Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Igrzyska Olimpijskie Londyn 2012

Polecane posty

Żali swoich tu już nie będę przytaczał, bo kto oglądał ten doskonale zdaje sobie sprawę jaka to była degrengolada. Właściwie mógłbym skopiować swój post po meczu z Australią i pewnie wyszedł by sens podobny.

Zastanawia mnie tylko jedno i liczę że ktoś bardziej ogarnięty w siatkówce mi powie, co jest nie tak z Zagumnym że Anastasi daje mu tak minimalnie mało szans. Pamiętam do dziś jak zdobył nagrody dla najlepszego rozgrywającego, a jego kiwki to była prawdziwa uczta dla oczu. Wiek nie ten, jakieś problemy ze zdrowiem? Dla mnie ze dwie klasy wyżej stoi Paweł niż Żygadło.

Dziwi mnie trochę też gadanie Papkego w studiu który mówi o analizie, zawodników, sztabu poza wyłączeniem naszego coacha. No przepraszam- wygrywamy wszyscy, przegrywamy wszyscy, a nie wierzę że Włoch jest bez jakiejkolwiek, nawet małej winy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anastazi od początku stawiał na Żygadłę. Guma dostawał swoje szanse, no i dzisiaj też Żygadło jakoś fatalnie nie grał. Nie wiadomo jakby było, gdyby to Paweł grał, jednak nie ma co ukrywać, że Żygadło ma więcej kredytu zaufania niż Zagumny. Mnie ciekawi też czemu Michał Ruciak nie dostawał szans, poza zagrywką. To właśnie Ruciak i Zagumny wygrali nam mecz z Włochami na Pucharze Świata. Trudno stwierdzić, czemu tak, a nie inaczej.

Papke to sobie może teraz mówić, tak jak my wszyscy :P Oczywiście, że też Andrea zawiódł, ale nie ma co wyciągać pochopnych wniosków. Po prostu dzisiaj byliśmy gorsi i przegraliśmy z dobrze dysponowaną Rosją, z która można było wygrać, gdyby trochę poprawić grę, ale to już gdybanie.

Bułgarzy rozbili Niemców, co mnie niesamowicie zaskoczyło. Czyżbyśmy mieli czarnego konia tego turnieju? Zobaczymy w półfinale.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anastasi stawia na Żygadłę bo ten gra wg. schematu, który nakreśla Anastasi a Zagumny to jest wirtuoz, który gra wg. swojego pomysłu na mecz, oczywiście słucha uwag trenera itp ale i tak gra mniej więcej tak jak sobie to wymyślił a Żygadło to rzemieślnik dający piłki tak jak wymyśli Anastasi na dany mecz- gramy skrzydłami to Żygadło będzie rzucał na skrzydła omijając środek a Zagumny owszem będzie dawał też na skrzydła ale będzie wykorzystywał środek jak i środek z 2 linii.

Generalnie to dla mnie parodią jest to, że sportowcy, którzy osiągają sukcesy zarabiają dużo mniej niż ŻAŁOŚNI kopacze w naszym kraju to jest kpina, że nasi super kopacze (chyba rowów) dostali OGROMNE pieniądze za to, że zdobyli 2 pkt na EURO... to tylko w naszym kraju coś takiego ma prawo bytu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po meczu z Rosją czuję niedosyt, ale nasi grali po prostu słabo, a Rosjanie jak mistrzowie. Ekhem... ciekaw jestem ile punktów nabiliśmy Rosjanom przez te głupie psucie serwów na chama. Po prostu robili z nami co chcieli i dobrze im to wychodziło. Szczerze mówiąc spodziewałem się, że nasi za dużo nie zrobią. Można to było wywnioskować po fazie grupowej. No ale cóż, za cztery lata będzie kolejna okazja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska i ta nasza mentalność. Czy naprawdę trzeba było rozdmuchiwać te wszystkie nasze nadzieje na medal? Czy naprawdę wszystkie media musiały trąbić całymi dniami o tym, że Radwańska to druga rakieta świata i na pewno zagra w finale? Tylko dlatego że doszła do finału Wimbledonu? Czy naprawdę trzeba było przesądzać szanse siatkarzy? "Wygraliśmy Ligę Światową to musimy zagrać w finale na Igrzyskach". Tak to jest. To naprawdę bez sensu. Nie wiem, czy naszych sportowców zżarła presja przez te oczekiwania, naprawdę nie wiem. Wszystkie nasze nadzieje prysły, a większość medali dla nas zdobyli ludzie, o których większość pewnie nie słyszała.

