Igrzyska Olimpijskie Londyn 2012

[[Ekspert] FaceDancer]

Ja oglądałem tylko przemarsz i muszę przyznać, że najbardziej zabawnie wyszli Czesi. Przyjechali do Londynu w kaloszach i z parasolkami Najlepiej chyba wyglądali Amerykanie w tych swoich beretach. Szczególnie dream team koszykarzy z LeBronem, Kobem i Durantem na czele.

[Elesshar]

No i proszę. Pierwszy dzień i pierwszy medal! Sylwia Bogacka zdobyła srebro, a była szansa na złoto. Po 7 strzałach prowadziła, po ósmym, czy tam dziewiątym była 3, ale w ostatnim strzale 10,8 zdobyła pierwszy medal dla Polski na IO w Londynie! Czekamy na więcej

[Glovis]

Piękny występ Sylwii! Srebro olimpijskie to nie w kij dmuchał, zwłaszcza, że przecież to nie jest jej flagowa konkurencja, więc oprócz srebra może zdobędzie jeszcze złoto? Oprócz kapitalnego finału karabinka kobiet, doszło jeszcze zwycięstwo naszego miksta nad parą japońską, choć przyznam, że kiedy Japończycy obronili dwie lotki meczowe zadrżałem... Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Oby tak dalej

[Nolaan]

Nie spodziewałem się, że strzelanie z karabinu pneumatycznego jest takie emocjonujące.

Fakt, te ostatnie strzały były jak konkurs rzutów karnych w finale Ligi Mistrzów. No i snajperski wręcz spokój i opanowanie po ogłoszeniu wyników, jedynie lekki uśmieszek po zdobyciu olimpijskiego srebra.

[FreeSoldier]

No no proszę zaczęło się dla nas bardzo dobrze. Srebro na igrzyskach to nie bywałe osiągnięcie. Sylwia może być z siebie dumna.

Mam nadzieję, że te igrzyska skończą się tak dobrze jak się zaczynają, to by było coś. Pozostaje kibicować!

[Tomoslav]

Ceremonia wyszła dla mnie średniawa. Podczas rozpoczęcia IO w Pekinie byłem wręcz zachwycony tym rozmachem, niesamowitą precyzją i efektownym zapaleniem znicza. Tutaj pomysł był ciekawy, ale przez to aż nadto chaotyczny. Plus zdecydowanie za Atkinsona (chyba pierwszy raz taki element z przymrużeniem oka się pojawia na igrzyskach) no i zapalenie znicza które na początku wydawało się zwyczajne, a chwilę potem okazało się nadzwyczajne Szkoda że nie było Bonda(scenki z królową nie liczę) Sam przemarsz reprezentacji jak co 4 lata: dodatkowa mała lekcja geografii, oczekiwanie na Polaków i przy literze "R" ziewanie a następnie oczekiwanie kiedy wreszcie to się wszystko skończy. Przy przemówieniach już miałem dosyć oglądania, ale jakoś dotrwałem. Swoją drogą powinny być skrócone do minimum. Także podsumowując dla mnie ceremonia średnia, i tej z Pekinu nie przebija. A i jeszcze te pro kalosze Czechów- genialne

Osobiście jak zwykle z racji zainteresowania czekam na występy koszykarzy, może obejrzeć jakieś spotkanie piłkarskie, no i przy finałach oczywiście czy występach Polaków trzeba będzie oglądać. Inne dyscypliny z jeździectwem, wioślarstwem czy kolarstwem odpuszczam sobie z automatu.

[FreeSoldier]

Inne dyscypliny z jeździectwem, wioślarstwem czy kolarstwem odpuszczam sobie z automatu.

Ja też tak zawsze robię. Ale cztery lata temu kiedy to nasi wioślarze w finale płynęli to przypadkowo obejrzałem. I było warto. Nigdy nie zapomnę tego komentarza i darcia się niesamowicie głośno Dariusza Szpakowskiego. Czasem można coś ciekawego wyłapać i nie chodzi tu o rywalizację sportową.

[8azyliszek]

I takie medale IMHO cieszą najbardziej. Nikomu nieznana w Polsce zawodniczka zdobywa srebro. Oby jak najwięcej takich niespodzianek. Szkoda tego 8 "szczału" ale medal jest i to się liczy.

