Oceń utwór poprzednika - dyskusje

[Xysiu]

podrzędnego power metalu

Toż to pleonazm jest

Ja na przykład nie potrafiłbym grać tak patetycznych utworów, jak większość powermetalowców, zarazem nie robiąc sobie z tego jaj.

[KlaudiuszDruzus]

... wolałbym słuchać podrzędnego power metalu w radiu niż disco polo czy niektórych współczesnych hitów ...

Jeżeli ten utwór metalowy jest zrozumiały, to (raczej) zgoda. Jeżeli jednak jest to darcie krtani (= nie można zrozumieć za bardzo słów), to już wolę disco polo (tylko to dawniejsze).

[Xysiu]

Metal, w którym każdy może rozróżnić słowa, to nie metal, tylko jakiś... pop dla byle plebsu.

[Trepliev1]

Lol, i tak nie rozróżniam słów w żadnej piosence

[kiceg]

Lol, i tak nie rozróżniam słów w żadnej piosence

Mam podobnie, w większości muzyki tekst pomijam i wokal jest dla mnie po prostu kolejnym instrumentem. Dlatego nie trafiają do mnie rzeczy robione głównie pod słowa, jak w sporej cześci rapu czy folku.

[Stillborn]

Ja mam przeciwnie. Cierpię męki, jak mam w łapskach album do którego nikomu nie zechciało się zamieścić tekstów. A wokalista sobie bulgocze... To po co w ogóle pisać teksty?

[podbiel]

poezja śpiewana to jeden z lepszych gatunków, zawsze zwracam uwagę na tekst. Może przerzućcie się na jakieś techno.

[Stillborn]

Polecam Rolowanie. Chyba najbardziej znienawidzona piosenka na YT.

[Stillborn]

73500 dislikeów do 20500. Rolowanie wygrywa.

[Stillborn]

Bo to święta prawda. W internetach nigdy nic lepszego się nie pojawiło i zapewne nie pojawi.

[Trepliev1]

poezja śpiewana to jeden z lepszych gatunków, zawsze zwracam uwagę na tekst. Może przerzućcie się na jakieś techno.

Ale ja słucham w większości elektroniki. ^^" Im mniej słów tym lepiej, ogólnie, imo.

[[Ekspert] 47]

e: Nie wiem po co wykorzystywałam ten moment, utwór okazał się typowym kawałkiem indierockowym. 11/9/2001.

No bo ten utwór nie jest jakoś szczególnie fascynujący. Ale końcówka jest imo wspaniała, więc postanowiłem się z wami podzielić tym kawałkiem.

[PrincessNue]

Idąc tym tropem "Gangnam style" to najlepsza piosenka w internetach...

Ależ oczywiście.

[Xysiu]

Czy można prosić użytkowników o wstawianie utworów w tagach

[yt]dQw4w9WgXcQ[/yt] 

zamiast

[media]https://www.youtube.com/watch?v=dQw4w9WgXcQ[/media]

? FF z adblockiem i wyłączonym Flashem blokuje wyświetlanie filmiku i utwór można odtworzyć dopiero przez zajrzenie do źródła, natomiast sugerowana przeze mnie opcja posiada magiczny napis "oryginalne wideo", pozwalający na bezpośrednie odtworzenie klipu na YouTube w HTML5.

[ZygfrydQ]

W sumie sam do tej pory używałem tagu yt, aczkolwiek stwierdziłem, że filmik w tagu media prezentuje się po prostu ładniej.

[kiceg]

wystarczy zacytować i masz link do filmu, ewentualnie użyj opcji ze skryptu yojca zeby zamieniac player flashowy na html5 po kliknieciu w treść posta

Edytowano Wrzesień 15, 2015 przez Kiicek

[Mysquff]

Yojc rozwiązuje każdy problem. Polecam.

[Stillborn]

Kliknij na napis na filmiku i od razu przeniesie na YT. Albo zainstaluj yojcowy skrypt.

[ZygfrydQ]

Jeśli mam być szczery, nie za bardzo kumam hajp na soundtrack z tego filmu...Za samym filmem też nie przepadam, są dużo lepsze dramaty. Ogółem 4/10.

Widzę, że Glovis chce na forum 'szokować' gdzie się da swoim alternatywnym gustem. Akurat Requiem dla snu uważam za film świetnie pokazujacy wiele aspektów ludzkiej mentalności i problemu narkotyków. Może kolega nie zrozumiał, albo po prostu wali koks i synthol, więc czuje się szykanowany

oslo: "nie ma niczego lepszego i ch...." - to chyba najgłupszy refren jaki słyszałem od dawna

Edytowano Wrzesień 18, 2015 przez ZygfrydQ

[Glovis]

@up Nie mam w zwyczaju lubić czegoś tylko dlatego, że większość to coś lubi. Z filmów traktujących o tym problemie, zdecydowanie bardziej spodobał mi się polski film z Kondratem "Nocne Graffiti".

Also: Nie lubię jak ktoś pomawia mnie o walenie koksu, więc przystopuj.

Also2: Ziomek, nie wiem ile masz lat, ale to jest muza mojego pokolenia. Gotta love it. xD

[[Ekspert] Xerber]

Akurat Requiem dla snu uważam za film świetnie pokazujacy wiele aspektów ludzkiej mentalności i problemu narkotyków. Może kolega nie zrozumiał, albo po prostu wali koks i synthol, więc czuje się szykanowany

[ZygfrydQ]

Nie mam w zwyczaju lubić czegoś tylko dlatego, że większość to coś lubi.

Also2: Ziomek, nie wiem ile masz lat, ale to jest muza mojego pokolenia. Gotta love it. xD

To się wzajemnie wyklucza.

Najpierw mi piszesz, że nie masz zwyczaju czegoś lubić tylko dlatego, że większość to lubi, a potem piszesz, że muzyka tego pokolenia i trzeba ją kochać. Bo co? Bo większość tegoż pokolenia ją kocha? Otóż nie. Więc zdecyduj się.

also: bulwers o koks był zabawny.

[Glovis]

Nie, nie wyklucza się. Dlaczego miałoby się wykluczać? Muza kojarzy mi się, i będzie kojarzyła z najlepszym okresem mojego życia (a co za tym idzie Z MOIMI ZNAJOMYMI, OSOBAMI W MOIM WIEKU, KTÓRYCH KOCHAM), a film z czym ma mi się kojarzyć?, bo nie bardzo rozumiem takiego podejścia.

[ZygfrydQ]

Bardziej chodzi mi o stwierdzenie

"to jest muzyka tego pokolenia, i to pokolenie ją kocha". Czyli, że jak ktoś jest w tym samym wieku, ale nie kocha tej muzy to już jest wykluczony z tego pokolenia?

To co teraz napisałeś oznacza coś całkiem innego niż napisałeś wcześniej:

then: to jest muzyka mojego pokolenia

now: to jest muzyka kojarząca mi się z moimi znajomymi

Chodzi mi po prostu, żebyś nie generalizował, że każdy w twoim wieku musi coś lubić, bo należy do tego samego pokolenia to tak jakbym ja generalizował, że każdy kto chodzi na siłownię i lubi fit laski musi walić synthol wiadrami, bo przecież wszystkie koksy to ćpuny.

[kiceg]

Tak nawiasem to wrzucanie tak popularnych rzeczy jak ten kawałek z requiem for a dream mija się trochę z celem tematu.