Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PLDan

Piłka Nożna VI

Polecane posty

Przypomnę, że ten mistrz Polski to jednak ma w nogach 12 spotkań więcej, a jeszcze wypada wspomnieć, że w trakcie jednego z maratonów ligowych grali faktycznie co 3 dni (niedziela - środa - sobota) podczas gdy pozostali mieli wtedy najmniej raz dłuższą przerwę. Widać było zmeczenie, ale co w tym dziwnego. Miesiąc temu ten mecz pewnie by wyglądał inaczej, ale nie jako zakończenie wypełnionej kontuzjami rundy, w której Legia rozegrała juz 35 spotkań, podczas gdy większość ligi w całym sezonie zaliczy okolice 40.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę, że ten mistrz Polski to jednak ma w nogach 12 spotkań więcej, a jeszcze wypada wspomnieć, że w trakcie jednego z maratonów ligowych grali faktycznie co 3 dni (niedziela - środa - sobota) podczas gdy pozostali mieli wtedy najmniej raz dłuższą przerwę.

To ja może przypomnę, że Legia wg przedsezonowych ekspertyz miała posiadać najszerszy skład z całej polskiej ligi, a budżet mają obiektywnie najwyższy, więc kiepskie to tłumaczenie dla klubu, że rozegra więcej meczów od innych zespołów. Podobno w Warszawie mierzą w mistrzostwo Polski, a w puchary na pewno. W takim razie za rok nic się nie zmieni, bo znowu Legia będzie grała w Europie i jeśli szybko nie odpadnie, to obecny scenariusz się powtórzy. Nie można tłumaczyć się z dużej ilości meczów, bo Legia chce dużo meczy rozgrywać co sezon.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z meczu który obfitował nie lada emocje, zwłaszcza w końcówce spotkania. Pierwsza połowa wyśmienita, w drugiej trochę się pogubiliśmy przy stanie 2:0 oddaliśmy pole Legii i to zostało wykorzystane, lecz w końcówce dopełniliśmy formalności.

Nie zwalajcie że Legia była zmęczona większą ilością meczy, bo od tego jest szerszy skład. Legia podajże ma aspiracje co sezon grać w pucharach, więc potrzebuje szerokiej i wyrównanej kadry tak jak inne światowe kluby w Europie. Druga połowa potwierdziła ze Legia do tego meczu podeszła tak jak do każdego meczu gdzie gra o trzy punkty. Jednak dziś Górnik zagrał kapitalnie, i należał mu się ten awans.

Mam nadzieje, że Górnik wygra PP.

Patrząc realnie Górnik wyeliminował najgroźniejszą drużynę, jednak Zawisza to nie byle jaki zespół i będzie naprawdę ciężko. Jeśli co mam nadzieję wyeliminuje Zawiszę, zostaje faworytem do wygrania PP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może przypomnę, że Legia wg przedsezonowych ekspertyz miała posiadać najszerszy skład z całej polskiej ligi,

Ekspertyzy - smekspertyzy, ja mówię o realiach i faktach a nie przedsezonowym pierniczeniu dziennikarzy i ekspertów. Skład najszerszy jest, tylko z tego bogactwa można było korzystać w lipcu i sierpniu, bo potem się zaczęli kolejni zawodnicy wysypywać.

a budżet mają obiektywnie najwyższy, więc kiepskie to tłumaczenie dla klubu, że rozegra więcej meczów od innych zespołów.

Tak przypomne, że z budżetu to sie korzysta do końca sierpnia, a wtedy kontuzje były jeszcze z poprzedniego sezonu (Astiz, Bereszyński) i tutaj połatano. Kto mógł przewidziec, że chwilę potem będzie trzeba grać pół rundy bez bramkarza, i drugie pół z jednym napastnikiem (chociaż brak kupienia kogoś w miejsce Ljuboji to był duży błąd)

Podobno w Warszawie mierzą w mistrzostwo Polski, a w puchary na pewno. W takim razie za rok nic się nie zmieni, bo znowu Legia będzie grała w Europie i jeśli szybko nie odpadnie, to obecny scenariusz się powtórzy. Nie można tłumaczyć się z dużej ilości meczów, bo Legia chce dużo meczy rozgrywać co sezon.

Duża ilość meczów przy realnym szerokim składzie to nie problem. Duża ilość meczów przy tylu kontuzjach to zupełnie inna sprawa. Więc nie, scenariusz nie musi się powtórzyć, wystarczy znacznie mniej urazów i wtedy faktycznie będzie można mówić o szerokim składzie. Teraz Urban w niedzielę nawet pełnej ławki rezerwowych nie miał.

