Skocz do zawartości
Turambar

Media II

Polecane posty

Że zdjęcie pomylili? Fakt, pomyłka. Ale czy z merytoryką się pomylili?

A tam pomyłka. Ohydny brak profesjonalizmu. Jak znam życie, to żadnego reportera GPC na miejscu nie było. Pewnie ktoś z redakcji wygóglał sobie newsa o sytuacji na kolei, walnął własny tekst, a potem z archiwum wygrzebał zdjęcie tłumu cisnącego się do pociągu. Ja ogólnie mam kiepskie zdanie o polskim dziennikarstwie. Zdarza mi się, z racji moich obowiązków, przekazywać niektóre informacje mediom. A potem słucham Radia Erewań albo czytam Komsomolską Prawdę. Czytelnik/słuchacz/widz jest żądny sensacji, dlatego też jeśli pięć osób z wypadku przewieziono do szpitala, to cztery są ranne (bo mają siniaki) a jedna jest w stanie ciężkim (ma złamaną rękę). O ile z takich newsów można sie pośmiać, to tzw. "teksty zaangażowane" i z tezą, robią o wiele więcej szkody. Wymyśli sobie coś taki pismak, opublikuje, a potem robi się afera.

@helmud

Jakoś mnie nie dziwi, że nie uznajesz opiniotwórczości mediów. W końcu Ty masz już opinię wyrobioną. Hmm... jakby Cię tu nazwać. O, mam! Leming. Łazi taki po świecie z transparentem "Jarosław Polskę zbaw" i skoczy za Wodzem nawet w przepaść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaśmiałem się gromko. Czyli jaka, pochwal się swoją wiedzą? biggrin_prosty.gif

W dużym uproszczeniu.

1. Wykorzystywanie seksualne w dzieciństwie.

2. Autorytaryzm, alkocholizm, socjopatia u przynajmniej jednego z rodziców (lub opiekunów).

3. Silne zranienie przez osobę płci przeciwnej.

Przyczyna taka może być bezpośrednia - silny stres - lub jeśli występuje przewlekle - pośrednia poprzez spowodowanie zaburzeń rozwoju osobowości. Zoofilia, sado-maso i nekrofilia podobnie - gdybyś pytał.

Cytat z Wikipedii, gdyby ktoś nie wierzył, że trwają dyskusje nad usunięciem pozostałych dewiacji seksualnych z listy zaburzeń:

"Odmienność czy patologia?

Pogląd, że parafilie są schorzeniami, nie jest jedynym funkcjonującym w dyskusji społecznej i naukowej. Charles Moser i Peggy J. Kleinplatz uważają, że te rozpoznania powinny być usunięte z DSM. Ugrupowania poszukujące większego zrozumienia i akceptacji seksualnej różnorodności lobbują za zmianami prawnego i medycznego statusu niezwykłych seksualnych zainteresowań i zachowań. Psychiatra Glen Gabbard twierdzi, że pomimo starań Stekela i Moneya, "termin parafilia pozostaje pejoratywny w większości wypadków".

Obecnie trwa dyskusja wśród specjalistów i w mediach nad naukowymi i politycznymi aspektami pozostawienia parafilii w DSM-V, bądź ich z niej usunięcia.

Każdy człowiek, w ramach różnic indywidualnych, posiada odmienne preferencje seksualne. Posiadania niezwykłych, rzadkich preferencji seksualnych nie należy traktować jako patologii ? o stanie patologicznej parafilii mówimy dopiero wtedy, gdy preferencje uniemożliwiają utrzymanie afektywno-emocjonalnego związku z drugą osobą."

PS. 1. Odkąd to w nauce są poglądy? Co to jest naukowy pogląd?

PS. 2. Od siebie dodam, że jeśli np: jakiś pedofil w przyszłości tknie moje dziecko, to żebym miał sam zginąć, wykastruję w trybie natychmiastowym. Nawet jeśli pedofilia będzie normą.