Co do samego meczu to była to (FIFA 10 ;)) "jak to mówią młodzi ludzie masakracja". Rosja była od nas o kilka klas lepsza. Muserskiy i Mikhailov rozwalił nasze przyjęcie zagrywką, nie mówiąc już o Tetyukhinie i Ilykhinie. A my? Te wszystkie zepsute zagrywki, te wszystkie niewykorzystane sytuacje.. Tego meczu z taką formą nie mogliśmy wygrać, ba, nie wiem czy nawet z Niemcami byśmy wygrali. Ale co tam - za 4 lata zdobędziemy złoto. Jak zawsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak można mówić o nietrafieniu z formą skoro miesiąc temu Polska wygrała LŚ? Komentatorzy powtarzali, że Polakom brakuje szczęścia. IMO Rosjanie byli zdecydowanie lepsi. Mimo, że nie znam się na siatkówce to w 1 secie straciliśmy kilka punktów bo wydaje mi się prostych, krótkich serwach Rosjan. Rosjanie świetnie przyjmowali i byli wczoraj po prostu lepsi. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosjanie świetnie przyjmowali i byli wczoraj po prostu lepsi. smile_prosty.gif

Oczywiście robili z nami co chcieli. Prawie każdą piłkę wyjmowali. Zagrali cudownie. Komentatorzy to nic innego, jak tylko do szału doprowadzają na tych igrzyskach swoimi wywodami. Siatkarze wyglądali przez ten mecz na zrezygnowanych i zmęczonych. Jakby im nie zależało.confused.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawa dla kajakarek, zdobyły dla nas brąz i mamy już 9 medali, szkoda tylko, że głównie zdobywamy brązowe... ale trzeba się cieszyć z tego co mamy, aczkolwiek jak na tak duże państwo to raczej nie powalamy naszym dorobkiem medalowym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sytuacja w sztafecie 4x400: nasi piąte miejsce w swoim biegu, ostatecznie po za finałem (w drugim biegu lepszy czas miała czwarta Dominikana a nawet piąta Wenezuela). Nasi składają protest na Belgów (byli naszymi bezpośrednimi rywalami), a tymczasem... dyskwalifikacja właśnie Dominikany i Wenezueli, więc nasza sztafeta w finale. Tylko co oni tam zdziałają...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajarki, no łaziłem po domu bez celu. To sobie zapaliłem TV i połowa trasy już była a na koniec brąz. Właśnie takie coś lubię. Niespodzianka! Zupełnie się nie spodziewałem. Nawet nie wiedziałem, że płyną. Teraz czekam na inne medale no d roboty, chyba jeszcze trochę pociągniemy.ok.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Bolt pozamiatał na 200 metrów, już wydawało się, że Blake ma szanse z nim powalczyć ale Usain na finiszu skutecznie wyleczył młodszego kolegę z marzeń o złocie. Całe podium dla Jamajczyków... Skubani mają szkołę do sprinterów.... Dzisiaj Polacy bez większych szaleństw, czekamy na to co przyniesie jutrzejszy dzień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlaczego winić LŚ a nie właśnie np. Memoriał? Równie dobrze od wygrania kwalifikacji mogli grać już tylko sparingi z drugoligowcami z naszej ligi siatkarskiej by "się nie przemęczać" (phi). To nie zmęczenie, czy siła Rosjan a np. brak gry blokiem w I secie albo walenie w siatkę przy zagrywce zadecydowały o przegranej. O tym, że dawno już mogliśmy uniknąć meczu z Rosją w ćwierćfinale nie wspominając. A tak przegrana z Australią zapoczątkowała spadek do jamy Sarlacca, a nasi nie wykazali się umiejętnościami Boby Fetta i już się stamtąd nie wygrzebali sad_prosty.gif.

Przeczytałem już komentarze przed i po meczu z Rosją. Najpierw chcę podziękować za doinformowanie mnie odnośnie tego z kim brazylijczy grali ale to nie moja wina - Nasi dziennikarze jak już coś podadzą czasami do wiadomości to aż ma się ochotę ich udusić jak Darth Vader - naprawdę. Tak więc odnośnie Brazyli - widziałem ich starcie z Argentyną - grali tam jak chcieli, to samo włosi vs. amerykanie - jak widziałem 2: 0 dla Italii to pomyślałem sobie, że amerykanie to nie muszą wcale być wszędzie tacy "dream team" jak choćby w bieganiu na 200m czy sprintach. Odnośnie rosjan. Dzięki także za poinformowanie mnie, gdzie dostali oni po tyłkach - po prostu uciekło mi to z pamięci. tongue_prosty.gif Co do tego byłego już pojedynku Naszych z Australią - aż byłem zaskoczony, gdy usłyszałem że nasi dostali od nich wciry - przecież jeszcze rozumiem przerżnąć z bułgarami, którzy jak później się okazało - wlali niemcom niemiłosiernie, okej więc przy bułgarach to akurat jeszcze mogłem zrozumieć ale przy australijczykach? Cóż... trafne porównanie - niestety. Jak już się trzymamy takich porównań - Fett nie raz wpadł tam i nie raz, nie dwa wylazł z tej jamy Sarlacca, więc może i Nasi siatkarze teraz tak mają z formą? Wpadli po porażce z Bułgarią, potem otrząsnęli się, potem znowu wpadka przy Australii i się otrząsnęli przed meczem z Rosją ale dopiero co "wyszli" z tej jamy, to "raz dwa" wpadli tam z powrotem, bo z poprzedniego razu "nie zmazali" całej goryczy błędów i tutaj znów wypełzają enty raz a raczej do trzech razy sztuka - i... znów mają na sobie całą tą gorycz błędów ale... to nie MŚ czy ME że można jeszcze się gdzieś wyratować potknięciami rywali tylko IO gdzie trzeba mieć na tyle "siły" że jak raz - "pozwoli się" (bo tak polacy najwyrażniej uczynili) dostać w gębę, to żeby "nie dopuścić" do ponownej takiej sytuacji ale... cóż, mówi się trudno - dostaliśmy i to mocno, więc później się nie dziwmy że jak znów natrafimy na rosjan - np. w grupie to, że znów tamci nie będą chcieli nam "przylać" i to mocno, gdyż wiedzą że już raz tak można było, to że przy następnej/ych okazji/ach też tak będzie można.