@UP

Kolejny. Kontuzje, kontuzje, kontuzje - szeroki skład był na papierze, w rzeczywistości go nie było. Naprawdę wystarczyło obejrzeć jeden, JEDEN, mecz Legii z listopada i grudnia żeby zobaczyć ilu zawodników było niedostepnych z powodu urazów.

I nigdzie nie piszę, że Górnikowi sie awans nie należał - należał, ale widać było, że są świeżsi. Widać było kto grał 23 spotkania a kto 35, kto grał w sobotę a kto w niedzielę i kto miał środek tygodnia wolny a kto leciał na Cypr. Legia owszem, docisnęła wczoraj po strzeleniu bramki, bo to zawsze dodaje skrzydeł, ale starczyło na 10 minut raptem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henning Berg zastąpi Jana Urbana w Legii

Chyba lepszej informacji nie mogłem usłyszeć. Myśl MU. Nie szło mu najlepiej ostatnio, ale Legia jest teoretycznie najgorszym zespołem jaki trenował. Pamiętajcie, że w Ruchu też jest pewien chłopek, który fenomenalnie poukładał klocki. Jestem ciekaw jak to wyjdzie w praniu. Musi pamiętać o jednym, że to nie jest Anglia i przy pierwszym niepowodzeniu wyleci.

Teraz czekam gdzie wyląduje Urban. Najlepiej w jakimś średniaku. Wtedy zobaczycie, że jest bardzo przeciętnym trenerem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba lepszej informacji nie mogłem usłyszeć. Myśl MU.(...)Musi pamiętać o jednym, że to nie jest Anglia i przy pierwszym niepowodzeniu wyleci.

Myśl MU to Ole Gunnar Solskjaer, który trenował przez dwa lata rezerwy United, zanim objął posadę w Molde. I jest lepszym trenerem niż Berg. A sam Berg jedyne doświadczenia trenerskie w Anglii miał jako menedżer Blackburn przez niecałe dwa miesiące, a jego związki z klubem z Old Trafford skończyły się dwanaście lat temu. Co nie znaczy, że to nie jest zły wybór dla Legii gdyż na pewno będzie chciał się pokazać i wybić jako menedżer, chociaż trzeba przyznać, że jest to ze strony klubu z Łazienkowskiej pewne ryzyko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu urazów mówisz? A dajmy na to taki Real też mnóstwo kontuzji i rzeczy tego typu a grają więcej meczy niż Legia. I co? i mają 3 miejsce w lidze, prawie pewny awans do kolejnej rundy LM i kolejny etap krajowego pucharu. Można?można! I jeśli Legia ma już reprezentować Polskę na arenie, to rzeczy pokroju kontuzji nie powinny przeszkadzać im grać co 3 dni. W Angli grają tak w lidze we Włoszech tak grają w Hiszpani, my też musimy się dostsować i zacząć grać więcej meczy i tu przychodzi reforma ekstraklasy. Zdecydowanie na +. I oby Berg poustawia część legionistów, bo mimo, że ichnie lubię, to niech reprezentują piłkę Polską, bo mogą, tylko czy chcą?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, polscy piłkarze nagle będą w stanie zupełnie bezproblemowo zagrać kilkanaście meczów więcej na przestrzeni sezonu...

Nie, nie będą. Jeden okres przygotowawczy niewiele zmieni u 30-letniego (czy 25-letniego), ukształtowanego zawodnika. Anglicy grają tak od lat i dlatego są wstanie wytrzymać większe obciążenia. Być może pomoże to młodszym zawodnikom, ale na efekty trzeba będzie poczekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie ma co porównywać takiego Realu z Legią. Dwa różne światy, dwa różne budżety i lata świetlne dzielące obie drużyny w przygotowaniach. Taki sam jest tylko fakt, że obie drużyny są w beznadziejnie słabej formie. Zresztą drużyny na zachodzie są przyzwyczajone do większego natłoku spotkań, gdyż grają w ten sposób od wielu lat. W Polsce więcej niż 8 spotkań w roku i 2 w tygodniu jest już niedopuszczalne, bo zawodnicy odczuwają zmęczenie sezonem... Z takim nastawieniem i brakiem odpowiedniego przygotowania nie ma co liczyć na lepsze wyniki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górnik- Legia 3:1

Dla takich meczy- warto chodzić na stadionAwans Górnika jak najbardziej zasłużony. Fajnie że Wieczorek niczego nie zepsuł po Nawałce. Bardzo dużo dali zmiennicy, Jednak szkoda Sobolewskiego. Ten rok był bardzo udany dla Górnika, także teraz przyda im się zasłużony odpoczynek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża ilość meczów przy realnym szerokim składzie to nie problem. Duża ilość meczów przy tylu kontuzjach to zupełnie inna sprawa. Więc nie, scenariusz nie musi się powtórzyć, wystarczy znacznie mniej urazów i wtedy faktycznie będzie można mówić o szerokim składzie. Teraz Urban w niedzielę nawet pełnej ławki rezerwowych nie miał.

