam zastrzeżenia do około 75 % linków wrzuconych w tym temacie ( ogólnie wiedza z internetu jest podejrzana, zgodzisz się, czasami komentarze pod tekstem/ artykuły na ten sam temat na różnych portalach są niemal całkowicie sprzeczne z nim i komu wierzyć ), ale nie wytykam tego, bo w mojej opinii nie ma już na świecie absolutnie pewnego źródła, nawet profesor Harwardu nie wie wszystkiego, nie wszędzie był i może się po prostu pomylić. Tak samo nie czepiam się jak ktoś napisze " mahometanin " mimo że to ciężki błąd jeśli zna się filary islamu, pomyli islamistę z muzułmaninem i tym podobne, bo zakładam że po prostu nie wie i co innego miał na myśli.

Linki powinny służyć jako obrona przeciwko bajkopisarstwu, hasłom - kluczom w stylu Korwina Mikke, ale idąc tym tokiem rozumowania zamiast pisać cokolwiek można by podać źródło i wkleić cytat.

Nieco bezsensowne jest także kwestionowanie źródeł tutaj - do każdego linka można się przyczepić, że to źródło nie mające absolutnie nic wspólnego z jankeska/lewacka/żydowska/pisowska/ruska propagandą.

Ale po co ? Ktoś się przyczepił, jak napisałem że Assad oferuje Rosjanom korzystne kontrakty, podpierając się RT. Sory Batory, ale żadna stacja zachodnia/portal nie napisze newsa o Assadzie bez słowa "ludobójca", i w mojej opinii RT najlepiej wyszuka każdą korzystną informację o Rosji i Putinie, i mam podstawy sądzić, że Assad naprawdę to zrobi, skoro z syryjską opozycją debatuje w Moskwie ( jak ktoś nie wie, bo strony które odwiedza tego nie podają - odbyły się już Moskwa1 i Moskwa2, a w ostatnim wywiadzie Assad ponaglał na Moskwę3 )

Ideą tematu w mojej opinii jest raczej wymiana poglądów, i argumentowanie ich, co rodzi dyskusję. Tutaj muszę pochwalić użytkowników, że jak do tej pory nie pojawiły się argumenty w stylu " jesteś rusofilo/fobem, sorry ale masz wyprany mózg, ale pipisz jak potłuczony " itp.

Należy oczywiście informować, kiedy ktoś coś pisze coś, czemu ogólnodostępna wiedza zaprzecza - ja sam wtopiłem tak z tekstem Moniki Olejnik, która w tekście który napisała pod nazwiskiem i pobrała za to wynagrodzenie podała po prostu złą liczbę posłów Gowina. Wiem, że równie dobrze mogłem wbić na stronkę z całym składem Sejmu i policzyć osobiście, ale to już lekkie przegięcie moim zdaniem, żeby każde zdanie jakie piszę sprawdzać w kilku źródłach.

Z Twoją opinią z tego tematu dla hobbystów broni zapoznałem się i przyjąłem do wiadomości.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość źródeł podaje, że było to AK-47 i jest to dosyć prawdopodobne. Rosja ostatnimi czasy wymieniała sprzęt i z tej okazji na czarny rynek trafiło sporo starych konstrukcji.

Tylko nie za bardzo rozumiem czemu kogoś dziwi taka ilość ofiar. To wszystko działo się na tak małym obszarze, a ludzi było na tyle dużo, że taka liczba ofiar nie powinna dziwić. Tym bardziej, że nie wszyscy zostali zabici z broni palnej.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie za bardzo rozumiem czemu kogoś dziwi taka ilość ofiar. To wszystko działo się na tak małym obszarze, a ludzi było na tyle dużo, że taka liczba ofiar nie powinna dziwić. Tym bardziej, że nie wszyscy zostali zabici z broni palnej.

Liczenie naboi na ofiarę zaczęło się, kiedy napisałem, że zamachowcy z Paryża to nie były żółtodzioby czy zwykli ludzie z ulicy, tylko przeszkoleni i poinstruowani ludzie, i ktoś poprosił o udowodnienie tezy. Podałem frustratów z USA jako przykład takiego " normalnego " terrorysty. A co do wybuchów - owszem, były i jakaś część ofiar to ich efekt, ale w mojej opinii nie była to duża część, bo zamachowcy zaczęli się wysadzać jak francuskie służby wkroczyły do akcji, a jeden z nich wysadził się na szczęście tak, że nikomu nic się nie stało.

