Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Igrzyska Olimpijskie Londyn 2012

Polecane posty

Ja już nic nie piszę o Włodarczyk, bo kolejnym lekkoatletom przypisuję już medale, a potem kaszanka z tego wychodzi.

Mam natomiast dwie refleksje dotyczące tych IO:

1. Jeszcze ani razu nie widziałem żadnego falstartu, a już trochę tych biegów było i większość oglądałem(w Pekinie na pewno było więcej)

2. Maskotki są jakoś strasznie schowane w porównaniu do poprzednich igrzysk. Choć z drugiej strony patrząc na nie, to chyba nie ma czego żałować. Dziwaczne jakieś wielokąty i jeszcze ich morda. Ich autor chyba był świeżo po obejrzeniu "Las Vegas Parano"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tego Lewandowskiego podcinalni, ale i tak wszedł.ok.gif Dwa brązowe medale w żeglarstwie, ładnie chociaż nie oglądałem, ani zbytnio się tym nie zajmuje, bo mnie zupełnie nie kręci ten sport.uklon.gif Szkoda Małachowskiego. Ale rzucał jak rzucał to i medalu nie ma. Dzisiaj mam nadzieję, że nasi Siatkarze wezmą się do roboty. Trzymam kciuki.smile_prosty2.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mam nadzieję, że nasi Siatkarze wezmą się do roboty. Trzymam kciuki.smile_prosty2.gif

Też trzymam kciuki za siatkarzy - sam stawiałem, że wolę aby Nasi trafili na rosjan aniżeli na brazylijczyków, gdyż o... ile dobrze sobie przypominam... to na ostatnich MŚ czy gdzie to tam było w Hiszpanii, gdzie nasi musieli też "o pietruszkę" (w sensie takim, że też za bardzo Im nie poszło w innych MŚ czy tej lidze światowej... - chodzi o mecze grupowe oczywiście...) walczyć by dostać się na IO do Londynu i wtedy trafili na rosjan i chyba wygrali z nimi 3:1 albo 3:2 - wiem, że mecz później nazywali Wszyscy jakimś "thrillerem" albo "horrorem" - wtedy tak strasznie się cieszyłem, że Nasi wlali rosjanom... ło ja - to był coś - ale.. to już jest za, historia i trzeba teraz znów podobnie walczyć o przejście dalej. Jakby co, mogę się nie znać gdyż nie jestem fanem siatkówki, akurat wtedy oglądałem ten mecz z wielkim zacięciem i może pobieżnie inne mecze polaków wtedy - więc jakby co, żadnej bury po moim łbie tylko proszę ładnie i klarownie po sportowemu wyjaśnić okej? tongue_prosty.gif