Tutaj można chyba mieć pretensje do Urbana za przygotowanie zespołu do rozgrywek. Spora liczba tych urazów nie wydarzyła się podczas meczów, więc należy się spytać jak wyglądało przygotowanie fizyczne.

Legia pozbyła się Urbana i wg mnie to była słuszna decyzja. Zespół praktycznie nie robił postępów, nie wypracował własnego stylu gry, a taktyka ofensywna opierała się na indywidualnych akcjach poszczególnych piłkarzy. Do tego nie potrafił zapanować nad szatnią, co pokazało zachowanie Kuciaka wobec Ojamy, a rykoszetem odbiła się w niego wypowiedź Łukasika o treningach. Zwolnienie Urbana to jedno, a znalezienie następcy to zupełnie inna sprawa. Berg to dla mnie wielka niewiadoma. Może być świetnym strzałem, albo koszmarnym pudłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.zzapolowy.com/czytelnia-artykuly/wielki-pilkarz-niedoswiadczony-trener-berg-nowoscia-w-legii-796

Moje pełne wrażenia z dzisiejszej decyzji Legii.

A co kontuzji. Każdy zespół ma w swoich szeregach kontuzjowanych zawodników. Główną przyczyną może być złe przygotowanie do sezonu. Urban musiał coś popsuć, bo Suler o tym mówił całkiem niedawno. Douglas który w Szkocji grał co trzy dni i wie co to ciężka praca, był kilka tygodni kontuzjowany. Nasi trenerzy muszą się do nowej reformy przyzwyczaić. Proste

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, każdy ma kontuzjowanych. Tylko ile z tych zespołów z kontuzjowanych zawodników byłoby w stanie złożyć większość drugiego składu?

Zwolnienie Urbana - cóż, w czerwcu się okaże czy Berg to dobry następca czy nie. Ale skoro nastąpiła zmiana trenera to dobrze, że teraz a nie w czerwcu, kiedy nowy trener miałby miesiąc na przygotowanie zespołu do walki o fazę grupową w europejskich pucharach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czytam to jaki TVP ma plan transmisji LM w następnej fazie:

19 lutego: Arsenal - Bayern Monachium

26 lutego: Schalke 04 - Real Madryt

12 marca:FC Barcelona - Manchester City

19 marca: Borussia Dortmund - Zenit Petersburg.

Jako że nie mam nc+ ani nSport- tylko UPC ( przy okazji to jest ciekawe- największa sieć kablowa, a nie ma nSport ), cieszę się z wyborów TVP. Najbardziej czekam na mecz Arsenal z Bayernem.

Z drugiej strony mecze do wyboru były raczej łatwe :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Man.City - Liverpool 2:1

Bardzo dobra pierwsza połowa i średnia druga. W pierwszej części mecz układał się falami, ale jednak to The Reds lepiej sobie poczynali na Etihad. Idealnie w obronie grali Skrtel i Sakho (te wślizgi!) tradycyjnie Suarez ze Sterlingiem dawali czadu w ataku, choć ten drugi zmarnował 200% akcję. W 24 minucie dla teamu Rodgersa trafił Couthino po świetnej kontrze, ale do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Najpierw w 31 wyrównuję Kompany, a gola do szatni strzela Negredo po fatalnym błędzie Mingoleta. Styl obu zespołów godny zwieńczenia tej kolejki. Tak ofensywnej i szybkiej piłki trudno doświadczyć w innych zespołach niż ta dwójka, no i może Arsenal w najlepszej formie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda Pawłowskiego. Miał naprawdę dobre wejście w Maladze. O jego golu dla drużyny Malagi pisały nawet hiszpańskie media. Jednak prawda okazała się brutalna, co doświadczają młodzi gracze wyjeżdżający za granicę. Ile to młodych wyjechało np. do Włoch, a teraz grzeją ławę. Czasem zagra Wszołek, ale to raczej końcówki. Zieliński miał również dobre wejście, ale teraz grzeje ławę.

