Wiedźmin/Witcher (seria)

[Abyss]

Ja wiem, wszystko rozumiem. Po prostu ostatnie gry Bethesdy pokazały, że ciężko jest połączyć duży świat i wiele naprawdę ciekawych questów. Skyrim może i był wielki i świetnie zaprojektowany jednak po przejściu 10-15 jaskiń już dało się wyczuć schemat i to że lokacje były z generatora. Nie sądzę aby była to wina ograniczeń sprzętowych, a bardziej tego ile pracy trzeba włożyć w wykreowanie takiego świata. Jeśli zespół Bethesdy momentami po prostu wymiękł przy ogromie Skyrima, questach itd. to ciężko mi zakładać, że REDzi chcąc stworzyć większy świat dopilnują wszystkiego. Nie będzie to złe, bo zapewni wiele godzin zabawy, ale ile trafi się questów ''zabij 10 wilków i przynieś ich zęby"?

Nadal jestem ucieszony jak diabli, przeczuwam po prostu, że stworzenie świata większego i lepiej zrobionego niż ten w Skyrimie jest trudne. Cieszy też to że zamierzają z miejsca dopilnować premiery na wszystkich platformach (czyli PS4 też). Next geny ze startowym Wiedźminem powinny kosić.

[Daedroth]

Ale do takiej schematyczności (zabij xx potworów) zaliczały się też kontrakty na potwory w TW 1 i 2. Zresztą Redzi raczej nie rzucają słów na wiatr, no może poza częścią zapowiedzi TW2 (ale wtedy pochłonęła ich fantazja i chyba brak pamięci o tym, że tworzenie nowego silnika też swoje kosztuje). Redzi nie moga sobie pozwolić na żadną fuszerkę jeśli chcą dostać się do ścisłego światowego topu. W dodatku cieszy, to że twórcy są ambitni i stawiają sobie trudne do osiągnięcia cele. Ale jeśli chcą zrobić ten krok do przodu, to tak muszą robić.

[Sharp_one]

Ja wiem, wszystko rozumiem. Po prostu ostatnie gry Bethesdy pokazały, że ciężko jest połączyć duży świat i wiele naprawdę ciekawych questów.

Przecież był ostatnio artykuł o Red Engine 3 i duży nacisk był położóny na połączenie dużego świata i wciągającej fabuły. Pod tym kątem przecież RE3 był tworzony.

[Arlekin]

żeby tylko gra była dobrze zoptymalizowana i nie miała zabójczych wymagań. Mam 2 letni komputer i na razie nie chciałbym w nim nic zmieniać. No wiadomo że muszą być jakieś puste miejsca ale żeby nie było tak że wyjeżdżam z miasta i raz na 10 minut góra spotykam jakiegoś potwora czy co tam innego. No i mam nadzieję że nie będzie trzeba zbyt często podczas podróżowania oglądać ekranu wczytywania

[kraven2000]

Arlekin a czytales zapowiedz? Nie bedzie wogole ekranow ladowania oprocz tego podczas uruchamiania gry.

[Zdenio]

Wymagania, coś czuję, przyprawią nas o dreszcze W końcu - że tak znowu to powiem - to już nie będzie gra na PC ograniczana przez current-geny. Więc pewnie zaszaleją, skoro chcą wykorzystać możliwości nowego silnika stworzonego pod next-geny.

Dwójka chodzi mi płynnie na najwyższych, trzymam kciuki, żeby trójka poszła na nisko-średnich. Albo po prostu kupię na konsolę...

[arorias]

Otwartość świata jest okej, ale do tego stopnia jak Skyrim? IMO świat w Skrm był nudny i pusty. po kilkunastu godzinach straciłem sens eksploracji, bo mało którą miejscówkę mógłbym uznać za ładną. Gdzieś nafajdane drzewka, gdzieś niedźwiedź. Przykładem dobrego otwartego świata niech będzie może dark souls, czy chociażby gothic. Wszystko tam ma swój sens i wpada w pamięć. Świat w dwójce też był dobrze zrobiony. Nie było widać tej losowości, jaka jest w tych "ogromnych światach".

