Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Ja dzisiaj miałem problem. Jak wczytywałem save, to trzy razy miałem zwiechę przy wychodzeniu z karczmy. Myślałem, że coś mnie trafi. Nadal brnę w Akt I i jestem już po pokonaniu

Kejrana

. I tutaj pytanko do osób, które już pokonały kolegę z mackami.

Nie wiem jak u Was, ale ja po odrąbaniu trzech, nie czterech nie wiem czemu, zobaczyłem jak wali się ten mostek na Kejrana. Wbiegłem na niego i uruchomił się filmik. Ale żadnych wspomnianych QTE nie było. Tylko raz gdy trzeba było klikać myszą. Też podobnie mieliście?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, dorwałem się wreszcie do wiesia dwa. Przeszedłem +/- pół prologu, i, hmm...

1. Optymalizacja to jakiś żart tudzież mam pecha. Na low, w 1024x768 tnie jak diabli : / . Spróbuję jeszcze odpalić na dysku z XP...

2. Jako że wybrałem poziom trudności "trudny", a nasłuchałem się, że W2 to wymagająca gra, chciałem już od pierwszych walk podejść taktycznie; bloczki, parowania, precyzyjnie (na ile da się z tak działającą grą to uzyskać) wymierzone silne ciosy... Okazało się, że totalnie nie ma sensu, o czym przekonałem się dostając trzy razy wciry. Zmieniłem przeto taktykę. Mashowanie LPM + fikanie fikołków wte i wewte + naparzanie Aardem kiedy się da i nic nie było póki co w stanie mnie zatrzymać. No, ale mam nadzieję, że się rozkręci, w końcu to tylko prolog.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, dobre, naprawdę. Szczególnie ekran ekwipunku jest po prostu mega-przyjazny użytkownikom przyzwyczajonym do konsolowych gier :P A tak serio - poza walką, to po jakim jeszcze elemencie to widać?

Cóż, tego chyba nie do końca rozumiem ? przecież interfejs w drugiej części Wiedźmina był ewidentnie projektowany z myślą o konsolach, o czym zresztą sami twórcy wspominali jeszcze przed premierą... Pomimo tego ? przynajmniej w moim odczuciu ? całkiem nieźle spełnia swoją funkcję w wersji dla PC, jest ergonomiczny i dość intuicyjny. W każdym razie nie wpływa negatywnie (w przeciwieństwie do zagadnień powiązanych ze sterowaniem i interakcją...) na komfort rozgrywki.

Jakie bonusy dostajemy po wczytaniu save'ów z pierwszej części?

Część posiadanego w finale pierwszej odsłony serii ekwipunku, a ponadto możemy napotkać nawiązania do naszych wcześniejszych wyborów.

Optymalizacja to jakiś żart tudzież mam pecha. Na low, w 1024x768 tnie jak diabli : / . Spróbuję jeszcze odpalić na dysku z XP...

Na moim GTS 250 gra działa płynnie w rozdzielczości Full HD i z niektórymi dodatkowymi opcjami graficznymi (antialiasing, tekstury wysokiej jakości etc.). Jak więc widać nie jest to reguła.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silas ?> Aktualnie rozpoczynam dopiero pierwszy akt, ale nieliczne obecne w prologu zadania/problemy da się ogólnie rozwiązać na różne sposoby, np. czasem zamiast walczyć można spróbować przekonać kogoś do swoich racji, bądź wywrzeć na nim presję za pomocą jednej z dostępnych metod (perswazja, zastraszenie, znak Axii etc.). Jak jest później ? jeszcze nie wiem, ale póki co nieliniowość rozgrywki wydaje się znaczna...

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Janos, l1on, riv8, alexiej - nie statsujcie, god damnit.

Janos: Zapytaj się w "Czy pójdą?" w Ogólnie o Grach, jeśli chcesz wiedzieć, jak gra może ci pójść na danym kofingu.

riv8: To nie Pomocna Dłoń. Tam szukaj rozwiązania.

l1on: No i? To jest forum, a nie miejsce na reklamę dla ofert z Empiku.

alexiej: Było mówione wyżej. Takie coś to stats.

