Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Nargogh

Pomoc Szkolna - przedmioty humanistyczne

Polecane posty

tylko nauczycielka kazała mi do niej dodać jeszcze poszczególne opisy jakichś gier, np: Wiedźmin 2, że ta gra zrobiła furrorę, nawet głowy państw się nią zainteresowały itp.
Minus dla nauczycielki, gra jest dla dorosłych, a Ty jeszcze 18 lat nie skończyłeś. :wink:

To oczywiście tylko "moje czepiactwo", ale wydaję mi się, że to szerszy problem i prawdopodobnie dużo młodszym od Ciebie też się zdarza omawiać/opisywać tę grę. Niestety wciąż pokutuje u nas teoria jakoby gry komputerowe były tylko dla dzieci.

No to ładnie opisałem Wieśka, że pozwala poznać dawną kulturę polską, jak dawni Polacy żyli, ubierali się, archaizmy, dawny język, że fabuła jest dojrzała i poważnych wyborów dokonujemy itp.
Mam podobne zdanie jak ZdeniO, dodałbym, że można na Wiedźmina spojrzeć jeszcze z innej perspektywy ("czepialskiej" i "prof.esjonalnej"). Otóż z takiego punktu widzenia można by rzec, iż jedynie co w tej grze jest, to: bluzgi (nauczymy się pięknego, polskiego, archaicznego języka, hehe), seks i przemoc ubrane w formułę baśni.

To były takie moje dygresje teraz przejdę do meritum.

Jakie gry są "dojrzałe", z dojrzałą fabułą, mogą mieć walory edukacyjne, mające wpływ na kulturę jak, np: Wiedźmin?
Uważam, że to pytanie jest zbyt rozbudowane (za dużo rzeczy chciałbyś mieć w jednym), trzeba się zdecydować czy omawiana gra ma prezentować przede wszystkim walory artystyczne, edukacyjne, czy też to, że gra wywarła wpływ na ogólnie pojętą kulturę (popkulturę). Gry, które miały spory wpływ na kulturę masową, to np. Tomb Raider, czy Mortal Kombat, ale czy one mają w sobie coś "edukacyjnego" i czy są "dojrzałe"?

Sądze, że inteligentny człowiek z prawie każdej gry może się czegoś dowiedzieć/nauczyć, lecz jeżeli tylko gra dla samego grania i nie zwraca uwagi na takie aspekty (nie widzę w tym nic złego, gry są po to aby dawać nam rozrywkę, ale jeśli przy okazji czegoś się nauczymy, to jest jeszcze lepiej), to granie nic mu nie da, oprócz rozrywki (to może się tyczyć także czytania książek, a o filmach, muzyce, czy szczególnie o telewizji nie wspomnę).

Zatem: wszystkie gry mogą nam coś "dać", lecz równie dobrze mogą nam nie "dawać" niczego.

Jeśli chciałeś skupić się na ciekawej fabule, to Wiedźmin był w miarę odpowiednim przykładem, dlatego proponowałbym jednak zmianę priorytetów (darować sobie cRPG i pochodne), ponieważ jedną taką grę masz już opracowaną (ewentualnie, jest dużo gier przygodowych, które mają niezłą fabułę, na dodatek sporo rzeczy można się z nich dowiedzieć, jak też poćwiczyc mózg, ale ja w przygodówki raczej nie gram, więc polecanie konkretnych tytułów zostawię bardziej obeznanym w tym temacie osobom).

Jeśli zaś chodzi o przymioty edukacyjne, to oczywiście jest wiele gier tego, konkretnego typu, jednak nie są one zbyt popularne, dlatego omawiania gry typowo edukacyjnej także bym nie polecał.

Sądzę, że walory edukacyjne ma sporo gier strategicznych (chodzi mi o strategie oparte na wydarzeniach historycznych, czy też symulacje życia w określonej epoce i kraju). Dobrym przykładem byłby tu np. stary Cezar, Faraon czy seria Anno. Jednak myślę, że najwięcej ogólnej łatwo przyswajalnej, prostej wiedzy jest w serii Civilization (ważne także jest to, że "Cywilizacje" to gry znane i popularne) , Civilopedia zawiera wiele pojęć z zakresu, wynalazków, historii, kultury itp. (z samego grania też możemy się sporo nauczyć). Oczywiście we wszystkich grach występują błędy i uproszczenia, ale na początek dobre i to (kto wie może nas to natchnie do pogłębiania wiedzy).

