Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Torchlight (seria)

Polecane posty

W mieście, idąc na prawo od rynku spotykamy tzw Transmuter Duran, dzięki któremu można transmutować różne przedmioty (podobnie jak w Diablo II - Kostka Horadrimów).. A oto lista przedmiotów możliwych do transmutacji:

3 takie same eliksiry - eliksir wyższego poziomu

2 takie same klejnoty - klejnot wyższego poziomu

4 takie same klejnoty - klejnot dwa razy wyższego poziomu

4 zielone przedmioty - losowy klejnot drugiego poziomu, czaszka pierwszego poziomu

4 niebieskie przedmioty - losowy klejnot drugiego poziomu

4 złote przedmioty - losowy klejnot czwartego poziomu

3 pierścienie - inny magiczny pierścień

3 naszyjniki - inny magiczny naszyjnik

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 level Alchemist. Nie daję rady Ordrakowi. Zjechałem go do prawie 50% HP i niestety błąd wyskoczył i tak zakończyłem grę. Doexpię jeszcze do 35 i może dam mu radę. Gram na normalu. Na początku był śmieszny poziom trudności, ale po poziomie 30 ginąłem kilkanaście razy. na razie mam nabite jakieś 8h. Gra ogólnie świetna ale questy są nudne i nudzi trochę to ciągłe łażenie po podziemiach. Ja dałbym 9/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Torchlight to prawdziwy i jedyny spadkobierca pierwszego Diabła ^^ Te wszystkie identycznie wyglądające podziemia, masa wrogów do ubicia.. Tu mamy identyczną powtórkę z rozrywki - znów przychodzi nam penetrować kolejne poziomy podziemi, że ostatecznie skopać tyłek największemu "złemu".. Niby proste i prymitywne, ale jakoś daje radę :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak :smile: Gdyby nie Ci jego słudzy, to walka trwałaby krótko. Sam boss nie jest taki trudny, ale konieczność pokonania jego popleczników wydłuża samą walkę. Owszem, można ich "olać" i skupić się tylko na nim, ale tak to chyba nie ma szans go pokonać, bo energia życiowa zjedzie do zera bardzo szybko :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UP

Teraz gram Destroyerem na Hard. Powiem, że jest fajnie :) Nawet zginąłem już kilka razy. Alchemist był nawet dobry ale walka w zwarciu leżała... Warto łowić ryby bo Duża ryba zmienia zwierzaka na 3600 sekund :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to łażenie po ciągle tych samych podziemiach mnie znużyło i gierkę rzuciłem. Co prawda grałem 3 postaciami równolegle co by się przedmioty nie marnowały i dlatego rozgrywka się mi wydłużyła ale i tak jakbym grał 1 postacią to prawdopodobnie nie dociągnąłbym do Ordraka. Czekam na 2 i tryb coop bo zapowiada się prawdziwy pogromca Diabła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, brak multi to największa wada pierwszej części. Trochę zdziwił mnie fakt że w grze tego typu można nie zamieścić trybu sieciowego (w tych czasach? Przecież nawet pierwszy Diablo miał świetny tryb multiplayer), ale cóż poradzić. Brak trybu wieloosobowego sprawił jednak że gra dość szybko się nudzi. Łażenie po lochach i zbieranie lootu daje frajdę przez kilka godzin, później jest już tylko nuda i monotonia. Chciałbym żeby w "dwójce" wprowadzili dodatkowo system handlu z innymi graczami, jakieś proste areny PvP, ewentualnie jakieś grupowe misje o zwiększonym poziomie trudności (niekoniecznie obowiązkowe, np. ze zwojów), i będzie gra może nawet na kilkaset godzin.

