Skocz do zawartości
Smuggler

The Elder Scrolls (seria)

Polecane posty

W Oblivionie nie ma wilkołaków. Questy od Gildii Złodziei są o tyle ciekawe, że zniechęcają do, a czasem nawet kategorycznie zabraniają zabijania ludzi powiązanych z wykonywanym zadaniem. Kolejną innowacją jest to, że nie trzaskamy zadań, tak jak to robiliśmy w innych gildiach. W Gildii Złodziei zanim dostaniemy robotę, musimy spylić towar o odpowiedniej wartości (na dobry początek 100 monet, potem 500 itd) paserowi. Niestety, z tego też powodu nie zrobiłem tych zadań zbyt wiele, więc nie jestem w stanie o nich powiedzieć nic więcej.

Ale z tych gildii, które sprawdziłem, Mroczne Bractwo miało zdecydowanie najciekawszą linię fabularną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do fanów Obliviona, mianowicie: Jakie gildie kończyliście/do jakich należeliście/jakie lubiliście, grając w Obka?
Cóż, mówiłem/pisałem o tym wielokrotnie, ale w sumie mogę powtórzyć, że IMHO to Gildia Złodziei i Mroczne Bractwo mają najlepsze questy :D Po części za klimat, po części za to, że nie były skupiona na zwykłej sieczce a jeżeli chodzi o panów w czarnych kapturach to nawet ich zadania miały finezję i pewien smaczek - do dzisiaj pamiętam questa w domu gdzie zwabiono naiwne duszyczki ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie także Mroczne Bractwo jest najfajniejszą gildią w Oblivionie. Super questy i fajnie być płatnym zbójcą(/om). Ogólnie najsłabiej jak zawsze wypada gildia wojowników, bo zadania zawsze polegają głównie na tym samym. Siecz i zabijaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Oblivionie nie ma wilkołaków

Miałem na myśli wampiry, "przejęzyczenie".

do dzisiaj pamiętam questa w domu gdzie zwabiono naiwne duszyczki ;]

O tak, świetne zadanie z możliwością wykonania na wiele sposobów, wedle własnej wyobraźni.

Mogę polecić ci Mroczne Bractwo- pełna ciekawych questów, niezłych bonusów no i ten klimat! Myślę też o Gildii Magów, którą grałem w Morrowindzie.

Mhroczne bractwo skończyłem, najlepsza gildia pod względem fabularnym, zwłaszcza ten nagły zwrot akcji

ze zdradą i potem z odwiedzeniem Matki Nocy

. A w Morrku Gildia Magów to była nuda, w Obku pewnie jest podobnie. Prawda to aby?

Dla mnie także Mroczne Bractwo jest najfajniejszą gildią w Oblivionie. Super questy i fajnie być płatnym zbójcą(/om). Ogólnie najsłabiej jak zawsze wypada gildia wojowników, bo zadania zawsze polegają głównie na tym samym. Siecz i zabijaj.