Zdecydujesz się na co będziesz chciał, moja propozycja to seria Civilization.

Ewentualnie, druga to seria Football Manager, dzięki niej nauczyłem się szczególowych przepisów dotyczących piłki nożnej, składów klubów i rożnych innych dupereli (a jeszcze z wcześniejszego CM'a, nauczyłem się fachowego języka angielskiego). :laugh: Jak więc widać każda gra może nas czegoś nauczyć. :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto też wspomnieć, że gry wideo to pole dla tzw. tangential learning. Niestety nie mam pojęcia jaki jest polski odpowiednik... uczenie pośrednie? Chodzi o to, że np. gra wideo o drugiej wojnie światowej spowoduje, że gracz zainteresuje się tą tematyką, zacznie czytać historyczne książki etc. Tak samo np. ze strategiami a'la Shogun. Może to też odbywać się na zasadzie drobnych wskazówek - umieszczanie w grze jakiegoś przedmiotu, albo czegokolwiek w dość tajemniczy sposób, żeby zachęcić gracza do researchu. Podobno dzięki Final Fantasy masa graczy dowiedziała się, cóż to takiego jest Sefira (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sefira) ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up- No właśnie (o tym między wierszami można także było przeczytac w moim poście), dlatego trudno jest omawiać jedną konkretną grę i opisywać ją w samych superlatywach (jeśli chodzi o walory edukacyjne, fabularne, artystyczne etc.), ponieważ to zwykła manipulacja, taka sama jak twierdzenie, że gry to totalne dno nie mające żadnej wartości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O w mordę... ale się rozpisaliście :laugh:

Hmm np. Bioshock, pierwsza Mafia. Może nie mają jakiś walorów 'edukacyjnych', ale fabułą nie odstępują produkcjom filmowym ani na krok.
Gry, które pod względem klimatu, atmosfery, świata przedstawionego i historii dorównują ambitnym filmom, czy nawet książkom, to bez wątpienia BioShock, Heavy Rain, Mass Effect

Chodziło mi o jakieś produkcje mające większy wpływ na popkulturę.

Minus dla nauczycielki, gra jest dla dorosłych, a Ty jeszcze 18 lat nie skończyłeś.

Daj spokój... :laugh:

Otóż z takiego punktu widzenia można by rzec, iż jedynie co w tej grze jest, to: bluzgi (nauczymy się pięknego, polskiego, archaicznego języka, hehe), seks i przemoc ubrane w formułę baśni.

Ale przecież tak wygląda prawdziwe życie! Na co dzień słyszy się bluzgi, ludzie kochają się, i codziennie widzimy przemoc (w filmach, ale nawet w wiadomościach w TV. Właśnie w tym przejawia się dojrzałość Wiedźmina, a nie, tak jak w Dragon Age kochają się w ubraniach :dry: A poza tym troche próbuję pisać opowiadania fantasy, więc bardzo mi się przydaje taki archaiczny język (uwielbiam słowo "chędożyć :laugh:) Takie moje zdanie.

Sądzę, że walory edukacyjne ma sporo gier strategicznych
moja propozycja to seria Civilization.

Wielkie dzięki

Chodzi o to, że np. gra wideo o drugiej wojnie światowej spowoduje, że gracz zainteresuje się tą tematyką, zacznie czytać historyczne książki etc

Również wielkie dzięki.

O to mi chodziło. Mój kolega podsunął mi jeszcze serię Assassin's Creed (w niej możemy zobaczyć jak wyglądał renesansowy Rzym), a mi przypomniały mi się gry The Saboteur i Mafia 2 ( w nich poznajemy realia II wojny światowej i lata 50).