Edytowano przez helmud7543
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy człowiek, w ramach różnic indywidualnych, posiada odmienne preferencje seksualne. Posiadania niezwykłych, rzadkich preferencji seksualnych nie należy traktować jako patologii ? o stanie patologicznej parafilii mówimy dopiero wtedy, gdy preferencje uniemożliwiają utrzymanie afektywno-emocjonalnego związku z drugą osobą

Ja bym jeszcze przeczytał najpierw to, co cytuję, bo można sobie - jak tutaj - cudnie w kolano strzelić. Ale dałeś mi trochę niekwestionowanej radochy z czytania głupot siermiężnych, więc dzięki. Reszty nawet nie będę komentował, bo prosiłem o podzielenie się wiedzą, a nie widzimisię z katechezy z gimnazjum - sorry.

  • Upvote 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pedofil też jest zdolny do utrzymania związku z drugą osobą. Też mi kryterium.

Jeszcze kawałek wiedzy z Wikipedii, której pewni i tak nie zrozumiesz i będziesz się głupkowato śmiał, że uczą o tym na katechezach w gimnazjum, ale forumowicze zdolni do myślenia niech przeczytają:

"(...)Charles Moser w odpowiedzi Greenowi napisał, że ani pedofilia, ani żadna inna parafilia nie powinna być klasyfikowana jako zaburzenie psychiczne. 1 (...) Jak zauważył Zucker, jeśli ten argument byłby słuszny, to homoseksualizm musiałby być przywrócony do DSM, bo ostatnie badania epidemiologiczne wykazały wyższą zapadalność na zaburzenia psychiczne wśród gejów i lesbijek.(...).

1. Nie powinna być klasyfikowana bo co? Może dlatego, że tak życzą sobie pewne środowiska?

Użytkownikowi Quetz z całego serca życzę bliskiego spotkania z taką osobą (byleby jednak potrafiła ona tworzyć związek z drugą osobą). Wtedy, zapewne, Quert pójdzie po rozum do głowy, bo będzie wiedział co oznacza bycie ofiarą dewianta seksualnego.

Edytowano przez helmud7543
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Dzięki za życzenia, ale z jaką osobą, bo nie uściśliłeś?

Aha, i znam te badania o wyższej zapadalności na choroby psychiczne gejów i lesbijek - grupa hetero miała 1000 osób, grupa homo <30. Jeśli nie wiesz, co to oznacza dla wyników badania, to proponuję się podszkolić ze statystyki.

A skoro wymagasz wytłuszczenia wszystkiego bardzo powoli i wyraźnie to służę: tworzenie związku zakłada pewną wzajemność, której w świadomej i pełnej postaci ciężko oczekiwać od dziecka, za to od dorosłego można, więc różnica między homoseksualistami a pedofilami jest dość wyraźna. Tym choćby różni się orientacja seksualna od zaburzenia.

I dlatego zrównywanie homoseksualizmu, który nie niesie żadnych negatywnych skutków dla posiadających tę orientację (przynajmniej nie sam fakt bycia w szczęśliwym homoseksualnym związku, bo odbiór społeczny to zupełnie inna kwestia) z aktami pedofilii, które mogą mieć dramatycznie negatywny wpływ na młodą osobę, a często są zgwałceniami jest okropną i nieuzasadnioną manipulacją, rodem z Radia Maryja.

Etiologia parafilii nie sprowadza się do "autorytarnego ojca" (co to w ogóle znaczy, zoperacjonalizuj mi to?) i tym podobnych chwytliwych hasełek rodem właśnie z katechezy dla gimnazjum. Ale żeby to wiedzieć, trzeba trochę poczytać, co delikatnie sugeruję. I niekoniecznie tylko Wikipedię. Wiem - to trudne, bo wtedy świat przestaje być taki czarno-biały i prosty jak ksiądz na kazaniu opowiadał :diabelek:.

