[Biała flaga wobec Flagi Czarnej, czyli dlaczego nie czekam na AC IV]

Odsyłam do moich wcześniejszych wpisów. Tu, na tym blogu, oceniamy gry, które jeszcze nie wyszły. Wolno nam.

[Diabeł i Poeta (recenzja książki "Faust" J. W. Goethego)]

Ehe, czekam na recenzję Pisma Świętego. Ale i tak dobrze robisz, bo wstyd się z Faustem nie zapoznać i może kogoś zachęcisz do lektury.

[Biała flaga wobec Flagi Czarnej, czyli dlaczego nie czekam na AC IV]

Hmm, problem w tym, że w kwestii jakości AC to równia pochyła skierowana ku dołowi. A Blag Flag, to odgrzewany kotlet z bitą śmietaną, która nijak do kotletów nie pasuje.

[Biała flaga wobec Flagi Czarnej, czyli dlaczego nie czekam na AC IV]

AAA, ty trollu jeden

Kiicek: Jeżeli lubisz gry z otwartym światem, AC z pewnością by ci podeszło, żeby nie było, to bardzo sympatyczna seria była i takie Revelations każdy fan gier w tym stylu powinien ogarnąć.

[Biała flaga wobec Flagi Czarnej, czyli dlaczego nie czekam na AC IV]

Zgadza się, Revelations to fantastyczna gra. Przechodziłem ją zaraz po trójce, bo kupiłem sobie antologię i miałem poczucie "niebo a ziemia", bo była znacznie przyjemniejsza w kontakcie.

GutekHolubek: Powrót PoP były dobry, bo sporo od ostatniej części minęło. Nie jestem fanem księcia, chyba najbardziej lubiłem te odsłony 2D z dzieciństwa

[Biała flaga wobec Flagi Czarnej, czyli dlaczego nie czekam na AC IV]

Sergi: No właśnie, problem w tym, że AC cierpi na kryzys tożsamości, czy jak zwał tak zwał, wiadomo o co mi.

FaceDancer: Nie zdziwiłbym się na widok sceny, w której wypuszczają krakena.

Xeber: Tu nie chcę nikogo skłamać, ale odnoszę wrażenie, że wszystkie części sagi AC wyszły w okresie między IV a przyszłą V odsłoną Grand Theft Auto. Najlepszym się nie śpieszy

[Les Miserables (Nędznicy)]

To jeden z najgorszych filmów i musicali, z jakimi kiedykolwiek miałem do czynienia. Aż przykro było patrzeć na starania aktorów i mistrzów od kostiumów i scenografii. Mam nadzieję, że zapomnę i polecam gorąco książkę Victora Hugo, tę i wszystkie inne

[Serialowa Seria- The Walking Dead]

Mi się podoba, może dlatego, że sam jestem miałki.

[Odp na pytania i info.]

Ja na Twoim miejscu zacząłbym od małego nadłamania faktów i do wieku się nie przyznał, albo wpisał sobie, że jestem starszy. Sam tak zrobiłem na samym początku działalności na FA, żeby sztucznie zwiększyć szacunek innych wobec mnie. Jasne, że szybko się zreflektowałem, ustawiając moją faktyczną datę urodzin, ale zrobiłem to dopiero, gdy zdobyłem paru czytelników Tym niemniej doceniam, że się nie kryjesz z tym, ile masz lat.

Zaznaczyłeś, że lubisz otrzymywać podpowiedzi. Nie wiem na ile ja mogę komukolwiek podpowiadać, bo nie mam dyplomu na Harvardzie i autorytet ze mnie mniej niż żaden, ale podejmę się tak czy owak wyzwania.

1. Nie pisz wpisów na cztery linijki, bo potencjalny czytelnik na widok czegoś takiego dostaje drgawek, jego podświadomość koduje sobie twój pretensjonalny nick i masz o jednego czytelnika mniej, zanim go choćby zdobyłeś. Tym samym wyrażony treścią wpisu szacunek do czytelnika jest nadrzędny.