A wiesz czasami łatwiej się gra jako ten niedoceniony zespół i nie ma żadnej presji- patrz nasi na ME w Turcji jechali tam praktycznie skreśleni jeszcze przed turniejem a udało im się wygrać wszystko.

No właśnie - za duży balon oczekiwań, duża "presja" (i taka w przenośni i taka prawdziwa) no i wyszło. Ja jedyne nadzieje, jakie wiązałem że Nasi jeszcze zaczną kontratak, to drugi set gdzie było 22:23 i to 23 było dla rosjan - myślałem że tam, że przez to że było tak niewiele - drobna strata i wyrównają to niestety... Później już nie oglądałem, bo wiedziałem że to - nie ma co się "męczyć" - morale upadły, gorzka prawda zasmakowała w ustach Wszystkich - Nie mówię, że polacy to zły team - nie. Tylko... usłyszałem bodajże po tym - tak, właśnie wtedy gdy "daliśmy się" australijczykom i bodajże skomentował tą przegraną min. Andrzej Niemczyk - ujął to tak, że: "on kiedyś jak prowadził Nasze "złotka" to gdy przegrali to od kibiców ciągłe słyszał:"nic się nie stało, nic się nie stało!"... i jego strasznie to denerwowało bo przecież - jak to się nic stało, jak się stało? Po co takie przyśpiewki? Wiem, że to Nasi kibice zawsze chcą dodać nam otuchy ale..." - No i wiadomo - samo się nasuwa, że - jak się (już) stało - to, że teraz tylko błędy wyciągnąć, dlaczego tak się stało i wnioski na przyszłość, aby to się nie powtórzyło - ponieważ... 4 lata to strasznie dużo czasu i być może, ba na pewno rosjanie wtedy będą w innej formie, tak jak Nasi - tylko chodzi o to, że... może następnym razem trzeba będzie tak... po cichu siedzieć? O co może mi chodzić? A o to, żeby dziennikarzom mordy pozaklejać i żeby mogli - dać spokój - a nie... śledzenie na każdym kroku, tak jak było przy piłkarzach z Euro - Nasi dziennikarze to jakby mogli, to by za przeproszeniem wiadomo gdzie weszli Naszym olimpijczykom - sportowiec - a zwłaszcza drużyna + trener = muszą się skoncentrować i być może do diabła ciężkiego, Nasi siatkarze chcieli aby właśnie media u Nas - łaskawie zamknęły mordę - ponieważ Wszyscy wiedzieli - i siatkarze, i kibice a zwłaszcza dziennikarze, że mecz z Rosją będzie dla Nas - ważny - to nie... paplają jak te papugi i w kółko powtarzają - zamknąć ten dzioby i cicho bo nie dostaniecie "smakołyków" czyli wspaniałej gry od Naszych chłopaków ani "kostki cukru" w formie medalu - choćby brązu. To nie... No to mamy - ani smakołyków, a kostki z cukru do szafy zamykamy na 4 lata. Co zostało? "Słodzić" tą gorycz porażki sobie albo słodzikiem dla dietetyków albo ją wypić, by potem móc sobie na nowo osłodzić i narobić smaka...

Generalnie to dla mnie parodią jest to, że sportowcy, którzy osiągają sukcesy zarabiają dużo mniej niż ŻAŁOŚNI kopacze w naszym kraju to jest kpina, że nasi super kopacze (chyba rowów) dostali OGROMNE pieniądze za to, że zdobyli 2 pkt na EURO... to tylko w naszym kraju coś takiego ma prawo bytu...

