Half Life (seria)

[piotrekn]

Komentarze twórców mogę mieć z tym coś wspólnego. Z tego co pamiętam, odpalenie komętarzy aktywuje haxy.

[Mariusz Saint]

Graj bez komentarzy twórców. Episode Two ma zbugowane zaliczanie achievementów jeszcze bardziej niż to jest zazwyczaj na Steam, ja np. nie mam achieva za ubicie Antlion Guardów po wyjściu z jaskiń, choć w tabeli w grze pisze, że zostało zaliczone, a Steam nie raczył tego uwzględnić. Muszę spróbować jeszcze raz, może wtedy uzna.

[luckie]

No dzięki, spróbuje kiedyś jeszcze raz przenieść tego gnoma, choć nieco mnie to demotywuje.

[Freeman10]

No dzięki, spróbuje kiedyś jeszcze raz przenieść tego gnoma, choć nieco mnie to demotywuje.

Ee nie gadaj, to jest świetny achievement! Poza tym krasnal to śmiercionośna broń jeżeli dobrze się go używa:D

Czy ktoś prócz mnie nadal czeka? http://www.blackmesasource.com/

No ba, ponad cztery lata oczekiwania i nadal nic. Powoli zaczynam tracić nadzieję tym bardziej, że zapewniano nas, że mod ukaże się pod koniec 2009 roku.

[ChillX]

ja np. nie mam achieva za ubicie Antlion Guardów po wyjściu z jaskiń, choć w tabeli w grze pisze, że zostało zaliczone, a Steam nie raczył tego uwzględnić. Muszę spróbować jeszcze raz, może wtedy uzna.

Tak, cały system był przez pewien czas zbugowany i achievement był zaliczony w grze, ale nie na Steam, miałem to samo z rzucaniem Rollerminem do kosza, już to naprawili i można normalnie zdobyć.

[Black Shadow]

Mnie tam najbardziej wkurzył niezliczony "acziv" za przejście Ravenholm bez użycia broni palnej czyli od cholery używałem Gravity Guna, ew. jakiś granatów jak się napatoczyły i mam absolutną pewność, że wytrwałem z tym do końca ^_^ Nie powiem, najciężej było na dachu czekając na windy w dwóch przypadkach (już przy ojcu Grigorim tak źle nie było ;p), ale nie sądziłem, że na chwilę przełączenie na pistolet i naciśnięcie PPM (czyli wystrzału nie było) najprawdopodobniej pogrzebało ambitny plan :=/ Za to "acziv" z koszem udało się wykonać niesamowitą dawką szczęścia ;]

[ChillX]

Bardzo fajnym motywem na przejście tego etapu było zebranie ze sobą Rollermine'a. Zdecydowanie ułatwiał walkę, tylko trzeba uważać, żeby nie wpadł do ognia lub nie został otoczony przez zombiaki. Szczerze mówiąc, raczej nie miałem problemów z tym etapem, prosta technika schowania się gdzieś i celowania w przejście pozwalała przeżyć. A na dachu przy tym wózku ostatnim można było zeskoczyć z dachu po jego uruchomieniu i znów do budynku : klapa była zamknięta, a zombie nie mogły przejść przez drzwi, czekało się tylko na sygnał Grigori'ego.

[Mariusz Saint]

Ja w HL2 zdobyłem wszystkie achievy, bo szczerze mówiąc jeśli nie są story-related, to są bardzo łatwe. Jasne, było trochę stresu przy "windzie" w Ravenholm, ale udało się przeżyć spokojnie na średnim poziomie trudności. Achiev wpada dopiero po wydostaniu się z kopalni, jeśli dobrze pamiętam, zresztą na gameFAQS jest bardzo dobry poradnik dotyczący achievów do HL2 i obydwu epizodów.

[Black Shadow]

Ach, czyli to moja niecierpliwość, bo sądziłem, że to jeszcze przed spadnięciem do kopalni wlicza się "acziv". Nic to, może w odległej przyszłości spróbuje raz jeszcze ;] A co do tego patentu z Rollminem - nie korzystałem, za to z zbieganiem z dachu i bawienie się w kotka i myszkę z tym cholernie zwinnym zombie już tak ^^ A potem cmentarz był prościzną jak trzymało się ze sobą kilka ostrzy... eh, zdecydowanie mój ulubiony przedmiot do ciskania w przeciwnika. Ciął pięknie ;D

[Bethezer]

Nie cytujemy w całości posta tuż nad swoim, ChillX.

