Skocz do zawartości

Knockersa Blog

  • wpisy
    312
  • komentarzy
    2083
  • wyświetleń
    221097

Serialowa Seria- The Walking Dead


Knockers

1742 wyświetleń

Moje spojrzenie na popularny serial, bez kontrowersji, bez sensacji, ale też bez afirmacji.

tumblr_inline_mihk9bVebn1qz4rgp.jpg

The Walking Dead powróciło po paru tygodniach przerwy, w tym miejscu mówię o serialowej adaptacji, która bardzo dzieli odbiorców. Ja, jako że jestem zupełnie poza targetem i nigdy nie fascynował mnie komiksowy pierwowzór (nienawidzę czarno-białych komiksów z zaledwie paroma wyjątkami), niewiele od serialu wymagałem i dostałem dużo ponad swoje oczekiwania. Serial wciągnął mnie na tyle, że jestem na bieżąco z kolejnymi odcinkami i nie odstawiam ich na później. Zdobył wielką widownię, więc nikomu przedstawiać go raczej nie muszę. Ot, kilku ocalałych usiłuje trwać przy swoim statusie i przetrwać wśród dobrodusznych szwędaczy. Naprawdę muszę o tym pisać? Przejdę więc do sedna, udało mi się zawiązać więź z postaciami, bo są nieźle przedstawione i fajne jest to, że jednym mogę kibicować, a innym życzyć śmierci i faktycznie bywa, że członkowie ekipy giną niespodziewanie. Pomijam kwestię załogowego Murzyna, bo zdaje się, że rzeczony zginął już trzykrotnie, by natychmiast na jego miejsce pojawił się kolejny. Prawidła gatunku, co tu dyskutować.

Ulubione postacie?

Daryl Dixon

tumblr_inline_mihkgoCJOD1qz4rgp.jpg

bo w odróżnieniu od większości innych postaci, ma faktyczny wkład w grupę i jest pożyteczny. Poza tym ma kuszę, odtwórca grał w Świętych z Bostonu i ogólnie wszyscy lubią tego koksa, więc ja też lubię.

Merle Dixon

tumblr_inline_mihkenrM6i1qz4rgp.jpg

ponieważ pojawienie okaleczonego starszego brata Daryla zawsze prowadzi do ciekawych sytuacji i Merle ma fantastyczny, psychopatyczny głos, na dźwięk którego prawdopodobnie zwiałbym na drzewo.

Znienawidzone postacie, którym życzę śmierci?

Carl Grimes

tumblr_inline_mihkjvLSjk1qz4rgp.jpg

to synalek szeryfa, z resztą dowódcy serialowego stada. Zajumał ojcu kozacki kapelusz i kolty, a teraz uważa się za wielkiego kozaka i stawia się hordom zombie i każdej innej mniej lub bardziej żywej istocie. A prawda jest taka, że rozniosłaby go zzombifikowana sikorka, gdyby tylko mały poruszał się bez obstawy.

Carol Peletier

tumblr_inline_mihkopW9Fr1qz4rgp.jpg

bo to chodzące nieszczęście; pominąwszy fakt stylizacji na totalną mizerotę, faktycznie zginęło przez nią pełno ludzi. Poza tym ze względu na poszukiwania jej zaginionej córeczki, bohaterowie musieli przerwać swoją eskapadę i zrobić sobie przystanek na średnio porywającej farmie

Jedna najulubieńsza scena lub motyw

Koniec któregoś z odcinków. Bohater jedzie sobie autem i ogólnie nie za wiele się dzieje. Wtedy nagle rozbrzmiewa piosenka "Civilian" autorstwa Wye Oak, którą bardzo lubię. Posłuchajcie sobie, bo pewnie tym fajniejszym z was się spodoba.

[media=]http://www.youtube.com/watch?v=Mssm8Ml5sOo

Laseczka serialu

tumblr_inline_mihkvjbRDu1qz4rgp.jpg

Serial chełpi się scenami turpistycznych agonii i stąd też jest całkiem brutalny, ale nijak nie rekompensuje tego żadnymi cyckami, ani pośladkami. Formą osłody jest Maggie Green. Nie jest może specjalnie fotogeniczna, ale w ruchu jest naprawdę niezła.