I dlatego potem dziw, że - "o, a ta francuzka ma takie bardzo polsko brzmiące nazwisko... spójrzmy... o! A Ona ma polskie korzenie... ale kiedyś musiała wyjechać, bo tutaj jej nie doceniano blah blah blah..." - przykład można podać po tej całej Karoline Woźniackiej... a przykład z olimpijczyków to - akurat po ZIO w Vancouver, niejaka Paulina Ligocka postanowiła, że ma gdzieś Nasz związek narciarski, bo to banda palanatów co tylko kasę sobie po kieszeniach nabija (między innymi) i postanowiła reprezentować Niemcy - cóż... gorzka - ale prawda i... rzeczywistość także. Tak więc i tutaj - już podałem przykład Anity Włodarczyk, która dobrze że tutaj w Londynie przeszła jak burza do finałów wink_prosty.gif i widać chyba znowu się zanosić będzie na to, że jak zdobędzie krążek, to znów wyjdzie na jaw, że trenowała pod mostami - na "przekór" Wszystkim. Po drugie - piłkarze więcej zarabiają, bo to - Nasz narodowy sport? - Wiem, to jest już taka "złota myśl" u Nas w całej Polsce ale... powiedzmy sobie szczerze, ja nie mam zamiaru się kłócić i tym bardziej wyklinać jak jakiś pseudo kibol bo ja jestem normalnym, kulturalnym człowiekiem - co tam piłka nożna Nam dała ostatnimi latami? Tak dla Polski, co dała? Przecież to Nasz narodowy sport, prawda? PRAWDA? I co? NIC - zero. Jedno wielkie zero. Może - zmieńmy mentalność do diabła i w diabły rzućmy piłkę, co? Polską piłkę. Widać ewidentnie, że tam już nie ma - nic - kompletnie nic do ugrania - weźmy więc skierujmy swój wzrok (mówiąc żargonem komentatorów sportowych) na Innych sportowców, zacznijmy rozwijać te dyscypliny w których mamy tak małe szanse na medal - np. pływacy - cała kadra jest na nowo potrzebna - co z tego że jest Paweł Korzeniowski, jak zrobił tu w Londynie tyle co nic. Ot, pojawił się nowy gdzieś tam młody - aż zapomniałem nazwiska - płynął w finale na 1500m czy 200m motylkiem, jakoś tak... Mniejsza o to - np. biegacze - tu też potrzeba młodzieży, gdyż na jakieś cuda (co wyczytałem po postach), Nasza sztafeta mężczyzn czy pań, no nie ma co liczyć gdyż zdobywanie medali IO nie polega tylko i wyłącznie na szczęściu - jest jeszcze wiele innych, ważnych rzeczy - np. dobre i solidne techniczne przygotowanie - a u Nas w Polsce są warunki takie, że żeby móc biegać to trzeba samemu najpierw a jak gdzieś już Ciebie chcą to... może i stadion gdzieś mały jest ale... kurczę, poprzerabiać te zakichane "orliki" na małe stadiony olimpijskie - dorobić bieżnię i inne elementy i niech młodzież trenuje a co. tongue_prosty.gif

Nie twierdzę, że - od Pekinu do teraz, do Londynu - nie zmieniło się nic, odnośnie przygotowań Naszej kadry, że nie pojawili się młodzi i nieznani Nam dotąd rodacy, co to pierwszy raz Ich widzimy i aż serce rozrywa w środku na myśl, że - kurczę, taka Sylwia Bogacka - fajna dziewczyna i już pokazała że walczy o najwyższe lokaty. Taki np. Adrian Zieliński sztangista czy Bartłomiej Bonk albo Damian Janikowski - ja wszystkich Naszych zawodników, pierwszy raz o nich słyszę - dlaczego? "Klasycznie" się nie interesuję tą czy tamtą dyscypliną sportu - pewnie Większość z Was też tak ma - jeden lubi to, inny to, a trzeci np. to i tamto, gdyż wszystkiego nie można mieć. Dlatego mnie strasznie ucieszy że ktoś z Naszych zdobył medal w windserfinugu i że potem okazało się że i wśród kobiet także, że kajarki - np. górskie, że tam polka super walczyła, że wioślarki też mają medal, że tutaj w zapasach Nasi dają Nam. kibicom te pozytywne emocje, że np. w badmintonie jest dublet i że też walczyli zacięcie o medal, że we florecie też były szanse, że w lekkoatletyce też padły łupem medale dla nas - Majewski np. - albo że Nasi przebili się do finałów. Nie wiem czy w kolarstwie torowym też jedna polka nie pokaże "pazura" i nie powalczy o medal. Ja zawsze do tego będę podchodził z dystansem - ja także nie mam nic za złe Naszym młodym zawodnikom czy zawodniczkom, że ambicje były nastawione na walkę o medale ale tutaj tak musi być - to są IO i to są zawsze te marzenia u sportowców, to takie... dopełnienie w Ich karierach, że wtedy osiąga się wszystko - ale też i można to wszystko stracić - trzeba więc całe swoje sportowe życie, powiesić na tej medalowej "szali" aby właściwa strona medalu się do Nas "uśmiechnęła" i aby ta szala, wraz z medalem, mogła zawisnąć Nam na szyi jako zwieńczenie i uhonorowanie Naszego wysiłku i determinacji. Oczywiście jak się przegra i zajmie 3 miejsce a nie 1 to... cóż - taki jest sport. Może i Ci co wygrywają wszystko albo zajmują 1 pierwsze miejsca, są najbardziej oklaskiwani, to jednak... przecież są jeszcze dwa pozostałe miejsca na podium, prawda? Tam też... należy się podziw i uznanie. Mówię to, ponieważ dla mnie osobiście 3 miejsce, gdybym zdobył w jakiś zawodach, by... o dziwo "podwójnie" lepiej smakowało jako zwycięstwo, aniżeli stanie na najwyższym stopniu i ta ciągła, nieustanna presja ponieważ to ja jestem najlepszy. Tak mam już z charakteru - taka moja cecha, że... lepiej patrzeć z boku, ukradkiem i kontrolować wszystko wzrokiem i nie tylko, aniżeli cały czas liderować i dawać się podpuszczać presji otoczenia. Bo wtedy taki lider zaczyna popełniać błędy i się "gubi"... a wtedy Ten na 3 miejscu już wie co się zaraz stanie i skrupulatnie, powoli ale jednak... swój cel osiąga. Dlatego myślę, że... skupienie się także (mówię także bo ta piłka to "inna bajka" ale mnie ta "bajka" kompletnie nie interesuje...) na kadrze olimpijczyków, może dla Nas okazać się cenne o tyle, że być może z 4 lata w Rio... pozmienia się wszystko, zupełnie nie do poznania.