Ludzie, opamiętajcie się, bo przebijecie wszelkie rekordy, zmuszając nas do masowego urlopowania was. Czy to takie trudne, zapoznać się z Regulaminem i pisać posty tak tyczące się tematu, co odpowiedniej długości?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wszystkich powyższych zarzutów odnośnie walki i konsolowości - podpisuję się wszystkimi kończynami i nie będę ich powtarzać.

Natomiast zwróciłbym uwagę na kilka innych rzeczy.

Szybkość i stabilność działania - dziwna sprawa, u mnie działa doskonale (jedynka zresztą też działała świetnie od samego początku), ale skoro ludzie wypisują że im słabo działa to pewnie coś w tym jest. Ja tam się cieszę z szybkich loadingów i błyskawicznych save-ów.

Graficznie bardzo ładna, udźwiękowienie też pasuje.

Mam natomiast wrażenie że W2 stał się dużo bardziej wulgarny niż jedynka.... ale może to tylko początek.

Co do wad które najbardziej mnie bolą a nie zostały wymienione:

- brak podświetlania aktywnych miejsc / osób / przedmiotów (a nie wyróżniają się jakoś specjalnie od otoczenia)

- czemu nie można skonfigurować wszystkich klawiszy i kółka myszy?

- nie można użyć znaku bez broni w ręce

- nie można wypić eliksiru nie wchodząc w medytację

- kto wymyślił że trofea zwiększają parametry postaci? (poproszę jakieś choć minimalnie logiczne wytłumaczenie dlaczego trofeum topielca czy innego utopca po przyczepieniu do pasa daje +15 Żw?? (zrozumiałbym gdyby dawało plusy do np. zastraszania))

- w sklepie trafiłem na receptury na rudy meteorytów???

- nagle można nosić 3 halabardy, 10 mieczy i tonę materiałów rzemieślniczych w ekwipunku (normalnie nie czepiałbym się tego bo jest to rozwiązanie dość standardowe w komputerowych RPG, ale w jedynce było inaczej - swoją drogą co to za moda na robienie zupełnie innych części drugich niż pierwsze - patrz np. Dragon Age, Mass Effect)

- czemu Geralt jest beznadziejnie słaby??? Przecież jedynkę kończył jako boss. A teraz 2 zwykłych strażników wymaga skupienia....

O fabule na razie się nie wypowiadam, za krótko grałem.

Ogólnie pierwsze wrażenie jest mieszane. Na pewno gorsze niż jedynka, ale dużo lepsze niż Mass Effect 2 czy Dragon Age 2.

Ciekawe czy Skyrim będzie lepszy czy gorszy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledzę komentarze odnośnie W2 i cieszę się że grę kupuję dopiero za miesiąc- do tej pory może załatają grę, i wejdę w świat Wiedźmina bezstresowo :tongue: (o ile oczywiście nie wystąpi jakiś tragiczny błąd przy instalacji).

BARDZO cieszy mnie wysoki poziom trudności- najgorszą wadą jedynki była dla mnie łatwość rozgrywki (grałem na Medium), wszystko masakrowałem, a to z czym normalnie nie mogłem sobie poradzić masakrowałem przy użyciu eliksirów. Lubię wymagające erpegi, wtedy każdy przedmiot/ miecz/ zdolność/ eliksir jest na wagę złota :ohmy: Gdyby nie fabuła, dialogi i questy W1 to nie wiem czy bym zaliczył grę, brakowało mi motywacji do dalszego ulepszania Geralta.

Swoją drogą, kilka pytań...

1) Czy sejw z jedynki modyfikuje fabułę i questy, czy to tylko kwestia smaczków?

2) To całe DLC z ostatniego numeru, miał ktoś okazje je wykorzystać w rozgrywce?

3) Ponoć rozgrywka miał się toczyć w Temerii, Redanii i Kaedwen- prawda to? Sądziłem że na każde państwo przypadnie jeden z trzech aktów ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie bonusy dostajemy po wczytaniu save'ów z pierwszej części?

Np. natknąłem się na pewnego kapłana który mnie zwyzywał za to że nie zabiłem strzygi, i elfa który miał lekie pretensje o to że niepomogłem Yeavinowi :wink:

A pozatym, czy komuś kto odblokował w drzewku szermierki adrenalinę i specjalny cios pod "X" udało się użyć tego jako grupowego finishera, zgodnie z opisem umiejętności przy drzewku?

