Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

Moim zdaniem TESIV był pod tym względem bardzo niedopracowany. Wszystko, od lasów, po ulice miast robiło na mnie wrażenie klinicznie sterylnych, pustych i ogólnie pozbawionych "jaja". Kwestia gustu, ale uważam że rozmiar świata był w przypadku Obliviona prawdziwą wadą. Przez pierwszych kilka godzin podziwianie widoków ze szczytu góry dawało sporo przyjemności (przyznaję...), ale ile można biegać po lesie w którym (oprócz okazyjnego stadka wilków rzucających się na śmierć) nic się nie działo?.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem TESIV był pod tym względem bardzo niedopracowany. Wszystko, od lasów, po ulice miast robiło na mnie wrażenie klinicznie sterylnych, pustych i ogólnie pozbawionych "jaja". .

Tu się z tobą nie zgodzę- eksploracja Cyrodill do dziś sprawia mi przyjemność. Design świata jest dla mnie fantastyczny, a niektóre miejscówki takie jak zaśnieżona Bruma zapamiętam na długo. Oblivion wprowadzał w dniu premiery nowe, świeże rozwiązana, np. szybką podróż i chyba to samo chce zrobić Skyrim (automatyczna regeneracja). I znowu będą długie rozmowy, czy to dobrze czy źle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rankin przecież w Morrowindzie też znalazła się opcja szybkiej podróży...tyle że zastosowana w trochę "naturalniejszy" sposób (moim zdaniem nawet BARDZO). Prawie wszędzie można było się dostać za pomocą łazików, łodzi, gildii magów czy w ostateczności czarów (Interwencja Bóstw/Almivssi, Oznaczenie/przeniesienie). No ale rację przyznaję. Vvanderfell miało powierzchnię na tyle małą, że po pewnym czasie (gdy już uda się wytrenować atletykę na odpowiednio wysoki poziom) przemieszczanie się z miejsca na miejsce nie sprawiało większego problemu. Pytanie tylko co kto woli. Ciaśniejszy i bardziej "upakowany" obszar Morrka, czy wielkie, piękne i stosunkowo puste przestrzenie Obka...

Edytowano przez Dexter666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie piszę, że Morrowind był zbyt skarlały na taki fast travel.

[edit]

tyle że zastosowana w trochę "naturalniejszy" sposób

Cha. Cha. Ani trochę naturalniejszy. Normalny FT polega na tym, że postać normalnie szła (bądź wędrowała np. koniem) do celu, tylko, że my tego nie widzimy, bo to ma być FAST. Morrowindowy FT polega na tym, że trzeba dowlec się do łazika, bo... co? Bo postaci połamały by się nogi gdy gracz nie patrzy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, kwestia gustu. Osobiście, jakbym chciał klimat, to bym z żadnego ft nie korzystał, a przewędrował piechotą, co też zresztą robiłem, i do czego w mojej opinii głównie nadawał się Morek. Jak już się przełknie te kupy brązowych tekstur robiące za góry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się z szanownym kolegą zgadzam. Opcje szybkiej podróży wg mnie zabijają całą magię Morrowinda i Obliviona, którą najłatwiej odkryć dzięki samotnej eksploracji. Wtedy przestaje się zwracać uwagę na grafikę, a gracza ogarnia ciekawość, co kryje się tam dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arturano: Jak opcje szybkiej podróży mogą zabijać klimat? To tylko OPCJE. Nie trzeba ich używać. Jeśli chcesz wszędzie chodzić- proszę bardzo. Nie trzeba korzystać z wozów czy łazików. A jeśli chodzi o szybką podróż z Obliviona, to powtarzam: nikt nade mną z toporem nie stał, żebym jej używał, a można jej było używać tylko w miejscach już odkrytych podczas pieszej lub konnej eksploracji, więc argument z zabijaniem ciekawości, co kryje się dalej jest z deka nie trafiony. I tak musiałeś tam dojść z buta zanim użyłeś fast travel, żeby tam się dostać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i jest to tylko opcja, ale człowiek jest z natury leniwy, i jak ma możliwość ułatwienia sobie życia, skorzysta z niej. Sam jak grałem 1 raz w Obliviona, nawet nie wiedziałem o istnieniu tej całej szybkiej podróży i zwyczajnie jeździłem z miejsca na miejsce. Mniej więcej w połowie gry odkryłem tę funkcję, trochę czasu mi oszczędziła, ale mimo wszystko mam wrażenie, że reszta gry byłaby ciekawsza, gdybym nadal o istnieniu szybkiej podróży nie wiedział. Transport w Morrowindzie to było imo bardzo dobre rozwiązanie (mogliby coś takiego zrobić w Obku), osobiście podniósłbym tylko ceny biletów, żeby początkujący gracz był zmuszony chodzić na własnych tylnych kończynach. Zresztą, do tych najciekawszych w Morrku miejsc (daedryczne ruiny, dunmerowe forty itd) nie dało się dotrzeć inaczej jak na nogach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście jestem za opcją szybkiej podróży, bo jeśli mam po raz n-ty iść przez ten sam las tą samą drogą, na której już nic nowego nie zobaczę ani nie zyskam, to mnie od razu kusi wcisnąć alt-f4. Z drugiej strony uważam że z zawodowej ciekawości należałoby się do nowych miejsc udać pieszo. Nigdy nie wiadomo co człowieka może spotkać na drodze :)