Polska i ta nasza mentalność. Czy naprawdę trzeba było rozdmuchiwać te wszystkie nasze nadzieje na medal? Czy naprawdę wszystkie media musiały trąbić całymi dniami o tym, że Radwańska to druga rakieta świata i na pewno zagra w finale? Tylko dlatego że doszła do finału Wimbledonu? Czy naprawdę trzeba było przesądzać szanse siatkarzy? "Wygraliśmy Ligę Światową to musimy zagrać w finale na Igrzyskach". Tak to jest. To naprawdę bez sensu.

Nie. Można było wyrazić pewne zainteresowanie - takie typowo informacyjne i już. Ale... nie wiem czemu ale mam taką głupią "analogię" jak przy Euro... kurczę, "wiele hałasu o nic" tak naprawdę - odnośnie Euro ale... tutaj to jest olimpiada, a nie "nic" - no Panowie i Panie... Nie można całkowicie zamilknąć na to, ponieważ trzeba byłoby oglądać TV tylko wtedy jak jest olimpiada bo tak to nasza TV by pokazywała mordy piltyków tongue_prosty.gif - a tak serio - no da się to tak nie rozdmuchiwać tego balonu ale... Kurczę, przedwczoraj słyszałem na tvn24 gdzie po 23 był jeden taki program i tak jako komentatorów po meczu siatkówki Polska - Rosja , poproszono Krzysztofa "Hołka" Hołowczyca i Andrzeja Niemczyka - Hołek w którymś momencie powiedział:, "że w Polsce, że w Naszym kraju, nie ma tak mocno rozwiniętej tej mentalności sportowej. Że każdego sportowca, traktuje się za przeproszeniem jak jakiegoś dziwoląga, dziwka czy tym bardziej, że Ten o musi odstawać od reszty i być "Inny", ponieważ chce bardzo rozwijać się w swoim/swoich zainteresowaniu/niach (sportowym/ych ofc)... [...]" - I coś tam jeszcze dodał. Mnie jako fana sportów motorowych i ogólnie młodego, fajnego chłopaka, co też ma zacięcie sportowe - nie mówię, że ja "urodziłem" się sportowcem via Kowalczyk albo Kubica - nie - też przeszedłem swoje i z doświadczenia wiem, że - Ktokolwiek - kto nie ma dystansu do tego i nie rozumie, naprawdę nie rozumie - ma mentalność typu: "A po co się męczysz? Głupi jesteś czy jak? Weź odpuść sobie... idź weź się schowaj... (to drugie, to mówią Ci bardziej "eksperci")" - O, te słowa też dodał wtedy Hołowczyc - taka jest u Nas mentalność i ja to wiem. Ja z doświadczenia też wiem, jak trudno - jak cholernie trudno - jest młodym zawodnikom, którzy chcą się wybić poza tą "szarą strefę" w sporcie... - ale wsparcie jakieś musi być - powoli, krok po kroku - nawet jak gdzieś Sam dla siebie trenuje, że nie musi o tym wiedzieć większe grono... i wtedy pojawia się taka Sylwia Bogacka na przykład. Czy jest więc większy sens aby "dmuchać balon" oczekiwań dla tych wszystkich sportowców? (Doświadczonych i młodzików)? O dziwo... jednak jest. Ale z głową, z umiarem i co najważniejsze... z rozsądkiem. Systematycznie i miarowo, w jednym tempie dmuchać ten "balon" - w tempie sportowca, z punktu widzenia sportowca, a nie... z punktu widzenia Kogoś, kto "swoje wie" i myśli że jak "swoje powie", to że Wszyscy będą go słuchać... - Przepraszam za taką krytykę ale to jest moje zdanie i moja opinia co ja o tym wszystkim sądzę - I mówię to nie po to aby takim "ekspertem" bo ja na wszystkim się nie znam, trenerem nie jestem ale... widzę te dwa - jakże różne od siebie - punkty widzenia i podejścia - pierwsze to sportowe, drugie takie ludzie zwykłe.