BTW, jest już w miarę konkretny gameplay z T2. Widać na nim więcej szczegółów niż np. w pierwszym trailerze, jednak z drugiej strony coś mi się wydaje że interface jest raczej w wersji beta i będzie zmieniony. Ale zapowiada się soczyście, będzie co robić do premiery D3 ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak multi no jedyny grzech tej gry. Coś naprawdę musiało być na rzeczy że go nie dodali. Może chodziło o pretekst wydania dwójki? W każdym razie gra ze swoją prawdziwą oldschoolową hack'n'slashowością czyli nieskrępowaną i wprost uzależniającą łatwością w eliminacji prawdziwych mas przeciwników oraz łatwością w modowaniu ma szansę być prawdziwym hitem. Ale do tego trzeba multiplayer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zdziwił mnie fakt że w grze tego typu można nie zamieścić trybu sieciowego

Może chodziło o pretekst wydania dwójki?

Dziesiątki razy było już mówione: Torchlight jest w założeniu jedynie czymś w rodzaju bety, miniprojektem mającym na celu doszlifowanie gameplayu na potrzeby docelowego Torchlight MMO, a przy okazji sposobem na zarobienie funduszy na dalszą produkcję owego MMO. Multiplaya po prostu nie miało tu być, a MMO będzie darmowe. Dopiero jakiś czas po wydaniu Torcza Runic zdecydowało się zrobić jeszcze jeden, pośredni krok i zrobić Torchlight 2, zawierające już co-opa, o którego marudziły im niewątpliwie setki fanów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a ja byłem przekonany że taka sytuacja odnosiła się do Mythosa którego też tworzą byli Blizzardowcy. Tyle że tam to alpha była singleplayerem a wersja finalna urosłą do MMO. Myślałem że po prostu Torchlight mi się pokrzaczył z Mythosem :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem wspomniany przez b3rta gameplay i muszę przyznać, że zrobił na mnie dobre wrażenie. Cieszę się przede wszystkim z tego, że akcja gry została przeniesiona z podziemnych kopalń na powierzchnię, w związku z czym prawdopodobnie zostanie wyeliminowany jeden z największych mankamentów pierwszej odsłony, a mianowicie odczuwalna powtarzalność i schematyczność kolejnych lokacji. Cieszę się również z tego, że w Torchlight II zostanie zaimplementowany tryb multiplayer. Natomiast reszta aspektów gry - od oprawy audiowizualnej do mechanizmów rozgrywki - nie wymaga raczej fundamentalnych zmian w stosunku do części pierwszej, chociaż nie miałbym nic przeciwko np. zwiększeniu liczby zadań pobocznych...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda bardzo smakowicie, szczególnie, że to pre-alfa ;) Interfejs rzeczywiście na razie nie wygląda zbyt imponująco, ale raczej na pewno go zmienią; w walce prawie nic się nie zmieniło chociaż mam wrażenie, że jest mniejsze stężenie potworów. W kwestii grafiki się nie wypowiem, bo taki materiał nie daje prawdziwego obrazu IMO ;] Niemniej jest dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy interfejs, zwłaszcza w grze z gatunku hack'n'slash, powinien być szczególnie "imponujący"?... Wydaje mi się, że dobry interfejs powinien być przede wszystkim funkcjonalny, praktyczny, wygodny i intuicyjny, a na taki wygląda właśnie ten z Torchlight II.

Co do zmian w systemie walki, to na gameplay'u i trailerze można dostrzec m.in. więcej animacji ataków oraz efektów magicznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, nie czepiajmy się już tak słówek, szczególnie gdy jeden z rozmówców ostatnio ciężko coś kojarzy :P Rzeczywiście, chodziło mi o raczej intuicyjność, ale jakąś estetykę wyglądu również a IMO w tych dwóch aspektach mogli by jeszcze coś zmienić. Mnie tam HUD z jedynki bardzo pasował, tutaj - o ile rak nie zaczął wyżerać mi mózgu - chyba nie jest taki sam... czy nie? ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interfejs w 2 zapowiada się okropnie. Zrobiliby taką grafikę jak w 1 tylko inna fabuła,questy. Z tego co widzę to grafika wypada tragiczne. Świat jest taki kolorowy i w ogóle rysunkowy czego nie było tak widać w 1 :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świat jest taki kolorowy i w ogóle rysunkowy czego nie było tak widać w 1