Inne dyscypliny na razie niestety typowo. Siatkarze plażowi przegrali z Łotyszami, mimo iż dobrze znali przeciwników i wygrywali z nimi wcześniej. Pływacy nie dopłynęli nawet do półfinałów. A najbardziej mnie boli klęska Gruchały i koleżanek we florecie indywidualnym. Wszystkie gładziutko przegrały pierwsze i ostatnie rundy. A ta Sylwia miała przecież przeciwniczkę notowaną o wiele niżej niż ona. Rozpacz po prostu.

[FreeSoldier]

Tylko wracając do Sylwii Bogackiej - zastanawia mnie co otrzymała w momencie wręczenia medali od Chinek. Obie podeszły do niej i coś jej dały. Tylko pytanie, co? Może to coś w ramach przeprosin za autostradę A2

Co ty, jak by wszyscy mieli nas tak przepraszać to nasz kraj topił by się w złocie.

[Turambar]

Ech. Wyścig kolarski przebiegał niezwykle pasjonująco, cieszyłem się, że w końcu ktoś utrze nosa Cavendishowi... No i utarł tylko że to był kolejny zawodnik, za którym nie przepadam. Winokurow wyczekał na dobry moment i uciekł. Szkoda, bo skład pierwszej grupy był naprawdę mocny - nie to co zwykle na takich imprezach gdzie do ucieczki wypuszcza się Koreańczyka, Mołdawianina i reprezentanta Meksyku... Urana też jakoś szczególnie nie lubię... Cieszy brąz dla Norwegii

[grz]

Gdyby nie Bogacka, to dzień byłby bardzo nieudany.

Słaby występ pływaków i florecistek.Również siatkarze nie zachwycili.

Ale trzeba patrzeć optymistycznie , bo zdobyliśmy medal tam gdzie się nie spodziewaliśmy.A czytając fakta gruchała chwaliła się, że jedzie po złoto

Wioślarze też dali radę.

[[Ekspert] FaceDancer]

Wielka radość, że nadęty Cavendish nie zdobędzie złota u siebie. Wyścig bez słuchawek i wszechmocnych grup, no i peleton nie potrafił się zorganizować. Od dziecka zawsze kibicowałem uciekinierom w walce z bezpłciowym i bezosobowym monstrum zwanym peletonem. Wystarczyło pozbawić go mózgu (słuchawek i interwencji dyrektorów) żeby zmienić go w bezładną masę. Winokurow wpadł za doping, ale w sporcie, gdzie praktycznie każdy się szprycuje powoli traci to na znaczeniu. Kazach jest jednoosobową instytucją w swoim kraju i myślę, że zasłużył na tak piękne zakończenie kariery.

Dzisiaj zawiedli mnie bardzo nasi debliści. Myślałem, że Fyrstenberg i Matkowski dojdą przynajmniej do ćwierćfinału, a tu taki zonk. Oglądałem Gruchałę i poza tym, że walczyła strasznie kunktatorsko, to zagubili się sędziowie. Nie wiadomo już było która dostawała te kartki i za co przyznawano punkty. Wielki bałagan, ale sama sobie winna. Inny duży zawód to siatkarze plażowi. Po cichu liczyłem, że duet Fijałek/Prudel powalczy nawet o medale, a tu taka wtopa z Łotyszami. Chyba jeszcze mają szanse na wyjście z grupy, ale będzie bardzo ciężko...

[Glovis]

Po Gruchale nie spodziewałem się niczego dobrego, toteż nie jestem jakoś specjalnie zdziwiony, czy smutny, natomiast muszę powiedzieć, że na całej linii rozczarowali mnie Fijałek z Prudlem... Poza tym czy może mi ktoś wytłumaczyć na jakiej zasadzie transmituje olimpijskie zmagania tvp? Czy dzisiaj było tak mało konkurencji, czy po prostu porażka Gruchały jest ważniejsza od innych dyscyplin przekazywanych "na żywo"?

[Elesshar]

Polityki TVP nikt nie zrozumie Bardzo boli mnie to, że nigdzie nie obejrzę boksu amatorskiego

Co do dzisiejszych występów naszych reprezentantów, to florecistki rozczarowały, siatkarze plażowi również, duet tenisowy też, no i odpadł Kubot. Mam nadzieję, że Fijałek z Prudlem pokażą teraz co potrafią, bo bardzo na nich liczyłem.

Jeszcze wrócę do tenisa i napiszę, że Ulka Radwańska w drugiej rundzie zmierzy się z Sereną Williams Może pomści siostrę?