Na koniec - uśmiech mały. smile_prosty.gif albo dwa smile_prosty.gif Ponieważ to też się przydaje przy nawet najwyższym technologicznie wsparciu. happy.png

Rosjanie świetnie przyjmowali i byli wczoraj po prostu lepsi. smile_prosty.gif
Oczywiście robili z nami co chcieli. Prawie każdą piłkę wyjmowali. Zagrali cudownie. Komentatorzy to nic innego, jak tylko do szału doprowadzają na tych igrzyskach swoimi wywodami. Siatkarze wyglądali przez ten mecz na zrezygnowanych i zmęczonych. Jakby im nie zależało.confused.gif

Ja to "zmęcznie" zauważyłem przy tym drugim secie gdzie Nasi mieli szansę z 22:23 wyrównać i odbić się. Ale... co do komentatorów to i wpadki się zdarzały z tej radości medalowej - raz usłyszałem gdzieś, że Damian Janikowski w zapasach i Bartłomiej Bonk w podnoszeniu ciężarów, zdobyli srebrne medale ale przecież Wszyscy wiedzą, że brąz... cóż - bywa tongue_prosty.gif Gorzej, gdy komentatorzy chcą przybliżyć Nam którąś z dyscyplin i zaczynają po fachowemu bredzić - czyli nie mówić tak żebyśmy mogli dowiedzieć się więcej o tej dyscyplinie, tylko jakieś takie dyrdymały wygadują... ja rozumiem młody komentator co ma małe doświadczenie ale stare lisy typu Szpakowski czy Szaranowicz to... potem żarty sobie z nich robią po necie biggrin_prosty.gif Co do siatkarzy - ostatnie moje zdanie: krótko - liczyłem też że Nasi wleją rosjanom - cóż - nie wyszło. Trafnie wytypowałem, że polacy będą mieli istny "Thriller" (jak u Michaela Jacksona) z tą grą... pewnie tam był nie jeden "horror" na boisku a wśród kibiców pewnie nie jeden by "wyzionął ducha" z tego dopingu - nie, doping musi być ale... Dobra - ja już nie typuję, bo tutaj już się sprawdziło biggrin_prosty.gif (tylko nie bijcie, proszę... biggrin_prosty.gif).

Dobra wytypuję - Włodarczyk będzie miała... srebro. Tylko ciii... żeby Nasi dziennikarze nie usłyszeli... biggrin_prosty.gif (Bo zapeszą dziewczynę i co będzie... ^_^)

No i Bolt pozamiatał na 200 metrów, już wydawało się, że Blake ma szanse z nim powalczyć ale Usain na finiszu skutecznie wyleczył młodszego kolegę z marzeń o złocie. Całe podium dla Jamajczyków... Skubani mają szkołę do sprinterów.... Dzisiaj Polacy bez większych szaleństw, czekamy na to co przyniesie jutrzejszy dzień.

Oj... jamajczycy. Oni od Pekinu i tego WR Bolta na setkę, wysypał Im się wór medalowy i pamiętam, że sztafeta pań na którymś dystansie pogrom niesamowity zrobiły dziewczyny i złoto było. Ale i wtedy jamajki gdzieś w innej sztafecie - chyba 4x 400m a nie 4x100m się pogubiły strasznie i ledwo co trzecie dobiegły, chyba. Teraz Bolt... nie pobił samego siebie na te 100m ale i... widać że Blake jako młodszy kolega też chciał złoto dla siebie - też liczyłem, że to on załatwi Blake'a ale... jakieś "team oders" w teamie jamajczyków? biggrin_prosty.gif Nie wiem... Ale rzeczywiście - biegaczy, a zwłaszcza sprinterów świetnych.

P.S. - Ktoś wie jak się układa sytuacja w siatkówce względem pań? rolleyes.gif Wczoraj oglądałem amerykanki i bez większych trudów pozamiatały koreanki. Czy tam też włoszki są mocne, co wśród mężczyzn?

P.S 2 - @Elesshar - Co, sygnaturka widzę zniknęła co? xD Ja mogłem się coś domyślać, że może ona być na krótko ale... żeby aż tak? xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

To trzeba jeszcze protestować przeciwko protestowi :). Ja też protestuję.

Dziś naszego kajakarza zabuksowało na starcie i nie wszedł do finału - szkoda. Dobrze, że kajakarka weszła i też czekam na naszą młociarkę wieczorem - wydaje się, że dobrniemy do tych 10 medali - yeee :(. A wielobój w gimnastyce artystycznej nawet się fajnie ogląda. I nasza zawodniczka wchodzi do finału - też bardzo fajnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy 10 medal na tych IO! Drugie srebro, które zdobyła dla nas Anita Włodarczyk! Brawo, ale gdyby ten rzut nie wyszedł poza promień, byłoby pewnie złoto. Ale srebro też jest dobre :D

Dzisiaj mieliśmy półfinały siatkarzy i w pierwszym półfinale nie było niespodzianki. Rosja pokonała 3:1 Bułgarów, chociaż powinno być 3:0, bo 3 ważne punkty zostały podarowane Bułgarom.

