Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

a ja myślę że skoro świat będzie otwarty to i krajobraz będzie bardziej różnorodny i oprócz typowo "fantasowych" miejscówek będą i takie wyglądające bardziej mrocznie, to nic trudnego , już w kilku rpgach widziałem taki patent- gra niby kolorowa i raźna muzyczka, a tu wchodzi się na cmentarz, kolory przygasają, muzyka staje się bardziej niepokojąca. Myślę że twórcy skonstruują świat tak żeby każdy znalazł tu coś dla siebie :)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj z wieczora wreszcie ukończyłem Wiedźmina 2. Wcześniej niestety sprzęt mnie ograniczał, teraz już nie jest tak źle.

Kilka przemyśleń:

- System walki, w stosunku do pierwszej części uważam za lepszy, brakuje mi tylko wyraźnego stylu grupowego. Jednak ten brak rekompensują zdecydowanie wygodniejszy i ogólnie lepszy system uników, a już szczególnie po wykupieniu umiejętności +100% do odległości przewrotu. Może to i z deczka nierealistyczne, ale szalenie wygodne.

- Ekwipunek, niestety niezbyt wygodny, nie ma możliwości pogrupowania przedmiotów od najcięższego, lub od najbardziej wartościowego. Trochę tych klamotów w grze jest i czasem ciężko się przeryć przez to wszystko.

- Fabularnie, w moim odczuciu jest jeszcze lepiej od W1. Nie będę się rozpisywał, bo fabułę raczej zna większość osób.

W przeciwieństwie do Wieśka pierwszego, jest sporo zwrotów akcji, a i nawiązania do poprzedniej części cieszą.

- Długość gry niestety nie zachwyca, bo przy zrobieniu ok. 70 % questów pobocznych (Wór pełen piór, genialna misja) pograłem, bo ja wiem... z 35 h? Czyli prawie 2 razy mniej, ile czasu zajmuje pierwszy Wiedźmin.

- Nieliniowość, wybory z konsekwencjami. Poezia, cud mjut i ożerzki. Tyle w temacie, jestem zachwycony.

- Iorweth vs Roche vs... ach, zapomniałem, nie można być neutralnym. Niestety, żaden z panów nie przekonał mnie dostatecznie, obaj mieli dobre argumenty, nikt się nie wybił. Choć, oczywiście są tą świetnie wykreowane postacie, zadbano o każdy szczegół wizerunku.

Z dwojga ,,złego" wybrałem Iorwetha, lecz od samego początku wiedziałem, że przejdę tę grę kilkukrotnie, na pewno choć raz z Rochem.

Chyba to już wszystko, co chciałem napisać. Mimo paru niedoróbek uważam Wiedźmina 2 za świetną grę i jeśli miałbym ją ocenić, wystawiłbym 10-/10.

Edytowano przez Gabriele
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie kończę Wiedźmina 2, w oczekiwaniu na redkita, wczoraj doczołgałem się do trzecie aktu. Wrażenia mam lekko odmienne od pierwszego przejścia (po stronie Roche'a) - tym razem po stronie Iorwetha

- Nie denerwuje mnie już tak badzo walka, choć nadal wkurza "lockowanie" się na przeciwniku - szybka zmiana przeciwnika w trakcie starcia drużynowego nie jest ani prosta, ani przyjemna, a dało sę to zrobić o wiele lepiej (vide, bo ja wiem, Kingdom of Amalour)

- engine często swoją sztywnością doprowadza do szału: przechodzenie przez drzwi, nieprzekraczalne półmetrowe murki, chowanie i wyciągnie bronii

- Co jest dobre: od ostatniego przejścia zmieniłem kartę graficzną na GTX 460 - uruchomiłem na High i Very High, chodzi płynnie, jest piekne

- Hstoria: ktoś kto przejdzie raz tą grę dostanie jakieś 60% historii. Dopiero teraz zrozumiałem wiele zdarzń, i przede wszystkim

kim jest smok! Czy to było gdziekolwiek powiedziane w ścieżce Roche'a, bo już nie pamiętam , ale zaskoczyło mnie to dość konkretnie

