Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PLDan

Piłka Nożna VI

Polecane posty

Do Legi? Do Legi? Nie no tylko nie to. Znów sobie drużyna ze stolicy kupi czołowego gracza innego zespołu i wsadzi go na ławkę. Ostatnio nawet słyszałem, że chcą Eduarda sobie z Widzewa kupić. Gdzie jest sens i logika?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legia gra stabilnie na zero z przodu.

Jagiełło skompromitował Legię. Trzeba przyznać, że Podbeskidzie rozegrało najlepsze spotkanie w tym sezonie, ale coby nie mówić, tam potrzebny jest prawdziwy snajper, bo bez niego długo mogą nie pociągnąć. Zespół Urbana jak zwykle robi sobie jaja. 7 defensywnych zawodników, to żart i kpina. Najgorszego zespołu ekstraklasy się boją...

Czas na pewne przemyślenia, Urbana trzeba najwyższy czas odsunąć. Nie dlatego, że przegrywa, ale dlatego, że sam własną osobą niszczy atmosferę, oraz całą winę zrzuca na piłkarzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tottenham - Man. Utd 2:2

Główną wizytówką poprzedniego sezonu były fatalne błędy sędziowskie, w tej kampanii wychodzi na to że takim wyznacznikiem będą mecze hitowe które na końcu okazują się po prostu słabe.

Mecz na WHL był bardzo nie równy. Niby goście świetnie rozgrywali piłkę, ale brakowało konkretów. Spurs z kolei mieli mocniejsze momenty w których De Gea mógłby mieć kłopoty, ale było tego zdecydowanie za mało. Dodajmy do tego Soldado w ataku i mamy obraz nędzy i rozpaczy. Zresztą wystarczy opisać wszystkie cztery gole.

1. Walker z wolnego

2. Rooney po fatalnym błędzie właśnie Walkera nie daje szans Llorisowi

3. Cudowne okno Sandro

4. Karny Rooneya.

Były krótkie chwilę mocniejszego bicia serca, ale były to na prawdę nikłe momenty.

Dużo było trudnych do oceny sytuacji w tym spotkaniu, i o ile podyktowany karny dla Utd. za faul na Welbecku jest słuszny, to za faul na Lennonie również powinna być "11"

Chelsea - Southampton 3:1

Tydzień mega szybkich goli. Tydzień temu 13 sekunda w starciu City z Kogutami, a dziś... 12. Katastrofalny błąd Essiena, czujny Rodriguez i Cech jest bez szans. Na szczęście The Blues szybko się przebudzili, sprawy w swoje ręce wziął Mata z Hazardem, ale dobra obrona Świętych dzielnie się trzymała. Potem już do 45 minuty mecz bardziej się wyrównał. Mou jak zwykle miał nosa do zmian. Wchodzi Demba Ba i robi świetną robotę w ataku, przede wszystkim wprowadzając duży powiew świeżości. To dzięki niemu padł gol wyrównujący, a Cahill po prostu nie miał prawa tego spudłować. W tej akcji kontuzji nabawił się Boruc (nie wyglądało to na coś groźnego, ale został zastąpiony przez Gazzanigę) Potem doszedł aspekt gry w powietrzu obrońców. Świetna główka Terry'ego i w długi róg pakuję piłkę do bramki. Wynik pod koniec już na zdecydowanym luzie ustala Senegalczyk Ba po dobrym wślizgu. Chelsea po raz kolejny kiedy powinna dokręcić śrubkę to dokręciła i wtedy zespół Boruca był bez szans. W innych fragmentach The Blues grali mocno przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Mimo wszystko druga pozycja przed gorącym nachodzącym okresem Boxing Day na pewno cieszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech mi ktoś powie, co się dzieje z naszą ligą.

Legia przegrywa z ostatnim Podbeskidziem, Górnik przegrywa z Piastem ( to już jest mniejsza niespodzianka), Lech traci punkty ze słabiutkim Zagłębiem, Śląsk zostaje ograny jak amatorzy przez Wisłę.

Czasem nasza liga jest śmieszna, ale czasem nie wiem jak wytłumaczyć takie wyniki. Potem nie ma się co dziwić, że tak słabo idzie mi w typerze Ligi Polskiej :-)

Legia powinna jak najszybciej znaleźć napastnika, bo widać że go brakuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadra Norwegii na mecz z Polską:

Bramkarze: Sten Grytebust (Aalesunds FK), Rune Almenning Jarstein (Viking FK), ?rjan Nyland (Molde FK).