Bardzo czekam na jutrzejszy dzień, gdyż będą grali nasi siatkarze i Agnieszka

[daveNWN]

Wygląda na to, że falstart naszej urodziwej florecistki jest wiadomością dnia dla władz TVP. Z resztą oni już od lat pokazują, że nie potrafią transmitować tak wielkich imprez. Meczu Uli Radwańskiej nie zobaczyłem na otwartej antenie, bo leciało coś innego. To samo duetu Prudel/Fijałek - lepiej było pokazać Otylię Jędrzejczak zupełnie bez formy.

I już od lat TVP ma jedną i tą samą przyśpiewkę co do transmisji IO - pokazujemy na otwartych antenach te sporty i konkurencje, których na co dzień nie zobaczy się gdzie indziej.

Ale żeby nie narzekać nazbyt, to na TVP Sport lecą wszystkie występy Polaków i te co ciekawsze zawody bez udziału naszych oraz na londyn2012.tvp.pl - tam transmitują absolutnie wszystko - nawet wyścigi BMX-ów i pływanie synchroniczne pań

Ciekawą rzecz ogarnąłem - wpisując w google IO Londyn 2012, po prawej stronie pojawia się nam tabela medalowa z Igrzysk, plan zawodów i odnośniki do transmisji internetowych.

@Elesshar - wszystko do obejrzenia na transmisji internetowej TVP. Boks również

[8azyliszek]

Taaak, włączam niedawno dwójkę, godzina 19.00 a tam pokazują jak Wojtkowiak dostaje wycisk od florecistki z Chin z napisem "Na żywo" - no komedia po prostu.

A po emocjach związanych z Tour de France to olimpijski wyścig kolarski jest strasznie bidny. Igrzyska trwają ponad 2 tyg - to nie mogą zrobić wyścigu 5-6 etapowego? Bo na razie medal za kolarstwo w ogóle nie jest miarodajny. I oczywiście wśród kolarzy jest masa koksiarzy. Ale czy mamy się poddać w związku z tym? Brać krew od wszystkich zaraz po ukończeniu etapu. Tępić oszustów.

[[Ekspert] FaceDancer]

Największą komedią są spoty reklamowe. Euro w porównaniu do Londynu praktycznie było bezreklamowe. Na szczęście nie można przerywać meczu. Tutaj można po każdej transmisji przechodzić do studia (10 min spotów), później po rozmowach "ekspertów" i przejściu do innego miejsca kolejne 10 minut. Śmiesznie to wygląda, jak na pół godziny transmisji jest 20 minut reklam. Chyba przerzucę się na Eurosport, bo tam tak nie kantują jak w TVP.

PS Mam już serdecznie dość Włoszczowskiej jako naczelnego eksperta od wszystkiego...

PS2 Teraz wszyscy zrobili się ekspertami od strzelectwa. W każdej telewizji dziennikarze pytają jak wygląda dyscyplina, z czego się strzela, itd. Szkoda tylko, że to zainteresowanie potrwa przez najbliższe 2-3 dni aż do następnego medalu.

[8azyliszek]

@UP

Jakiego następnego medalu?? Ty liczysz jeszcze na jakieś?

A poważniej, mimo wczorajszych klęsk w pływaniu, tenisie, florecie czy siatkówce plażowej, były też jakieś dobre wieści (poza medalem ofkoz). Nasza wioślarska czwórka podwójna mimo kłopotów technicznych bez problemu awansowała do półfinału, pokonując Australijczyków. I to jest bardzo dobry prognostyk.

Ja niestety Eurosportu sobie nie włączę. Nie mam tv kablowej czy satelitarnej, a internet tylko 1 Mbit, więc przy streamie są straszne zaciachy Jestem skazany na publiczną TVP. Z drugiej strony reklamy są dlatego, bo nikt nie chce płacić abonamentu, a choćby Lisowi trzeba płacić te grube tysiące na jego wypasiony kontrakt .

@EDIT: Właśnie po długim bloku reklamowym pokazano repasaże naszej wioślarskiej czwórki lekkiej bez sternika. Zajęli ostatnie miejsce. Słabo i szkoda . Alicja Tchórz zaś zajęła 25 miejsce w eliminacjach pływania na grzbiecie.