Dziś zapewne w Londynie... chyba też będzie "thriller" w starciu Nasi vs Rosja - choć... jestem też bardzo ciekaw starcia Canarihnios vs Niemcy, gdyż... te 30-te letnie IO są dość nieprzewidywalne i pełne zwrotów akcji i brazylijczycy, co zazwyczaj są mocni (tylko w mojej opinii), tutaj mogą się "poślizgnąć" i wyfruną te brazylijskie ptaszki z walki o srebro czy złoto. Odnośnie moich mdalowych typerów wśród Naszych... jakoś nie stawiałem za specjalnie... I tak byłem nieco ("znów" chyba) w średnich nastrojach, gdy tylko słyszałem od naszych dziennikarzy po tym gdy Sylwia Bogacka zdobyła to srebro - nie wiem czy 4 lata temu w Pekinie też tak nie było, że Ktoś z naszych reprezentantów miał ponoć "otworzyć" wór z medalami... i nie wiem czy to było srebro także - nie pamiętam ale coś mi świta po głowie. Wracając tutaj... dmuchanie takiego "balonu" nigdy mi się nie podobało i nigdy mi się nie będzie podobać - oczywiście warto liczyć i warto mieć swoich faworytów, gdyż - to właśnie jest olimpiada - Wszyscy walczą o medal i Każdy z naszych sportowców przygotował się na tyle na ile mógł - jedni co chcą albo chcieli walczyć o najwyższe laury, koncentrują się na maxa w pełni ale np. taka Otylia Jędrzejczak to według mnie, nie wiem po co pojechała - przecież Ona już nie ma w sobie tej "iskry" co kiedyś - ja rozumiem osobiste sprawy ale... jak jest się sportowcem to raczej się trenuje i przygotowuje do tak ważnej imprezy jak IO a nie łazi po jakiś tańcach i zbiera "dotacje" - to samo Pyrek - u niej akurat była jeszcze kontuzja dłoni (to rozcięcie) ale... motywacja jakaś musi być, prawda? O ile o Pyrek jeszcze jako tako coś przed IO słyszałem to o Jędrzejczak słuch totalnie zaginął - ja myślałem, że ona w ogóle skończyła karierę i trenuje młodsze dziewczyny ale... została chyba sama, jakaś taka może "porzucona" przez związek pływacki, bez kasy i dlatego musiała mieć jakieś "dotacje" z tych tańców żeby móc wyjechać na jakieś zawody, bo trenować to można po basenach, samemu w spokoju i własnej wewnętrznej koncentracji - przykład po Anicie Włodarczyk - trenowanie pod mostami i rzucanie młotem gdzieś w łąki, gdy Ci co powinni zapewnić warunki do trenowania, mają to gdzieś. U Nas chyba prawie zawsze - nie było - tak... równomiernie (nie mówię, że ma być "wow!" ale... jakaś część tego musi być...) rozłożone to wszystko, jeśli chodzi o przygotowywanie kadry czy to na IO, MŚ, ME czy inne zawody... - to zawsze te "dwie strony medalu" - Wiem, pewnie takie wątki tutaj już były poruszane, więc zapewne ja tutaj tylko znowu... piszę swoja opinię i niekoniecznie Ktoś tutaj musi podejmować dyskusję w tej sferze - czyli sferze przygotowań, treningów i etc... wink_prosty.gif

Odnośnie medali Naszych: bardzo spodobało mi się to strzelanie z karabinku, gdyż skojarzenie mam z biathlonem biggrin_prosty.gif Raz chciałem oglądać ten finał z Bogacką w strzelaniu z 3 różnych pozycji - usłyszałem dwie: czyli na stojąco (tzw "stójka" biathlonowa"), leżąca ("leżak" biathlonowy) i zapewne trzecia to na kolanie - tak się domyślam... Ale cóż - jakoś przegapiłem. Dziś jakoś znajdę czas na te starcia siatkarzy i być może dodam swój komentarz tutaj.

P.S. - @Elesshar - "niezła" sygnaturka xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Brazylia gra z Argentyną a nie Niemcami.

Ale zdajecie sobie sprawę jaki to będzie wstyd gdy Włochy zdobędą medal - może nawet złoty (gdy to piszę USA dostaje wciry w 3 secie a przegrywają już 2:0). Jeśli dziś przegramy z Rosjanami będziemy sami sobie winni. Zmarnujemy największą szansę od 1976 roku.

Szkoda Małachowskiego. Ale co zrobić gdy ma się tylko 2 dobre rzuty na 6? Szkoda Wojciechowskiego - ale w pierwszym poście pisałem, że z tą kontuzją są małe szanse na dobry wynik. Dobrze, że 2 Polak awansował. Straszny żal z powodu kajakarek. Kolejny raz 4 miejsce, tym razem o centymetry. Dlaczego to szczęście sprzyja naszym przeciwnikom a my ciągle przegrywamy w takich ważnych momentach? No tylko się pociąć.

P.S. Ależ ci Włosi miażdżą Amerykanów. Aż trudno uwierzyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do innej par 1/4 to stawiam na Niemców (z Bułgarią albo Niemcami zagramy w razie zwycięstwa nad Rosją w 1/2), Włochów i Brazylijczyków.

Jeśli chodzi o mecz Włochów, to stawiam na nich, bo mam wrażenie, że ta drużyna się zmobilizuje i wygra z obrońcami tytułu.

:trollface:

Dwa moje typy się sprawdziły. Jeszcze niech się ten Polaków sprawdzi :P

Co do dzisiejszych meczy to Brazylia rozbijała Argentynę, która nie podjęła walkę. Grali jakby to był zwykły towarzyski mecz, a nie ćwierćfinał IO.