Obrońcy: Vegard Forren (Molde FK), Martin Linnes (Molde FK), Tore Reginiussen (Rosenborg BK), J?rgen Skjelvik (Rosenborg BK), Stefan Strandberg (Rosenborg BK), Lars-Christopher Vilsvik (Str?msgodset IF).

Pomocnicy: Thomas Kind Bendiksen (Troms? IL), Mats M?ller D?hli (Molde FK), Erik Huseklepp (SK Brann), Abdisalam Ibrahim (Str?msgodset IF), Stefan Johansen (Str?msgodset IF), Magnus Lekven (Esbjerg fB, Dania).

Napastnicy: Mushaga Bakenga (Esbjerg fB, Dania), Jo Inge Berget (Molde FK), Ola Kamara (Str?msgodset IF).

Warto zwrócić uwagę na Bakenge. W FM był świetnym zawodnikiem, a teraz powoli też staje się znaczącą postacią. Chłopak powinien być znany też z meczu towarzyskiego U-21 gdzie wbił podajże 3 bramki polakom. Ogólnie taki mecz towarzyski mi się podoba. Może w krajowym składzie, ale aż tak łatwo jak w poprzednich latach może nie być...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy ciekawych wyników :-)

Wisła, która tak dobrze prezentowała się w poprzednich kolejkach. Ostatni mecz pewnie wygrała ze Śląskiem, teraz zostaje wręcz rozjechana przez Jagiellonię, która przegrała niespodziewanie mecz z Lechią. Piłkarze już chyba myślą o świętach i zakupie prezentów świątecznych :-)

Mam nadzieję, że Górnik nie sprawi mi niemiłej niespodzianki. Na mecz się wybieram i będę zły, jak Górnik nie zdobędzie 3 punktów. Jeszcze ta pogoda :-(

Legia będzie grać przy pustych trybunach ( prawie- bo może być 999 kibiców). Z tego co czytałem- Leśniadorski się bardzo wkurzył. Wcale mu się nie dziwię. Ale cóż- polska rzeczywistość

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze spotkania przedostatniej jesiennej kolejki były radosnym futbolem. Dużo bramek, kilka ciekawych akcji i brak porządnej defensywy. Wolałbym jednak napisać coś o Śląsku, bo ciekawy zespół się rozpada. Trzeba zrobić dużą rewolucje, zostawić Levego i zmienić połowę piłkarzy. Kadra się starzeje i trzeba nowej krwi.

Kiedy Śląsk miał skrzydłowych, to nie było napastnika, a teraz jest zupełnie na odwrót. Tylko dodałbym, że Śląsk w chwili obecnej ma tylko Paixao i Pawelca, reszta jest już na wymarciu. Nie można oczekiwać od Mili, że będzie co roku dużo asystował. Chłopak wraca po kontuzji, a młody już nie jest. Nie potrafi dobrze wykorzystać swoich najlepszych cech, a co za tym idzie, zespół na tym dużo traci. Marco w 23 spotkaniach strzelił 16 bramek, ale na tą chwilę nie widzę by swój dorobek powiększył. Jest amibtny i ma charakter, ale to nie jest typ napastnika, który sam stworzy sytuacje. Gdyby tak było, to nie byłoby go w polskiej lidze. Z ofensywnych piłkarzy pozostali tylko: Plaku, dudu, Hołota, Patejuk i Paixao, a to jest zdecydowanie za mało.

Teraz przydałby się taki bezproduktywny Gikiewicz, bo Więzik to istne samobójstwo. Zimą musi przyjść kilku zawodników, bo może się to marnie skończyć. Levy potrafi zrobić dobrą atmosfere oraz ma styl, ale na oko już widać, że coraz bardziej się niecierpliwi. Gavish i Adamec to niewypały, a takiego zawodnika jak Paixao będzie bardzo ciężko zdobyć. Szczególnie, że mają zostać obniżone pensje, a mają przyjść tylko ludzie z wolną kartą, którzy zbyt dużo wymagać nie będą. Istnieje też prawdopodobieństwo pozyskania Janukiewicza, ale to droga bardzo długa.