PS Właśnie się przyjrzałem sformułowaniu "afektywno-emocjonalne" - maślano-masłowe kurnia :D

  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pedofil też jest zdolny do utrzymania związku z drugą osobą. Też mi kryterium.

Czytam, i oczom nie wierzę. Czy Ty w ogóle czasem czytasz, to co napisałeś, czy tak sobie a muzom popełniasz te teksty?

Idąc za Twoją definicją "związku" gwałciciel oraz porywacz też są zdolni do utrzymania związku z drugą osobą. Freud by się zapłakał ze szczęścia, jakby dostał Twój tekst do analizy.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

1. Aha, i znam te badania o wyższej zapadalności na choroby psychiczne gejów i lesbijek - grupa hetero miała 1000 osób, grupa homo <30. Jeśli nie wiesz, co to oznacza dla wyników badania, to proponuję się podszkolić ze statystyki.

2. A skoro wymagasz wytłuszczenia wszystkiego bardzo powoli i wyraźnie to służę: tworzenie związku zakłada pewną wzajemność, której w świadomej i pełnej postaci ciężko oczekiwać od dziecka, za to od dorosłego można, więc różnica między homoseksualistami a pedofilami jest dość wyraźna. Tym choćby różni się orientacja seksualna od zaburzenia.

3. I dlatego zrównywanie homoseksualizmu, który nie niesie żadnych negatywnych skutków dla posiadających tę orientację (przynajmniej nie sam fakt bycia w szczęśliwym homoseksualnym związku, bo odbiór społeczny to zupełnie inna kwestia) z aktami pedofilii, które mogą mieć dramatycznie negatywny wpływ na młodą osobę, a często są zgwałceniami jest okropną i nieuzasadnioną manipulacją, rodem z Radia Maryja.

4. Etiologia parafilii nie sprowadza się do "autorytarnego ojca" (co to w ogóle znaczy, zoperacjonalizuj mi to?) i tym podobnych chwytliwych hasełek rodem właśnie z katechezy dla gimnazjum. Ale żeby to wiedzieć, trzeba trochę poczytać, co delikatnie sugeruję. I niekoniecznie tylko Wikipedię. Wiem - to trudne, bo wtedy świat przestaje być taki czarno-biały i prosty jak ksiądz na kazaniu opowiadał diabelek.gif.

PS Właśnie się przyjrzałem sformułowaniu "afektywno-emocjonalne" - maślano-masłowe kurnia biggrin_prosty.gif

1. Wiem. Nie powinno się wnioskować statystycznie. Podałem ten fragment jednak w innym celu - żeby zobaczyć, jak uznanie homoseksualizmu za normę będzie skutkować uznaniem za normę każdej parafilii.

2. Powiedz to tym z APA. Nie zainteresowałeś się jednak tematem w sposób dogłębny, bo inaczej byś tego nie napisał.

3. Negatywny odbiór społeczny jest jednym z kryteriów występowania patologii. Proponuję poczytać np: Seligmana. A rodem, jak już, to nie z Radia Maryja tylko z APA.

4. Uprościłem bo widziałem, że nie zrozumiesz. I miałem rację. Proponuję przenieść dyskusję do działu Polityka, Gospodarka, Społeczeństwo albo na PW. Tam też napisz w czym się mylę, a ja wskażę dlaczego tak nie jest, lub przyznam Ci rację jeśli rzeczywiście się mylę. Ale oczekuję dyskusji na wysokim poziomie, bez manipulacji, ośmieszania itp.

Pedofil też jest zdolny do utrzymania związku z drugą osobą. Też mi kryterium.

Idąc za Twoją definicją "związku" gwałciciel oraz porywacz też są zdolni do utrzymania związku z drugą osobą. Freud by się zapłakał ze szczęścia, jakby dostał Twój tekst do analizy.