Druga rzecz, czyli szybka podróż. Czy to naprawde konieczne?

Jeśli trzeci wieśminek będzie miał przywoity klimat, to mają moje pieniądze. Chciałbym jednak, by bliżej było jedynki, niż dwójki....

Niestety to nie jest koncert życzeń, więc pozostaje czekać,

[Tesu]

Druga rzecz, czyli szybka podróż. Czy to naprawde konieczne?

A ja jestem jak najbardziej za szybka podroza. Co prawda w grze z otwartym swiatem fajnie sie eksploruje, odkrywa nowe zakatki i podziwia widoczki, brnie sie do przodu z czystej ciekawosci co zobaczymy za najblizszym wzniesieniem, ale tylko do czasu. Jadac po raz 37 do tej samej osady tylko po to, zeby sprzedac/zakupic tam jakies fanty czy z kims zagadac mamy juz dosc ogladania krajobrazu i ewentualnej walki z paletajacym sie miesem armatnim, bo to nic nowego juz do gry nie wnosi i tylko opoznia nasze postepy w rozgrywce. Na dodatek jesli ktos nie moze sobie pozwolic na dluzsze sesje z gra i ma tylko godzine lub dwie, zeby sobie spokojnie w nia pograc, to poswiecanie 30% tego czasu na przemierzanie juz wczesniej odkrytych lokacji jest bardziej upierdliwe niz interesujace. Zreszta szybka podroz ma byc opcjonalna, a nie obowiazkowa. Chcesz caly czas wszedzie biegac z buta czy jadac konno - nie ma problemu, ale nie zmuszaj innych do rezygnacji z systemu szybkiej podrozy tylko dlatego, ze Ty nie jestes jej zwolennikiem. W Skyrimie spedzilem ponad 150 godzin, odkrylem chyba wszystko co bylo do odkrycia na mapie, ale gdybym mial caly czas przemieszczac sie miedzy lokacjami pieszo czy konno, to podejrzewam, ze do czasu gry doszloby mi przynajmniej 20 godzin spedzonych na samym tylko bieganiu.

Za to bardzo chetnie widzialbym w Wiedzminie 3 system z Morrowinda, czyli zamiast prowadzacego gracza za raczke systemu znacznikow pokazujacych cel aktualnego zadania tylko jego opis, tak aby odnalezienie lokacji czy celu wynikalo z tresci questa w dzienniku. Pomarzyc mozna.

[arorias]

Tesu: Masz racje, tylko, mi nie chodziło o to, że nie powinno go być wcale. Na pewno nie widziałbym tego w takiej formie jaką prezentuje skyrim (skoro już porównujemy do tej gry). Wiem przecież, że każdy gra inaczej. Jeden ma mniej czasu, tak jak ja - drugi więcej. Według mnie jeśli istniałaby taka opcja, to powinna obejmować pewne ważniejsze miejsca jak miasta itp, a nie każdą jaskinię czy miasteczko składające się z dwóch chatek. Niby robi się to na własne życzenie, ale jak by czegoś takiego nie było, to może i zabawa była by większa, i paluszki by nie świerzbiły.

[Dayux]

Obawiam się, że otwartość świata w sposób negatywny wpłynie w sposób negatywny na jakość wątku głównego i nieliniowości. Wygląda na to, że po raz kolejny muszę zaufać REDom - co prawda, nigdy się na nich nie przejechałem, z obu Wiedźminów jestem niezmiernie zadowolony. Z kolei walka w W2 przypadła mi do gustu, podczas których Geralt wykonywał fikołki, co nie było raczej zgodne z książką Sapkowskiego, aczkolwiek efektowne.

Lokacja? Jestem pewny, że nasza noga nie postanie w Królestwach Pólnocy. W sumie ciężko jest określić gdzie będzie rozgrywać się akcja, skoro musi w niej znaleźć się Nilfgaard, a większość krajów po Jarugę jest ważnych.