Pogoń zagrało bardzo przyzwoicie. Widać, że zespół gra całkiem nieźle, ale musi przyjść jeszcze kilku ciekawych zawodników. Grupa Azoty chce pozyskać: dwóch lub trzech obcokrajowców. Kolejny dobry meczy rozegrał Lewandowski. Chłopak stracił miejsce w U-21, ale wczoraj grał niezwykle ofensywnie i kto wie, może za rok powróci...

Wczoraj mocno rozbawił mnie moment wpuszczenia Donalda. Naprawdę nie lubię ludzi, którzy działają na szkodę klubu. Chłopak wszedł w 90-minucie i po 40-stu sekundach zdobył czerwoną kartkę przy pierwszym kontakcie z piłką!!.

Mam nadzieje, że coraz częściej będzie próbowany Walski, bo wolę takiego szesnastolatka, który będzie się spokojnie ogrywał...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynik Legii pokazuje że pieniądze nie grają, tylko zwykli ludzie. Można zwalić że to już zima, brakuje sił itd. Ale przecież Legia w każdym sezonie aspiruje do mistrzostwa, to nie są amatorzy tylko profesjonalni gracze którzy chcą jak najlepiej grać, żeby osiągać jak najlepsze wyniki . A taka porażka w tym nie pomorze, wręcz podcina skrzydła.

Wyniki mnie już nie zaskakują,no może trochę,lecz już tak poznałem się na naszej lidze że w każdym spotkaniu każdy wynik jest możliwy.

Dziś mecz Górnika który na papierze jest faworytem. Mam nadzieję że piłkarze nie pozwolą mi zmarznąć i wpakują kilka bramek.smile_prosty2.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny mecz z udziałem Górnika, w którym emocji nie brakowało emocji do samego końca. Górnik miał sporo szczęścia- brawa należą się bramkarzowi Steinborsowi. Fajnie, że Górnik po słabym meczu z Piastem, pozbierał się i zgarnął 3 cenne 3 punkty. Choć pogoda była fatalna, to piłkarze sprawili, że tego nie było czuć :-)

Wiem, powtarzam się- ale co się dzieje z naszą Ekstraklasą. Piast, który wygrał z Górnikiem, zostaje rozniesiony 6:0, Lech przegrywa ze słabą Koroną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak co roku od 1989 wybieram najlepszego piłkarza roku (do 1993 tylko najlepszego, potem pierwszą trójkę, do 2000 także z kilkudziesięciu innych krajów), w tym roku też tradycji musiało się stać zadośc smile_prosty2.gif .

Jednak, jak to zawsze w latach, kiedy kadra (i kluby zresztą też) grała naprawdę słabiznę, było to niezwykle ciężkie i większą rolę odgrywały występy klubowe. Oto klasyfikacja jeśli kogoś interesuje:

1. Robert Lewandowski. Borussia Dortmund.

2. Jakub Błaszczykowski. Borussia Dortmund

3. Wojciech Szczęsny. Arsenal Londyn.

Najgorzej było z wybraniem najlepszego i najgorszego meczu roku. Bywały już lata, kiedy najlepszym był mecz towarzyski, bywały też lata kiedy nawet nie był to mecz wygrany, tym razem padło na ten pierwszy:

najlepszy: Polska - Dania 3:2 - głównie dlatego, że nie pamiętam czy w ogóle kiedykolwiek z nim wygraliśmy przez ostatnie 20 lat, raczej regularnie dostawaliśmy łupnia. Pytanie zachodzi - w jakim kryzysie musi być Dania, skoro tym razem nie wygrała, ale nawet udało się nam z nimi wygrać?

najgorszy: tym razem kandydatów było co niemiara... Mołdawia na wyjeździe to bryndza, Ukraina u siebie to kompletny rozpad drużyny i brak woli gry (już wtedy powinni Fornalika wywalić, choć potem jakoś zaczęło się robić nieco lepiej), "wygrał" jednak:

Polska - Słowacja 0:2 - to był mecz-żart, kopanie się po czołach i totalna degrengolada w organizacji gry obronnej, oglądałem go nie na żywo, tylko znając wynik i jak zobaczyłem początkowo w wiadomościach skrót, to przy drugiej bramce mimowolnie się zaśmiałem, bo chyba nawet rzadko w naszej marnej lidze zdarza się, że obrońca daje się tak dziecinie objechać (postawa Krychowiaka przy pierwszej też wołała o pomstę do nieba).