- Poziom pisarstwa jest bardzo różny: są dialogi świetne, narracja Jaskra jest bardzo dobra, ale zdarzają się częste "żenuy", najgorzej skopana jest moim zdaniem postać Saskii - w równym stopniu przez dubbing jak przez dialogi. To samo praktycznie bez wyjątków Czarodziejki - dialogi mają fatalne, voice casting fatalny, kobiety w ogóle wychodzą twórcom. Na drugim końcu skali: świetne krasnoludy, dobry Letho, bardzo lubiłem postać Cedrica, to samo Loredo - tą są takie prawdziwe postacie z krwi i kości, napisane z ikrą i pazurem.

- fabuła: mam niestety taką samą opinię jak poprzednio, nie gra mi zupełnie. Twisty niczym nie zaskakują (tak na dobrą sprawę to w ogóle trudno je nazwać twistami), akt drugi jest dla mnie w dużym stopniu niezrozumiały

nadal nie rozumiem po co właściwie Sabrina wybiła wojska Kaedwen i Aedirn podczas perwszego konfliktu, niby żeby osłabić obydwie stroy, ale po co osłabiać Aedirn jak nie chciało nikogo najechać tylo było najeżdżane, dlaczego się przykładowo nie teleportowała po fakcie tylko spokojnie czekała na spalenie, dlaczego rzuciła tą klątwę, jak została spalona praktycznie na własne życzenie, dlaczego klątwa zaczęła działać dopiero kiedy Henselt rozbił głowę o dziwny kamień mnichowi

, co do aktu trzeciego to się wypowiem jak go skończę, bo ostatni raz go przechodziłem dwa lata temu, ale już

nie czaję jak Geralt idąc z innego świata, dokąd przeniosłą go Ciri po jego śmierci razem z Yennefer, po jej (Yennefer) porwaniu, idąc na południe trafił do Nilfgaardu, skąd się wziął później pół świata na północ w Kaer Morhen, w książce Dziki gon to w końcu z tego co pamiętam to były te elfy z innego wymiaru które hasały między światami porywając niewolników, do których trafiła Ciri, a tutaj znowu są upiorami

- pogram jeszcze do końca, może będzie coś jeszcze więcej o tym powiedziane.

- żart, który mnie najbardziej rozbawił z całej gry: żołnierz przy bramie we Flotsam, korzystający z jednego z kilku modeli NPC żołnierza w grze, macha do nas i krzyczy "Geralt! Pamiętasz mnie? Stałem przy bramie w Wyzimie!"

Edytowano przez iHS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie świat w Wiedźminie 3. Skoro ma być on o 20% większy od Skyrima wychodzi na to, że świat będzie się rozciagał od:

Novigradu na północy do Jarugi na południu

Skellige na zachodzie i Doj Blathanny na wschodzie

Innymi słowy ogromny. wiele miast typu Wyzima, Novigrad, Guleta, Vengerberg powinno się zatem w nich znaleść. Masa roboty przed twórcami ale jeśli się uda to wszystko połączyć z doskonałą fabułą i klimatem będę w 7 niebie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wiesiu87

@wiesiu87

Wydaje mi się bardziej, że świat gry będzie się rozciągał do Mahakamskich Gór na wschodzie niż do Blathanny. Aedirn i Lyria to za dużo. Wyzima, Cyntia, Novigrad, Skellige to już bardzo dużo i dobrze zagospodarowane mogą porażać ogromem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem: kraje północy nie znajdą się w grze, a twórcy mówiąc o świecie mają na myśli tylko Nilfgaard, i to tam się będzie toczyć większość akcji. Nilfgaardu nie znamy, w książkach pojawiał się pod kątem topografii cząstkowo, i to daje absolutnie wolną rękę przy projektowaniu rozgrywki, a kraje północy opisane były dość dokładnie, i twórcy chcąc nie chcąc musieliby włożyć dużo pracy w oddanie wszystkich miejsc znanych z prozy - bo nie można zrobić wyzimy z trzech chałup i wieży, a Novigradu z jednej stodoły. Pamiętajmy, że Geralt będzie szukał