BTW. poniżej wklejam link do domniemanej premiery W3, którą datuję się na 2014 rok, co nie powinno nikogo dziwić. Jest tutaj również napisane, iż będzie to ostatnia część trylogii (Geralta), choć będziemy mogli oczekiwać innych gier w tym uniwersum. Link został wklejony w artykule GOL, co powinno potwierdzać jego autentyczność.

http://stooq.pl/n/?f=700022

[Zdenio]

Co do lokacji - Nilfgaard, Novigrad, Skellige. Te nazwy pojawiły się w przeciekach z Game Informera.

[Dayux]

@Up: Co jak co, ale to wydaje mi się wątpliwe. Wtedy świat byłby od Pontaru, aż do Nilgaardy, czyli ogromny, a wspomniane 120% Skyrima nie pomieściłoby go, chyba że zostałby drastycznie zeskalowany.

Myślę i liczę na to, iż bestiariusz będzie o wiele bogatszy od tego z Wiedźmina 2 - w końcu otwartość świata do czegoś zobowiązuje. Pragnąłbym ujrzeć dopplera i jakiś quest z nim związany.

[Abyss]

Wygrzebałem kilka obrazków, prawdopodobnie screenów z jakiejś wczesnej wersji. Może ktoś się zainteresuje:

http://imageshack.us/photo/my-images/255/1360063837288.jpg/

http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img849/4056/1360063755017.jpg

http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img829/9743/1360063715747.jpg

Edytowano Luty 5, 2013 przez Abyss

[Fiend]

The Witcher 3? Z ogromną przyjemnością! Teraz to gra numer 1 na którą czekam. Mimo że było do przewidzenia jej pojawienie się to jednak jestem w wielce podekscytowany tą zapowiedzią. Szkoda że Redzi mają to do siebie, że ich zapowiedzi często nie sprowadzają się do praktyki. Zakończenie drugiego Wiedźmina (przed wyjściem edycji rozszerzonej) nieco mnie zawiodło, mimo że przed tym twórcy wspominali o 16 alternatywnych zakończeniach. A tak naprawdę sprowadziło się tylko do nie wielkich zmian w akcie 3. Może i świat ma być otwarty i przypominać ten ze Skyrima to jednak sądzę że cel nie spotka się z rzeczywistością i zawsze trafi się jakieś "ale". No ale i tak czekam z ogromną niecierpliwością.

[arorias]

Podsumowując moje przemyślenia.

Nie podobają mi się rzeczy, takie jak ogromny świat i prawdopodobnie brak podziału na akty. Dlaczego? Dlatego, że uważam iż historia straci na dynamice. Po prostu nie wyobrażam sobie takich rzeczy jak w skyrimie, gdzie przerywam główny wątek i idę robić zadania poboczne przez 40h, tylko po to, by nie pamiętać o co chodzi. Dla mnie wiedźminy miały świetną fabułę i klimat, ale obawiam się, że to nie wyjdzie serii na dobre.

Konie mi również nie pasują do wiedźmińskiego świata. Owszem, konie u Sapkowiskiego były, ale z tego co pamiętam pojawiały się sporadycznie, więc walka na koniu toczona przez wiedźmina może być taka... nie wiedźmińska.

Takie są moje odczucia. Ufam redom i na pewno kupie ich grę. Czy będzie to najlepszy RPG najbliższych lat? Nie wiem, ale to musi być dobra gra.

[Arlekin]

a ja mam nadzieje że będzie mi dane zmierzyć się z bruxą ja bym wolał żeby świat nie był nawet tak ogromny byle by był dopracowany

[Abyss]

Konie mi również nie pasują do wiedźmińskiego świata. Owszem, konie u Sapkowiskiego były, ale z tego co pamiętam pojawiały się sporadycznie

No pewnie, wiadomo przecież, że Geralt do Nilfgardu cały czas szedł pieszo. Konie były obecne cały czas, ale nie poświęcano im wielkiej uwagi, bo były tak oczywiste jak u nas samochody.