Z innej beczki, nie wiem dlaczego ale odniosłem wrażenie że w Morrowindzie było więcej jaskiń, lochów, itd.. do zbadania niż w Oblivionie, może zbytnie nie szukałem, a po drugie, może to trochę stare pytanie, ale czym wyjaśniono w Oblivionie brak lewitacji?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno z oflicjalnych wyjaśnień było równie (za przeproszeniem) debilne, co wytłumaczenie braku włóczni w grze. Że niby nikt tego i tak nie używał :/. Innym wytłumaczeniem może być fakt, że stosując lewitację można by było zamykać bramy Oblivionu w zaledwie kilka minut, ignorując wysokie schody i wrogów czających się po drodze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór szybkiej podróży zawsze zależał od odległości, jaką przemierzamy. Czasami trzeba było przemieścić się z Brumy do Anvil, no to gdzie będziemy przez całą mapę jechać.. Ale osobiście uwielbiam takie miejsca zwiedzać i pokręcić się po mapce. Jakie to zadowolenie jak wszystkie punkciki do ekplarowania odwiedzisz :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w Oblivionie brakowało 3ciego oznaczenia na lokacjach - były 2:

- lokacje, które wiemy gdzie są ale nigdy tam nie byliśmy

- lokacje które odwiedziliśmy

Problemem było to, że tak samo były oznaczone zarówno lokacje, które już spenetrowaliśmy i te, które tylko minęliśmy w pobliżu... Szkoda. Jak pojawiło się ich na mapie sporo, to ciężko było zapamiętać gdzie jeszcze można by się udać...

pewnie tego nie zmienią, tak samo jak klawiszy skrótów - 8 to za mało - mi się marzyło, by pierwsze naciśnięcie cyfry wybierało kategorię (np. 1 - broń biała, 2- łuki, 3 - czary leczące / wspomagające, 4 - czary defensywne, 5 - mikstury, 6 - sprzęt) a drugie konkretny przedmiot przypisany uprzednio (11 - główny miecz , 12 - dobry młotek na umarłych, 13 - poręczny sztylet, 61 - młotek płatnerski, 62 - alchemia, 63 - pochodnia.. itd...)