Co nie oznacza oczywiście, że wśród uchodźców nie mogą przenikać terroryści itp. - mogą, bo wszystko się da jak się chce. Mimo to wiemy już, że część terrorystów przybyła z Belgii, syryjski paszport jest raczej fałszywy, itp.

Można się też spierać, na ile utrzymanie Assada przy władzy jest realne. Nawet gdyby Zachód przystanął i zaprosił go do stołu, to nie ma on poparcia znacznej części społeczeństwa, przy czym ludzie nie traktują go jako nieudolnego polityka a jako tyrana. Może być więc tak, że Syryjczycy znowu się zbuntują, tym razem mając też za złe Zachodowi i Rosji/Iranowi, że zostawili ich z mordercą w imię spokoju u siebie.

Znaczna część społeczeństwa Syrii wyemigrowała, albo żyje na terenach ISIS, Kurdów, itp. Bajki tam nigdzie nie ma. W Syrii jest tyle terrorystów, rebeliantów itp. i bite 5 lat i jakoś nikt go nie ustrzelił.

Assad od momentu pomocy Rosjan przerwał passę porażek, zyskał sporo ziemi i morale rośnie. Odblokowano okrążone od 2 lat przez ISIS lotnisko Kweris, w podobnym przypadku kilka lat temu dżihadyści wymordowali całą załogę i personel. Również SDF i rebelianci kurdyjscy poczynili znaczne postępy.http://www.defence24...orystow-relacja

Nie zapominajmy, że sytuacja wojenna, ISIS itp. musiała nieco zmienić optykę patrzenia na te sprawy. Wydaje mi się, że ludzie pragną tam przede wszystkim żeby karabiny się uciszyły.

Assad, na ile znam jego wywiady, dopuszcza możliwość podziału władzy,naciska na to też Putin. Domyślam się, że ich propozycje okażą się daleko niewystarczające dla Zachodu - przyszłość pokaże, kto miał rację.

A czy Rosjanie walą w ISIS ? Na pewno walą w każdego, kogo im się zachce, po zamachu na rosyjski samolot zaatakowali cele ISIS 34 razy.http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/rosyjskie-bombowce-atakuja-cele-islamistow-w-syrii,595201.html Biorąc pod uwagę, że wszyscy poza ISIS odnieśli spore sukcesy terytorialne można wysnuć wniosek, że aż tak w innych nie walą.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uchu.. nieźle: "Prezydent Duda ułaskawił Mariusza Kamińskeigo" czytam i zastanawiam się jak to możliwe, skoro Pan Kamiński w świetle prawa jest niewinny? rage.png Może to takie ułaskawienie "na zapas" gdyby znowu nie wszystko udało się zgodnie z prawem zrobić. Ale co tam prezydent swój chłop więc nie ma się co głupim prawem przejmować! Teraz to niech się boją ci co kręcą! Szkopuł w tym że nie bardzo wiadomo kto nie musi się bać bo podejrzani są wszyscy, przynajmniej póki się ich nie sprawdzi.

  • Upvote 6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest akurat głupia decyzja prezydenta - kolesiostwo odbyło się w świetle prawa. Mariusz Kamiński ma zasługi, ale nic nie wytłumaczy takiego obejścia prawa. Kolejna rzecz - to tylko amunicja domysłów dla nas, że faktycznie coś mogło być na rzeczy. Nie wiem, czy przewód sądowy został tą decyzją anulowany, mam nadzieję, że nie - uważam, że wszystko zawsze powinno być wyczyszczone.

Pierwsza duża wpadka Dudy zaliczona.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wpadka Dudy, ale wszystko jest zgodne z pokręconym polskim prawem. Bo prezydent może ułaskawić każdego i zawsze - na każdym etapie postępowania karnego. To, że Kamiński jest między instancjami, nie jest żadną przeszkodą. I dalsze postępowanie nie będzie się toczyć bo wszystko już jest załatwione. Nie można wnioskować np o wyłączenie prezydenta ze względu na jego stronniczość (byli w kierownictwie jednej partii). Klamka już zapadła i nic nie można zrobić. Tak jak w sytuacji gdy Kwaśniewski ułaskawił Sobotkę.