A nie są? W jaki sposób? I co ma do tego Freud? I nawet jak coś ma to czy funkcjonowanie człowieka kończy się na tym, co stwierdził Freud?

Edytowano przez helmud7543
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie są? W jaki sposób?

Nie, nie są. Związek między ludźmi w moim rozumieniu (nie jestem tu osamotniony) zakłada zaangażowanie dwóch osób oraz obupólną chęć bycia razem. W Twojej wypowiedzi związek między ludźmi przypomina Związek. Radziecki.

co ma do tego Freud?

W swoim niezwykle barwnym dorobku naukowym ma on między innymi sporo artykułów dotyczących teorii popędów. Polecam się zapoznać, pasjonująca lektura.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o to, co mnie osobiście denerwuje w mediach, to to, że wszelkie informacje podawane są nie rzetelnie, lub ubarwione,

czyli mijające się z prawdą. Czasami bywa, że gazeta np. płaci potem duże odszkodowania "poszkodowanym", a przecież nie o to chodzi,by ktokolwiek bywał stratny. U mnie rzetelnie, znaczy prawdziwie, bez koloryzowania.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czyli rozumiem, że np: pedofil nie jest w stanie zbudować związku z kobietą? Udowodnij. Sarkazm ze Związkiem Radzieckim nie był potrzebny.

2. Proszę podać o które to artykuły chodzi. Skoro czytałeś to nie będziesz miał z tym problemu.

Wzajemnie, ja podaję publikacje, na których się opieram swoje wnioski w obecnej dyskusji o zafałszowywaniu informacji przez media, bo mia zarzucono brak oparcia w literaturze:

Borderline Personality Disorder (BPD). (2012, 4 6). Pobrano 12 7, 2012 z lokalizacji Borderline Personality Disorder (BPD): http://bpd.szybkanauka.net/

Bailey, J. M. i Pillard, R. (1991, 9). Arch Gen Psychiatry. A genetic study of male sexual orientation.

Bilikiewicz, A. (2003). Psyciatria. Podręcznik dla studentów medycyny. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL.

Dyczewski, L. (2009). Jaka informacja? Lublin: Wydawnictwo KUL.

Francuz, P. (2007). Psychologiczne aspekty komunikacji audiowizualnej. Lublin: Towarzystwo Naukowe KUL.

Francuz, P. i Mackiewicz, R. (2005). Liczby nie wiedzą skąd pochodzą. Przewodnik po metodologii i statystyce nie tylko dla psychologów. Lublin: Wydawnictwo KUL.

Grygoruk, J. i Gierkowski, J. (2012). Aggressive behaviours among recidivists with psychopathic and narcissistic personality characteristics. Problems of Forensic Sciences, strony 17-35.

Hooker, E. (1957). The adjustment of the male over homosexual . Journal of Projective Techniques, strony 18-31.

Kampania Przeciw Homofobii. (brak daty). (Illusio webdesign) Pobrano 12 7, 2012 z lokalizacji Międzynarodowy Dzień Walki z Homofobią: http://www.kph.org.pl/

Kępiński, A. (2002). Psychopatologia Nerwic. Kraków: Wydawnictwo Literackie.

Kisielewicz, A. (2011). Sztuczna inteligencja i logika. Warszawa: WNT.

Kuhn, T. (1996). The Structure of Scientific Revolutions. Chicago: University of Chicago Press.

Lissewska, A. (brak daty). Anna Lissewska - psychoterapia indywidualna i grupowa. Pobrano 12 07, 2012 z lokalizacji ?NASTOLATEK.PL czyli przewodnik po życiu nie tylko dla nastolatków, ich rodziców i pedagogów? ? artykuł PSYCHIKA CZYLI ODKRYWANIE ZAGINIONEGO LĄDU: http://www.psychoter...aginionego_ladu

Pieter, J. (1967). Ogólna metodologia pracy naukowej. Wrocław: Ossolineum.