Gildia Wojów taka zła nie była, zwłaszcza fabuła, ale Mhroczne Bractwo jest The Best! :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okołoskyrimowych nowinek ? potwierdzono, że w grze pojawią się wrogo nastawieni Falmerowie (śnieżne elfy, rasa uznawana za wymarłą). Zdecydowano się również na wprowadzenie popularnej ostatnimi czasy automatycznej regeneracji zdrowia; ponadto znacznie zwiększono maksymalny udźwig postaci, dodano możliwość wrzucania zwłok do rzeki w ramach pozbywania się dowodów zbrodni, a Todd Howard powiedział, iż DLC do TES V będą co najmniej tak rozbudowane jak rozszerzenie Point Lookout przeznaczone dla trzeciej części Fallouta (co oznacza, że nie będzie kuriozów w postaci płatnych kropierzy :)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiscie marzy sie wielki powrot takich dodatkow jak np. Przepowiednia do Morrowinda. Dodatkow wartych swojej ceny i rozwijajacych fabule, obszar gry, bestiariusz i arsenal znany z podstawki, a nie stanowiacych tylko pakiet kilku dodatkowych, wymyslonych na sile krotkich questow czy zestaw nowych skinow... Co prawda takie dodatki juz praktycznie wyginely w erze wszechobecnych DLC, ale pomarzyc zawsze mozna. ;) Ze Skyrimem wiaze spore nadzieje jesli chodzi o jakosc roz(g)rywki i mam nadzieje, ze chlopaki z Bethesdy mnie nie zawioda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Falmerowie to informacja ciekawa, aczkolwiek wyłącznie dla osób zaznajomionych ze światem TES. Dla reszty graczy będzie to po prostu "kolejny mob/NPC do pogadania/ubicia". Jeśli chodzi o resztę nowinek...w "usuwanie dowodów zbrodni" uwierzę gdy zobaczę i przekonam się że mechanizm działa prawidłowo. Jaką jakość będą prezentować DLC oceni się kiedy już wyjdą. Toddowi już NIGDY nie uwierzę na słowo, po tym co zaprezentował przed premierą Obliviona :/. "Superudźwig" to pomysł moim zdaniem całkiem rozsądny, pod warunkiem że postać nie będzie w jego efekcie biegać z kilkoma tonami na plecach :P .Nie jestem jakimś maniakiem realizmu, ani też nie daje mi radości konieczność ciągłego biegania do najbliższego sklepu w którym można pozbyć się balastu, ale mam nadzieję że nie będzie to bezdenny plecak "a'la Gothic". A automatyczna regeneracja?...toż to krok milowy w dziedzinie casual gamingu. Nie twierdzę że zły, tyle tylko że nie każdemu musi radość sprawiać. Mi na pewno nie sprawia...no ale śledząc kolejne informacje o Skyrim już dawno pozbyłem się złudzeń że będzie to TES "z dawnych lat". Cóż, pozostaje się tylko z tym pogodzić :/...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiscie marzy sie wielki powrot takich dodatkow jak np. Przepowiednia do Morrowinda.

Podejrzewam, że pełnoprawny dodatek do Skyrim to tylko kwestia czasu ? wystarczy wspomnieć TES IV, które doczekało się aż dwóch, z których jeden ? Shivering Isles ? prezentował relatywnie wysoki poziom. Oficjalne rozszerzenie nie jest tu zatem jakimś wyższym poziomem abstrakcji.

Jeśli chodzi o resztę nowinek...w "usuwanie dowodów zbrodni" uwierzę gdy zobaczę i przekonam się że mechanizm działa prawidłowo.

Znając podejście twórców, może być z tym pewien kłopot...

A automatyczna regeneracja?...toż to krok milowy w dziedzinie casual gamingu.

Uściślając, według zapowiedzi automatyczna regeneracja nie ma spowodować, iż mikstury bądź zaklęcia leczące staną się niepotrzebne, więc może nie będzie to milowe uproszczenie... Przynajmniej w porównaniu do innych.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TES i wszelkie pochodne słowa "casual" się wykluczają. Nie znam casualowego gracza (vide mój brat, który gra tylko w FIFA i ewentualnie Battlefielda albo CoDa), który w ogóle sięgnąłby po grę RPG z rozległym światem i fabułą na kilkaset godzin :P

"Uproszczenie" bardziej pasuje. Choć też nie wszystko, co dzieje się ze Skyrim jest uproszczeniem. Bo czy - przykładowo - brak naprawiania ekwipunku to uproszczenie? Moim zdaniem nie, bo i tak była to czynność dziecinnie prosta, wymagająca tylko poświęcenia chwili czasu. Podobnie sprawa ma się z wywaleniem z gry mniej potrzebnych skilli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Murezor tego newsa też pamiętam...i za każdym razem kiedy sobie go przypominam aż mnie trzęsie ze złości :/. Prawdopodobnie już po jego przeczytaniu postanowił bym całkowicie sobie Skyrim odpuścić ( a przynajmniej do czasu gdy będzie kosztować 20zł w jakiejś "Extra Klasyce" czy innej Platynowej Kolekcji )...ale w pewien niepojęty sposób bezczelność panów (i pań?) z Bethesdy mnie urzeka. Znając życie kupię Skyrim niedługo po premierze, choćby tylko po to by przekonać się jak strasznie jest to gra skopana :/ (no chyba że jakimś cudem kaszanką nie będzie :no: ).