Inna sprawa, czy Mariusz Kamiński był słusznie oskarżany przez prokuraturę. Ustawa powołująca CBA, dawała jej szefowi i agentom możliwość przeprowadzania prowokacji. To że potem sąd w trakcie przewodu zmienił interpretację przepisów, jest już polem do dyskusji czy była to dobra czy zła decyzja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wpadka Dudy, ale wszystko jest zgodne z pokręconym polskim prawem. Bo prezydent może ułaskawić każdego i zawsze - na każdym etapie postępowania karnego.

Naprawdę? Art. 139 Konstytucji stwierdza tylko, że prezydent stosuje prawo łaski. Nie 'ma prawo do ułaskawienia', ale 'stosuje prawo', a kpk dość szczegółowo określa kto może z prawa łaski skorzystać. Art. 138 Konstytucji mówi, że prezydent nadaje ordery i odznaczenia. Wg Twojej interpretacji Duda może sobie chodzić po mieście i nadawać order Orła Białego wszystkim lumpom spod budki z piwem. Mnie się wydawało, że żyjemy w demokratycznym państwie prawa, nie w monarchii absolutnej. Pamiętam wczesne lata dziewięćdziesiąte i śp. prof. Falandysza, który wtedy stosował różne sztuczki, od czego powstał termin 'falandyzacja prawa', ale nawet on nie posunąłby się do czegoś takiego.

Smutna prawda jest taka, że zmierzamy w stronę rządów autorytarnych, lub tego co obecnie nazywa się demokracją sterowaną. U steru muszą być nasi, wtedy jest demokracja. Te wszystkie pokrętne tłumaczenia o powodach ułaskawienia Kamińskiego można sobie o kant dupy potłuc. Powód jest jeden - bez tego nie miałby dostępu do informacji niejawnych, bo osoba, wobec której toczy się postępowanie karne nie może ich dostać.

  • Upvote 9
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, czyli jak rządzi PIS to jest demokracja sterowana, ale jak rządziła Platforma to już była demokracja pełną gębą ? Ciekawy pogląd.

W dziwny sposób, większość wyborców uznała, że chce mieć u władzy właśnie PIS partię jako rządzącą. Co nie jest w smak sporej grupie ludzi, którzy uważają, że wszelkie zdanie nie zgodnie z ich, świadczy o skłonnościach rasistowskich rozmówcy, kibolskich sympatiach i ogólnej chorobie umysłowej rozmówcy.

Cóż, wdzięczny Naród podziękował Platformie za 8 lat krycia [beeep] swoich partyjny kolegów. Jak dla mnie bomba, jako człowiek chorujący na łuszczycę nie wybaczę Kopaczowej co odwalała jako minister zdrowia.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze rząd się dobrze nie sformował, a już pokazał pazurki. Kamiński, który jeszcze jakiś czas temu mówił, że nie chciałby być ułaskawiany bo jest absolutnie niewinny, nagle dostaje prezent od prezydenta. Duda zastosował swoją prerogatywę w sposób pokraczny i najgorszy z możliwych, bo dla celów politycznych. Mógł sobie na to pozwolić: wszakże do końca kadencji sprawa przyschnie. Teraz Ziobro (który powinien stanąć przed TS) wypowiada wojnę sędziom jednocześnie próbując zawładnąć prokuraturą, coby trójpodział władzy za bardzo nie krzyżował mu szyków. Błaszczak już wdaje się w pyskówkę z Niemcami wykorzystując argumentum ad hitlerum, Szydło zapowiada dalsze rozmnażanie ministerstw, a Gowin mówi o likwidacji studiów "gejowskich i lesbijskich". Ave wielka Polska!

Wg Twojej interpretacji Duda może sobie chodzić po mieście i nadawać order Orła Białego wszystkim lumpom spod budki z piwem. Mnie się wydawało, że żyjemy w demokratycznym państwie prawa, nie w monarchii absolutnej. (...)

Smutna prawda jest taka, że zmierzamy w stronę rządów autorytarnych, lub tego co obecnie nazywa się demokracją sterowaną.

Jakby było mnie dwóch. =)

A, czyli jak rządzi PIS to jest demokracja sterowana, ale jak rządziła Platforma to już była demokracja pełną gębą ? Ciekawy pogląd.

