Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Legacy of Kain (seria)

Polecane posty

A Holy jak zwykle się wymądrza i myśli, że zjadł wszystkie rozumy. Nie lubie takich ludzi.

A ostrzeżenie chciałbyś dostać?

Na podobnej zasadzie mogła by działać teleportacja w pozostałych grach z serii...

Dobra, i co z tego? Co by to dało? Nie wiem, jak to jest w Blood Omen 2 (ale z tego co słyszałem to przecież Kain ma tam amnezję...), ale w Defiance Kain lata gdy już jest pewien że w danej lokacji nie ma nic do roboty. Poza tym, wielokrotny backtracking to jest u Raziela, nie Kaina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W SR2 Kain teleportował się na każdym filmiku na którym rozmawiał z Razielem. A teleportacja w Defiancie, byłaby dobrym rozwiązaniem na wkurzający i częsty backtracking. Poza tym w BO 1 Kain miał zdolność lotu pod postacią nietoperzy, której używał do szybkiego przemieszczania się między odległymi punktami w świecie gry. I to bez żadnych kosztów ani fabularnych ani innych! I co można? Można! Na podobnej zasadzie mogła by działać teleportacja w pozostałych grach z serii...

Nie widzę jak teleport miałby pomóc uniknąć backtrackingu... tym bardziej że Kain wraca tylko do jednej lokacji na bardzo krótko... I przecież DOKŁĄDNE w ten sposób co mówisz działa forma nietoperza w Defiance. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Holy jak zwykle się wymądrza i myśli, że zjadł wszystkie rozumy.

Problem z zadawaniem pytań polega na tym, że można usłyszeć odpowiedź.

Kain teleportował się na każdym filmiku na którym rozmawiał z Razielem. A teleportacja w Defiancie, byłaby dobrym rozwiązaniem na wkurzający i częsty backtracking.

Soul Reaver 2 to Soul Reaver 2, gdzie mamy kontrolę wyłącznie na Razielem. Kain Starszy ma za zadanie poprowadzić dialog z Razielem, a następnie zniknąć z planszy, bo jego postać nie jest już w danym momencie potrzebna - teleport sprawdza się tutaj idealnie. W Defiance gramy zarówno Razielem, jak i Kainem Starszym, w przypadku gry drugą postacią nie zachodzi potrzeba teleportacji, ponieważ nim gramy. Na tym polega różnica.

Poza tym w BO 1 Kain miał zdolność lotu pod postacią nietoperzy, której używał do szybkiego przemieszczania się między odległymi punktami w świecie gry. I to bez żadnych kosztów ani fabularnych ani innych! I co można? Można!

W Defiance na początku większości etapów Kain Starszy pojawia się w lokacji w postaci roju nietoperzy, w większości przypadków w takiej też formie ją opuszcza. W Blood Omenie 1 Kain Młodszy robił dokładnie to samo - pojawiał się w lokacji w formie nietoperza, a reszta sprowadzała się do chodzenia i walki z przeciwnikami. Nic się pod tym względem nie zmieniło (może poza dodaniem elementów platformówkowych i prostych zagadek logicznych), więc nie jest to żaden argument.

Na podobnej zasadzie mogła by działać teleportacja w pozostałych grach z serii...

Nie takie jest jej zadanie. Równie dobrze można spytać, dlaczego Kain Starszy nie tworzy wampirów w Defiance - bo nie jest to fabularnie wymagane, pomijając już to czy jest to w ogóle możliwe. Nie musi cię to przekonywać, tak samo jak nie musi cię przekonywać, że 2+2=4, ale odpowiedź na to pytanie nie ulegnie z tego powodu zmianom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legacy of Kain Defiance uważam za najlepszą część serii, a to dlatego że jest najwięcej walki. Szczerze nigdy nie lubiłem skakanin w Legacy of Kain. MIsje Raziela są hm... ciekawiej zbudowane ale te Kaina mają więcej przeciwników i po prostu mniej się nudzą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Defiance gramy zarówno Razielem, jak i Kainem Starszym, w przypadku gry drugą postacią nie zachodzi potrzeba teleportacji, ponieważ nim gramy. Na tym polega różnica.

A jak to fabularnie wytłumaczysz?