Co do meczu, który kilka minut temu się skończył to popis gry Włochów, a konkretniej Savaniego i Zaytseva. Zadecydował chyba pierwszy set. Amerykanie prowadzili 18:15, a chwilę później przegrywali bodajże 18:19. U zawodników z USA siadł atak. Priddy, Stanley, Anderson. Zwłaszcza ten ostatni. Cóż, Amerykanie nie obronią tytułu.

Za mniej niż dwie godziny spotkanie naszych Orłów. Do boju!

HacKNSlasHMonsteR21

Dzięki :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@8azyliszek A niby dlaczego trudno uwierzyć, że Włosi miażdżą Amerykanów? Człowieku, to jest siatkówka, każdy mecz ma inny scenariusz. Italia to światowa czołówka i nikogo nie powinno dziwić, że ogrywają Yankesów. A nieudana faza grupowa, to taka włoska tradycja.

Szczerze mówiąc, nie wierzę, żeby Rosjanie z nami wygrali. Owszem, nie prezentujemy teraz jakiejś fantastycznej formy, ale czyż nie tak samo było z ekipą Italii :) ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazylia pewnie wygrała, a Włochy przeszli samych siebie. Jakby to nie oni. Travica i Zajcev mistrzowska wręcz gra.

Polska powinna wygrać. Wniosą się na wyżyny.Jak nie dzis to kiedy.

Dziś szkoda zapaśniczek. Michalik powalczy o brąz. i znowu klątwa kajakarek 4-tych miejsc.

Małachowski widać że czegoś brakowało. Wojciechowski nawet nie awansował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Włochy przeszli samych siebie. Jakby to nie oni. Travica i Zajcev mistrzowska wręcz gra.

Nie zgodzę się. Jak napisał Glovis, to jest siatkówka. Włochy to zespół o bardzo dużym potencjale. Na każdej pozycji mają bardzo dobrych zawodników. Drugie miejsce na ME, 4 na Pucharze Świata mówią same za siebie.

Co do Travicy, to zagrał poprawnie. Ot, dobrze wystawiał Savaniemu i Zaytsevowi. Akcją meczu była wystawa dołem Mastrangelo do Michała Łasko. Luigi zagrał jak rasowy rozgrywający :P Piękna akcja.

Tak sobie przypominam, że na MŚ 2006 graliśmy z Rosją, potem Bułgarią i w finale z Brazylią. Są szanse, że i teraz tak będzie :P

Kluczem do zwycięstwa będzie inteligentna gra i przyjęcie. Dobra zagrywka też się przyda. Jeśli to nam siądzie, to po Rosjanach. Potrafi im się głowa zagotować, a rozgrywających nie mają wybitnych. Butko i Grankin to IMO poprawni rozgrywający, ale żadni z nich wirtuozowie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co? I dno! wallbash.gif

Wiedziałem, wiedziałem, że tak będzie - jak trafimy w ćwierćfinale na Rosję to nas rozklepią. Mecz z Bułgarią albo Australią był kluczowy, a tak znowu odpadamy zaraz po wyjściu z grupy. Nie będę oglądał 3 seta, bo to nie ma sensu. Znowu nasi siatkarze mimo naprawdę niezłych wyników w tym roku, zawodzą nas i odpadają. A tak z całej duszy chciałem by wygrali a potem zdobyli medal. Czy to taka duża prośba? wallbash.gif Jeju kolejny zawód, ja już naprawdę nie mogę.sad.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Rosjanie jadą po naszym zespole, jakoś nie specjalnie widzę ich zwycięstwo, ale ciągle w nich wierzę.Ogółem widac ze gwiazdą naszej reprezentacji w dzisiejszym spotkaniu jest Bartman