_____________

To miał być zaledwie wpis o paru serialach, które polecam, ale oszczędne powiedzenie o jednym z nich zajęło mi na tyle dużo, że postanowiłem podzielić to na całą Serialową Serię wpisów. Wybaczcie. A teraz małe sprawy organizacyjne: ktoś w moderacji nieładnie postąpił, grzebiąc mi w obrazkach ze wpisu Oda do Dishonored, a nic takiego w nich nie było, wyłącznie moja prywatna kolekcja screenów. No trudno, nie wiem na kogo się złościć, bo nie wiem, kto to dokładnie zrobił. W każdym razie piszę to ze świadomością, że nie jestem na swoim, a tutejsza odsłona mojego bloga właściwie nie jest nawet moim blogiem. Jeżeli chcecie zobaczyć jego faktyczną odsłonę, łapcie za ten link

http://knockersablog.tumblr.com/

Na tym blogu brakuje jeszcze szlifów w postaci możliwości komentowania (oj tam, drobnostka), ale przynajmniej wizualnie daje radę. Merytorycznie też, taką mam przynajmniej nadzieję.

22 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Znienawidzona postać? Andrea. I nawet nie wiem czy mówię tu o serialowej bohaterce czy o kompletnie beznadziejnej aktorce, która się w nią wciela. Jej mimika twarzy sprawia mi ból. A najgorsze jest to, że jak na razie nie wybiera się ona na "tamten" świat. Mam nadzieje, że w końcu ją dopadną i zeżrą ku mojej uciesze.

Ogólnie rzecz biorąc, postacie nie są siłą tego serialu. Główny bohater - Rick - jest nijaki. Podobnie jak Carol, T-Dog, Glen i wielu innych. Sytuację ratują braciszkowie (Merl dostarcza niepowtarzalnej dawki czarnego humoru), Dale (do czasu) i Herschel.

No dobra - na plus jeszcze laseczka serialu.

  • Upvote 6
Link do komentarza

Andrei też nie lubię. Robi okropne miny, nie podoba mi się, jest wredna i nijaka. Tak samo nie lubię Hershella (i starucha w czapce, który odgrywał rolę grupowego starucha przed nim). Oni zawsze mądrzą się i są bezużyteczni, tylko wszystkich opóźniając.

Ricka nawet lubię, ta scena w której jechał w stroju szeryfa na koniu opustoszałą ulicą sprawiła, że nabrałem do niego sentymentu. Oczywiście z czasem strasznie zdziadział i stracił na stanowczości, ale co mu się dziwić, powstrzymam się od spoilera.

Glena z kolei bardzo lubię, właściwie z nikim innym nie dało się utożsamić. W dodatku wyrwał serialową laseczkę :D

Link do komentarza

Ja jedynie z całego serialu darzę sympatią Daryla i Merla, a oprócz nich Shane czy jak u tam było.

Są to jedyne postacie w całym serialu, które mają jakąś osobowość.

Dziwi mnie to, że większość kobiet w tym serialu, cierpi na syndrom "bólu głowy" wiecznie zmęczone, wiecznie niezadowolone.

Tyle można z ich mimiki wywnioskować.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Też bardzo lubię Shane'a. Myślałem nawet, czy by go nie wymienić, ale wśród powodów mojej sympatii znalazłaby się masa spoilerów. Nieźle by mnie wtedy zlinczowali.

Link do komentarza

Przyznaję się, że jakoś od serialowego TWD się odbiłem i jeszcze nie zdążyłem usunąć mojego "wpisu wstydu" na blogu. Jednak z tego co wiem, to mogę napisać, że przynajmniej fabuła trzyma poziom i z tego co wiem, to serial jest teraz w okolicy Gubernatora i na prawdę warto oglądać, bo tego co się wydarzy w tym sezonie, to nawet scenarzyści nie mogą zepsuć ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza

Ale Gubernator też jest bardzo fajny do oglądania. Z kolei na Murzynce z kataną lekko się zawiodłem, bo pomimo swoich dzikich umiejętnością, wyobrażałem sobie po niej więcej charakteru. A tak przypomina mi Connora z AC III.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Dokładnie, jak zobaczyłem jej wejście do serialu na koniec drugiego sezonu, to pomyślałem sobie, że będzie niezła rzeźniczka z niej, ale widać, że scenarzyści nie mają zbytnio pomysłu na nią.

A mnie Gubernator wkurza, może jest to spowodowane doborem aktora, na którego tylko się patrzy i już chciałoby się posłać mu kulkę między oczy.

Link do komentarza

Carl Grimes - najbardziej wkur... postać z całej obsady serialu. Ubrał kapelusz ojca i myśli, że jest fajny.

A jeśli chodzi o moją ulubioną postać to Shane z dwóch pierwszych sezonów. Polubiłem bardzo tego gościa. A jeśli chodzi o Ricka to z każdym odcinkiem traci w moich oczach niestety.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Bachory to ogólnie porażka na całej linii. Nie dość, że postępują jak kompletne głąby, ściągając na grupę niebezpieczeństwo, to jeszcze kozaczą, a rodzice i tak głaszczą je po główce i mówią, że spoko. Najwyraźniej nie rozumieją, że zombiaki, które wyrwą Ci flaki w kilka sekund, są na tyle groźne, że należy ich za wszelką cenę unikać. Nope, lepiej

uwolnić jednego z nich z pułapki i napuścić na resztę.