A ostrzeżenie chciałbyś dostać?

Wybacz, poniosło mnie, sorry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to fabularnie wytłumaczysz?

To może ja: Kain nie ucieka, nie odchodzi, nie wodzi emo-upiora za nos - Kain w Defiance poszukuje (Raziela), robi śledztwo, przeczesuje. Teleportacja średnio do tych celów się nadaje - gdyby "skakał" od lokacji do lokacji to na pewno by wiele ważnych dla fabuły, czytaj śledztwa, rzeczy przegapił.

Kain to psychol - może po prostu ma ochotę na kasowanie hord przeciwników i dlatego nie używa teleportacji? : )

Może raczej był mocno wygłodniały, patrząc na tempo spadania paska zdrowia ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu w BO 2 Kain pije krew z trupów? Wampiry tego nie robią. Jako prastara, szlachetna i królewska rasa nie zniżają się do kanibalizmu czy padlinożerstwa tak jak to robi Kain. A krew musi być świeża i w filmach o wampirach, te wbijają się w szyje, zamiast chłeptać krew z dystansu. Tymczasem Kain może wyssać, dawno zakrzepłą krew z kilkudniowego trupa co jest nie możliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu w BO 2 Kain pije krew z trupów? Wampiry tego nie robią. [...]

Wampiry w Nosgoth to robią. Kain to robi. Krew nie zasycha tuż po śmierci, więc ze względów logistycznych jest to możliwe, a krew to krew. Bez różnicy czy pije się ją ze świeżego trupa, czy z jeszcze oddychającej ofiary. Pamiętaj, że wampiry ze świata Nosgoth to inne wampiry niż te z "Draculi", Brama Stokera. Każdy autor tworzy swój świat, z własnymi, indywidualnymi prawidłami. Nie ma prawdziwych wampirów, nie ma zatem czegoś takiego jak jedyny słuszny sposób picia krwi. Należy pamiętać, że tego typu sprawy to kwestia czysto umowna. Oczekiwanie nadmiernego realizmu od uniwersum, w którym mamy do czynienia z wampirami - było nie było, żywymi trupami - jest nie na miejscu. Mieszanie do tej gry innych filmów o wampirach, komiksów o wampirach i książek o wampirach albo też jakichkolwiek innych wampirów oraz podań o wampirach nie ma sensu, bo każde może być osobnym uniwersum z własnymi regułami i z własną wizją wampirów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko niektóre wizje przekraczają znacznie granice zdrowego rozsądku (patrz Zmierzch i jego "błyszczące" wampiry i "pieskie" wilkołaki). Najfajniej wszystkie wizje wampira tłumaczy system RPG Świat Mroku. Mamy tam klany(rodziny) w których zarówno istnieją wampiry-zombie, żyjące w kanałach i na cmentarzach, żywiące się padliną - Nosferatu. A także mamy klany takie jak Ventrue czyli prawdziwi arystokraci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo każde może być osobnym uniwersum z własnymi regułami i z własną wizją wampirów.

Ale jednak w BO1 Kain przypomina wampira z ludowych legend. Świadczy o tym jego wygląd, oraz możliwość zmiany we mgłę/wilka/nietoperka.

Poza tym mam kolejną wielką zagadkę serii: W jaki sposób Raziel może mówić, skoro nie ma żuchwy? :D Jest co prawda taka umiejętność jak "Szept" Która umożliwia telepatyczne rozmowy między wampirami na sporą odległość. Znają ją wszystkie wampiry (o czym dowiadujemy się w BOII) Więc zapewne Raziel też umie z niej korzystać, tyle tylko że zdolność tą mają tylko wampiry, jak zatem wyjaśnić fakt, że Raziel może porozumiewać się również z ludźmi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówi się że może telekinetycznie powodować drganie powietrza i w ten sposób tworzy fale akustyczne. I jednak wciąż jest możliwe że mówi telepatycznie do głów innych istot. Szept to nie jedyny sposób porozumiewania się za pomocą umysłu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dla Ciebie większą zagadkę - jak Kain, Raziel i cała reszta ferajny może chodzić i walczyć, skoro nie żyje?