Oby za rok było lepiej. Choć na razie widoków na to nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest twoja najlepsza trójka z całej polskiej drużyny, tak? No to ja przedstawię swoją najlepszą trójkę ogólną, z ligi polskiej, trzech najlepszych polskich zawodników ogólnie i najlepszych bramkarzy. W sumie to jest fajny pomysł, także dzięki Brethill za taką ideę wink_prosty.gif.

Najlepsi na świecie:

1. Zlatan Ibrahimmovic

2. Cristiano Ronaldo

3. Lionel Messi

Najlepsi Polacy:

1. Robert Lewandowski (ehhh)

2. Wojciech Szczęsny

3. Ewa Major/Arek Milik

Najlepsi zawodnicy T-Mobile Ekstraklasy:

1. Dani Quintana

2. Arkadiusz Głowacki

3. Tomasz Brzyski

Bramkarze:

1. Manuel Neuer

2. Steve Mandanda

3. Wojciech Szczęsny

W trakcie pisania wpadł mi do głowy pomysł na największe minusy mijającego roku. Będą one ogólne i w znaczącej części dotyczyły Polaków...

1. Jakub Wawrzyniak

2. Maciej Mielcarz

3. Forma Lewego w reprezentacji

4. Waldemar Fornalik

5. Polacy w el. do MŚ

6. Legia w lidze i w pucharach

7. Forma Messiego

8. Forma BVB w Bundeslidze

9. Forma Widzewa

10. Wpadki Artura Boruca

Takie obiektywne listy wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ta polska piłka to ja nawet nie

Kosanovic strzela pięć bramek w dwóch spotkaniach, Astiz strzela bramkę, Legia wygrywa z Ruchem, Jeż został pobity, lekarz Lecha został pobity, Gliwie samochód zniszczono, Łuczak kończy karierę w wieku 23-lat bo woli iść do wojska!

Niech ktoś tylko spróbuje powiedzieć, że nasza liga jest nudna i przewidywalna biggrin_prosty.gif.

Ale z tym pobiciem i zniszczeniem samochodu, to ładne przegięcie, bo takich rzeczy się nie robi. Piłkę niektórzy traktują jak religie, ale to tylko sport...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się. Everton wygrywa 1-0 na Old Trafford po golu Oviedo w końcówce. Kostarykańczyk ma wejście smoka do zespołu. Gra tylko dlatego, że Baines jest kontuzjowany i w drugim meczu z rzędu strzela bramkę. Oba zespoły miały swoje okazje, United może trochę więcej, ale liczy się to co w sieci. Najpierw z wolnego w słupek uderzył Mirallas, ale później poszło kilka podań, Lukaku nieudanie strzelał, wyszło świetne podanie i Oviedo zamknął akcję. Niektórzy już żartują, że David Moyes doczekał się pierwszego zwycięstwa na Old Trafford. Szkoda tylko, że wygrywają niemal wszyscy w czołówce. Jedynie Southampton, MU i Newcastle nie odniosły zwycięstw. Zrobiła się pięciozespołowa grupa liderów - Arsenal, Chelsea, Man City, Liverpool i Everton. The Blues znowu się prześlizgnęli wygrywając 4-3 z Sunderlandem. Nie grają przekonywująco, ale jak na razie Mourinho może odpowiedzieć "jest awans w LM, w lidze drugie miejsce tuż za Arsenalem, jeśli tracimy tak mało grając tak słabo przy świetnie dysponowanych Kanonierach, to można sobie wyobrazić co będzie jak Chelsea wreszcie zacznie grać dobrze".

PS Już jest lepiej niż oczekiwałem, a teraz wyjazd na Emirates. Można powiedzieć, że plan już wyrobiony, ale nie pogniewam się jak Martinez i spółka wywiozą kolejne punkty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sunderland - Chelsea 3:4

Szalony mecz na Stadionie Światła. Gospodarze wcale nie mieli jakichś wielu sytuacji, ale odnosiło się dziwne wrażenie że co ich akcja to wykorzystywali to w 100%. Chelsea nie zagrała jakoś katastrofalnie w obronie, ale Czarne Koty po prostu mieli wczoraj niesamowity instynkt killera i do ostatnich sekund walczyli o remis.

