Elesshar Napisano Styczeń 28, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2013 (edytowany) Ja koło z 8 razy przeszedłem W2. 4 razy po stronie Iorwetha i 4 razy po stronie Roche'a. Za każdym razem starałem się podejmować różne decyzje, ale jednej nie mogłem podjąć innej. Chodzi mi o pozwolenie Vernonowi na zabicie Henselta Za to co zrobił z Niebieskimi Pasami, inaczej postąpić nie mogłem.No i raz tylko puściłemLetho wolno. Edytowano Styczeń 28, 2013 przez Elesshar Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Acti Napisano Styczeń 28, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2013 8 razy nieźle . Widze że jesteś naprawdę wielkim fanem tej gierki. Ja przeszedłem tylko raz, jakoś nie mam na tyle czasu, żeby przechodzić gierki po kilka razy. Ale w wolnym czasie pewnie przejde po stronie Rocha. Wyjątkiem jest seria gothic, którą przeszedłem wielokrotnie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kyuu1 Napisano Styczeń 28, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2013 Na innej dość popularnej stronie przeczytałem, że II ssie pałke i I jest dużo lepsza. Czy społeczność tego forum myśli tak samo? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elesshar Napisano Styczeń 28, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2013 ActiPrzed premierą napaliłem się na W2 niesamowicie i dlatego tak często, ale dla mnie to też świetna gra i dlatego tak często przechodziłem No i w międzyczasie wychodziła wersja 2.0, edycja rozszerzona. kyuu1, naprawdę takie porównanie padło? Oryginalne, nie powiem Tak naprawdę to zależy od odbiorcy. W2 ma IMO lepszy system walki, fabułę i bardziej wyraziste postaci (Roche, Krasnoludy, Iorweth, Letho). Za to W1 jest dłuższy i ma cięższy klimat od W2. Jest mroczniej, brudniej. Najczęstszą wadą jaką wytyka się "dwójce" to to, że jest za bardzo kolorowa, chociaż fabułą i wydarzenia takie nie są. I się z tym zgadzam, ale jednak obie te gry dla mnie są wspaniałe i z przyjemnością w nie gram 1 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kyuu1 Napisano Styczeń 28, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2013 Pewnie jesteś fanem sagi, że tak wyciskasz te gry. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayux Napisano Styczeń 28, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2013 Uważam obie części Wiedźmina za genialne gry - jedna zwycięża nad drugą klimatem, zaś druga mechaniką, walką, z kolei fabuła stoi na równym poziomie. Gdyby czas mi na to pozwolił przeszedłbym je obie te 8 razy, jednakże przeznaczam go na nadrabianie zaległych tytułów, w które nie mogłem zagrać z tego samego powodu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Khalim Napisano Styczeń 28, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2013 (edytowany) @ kyuu1:To chyba dobrze jeśli różne media się przenikają.Sam jestem fanem uniwersum wiedźmińskiego jeszcze od czasów, w których o grze nic nie było słychać. Informacje o grach przyjąłem bardzo ciepło i tak samo odebrałem same gry. Moja ocena byłaby zapewne niższa gdybym nie nakręcił się już wcześniej książką, bo ani I, ani II część nie jest pozbawiona wad.Mam też nadzieję, że gra zainspirowała kogoś do przeczytania książki, bo niestety z wielkim bólem muszę przyznać, że adaptacji filmowej nie da się oglądać ;PPo za tym, zważając na sukces jaki osiągnęły gry na rynku światowym i jak bardzo przyczyniły się do wypromowania książek, myślę że wspaniale byłoby doczekać się gier na podstawie dzieł innych polskich pisarzy fantasy, których dzieła są równie wciągające Edytowano Styczeń 28, 2013 przez Khalim Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość iHS Napisano Styczeń 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2013 Bo ja wiem, czy adaptacji filmowej nie da się oglądać, pamiętam, że zrobiliśmy sobie ze znajomymi maraton: film + serial, i spędziliśmy dobrych parę godzin płacząc ze śmiechu...