[Mariusz Saint]

Zabawa na dachu z fast ząbi nie jest wcale taka trudna, jak mogłoby się wydawać, o ile gramy na średnim poziomie trudności. Nie zadają wiele obrażeń, ich ataków można (i trzeba!) unikać przez zwyczajne odsunięcie się w bok, ostatecznie można ciskać w nich pudełkami z amunicją. Fun fact: ojcu Grigori głosu użycza ten sam aktor, co Billowi w L4D (i rybakowi w Lost Coast). Zresztą Valve lubi zatrudniać tych samych VA, np. koleś w kościele w kampanii Death Toll to Scout w TF2, albo Gordon Fr... dobra, to już zużyty żart.

[Freeman10]

A potem cmentarz był prościzną jak trzymało się ze sobą kilka ostrzy... eh, zdecydowanie mój ulubiony przedmiot do ciskania w przeciwnika

Nie ma nic piękniejszego niż ustawiona w rządku grupka zombich i ciśnięcie w nich z gravity guna tarczą do piły:D

Jasne, było trochę stresu przy "windzie" w Ravenholm, ale udało się przeżyć spokojnie na średnim poziomie trudności

Szkoda tylko, że w grze nie było więcej takich momentów. Ogólnie jeśli miałbym się do czegoś przyczepić w Half-life 2 to był by to właśnie poziom trudności. Wiem, że od zwykłych zombiaków nie ma co dużo oczekiwać ale już na żołnierzach strasznie się zawiodłem. W porównaniu do komandosów z pierwszej części żołnierze kombinatu to nooby jakieś. W 1 HL można było odnieść wrażenie, że komandosi myślą, w 2 części żołnierze kombinatu to zwykłe mięso armatnie.

[niziołka]

Ja w HL2 zdobyłem wszystkie achievy, bo szczerze mówiąc jeśli nie są story-related, to są bardzo łatwe. Jasne, było trochę stresu przy "windzie" w Ravenholm, ale udało się przeżyć spokojnie na średnim poziomie trudności. Achiev wpada dopiero po wydostaniu się z kopalni, jeśli dobrze pamiętam, zresztą na gameFAQS jest bardzo dobry poradnik dotyczący achievów do HL2 i obydwu epizodów.

Bardzo łatwe? Np. te z wysłaniem rakietą krasnoludka z początku drugiej części, albo przejście gry o jednym pocisku?

Ravenholm -> udało mi się zrobić 'tamtejszego' achieka, choć łatwo nie było. I nie wspominam miło

szybkich zombie

, choć żaden z momentów nie był nieznośny.

[Spender]

Little Rocket Man i One Free Bullet to zdecydowanie jedne z najciekawszych achievow jakie dane było mi napotkać. Całą serię Half Life przechodzę średnio raz do roku, więc update do podstawki i Episode One urozmaiciły mi nieco rozgrywkę. Jedynymi achievementami, których nie zaliczyłem są Get some Grub i Lambda Locator. Po prostu nie cierpię tego typu zbierackich osiągnięć. Ominiesz gdzieś jedną larwę w ferworze walki z ant-lionami i cały progres do piachu. Zawsze zabrakło mi dwóch-trzech sztuk, grrr.

Szkoda tylko, że w grze nie było więcej takich momentów. Ogólnie jeśli miałbym się do czegoś przyczepić w Half-life 2 to był by to właśnie poziom trudności.(...)

Ciężko się nie zgodzić. Tym bardziej, że podniesienie poziomu trudności do hard niewiele zmienia. Szkoda, że to wina bardziej Ai, niż balansu broni i przeciwników. Ci ostatni nie giną przecież zbyt szybko, są odpowiednio twardzi, ale brakuje im jakiejkolwiek finezji. Na szczęście Hunterzy z Ep2 nadrabiają wszystkie braki jakie prezentują żołnierze Combinatu. To jedni z najciekawszych przeciwników z jakimi dane było mi walczyć. We wszystkich FPS'ach, nie tylko serii Half-Life. Każde spotkanie jest emocjonujące i wcale nie banalne. Mając na uwadze czas jaki poświęcany jest na developement ostatniego odcinka serii, Valve szykuje dla nas prawdziwie niezapomniane przeżycia i możemy spodziewać się przeciwników, co najmniej tak wymagających jak Hunterzy. Czkamy tylko na jakiekolwiek informacje, może po premierze Portala 2...