Pużyński, S. i Wciórka, J. (2000). Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10: Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne. Kraków?Warszawa: Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne "Vesalius".

Seligman, M., Walker, E. i Rosenhan, D. (2006). Psychopatologia. Poznań: Zysk i S-ka.

Sikorski, T. (1973). Ku egzystencjalnej interpretacji tomaszowej etyki działania ludzkiego. Studia Theologica Varsaviensia, strony 141-159.

Strelau, J. (2003). Psychologia. Podręcznik akademicki. Tom I. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Tuttle, G. E. i Pillard, R. (1991, 6). Sexual orientation and cognitive abilities. Arch Sex Behav.

Wciórka, J. (2008). Kryteria diagnostyczne według DSM-IV-TR. Wrocław: Elsevier Urban & Partner.

Wymieniać dalej czy wystarczy?

Edytowano przez helmud7543
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czyli rozumiem, że np: pedofil nie jest w stanie zbudować związku z kobietą? Udowodnij. Sarkazm ze Związkiem Radzieckim nie był potrzebny.

Czytam i nie wiem - śmiać się czy płakać. Ale co ma piernik do wiatraka? Co ma budowanie związku z kobietą do niemożności zbudowania związku z dzieckiem?

I co ma podanie wuchty tytułów książek i kilku linków (np. do Kampani Przeciw Homofobii) do oczytania? Przeczytałeś chociaż tę listę? Zaburzenia osobowości, podręcznik Strelaua - co w związku z tym?

I na pewno na Kępińskim opierasz swoje rewelacje. A-ha.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@helmud - aaa, mea culpa, nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi ze związkiem. Przez moment byłem przekonany, że mówiąc o możliwości utrzymania związku przez pedofila masz na myśli relację "pedofil - dziecko".

O które artykuły chodziło? Konkretnie o "Poza zasadą przyjemności", chociaż jeżeli mam być szczery, to niemal wszystko, co Freud napisał w zakresie psychoanalizy, można do relacji międzyludzkich mniej lub bardziej trafnie odnieść.

Natomiast odnośnie Twojej literatury - skąd to przekleiłeś? Bo tak się składa, że "Sztuczną inteligencję i logikę" Kisielewicza czytałem, i nijak się ma do tematu. Ale wygląda ładnie wklejona jako źródło, nie powiem.

Edytowano przez t3tris
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czytam i nie wiem - śmiać się czy płakać. Ale co ma piernik do wiatraka? Co ma budowanie związku z kobietą do niemożności zbudowania związku z dzieckiem?

2. I co ma podanie wuchty tytułów książek i kilku linków (np. do Kampani Przeciw Homofobii) do oczytania? Przeczytałeś chociaż tę listę? Zaburzenia osobowości, podręcznik Strelaua - co w związku z tym?

3. I na pewno na Kępińskim opierasz swoje rewelacje. A-ha.

1. Kryterium.

2. Więcej. Przeczytałem każdą z tych publikacji. A sam przeczytałeś co jest w tym podręczniku, że pytasz?

3. Rozumiem, że jesteś mądrzejszy od niego?

O które artykuły chodziło? Konkretnie o "Poza zasadą przyjemności", chociaż jeżeli mam być szczery, to niemal wszystko, co Freud napisał w zakresie psychoanalizy, można do relacji międzyludzkich mniej lub bardziej trafnie odnieść.

Natomiast odnośnie Twojej literatury - skąd to przekleiłeś? Bo tak się składa, że "Sztuczną inteligencję i logikę" Kisielewicza czytałem, i nijak się ma do tematu. Ale wygląda ładnie wklejona jako źródło, nie powiem.