MVP meczu zdecydowanie Hazard. To co on wyczyniał to był dryblerski kosmos. Mija przeciwników jak pachołki, odskakuje na 2 metry z piłką, i jak siepnął dwa razy z prawej nogi to tylko siatka trzepotała. Zawiódł niestety znowu Torres. Po strzale Belga, piłkę miał na 5 metrze sam na sam z bramkarzem, a walnął świecę na 30 metrów. Byłem pewny że Chelsea nie będzie łatwo wygrać, bo mimo że czerwona latarnia, to znając styl Mou w takich spotkaniach(luz, bluz my z nimi nie wygramy, no my?) spodziewałem się raczej niskiego wyniku (hehe) ale mimo wszystko winna jednym golem - także to się sprawdziło.

Z kontrowersyjnych decyzji - drugą żółta powinien dostać Colback za taktyczny faul na Hazardzie. W okolicy 60 minuty była cała sekwencja trzech spornych decyzji po obu stronach, ale ogólnie dobrze że ani razu sędzia nie użył gwizdka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, wiedziałem, wiedziałem

http://sport.wp.pl/lbid,5201,title,Losowanie-grup-Mistrzostw-Swiata-w-Brazylii,nazywo.html?ticaid=111cb3

Moje słowa z tematu o Typerach sprawdziły się co do joty. Losowanie przebiegło w dokładnie taki sposób jak przewidziałem. Nie wiem, śmiać się czy płakać.

P.S. To naprawdę mój ostatni post. Chciałem tylko potwierdzić, że znowu miałem rację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuż przed chwilą zakończyło się losowanie reprezentacji do fazy grupowej przyszłorocznych mistrzostw świata w Brazylii. Sam proces losowania był dość skomplikowany. Oto jak rozlosowano do poszczególnych grup:

Grupa A: Brazylia, Chorwacja, Meksyk, Kamerun - gospodarzom mundialu dopisało dużo szczęścia, nie dość że są najlepiej przygotowani do warunków w Brazylii to jeszcze nie mają w grupie zbyt poważnych konkurentów.

Grupa B: Hiszpania, Holandia, Chile, Australia - dość ciekawa grupa, Holandia będzie mogła zemścić się na Hiszpanii za finał w 2010 roku. Chile przy odrobinie szczęścia może wyjść z grupy kosztem Holandii ( raczej odpadnięcie Hiszpanii nie jest zbyt możliwe, a Holandia nie prezentuje się ostatnimi czasy zbyt dobrze)

Grupa C: Kolumbia, Grecja, Wybrzeże Kości Słoniowej, Japonia - jedna ze słabszych grup, Grecja znowu ma szczęście w losowaniu i trafia do słabej grupy w której ciężko wskazać faworyta

Grupa D: Urugwaj, Kostaryka, Anglia, Włochy - chyba najciekwasza z grup, aż dziw, że ktoś z trójki Urugwaj, Włochy, Ancglia odpadnie w fazie grupowej

Grupa E: Szwajcaria, Ekwador, Francja, Honduras - Francja po szczęśliwych barażach trafiła do słabej grupy i tylko kompletna katastrofa spowoduje ich odpadnięcie

Grupa F: Argentyna, Bośnia i Hercegowina, Iran, Nigeria - podobnie jak Francja Argentyna miała szczęście i ze swoją ekipą muszą awansować dalej, chyba najszczęśliwsza reprezentacja ze wszystkich

Grupa G: Niemcy, Portugalia, Ghana, Stany Zjednoczone - równie ciekawa grupa co D, dwie bardzo dobre (Portugalia i Niemcy) i dwie dobre (Ghana i USA), każde rozstrzygnięcie jest możliwe

Grupa H: Belgia, Algieria, Rosja, Korea Południowa - dwóch zdecydowanych faworytów, którzy między sobą powinni rozstrzygnąć wyjście z pierwszego miejsca

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa D: Urugwaj, Kostaryka, Anglia, Włochy - chyba najciekwasza z grup, aż dziw, że ktoś z trójki Urugwaj, Włochy, Ancglia odpadnie w fazie grupowej

Moim zdaniem określenie "grupa śmierci", jakie stosują już media w odniesieniu do grupy D, jest raczej na wyrost. Faworytami są tutaj Włochy i Urugwaj, reprezentacja Anglii może oczywiście awansować, ale moim zdaniem są obecnie co najmniej klasę niżej niż drużyny Azzurrich i Celestes.