Edit. To sie nazywa porażka w wielkim stylu.Prawie zadna akcja się nie kleiła! Widocznie dostali już za dużo kasy i odechciało im się grać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrywamy z Rosją 3:0. Szkoda, boli mnie ta porażka jak diabli. Rosjanie byli do ogrania. Szczyt formy był na Lidze Światowej. Przykro mi, że tak to się skończyło. Wystarczyło wygrać jeden mecz więcej w grupie, ale taki jest sport. My wraz z Amerykanami się skupiliśmy na Lidze Światowej i to odbiło się na IO. Brakuje nam w zespole zawodnika, który potrafi zdobyć punkty z zagrywki, który jest regularny. Chodzi mi o mocny serwis. Jedyny taki zawodnik to Mariusz Wlazły, ale on póki co w kadrze nie gra. Za rok ME u nas i Liga Światowa. Szkoda, bardzo szkoda, ale trzeba wyciągnąć wnioski. Czegoś zabrakło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO zabrakło wygrania z Australią w grupie.... Nasi nie trafili z formą na IO było już falowanie, raz wyszło, raz nie... niestety zabrakło nam lidera, kogoś kto by pociągnął ten wózek gdy drużynie nie idzie, Rosjanie zmasakrowali naszych zagrywką i to oni będą walczyć o medale. Ja od początku mówiłem, że nie można o nas mówić jako o pewniaku do medalu właściwie o nikim w tym okresie nie można tak mówić bo USA, które tak dobrze grało w grupie przegrało z dołującymi Włochami, Brazylia nie jest już taka nie pokonana... nie ma już takiego faworyta jakim kiedyś była Brazylia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no widzisz, taki już jest sport :) według mnie zamiast Łukasza Żygadły powinien być Paweł Zagumny, o wiele lepiej gra, lepsze piłki podaje do Zbyszka a jak wiadomo jego ataki ( najczęściej ) są bardzo skuteczne i mocne. Zgadzam się z kolegą wyżej, punkty z zagrywki by się przydały, tym bardziej, że Rosja miała tak wiele asów, choć z drugiej strony popełnili wiele błędów pochodzących z serwów. Dalej martwi mnie Marcin Możdżonek, według mnie stać go na coś więcej, on ma świetne warunki żeby blokować 90% ataków, jego wzrost, doświadczenie, powinien to wykorzystać w każdym meczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma co rozpaczać. To już któraś z kolei duża impreza w ostatnich latach, gdzie nasi momentami prezentują się zdecydowanie gorzej, niż byśmy tego od nich oczekiwali. Przed igrzyskami dałem się ponieść fali optymizmu, ale mecze z Bułgarią i Australia skutecznie mi ten optymizm z głowy wybiły. Dziś znów seryjnie oddawaliśmy punkty Rosjanom, mimo że Ci wcale tak rewelacyjnie się nie zaprezentowali. Zasłużyliśmy na porażkę tak samo, jak grą nie zasłużyliśmy na medal i słusznie odpadliśmy. Trudno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

repta, trafił w sedno. Nie byliśmy pewniakami do medalu, chociaż sam w to wierzyłem. Poziom jest teraz tak wyrównany, że ciężko jest przewidzieć wyniki spotkań. Przegraliśmy, ale to nie koniec świata. Ten zespół pokazał, że może grać o najwyższe cele. A, że na IO się nie udało? Taki jest sport. Dołędze też się nie udało. Nie ma co rozpaczać. Rosjanie byli dzisiaj lepsi, ale byli do ogrania. Mam nadzieję, że nasz związek pozostawi Anastaziego na stanowisku, bo ten trener w rok osiągnął bardzo dużo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Elsshar

Dzięki za likwidację tej sygnaturki ale IMHO źle gadasz. To nie Liga Światowa nam zaszkodziła tylko własna indolencja i nieudolność. Bo z taką Australią powinniśmy wygrać w nocy o północy a nie jak jakieś primadonny narzekać, że nie możemy wstać na 7.00 rano. Błędem było też unikanie Rosji przez tak długi czas. Trzeba ich było zaprosić na Memoriał Wagnera bo od zawsze są naszą piętą achillesową. Teraz proszę ciebie o Glovisa o zwrócenie mi racji choć teraz to i tak nie ma żadnego znaczenia :(

I tak jak Dołęga mówił - oddałbym wszystkie Ligi Światowe, MŚ i Europy za jeden mały brązowy (miedziany :)) medal olimpijski. A tak trzeba czekać kolejne 4 lata by patrzeć jak nasi przegrywają medal z Rosją czy Brazylią :(. Ja wam mówię, że teraz to Włosi zdobędą złoto (bo wyciągają wnioski z porażek).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8azyliszek