A z mniejszych hardkorów - jak Raziel może przechodzić do świata alternatywnego, skoro przecież tak się nie da? Próbowałem i mi nie wyszło, czyli w grze jest bzdura... : /

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jednak w BO1 Kain przypomina wampira z ludowych legend. Świadczy o tym jego wygląd, oraz możliwość zmiany we mgłę/wilka/nietoperka.

Bull...crap. Jak analizować to dokładnie tak jak ty to robisz to: BO1 jest całkiem bez sensu bo Kain nie pije krwi z trupów, tylko z fiołek pozostawianych po trupach (niczym Blade na filmach), a przecież każdy wampir pije z szyi, co to ma w ogóle być, a na dodatek czasem pokonany człowiek ma krew-zieloną truciznę, przecież ludzie nie mają zielonej krwi i jeszcze żeby truła, a w legendach nic o tym nie ma itp. itd. Doprawdy mam mocne wrażenie, a po powższej odpowiedzi widzę że nie ja jeden, że czepiasz się dla samego czepiania, aż się wszyscy znudzą - i wtedy będziesz miał to upragnione ostatnie słowo.

Poza tym mam kolejną wielką zagadkę serii: W jaki sposób Raziel może mówić, skoro nie ma żuchwy?

"Napina mięśnie gardła" - Amy Henning w trybie sarkastycznym.

Do mnie najbardziej trafia teoria że używa starej dobrej telepatii, i to nie wampirzej, a zwykłej: jeśli dobrze pamiętam to nigdy nie było tak żeby odzywał się do więcej niż jednej osoby/ducha/zjawy/boga na raz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jednak w BO1 Kain przypomina wampira z ludowych legend. Świadczy o tym jego wygląd, oraz możliwość zmiany we mgłę/wilka/nietoperka.

To wcale nie przeczy moim słowom. Modifikacje stereotypu wampira na ogół są minimalne. Nie powinno cię zatem dziwić, że Kain przypomina wampira z ludowych legend. Zazwyczaj tak przedstawia się wampiry. Generyczny wampir na ogół ma bladą skórę, ostre kły, pije krew, posiada moce nadprzyrodzone. Ludzkie wampiry w Nosgoth są dokładnie takie, z tego schematu wyłamują się wyglądem Starożytne Wampiry i ludzkie wampiry po latach (wiekach?) ewolucji. Inny jest za to sposób, w który Kain Młodszy został zmieniony w wampira.

Dostał serce Starożytnego Wampira, Janosa.

Poza tym mam kolejną wielką zagadkę serii: W jaki sposób Raziel może mówić, skoro nie ma żuchwy?

Duchy także "mówią", a one nie mają ciała. Logicznym byłoby stwierdzenie, że porozumiewają się w sposób pozacielesny. Można to nazwać telepatią, dla uproszczenia. Słyszą je także ludzie - na co jest szereg świadectw - i wszystkie inne istoty z planu materialnego (np. Kain Młodszy). Raziel de facto jest niezniszczalnym widmem, który może przybrać formę materialną. Łączy w sobie cechy świata fizycznego i widmowego. Skoro duchy mogą w ten sposób coś komunikować to Raziel też powinien to potrafić. Bez pomocy zuchwy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówi się że może telekinetycznie powodować drganie powietrza i w ten sposób tworzy fale akustyczne.

To trochę naciągane. Ale to co mówi Holy i Rankin bardziej mnie przekonuje.

Doprawdy mam mocne wrażenie, a po powższej odpowiedzi widzę że nie ja jeden, że czepiasz się dla samego czepiania, aż się wszyscy znudzą - i wtedy będziesz miał to upragnione ostatnie słowo.