Swoją drogą skoro są konie to marzy mi się scenka ''nazwij swojego konia" w której wszystkie możliwe wybory to ''Płotka".

[Zdenio]

A propos narzekania na dynamikę... A kiedy w Wiedźminie dwójce (albo i jedynce) przez długi czas lataliśmy zbierać materiały do craftingu, albo robić zadania poboczne, to czy wtedy główny wątek nie tracił na dynamice? Otóż tracił Sam pamiętam raz tak się zawziąłem, żeby zrobić jakiś przedmiot, a potem robiłem jedno zadanie poboczne, że przez parę godzin nie dotknąłem głównego wątku.

Wszystko zależy od tego jak gramy.

[Artorias]

Mnie najbardziej ciekawią misje dodatkowe. Skoro będzie tak duży otwarty świat to liczę na rozbudowane misje dodatkowe.

Jadę na koniu jakimś szlakiem. Patrzę w oddali krążą sępy. Podjeżdżam bliżej, a tam widzę trzy rozszarpane ciała. Nagle atakuje mnie potwór i mam do wyboru: albo spanikuję i go zabiję natychmiast i niewiele będę z tego mieć, albo ucieknę, udam się do pobliskiego miasta i targuję się z burmistrzem o cenę za zabicie potwora. Albo jadę do miasta, a tam ludzie dokonują rzezi na krasnoludach. Mogę się w to wmieszać, ale nie muszę, mogę pozostać neutralny.

Chciałbym, aby został oddany klimat książki, w której Geralt podróżował szukając zleceń, w świecie, w którym było coraz mniej pracy dla Wiedźminów.

Główny wątek też jest ważny, ale otwarty świat ma sens tylko wtedy gdy gra ma dużo innych rzeczy do zaoferowania.

[RegisIV]

Jeśli ma być tyle questów pobocznych i taki duży obszar gry, to dla równowagi powinni też zrobić odpowiednio długi wątek główny z momentami wywierającymi presję, żeby nie było takiej sytuacji jak np. pali się wszystko wokół, jakiś zły koleś ze swoją gromadką stoi przecznicę dalej i chce ze mną pogadać i zabić, a Geralt sobie radośnie odjeżdża zapolować na utopce czy uszyć nową kurtkę.

[Civril]

Dla mnie świetnie , często zastanawiałem się nad Wieśkiem w wersji open-world i stało się w końcu można będzie poczuć, że wyrusza się na wiedźmiński szlak. Biorąc pod uwagę fakt, że nad grą pracuje 2 razy wiecej ludzi to napewno wszytko dopracują i otrzymamy open-world pokroju Skyrim (w sensie tak samo przyjemny).

[Mysquff]

http://www.cdaction.pl/news/30772 - pojawił się teaser od Redów.

Mało wnosi, a szkoda. Jedyne co zauważyłem to to, że muzyka jest chyba bardziej podobna do tej z "jedynki" niż "dwójki".

Nie mogę się doczekać trójki. Podzielam niestety obawy dot. otwartości świata. Owszem liczyłem na powiększenie go, ale nie do obiecywanych obecnie rozmiarów. Questy stracą pewnie na jakości. Nastrajającą pozytywnie wiadomością jest za to zwiększenie zespołu, może to wypełni ten większy świat.

[Zdenio]

Dwie informacje z wywiadu z Kicińskim, które IMO są bardzo istotne.

CAPEX przewidziany na Wiedźmina 3 jest trochę większy niż na drugą część gry, ale nie wielokrotnie większy. Wejście w nową generację nie powoduje bowiem istotnego zwiększenia kosztów. Ten tytuł ma natomiast potencjał zyskowny wielokrotnie większy niż cokolwiek, co do tej pory zrobiliśmy.