Bo jak narazie za każdym razem jak nacisne X to Wiesław masakruje jednego przeciwnika, więc niewiem czy ja poprostu coś źle robie czy mam się pożegnać z pomysłem grupowego finishera i traktować to jako super cios

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No musze powiedzieć, że fajnie się gra ;) Dobry system walki + alchemia, nawet jest trudno momentami, trzeba się nieraz nagimnastykować, ciągle znaki zmieniać. Podoba mi się. A, i miałem w kopercie 2 monety ;p

Zdenerwowała mnie tylko jedna rzecz - Gop podniecał się, że Geralt będzie mógł skakać, a świat jest ogromny, otwart, bez ograniczeń, ekranów wczytywania. Fakt, duży jest, ale wczytywanie jest co chwilę, może nie ekran ładowania, ale ta ikonka, wczytywanie to dalej każde przejście przez drzwi, skok Geralta to chyba jakiś żart z jego strony, casem da się coś przeskoczyć w wyznaczonych miejscach, ale mamy 2 ścieżki i dzielący je niewielki kamień i nie da się go przeskoczyć .... Fajna mi swoboda i skakanie. Myślałem, że będzie na zasadzie wszystkich gier z otwartym światem z tym skakaniem. Co do otwartości świata, tez trochę przesada, dalej latamy wyznaczonymi korytarzami, jest ich po prostu więcej, ale widać, że to korytarze :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- nie można wypić eliksiru nie wchodząc w medytację

To jest właśnie lepsze. W książkach Sapkowskiego, czy w filmie, Geralt pił eliksiry medytując.

- czemu Geralt jest beznadziejnie słaby??? Przecież jedynkę kończył jako boss. A teraz 2 zwykłych strażników wymaga skupienia....

Geralt nie jest "beznadziejnie słaby" - jak to ująłeś - a gra jest bardziej wymagająca, sama walka także.

@Up:

Hm, faktycznie nie ma nieograficzonej swobody, jednakże jest krok w przód patrząc na Wiedźmina "pierwszego". Tam w ogóle nie mogliśmy skakać czy wspinać się.

Edytowano przez Dayux
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ta gra posysa, [beeep] mać! Z każdą kolejną zapowiedzią coraz mniej byłem na nowego Wiedźmina napalony, ale mimo wszystko kupiłem "z szacunku dla twórców".

Póki co żałuję strasznie i nie rozumiem, co recenzenci widzą w tej grze. Przecież system walki można o kant rzyci potłuc - wiedźmin często ciacha nie tego kolesia co trzeba, bo należy kamerą najechać na cel. W grze cRPG. Kamerą na cel. Można sobie niby nieco pomóc zablokowaniem tej kamery na celu, ale to też jest niewygodne, bo do tego przydaje się być ośmiornicą. I co z tego, że jest efektowniej? A skoro przy efektowności jesteśmy - fabuła. Jestem tak na oko w połowie pierwszego aktu, ale już widzę, że jest aż do przesady filmowa i zamerykanizowana, przez co traci na klimacie. A z komiksowymi wstawkami to won do jakiejś mangi, a nie do gry, której fabuła osadzona jest w "słowiańskim klimacie".

Ekwipunek też mi się nie podoba. Straszny burdel tam panuje, nie to co w pierwszym Wiedźminie, gdzie wszystko sobie wedle woli samemu układałem. Grafika może i jest dobra, ale ja bym wolał gorszą jakość obrazu, a lepszą płynność. Albo żeby chociaż zmniejszenie ustawień coś dawało, bo zarówno na minimalnych, jak i na średnio-wysokich gra chodzi mi tak samo, czyli na granicy przyzwoitości.

Gram sobie łącznie dopiero ze 3 godziny i gra już mnie znudziła. Aż boje się pomyśleć, co będzie dalej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież system walki można o kant rzyci potłuc - wiedźmin często ciacha nie tego kolesia co trzeba, bo należy kamerą najechać na cel. W grze cRPG. Kamerą na cel.

Mass Effect - kamerą trzeba najechać na cel żeby móc w gościa strzelać... Najechać kamerą... w grze cRPG... OMG...