że jak to, to nie była komedia? A odnośnie Wiedźmina I i II - ja bardziej lubiłem jedynkę, miała wg mnie drastycznie lepszą fabułę (stawiam ją na równi z moim ulubionym Kotorem I), o niebo lepszy klimat (AKT III, eech) , można się było faktycznie przyczepić do systemu walki, ale w dwójce też nie jestem jego jakiś wielkim fanem (ech, to "lockowanie" się na postaci).Dwójka miała piękną grafikę (w innym stylu niż jedynka, ale miejscówki były faktycznie piękne), nie wolny od wad, ale satysfakcjonując gameplay, i niestety dla mnie totalnie spartoloną fabułę - byłem chyba tak samo zawiedzioy, jak zachwycony jedynką. Dlatego na trójkę czekam już ze znacznie mniejszym entuzjazmem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mysquff Napisano Styczeń 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2013 Wiedźmin 1Zalety:- klimatyczny (szaro i brudno w Wyzimie, sielankowo w Odmętach)- czułem się wiedźminem (w politykę mieszamy się z konieczności)- długi- większa różnorodność potworów- ekwipunek (mocno subiektywne)Wady:- system walki (trochę bardziej taktyczny niż w dwójce, ale nudny. Satysfakcję dawał tylko po pokonaniu wymagających przeciwników)- ładowanie- mała różnorodność broniWiedźmin 2:Zalety:- ulepszony system walki- lepsza grafika- duża różnorodność pancerzy i broni (szkoda tylko, że jest jeden najlepszy armor)Wady:- konsolowy ekwipunek- krótka (a raczej zbyt gwałtownie zakończona) - zbyt dużo babrania się w politykę (i to od samego początku)- jakoś nie czułem motywacji do ścigania LethoWypisywałem jedynie cechy, które różniły się w obu częściach. Poza tym, jest to mocno subiektywna ocena. 1 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ayla Napisano Styczeń 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2013 Po pierwszych godzinach z Wiedźminem, powiem, że gra ma potencjał Kurde, podoba mi się! Co prawda, jedną misję zfailowałam (eskortę wnuczki), no ale Geralt był na ciężkiej bani (tak, wiem, to niezbyt dobra wymówka)...Podoba mi się realizm w grze (tak, wiem, ze dziwnie to brzmi w stosunku do gry fantasy), kiedy wiedźmin popije - jest na bani, kiedy w grobowcu jest ciemno - naprawdę ciężko cokolwiek dostrzec i walczy się niemalże po omacku etc. To duży plus. Gra jest wymagająca, co też bardzo lubię, bardzo dawno nie musiałam sięgać do informacji odnośnie talentów i takich tam, a tutaj poczytałam trochę dołączoną książeczkę. Jeśli dalej będzie jak do tej pory, pewnie wrócę do gry, bo obrać inną ścieżkę.Przeszkadza trochę system walki (mam nadzieję, że dalej będzie lepiej), ale mój wiedźmin jeszcze jest dość początkujący, więc może to kwestia niewielkiego doświadczenia. Praca kamery czasem irytuje i modele niektórych postaci są łudząco podobne do siebie, ale to w sumie szczegóły Ogólnie jestem bardzo zadowolona, że w końcu zainstalowałam "Wieśka". 1 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arlekin Napisano Styczeń 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2013 może czepiam się szczegółów ale wiedźmin jak wiadomo z książki w ciemności widział nie gorzej niż w oświetlonym pomieszczeniu więc gra powinna również uwzględnić ten plus bycia wiedźminem. A zastanawiam się jaki najwyższy poziom doświadczenia można osiągnąć w Wiedźminie 2 ? Ja na końcu miałem 35 poziom ale nie wykonałem wszystkich zadań pobocznych. Jaki jest wasz rekord? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elesshar Napisano Styczeń 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2013 35 poziom to maksymalny level jaki można osiągnąć w grze. Co do tej polityki w W2, to trochę jak w książkach. Geralt się polityką nie interesował, ale polityka interesowała się nim i pewnie dlatego jest jej sporo w W2. A w trójce może być podobnie jak pod koniec Sagi, gdy Geralt miał drużynę i szukał Ciri, tak teraz będzie szukałYennefer. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mysquff Napisano Styczeń 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2013 @ayla - Właśnie od jakiegoś czasu zastanawiałem, jak Wieśka 1 odbierze obecnie osoba grając po raz pierwszy i bez żadnych sentymentów. Zaspokoiłaś moją ciekawość częściowo.@Elesshar - Jeśli chodzi o to babranie w politykę to bardziej denerwowały mnie tego skutki. Zbyt mało czułem się wiedźminem, za dużo mordowałem ludzi, a za mało potworów. Poza tym, sprawiało to, że kompletnie nie ciągnęło mnie ścigania Letho,za to w jedynceczułem lekką nienawiść do Magistra i Javeda. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elesshar Napisano Styczeń 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2013 (edytowany) Zbyt mało czułem się wiedźminem, za dużo mordowałem ludzi, a za mało potworów.W Sadze, Geralt też więcej ludzi zabił niż potworów Co do wątku Królobójcy, to mnie np. ciągnęły, by skurczybykowi odwdzięczyć się za te wszystkie udręki jakie napotykał Geralt. A do Magistra to również czułem nienawiść. Zasługa w tym też pana Boberka, który świetnie podłożył głos pod tą postać. Edytowano Styczeń 29, 2013 przez Elesshar Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arlekin Napisano Styczeń 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 30, 2013 @up no tak w sadze też trochę ludzi ubił ale tam jakoś było to lepiej motywowane bo przeważnie byli to tacy co gdyby nie on ich to oni by go sprzątnęli a tu zbyt często Geralt sam się pakuje do pojedynków przy których w książce wygłosił by hasło e dtyulu "nie moja sprawa" lub "walki między królestwami mnie nie interesują " Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kalma Napisano Styczeń 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 30, 2013 No ale w "nie swoich" sprawach też Geraltowi często się zdarzało brać udział. Bez powodu go nie ochrzcili mianem "rzeźnika z Blaviken". A takich przykładów znalazłoby się więcej Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elesshar Napisano Styczeń 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 30, 2013 Dokładnie. Dochodziła też do tego walka na moście. I jakby nie patrzeć to sprawa Ciri w sadze była o znaczeniu politycznym i nasz Białowłosy wiedźmin się do niej mieszać musiał i ludzi zabijać także musiał. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość lisu125 Napisano Styczeń 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 30, 2013 (edytowany) Geralt nie musiał ratować Ciri, ale chciał, ponieważ związał się z nią i pokochał jak córkę, której przecież mieć nie mógł. W drugim tomie Wiedźmina, tj. Mieczu Przeznaczenia, Geralt porzucił Ciri, ale jednak pod koniec tomu (Miecz Przeznaczenia) znowu ją odnalazł. A to że zabijał ludzi i mieszał się w sprawy polityczne to nieraz było w ogóle niezwiązane z Ciri. Edytowano Styczeń 30, 2013 przez lisu125 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DanielN7 Napisano Styczeń 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 30, 2013 Takie pytanie odnośnie 3 części Wieśka: 5 lutego RED-zi, jak wiadomo, wypuszczają trailer jakiejś produkcji, która jest bliżej ukończenia niż Cyberpunk. Chyba wszyscy się domyślają, że chodzi o 3-go Wiedźmina (ew. jakieś DLC do 2 chociaż wątpię) . Jakie macie oczekiwania wobec samego trailera, tudzież kolejnej części Wiedźmina ??? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elesshar Napisano Styczeń 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 30, 2013 No, tak, Geralt nie musiał jej ratować, ale chciał ją uratować i przez to mieszał się do polityki, bo Emhyr chciał ją dla siebie, a królowie północy chcieli ją zgładzić. DanielN7Pewny jest ten trailer? Wiem, że zapowiedzą nową grę, ale czy będzie trailer? Jeśli będzie to trailer, to ciężko ocenić. Wolałbym może jakiś gameplay, jak to było przy okazji konferencji wiosennej CD Projektu w 2010. Bo jeśli, gra ma wyjść w przyszłym roku, to już jakieś konkrety paść powinny, ale nie chcę przypuszczać. Wolę być zaskoczony Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NanashiVirgo Napisano Styczeń 31, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 31, 2013 Ja bym się nie zdziwił jakby 5 lutego wypuścili tylko jakiś 10 sekundowy teaser. Bo czasami tak było, zapowiadali, zapowiadali a tu nic konkretnego. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arlekin Napisano Styczeń 31, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 31, 2013 czyli różnica jest taka że w książce mieszał się do polityki by ocalić Ciri a w grze mieszał się dla własnej korzyści. Nawet to pasuje tylko nie podoba mi się początek Wiedźmina 2 gdy Geralt ochrania króla i bierze udział w oblężeniu miasta może i fajny etap ale niezbyt wiedźmiński bo Geralt jak wiadomo gardził zawsze bycie prywatnym ochroniarzem. Jednak sa to drobiazgi które nie psuje bardzo dobrego wrażenia jakie zrobiła na mnie ta gra Przy większej ilości wolnego czasu pewnie zabiorę się do ponownego przechodzenia tym razem opowiadając się po stronie elfów. Kusi mnie też zakup pierwszej części. Tylko się waham. Czytałem i tej grze że ma nieciekawy system walki i trochę mnie to odstrasza. A czy są w nim bardziej otwarte lokacje niż w drugiej części? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Daedroth Napisano Styczeń 31, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 31, 2013 Przecież akurat ten moment był wyjaśniony właśnie na początku gry.Geralt po uratowaniu Foltesta w epilogu TW1 dostał propozycję, by przez jakiś czas podróżował z królem, który uważał Geralta za amulet przynoszący szczęście (a posiadanie króla jako przyjaciela zawsze mogłoby się później jakoś przydać). W dodatku Triss została doradczynią króla, co nieco unieruchamiało Wiedźmina przed dalszymi ruchami ze względu na uczucie jakie ich połączyło. Nawet jeśli zdecydowałby się odejść, to nie zrobiłby tego bez Triss, która na początku gry i zgadza się na odejście po zakończeniu bitwy.Jak dla mnie wszystko jest jasne i przejrzyste. 1 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość iHS Napisano Styczeń 31, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 31, 2013 No, dla mnie, nie jest. Wiedźmin jakiego znamy z książek, no propozycję zostania siepaczem Foltesta splunąłby gęstą śliną i wyruszył przed siebie, ta samo jak odrzuciłby bez namysłu ofertę pomocy w tłumieniu rebelii - wielokrotnie czy to w opowiadaniach czy to w sadze przejawiał alergiczny stosunek do wojenek które Królowie tak lubili ze sobą toczyć. Wiedźmin z gry nie zastanawia się nawet przez moment stając ramię w ramię z zaciężnym wojskiem jako jeszcze jeden siepacz, i niestety, jest to dla mnie jedna z wielu słabizn fabularnych dwójki, przez którą finalny stosunek do niej mam nad wyraz oziębły. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kalma Napisano Styczeń 31, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 31, 2013 (edytowany) A potem zostałby ścięty, lub powieszony. Jak sam Geralt mówi na początku W2Królowi się nie odmawia. Zresztą pomyśl - zamachowcem był inny wiedźmin - Geraltowi powinno zależeć, jak cholera, by oczyścić się z zarzutów. Bo dbanie o własny tyłek chyba nie narusza neutralności, tak cenionej przez Geralta. Do tego w książkach nie raz, nie dwa udowadniano Geraltowi, że on się tą neutralnością zasłania tylko, ale tak naprawdę całe to gadanie można o kant rzyci potłuc.PS - ktoś tam wspominał o walce na moście, jako argumentowi przeciw neutralności - z tego co pamiętam Geralt i Cahir walczyli tylko po to, by zapewnić bezpieczeństwo postrzelonej Milvie, ale mogłem coś pomylić Edytowano Styczeń 31, 2013 przez Kalma 3 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...