Stokrotne dzięki za pomoc. :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up- o AC nie wspominałem, po pierwsze dlatego, że jesteś jej fanem (zaglądałem na profil), a po drugie: można się wiele rzeczy z tych gier nauczyć, ale jeśli przypadkiem czytasz CD-A to wiesz, że błędy też są horrendalne. Ergo: te błędy są tak karygodne, że niestety jak dla mnie eliminują tę grę jako edukacyjną (oczywiście ktoś z pewną inteligencją i wiedzą, też może coś z nich wyciągnąć).

BTW Saboteura i Mafię raczej bym sobie darował. Jeśli chodzi o gry drugo-wojenne to poleciłbym np. starą serię Close Combat albo Brothers in Arms.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP - O jakich błędach mówisz?

BTW Saboteura i Mafię raczej bym sobie darował. Jeśli chodzi o gry drugo-wojenne to poleciłbym np. starą serię Close Combat albo Brothers in Arms.

Ja po prostu chciałem opisać gry, w które grałem. Wojennych gier nie lubię i w żadną nie grałem ale The Saboteur mi się bardzo spodobał, bo miał ciekawą fabułę i więcej możliwości niż np: Call of Duty (chodzenie po dachach, wyścigi, oraz dzika frajda z rozwalania niemieckich baz).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up- E tam, ja się nie czepiam (celowy rym), po prostu uważam, że z tych gier nie za bardzo da się coś "wyciągnąć". Masz jednak rację, IMO raczej powinieneś omawiać takie gry w które sam grałeś.

P.S. A wojenne gry są the best (lecz porządne, a nie CoD). :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP - O gustach się nie dyskutuje :tongue: Ja strategii w ogóle nie trawię, wojennych FPS-ów też nie, ale FPS podobny do Crysis albo Bulletstorm to dla mnie cudo. Kurde, nie będę już nic więcej pisał, bo nam tematyka zejdzie na opisywanie gier i jeszcze bana dostaniemy :pinch:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up- Moim ulubionym gatunkiem jest RPG, ale generalnie nie ograniczam się tylko do tego typu gier (gram po prostu w gry, które IMO są dobre) i właśnie dlatego sądzę że gry cRPG, powinieneś sobie darować. Naprawdę niewiele rzeczy z nich się nauczyłem/ dowiedziałem, to zazwyczaj tylko bajki, aczkolwiek taki np. Torment to prawdziwe dzieło sztuki i jeśli chodzi o dojrzałą fabułę to wybrałbym właśnie tę grę do omawiania.

P.S. A banem się nie przejmuj, bo za takie coś to nie grozi- co najwyżej wywalą posta. Nie tacy moderatorzy straszni, jak ich malują. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie gry są "dojrzałe", z dojrzałą fabułą, mogą mieć walory edukacyjne, mające wpływ na kulturę jak, np: Wiedźmin?

Nie wiem czy ma wpływ na kulturę, ale niewątpliwie do gier wspomagających edukację należy cała seria Paradoxu: Mroczne Wieki, Europa Universalis, Victoria i Hearts of Iron. Każda przedstawia na swój sposób dany okres historyczny, co może pomóc młodemu człowiekowi nie tylko w nauce historii, ale również geografii (akcja toczy się na mapie). Naturalnie, poza HoI, rozgrywka zazwyczaj schodzi do poziomu ahistorycznych granic i wydarzeń, niemniej każdy fan EU nabiera wielu nawyków pomagających w poważniejszym zagłębianiu się w przedmiot. Wierzcie mi, nie ma lepszej frajdy niż składanie armii, mianowanie dowódców i rozstawianie dywizji na granicy z książką w ręce, starając się odwzorować Kampanię Wrześniową lub Plan Barbarossa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wszelkiego typu gier strategicznych i RTSów związanych z historią i RPGów proponowałabym dodać wszelkie gry - adaptacje książek, jak np. Alice. Poza tym - seria Książę Persji pobudzająca wyobraźnię i przemycająca różne elementy związane z kulturą Wschodu zwłaszcza PoP 'Prodigy' z Arymanem, ahurami i Ahura Mazdą [Ormazdem], a także oczywiście seria Assasin's Creed.