W inwentory burdel? ocb? A zakładki to od czego są? W nich masz wszystko poukładane.

Pora zmienić kompa skoro słabo ci działa...

3 godziny? Dalej jest tylko lepiej...

Po za tym recenzenci widzą to co większość graczy - super grę... I na pewno żaden z nich nie oceniał gry po 3 godzinach grania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mass Effect to strzelanka.

Jeśli chodzi o ekwipunek to mam na myśli raczej mnóstwo niepotrzebnego śmiecia, który ciężko posegregować.

Też mam nadzieję, że dalej jest lepiej, bo początek trochę rozczarowuje.

Edytowano przez Diex
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne trzy godziny gry, Flotsam, i na dobrą sprawę nie chce mi się dalej grać. Gra wpieprzyła mnie tyle razy, sążniście i konkretnie w ciągu tego czasu, ze żałuję wydania kasy na nią. Wygląda na to,że o ile Dragon Age 2 był największym pozytywnym zaskoczeniem w tym roku, to Wiedźmin 2 będzie największym negatywnym. Najbardziej wpienia dziki system sejwów - ginie się często, i jeżeli nie ma się w palcach nawyku ciągłego wciskania F5, będziemy często jeszcze raz przechodzić etapy 5 minut wstecz. Kretyński pomysł z animacją przechodzenia przez drzwi - przy wejściu w nie wiedźmina "łapie" animacja, i nie daj boże zmienić zdanie. Postacią trzeba manewrować jak Tirem na zatoczce do autobusu, żeby "złapał" jakiś przedmiot albo osobę - w Karczmie kiedy chciałem porozmawiać z pewnym starym znajomym, z którym wiedziałem że porozmawiać będę musiał, zaszedłem go vis a vis, z boku z tyłu, a system targetowania uparcie łapał jego kumpla, który gadać o niczym nie chciał. Niespodzianka na ulicy, zasadzka, nie sejwnąłem, śmierć - powrót do sceny sprzed pięciu minut. Myślałem, że taki system umarł pod koniec lat 90-tych. System skakania i wchodzenia na murki za naciśnięciem lewego klawisza - czegoś tak krowiastego dawno nie widziałem, tym bardziej że ma potężne problemy z łapaniem celu "w locie", i żeby zeskoczyć trzeba się zatrzymać. Tak, jak na kursie prawa jazdy przez zieloną strzałką, zatrzymać się, poczekać na znacznik, i dopiero wcisnąć lewy - argh. Quest związany z kadzidełkami - rozwinął się jak się rozwinął, wykombinowałem co trzeba zrobić, śmierć, powrót do sytuacji sprzed 7 minut - nie spodziewałem się że sposób wydostania się z opresji zadziała... Wziałem quest z Nekkerami i jaskinią, który okazuje się być jakieś 10 poziomów nade mną (myślałęm że to japończycy prowadzą tak swoje gry, że mozna na takiego kiksa trafić jak quest którego nie da się zrobić). Dopadło mnie sześciu Nekkerów, zanim zdażyłem podnieść blok (który przy okazji na nie nie działa), leżę, 4 minuty w plecy. Wracam, upewniam się czy aby nie da się ich wyciagnąć pojedyńczo, nie da się, padam, wracam jeszcze raz, włączam medytację , piję dwa eliksiry, wyłączam medytację...i okazuje się że jeden Nekker cały czas stoi nad moim wiedźminem grzecznie czekając aby go ciachnąć aż skończy medytować. Zanim kończy się animacja wstawania, ciach, pół zdrowia nie ma, po 15 sekundach nie ma Geralta. Póki co bardzo dziękuję, i mam poczucie jakbym grał w jakaś inną grę niż ta z peanów na łamach Cd-action.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież system walki można o kant rzyci potłuc - wiedźmin często ciacha nie tego kolesia co trzeba, bo należy kamerą najechać na cel. W grze cRPG. Kamerą na cel.

Mass Effect - kamerą trzeba najechać na cel żeby móc w gościa strzelać... Najechać kamerą... w grze cRPG... OMG...