Zwracam honor :) A za sygnę nie ma za co, jak będzie LŚ to powróci xP

Liga Światowa nam zaszkodziła. Wtedy był szczyt formy. Teraz to widać, bo Amerykanie też nie wygrali, a byli faworytem wg. wielu ekspertów. Nie pamiętam, by Polacy mówili, że muszą rano wstać. Mówili, że każdy gra o tej samej porze i porażki brali na klaty. Teraz i tak to nic nie zmieni.

Co do zapraszania Rosjan na Memoriał Wagnera. Byli w zeszłym roku, pokonali chyba 3:1, a potem w meczu o brąz na ME przegrali z nami 3:1.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I trzeba ich było brać i w tym roku a nie podbudowywać sobie ego wygrywając z Iranem (szkoda, że nie z Andorą :)). Bułgarzy mimo LŚ spokojnie wejdą do półfinału, więc to bzdura, że nam zaszkodziła. Lozano jest dobry, ale nie aż tak by pokonać będących na fali Bułgarów ("Ile tych Bułgarów w tej Bułgarii. Tyle Bułgarów co tam, to chyba nie ma na całym świecie" :)). A najbardziej wkurzają mnie tłumaczenia naszych zawodników w stylu "przepraszamy że przegraliśmy ale w sumie nic się nie stało". Prawdziwe przeprosiny i skruchę potrafił do tej pory wyrazić tylko czwarty kajakarz górski i Dołęga (fajnie to dziś w Faktach pokazał Maciej Mazur).

Acha i Elsshar więcej nie opowiadaj tych swoich fantastycznych snów o wygranych bo też z deczka denerwują :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhm. ElEsshar :P A sen mi się śnił xP

Oglądałem dopiero wywiad z Bartmanem i mówił, że przeprasza, że jest rozczarowanie, że Rosjanie byli lepsi, co miał więcej dodać. Na gorąco tak łatwo nie jest powiedzieć.

Bułgarom to nie zaszkodziło, bo oni byli w fazie "klejenia" zespołu i jestem pełen podziwu dla Najdenova, że jakoś to poukładał.

A Niemców nie trenuje już Lozano, tylko Vital Heynen :P

EDIT: słowa Anastaziego po meczu

Bardzo mądrą wypowiedź i można naszemu szkoleniowcowi zaufać, bo miał duże sukcesy i jeśli mówi, że możemy dużo osiągnąć, to mu wierzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak się nazywał ten elfowaty bohater z HoMaM 3 - Elesshar a nie Elsshar? Hmmm... Stary i sklerozowaty już jestem smile_prosty.gif. A od kiedy jest ten drugi trener? Nie oglądałem Memoriału Wagnera i nie zauważyłem zmiany.

A nie, powinno być

Elleshar :P

http://www.heroes3.eu/bohaterowie/bastion

I dlaczego winić LŚ a nie właśnie np. Memoriał? Równie dobrze od wygrania kwalifikacji mogli grać już tylko sparingi z drugoligowcami z naszej ligi siatkarskiej by "się nie przemęczać" (phi). To nie zmęczenie, czy siła Rosjan a np. brak gry blokiem w I secie albo walenie w siatkę przy zagrywce zadecydowały o przegranej. O tym, że dawno już mogliśmy uniknąć meczu z Rosją w ćwierćfinale nie wspominając. A tak przegrana z Australią zapoczątkowała spadek do jamy Sarlacca, a nasi nie wykazali się umiejętnościami Boby Fetta i już się stamtąd nie wygrzebali sad_prosty.gif.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bułgarom to nie zaszkodziło, bo oni byli w fazie "klejenia" zespołu i jestem pełen podziwu dla Najdenova, że jakoś to poukładał.