Teorię znam ale tego artykułu nie znam, przeczytam na czasie. Do Kisielewicza zajrzałem przy dokształcając się o manipulacji (chodziło mi konkretnie o logikę). Bezpośrednio ma się nijak. Pośrednio - posługuję się tą treścią. Przykleiłem z Worda - zrobiłem sobie najpierw spis tego, co czytałem i dałem bibliografię - automat w standardzie APA 5, bo nigdy nie miałem głowy do tworzenia tego ręcznie.

Edytowano przez helmud7543
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnione w poście wyżej. Jeśli nie jest zrozumiałe to jeszcze dodam - manipulacji w nauce - w treści jest co nieco o metodologii naukowej. Wkleić, wkleiłem ale sam spisałem (Word tylko zrobił, żeby było ładnie).

Edytowano przez helmud7543
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie kryterium?

2. Więcej. Przeczytałem każdą z tych publikacji. A sam przeczytałeś co jest w tym podręczniku, że pytasz?

Po pierwsze - odpowiedz na pytanie, a nie stosuj zasłony dymne. Po drugie - nie wierzę.

3. Rozumiem, że jesteś mądrzejszy od niego?

Nie, pytałem o związek z tematem. Nadal go nie podałeś, omijasz pytania (mało zgrabnie) i serwujesz kontrpytania, co nie świadczy dobrze o Twojej rzetelności.

Edytowano przez Quetz
  • Upvote 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Eh, podstawy psychologii oraz pośrednio - asocjacja - kojarzenie - w bardziej dogłębny sposób, korzystałem z tego odnosząc się do manipulacji w mediach.

2. Kępiński - sam tytuł sugeruje nerwice. Analizowane w kontekście aktywności osób z ruchów LGBT, a to z kolei w kontekście analizy przyczyn ich, nazwę to wprost - agresji i roszczeniowości. Wyjaśnię jeszcze dokładniej - miałem pewne hipotezy odnośnie powiązania nerwic z zaburzeniami sfery seksualnej jak i aktywnością członków ruchów LGBT, postanowiłem te hipotezy sprawdzić.

3. Kampania przeciw homofobii - analizowane pod kątem sprawdzenia, jakie postępowanie jest według aktywistów LGBT uznawane za homofobię, jakie zjawiska społeczne rzeczywiście krzywdzą osoby homoseksualne, transseksualne i inne - sory, nazwę rzecz po imieniu - dotknięte zaburzeniami sfery seksualnej, w celu napisania posta o manipulacji w mediach (konkretnie - w celu sprawdzenia czy i jeśli tak, to w jaki sposób są krzywdzeni), który będzie merytorycznie poprawny (to znaczy żebym nie oskarżył o manipulację bezpodstawnie).

Czy wystarczająco wyjaśniłem?

Przepraszam za kontrpytania ale były serwowane też w moim kierunku przez innych, poza tym zirytowałem się. Stosujcie bardziej wyważone posty, bez wyśmiewania, kpin drwin itp to i ja będę takie pisał.

Edytowano przez helmud7543
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie - "Poradnik Hieny" autorstwa Smugglera wiecznie żywy rozpacz.gif

Słucham sobie dzisiejszego "7 Dnia Tygodnia" Moniki Olejnik. Rozmowa toczy się o masakrze w Connecticut. I kto jest winny według pani redaktor? Oczywiście pełne przemocy gry komputerowe. Nie braki wychowawcze rodziców, nie dostęp do broni w USA, nie stan psychiczny sprawcy. Winne są oczywiście gry komputerowe wallbash.gif. Nie ma to, jak rzetelne dziennikarstwo. Podchwycili to od razu Z.Ziobro (SP), Jacek Sasin (PiS) i Jacek Protasiewicz (PO). Jedynym sprawiedliwym i rozsądnym okazał się poseł A.Rozenek z Ruchu Palikota ale go zakrzyczeli. Naprawdę mi ręce opadają. Jak można rzucać tak jednostronne i niesprawiedliwe opinie na antenie Radia Zet? I nie zakazuję mieć pani redaktor własnego zdania ale ciąg myślowy od masakry w szkole do gier komputerowych jest dla mnie absurdalny.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przecież na tym polega - zrzucanie problemów na coś niezależnego od nas. Nie, że matka go biła, jak był mały, ojciec pił alkohol czy zamiast pobawić się z dzieckiem po pracy rodzice woleli pójść do galerii handlowej, a dziecko zostawić same (to tylko przykłady, nie wiem i nie dowiem się, co się konkretnie z nim działo). Taka już chyba ludzka natura (przynajmniej większości) - szukanie źródła problemu jak najdalej od siebie. Kupił grę od pirata, zniszczyła mu psychikę i postanowił zabić. Bardzo ładnie brzmi dla ludzi, którzy z grą komputerową nie mieli w życiu do czynienia.