Jeśli zaś nauczycielkę zaintrygowały znane polskie gry - polecam wspomnieć o Bulletstormie, który tylko pozornie jest prostacki i wulgarny. Rzeczywiście, jest wulgarny, ale przy tym w tle buduje bardzo ciekawe pytania (np. "na ile wolno bohaterowi"

gdy gen. Sarrano wspomina nam o wszystkich zabitych przez nas mieszkańcach statku, który zestrzeliliśmy - zajmujących się kuchnią, techniką itd, o to, co można robić więźniom, relacja porażka-alkohol- narażanie bliskich itd

).

Jeśli zaś chodzi o wpływ gier na nasze życie codzienne, z pewnością warto wspomnieć o pracy Fundacji Iskierka - Kinect w szpitalach

poznać dawną kulturę polską, jak dawni Polacy żyli, ubierali się, archaizmy, dawny język, że fabuła jest dojrzała i poważnych wyborów dokonujemy
No z tą kulturą polską, sposobem życia i ubiorem to pięknie wymyśliłeś. Bo co? Cała "Nibylandia" wiedźmińska wzoruje się na kulturze, sposobie życia i ubiorze polskim? Czy może jakiś kraj? A jeśli tak, to który? Zanim zaczniesz się używać takich argumentów, porównaj najpierw jedno z drugim.

I co rozumiesz przez 'dawną'? Bo dla niektórych 'dawna' to nawet do 20 lat wstecz. A w ciągu 10+ wieków mogło się coś zmienić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ma wpływ na kulturę, ale niewątpliwie do gier wspomagających edukację należy cała seria Paradoxu: Mroczne Wieki, Europa Universalis, Victoria i Hearts of Iron.

Napisałem już o serii Civilization. :smile:

@UP - Ok, to może nie pokazuje dawnej kultury polskiej, ale ubiory, kulturę i zwyczaje średniowiecza?

seria Książę Persji pobudzająca wyobraźnię i przemycająca różne elementy związane z kulturą Wschodu

Dzięki wielkie.

Mogłabyś rozpisać o tym Bulletstormie? Szczerze mówiąc, nie myślałem o tej produkcji w taki sposób. Owszem, gra mi się bardzo podoba, ale bardziej uważałem ją tylko za "prymitywną", ale za to fajną, formę rozrywki.

I co rozumiesz przez 'dawną'?

Zależy. W przypadku Wiedźmina - średniowiecze. W Assassin's Creed 2 - renesans.

PS: Mam małe pytanko odnośnie mojej prezentacji, ale tym razem pod względem technicznym: Da się zrobić tak, żeby muzyka leciała po kliknięciu w obrazek? Wiem, że jest takie coś w hiperłączach, ale wtedy otwiera się zewnętrzny odtwarzacz a mi chodzi o odtwarzanie muzyki w prezentacji, tak jak przy zwykłym dodawaniu muzyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłabyś rozpisać o tym Bulletstormie? Szczerze mówiąc, nie myślałem o tej produkcji w taki sposób. Owszem, gra mi się bardzo podoba, ale bardziej uważałem ją tylko za "prymitywną", ale za to fajną, formę rozrywki.
Polecam lepiej ponownie przejść grę i skupić się na tle fabularnym. Do pytań dodałabym jeszcze np.

pytanie o to, ile naprawdę służby wiedzą o swoich celach i efektach swoich działań

.

@UP - Ok, to może nie pokazuje dawnej kultury polskiej, ale ubiory, kulturę i zwyczaje średniowiecza?
Konkrety, konkrety! Polecam akademickie podręczniki do Historii średniowiecznej Michałowskiego i Zientary, żebyś zobaczył, gdzie przebiega granica. A w razie pytania 'a które konkretnie elementy' w razie czego umiał powiedzieć więcej niż 'ups' ;)

Natomiast co do kultury polskiej - proponuję nawiązać i do literatury, która pojawia się w Wiedźminie (Balladyna i południce :D ) jak i kultury współczesnej ('PRAWIE robi różnicę').