Szczerzę mówiąc to oglądając spotkania Bułgarów miałem wrażenie, że Naydenov jest tam marionetką bo on tam właściwie się tylko uśmiechał jak jego drużyna prowadzi a jak były jakieś przerwy to tam zawsze wszystko jego asystent tłumaczył :P A wiesz czasami łatwiej się gra jako ten niedoceniony zespół i nie ma żadnej presji- patrz nasi na ME w Turcji jechali tam praktycznie skreśleni jeszcze przed turniejem a udało im się wygrać wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój nick nie pochodzi z żadnej gry xP Heinen jest od tego roku jeśli mnie pamięć nie myli.

Masz rację, że zabrakło gry blokiem dzisiaj itp, ale mi idzie o cały turniej. Szczyt był wtedy, a teraz nie. Od ME 2011 byliśmy w czubie i ciągle jesteśmy. Z pięciu turniejów nie wyszedł nam jeden. Trudno, jak pisałem taki jest sport.

repta, masz rację, jednak udało im się, czy to Naydenovowi poukładać, czy komu innemu zespół. Grają bez presji, też masz rację. W sumie to i na ME 2011 mało kto na naszych stawiał, po porażce w Memoriale Wagnera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykanom czy Brazylijczykom podczas wcześniejszych Igrzysk jakoś zwycięstwa w Lidze Światowej nie zaszkodziły. Nam tak, bo widocznie nasi zawodnicy nie okazali się na tyle profesjonalni, żeby grać rzetelną siatkówkę, a liczyli, że wszyscy rywale się przed nimi położą. Dzisiaj odezwały się bolączki z poprzednich spotkań. Podobno mamy takich zdolnych środkowych, ale żaden z nich nie potrafi serwować i kończyć ataków. Muserski dzisiaj pokazał jak gra dobry środkowy, nie dość, że 100% skuteczności ataku, to raził często i groził dobrą zagrywką. W ostatniej piłce zakpił z naszych zawodników. Szkoda, że Bartman i Kurek nie potrafią serwować chociaż w połowie tak dobrze jak Ruciak i Jarosz. Jak wchodzili na zagrywkę, to wiedziałem, że zaraz piłka wyląduje na siatce.

Chwalonego tutaj często Bartmana ja raczej nazwałbym Strachmanem. Za każdym razem jak była jakaś szansa, to przestraszony nieudanie kiwał albo nadziewał się na blok. Kurek zagrał jeszcze gorzej. Zamiana Żygadły za wiele by nie dała, bo rosyjska mocna zagrywka skutecznie odrzucała nas od siatki. Środek nie istniał, więc Rosjanie w ciemno biegali na skrzydła. Z kolei Muserski po przebiciach piłki na rosyjską stronę wbijał kolejne gwoździe. W zepsutych zagrywkach Rosjanie 18:15, ale w asach chyba 7:1, a w dodatku przy naszej marnej zagrywce aż zęby bolą, że tyle psuli. Z pamiętnych akcji, które warto jeszcze odnotować, to ta jak Tietiuchin zabawił się z naszym potrójnym blokiem i przerzucił piłkę w miejsce, gdzie nie było nikogo.

@down

Gdyby nie skakali, to ktoś by tę piłkę odebrał. We trzech chcieli zblokować, ale dali się okrutnie oszukać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Face, masz rację, ale napiszę inaczej. Po prostu nie było teraz formy i stabilizacji. To jest oczywiście moje zdanie. Każdy turniej jest inny.

Co do zagrywki naszych środkowych, to kilka razy odrzucili Rosjan, ale ci świetnie kończyli. Zresztą Muserski miał łatwe zadanie w ataku, bo Grankin miał większość piłek dogrywanych bardzo dobrze.

Z tego co pamiętam to Tietiuchin wtedy przebił piłkę bez bloku, bo wydaje mi się, że nasi nie skoczyli.

@UP

Możliwe. Nie pamiętam dokładnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrali nie przez własne proste i kompromitujące błędy a przez "plamy na słońcu i upał na ulicy" :/.

Czy poza młociarką może ktoś jeszcze zdobyć dla nas jakiś medal? Niestety PKOL i związki nie będą miały sobie nic do zarzucenia a 9 medali to wg nich będzie sukces >:/ . Albo nowa minister sportu weźmie miotłę i zacznie robić porządek albo w Rio nie będzie nawet 5 krążków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...