Skocz do zawartości
Pzkw VIb

Zjazdy II

Polecane posty

Właśnie miałem do Was pisać. Widzę, że reszta się nie odzywa, co oznacza, że decyduje się na kupowanie biletów we własnym zakresie. Pojedziemy raczej tym 7:15, bo nie trzeba jakoś wcześnie się zrywać i z drugiej strony nie będziemy ani za późno, ani za wcześnie. Co do godziny spotkania dla mnie obojętnie, najlepiej koło południa, by ludzi z nocnego snu nie wyrywać ;) .

Ps. Mam w planach na jutro wizytę w Złotych w celu obejrzenia ostatniej części pewnej sagi. Jakby ktoś był chętny to zapraszam ;) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem winny wszystkim kilka słów wyjaśnień: otóż niezwykle ciężko jest mi się dogadać w sprawie symbolicznej zapłaty za praktyki, co niestety jest elementem kluczowym dla mojego wyjazdu - stąd wszystkie wątpliwości i kłopoty z mojej strony. Niestety, jakikolwiek dokładny termin decyzji w tej sprawie jest "a jak będzie prezes to pogadamy", więc ciężko mi coś powiedzieć. Po prostu mam nadzieję, że sprawa wyjaśni się do daty zjazdu... :huh: A jeśli się nie wyjaśni, to będę się starał uciułać jakieś minimum socjalne. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ zapadło milczenie... jakby to w czas sejmu było, że tak rzeknę ze staropolska... ;)

Czas najwyższy chyba po czterech de facto dniach ową ciszę przerwać, bo i powód niebagatelny... tak przynajmniej wydaje mi się. Otóż sprawa jest następująca...

Czy ktoś jakoweś czasoumilacze ze sobą planuje zawezmnąć? Co zjazd to zjazd - sama radocha z poznania ludzi jest - ale nie nowina to, że przy wszelakich... hmm... zajęciach ludzie poznają się lepiej (czasem chyba aż nazbyt... ;]). Do takiej mafii czy sesji typu no-rules (no-comments...?) jakieś specjalistyczne widżety potrzebne nie są ale... bo ja wiem...? Może znajdzie się jakiś miłośnik szachów? Albo wista? Tudzież remika lub kierek? Monopoli, Milionerów lub... eee... Grzybobrania? :D Sam nie wiem, czy cosik za pazuchę kitrać takowego, stąd też i pytanie, aby uniknąć wiezienia czterech tych samych rzeczy...

A więc? Ktoś coś takiego ze sobą zabiera lub planuje dopiero zabrać? Jak już mówiłem, warto by się dograć w tej kwestii, skoro jeszcze nieco czasu zostało...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - standardem poza kartami jest Mafia i Dildo, nazywane przez twórców z nieznanych powodów "Jungle Speed". W poprzednich latach (a przynajmniej w ostatnim) były też większe planszówki, jak Battlestar Galactica, Mall of Horror, Mystery of the Abbey albo Gra o Tron. I tak jak 3 pierwsze gry zwykle pochłaniają większość, tak reszta miewa swoich pasjonatów. Jednak dopiero sami zainteresowani powiedzą, czy w ogóle i co ze sobą biorą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Sądzę, że karty są tak uniwersalnym rekwizytem, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie... Poza tym ja zabieram na zjazd Jengę, tak na próbę. Mam wątpliwości co do tego, czy Agricola znajdzie chociaż jednego fana... Anyone?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planowałem wziąć Agricolę bo to fajna gra jest, ale jeśli podbielu ty weźmiesz swoją kopię to byłoby super, bo nie będę musiał tego tachać samolotem. W takim wypadku wezmę tylko moje trzy talie Munchkina. Ponadto jeśli ktoś ma Battlestara to uprasza się, żeby wziął. Ogólnie dwóch największych dostawców planszówek - Nightwolf i Holy w tym roku niestety na zjeździe się nie pojawią więc pozostali zjazdowicze muszą nadrobić braki :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mogę przywieźć starą i niezbyt piękną szachownicę :D Nie wiem jednak, czy znajdzie się ktoś chętny, a i sam od bardzo dawna nie grałem, do tego jak już, to byłem raczej słabym graczem. Poza tym planszówek brak, niestety. Wielka szkoda by była, jakby w tym roku zabrakło Gry o Tron (tym razem nie dałbym się tak łatwo :chytry: ) czy Battlestara, ale cóż, przynajmniej Munchkin będzie. Tym razem usuń P_aul z talii wszystkie karty "Zasady nowej edycji" :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w takim razie przyznam się, że na planszówkach się nie rozeznaję - nie mam znajomych, żeby grać w takowe, rodzeństwo za granicą... a przecież rodziców molestować nie wypada... ;] Gdybym miał z kim grać, to cena pewnie nie byłaby problemem - raz czy dwa zrezygnowałoby się z jakiegoś tytułu na peceta i wszystko...