Grupa B: Hiszpania, Holandia, Chile, Australia - dość ciekawa grupa, Holandia będzie mogła zemścić się na Hiszpanii za finał w 2010 roku. Chile przy odrobinie szczęścia może wyjść z grupy kosztem Holandii ( raczej odpadnięcie Hiszpanii nie jest zbyt możliwe, a Holandia nie prezentuje się ostatnimi czasy zbyt dobrze)

W mojej opinii najtrudniejsza grupa. Dwie bardzo mocne drużyny z Europy i Chile, które też gra dobrą piłkę, mając na dodatek kilku wybitnych zawodników.

Grupa C: Kolumbia, Grecja, Wybrzeże Kości Słoniowej, Japonia - jedna ze słabszych grup, Grecja znowu ma szczęście w losowaniu i trafia do słabej grupy w której ciężko wskazać faworyta

Los Cafeteros? Japonia jest dobrze dysponowana, Wybrzeże Kości Słoniowej jak zwykle naszpikowane gwiazdami, chociaż szczerze mówiąc średnio się orientuję na jakim poziome obecnie grają. IMO Grecja raczej ma małe szanse na awans.

Grupa G: Niemcy, Portugalia, Ghana, Stany Zjednoczone - równie ciekawa grupa co D, dwie bardzo dobre (Portugalia i Niemcy) i dwie dobre (Ghana i USA), każde rozstrzygnięcie jest możliwe

Również bardzo ciekawa grupa.

Grupy A, F i H dość przeciętne.

Aż wypiszę swoje typy, za pół roku zobaczymy ile spośród nich się sprawdzi...

Grupa A: Brazylia i Chorwacja

Grupa B: Hiszpania i Holandia

Grupa C: Kolumbia i WKS

Grupa D: Włochy i Urugwaj

Grupa E: Szwajcaria i Francja

Grupa F: Argentyna i Nigeria

Grupa G: Niemcy i Portugalia

Grupa H: Belgia i Rosja

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, Grupa G to chyba najtrudniejsza i najciekawiej zapowiadająca się grupa. USA, Ghana, Portugalia i na deser Niemcy. No będą się bić o punkty mam nadzieję. Aczkolwiek grupa A czy D też jest silna.

Obstawiam:

Grupa A: Brazylia i Meksyk:

Grupa B: Hiszpania i Chile

Grupa C: WKS, Kolumbia

Grupa D: Włochy, Anglia

Grupa E: Francja, Ekwador

Grupa F: Argentyna, Nigeria

Grupa G: Niemcy, Portugalia

Grupa H: Rosja, Belgia.

To są moje typy, ale bardzo będę zadowolony jak pojawią się niespodzianki w postaci Ghany, Urugwaju, Australii czy Chorwacji i to one wyjdą z grupy aniżeli, któraś z drużyn wymienionych wyżej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Anglia kosztem Urugwaju byłaby większą niespodzianką niż odwrotnie. Nie zapominaj, co działo się w RPA, nie zapominaj, kto jest mistrzem Ameryki Południowej. Lubię Anglików, ale nie daje im zbyt wielkich szans w tej rywalizacji.

dirnis - grupa C słaba? No nie wydaje mi się, Kolumbia to ciekawy zespół pełen gwiazd, który ma dużo do udowodnienia, Japonia zawsze jest mocna, podobnie WKS. No i Grecja... Grecja to Grecja, niby nic a często robią niespodzianki. Wciąż pamiętam minę Ronaldo po przegranym finale Euro :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no Anglicy nie mają zbytnich szans. Chyba, że Włosi coś zagrają nie tak. Urugwaj jest mocny i to nawet bardzo. Mnie jednak bardzo interesuje poziom gry Szwajcarów i Belgów. "Dawno" ich na dużych imprezach nie było a mogą naprawdę mocno i konkretnie namieszać. Nie tylko w grupach z których wyjdą, ale też w fazie pucharowej.

A: Brazylia, Meksyk

B: Hiszpania, Chile

C: WKS, Japonia

D: Włochy, Urugwaj

E: Szwajcaria, Francja

F: Argentyna, Nigeria

G: Niemcy, Portugalia

H: Belgia, Rosja

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czemu wszyscy z góry skreślają Anglików. Na Mistrzostwach Europy z Włochami zremisowali, Azzurri awansowali dopiero po karnych, światowej klasy zawodników mają, a trener Hodgson stawia na defensywę. O awansie z tej grupy może zadecydować bilans bramkowy.