Z powodu nie transmitowania nie widziałem Partyki. Ale przecież zaraz niestety natrafi na jakąś Chinkę i będzie b.ciężko

[Elesshar]

Wczoraj też Natalia Partyka wygrała z Dunką, po horrorze, który skończył się po siedmiu setach. Dunka prowadziła w ostatnim secie 5:1, by przegrać 11:9 Dodam, że ten mecz oglądałem na jakimś zagranicznym kanale, którego nazwy nie pomnę, bo nasze ukochane TVP go nie puściło.

[grz]

No i nasza wspaniała TVP pokazała walkę naszego judoki z "odtworzenia", a ponoć nie było live.

Mecz partyki bardzo emocjonujący.

Może judoka i szablista sprawią niespodziankę.

[Tomoslav]

PS2 Teraz wszyscy zrobili się ekspertami od strzelectwa. W każdej telewizji dziennikarze pytają jak wygląda dyscyplina, z czego się strzela, itd. Szkoda tylko, że to zainteresowanie potrwa przez najbliższe 2-3 dni aż do następnego medalu.

Dokładnie. Najlepiej to wyglądało w TVN 24 kiedy redaktorka poleciała na jakąś warszawską strzelnicę, strzeliła raz z Glocka, a oczywiście wszystko na żółtym pasku i obowiązkowo czarną czcionką...

Dzisiaj już grę zaczynają Amerykanie. O 15.30 zmierzą się z Francją, no i okaże się jak te wielkie zapowiedzi o powrocie Dream Teamu wyglądają w praniu. Jeśli Gortat znowu będzie "komentował" to ja od razu się przerzucam na TVP Sport(o ile będzie transmisja) bo pokazał już klasę wczoraj podczas mecz pań.

[lubro]

Tak to zwykle bywa, że balonik pompowany w mediach pęka z wielką siłą. Dzisiaj Agnieszka Radwańska stała się kolejnym tego przykładem. Fatalny mecz Polki. Nie wychodziło nic. Goerges nie pokazała nic nadzwyczajnego. Grała naturalnie, odważnie oraz w odróżnieniu od Polki, nie oczekiwała, że rywalka jej za darmo odda mecz. Ja rozumiem, że turniej olimpijski się rządzi innymi prawami niż normalne turnieje w WTA Tour, ale na taką grę nie ma usprawiedliwienia. Utwierdzam się w przekonaniu, że tegoroczny finał Wimbledonu był ''wypadkiem przy pracy'' dzięki łatwej drabince. Rankingowa dwójka lel.

Się nam posypała tenisowa ekipa. Kubot ma z głowy, Fyrs i Matowski również, teraz Agnieszka. Jeszcze Hantuchova i Cibulkowa nauczą siostrzyczki jak się gra deblowo i będzie po ptakach.

Trochę żal, ale z drugiej strony kolejek na korty nie będzie.

[Glovis]

Goerges nie pokazała nic nadzwyczajnego

Hahaha, to się uśmiałem kolego ;]]]. Goerges grała jak natchniona, wychodziło jej wszystko, o ogromnej ilości asów nie wspominając. Nigdy Niemka nie grała aż tak dobrego tenisa, bo oprócz świetnej gry w ataku, dochodziły jeszcze drop shooty a'la Radwańska, której swoją drogą dzisiaj się ewidentnie nie chciało grać. Najważniejszy jest US Open i myślę, że to raczej oczywiste, dlatego nie mam zamiaru rozpaczać po porażce Iśki.

[[Ekspert] FaceDancer]

Wszyscy się podniecili finałem Wimbledonu zupełnie ignorując fakt iż po drodze Radwańska nie pokonała żadnej czołowej tenisistki globu (Koerber do takich nie zaliczam). Teraz wszędzie były teksty o złotym medalu. Mnie wydawało się, że może będzie ćwierćfinał, a tu wielka wpadka i porażka już w pierwszym meczu. Przynajmniej przegrała z Niemką, to 8azyliszek znów będzie mógł ponarzekać na naszych zachodnich sąsiadów

[lubro]

Hahaha, to się uśmiałem kolego ;]]].

Toż to była normalna gra na zawodowym poziomie. Gdyby takie zagrania pokazywała np. moja dziewczyna lub mama to mógłbym się zachwycać. Goerges to utalentowana dziewczyna, która bardzo regularnie zwiększa swoje umiejętności.

drop shooty a'la Radwańska

To znaczy lądujące metr od siatki na własnej połowie?

Przynajmniej przegrała z Niemką, to 8azyliszek znów będzie mógł ponarzekać na naszych zachodnich sąsiadów

10/10