[Mariusz Saint]

W 1 HL można było odnieść wrażenie, że komandosi myślą, w 2 części żołnierze kombinatu to zwykłe mięso armatnie.

Dokładnie tak, pamiętam ciężkie walki w HL1 w tunelach czy wtedy gdy, gdy zrobili zaporę i nawalali rakietami. W HL2 ciężkie walki były jedynie z maszynami bojowymi albo z naprawdę dużą ilością wrogów naraz.

Bardzo łatwe? Np. te z wysłaniem rakietą krasnoludka z początku drugiej części, albo przejście gry o jednym pocisku?

Gdybym mówił o achievach w epizodach, to bym napisał "w HL2 i epizodach". A w tych drugich już się bardziej postarali i niektóre faktycznie można traktować jak osiągnięcia, do tych wymienionych przez ciebie dodałbym jeszcze finałową bitwę w Episode 2, gdzie żaden budynek nie może zostać zniszczony.

Zapomniałem jeszcze, że jednego achieva w HL2 nie zdobyłem - za znalezienie wszystkich kryjówek z zapasami, ale to jest akurat łatwe do nadrobienia.

[Freeman10]

Mając na uwadze czas jaki poświęcany jest na developement ostatniego odcinka serii, Valve szykuje dla nas prawdziwie niezapomniane przeżycia i możemy spodziewać się przeciwników, co najmniej tak wymagających jak Hunterzy

Wyjdę ponad to. Uważam, że Valve szykuje nam coś naprawdę specjalnego. To nie będzie zwyczajna kontynuacja, to będzie coś co zapamiętamy na długo i stąd myślę ta cała zmowa milczenia. Niektórzy mają o to pretensje do Valve, te wszystkie głupie i chamskie teksty czy filmiki na temat Gaba Nowella, brak jakichkolwiek informacji na temat kontynuacji, brak potwierdzenia, że w ogóle powstaje! a minęło przecież kilka lat od ukazania się Ep2, ja jednak cierpliwie czekam bo wierzę, że nawet jeśli przyjdzie nam czekać jeszcze kilka lat to nie będzie to czas stracony, a końcowy wynik przyprawi nas o opad szczeny.

Na szczęście Hunterzy z Ep2 nadrabiają wszystkie braki

Zasadzka w domu ryje beret:)

Zapomniałem jeszcze, że jednego achieva w HL2 nie zdobyłem - za znalezienie wszystkich kryjówek z zapasami, ale to jest akurat łatwe do nadrobienia.

Ja nie zdobyłem achievementa z Ep 2 w którym trzeba było znaleźć i zniszczyć wszystkie larwy. Grę przechodziłem wiele razy i nigdy nie udało mi się go zaliczyć, brakuje mi 3 larw:/

do tych wymienionych przez ciebie dodałbym jeszcze finałową bitwę w Episode 2, gdzie żaden budynek nie może zostać zniszczony

Dziwne, że z tym nie miałem problemów a tych przeklętych larw dalej znaleźć nie mogę

[Black Shadow]

Nie ma nic piękniejszego niż ustawiona w rządku grupka zombich i ciśnięcie w nich z gravity guna tarczą do piły:D

Dokładnie. Specjalnie, już wiedząc, gdzie i w jakich ilościach wychodzą zombie czekałem aż ustawią się w piękny rządek ;] Opcjonalnie odpalałem to tnące ustrojstwo kucając obok niego i tylko patrząc jak kolejni nieszczęśnicy są przecinani na pół. Kto wie, może w sequelu to dopracują i ciała nie będą się przecinały tylko na wysokości pasa?

Little Rocket Man i One Free Bullet to zdecydowanie jedne z najciekawszych achievow jakie dane było mi napotkać.

Nawet nie próbowałem tego robić. Za dużo nerwów i kombinowania. Lubię to drugie, ale bez przesady

których nie zaliczyłem są Get some Grub i Lambda Locator. Po prostu nie cierpię tego typu zbierackich osiągnięć. Ominiesz gdzieś jedną larwę w ferworze walki z ant-lionami

Tych larw udało mi się załatwić koło trzystu i jestem pewien, że minąłem parę podczas fragmentu gdzie ucieka się przed "tatuśkiem" ant-lionów sprintując po korytarzach kopalni i chowając po legowiskach tych robali. Nie powiedziałbym, że sprawiło mi to uśmiech na twarzy

Na szczęście Hunterzy z Ep2 nadrabiają wszystkie braki jakie prezentują żołnierze Combinatu.