Z pierwszej grupy stawiałbym na awans Brazylii (właściwie pewniak) i Meksyku. Chorwacja to już nie to samo co kilka lat temu, a Meksykanie będą przyzwyczajeni do warunków klimatycznych. Kamerun może zamieszać ale "na papierze" ma najmniejsze szanse na awans. Druga grupa - teoretycznie Holandia i Hiszpania, Australia raczej bez szans (powtórzę się, to już nie to samo co kilka lat temu, bez Hiddinka na ławce...), Chile może być "czarnym koniem".

Grupa trzecia, C, to dość wyrównana grupa, na awans ma szanse prawie każdy. Grekom przybyło ostatnio młodych, utalentowanych graczy, Kolumbia już od paru lat podnosi poziom sportowy, a Falcao to jeden z najlepszych napastników świata,

Japonia dobrze się pokazała na Pucharze Konfederacji, zebrała doświadczenie i pokazała siłę w ataku, a WKS zawsze groźny (bracia Toure, Drogba & spółka). Mój typ - Kolumbia, Japonia.

Grupa D - Kostaryka odstaje, awans rozstrzygnie się między pozostałą trójką. Stawiam mimo wszystko na Anglików i Urugwaj.

Grupa E - Francuzi mają farta, sporego farta. Jeśli nie zaczną się kłótnie jak w RPA to z tej grupy powinna awansować Szwajcaria i Francja.

Grupa F - Bośnia to debiutant co na pewno nie pomoże im w grze o awans, choć piłkarzy mają dobrych. Argentyna to pewniak, Iran może sprawić parę niespodzianek ale jednak jako drugi zespół chyba awansuje Nigeria.

Grupy G oraz H też są ciekawe. W tej pierwszej mamy nieprzewidywalną Ghanę, USA prowadzone przez byłego selekcjonera Niemców, Klinsmanna i mające już sporo doświadczenia, "Brazylię Europy" czyli Portugalię grającą na MŚ 2014 prawie jak w domu oraz zawsze silnych Niemców. Mój typ na awans to Portugalia i USA, tak zaskakująco ponieważ w tej grupie wszystko się może zdarzyć.

Ostatnia grupa też jest wyrównana. Faworytem jest Belgia ale nie ma doświadczenia na MŚ (grała tylko na ME), Algieria to zespół radzący sobie w przeszłości dobrze w Afryce, zdobywca trofeów na Czarnym Lądzie i zawsze bardzo zmotywowany (modlą się do Allaha przed każdym meczem w szatni), Rosja jest silna ale może się na tym przejechać, tak jak to miało miejsce na EURO 2012, zaś Korea zna smak gry w półfinałach, wprawdzie już dość dawno to było ale parę punktów na pewno urwą reszcie drużyn z tej grupy. Mój typ na awans to Belgia i Algieria.

Zresztą to i tak są czyste spekulacje ponieważ przez te pół roku może się przydarzyć (oby nie) mnóstwo kontuzji zawodników, zmian trenerskich, a potem będzie działać szereg nieprzewidywalnych czynników, od przygotowania do klimatu zaczynając, na długich podróżach między stadionami, kończąc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc liczyłem na jakąś grupę śmierci z prawdziwego zdarzenia, a mamy tutaj kilka bardzo wyrównanych grup. Na grupę teoretycznie najmocniejszą wyrasta D, czyli Urugwaj, Włochy, Anglia i Kostaryka. Tak wyrównanej stawki dawno po losowaniu nie było.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manchester United - Newcastle United 0:1

Zęby bolą jak się ogląda mecze United w tym sezonie, poza nielicznymi wyjątkami. Cóż, tak to jest jak się nie kibicuje Barcelonie tylko klubowi grającemu w wyrównanej lidze i nie mającemu w składzie wielkich gwiazd poza Rooneyem i Van Persiem. Roo nie zagrał za zbyt dużą ilość żółtych kartek, zagrał Van Persie i nawet strzelił gola, niestety ze spalonego. Kagawa nie umie się odnaleźć na Wyspach, zresztą też ma kontuzję, Van Persie ledwo wyleczył pachwinę i uraz palca, Anderson już dawno powinien wylecieć z tego klubu i to z hukiem, Cleverley też już raczej nie rozwinie się poza pewien poziom. Zaha dzisiaj krótko zagrał i to co pokazał było słabe, Nani słabiutko chociaż od początku spotkania... Young nie grał ale też powinien się pożegnać z Old Trafford. Jedyne mocne punkty Diabłów na boisku to De Gea i Januzaj, starał się też Hernandez i Van Persie, a malutki plusik dla Rafaela i Evry. Vidic przegrywał sporo pojedynków, Evans ledwie poprawnie, Jones słabo ale i tak blok obronny totalnie się nie popisał przy golu dla gości, zostawiając w polu karnym nieobstawionego Cabaye.