Yennefer w Nilfgaardzie

a jeżeliby mieli zrobić to plus północ, to na pierwszy, drugi i trzeci rzut oka to by była dwukrotnośc albo trzykrotność Skyrima, a nie +20%. Tak sobie gdybam, ciekawe czy mam rację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@airandill: Było to w jednym z przecieków z gameinformera. Znalazły się tam także wyspy Skellige i Novigrad, więc tak naprawdę nie mam zielonego pojęcia jak twórcy zamierzają to zrobić, skoro

Yennefer znajduje się w stolicy Nilfgaardu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyspy Skellige jest zrobić prosto - wsiadasz na statek, krótka animacja, jesteś na wyspach, nie musi być w żaden sposób zachowana ciągłość z resztą mapy. Ale Novigraad to już Temeria, Aedirn, Lyria, patrząc na równoleżniki...a do Nilfgaardu jest cztery razy tyle, wszystkie te kraje które Cesarstwo zwasaliło...serio, nie wiem, jak to zrobią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, skończyłem Wiedźmina po raz drugi, po dwóch latach niewidzenia. Pierwsze - czapki z głów dla twórców za nieliniowość. Dopiero teraz widać w pełni czym mógł być Mass Effect 3, a nie był. Podejrzałem sobie jeszcze jutuba w poszukiwnaiu alternatywnych zakończeń i byłem zdziwiony ilością rzeczy, które poprzez inne wybory można było zrobić zupełnie inaczej, niż udało mi się za pierwszym i drugim razem. Część moich wątpliwości fabularnych została wyjaśniona, część nie, ale nie jest źle, poczekam na część trzecią, zobaczymy co tam się stanie. Skończyłem grę z zestawem chyba najlepszych możiwych przedmiotów (Caerme, Addan Deith, Zbroja Vranów), robiłem po drodze wszystkie możliwe questy (jedyny którego nie zrobiłem i to zauważyłem, to zlecenie na harpie w II akcie - nie obczaiłem co w końcu trzeba robić z tymi pułapkami) i ostateczna walka z

Letho, była przygnębiająco prosta, kiedy z nim skończyłem miałem 3/4 życia, i pod sam koniec już się trochę nim bawiłem, wypróbowując na nim znaki których nie użyłęm przez całą grę (poziom Normal). A krew mnie zalewa jak przypomnę sobie pierwszą walkę pod koniec aktu 1, którą próbowałem przejść chyba z 10 razy, aż wreszcie dałem sobie spokój i zmieniłem poziom na łatwy - który z kolei okazał się zbyt łatwy, i Letho praktycznie zabił się o mój znak Quen

Co do części trzeciej - tym bardziej obstawiam że światem po którym będziemy hasać będzie Nilfgaard, jak wiemy Północ

jest zajęta odpieraniem inwazji południa, więc chyba dośc trudno byłoby oddać klimat eksploracji kraju ogarniętego wojną, tak żeby nie wyglądało to śmiesznie a'la Skyrim - czyli wielkie bitwy to naparzanka 10 vs 10 postaci, a armie liczebnością przypominają pluton

A Nilfgaard

daleko za linią frontu

daje możliwość spokojnej eksploracji, zupełnie wolną rękę w projektowaniu miast, krain zróżnicowanych pod kątem topografii (na pólnocy trudno by znaleźć pustynię) - stawiam że w tą stronę pójdą twórcy. No i, jak wiemy

Yennefer jest w stolicy Nilfgaardu, więc przynajmniej jakaś część akcji musi się tam dziać - a modelowanie nilfgaardu ORAZ krain północy to już chyba za dużo nawet na Bethesdę

I mam jedno pytanie, bo to przegapiłem

Idąc scieżką Iorwetha, pod sam koniec znajdujemy go na taczkach pilnowanego przez jakiś ciurów, którzy zresztą dość szybko żegnają się z życiem. Okazuje się, że oberwał dość ostro magią - i teraz nie wiem jak to się stało, bo ostatni raz jak go widziałem, miał pójść do domu Filippy - jest gdzieś wyjaśnione co się stało?

