Skocz do zawartości

Polecane posty

No więc tak. Ostatnio po raz kolejny ukończyłem wiedźmińska sagę, a następnie zrobiłem sobie małą przerwę od czytania. Teraz szukam jakiegoś dobrego fantasy na deszczowe, wakacyjne dni. Szukam lektury wciągającej, nie chcę się jednak na razie zagłębiać w jakieś wielkie cykle pokroju Dragonlance. Zastanawiałem się nad Grą o Tron, ale po obejrzeniu serialu nie wiem czy jest sens sięgać po książkę, bo nie lubię czytać znanych mi faktów. Co tam ciekawego polecicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sensie stylu, gatunku...poruszanej materii? Nie ukrywam, że można by zakres poszukiwań trochę doprecyzować... ode mnie sagi fantasy, o których wiele dobrego się nasłyszałem i sam zamierzam przeczytać:

- Pieśń Lodu i Ognia a szczególnie Gra o Tron (ma własną sektę fanklub na FA ;])

- Malazjańska Księga Poległych - potężne dzieło...

- Kroniki Czarnej Kompanii - w sensie objętości jak wyżej ^_^

Liczę, że chociaż odrobinę udało mi się wstrzelić w oczekiwania a jeśli nie to cóż - poza mną jest cała masa bardziej zorientowanym forumowiczów :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz wspomnianych przez Szedoła cykli, dorzucę także cykl o Amberze Rogera Zelaznego. To także amerykańskie fantasy, całkiem niezłe, choć czasem zakręcone. Klik!

Tradycyjnie polecę także trylogię Miecz i kwiaty Marcina Mortki. Zainteresowanych odsyłam tutaj.

Cykl o Koniaszu Miroslava Zambocha także wydaje się być dobrym rozwiązaniem, Akurat wczoraj założyłem o nim temat, do którego, bez zbędnego gadania, odsyłam. Klik!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, poszperałem trochę, poszukałem i jestem wciąż niezdecydowany, a książkę chcę zamówić jeszcze dziś.

Jak wspomniałem kilka postów wyżej, szukam jakiegoś dobrego i wciągającego czytadła w klimatach fantasy, czy coś w ten deseń.

Na razie mam 3 typy:

1. Gra o Tron

2. Cykl o Koniaszu

3. Trylogia Anioła Nocy

Już prawie byłem zdecydowany kupować Grę o Tron, ale widziałem cały serial, więc czy jest sens czytać książkę (znając mniej więcej większość ważnych wydarzeń). Myślałem też nad czymś od Piekary, podobała mi się Ani Słowa Prawdy (szybko się czytało, wciągała), ale chyba większość jego książek pisanych jest w 1 osobie, czego nie lubię. Co wybrać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie, skoro podobało Ci się Ani słowa..., spróbuj może Necrosis. Przebudzenie Jacka Piekary. Wszystkie opowiadania są w narracji trzecioosobowej, jest ich pięć, wszystkie trzymają dość wysoki poziom. Są to historie, co prawda, poważniejsze niż historyjki o Arivaldzie, ale myślę, że mogą Ci się spodobać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dirian

Co do Gry o Tron, według mnie jest sens, ponieważ premiera II sezonu planowana jest na Kwiecień-Maj 2013 :) a cykl składa się z 6 tomów. Więc warto się zapoznać z tą genialną serią. A wiele wątków w serialu pominięto chociaż nie ukrywam, że bardzo się postarali. Dlatego kupuj i czytaj bo warto, i gwarantuję ci, że będziesz czerpać nie małą radochę. Co ci jeszcze mogę polecić hmm napewno Legenda Drizzta - R.A. Salvatore, bardzo fajny cykl, piękny i wzruszający w świecie Zapomnianych Krain. Jeśli grałeś w takie gry jak Baldur's Gate czy Neverwinter Night's to znajdziesz się jak w domu. Ja nie dawno zacząłem przygodę z tą serią i jestem miło zaskoczony.

Edytowano przez JediMati
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dirian - Szukasz dobrego fantasy, ale nie czegoś dłuższego... Hmm, z całego serca polecam sagę "Miecz Prawdy" Terry'ego Goodkinde'a. Co prawda jest długa - 11 opasłych tomów :happy:

Ale skończyłem w tydzień :tongue: Dalej chętnie do tego wracam, bo w tych książkach jest po prostu cholerna magia xD

Poza tym trylogia "Stare Królestwo" Gartha Nixa, tytuły samych ksiąg to:

1. Sabriel

2. Lirael

3. Abhorsen

Oryginalne, polecam ;)

I jeszcze dwie świetne trylogie Lucii Trossi (chyba...) : "Wojny Świata Wynurzonego" i "Kroniki Świata Wynurzonego"

Jest jeszcze Trylogia "Tunele" ale tego nie czytałem osobiście...koledze się podobała :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja do cyklu cykli dorzucę jeszcze od siebie Koło Czasu Roberta Jordana. 10 tomów, każdy dość pokaźnej długości - nie może specjalnie oryginalna ('wybrany' i jego towarzysze ratować świat mają przed wielkim zagrożeniem), ale ma parę ciekawych pomysłów i nawet wciąga. Jeśli ktoś nie boi się odrobiny sztampy, powinno być w sam raz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarna Bandera jest całkiem niezła, ale więcej w niej fantastyki, takiej zwykłej, niż morskiej. Jeśli chcesz porządnej marynistyki z wątkami fantasy, polecam Galeony Wojny, tegoż samego autora. XVII w., Polska i bitwa pod Oliwą - to wszystko przeplata się z wątkiem Lewiatana, potwora atakującego polskie okręty. Polecam :)