Dobrze się tym posługując nie trzeba by tak często korzystać z tego okropnie niewygodnego menu i poszukiwać potrzebnego klamotu.... Zwłaszcza gdyby nie wciśniecie drugiej cyfry w ciągu 2 sekund skutkowałoby wybraniem przedmiotu z pozycji x1. I już.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh. Co do włóczni to może jeszcze je wprowadzą w dodatku? Wiem, że to prawie nierealne ale fajnie by było. Nie przepadam za Morrowindem. Wolę Obliviona, ale nie podoba mi się ile umiejętności i rodzajów uzbrojenia z niego wywalili. Czemu np nie mamy kusz? Tego nie rozumiem. Brak włóczni można tłumaczyć brakiem czasu, bo włócznia wymusza nowe animacje i dodatkowy styl walki, ale broń miotana np? Nie rozumiem tej decyzji i smuci mnie brak wyboru broni dystansowej w Obku no i w Skyrim.

btw. Zauważyliście, że na tej mapce jest kilka krzyżyków? Np. we wschodniej marchii. Ciekawe co to. Może smocze ruiny.

Edytowano przez Borwol
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bohater będzie niemy, podobnie jak w poprzednich grach z serii TES, tj. nie będzie żadnych kwestii mówionych z jego udziałem. Jedynym wyjątkiem są tu Smocze Okrzyki.

To, w jaki sposób będzie działał system dialogowy można zobaczyć np. na ostatnim gameplay'u.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.. szkoda, bo faktycznie mogliby dodać kwestie dialogowe głównego bohatera. Właściwie to chyba była największa wada. Jak mój mały kuzyn zobaczył "że niby mówie" ale nic słychać nie było, to zapytał - "a ona nie potrafi mówić?". Przez to chyba tak bardzo z postacią się nie zżyłam, jakby... nie istniała, choć była. Nie było czuć rzadnych emocji (no chyba że okrzyki walki, no ale co to jest..).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Nieraz jest to przydatna opcja ale nikt nikogo nie zmusza do jej używania :)

@Arturano: Jak opcje szybkiej podróży mogą zabijać klimat? To tylko OPCJE. Nie trzeba ich używać. Jeśli chcesz wszędzie chodzić- proszę bardzo. Nie trzeba korzystać z wozów czy łazików. A jeśli chodzi o szybką podróż z Obliviona, to powtarzam: nikt nade mną z toporem nie stał, żebym jej używał, a można jej było używać tylko w miejscach już odkrytych podczas pieszej lub konnej eksploracji, więc argument z zabijaniem ciekawości, co kryje się dalej jest z deka nie trafiony. I tak musiałeś tam dojść z buta zanim użyłeś fast travel, żeby tam się dostać.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.. szkoda, bo faktycznie mogliby dodać kwestie dialogowe głównego bohatera. Właściwie to chyba była największa wada. Jak mój mały kuzyn zobaczył "że niby mówie" ale nic słychać nie było, to zapytał - "a ona nie potrafi mówić?". Przez to chyba tak bardzo z postacią się nie zżyłam, jakby... nie istniała, choć była. Nie było czuć rzadnych emocji (no chyba że okrzyki walki, no ale co to jest..).

Moim zdaniem nie jest to wada. TES to nie Gothic, w którym mamy z góry narzuconego bohatera. Nie każdemu musiałby pasować taki, a nie inny głos dla jego bohatera, którego wszak stworzył od podstaw. Zawsze możesz sobie, klikając na opcje dialogowe, wyobrazić jak brzmiałaby dana kwestia wypowiedziana przez Twoją postać. Możesz też sama je czytać, ja np. często tak robię :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z przedmówcą, co do mówionych kwestii protagonisty można mieć różne odczucia, bo w takim wypadku ? bądź co bądź ? musimy zdać się na interpretację aktora, co w przypadku specyfiki gatunku cRPG nie musi być dla wszystkich zaletą.

Przy okazji, Pete Hines ogłosił na Twitterze, iż wymagania sprzętowe dla TES V zostaną podane w przyszłym tygodniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu. Mi akurat brak dialogów nie przeszkadza, dzięki temu mogę lepiej wczuć się w postać: czytanie w myślach tekstu "wypowiadanego" przez głównego bohatera pozwala mi na dokładniejsze wczucie się w bohatera. W Kotorach na ten przykład też nie było słychać głosu głównego bohatera, i jakoś nikt nie narzekał :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...