Edytowano przez iHS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Iorweth próbował zdobyć sztylet, którym mógł zdjąć urok z Saskii, ale wpadł na zastawione w domu Filippy pułapki. Koniec końców udaje mu się przeżyć i zabrać broń, ale nie był już w stanie dobiec do smoka. Jeżeli zdecydowaliśmy się iść z Iorwethem to właśnie my musimy rozbroić pułapki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy nawet, że będzie Nilfgard. Z nilfgardu łodzią można dopłynąć do Skellige-ok też to idzie zrobić. Ale Novigrad? Jest za daleko od Nilfgardu. Bardziej jako świat gry widziałbym taki układ:

http://iv.pl/images/...03777558735.jpg

Temeria może być tą zapowiadaną Ziemią Niczyją. Nilfgard leży daleko na południu więc, żeby logicznie objąć Skellige oraz Novigrad musieliby dodać zaprezentowany przezemnie fragment mapy-innymi słowy z Nilfgardem ta mapa byłaby dużo większa niż Skyrim + 20%

Edytowano przez Gieszu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np, Novigrad jest zdecydowanie za bardzo na północ, żeby wsadzić je i Nilfgaard - nie pamietam już tego newsa, ale to było pewne że znajdzie się w grze? Obszar który zaznaczyłeś wygląda bardzo sensownie, widzę w nim tylko te problemy o któych pisałem wcześniej:

- ilość dużych miast/ważnych miejsc które trzeba dobrze odwzorować: to ze Wyzima jest stolicą Temerii i musi być okazała to jest jasne, to samo Cintra, ale nie można udać, że nie ma trzech twierdz : Nastrog, Rozrog, Bozrog (a to były potężne twierdze, nie jakieś posterunki) nad Jarugą, trzeba by je też ładnie zaprojektować, a gdzie Maribor, Brugge, Cidaris, pole z pomnikiem pod Sodden, enklawa driad w Brokilonie, sam Brokilon musi być ogromny, a takich miejsc jest w duckę, nie wspominając o pomniejszych miastach . Tutaj nie da się pójść na skróty, bo jeszcze trzy lata po premierze będzie słychać żale graczy o tym, jak Cintra to stodoła z wieżą, a Nastrog wygląda jak kurduplasty kasztel - muszą zapierać dech. A tyle miast w Skyrimie nie było.

- no i fakt, że połowa z tego obszaru, albo i więcej jest obecnie

pod najazdem wojsk południa: jak oddać pięć tysięcy maszerującej piechoty? Karta graficzna się zajedzie. A rozwiązania typu: zamknięty obóz do którego nie da się wejść, ewentualnie obecność jakiś małych podjazdów które by się siekły pięć na pięć luda to są takie półśrodki, które mogłyby położyć cały klimat.

Tak że: osobiście wolałbm grać na mapie krajów północy odwiedzając wszystkie miejsca znane z książek, osobiście chciałbym brać udział w konflikcie zbrojnym na niespotykaną skalę, ale zastanawiam się jak to może być zrobione od strony technicznej. Juz omijając zupełnie końcówkę fabuły drugiej części która nas kieruje na południe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie pierwszej odsłony.

Co się stanie z Alvinem jeśli zdecydujemy się go wyprowadzić z wioski?

Pytam ponieważ zapodziały mi się save'y z gry, a nie mam czasu na przechodzenie jej ponownie (egzamin gimnazjalny, więc już żyłują z nauką).