PS: Mam małe pytanko odnośnie mojej prezentacji, ale tym razem pod względem technicznym: Da się zrobić tak, żeby muzyka leciała po kliknięciu w obrazek? Wiem, że jest takie coś w hiperłączach, ale wtedy otwiera się zewnętrzny odtwarzacz a mi chodzi o odtwarzanie muzyki w prezentacji, tak jak przy zwykłym dodawaniu muzyki.
Tzn. dodawanie muzyki jako element prezentacji, a nie np. w programie do odtwarzania muzyki lecącym w tle? Sama tak bym zrobiła, bo nie wiem, jak włączyć muzykę do prezentacji.

A, warto byłoby jeszcze dodać parę słów o muzyce, czyli kompozytorach muzyki do gier i o niej samej. Tym bardziej, że np. Bulletstorm udostępnił swój soundtrack . Jeśli chodzi o inne elementy kultury pięknej, to choćby piosenki z Bard's Tale i wierszowane wypowiedzi Wielkiego Dębu z Dragon Age. Od razu też nasuwa się temat coraz poważniej traktowanego dubbingu w grach (choćby pokłon dla Mistrza Fronczewskiego ;) ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zadanie jest na wczoraj a nawet nie wiem jak sie za nie zabrac.

"Jak wygladala by Polska gdybu nie Unia z Litwa"

"Róznica pomiedzy sadem w telewizji np. anna maria ... , a prawdziwym "

Wiem ze zadania dziwne ale coz nauczyciel jest kreatywny , a ja kuleje z wosu i historii :( . Tym bardziej potrzebuje jakiej kolwiek pomocy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat co do pierwszego to osobiście nie uważam polecenia za trudne, bo "gdybologia" usprawiedliwia się do napisania wszystkiego tak długo jak jest to osadzone w danym czasie historycznym ;) Po prostu wszelkie teorie i przypuszczenia nie dają się udowodnić - niektórzy twierdzą, że nie mają wartości logicznej a inni, że np. zdanie "Jutro będzie bitwa morska" ma coś w rodzaju 1/2 czyli może być albo prawdziwe albo fałszywe tak więc... najogólniej rzecz ujmując jeśli nie wpakujesz do pracy, że Polacy mieli by bombę atomową i mogli zostać najechani przez Obcych bez pomocy Litwy to będzie dobrze :D Naturalnie nauczyciel lepiej by spojrzał gdyby teoria brzmiała bardziej prawdopodobnie, czyt. bardziej mądrze a do tego polecałbym poszukać w bibliotece albo na Googlach opracowań dot. właśnie Unii co by zobaczyć jakie były plusy i minusy sojuszu. Jeżeli odjąć taki sojusz to plusy opadają a minusy przechodzą na plusy, bo w końcu nie ma Litwinów, którzy je wywoływali. Wiem, że może to brzmieć trochę zakręcenie, ale staram się najprościej jak się da. Niestety nie poszedłem na...jakieś kursy PR albo coś ;P Liczę, że jednak to pomogło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij chociaż od tego, że zwykle najpierw zbiera się przekazy od świadków przez policję, a potem dopiero rozpoczyna rozprawę. "Sędzia..." przedstawia policję jako wyjątkowo niekompetentną, jeżeli nie potrafili w żadnym z odcinków oskarżyć właściwej osoby ;] I mam wrażenie, że jednak często etap 'sądowy' jest znacznie dłuższy, niż 1 posiedzenie... Ale jest więcej rzeczy, których można się przyczepić. Niestety, za mało znam się zarówno na sposobie przeprowadzania postępowania sądowego, jak i na serialu, by móc być bardziej pomocną.

A jeśli jesteś zainteresowany informacjami o Unii z Litwą, polecam "Historię Nowożytną Polski" Markiewicza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że maturką za rok, przydałaby się mała pomoc w mojej prezentacji maturalnej. Konkretnie chodzi mi o to, jak w ogóle taka prezentacja wygląda, jakie pytania do tematu może zadać komisja (i jakie WY byście mi zadali), i co jeszcze mógłbym dodać do mojej bibliografii?

Temat prezentuje się następująco: Świat po apokalipsie. Omów sposoby kreacji świata przedstawionego w wybranych tekstach kultury.