A rzucanie jednostronnych argumentów to chyba nic dziwnego w dzisiejszych czasach. Przecież media narzucają ludziom opinię, a ich treść zależy od tego, co się ogląda.

  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie na tym polega największy problem dzisiejszego świata - nigdy nie ma winnego. Nikt nie potrafi szukać problemu w sobie, jedynie zrzucana jest ona po kolei - świat na rodziców, rodzice na szkołę, szkoła na złe towarzystwo itd. itd. dopóki nie zrzuci się winy na coś co nie jest w stanie samo się obronić, a w tym wypadku trafiło na gry komputerowe. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że w obecnych czasach społeczeństwo, a głównie jego starsza część, wierzy w takie rzeczy, a jeśli są ludzie słuchający i wierzący w te słowa to zawsze znajdą się tacy, którzy będą je wypowiadać.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policjant mówi :"2.5 letnia dziewczynka wciska na klawiaturze w Google literkę J i automatycznie się jej włącza You tube" :P:D.

W Trójce (radiu) właśnie skończył się reportaż o dzieciach i ich uzależnieniu od komputera. I były wymieniane przykłady i że dzieci tylko siedzą przy komputerach często po nocach i zasypiają w szkole, gorzej się uczą. Że rodzice lekceważą problem, albo za mało się dziećmi interesują. Że uzależnienie przybiera coraz ostrzejsze formy. I kończy się takim ponurym obrazem, że jest coraz gorzej. Choć koncepcja by do 6 roku życia nie dawać dziecku komputera do rąk mi się podoba.

Taaaak. Tylko co w takim razie robić jak się przychodzi do domu? Mamy 2013 rok i wszyscy już siedzą przed komputerami. To jest przecież kolejny etap rozwoju naszej cywilizacji i społeczeństwa. Najpierw było radio, potem powszechna telewizja, na pocz. lat 90-tych w Polsce był szał na magnetowidy i kasety video. Teraz zdecydowana większość z nas ma komputer i net w domu a telefonów komórkowych jest więcej niż obywateli kraju. No taka jest rzeczywistość. Niby powinno się wszystko stoować z umiarem i umiejętnie dzielić czas między świeżym powietrzem, czytaniem, komputerem, tv itp. Ale wszyscy przesadzają. Ja miałem w domu pierwszy komputer dopiero w wieku 15 lat a i tak teraz za dużo czasu przed nim siedzę. To co rodzice mają zabraniać dziecku komputera a sami będą przed nim siedzieć? To niesprawiedliwe. Nie mam swojej rodziny. Dla mnie na razie problem dziecko i komputer jest trudną kwestią i nie mam dobrego rozwiązania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że CNN nie jest przykładem rzetelności, ale to, co zrobili w sprawie pewnego gwałtu... To przekracza ludzkie pojęcie. Gloryfikują sprawców zbrodni. Inaczej nie da się tego ująć. Obejrzyjcie

materiał. Porażka totalna moim zdaniem, nie rozumiem dlaczego, jak, po co. Czy oskarżeni są spokrewnieni z właścicielami CNN? Jedno. Wielkie. ocb.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...