Czy zatem zasłużenie gospodarze przegrali i padł kolejny, wieloletni rekord (Newcastle od 41 lat nie wygrało na Old Trafford, a do poprzedniego meczu, Everton od 21 lat)? Odpowiedź brzmi: nie. Powinny być dwa karne dla United i czerwona kartka dla rozgrywającego dobry mecz w środku pola gracza Newcastle, Anity. Pierwszy karny przy faulu Colocciniego na Hernandezie, drugi, ewidentny, przy strzale obronionym ręką przez Anitę. Piłka leciała do siatki, przy słupku, stał tam pomocnik Newcastle i obronił ręką. Czerwona kartka i karny, niestety, sędzia liniowy i główny tego nie widzieli, a bramkowego nie ma :/ Anita potem za jeden faul nie dostał żółtej kartki i dopiero w samej końcówce meczu obejrzał żółty kartonik. W poprzednim meczu, z przebiegu spotkania United nie zasługiwało na porażkę (sprawiedliwy remis był z Tottenhamem) ale na remis, niestety, kolejny raz tracimy punkty. Przed sezonem typowałem, że United skończy sezon na 4-5 miejscu, podtrzymuję to i realistycznie czułem, że na obronę tytułu szans nie ma zbyt dużych. Żeby jednak nie spisać tego sezonu na straty trzeba wywalić kilku graczy, kupić klasowych zawodników i to już zimą, chociaż kiedyś Ferguson raczej tego nie robił, wolał kupować latem.

Mam jednak nadzieję, że Moyes nie próbuje kopiować Fergiego ponieważ to nie ma sensu, musi mieć własny styl. A robienie zmian po 60 minucie spotkania to nie jest dobra rzecz... Szczególnie gdy drużyna straciła zapał do walki do ostatniej minuty. Ech, brakuje kogoś takiego jak Roy Keane który by powiedział sporo mocnych słów w szatni bo niektórym chyba woda sodowa uderzyła do głowy. Porażki nie bolałyby tak bardzo gdyby widać było zaangażowanie i walkę do końca bo teraz, z przebiegu meczu gdy widzę, że tracimy gola to już wiem, że dobrze nie będzie i nie dziwię się kibicom opuszczającym OT przed końcem spotkania. Piłkarze powinni zdać sobie sprawę, że ani drużyny przeciwne ani sędziowie nie boją się już konfrontacji z Fergusonem i jego drużyną bo SAF-a już nie ma. A Premier League to siedlisko wilków, jak ktoś pokaże słabość, zostanie to od razu wykorzystane bezlitośnie. Swoją drogą, ciekaw jestem pomeczowej konferencji Moyesa, czy wspomni co nieco o pobłażliwości i błędach sędziego Marinera... W końcu, jeśli się upodabniać do Fergusona to przynajmniej w pożytecznych sprawach, a nie błędach jak późne zmiany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinny być dwa karne dla United i czerwona kartka dla rozgrywającego dobry mecz w środku pola gracza Newcastle, Anity. Pierwszy karny przy faulu Colocciniego na Hernandezie, drugi, ewidentny, przy strzale obronionym ręką przez Anitę.

Ciekawe, bo śledziłem relację z meczu na BBC, przeczytałem kilka wypowiedzi ekspertów i nigdzie nie znalazłem uwag do pracy sędziego. Niektórzy nawet pisali, że Newcastle absolutnie zasłużyło na to zwycięstwo, a zagranie Anity nie było wcale tak oczywiste. Ciekawe ile czasu dostanie Moyes. Ferguson miał trzy lata, ale podejrzewam, że jak nowy trener nie zajmie miejsca w czwórce to pożegnają się z nim już latem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...