Przeciwnik szybki, wytrzymały i z odpowiednią siłą ognia, żeby zrobić namieszanie A pierwsze spotkanie z nim było naprawdę klimatyczne, IMO. Niemniej, jak wszystko, potrzebował tylko odpowiedniej dawki ołowiu aby paść a w tej kwestii podwójny strzał z shotguna z bliska nadawał się świetnie ;] Ba, zasadzka już dalej też była dobra.

[Mariusz Saint]

Episode Three - po mojemu prawdziwe prace nad nim się jeszcze nie zaczęły. Coś tam na pewno jest dłubane, rzucają pomysłami i tak dalej, ale sądzę, że konkretne prace nie są robione - Valve to nie jest moloch i dysponuje ograniczonymi zasobami, które obecnie w większości wykorzystuje do stworzenia Portala 2. Nie wiem, jak będą się miały prace nad Episode Three po Portalu 2, bo Valve będzie chciało szybko wykroić kawałek tortu z gier LoL-podobnych i będzie kleciło Dota 2. GabeN mówił coś o jakichś "nowych tytułach", które zostaną ujawnione w przeciągu kilku następnych miesięcy, ale sami wiecie jak to jest z Valve i terminami czegokolwiek.

Achiev z larwami - czułem się pewnie z niszczeniem ich i nie korzystałem z poradnika, na koniec też mi zostało zaledwie kilka Ponownie polecam artykuł na gameFAQS, gdzie autor opisuje miejsca, które najłatwiej przegapić, jak i kontrolną ilość larw, które powinieneś mieć po danym fragmencie.

Huntery - tak, to bardzo dobry przeciwnik. Niestety respekt wobec nich troszkę niszczy według mnie finałowa bitwa, gdzie trzeba je hurtowo klepać rzucanymi belkami drewna.

[Freeman10]

Cóż to nie brzmi zbyt dobrze:/ Przeklęta DOTA!

Huntery - tak, to bardzo dobry przeciwnik. Niestety respekt wobec nich troszkę niszczy według mnie finałowa bitwa, gdzie trzeba je hurtowo klepać rzucanymi belkami drewna.

Na początku też tak robiłem, potem doszedłem do wniosku, że o wiele prościej jest ich po prostu taranować pojazdem.

[Spender]

[Nawet nie próbowałem tego robić. Za dużo nerwów i kombinowania. Lubię to drugie, ale bez przesady

Wcale nie jest tak źle, a jak przechodzi się daną grę po raz n-ty zawsze jest to jakieś urozmaicenie. Wożenie krasnala ze sobą w samochodzie było odrobinę denerwujące, bo nie można go w żaden sposób o wozu przymocować i trzeba non stop uważać, czy przypadkiem nie wylądował gdzieś w rowie. Pomijając ten element jest to na prawdę ciekawy achiev. Na pewno nie warto zawracać sobie tym głowy przy pierwszym przechodzeniu Ep2, ale za którymś razem warto się tym osiągnięciem zainteresować.

Po tym jak Valve podało daty premier Portala 2 i Doty 2 było już w zasadzie pewnym, że Ep3/HL3 nie zobaczymy w tym roku. Nie znaczy to jednak, że nie dostaniemy żadnych nowych informacji. Na gameplayach z Portal 2 wyraźnie widać, że silnik gry został znacząco podrasowany, w porównaniu do Ep2. Nowe technologie, czy to z L4D2, czy Portala 2 na pewno znajdą zastosowanie również w kolejnej części Half-Life. O ile oczywiście nie będziemy na nią czekać kolejne 5 lat. Wciąż czekamy też na ujawnienie "trzech niespodzianek", które mają wszystkich zaskoczyć. To miał chyba na myśli MSaint, pisząc o nowych tytułach. Nikt nie mówił, że mają być to zapowiedzi nowych gier, czy marek. Równie dobrze możemy spodziewać się wsparcia dla Steam na NGP, Smartphone'ach czy czegoś podobnie szalonego. Przede wszystkim wszyscy mają być zaskoczeni, wątpię więc, że informacje o Ep3 będą wliczały się do puli "niespodzianek". Chyba, że dowiemy się o porzuceniu prac nad Ep3 na rzecz HL3, choć szczerze mówiąc, zmiana tytułu nie byłaby wielkim zaskoczeniem.