W drugim półfinale, który dopiero co się skończył Brazylia rozbiła Włochów 3:0. Mecz bez historii tak naprawdę.

W meczu o brąz stawiam mimo wszystko na Włochów, a w meczu o złoto jednak na Rosjan.

8azyliszek, oszczędź na przyszłość wywodów, że Włosi wygrają :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anita dzisiaj się spisała. Drugie miejsce, bardzo dobra forma. Praktycznie każdy rzut lądował za granicami 75 metra. Najbardziej żal tego z 4 kolejki. Wydawało się, że Polka wypuściła młot tak od niechcenia, a wylądował gdzieś pod granicą rekordu świata. Niestety po złej stronie linii i próba była spalona. Gdyby to leciało prosto, to chyba byłoby ponad 80... Później na szczęście Polka się nie podłamała i jeszcze dwa razy się poprawiała odbierając nadzieje innym rywalkom na drugie miejsce. Była szansa na złoto, ale ze srebra też trzeba się cieszyć. Jak Polacy przegrywają w ładnym stylu, to także jestem zadowolony. Z tą Heidler to był niezły cyrk, nie wiem dlaczego Niemce nie uznali tego rzutu.

PS To był zapewne spisek, bo nieprzypadkowo miała numer startowy 1939! Czy muszę przypominać, że to rok inwazji hitlerowskich Niemiec na Polskę?! diabelek.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, trafiłem z typowaniem! cat1.png Stawiałem na srebro i... wyszło srebro! :happy (poproszę o plusa albo kilka najlepiej do reputacji tutaj ^_^) Szkoda, że Włodarczyk nie trafiła wtedy w pole przy 4 rzucie... ale cóż - tak bywa. Zdziwiony byłem na sędziów że niemce coś śle mierzyli te rzuty i dyskusja się wywiodła. W ogóle puścili tam następną po niemce do rzutów, ona rzuciła i potem nagle dyskusja wśród sędziów i dwóch młotciarek. Trochę zamieszania się wdarło. Cóż - sędzia też człowiek i wiem... ale jak raz widziałem jak niemka (ta blondwłosa) rzuciła daleko ale spaliła bo widocznie trafiła minimialnie poza pole, to już drugi coś lekko ponad 80m na czysto trafiła w środek pola to.... nie wiem czy po drodze zahaczyła kulą o siatkę czy nie... mi się wydawało że nie ale... cóż. Brawo dla drugiej polki za debiut - myślałem że do pierwszej 10-tki wejdzie ale... trema czasami potrafi zrobić wszystko. Cóż - brawo za debiut i za występ, ponieważ Włodarczyk wieczna nie będzie a fajnie widzieć chociaż jakąś młodą co też zapewne przy dobrym wytrenowaniu, osiągnie Swoje w przyszłości.

Tak tak, też oglądałem Rosja - Bułgaria - ale im wlali rosjanie, ło ja biggrin_prosty.gif A Włosi... - cóż, bez komentarza. ^_^ Ale za to dowiedziałem się przed meczem Rosja vs Bułgaria, że Adam Małysz też jest fanem siatki. ;P

A ja na "przekór" Elessharowi wytypuję Kanarihnios do złota a nie rosjan. biggrin_prosty.gifrolleyes.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla Anity, rzucała równo przez cały konkurs, szkoda tej 4 próby ale i tak jest bardzo dobry wynik i 10 medal dla naszego kraju.

Co do siatkówki, to Rosja miała Bułgarię na widelcu, prowadzili 2-0 ale w 3 secie toczyła się wyrównana walka i to Bułgaria w końcówce wyrwała seta, w 4 secie scenariusz podobny do 3 seta ale w końcówce to Rosjanie zagrali lepiej. Meczu Brazylii nie oglądałem ale IMHO jeśli Rosjanie będą mieli tak solidną i mocną zagrywkę to Brazylia nie da rady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HacK

No nie wiem czy wlali. W pierwszym secie Bułgarzy postawili twarde warunki, ale pogubili się w końcówce. W drugim Wołkow miażdżył zagrywką i skończyło się na rzezi bułgarskich niewiniątek. Jednak dwa kolejne sety to już zupełnie inna historia. Zacięta walka o każdą piłkę, a w trzecim secie Nikołow zakończył partię wymarzonym asem. W czwartym Rosjanom zrobiło się już gorąco, ale w odpowiednim momencie zafunkcjonował blok. Już myślałem, że będą mieli deja vu z MŚ 2006 i polegną w tiebreaku. Alekna w tym meczu dobrze zmieniał i postawił na Apolikowa, który spisał się w końcówce I seta. Zupełnie nie istniał Muserski, który naszych lał jak chciał. Bułgarzy walczyli o każdą piłkę i sprawili spore kłopoty faworytom. Zupełnie inaczej niż nasi, którzy ćwierćfinał przegrali przed wyjściem na boisko - w głowach.