Zresztą, cała grupa w tej kwestii nie świeci przykładem w pierwszym sezonie. Co się robi, gdy zauważono zombiaki w pobliżu obozu? Stawia się straż. Co oni robią? Lekko głośną imprezę. Skutki do przewidzenia.

Zgodzę się też z ...AAA..., że Andrea daje ciała (dosłownie i w przenośni zresztą).

Prócz tego Lori to też porażka - skoki nastrojów, zmiany planów o 180 st. co odcinek w drugim sezonie... Raz bluzga na jednego, raz na drugiego, rzuca teasem i w końcu sama doprowadza do rozróby. Urocze. Gdzie jest najbliższy dół, gdzie można ją zakopać?

Jakby ktoś inny pisał scenariusz, ignorując poprzednie odcinki.

Ricka niezbyt lubiłem. Może dlatego, że nie rozwinęli nic z tą nagłą zmianą w końcówce 2. Ja rozumiem, że sporo przeszedł, ale zmiana bez głębszego rozwinięcia średnio mi się spodobała. Na szczęście im dalej w 3 tym lepiej.

Glenn, Carol - meh. Lepiej niż pozostali, ale szału nie ma.

Ulubieni - Ci sami.

Wolę komiks.

Link do komentarza

No, aktor od Merle'a rzeczywiście grał w dwóch Black Opsach, powinien częściej brać udział w dubbingu z takim charakterystycznym głosem. Shane'a też bardzo lubię, w 3 sezonie godnie zastąpił mi go Guberator, który jest równie złożony i ciekawy.

Zgadzam się z behemortem, oni czasami popełniają dziecinnie proste błędy i wręcz żal czasami patrzeć na ich poczynania, bo łatwo się domyślić, do czego one mogą prowadzić.

Link do komentarza

Laseczka zacna. Co do Daryla - jak można nie lubić gościa latającego z kuszą i jeżdżącego na harleyu? cool_prosty.gif

A jak można lubić Twoje trollowanie?

Tak samo bezsensowne pytanie, jak i twoje :P

No, ale pokarmię Cię trochę :P

Odpowiedz, dlaczego nie można go lubić? :P

  • Upvote 1
Link do komentarza

@Knockers Gubernator to postać całkowicie inna. Mnie tam on nie zachwycił bo twórcy chyba trochę za bardzo podkreślają jaki jest on be i w ogóle.

Link do komentarza

Czy on jest faktycznie taki zły? W końcu, bądź co bądź, utworzył schronienie i pozory normalnego życia dla całkiem dużej gromady, pokazał zaradność i odpowiedzialność. Poza tym na swój chory sposób kocha córeczkę i fakt, że ma otwarty zatarg z głównymi bohaterami nie świadczy o jego demoniczności. Shane okazał się nieco bardziej bezwzględny, bo nie miałem pojęcia co po nim oczekiwać.

Link do komentarza

Według mnie jest zły, a to że utworzył schronienie, to po to, aby mieć prywatną armię i przywileje. Po prostu człowiek władczy, kochający władzę. Przemawia za tym jeden z ostatnich odcinków, kiedy ludzie chcieli opuścić miasteczko, a on na to nie pozwolił.

A co do Shane`a to myślę, że właśnie to jest powodem dlaczego ludzie go uwielbiają. Przez to, że był nieobliczalny i nigdy nie było wiadomo, co tym razem zrobi.

Choć z jego złem też jest sprawa niezbyt jasna, a to dlatego, że robił to, co robił z powodu miłości do żony przyjaciela oraz jej syna.

Zaś gdy pojawił się Rick zabrał mu jego szczęście, jednak na początku serialu był on dobrą postacią.

Link do komentarza

@Pandeaemon jak dla mnie on do samego końca był dobrą postacią. To że oszalał to już wina Lori (tak zwodzić faceta by potem powiedzieć "odwal się"? Po swoim mężu też specjalnie nie płakała). Jedna z tych postaci, których naprawdę było mi szkoda. No i Jon Brental spisał się znakomicie jako odtwórca ;).

Link do komentarza

@Soaps

Dokładnie, to samo dotyczy się Ricka, który pod koniec drugiego sezonu zmienił się tak, że straciłem do niego całą sympatię i żałowałem,że to Shane go nie wykończył.

  • Upvote 1
Link do komentarza

THANK YOU :D że antypatię do Carla, też tego ehem smarkacza nie lubię bo jest synalkiem drugiej postaci co lubię.

Jedynie kto mi przypadł tego :P nie zdradzę ale jego ramówka w telewizji jest ciągle ta sama i nie ma co do oglądania.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...