Jeśli chodzi o regenerację domyślam się że w "bitewnym zamęcie" raczej nie będzie można liczyć na samoistne odnowienie zdrowia. Bez magii i mikstur na pewno się nie obędzie, ale dajmy na przykład miejsca w których (tak jak w poprzednich częściach) odpoczynek był niemożliwy. Brak automatycznego leczenia zmuszał do szukania miejsca odpowiedniego do rozbicia obozu lub wykorzystywania mikstur, których z racji ograniczonego miejsca w ekwipunku nie można było nosić nieskończenie wiele. Jeśli w Skyrim zdrowie będzie się odnawiało całkowicie, a nie tylko do pewnego poziomu, na pewno znacząco przyczyni się to do obniżenia poziomu trudności.

@ZdeniO ja za to znam ludzi odbijających się od niemal każdego crpg poza Oblivionem, który okazał się dla nich "idealny" (dodam że są to właśnie miłośnicy rozmaitych gier akcji). Poza tym Obka nie nazwał bym raczej grą RPG z fabułą na kilkaset godzin...z tego prostego powodu, że główny wątek fabularny bez problemu można ukończyć w kilka h. W dodatku nawet bez specjalnego rozwijania postaci, za co należy "podziękować" nachalnemu level scalingowi. Dzięki niemu niskopoziomową postacią grę ukończyć nawet łatwiej niż wymaksowanym herosem ;/. Nie chcę się wdawać w dyskusją czy Oblivion jest grą wspaniałą/tragiczną, ale na pewno nie jest to tytuł szczególnie wymagający. Na dodatek śledząc informacje o Skyrim można dojść do wniosku że kolejna odsłona TES stanie się wymagająca w stopniu jeszcze mniejszym. Casualizacja to WŁAŚNIE proces uproszczania gier, tak by trafiały w gust szczególnej grupy graczy (niestety coraz liczniejszej), którzy nie dysponują odpowiednią ilością czasu, chęci lub chociażby umiejętności by sięgnąć po tytuły bardziej złożone i trudniejsze. Jeśli chodzi o wspomniany brak konieczności naprawiania ekwipunku i usunięcie "mniej potrzebnych" skilli...to tak!, uważam że jest to "uproszczenie", a nawet "pójście na łatwiznę". Zamiast udoskonalać coś co nie działało tak jak powinno, autorzy zwyczajnie wywalają to z kolejnej gry twierdząc że jest zbędne. Ja to odczuwam jako zupełnie bzdurne, i olewające podejście do sprawy.

Edytowano przez Dexter666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę polecić ci Mroczne Bractwo- pełna ciekawych questów, niezłych bonusów no i ten klimat! Myślę też o Gildii Magów, którą grałem w Morrowindzie.

Mhroczne bractwo skończyłem, najlepsza gildia pod względem fabularnym, zwłaszcza ten nagły zwrot akcji

ze zdradą i potem z odwiedzeniem Matki Nocy

. A w Morrku Gildia Magów to była nuda, w Obku pewnie jest podobnie. Prawda to aby?

Dla mnie gildia magów w Morrowindzie nie była nudna- było parę ciekawych zadań, jak choćby sabotaż jednej z szefowej gildii. Podobnie jest w Oblivionie- zadania, choć z pozoru jednolite, potrafią zaskoczyć, np. zadanie odnalezienia zaginionego maga. Takie jest moje zdanie.