Musisz wiedzieć ,że jestem wielkim fanem wiedźmina ,ale tutaj niestety muszę się zgodzić z DieXem. Jest to bardzo uciążliwe, a Mass Effect to gra innego typu, więc porównanie co najmniej bez sensu.

Nie pykałem jeszcze na padzie podobno lepiej.

Edytowano przez Damnat1on
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie związane z Wiedźminem a raczej z metodą jego dostarczania. Zamówiłem kuzynowi Wiedźmina z gram.pl edycje Premium dzisiaj o godzinie 22 z groszami przesyłką kurierską. W szczegółach zamówienia jest napisane "zamówienie oczekuje na dostępność towaru (zostanie wysłane 18.5.2011) ". Czy to oznacza, że paczka dojdzie do niego w piątek 20 czy jutro? Bo podobno zamówienia składane po 15.00 są dostarczane w 2 dni po zaakceptowaniu zamówienia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w W1 gralem 2 razy, dawno temu po raz 1, wciagnelo mnie dosyc mocno, nie potrafilem sie oderwac, swiat, teksty, dialogi, klimat! byl po prostu wypisz-wymaluj jak w ksiazkach, niedawno (z okazji importu save do 2) przeszedlem W1 jeszcze raz, sytuacja taka sama - po prostu klasa sama w sobie, natomiast tutaj (W2) gram tylko dlatego, ze to jest wiedzmin, gdyby tytul byl gothic albo morrowind, podziekowalbym, a zaznacze - jestem fanem gier crpg, poprosze o historie W2 na engine W1 - bedzie tak samo swietna gra, a o niebo lepsza od W2

W pełni popieram. Mam dokładnie te same odczucia. Pomyślałem sobie że to trochę tak jakby Sapkowski zaczął kolejne opowieści o wiedźminie pisać powiedzmy stylem Gombrowicza. Nie chcę żadnych zmian stylu. Dotychczasowy-czytaj z jedynki był świetny. Zresztą czy ta grafika powala czy nie to dyskusyjne, mnie się nie podoba. A to że zaawansowana tez wcale nie musi być zaletą. Gra broni się aktorstwem użyczających głosu, fabułą (jednak chyba gorzej ona wypada niż w jedynce) i tym że to wiedźmin. Solidne ale nie wróżę temu tytułowi długiego życia, jedynka go przeżyje.

Edytowano przez taltybios
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem źle wiele osób robi oceniając Wiedźmina 2, po pierwsze, po niedługim fragmencie rozgrywki, po drugie przez pryzmat pierwszej części. Te gry tak diametralnie się różnią, że trudno je porównywać. W2 należy traktować jako coś nowego, a nie ledwie rozszerzenie. Teraz, jak to słuszniej zauważono, czepiamy się szczegółów. Nie przesadzajmy już. Oceńmy grę po skończeniu, bo w perspektywie całej gry takie pierdoły się nie liczą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla osób, które interesuje kwestia optymalizacji - na ustawieniach, które są na załączonym screenie gra jest płynna, ale na wyższych na ogół niezbyt. Co jest dziwne, bo Crysis 2 chodził płynniutko na średnich/średnio-wysokich.

20110518221635.jpg

Mój lapek to Acer 5820TG:

Procesor i3-380M

Grafika Radeon HD 6550M

4 GB RAM (3,85 do wykorzystania)

Windows 7, 64-bitowy

I takie dwa pytania:

1) Mam problem z pobocznym questem

"Siostrzyczki". Jestem na etapie, w którym muszę przeszukać okolice chaty. No to idę do znaczników, ale nic się nie dzieje, nie załącza się żadna scenka, nic nie mogę w zaznaczonych miejscach zrobić. Pora dnia to północ.

Co mam tam robić?