[skuterus67]

Ja akurat wolę przejść grę jak najmniej razy, chyba że jest naprawdę ciekawa i nie wszystko udało mi się odblokować. Dlatego chodziłem z tym krasnalem od samego początku (fakt, że nie znałem gry i jak go tylko znalazłem, ciskałem go w niebo), dopóki z braku laku nie cisnąłem nim w jednego zombiaka podczas zdobywania samochodu. Krasnal utknął w jednej z kałuż, a ja nie mogłem go znaleźć. Zostawiłem też wtedy tylko 2-3 larwy, ponieważ w początek grałem bez połączenia ze Steamem i pierwsze larwy nie zostały mi zaliczone. Co do achievów z Ep.1 to nawet ich nie zaliczałem, bo po updacie nie mam jak w to grać, ale też wydają mi się ciekawe: Pacifist czy One Free Bullet na pewno nie są takie łatwe, jak się wydaje.

Co do przeciwników, nastąpiło faktycznie duże pogorszenie. Pamiętam, jak w "jedynce" pakowałem połowę magazynku w żołnierza, a gdy zostawiłem jakiegoś żyjącego i schowałem się przed nim, by np. przeładować, po 2-3 sekundach był już przy mnie! Nie wiem, czy nawet Gordon potrafił tak szybko się przemieszczać.

Co do Ep.3 to mam szczerą nadzieję zobaczyć wiele postaci, które zostały pominięte w finalnej wersji "dwójki", czyli np. Stalkerzy, Assasyni czy Houndeye. Ciekawie by było, gdyby na przykład Gordon poznał Chell i Alyx stała by się zazdrosna Może Valve również umieściłoby tryb współpracy?

[Mariusz Saint]

Mam pewną wątłą nadzieję, że Portal 2 zasugeruje coś na temat Episode Three. To świetna okazja do strollowania graczy, a Valve bardzo to lubi. Wcześniej w temacie był zapodany filmik z wideokonferencji Gabe'a ze studentami, autor filmiku na pytania widzów YT "czemu nie pytaliście go o Ep3?" odpisywał "zaznaczyłem wyraźnie, że nie będzie o to pytań, gdyby były, to pewnie by się zaraz rozłączył". Możliwe, że w Portalu 2 będzie można się spodziewać jakiegoś odreagowania

[Dabu47]

Ja osobiście uważam, że Valve nie ma pojęcia jak może wyglądać Episode Three. Nie wiedzą, jak kontynuować fabułę. Nie wiedzą, kim jest G-man. Nie wiedzą jak to wszystko zakończyć. Nic nie wiedzą!

Możliwe, że mieli jakiś wstępny plan (gdy zapowiadali, że nowy ep co roku), ale widocznie uznali go za zbyt mało "przekonujący" tudzież "epicki" dla graczy, którzy spodziewają się przecież wszystkiego - a jakże może być inaczej w przypadku serii gier, gdzie każda część dawkuje powoli nowe fakty, ale niczego w rzeczywistości nie wyjaśnia. Valve może temu nie sprostać i pewnie nie wie w ogóle JAK mogłoby to zrobić. Ep3 musi być zakończeniem, zwieńczeniem całej historii. Ostatecznym kopniakiem. Musi postawić kropkę na wszystkich dotychczasowych wątkach. Musi być najlepszy!

I właśnie dlatego go jeszcze nie ma - Valve nie potrafi go zrobić.

[Black Shadow]

I właśnie dlatego go jeszcze nie ma - Valve nie potrafi go zrobić.

Ja tam dam optymistyczny wariant, że mają aż tyle pomysłów na kolejną część, że nie wiedzą tak naprawdę co wybrać i jaki kształt ma przyjąć gra Coś tutaj ostatnio czytałem o konwencji bardziej "horrorowej", możliwe, że zrobią nacisk na klimat a nie strzelanie (nie, żeby tenże nie był dobry w dwójce, wręcz przeciwnie ;]) a może po prostu naszykują bombę, która nas zwali z nóg.

[Bartossy]

a może po prostu naszykują bombę, która nas zwali z nóg.

Mi się wydaje, że albo będzie niewypał albo gra dobra ale nieproporcjonalnie do czasu produkcji... Z HL to już prawie jak z Duke Nukem Forever xD