Górnik może być osłabiony. Wiele mówi się o odejściu Olkowskiego i Prezesa. Niestety Górnik ma problemy finansowe i jak będzie dobra oferta, to raczej ich sprzedadzą. Cóż- przynajmniej mamy nowego bramkarza smile_prosty2.gif

down: Weźmiemy go do Górnika :-) Choć dużo nie zapłacimy, bo jesteśmy biedni :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bramkarza, pogratulować :D

Pawłowski.Ehhh.Grając 5 meczy chyba się nie spodziewali 5 goli na jego koncie. Szkoda, że zapomnieli o golu na 2:2, który dał im remis. Nie ma co narzekać. Chociaż dla mnie tzn. fana Widzewa coś by się znalazło. Coś czyli 2,7 mln złotych które przeszło koło nosa. Poczekajmy na koniec tej historii, bo szanse na zostanie Bartka są ok. 20%. Chociaż jeśli go nie wezmą, to może Widzew go nie sprzeda gdzieś indziej i wzmocni swój skład?

Czytałem wypowiedź Tomasza Hajto o młodych zawodnikach za granicą. I muszę powiedzieć, że co do jednego ma absolutną rację. Polska ekstraklasa a np Serie A to jak porównywać budę dla psa do wieżowca. Młody chłopak nie będzie miał praktycznie szans na zaistnienie w pierwszym składzie. Powinni chyba się ogrywać w niższych ligach a dopiero później iść wyżej. Powie mi ktoś co teraz się dzieje z takim Wszołkiem czy Wolskim? :O

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Estoński pomocnik Sergiej Mosznikow żegna się z Górnikiem Zabrze. Jego wygasający z końcem 2013 roku kontrakt nie zostanie przedłużony.

"Jak udało nam się ustalić, Martin Dubravka negocjuje obecnie warunki kontraktu z warszawską Legią. 24-letni Słowak występuje na pozycji bramkarza."

Ariel Borysiuk w Wołdze Nizny Nowogród na pół roku.

Karuzela rozpoczęła się na dobre. Ciekawi mnie czy młodzi piłkarze się ogarną. Wypożyczenie będzie dla nich odpowiednie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość młodych graczy, zwłaszcza Ci którzy wyjechali do Serie A, powinni pomyśleć o wypożyczeniu.Salomon, Zieliński,Kupisz to tylko niektóre przykłady. W tym wieku muszą grać. Dobrym przykładem jest Milik- choć nie gra regularnie w Augsburgu, to ma szanse na przebicie się do pierwszego składu. W Bayerze raczej nie miałby szans na to

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źródło ITI Patataj:

Fornalik zastąpi Lenczyka w Zagłębiu a Flavio Paixao zgodził sie na warunki finansowe Śląska Wrocław. Żewłakow prezesem, a Leśnodorski i spółka jako właściciel.

Warto podkreślić, że prawie Fornalik był dogadany z Widzewem. Fajnie, że przyjdzie drugi Paixao, bo będzie porównanie który z braci lepszy :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manchester United - Tottenham 1:2

Kiedyś po takiej porażce drużyna schodziłaby w głębokim szoku z boiska i z planami na następny mecz, w jaki sposób się poprawić i co zrobiliśmy źle, że nas pojechali. Dziś są oni przyzwyczajeni do przegrywania, a zapewniam Was, że będzie jeszcze gorzej, jeśli ci z góry nie podejmą radykalnych decyzji. Sir Alex Ferguson powiedział kiedyś bardzo mądre słowa: na boisku potrzebuję jedenastu zawodników, którzy tak jak ja nie potrafią przegrywać. Moyes robi wszystko, aby porażka była rutyną. Dziś, a w zasadzie wczoraj nadszedł dzień, o którym pisałem tutaj dużo wcześniej. Po dokładnej połówce sezonu chciałem osądzić pracę Moyesa i wydać pierwszy wyrok. Zaliczam się do tych kibiców, którzy chcą widzieć naszego super szkoleniowca ze spakowanymi walizkami gotowego do opuszczenia Manchesteru. Nie pasuje mi ten gość, kompletnie nie wpasował się w klimaty United, nie ma mentalności zwycięzcy, gra na jeszcze większe minimum niż SAF, przez co przegrywa większość meczów z czołówką, bo nie ma talentu na miarę Sir Alexa i nigdy mu do pięt nie dorośnie. Nie zrobił nic, aby zmienić nasze położenie w tabeli. Lecimy w dół przy spotkaniu kogoś nad nami, a nawet nierzadko przegrywamy z kandydatami do spadku. Szkot kompletnie rozbił drużynę i sprawił, że nasze największe atuty z mistrzowskich sezonów stały się wadami. Chodzi mi głównie o grę skrzydłowych, bo ostatnio często opieraliśmy grę o skutecznie dośrodkowania. Valencia zanotował w tym meczu JEDNO celne dośrodkowanie na bodajże 10 prób. Pozwólcie mi wejść na murawę Old Trafford, a zapewniam, że nie będę gorszy.