20110518221643.jpg

20110518221655.jpg

2) Czy mogę pożyczyć komuś grę i będzie ona na pewno działała?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie związane z Wiedźminem a raczej z metodą jego dostarczania. Zamówiłem kuzynowi Wiedźmina z gram.pl edycje Premium dzisiaj o godzinie 22 z groszami przesyłką kurierską. W szczegółach zamówienia jest napisane "zamówienie oczekuje na dostępność towaru (zostanie wysłane 18.5.2011) ". Czy to oznacza, że paczka dojdzie do niego w piątek 20 czy jutro? Bo podobno zamówienia składane po 15.00 są dostarczane w 2 dni po zaakceptowaniu zamówienia

Bardzo bym prosił o odpowiedź w tej sprawie, ma urodziny w piątek i celowałem z zamówieniem właśnie by na ten dzień przyszła paczka ale nie jestem pewny do końca czy trafiłem :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pomysł. Jeśli się komuś Wiedźmin 2 nie podoba to niech przestanie grać a tym bardziej wypowiadać się w tym temacie. Mam już dość czytania ciągłych i niekończących się narzekań ciągle na to samo... Może i na początku miało to sens ale jak się czyta 50 postów i w każdym jest to samo to się normalnie rzygać chce. Tym bardziej że obecnie ponad 100 postów jest tylko o samym narzekaniu związanym z optymalizacją. Na dodatek coraz częściej pojawia się ktoś kto zaczyna narzekać na grę po >5 h gry. Czy to ma jakikolwiek sens? Również standardem stało się narzekanie na siłę... bo już inaczej tego nazwać nie umiem. Dlaczego niektórzy kupili tą grę? Żeby ponarzekać? Nie można było najpierw pożyczyć od kogoś żeby się przekonać czy warto kupić? Ja widzę że sporo osób chciało by się podzielić wrażeniami z gry, zapytać się o różne zagadnienia czy szukać pomocy. Ale normalnie się nie da bo zaraz co drugi post jest tylko narzekanie, porównywanie sprzętu, narzekanie na otymalizację, znowu narzekanie na to samo i dopiero potem normalny post... Oczywiście dalej zaczyna się to samo. Może ja teraz też zapycham jednak chciałbym się też kilku rzeczy dowiedzieć ale nie mogę... Czy wy naprawdę myśleliście że dostaniecie bezbłędną grę, że nie będzie się do czego przyczepić po ktoś tak mówił? Źle się wam gra to poczekajcie do patcha bo może się coś zmieni. Mi i wielu osobom gra się świetnie i czasem ciężko zrozumieć narzekanie na elementy które nami się podobają i są na +.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się tam strasznie Wiedźmin podoba. Miałam strasznie dużo problemów jak instalowałam tę grę, ale wybaczyłam tej grze wszystko po tym jak sobie zagrałam przez pierwsze 10 minut. Nawet mimo to, że przy pierwszym(i drugim) podejściu strażnicy przerobili mnie na miazgę.

Walka mi się bardzo podoba. W końcu jakieś wyzwanie, elementy zręcznościowe. Samemu trzeba grać dobrze, żeby dobrze walczyć. Nie da się polegać jedynie na eq(Zbroja kruka i bronie z jedynki to chyba coś). Jedyne co mnie trochę nie przekonuje to parowanie. W ogóle już z niego zrezygnowałam, bo czasami Geralt się nie zastawia, gdy chcę i obrywa. Wolę przekoziołkować. Jeszcze muszę obadać używanie pułapek i jakiś lepszych kombinacji znaków, bo póki co to tylko miecz stalowy+ Aard.

Na moim komputerze gra działa płynnie na 1440/900 ze wszystkimi opcjami na maksa prócz ubera. Trochę tylko denerwuje, że jak się obraca to ma się przez chwilę kalejdoskop, ale to można chyba wyłączyć. Ale i tak jestem pozytywnie zaskoczona, bo wydawało mi się, że mój komputer nie spełnia optymalnych wymagań sprzętowych.

Fabuła też jest dla mnie fajna, choć jeszcze dużo nie pograłam(

idę zabić potwora z Sheilą dopiero

). Opcje dialogowe też nie są jakieś super podchwytliwe. Mam na myśli, że można w końcu prowadzić sensowne rozmowy prowadzące do efektu, który nas interesuje(

np przekonanie kupca w Floatsam, żeby nam podwyżkę za potwora dał

).

Ogólnie to mi się podoba. Ale chyba ustawię sobie angielski dubbing, bo polski mnie nie przekonuje. Po prostu bardziej mi się podoba angielski(

Chociaż wątpię, by można było przebić wiadomość Talara[słuchaj się Roche`a. To prawdziwy patriota, chociaż ch*j] xD

).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...