No, ale jeśli koniecznie chcesz coś o piratach, Czarna Bandera jest warta zainteresowania. Karaibska Krucjata Marcina Mortki też.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o Galeonach, ale nie wiem czy nie będzie to zbyt poważna marynistyka jak dla mnie. Generalnie nie operuję pojęciami z tego zakresu, a tam jest ich raczej sporo. Chyba spróbuję tej Czarnej Bandery, jak się spodoba to spróbuję Galeonów. Dzięki za pomoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę jeszcze małe 3 grosze :happy:

Świetne powieści awanturniczo-przygodowe, skoncentrowane wokół morza ma w swoim dorobku Wilbur Smith. Bodajże cała Saga rodziny Courtney'ów obraca się wokół marynistycznych tematów ;)

Czytałem te książki baardzo dawno temu, więc pamiętam tylko jeden tytuł - "Monsun"

Ale ze stron sypała się sól morska, a okładka wyzywała mnie od szczurów lądowych, więc polecam ochotnym na morskie klimaty :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o Galeonach, ale nie wiem czy nie będzie to zbyt poważna marynistyka jak dla mnie. Generalnie nie operuję pojęciami z tego zakresu, a tam jest ich raczej sporo. Chyba spróbuję tej Czarnej Bandery, jak się spodoba to spróbuję Galeonów. Dzięki za pomoc.

Też się tego bałem. Nawet już po zakupie długo nie mogłem się za Galeony zabrać. Ale, szczerze mówiąc, okazało się, że wszystkie pojęcia można łatwo rozróżnić, a nawet bez ich znajomości czyta się całkiem przyjemnie. Ja nie nauczyłem się nawet rozróżniać sterburty od bakburty i wcale z tego powodu nie ucierpiałem ;) Poza tym, nie jest ich wcale tak dużo, naprawdę.

Edytowano przez MrYoshi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o Galeonach, ale nie wiem czy nie będzie to zbyt poważna marynistyka jak dla mnie. Generalnie nie operuję pojęciami z tego zakresu, a tam jest ich raczej sporo. Chyba spróbuję tej Czarnej Bandery, jak się spodoba to spróbuję Galeonów. Dzięki za pomoc.

Jak Cię już na takie książki wzięło, to proponuję serię C. S. Forestera o Horatio Hornblowerze. Łatwo się czyta, akcja toczy się w okresie napoleońskim. Książki przedstawiają karierę fikcyjnego angielskiego marynarza od midshipmana do admirała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o Galeonach, ale nie wiem czy nie będzie to zbyt poważna marynistyka jak dla mnie. Generalnie nie operuję pojęciami z tego zakresu, a tam jest ich raczej sporo. Chyba spróbuję tej Czarnej Bandery, jak się spodoba to spróbuję Galeonów. Dzięki za pomoc.

Autor książki Jacek Komuda umieścił przypisy w których wyłożył co i jak tak więc będąc zielonym w temacie marynistyki spokojnie można brać się za lekturę.

Ps. Odnośnie literatury marynistycznej

"Kapitan Blood" Rafael Rafael Sabatini

"Wyspa skarbów" Robert Louis Stevenson dobrze się to czyta tyle tylko że są to powieści awanturniczo przygodowe.

Natomiast jeśli chodzi o książki które łączą i to i to dzięki ekranizacji

Pan i władca: Na krańcu świata (2003) ukazały się książki

Patrick-a O'Brian-a o kapitanie Aubrey.

Edytowano przez Bogart
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Poleciłby mi ktoś jakąś ciekawą książkę osadzoną w realiach drugiej wojny światowej? Równie dobrze może być na poważnie - w stylu "Działa Nawarony" - jak i z przymrużeniem oka - patrz "Paragraf 22". Jakby to nie było dostatecznie jasne, obie wspomniane lektury już zaliczyłem :tongue:. Słyszałem, że "O jeden most za daleko" jest całkiem, całkiem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Montinek

Zacytuję siebie sprzed 2 stron:

"Kompania Braci" Stephen E. Ambrose Co prawda czytałem tę książkę jak byłem w podstawówce i szczegółów nie pamiętam, ale mogę powiedzieć, że się wtedy podobało. Ogólnie jest to opowieść o chłopakach z 101 dywizji powietrznodesantowej, ich akcjach na terenie Europy, przyjaźniach, humorystycznych sytuacjach etc. Powinno Cię zaciekawić.

"HMS Ulisses" Alistair MacLean MacLean sporo książek o tematyce wojennej napisał, choć jednak większość to bardziej historie przygodowe, gdzie wojna jest tylko tłem. HMS Ulisses do tej kategorii nie należy. Doskonale pokazuje piekło jakie angielscy marynarze przeżywali podczas II wojny światowej.

Na forum jest nawet odpowiedni temat: http://forum.cdaction.pl/HMS-Ulisses-Allis...ean-t75220.html

Poza tym:

Równie dobrze może być na poważnie - w stylu "Działa Nawarony"

Uwierz mi, Działa Nawarony "nie są na poważnie" :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez "poważnie" miałem na myśli bez absurdów w stylu Hellera :wink: (choć swoją drogą celnie uderzających w temat wojny). W żadnym bądź razie nie chciałem pytać o książki dokumentalne i pochodne :tongue:!

Serdeczne dzięki!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...