A więc w buty można włożyć przepowiednie analityków, którzy straszyli, że gry next-genowe będą o wiele droższe, bo drastycznie wzrosną koszta produkcji gier. Nie sądzę, że tylko REDzi są tak zdolni ;P

I istotniejsza wiadomość:

Jest to także ostatnia część trylogii, w której będzie miał miejsce wielki finał fabuły. Nie jest to jednak jednoznaczne z końcem franczyzy. Franczyza będzie kontynuowana.

Czyli będą kolejne gry w uniwersum Wiedźmina. Pytanie tylko - jakie? RPG z wiedźminem tworzonym przez gracza od podstaw? Czy szerszy wybór klas?

[Fiend]

Obawiam się że to będzie najtrudniejszy rok do przeczekania w moim życiu. Oby chociaż, wreszcie wypuścili ten Redkit, bo mam niedobór Wiedzmińskiego świata w swoich żyłach .

CDP chyba lubi dawać takie mało mówiące teasery, ale nie uważam tego za wadę. Ciekawe jak to będzie z wymaganiami. Gdyby gra wychodziła na starym silniku to nie było by problemu. Myślę jednak że jeszcze na moim staruszku da radę pójść. Jeżeli nie to rzecz jasna robię upgrade jak to było w przypadku Wieśka 2.

Czyli będą kolejne gry w uniwersum Wiedźmina. Pytanie tylko - jakie? RPG z wiedźminem tworzonym przez gracza od podstaw? Czy szerszy wybór klas?

Dla mnie było by świetnie nawet jak byśmy grali jako zwykły chłopek. Chociaż zrobił by się z tego zbytni Gothic (z nobka do koksa). Dobra by była sprawa gdybyśmy mogli np. wybrać rasę którą chcemy grać. Taki wybór rasy miał by wtedy ogromny wpływ na rozgrywkę w świecie w którym większość ludzi to rasiści. Wiadomo że gdybyśmy takim krasnoludem chcieli wyciągnąć informacje od jakiejś kurtyzany to prędzej skopali by nam rzyć i ścięli brodę.

[Wuwu1978]

Czyli otwarty świat został oficjalnie zapowiedziany i stał się faktem. Cóż, cieszę się. Cieszę się bardzo, bo gry, w których nie mamy odgórnie narzuconego rytmu działania i możemy w nich robić, co nam się żywnie podoba zawsze mi się podobały i grało mi się w nie bardzo przyjemnie. Obszar gry większy o 20 % od tego z The Elder Scrolls V: Skyrim, który już był naprawdę gigantyczny? Miodzio. Poza tym fabuła i questy z nią związane rozgrywająca się na trzech płaszczyznach, czyli wątek główny, wątek - nazwijmy go umownie - pośredni, skupiający się na polityce i konfliktach z nią związanych, oraz questy poboczne typu (pewnie) "podaj, przynieś, pozamiataj". Ale najciekawsze w tym wszystkim jest to, że nasze wybory będą miały swoje konsekwencje i jeżeli będzie (przykładowo) tak, że wykonując mało znaczącego questa dla jakiegoś mieszkańca wioski, wpłyniemy na jakieś wydarzenie, które będzie się już rozgrywać w "warstwie wyższej", które może doprowadzić do jakiegoś konfliktu zbrojnego na terenie z drugiego końca mapy, to możemy mówić o potencjalnym hicie i RPGu niemalże idealnym.

Czekam na tę pozycję i praktycznie tylko edycja kolekcjonerska wchodzi w grę .

A tak nawiasem mówiąc, to coś czuję, że Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie gwoździem do trumny dla systemu operacyjnego Windows XP. Jeżeli silnik gry ma równocześnie pracować na wielu wątkach (najprawdopodobniej więcej, niż 4) + do tego DirectX 11, to na poczciwym XP-ku ta gra na 1000 % nie ruszy i wtedy będzie to dla mnie sygnał, aby ładnie pożegnać się z nim, a zarazem przywitać z Windows 8.