2. Doceniam używanie polskich znaków, ale przecinki też nie bolą. Rozumiem chroniczny strach przed przecinkami, ale jedyne co bloger może zrobić, to taki strach przełamać i je wrzucać. Że za wiele wymagam od dziesięciolatka? Gdzie tam! Pamiętam, że w arkany przecinków zagłębiałem się w 1 albo 2 klasie szkoły podstawowej. Najprostsza zasada? Otóż nieco bardziej rozbudowane zdanie zazwyczaj składa się z paru orzeczeń (czasowników) i trzeba je jakoś podzielić. Służą do tego spójniki, które zwykle od używania przecinków szczęśliwie odciążają i równie skutecznie zdanie dzielą przecinki. A Twoja składnia nie jest taka zła, przecinki to pierwszy boss na Twojej drodze. Puffffff...

3. Zwykle pisze się o tym, o czym się myśli, ale moje myśli w Twoim wieku orbitowały wokół Pokemonów, więc może lepiej pisz coś w związku z Twoimi szkolnymi doświadczeniami. Dobrze wspominam te czasy i jakbyś tu je przybliżył, byłoby całkiem miło.

Pozdrawiam!

[Raport z Polszy #1 - rewolucyjne technologie PKP]

Oj tam oj tam... Przyjadą Pendolino i będzie fajnie

Chyba że skończy się tak jak z dreamlinerem...

Leci plusik za poprawę humoru!

Z tym Pendolino jest zabawna sprawa. Otóż nazwa tego modelu pociągu pochodzi od wahadła. Nawiązuje to do głównej jego cechy- że dla utrzymania stałej prędkości, pociąg przechyla się na zakrętach. Niestety modele zamówione przez Polskie Koleje Państwowe są jedynymi pozbawionymi ów funkcjonalności. Czy zatem powinny nazywać się Pendolino?

[Serialowa Seria- The Walking Dead]

Czy on jest faktycznie taki zły? W końcu, bądź co bądź, utworzył schronienie i pozory normalnego życia dla całkiem dużej gromady, pokazał zaradność i odpowiedzialność. Poza tym na swój chory sposób kocha córeczkę i fakt, że ma otwarty zatarg z głównymi bohaterami nie świadczy o jego demoniczności. Shane okazał się nieco bardziej bezwzględny, bo nie miałem pojęcia co po nim oczekiwać.

[Serialowa Seria- The Walking Dead]

No, aktor od Merle'a rzeczywiście grał w dwóch Black Opsach, powinien częściej brać udział w dubbingu z takim charakterystycznym głosem. Shane'a też bardzo lubię, w 3 sezonie godnie zastąpił mi go Guberator, który jest równie złożony i ciekawy.

Zgadzam się z behemortem, oni czasami popełniają dziecinnie proste błędy i wręcz żal czasami patrzeć na ich poczynania, bo łatwo się domyślić, do czego one mogą prowadzić.

[Serialowa Seria- The Walking Dead]

Ale Gubernator też jest bardzo fajny do oglądania. Z kolei na Murzynce z kataną lekko się zawiodłem, bo pomimo swoich dzikich umiejętnością, wyobrażałem sobie po niej więcej charakteru. A tak przypomina mi Connora z AC III.

[Serialowa Seria- The Walking Dead]

Też bardzo lubię Shane'a. Myślałem nawet, czy by go nie wymienić, ale wśród powodów mojej sympatii znalazłaby się masa spoilerów. Nieźle by mnie wtedy zlinczowali.

[Serialowa Seria- The Walking Dead]

Andrei też nie lubię. Robi okropne miny, nie podoba mi się, jest wredna i nijaka. Tak samo nie lubię Hershella (i starucha w czapce, który odgrywał rolę grupowego starucha przed nim). Oni zawsze mądrzą się i są bezużyteczni, tylko wszystkich opóźniając.

Ricka nawet lubię, ta scena w której jechał w stroju szeryfa na koniu opustoszałą ulicą sprawiła, że nabrałem do niego sentymentu. Oczywiście z czasem strasznie zdziadział i stracił na stanowczości, ale co mu się dziwić, powstrzymam się od spoilera.