Możecie gardzić moimi poglądami na temat Moyesa. Ale nawet jeśli nagle zaczniemy wygrywać wszystkie mecze, to nikt nam nie zwróci straconych miesięcy piłkarzy, którzy powinni mieć komfort psychiczny i popychać swoje kariery do przodu. Obecnie tylko Januzaj może być zadowolony z sytuacji, bo z uwagi na nieudolność skrzydłowych od razu zadomowił się w podstawowym składzie. Ale za razem trafił na słaby moment, bo gdybyśmy byli silni jak rok temu, to automatycznie ten młodziak ładowałby więcej bram i notował więcej asyst. Mam nadzieję, ze nie odejdzie do Juventusu po sezonie.

Moyesa nie uratują w moich oczach nawet jakieś sensowne transfery w zimowym oknie. Jestem pewien, że nawet do takich nie dojdzie, bo kto normalny chciałby przyjść do pogrążonego w kryzysie United? David nie ma takich zdolności, aby skusić kogoś perspektywą zdobywania trofeów. No chyba, że znowu przepłaci za jakiegoś średniaka, bo to co zrobił z Fellainim to wręcz groteska. Byłem za tym transferem, ale za takie pieniądze to powinien wyciągnąć Bainesa w pakiecie, bo Fella nie był wart tak ogromnej kasy nawet w szczycie formy. A teraz jeszcze ta sprawa z Barkleyem. Serio 50 milionów funciaków? Mam nadzieję, że to żart, jeszcze nie nazywamy się Real Madryt i nie przepłacamy aż tak bardzo za jakiegoś piłkarzyka, który być może za 2 lata wyląduje gdzieś w Wigan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późno już więc nie będę się za bardzo rozpisywał. Ale nie z wszystkimi rzeczami, które napisałeś PLDan, się zgadzam. Nie jestem jakimś specjalnym fanem Moyesa, kredyt zaufania dałem mu z terminem spłaty mijającym w maju ale trzeba mu oddać, że mimo wszystko totalnej tragedii nie ma - pół roku minęło i nadal gramy we wszystkich rozgrywkach w jakich startujemy w tym sezonie. Poza tym, kupił tylko Fellainiego - to błąd ale to oznacza, że gra w większości (prócz Januzaja) składem jaki odziedziczył po Fergusonie. I bądźmy szczerzy, wielu graczy jakich trzymał SAF nie nadaje się do United. Young, Anderson - powinni zniknąć już dawno, Ferdinand na emeryturę i urządzać kolacyjki w swojej restauracji, Cleverley - out, kiedyś świetnie współpracował z Welbeckiem, teraz i tego nie ma, a latka lecą, Fabio Da Silva - sorry ale out, nie ten poziom co brat, a Evry nie wygryzie ze składu, Buttner tak samo. Giggs po sezonie na emeryturę, Macheda out, Kagawa, Nani i Valencia - ostatnia szansa na poprawę.

Dzisiejsza porażka boli ale znowu można winić obronę, przy obu golach defensorzy nie byli we właściwym miejscu co umożliwiło Adebayorowi i Eriksenowi oddanie strzałów na bramkę, a kontaktowy gol Welbecka dał drużynie kopa, że przez dłuższy czas posiadanie piłki było na naszą korzyść 78% do 22. Wiadomo, posiadaniem piłki się spotkań nie wygrywa ale widziałem determinację, sunące na bramkę strzeżoną przez Llorisa ataki i kilka razy było blisko strzelenia gola.

I ostatnim pozytywem jest, że już nikt nie powinien mówić, że Howard Webb to "nasz" sędzia, dwa razy mógł odgwizdać karnego dla nas ale tego nie zrobił, jak powtórki pokazały, słusznie. Ale mógł ;) I na pewno nie było żadnych jego decyzji na naszą korzyść.

Oczywiście, jest też sporo negatywów naszej obecnej sytuacji i je dostrzegam ale mój post napisałem nieco dla wyrównania tego co napisałeś, żeby nie sprawiać wrażenia, że jest nędza i rozpacz ponieważ jeszcze tak źle nie jest. Dużo o naszej przyszłości powie też zaczynające się okienko transferowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...