Edytowano przez kisiel231
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia techniczna swoją drogą ale jak wy widzicie Geralta jako wędrownego najemnika biorącego udział w bitwach itp? No i co najważniejsze-po czyjej stronie,

przecież sytuacja może zmusić go do sojuszu z Nilfgaardem aby odzyskać Yennefer. Bitwa na moście była całkowicie spontaniczne i wymuszona sytuacją-Milva i te sprawy. Na dodatek nie było wyjścia, albo rąbiesz albo zostaniesz zarąbany. Początek dwójki i szarża na zamek La Valletów to już inna sytuacja i tutaj faktycznie zalatuje najemnikiem. Ale znowu-to był pojedynczy wyskok.

Także podsumowując, nie widzę Geralta biegającego od zamku do zamku i odbijającego twierdze albo szarżującego w pierwszej linii pod kolejnym Sodden.

Edytowano przez Smigol
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym co wyczytałem W3 ukaże się na PC i konsole nowej generacji ale nigdzie nie ma czy gra wyjdzie na xbox`a 360. Wg gram.pl gra "Premiera gry Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie mieć miejsce w 2014 roku. Gra ukaże się w tym samym czasie na komputery PC i na nowe, mocne sprzętowo konsole nowej generacji " To znaczy że trzeba albo ulepszyć PC albo kupić nową konsolę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na to wygląda, W3 zostało zapowiedziane na "topowe konsole", właśnie potwierdzono wersję na PS4 a więc niemożliwym jest by pojawił się na X360. Zabójcy Królów zasadniczo nie wyglądały na Xboxie 360 źle, jednakowoż Wiesiek trzeci będzie wymagał znacznie większej mocy obliczeniowej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie rozumiem dlaczego przyjmujecie, że REDzi muszą zrobić prostacką, jedną mapkę, rodem z TESów, obejmującą swoim obszarem Jarugę i Pontar jednocześnie.

Osobiście obstawiałbym, że zrobią coś na wzór Risena 2 - czyli statkiem dopływamy do terenów, które wymieniono wcześniej: Novigrad, Wyspy Skelige oraz Ziemię Niczyją. Dzięki temu nie zepsują ogólnego wrażenia z Wiedźmina 2, odnośnie wielkości królestw Północy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sry że przerywam w dyskusji ale mam problem i nie wiem gdzie się zwrócić. Ściągam z gog.com przez downloader Wiedźmina 2 edycję rozrszerzoną. Po wyłączeniu downloadera mam cofkę - kończyłem ściagania na 2.16gb a zaczynam na 1.42gb. Czy to normalne? Na forum gog'a obowiązuje język angielski, nie czuje się na siłach by tam o to zapytać. Jeśli zadałem pytanie w złym dziale to przepraszam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko w ogóle kategoryzować takie pytanie... ale ogólnie, coś musiało być źle i downloader ponownie zaczął ściągać część plików. Po prostu zaczekaj aż ściągnie wszystko. Gdybyś dalej miał problemy - zgłoś się z tym do supportu GOGa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczekaj aż ściągnie wszystko, łatwo powiedzieć, gorzej jak się ma 1mb prędkość internetu a do ściągniecia 15gb... z tej prostej matematyki wynika że musiałbym nie wyłączać kompa przez około 38 godzin przy założeniu że będę ściagać non stopa z full prędkością. Oczywiście taka opcja odpada. Na zgłoszenie napisane w języku polskim mam nadzieję zareagują? W końcu to polski serwis z grami więc nie powinno być problemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiążę z Trzecim Wiedźminem duże nadzieje. Oby nie poszli w Mass Effecta 3, gdzie miało być super, wszystkie decyzje z poprzednich odsłon wpływały na rozgrywkę, a wyszło jak wyszło. W Wiedźminie 2 twórcy postawili na decyzyjność, każdy wybór miał wpływ na to co działo się później i w znaczny sposób zmieniał naszą drogę.

Licze na to, że w zależności od tego czy ocaliłem Shealę, nie zabiłem smoka, rozprawiłem się z ambasadorem Nilfgaardu

wszystko to będzie miało wpływ na fabułę gry. Szczególnie ważne będzie to w przypadku Temerii, gdzie w zależności od naszego działania zupełnie zmienia się sytuacja tego królestwa.

Edytowano przez FaceDancer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...