Glena z kolei bardzo lubię, właściwie z nikim innym nie dało się utożsamić. W dodatku wyrwał serialową laseczkę

[Szósty zmysł gracza zaprawionego]

DN Forever? Przecież ostatnie zapowiedzi brzmiały mniej więcej "ciekawe jak bardzo się rozczarujemy". Cały precedens jej kultu w sumie wymusił jej niepowodzenie. Co do sprzedaży Amalura, to również było przewidywalne. Darksaiders 2 zresztą też.

Co do Batmana, pokładałem w tej grze ogromne nadzieje i śledziłem proces jej powstawania ze szczególnym zainteresowaniem, więc ciężko mi mówić o gromie z jasnego nieba w jej kontekście.

Tytułem który jest odstępstwem od reguły jest dla mnie nowy Spec Ops, ale tu zdania są bardzo podzielone. Niemniej jednak tak wyeksponowanej fabuły z gigantycznym ładunkiem emocjonalnym się nie spodziewałem.

[Szósty zmysł gracza zaprawionego]

Zrób mi lepszą grafikę, panie specjalisto. Ja piszę, nie zajmuję się obrazkami. Te które są, w pełni spełniają swoje powołanie.

A to, że ty nie mogłeś podanych wyżej gier ocenić z zapowiedzi nie znaczy, że pozostali nie mogli tego zrobić.

No i AC jest ich flagową marką, więc raczej skład A brali właśnie do tej gry.

[Oda do Hotlinie Miami]

Wybaczcie mi moje truizmy w tym wpisie, ale to taka wspaniała gra, że te słowa same mi się cisnęły na usta.

[Cztery czeskie produkty, kosztujące pięć polskich złotych, które musisz spróbować.]

Czekam na analogiczny wpis o czeskich alkoholach, w Czechach najbardziej podoba mi się wielka różnorodność piw. Niby w Polsce przebiło się całkiem sporo marek, ale w większości smakują dosyć podobnie. Z kolei ilekroć piję piwo z Czech, jestem pod wrażeniem.

[Zrozumieć rynek #1: Trylogie]

Tak, trylogie wzięły się z trójaktowej struktury dramatów, gdzie w poszczególnych jego aktach miały się odbywać kolejne składowe fabularnego schematu. Podobnie rzecz ma się tradycyjnym podziałem w opowiadaniach na wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Trudno byłoby mi wytypować najlepszą trylogię. Wielką szansę pod tym względem ma trylogia Wiedźmin, bo twórcy konsekwentnie zakładają, że za rok otrzymamy faktycznie finał bez żadnej ściemy i zbędnej eksploatacji tematu. Najgorsze co może czekać serie to przesyt, na przykład tworzenie nowej gry God of War, daliby Kratosowi spokój i znaleźli coś nowego.

[Oda do Hotlinie Miami]

Hahahah, tak. Niezamierzony trolling.

[Dead Space powinno być już martwe]

No nie da się ukryć, że trzeci Dead Space nie jest reklamowany jako kolejny survival horror, tylko... kolejny Dead Space, a seria z każdą kolejną częścią straciła swój styl i charakter, decydując się na zadowolenie szerszego elektoratu, który prawdopodobnie grę oleje. Pamiętam premierę jedynki, to był rok wielkiej ofensywy EA. Był DS i było Mirror's Edge, dwie świeże marki z pomysłem na siebie. Szkoda, że EA poszło po rozum do głowy, nie bawiąc się już w ryzykowne inwestycje. Słowem, szkoda, że Ea to EA.

[Od bólu rozłąki, przez Django, po krwawe jutro]

Ty się możesz nie cieszyć, ale przynajmniej panny nie zgnieciesz, więc to jej dasz powody do radości.

[Od bólu rozłąki, przez Django, po krwawe jutro]

Nie ma się czym chwalić, chociaż w pewnych kręgach takie niewchodzenie staje się czymś modnym To skrót myślowy odnoszący się do całego memowego internetu, a kto jest obiektem- to przecież w tekście napisałem. Leo w roli Candy'ego przecież!

[Od bólu rozłąki, przez Django, po krwawe jutro]

Wychodzę z domu, ale jak już znajdę się z domu, zwykle kładę się spać.