Na razie myślę o:

Gry - Fallout, Stalker, Metro 2033

Filmy - Mad Max, Wodny Świat

Książka - Piknik na skraju drogi, Metro 2033, Metro 2034, Biblia, Apokalipsa wg Św. Jana

Co jeszcze?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam Twój zapał. Dopiero 4 wrzesień a już planujesz prezentacje. To imponujące :happy: Pamiętaj aby w bibliografii zawrzeć książki, które są naukowymi, specjalistycznymi opracowaniami, np: danego utworu literackiego. Komisja przychylnie patrzy na takie zabiegi i nawet ( tak uczyła moja polonistka) domaga się takiego typu literatury. Odpowiednie wydają się różne słowniki (możesz rozpocząć prezentacje od etymologii słowa apokalipsa i tu jakaś "mądra" książka bardzo się nada. To tylko moja sugestia, nic nie narzucam ;)), czy jakieś prace naukowe na temat, np: Apokalipsy Św. Jana, o której wspominasz wyżej. Minimum dwie pozycje takiego typu powinieneś w bibliografii umieścić. Co do pytań to ciężko stwierdzić. Tego zawsze się abiturienci obawiają ;). Myślę, że komisja może skupić się najbardziej na Biblii, ponieważ, raczej, na co dzień nie ma styczności z grami pokroju Fallout`a. Ja miałem taką sytuację gdy prezentowałem różne kreacje Szatana w literaturze i kulturze. Mówiłem, m.in. o komiksie Carey`a "Lucifer" a i tak pytania dotyczyły przede wszystkim "Mistrza i Małgorzaty" oraz "Fausta", którego również omawiałem. Myślę, że zapytałbym Cię o różne oblicza apokalipsy, o różnice i podobieństwa w różnorakich przedstawieniach tego proroctwa. No to by było na tyle od mnie. Mam nadzieję, że pomogłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opti - absolutnie "Wielkie Solo Antona L." Rossendorfera. 1) to literatura, którą nawet najwybredniejsi poloniści uznają za 'z wyższej półki' 2) wprowadza zupełnie inny rodzaj apokalipsy, nieoklepany.

W razie czego, krótki opis fabuły:

nagle, pewnego dnia zniknęli wszyscy ludzie, poza jednym: Antonem L., zwykłym urzędnikiem. Książka skupia się z jednej strony na postępującym zniszczeniu świata i próbach przeżycia w tych warunkach, jak i dociekaniach bohatera, dlaczego właśnie on, na jego wspomnieniach, radzeniu sobie z byciem samym...

. Książka jest absolutnie zniewalająca.

Oczywiście może być też Miłosz "Koniec świata" ;)

Pytania?

1) Dlaczego akurat te lektury?

2) Połowa z wybranych lektur jest dosyć nowa. Czy w tej chwili można mówić o wrażeniu 'końca świata'? (patrząc przez pryzmat zbliżającego się 2012 roku)

3) (do pytania 2. ) Dlaczego akurat ten temat?

4) 'Koniec Świata' a Europa Środkowo- Wschodnia (jeśli popatrzeć pod kątem regionu, praktycznie połowa wybranej przez ciebie literatury to właśnie te okolice :P ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ opti

Piknik na skraju drogi w żaden sposób nie nawiązuje do apokalipsy, skąd ten pomysł? Pamiętam, że była taka książka, w której nagle ni z tego ni z owego na świecie zaczęli znikać chrześcijanie, nawet była gra na jej podstawie, ale za cholerę nie pamiętam tytułu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Pozwolę sobie stwierdzić, że przy odpowiedniej interpretacji również i tą lekturę można podciągnąć pod motyw apokalipsy ;] Wystarczy pomyśleć sobie co by się stało gdyby efekty Zony po lądowaniu kosmitów rozniosły się na całą planetę a nie jedno miasto... co by było gdyby postanowili urządzić sobie "piknik" i zostawić śmieci na całym globie. Apokalipsa gwarantowana. Aczkolwiek mimo wszystko jest to pozycja z najsłabszym elementem apokaliptycznym więc można darować sobie skupianie się akurat na tej pozycji ;) Można jeszcze pomyśleć o Drodze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...