Czy my graliśmy w tę samą grę? Torchlight był BARDZO rysunkowy (jak ktoś nie załapał po gigantycznej klacie i wielkiej szczęce Destroyera...) i BARDZO kolorowy (vide chociażby ember disco techno party rave u alchemika). Niektóre lokacje były ciemne, owszem, i całość na pewno jest ciemniejsza od dwójki - wiadomo, podziemia - ale wszystko było cały czas żywo i do cna przesycone kolorami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna gra, co tu dużo mówić grafika kolorowa, pies/kot w postaci przyjaciela podróży, który nosi ekwipunek, dosyć długa, fabularnie też w porządku i wciąga, kto nie grał niech biegnie po CDA :smile: Ocena w moim odczuciu to póki co 8+/10, lecz może się jeszcze ona zmienić na lepsze gdyż jeszcze gram w to cudeńko :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest fajna, ale na poziomie normalnym jest za łatwa. Wystarczy lewy przycisk myszy i umiejętność na prawym i idę przez całe lochy bez stopu. Gram łotrzycą, więc u mnie to jest strzał rykoszetujący. Ale podoba mi się ulepszanie itemów. Już jeden mi się rozwalił, ale od razu go odnowiłem. Za to duży +. Towarzysz też jest fajny - nie musisz latać co 5 metrów do miasta i z powrotem. Na razie daję 8/10, ale mam nadzieję, że dalsza część gry podwyższy to do 9+/10 ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram na trudnym i też twierdzę, że jest za łatwa. Mogłem od razu dać na najwyższym, bo teraz nie chce mi się grać od początku. ;) Gram Alchemikiem (co za idiotyczna nazwa swoją drogą - to powinien być Mag) i mam wrażenie, że postać ta jest niezniszczalna. Dzierżę dwie różdżki w łapach, z który walę na odległość, a dodatkowo sypię z jakiejś błyskawicy, od czasu do czasu poprawiąc z jakiegoś ataku rękawicą (nie pomnę nazwy, ale też coś z błyskawicami związane). W zasadzie to wystarczy, żeby bez większych problemów przedzierać się przez powiększające się stosy zwłok tych śmiesznych potworków.

Z drugiej strony, ta gra chyba miała taka być - lekka i przyjemna, na co wskazuje chociażby grafika. Podoba mi się, aczkolwiek nie wciąga tak jak nieśmiertelne D2.

Przy okazji... Blizzard! Daj w końcu trójkę, wszak ileż można czekać! :C

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram na trudnym i też twierdzę, że jest za łatwa.

1. Weź zwój z lochami pobocznymi

2. Giń wiele razy

3. ???

4. PROFIT

co za idiotyczna nazwa swoją drogą - to powinien być Mag

Niby dlaczego? Już prędzej Wynalazca albo Inżynier, biorąc pod uwagę jego summony i ataki, ale Alchemik też ma dużo więcej sensu od Maga - w końcu większość jego mocy pochodzi z kamieni Ember.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rankin: Faktycznie wcześniej nie właziłem do lochów ze zwojów. No i rzeczywiście - przednia zabawa tam jest. :D Od razu rzuciłem się na poziomy 15-30 (mając 14lvl postaci) i nieźle w czapę dostałem. Także można rzec, że jak się chce, to Torchlight jednak jest trudny.

@Nazwa klasy: Well, mi bardziej pasuje Mag, ewentualnie Mag Bitewny. Mimo wszystko. Niemniej, nie ma sensu toczyć o to sporów, bo to tylko moja opinia. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi również gra przypadła do gustu, aczkolwiek i bez przesady. Gram wojownikiem, też jest łatwo (normalny). Zrobiłem kilka questów, podbiłem postać na 10 poziom i wróciłem do fm :). A propo mam pytanie - te umiejętności, np walka na dwie bronie, to do jakiego poziomu można rozwijać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...