Edytowano przez Arturano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie denerwuje to takie narzekanie na grę jeszcze za nim ona się w ogóle pojawiła. Dopiero, gdy odpalę Skyrim i trochę pogram to przekonam się jak to wszystko wygląda. Do tego czasu wstrzymam się ze wszystkimi komentarzami. Po cichu jednak liczę, że Skyrim będzie niezapominaną grą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TES i wszelkie pochodne słowa "casual" się wykluczają. Nie znam casualowego gracza (vide mój brat, który gra tylko w FIFA i ewentualnie Battlefielda albo CoDa), który w ogóle sięgnąłby po grę RPG z rozległym światem i fabułą na kilkaset godzin

Problem w tym, że casualizacja serii TES to tendencja postępująca już od czasów TES II ? więc owszem, tutaj ten termin jest adekwatny.

@Murezor tego newsa też pamiętam...i za każdym razem kiedy sobie go przypominam aż mnie trzęsie ze złości

Cieszę się, że nie jestem jedyną osobą, która w umyślnym oraz celowym pozostawianiu błędów i bugów nie widzi nic godnego aprobaty.

Dla mnie gildia magów w Morrowindzie nie była nudna

Mam podobne odczucia, niektóre zadania ? jak choćby odnalezienie zapisków Galura Rithari czy nieprawdopodobne zlecenie od arcymaga Trebioniusa ? były całkiem interesujące, jeśli nawet nie w formie, to przynajmniej w treści.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Skyrima oczekuję przede wszystkim fantastycznego, ciekawego i pięknego świata, który sprawi, że TES V wciągnię mnie jak Morrowind i Oblivion. Jeśli chłopakom z Bethesdy się to uda, to przestanę zwracać uwagę na bugi i uproszczenia, na które najwyraźniej nie ma rady :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do glidii z Obliviona - to ja ukończyłem wszystkie (czego nie powiedziałbym o wątku głównym...) i uważam, że warto. Nawet ta Gildii Magów kończy się ciekawie.

Poza tym - jak zwykle polecam zadania Daedr - są nieźle zróżnicowane i ciekawie przeszkadzają (albo i nie...) w inncyh wątkach :P

Regeneracja zdrowia - mnie nie martwi specjalnie - zwłaszcza jeśli będzie taka, ze poza walką zdrowie się WOLNO samo regeneruje, co wydaje się dośćnaturalne.

A ja chętnie zobaczę ekwipunek bez dna - w sumie w prawie każdej grze staram sie go uzyskać - nie mam już aż tyle czasu na granie by wracac po kilkanaście razy w to samo miejsce, a lubie zbierać WSZSYTKO co znajdę. Nigdy nie wiadomo kiedy się przyda... Ot taki fetysz :)

Nastawiam się na wspaniały świat, który będę mógł sobie na spokojnie zwiedzac i odkrywac w przerwach od sesjii Battlefielda. Bezstrsewo :P

Ja w soim projekcie gry umieściłem przy starcie gry całą masę opcji, które gracz może sobie wybrać zaczynając grę - od poziomu AI, trudnosci walk, modelu autolevelingu, po autoregenerację zdrowia/many i permadeath. I niech każdy sobie gra jak chce - gra ma mu to umożliwić. Moim głównym marzeniem było przekazać pewną fabułę - im więcej ludzi ją pozna tym lepiej. A czy się przy okazji namęczą samym gameplayem czy nie - pozostawiam im do wyboru.

Edytowano przez LiOx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A racja, Gildia Magów była ciekawa. "Ciekawa" i zabawna, jak wyszedł na jaw "tumiwisizm" Bethesdy, która robiła tę grę.

Jak grałem po raz pierwszy, dołączyłem w biegu do Gildii Magów. Grałem nordem barbarzyńcą z dosłownie zerową znajomością magii (dwa początkowe spelle i trochę zwojów). Gdy dojrzałem, że nigdzie nie widzę w okienku gildii wymagań do awansu, zacząłem trzaskać misje... W których z rzadka używałem zaklęć, posługując się zresztą zwojami.