Gratulacje! Przejrzałeś mnie :P Tak, tak chce zrobić, bo taki mam charakter. :>

W LoK: Defiance Raziel w ciekawy sposób wraca do wymiaru materialnego. Wygrzebując się z ziemi jako zombie, a następnie wracając do swojej postaci. Jak to możliwe i jak to działa? Raziel wchodzi w ciało jakiegoś trupa? Ale jak? I jak zmienia się z powrotem w siebie? Nie ma takiej mocy... Czemu to akurat tak zrobili i jaki związek ma ciało w które wchodzi Raziel, z wrogami z którymi walczy, którzy wyglądają tak samo, tyle że im oczy świecą na zielono...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W SR1 i SR2 sam tworzył swoje materialne ciało przy pomocy portali. W Defiance zakładam że używa materi z której składa się trup aby stworzyć sobie nowe ciało. Te inne zombiaki to Hyldeni którzy tak samo wchodzą w świat materialny ale nie potrafią przerobić ciała na swoje podobieństwo. Później w grze już tak potrafią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W LoK: Defiance Raziel w ciekawy sposób wraca do wymiaru materialnego. Wygrzebując się z ziemi jako zombie, a następnie wracając do swojej postaci. Jak to możliwe i jak to działa? Raziel wchodzi w ciało jakiegoś trupa? Ale jak? I jak zmienia się z powrotem w siebie? Nie ma takiej mocy...

Nie mów, że nie ma, bo ma. Raziel w wymiarze widmowym jest bezcielesny, nie potrafi poruszać przedmiotami. Może jednak wejść w powłokę. Zwłoki to w końcu ciało pozbawione duszy, puste. Raziel jest duszą. Jego dusza wchodzi w martwe ciało i animuje je

(podobnie uczynił przy Moebiusie)

. Następnie przy pomocy woli, co mówi sam Raziel, zmienia je we własne ciało.

Czemu to akurat tak zrobili i jaki związek ma ciało w które wchodzi Raziel, z wrogami z którymi walczy, którzy wyglądają tak samo, tyle że im oczy świecą na zielono...

Elder God zamknął Razielowi przejścia pozwalające mu zmaterializować się w świecie fizycznym, więc Raziel musiał znaleźć inny sposób na powrót do świata rzeczywistego. Nie ma zbyt wielkiego związku między nimi, poza tym, że jest to ta sama metoda, a oczy wrogów świecą się na zielono, bo Hyldeni mają oczy palące się na zielono. Bariera oddzielająca Hyldenów od Nosgoth osłabła na tyle, że pozwoliło im to przedostać się do świata materialnego poprzez ciała zmarłych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hyldeni to te potworki z którymi Raziel walczy w przyszłości w zniszczonej twierdzy w SR2? No wiecie te które pojawiają się gdy włącza się zielona bariera w którymś etapie drogi. Bo te potworki też przechodziły do spectrala

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie piszecie :P Czyli wynika z tego, że Hyldeni w Defiance są bezcielesnymi zjawami mogącymi wnikać w ciała ludzi? Ale w BOII

Wyglądają oni normalnie, mają swoje ciała i nie są zombiakami.

Zatem mi to się trochę kupy nie trzyma... Podczas, przenoszenia się Raziela do materiala w Defiance, widzimy, że w trakcie transformacji w samego siebie, leci z niego brązowa krew, a on sam wygina się w dziwne sposoby. Zgaduję, że chyba nie jest to dla niego zbyt przyjemny proces co? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo 2 jet 400 lat po Defiance... Filarów już nie ma więc nic nie powstrzymuje Hyldenów od wychodzenia w swojej właściwej formie. Także wygląda na to że produkują ciała dla innych (Vide Unspoken który Ma swoje jako Lord Sarafan). Nie zauważyłeś że pod koniec gry ciała okupowane przez Hyldenów zaczeły być bardzo podobne do nich samych?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie jakim cudem Raziel może zginąć w wymiarze spektralnym?

*facepalm*

Pozbawiony energii życiowej przez istoty które się nią żywią. </sarkazm> Ty w ogóle grałeś w te gry czy tylko coś tam w sieci czytałeś i postanowiłeś potrolować na forum? Wiesz przecież że za głupią prowokację już raz dostałeś osta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Kronos - szacunek ludzi ulicy... Nie wiem czy to specjalnie, czy nie, ale naprawdę - dajesz radę. : )

Jak już ktoś wyżej się wypowiadał - w spectralu Raziel podróżuje niejako pod postacią własnej duszy. I to właśnie ta forma niematerialna potrafi ożywiać i przejmować kontrolę nad ciałami. Jeśli więc zniszczona zostanie forma niematerialna, to nie będzie niczego, co będzie mogło ożywić ciało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...