Gdzie Pezet wyraził ten pogląd? Konkretnie, w którym miejscu wspomniał cokolwiek o PO, bo nie widziałem, a chętnie bym się odniósł. Chyba, że to Twój erystyczny wymysł.

  • Upvote 8
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory myślałem, że prezydent może ułaskawić kogoś na każdym etapie postępowania, ale nie zaglądałem do przepisów. Dziś rano czytam na wp, że Sąd Najwyższy już się wypowiadał w tej sprawie i że musi być to wyrok prawomocny, czego nie ma w przypadku posła Kamińskiego. Bo właśnie o to chodziło - by prawomocny wyrok skazujący nie zapadł, bo inaczej M.Kamiński nie mógłby być ministrem koordynatorem jako osoba skazana.

http://wiadomosci.wp...l?ticaid=115f6c

Teraz piłeczka chyba leży po stronie sądu. Apelacja została złożona i nie wiem czy sąd apelacyjny może np. nie uwzględnić prawa łaski bo uznaje je za bezprawne? Czy prokurator może wnosić o jego unieważnienie (i do kogo)? Czy Sąd Najwyższy zajmie się tym z urzędu? Albo TK? Nie wiem. Ale znowu - nie ma się co unosić i emocjonalnie odnosić tylko do PiSu. Niestety w poprzednich latach, poprzednie ekipy także naginały prawo do swoich celów. Nie tylko za Wałęsy.

P.S. Minister sprawiedliwości Z.Ziobro, aprobuje to ułaskawienie :P

http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title,Zbigniew-Ziobro-o-ulaskawieniu-Kaminskiego-wyrok-byl-polityczny,wid,17981034,wiadomosc.html?ticaid=115f6d&_ticrsn=3

Edytowano przez jareq108
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, czyli jak rządzi PIS to jest demokracja sterowana, ale jak rządziła Platforma to już była demokracja pełną gębą ? Ciekawy pogląd.

Nie, nie chodzi o nazwy partii, ale o formę sprawowania rządów. Daleko mi do poglądów lewicowych, ale wolałbym już, żeby wybory wygrała choćby 'Razem'. Dawałoby to przynajmniej zachowanie standardów demokracji. Przy PiS takiej gwarancji nie mam. Pierwszym przykładem jest ułaskawienie Kamińskiego. Drugim, który nie niósł za sobą skutków prawnych, ale za to jest symboliczny, to zaprzysiężenie nowego rządu. Otóż podczas tej ceremonii Kaczyński stał przed marszałkiem sejmu. Walić protokół, pokażmy kto tak naprawdę rządzi. Nie czarujmy się, konstytucyjne organy władzy teraz będą peregrynować do Prezesa po wskazówki. Ja tam bym zaproponował Kaczyńskiemu reformę w partii i zmianę stanowiska z Prezesa na Pierwszego Sekretarza, poczułbym się wtedy jak w dzieciństwie. Był rząd, zamiast prezydenta była Rada Państwa, a i tak o wszystkim decydował Pierwszy Sekretarz Partii. Kaczyński już w 1994 roku podczas konwentu św. Katarzyny sformułował pojęcie TKM (teraz, kurwa, my) i konsekwentnie je realizuje. Za pierwszym razem mu się nie udało. Za słaby był w uszach. Za czasów rządów koalicji AWS-UW też były obawy, że Krzaklewski będzie kierował rządem 'z tylnego siedzenia', ale Buzek na to sobie nie pozwolił. Drugą próbę podjął w 2005 r. i prawie mu się udało. Najpierw próbował zjeść 'przystawki', ale te mu w gardle stanęły okoniem, potem zagrał va banque i przegrał. Teraz wygrał i zaczyna wprowadzać TKM. Jak dla mnie to taki il Duce na miarę naszych możliwości. Jaki z niego demokrata, to było widać w 2005 r., gdy w jedną noc uchwalono ustawę o KRRiT i przejęto media publiczne, zrobił też czystki w administracji państwowej kierując się zasadą BMW (bierny, mierny, ale wierny) lepszy niż dobry, ale 'niepewny ideowo'.

Cóż, wdzięczny Naród podziękował Platformie za 8 lat krycia [beeep] swoich partyjny kolegów.

A rząd PiS zaczyna od chronienia swoich partyjnych kolegów. Przyganiał kocioł garnkowi.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...