W każdym razie - ja mogę ze sobą przywieźć dosyć sporą i w miarę nową szachownicę szachownicę wraz z obiema "armiami" - tak, Aidenie, lubię czasem pograć w szachy i też raczej żadnym mastermindem nie jestem, wszakoż to naprawdę dobra gra pojedynkowa. ;) Dodatkowo mogę zabrać ze sobą talię/dwie klasycznych kart, a nawet zestaw do pewnej gry z Dalekiego Wschodu (wspominałem już o tym tutaj chyba...). Mowa o Mah Jongg'u (chyba tak to się piszę?), który całkiem skutecznie przypomina karcianego remika, urozmaicając zabawę bardziej wymyślnymi zasadami. No i szerszym wachlarzem kombinacji klocków... :)

Tak czy inaczej już teraz widzę, że rozrywek raczej nie zabraknie... ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, mahjong jak najbardziej. Co prawda nie mam specjalnego pojęcia, jak się w to gra, ale kiedyś oglądałem anime Akagi, które traktuje o japońskiej odmianie tej gry i rozgrywkach o jakieś chore sumy, własne palce albo krew :D Może będzie chwila, żeby się nauczyć, choć z tego co wiem, to w to gra się chyba we czterech? Najwyżej na szybko się zgarnie jakichś przypadkowych przechodniów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O proszę...

@P_: W takim razie biorę Agricolę, cobyś Ty mógł wziąć inne dobra ;]

PS. Jakbyś miał jakieś rozkazy/prośby dotyczące pomocy we Wrocku (znaczy już w piątek), to dawaj cynk na gadulcu ;]

@Aiden & Veld: Dopisuję się jako amator szachów, tylko że raczej nie wezmę, bo cały komplet się u mnie nie znajdzie... A może ma ktoś odmianę trzyosobową?

@karty: ja zawsze mam przy sobie przynajmniej jedną talię. Przygotujcie się na poznanie zupełnie nowej gry - KENT - kto słyszał, łapa w górę. Ja zarwałem przy tym już niejedną nockę, może ktoś podzieli mój entuzjazm...

@Bronek: Trafiłeś.

Edytowano przez podbiel
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karty to świetna opcja: można i w tysiąca, można i w pokera, można w "ssij" pana, ale i tak posłużą do gry w mafię :D.

Ps. Jak się klaruje sytuacja z turniejem piłkarskim (tu oficjalne pytanie do P_aula: jak w końcu będzie z lapkiem) ;) ?

Jeśli tak, to mogę wziąć najnowszą część produktu Elektroników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotujcie się na poznanie zupełnie nowej gry - KENT - kto słyszał, łapa w górę.

To przypadkiem nie jest odmiana kuku (albo odwrotnie)? Jeśli tak, to ja jestem chętny. Zabawa w dawanie sobie znaków powinna być fajna, ale to się okaże w praniu.

Ja osobiście chyba nie jestem w stanie zabrać nic ciekawego, ponieważ nie posiadam. :D Za to jednak mogę dotrzymać towarzystwa w różnych grach - zaczynając od kart, a skończywszy na Monopoli (jak ja dawno w to nie grałem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jest. W kuku się po prostu wygrywa jak zgromadzi "trójkę". W kenta gra się w parach i wygrywa się przy sprawdzeniu w zależności od tego co ma sprawdzana osoba. Jak ktoś lubi kręcić to i tak mafia go bardziej wciągnie.