Ta - dam, nord barbarzyńca wymachujący dwuręcznym młotem, którego mana starczała na rzucenie dwóch iskierek został mistrzem Gildii Magów w Cesarskim Mieście. Pyszna zabawa.

Dowiedziałem się właśnie, że standardowe pudło Skyrim będzie kosztować 160zł. Śmiać się, czy płakać, albo im już tam całkowicie odbiło, żądając takie kwoty?

Edytowano przez Imachuemanch
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

160 zł za podstawową wersję?...hmmm...w moim przypadku to definitywnie przesądza sprawę. Już teraz mam ogromne zaległości w nowszych tytułach, a są wśród nich pozycje z którymi wiążę nadzieje nieporównywalnie większe niż ze Skyrim. Gra Bethesdy będzie musiała zająć miejsce w kolejce, i grzecznie czekać na swoją kolej.

@Imachuemanch

A co powiesz na uzbrojonego w sztylet, 4 levelowego Akrobatę-mistrza Areny w Cesarskim Mieście??? :D. Jak juz pisałem wcześniej Viva la levelscaling ;)

Edytowano przez Dexter666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałem się właśnie, że standardowe pudło Skyrim będzie kosztować 160zł. Śmiać się, czy płakać, albo im już tam całkowicie odbiło, żądając takie kwoty?

Możesz napisać gdzie się o tym dowiedziałeś? Już od dłuższego czasu interesuje mnie ostateczna kwota do zapłaty za Skyrim w Polsce, a na gram.pl (do którego ograniczam swoją wiedzę na ten temat) ciągle jest napisane, że "oficjalna cena nie została jeszcze potwierdzona przez polskiego dystrybutora gry i może ulec zmianie".

Edytowano przez Kerp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na muve.pl cena sugerowana stoi 160zł, chociaż sami wystawiają po promocji za 135zł.

@dexter

To nic, bo ja swoim nordem wbiłem mistrza areny przy jednym podejściu na pierwszym poziomie. Cała ta Arena to był jakiś żart, a nasz "fan" to już naprawdę? Musiałem go usunąć w konsoli, bo psuł i tak już kiepski wizerunek gry.

@down

Tak, wybitnie tam oszaleli do cna stawiając takie kwoty.

Edytowano przez Imachuemanch
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też zamówić pre-order w sklepie GryOnline za 129,90 zł. Pewnie po premierze będzie można kupić taniej na np. Allegro sam klucz Steam, ale nie liczyłbym już na niższą cenę wersji pudełkowej.

Planuje się ktoś zaopatrzyć w Edycję Kolekcjonerską TES V za jedyne 600 złotych?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Murezorze: oto ja jestem jednym z tych, którzy zamierzają zamówić tę " koszmarnie drogą" edycję kolekcjonerską. Już się nie mogę doczekać, aż płócienna mapa i figurka smoka przyozdobią mój pokój. Byle do Święta Niepodległości!

Edytowano przez Arturano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym raczej za tą cenę oczekiwał PRAWDZIWEGO przedmiotu daedrycznego w pudełku...może jakiś miecz na przykład?. Będzie w sam raz by "ubiegać się" o zwrot pieniędzy w przypadku niezadowolenia ("zabawne bugi"!!!).

Edytowano przez Dexter666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

600zł? Ostro aczkolwiek nie zapominajmy, że to EK czyli coś czego i tak większość graczy nie kupuje, bo dla nich ważna jest sama gra ;) Naturalnie nie zmienia to faktu, że przy takiej cenie kolekcjonerka powinna się świecić - za przeproszeniem - jak psu jajca, ale już chyba więcej powodów do narzekań można mieć na cenę edycji podstawowej... coś tam słyszałem, że 160zł ma kosztować ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...