Miał nastąpić koniec ery brazylijskiej dominacji w siatkówce. Brazylijki dopiero na czwartym miejscu w grupie, ledwo się zakwalifikowały do ćwierćfinału. Mężczyźni także przestali należeć do niepokonanych. Igrzyska zbliżają się ku końcowi i mamy obie reprezentacje Brazylii w finałach. Coś czuję, że będą mieli dwa złote medale. Stawiam na Brazylijczyków, bo potrafią oni grać z Rosjanami, których w grupie ograli gładko 3:0. Niby to inny mecz, ale Rosjanie mają ten "olimpijski kompleks" i czuję w kościach, że znowu nie zdobędą złota.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Brazylijczycy byli trzeci a Niemcy czwarci.

Tym razem ja uległem magii Włochów, jak wszyscy inni w finale Euro smile_prosty.gif. Mój błąd, ale dalej stawiam na nich jeśli chodzi o brązowy medal. Zresztą nieważne czy zdobędą go Bułgarzy czy Włosi - i tak i tak mamy powód do wstydu bo z oboma drużynami w tym roku wygrywaliśmy, ale to właśnie oni zaszli dalej. Półfinałów nie oglądałem, bo na razie nie mogę patrzyć na siatkówkę - to zbyt bolesne. Teraz tak sobie myślę, że może dobrze się stało, że piłkarze ręczni zremisowali z Serbią i nie przyjechali do Londynu? Przynajmniej ten wstyd przeżyliśmy w kwietniu i taniej wyszło.

Cieszę się ze srebra Włodarczyk ale jak wszyscy inni też żałuję tej 4 próby. Kurczę tak jak w przypadku Fijałka - jak był świetny rzut to musiał być spalony sad_prosty.gif.

Z drugiej strony to, że dobrnęliśmy do tych 10 medali sprawi, że "działacze" znowu ogłoszą "sukces". Prezes PKOL zapomni jak mówił o 20 medalach i dalej polski sport będzie wyglądać, jak wyglądał - marazm i naprawdę sporadyczne, pojedyncze sukcesy, zamiast planowych i z głową pomyślanych działań i pracy na rzecz budowy reprezentacji z prawdziwego zdarzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak raz widziałem jak niemka (ta blondwłosa) rzuciła daleko ale spaliła bo widocznie trafiła minimialnie poza pole, to już drugi coś lekko ponad 80m na czysto trafiła w środek pola to.... nie wiem czy po drodze zahaczyła kulą o siatkę czy nie... mi się wydawało że nie ale... cóż.

Zahaczenie o siatkę nie ma znaczenia jeśli tylko młot poleci dalej. Wynik będzie słabszy przez to ale to tyle.

Tymczasem sztafeta RPA biegła w finale 4x400 i zupełnie nie rozumiem na jakiej podstawie. Ok, w półfinale mieli na drugiej zmianie zderzenie i przez to biegu nie ukończyli, ale przecież tam zderzyli się z Kenijczykami, którzy też nie awansowali do finału.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2xUP

Face, mówił o Brazylijkach, nie Brazylijczykach, które były na 4 miejscu w swojej grupie :P

Jeszcze wrócę do sędziowania, ale w siatkówce. System challenge musi się pojawić, bo jeśli ja przed TV widzę boisko, albo aut, a sędzie tam nie widzi to coś nie gra. Ba! Jak mój dziadek, który jak chyba każdy w podeszłym wieku widzi, że piłka po bloku to już w ogóle wstyd dla sędziów :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epilog rzutu młotem kobiet: Heidler przesunięto na trzecie miejsce. Okazało się, że sędziowie zostawili monetę w miejscu, gdzie wylądował młot w jej czwartej próbie i po zawodach zmierzyli już normalnie. Wyszło 77.13. I tylko ciekawe, czy zaraz nam Chiny nie zafundują protestu, bo to ich zawodniczka jest poszkodowana przez to.

Zresztą w tym momencie nam zostaje się cieszyć, że Włodarczyk w ostatniej próbie jeszcze dołożyła te pół metra, bo inaczej musiała by oddać srebro Niemce i zostalibyśmy z kolejnym brązem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak tu nie "lubić" Niemców? :P:D

A w ogóle dlaczego najpierw jej nie uznano tego rzutu? I my też powinniśmy złożyć protest by uznano Włodarczyk ten rzut na 80 metrów. To linie były źle namalowane a młot upadł w polu :P.

Niestety właśnie dlatego większość związków i federacji sportowych tak się broni przed tym, by to kamera miała rozstrzygające zdanie. Bo to przecież sędziowie wiedzą lepiej i wiadomo kto przy zielonym stoliku ma zostać ogłoszony zwyciężcą. Niestety taka sitwa powododuje skandal za skandalem w sędziowaniu. I dobitnie pokazuje, że tylko silni mają rację a słabi mogą im skoczyć :(.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...