Co do monopoli to można wziąć, choć pewnie jakiś będzie na miejscu ;) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest jeszcze szansa jakowaś, że się we Wrocku w czasie odpowiednim pojawisz? Jeśli tak to z chęcią zaproponuję Ci możliwość transportu na zjazd, byleby tylko uszlachetnić jego charakter Twą obecnością :)

Edytowano przez Lord Hrabula
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aiden: W Mah Jongg'a gracze losują tzw. Wiatry odpowiadające kierunkom świata (już sama terminologia gry jest diablo ciekawa...) - siłą rzeczy Wiatry te są cztery. Graczy czterech winno się zebrać zatem... ale jak się nie ma co się lubi... ;] Są warianty gry na 3 i na 2 osoby, ale zapewniam - to już nie te same emocje... ^^

Wrócę jeszcze do tematu kart... być może to się okaże samobójstwem... Mam taką ja sobie skrzyneczkę... niewielkie puzdereczko... W nim znajdują się dwie talie kart, oraz dwieście bardzo poręcznych, kolorowych żetoników, zwanych z angielska "chipsami"... Jest nawet sympatyczne, zielone sukno... ;]

Nie gwarantuję, że znajdzie się miejsce w bagażu, ale postaram się to ze sobą przytachać.

Chętnie też podzielę się swoją wiedzą na temat mniej znanych gier karcianych, jak choćby wymieniany wist - rewelacyjna gra pojedynkowa. Znacznie fajniejsze IMO od "pana" czy makao są także 3,5,8 oraz poczciwe "jedenaście". Remik też bardzo zacny, choć czasem karty nie mieszczą się w ręce... ;] Podobnie jak kierki. W tysiąca nie pamiętam jak się gra, a brydża... hmm... powiedzmy, że nie obczaiłem, choć parę razy próbowałem. ;)

A do kenta lub kuku nawet mnie nie zapraszajcie - śmiechu miałem co niemiara, ale chyba ani razu z nikim nie wygrałem. Także sorry, ale tutaj (chyba) beze mnie. :P

Zanosi się ciekawy weekend... :icon_twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twister- to - złoooooo. Co się dzieje podczas tej gry to poprostu niesamowite :D. A co do kart to w zeszłym roku była taka pozytywna gra z policjantami i takimi tam :), pewnie wróci też tym razem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że planszówek już i tak kilka będzie, ale mogę wziąć jeszcze Talisman (najnowsza edycja Magii i Miecza).

Jeśli ktoś ma ochotę poznać (IMO) najlepszy system RPG świata, to dajcie znać, wezmę podręcznik do GURPSa i pokażę, że jego mechanika wcale nie jest ani przerażająca, ani skomplikowana. : )

EDIT

@Down - tak, tak, tak! Niech ktoś przywiezie go! Marzę o tej grze od wielu, wielu lat i ciągle, gdy mam pieniądze, nie pamiętam, by ją kupić na eBayu, a gdy pamiętam, to nie mam pieniędzy. : D

Edytowano przez Alaknar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alaknar

Planszówek nigdy za wiele. W zeszłym roku było tego tyle, że nie było kiedy wypróbować wszystkiego i taki moim skromnym zdaniem powinien być stan rzeczy. Zresztą niziołka kiedyś pisała w tym temacie, że z czasem jej pokój stał się prawdziwą jaskinią gry :D A GURPSa możesz wziąć, z chęcią się przyjrzę. Jak dotąd miałem tylko okazję o tym czytać i przeglądać obscenicznie długie liczby dodatków do wszelkich edycji. Sam nawet myślałem, żeby sobie załatwić, ale trochę to drogie, a ja i tak nie mam z kim grać :(

@Feo

W swoim niezbyt imprezowym życiu w Twistera miałem jednak okazję pograć nie tak dawno temu i potwierdzam, ta gra umieściła mnie w pozycjach, w których nigdy nie chciałbym się znaleźć D: A mafia będzie, bo musi być.

@Veldrash

Z mahjongiem to mniej więcej wiem, że są cztery wiatry, czterech graczy, "mur", zbieranie punktów i klocki typu "smoki", "kwiaty" i "pory roku", ale o co dokładnie chodzi, to już niezbyt. Tak samo z większością gier karcianych :P Tak się jakoś składa, że w karty zawsze gram od wielkiego dzwonu i albo zapomniałem jak w coś się gra (makao choćby), albo nigdy nie nauczyłem (tysiąc, remik itd.). Przynajmniej w pana i kenta mniej więcej pamiętam, jak się gra. No i w wojnę. Aha, masz może Veldrash planszę do go? Bo to też jedna z gier, których chciałbym się kiedyś nauczyć :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...