Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

Zawartość CDA 11/2009

Polecane posty

Parę uwag:

1. Nie wiem, jakie były te "różne przyczyny", ale musiały być poważne żeby doskonałą prawie że okładkę zmienić na coś tak obrzydliwego. No ale z tego co czytałem, niektórym się ta okładka podoba, więc widocznie coś w sobie ma...

2. Podpisy pod obrazkami w NL. Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz, bo jak dla mnie psuje to całą ideę śmiesznych obrazków.

3. Ten artykuł "z shotgunem i w spódnicy", wydaje mi się jakiś taki...może głupawy to zbyt mocne słowo ale jakiś taki mało konkretny. Bez urazy dla autorki : P

Ale żeby nie było, że się tylko czepiam:

4. Artykuł o "I Have No Mouth and I Must Scream" w nowym dziale. Parę lat temu czytałem o tej grze w "Fantastyce", ale później jakoś o niej zapomniałem. Będę musiał poszukać.

A i dział jako taki zapowiada się ciekawie. Mam nadzieję, że będą tam opisywane gry naprawdę "interesujące na swój sposób", a nie takie, które były już wałkowane wzdłuż i wszerz (Carmageddon, Manhunt, etc.).

5. O reckach też mogę powiedzieć, że czyta się je bezboleśnie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem to CDA i niestety muszę się zgodzić z kolegą, który wypowiadał się na temat jakości papieru, ale zgadzam się tylko po części, bo wiem, iż zapewne koszta produkcji musiały skoczyć i żeby nie podnosić ceny gazety, oszczędziliście na papierze i chwała wam za to!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem to CDA i niestety muszę się zgodzić z kolegą, który wypowiadał się na temat jakości papieru, ale zgadzam się tylko po części, bo wiem, iż zapewne koszta produkcji musiały skoczyć i żeby nie podnosić ceny gazety, oszczędziliście na papierze i chwała wam za to!

Co ty mówisz? Ja tam nie widzę różnicy. CDA jak śmierdziało tak śmierdzi, oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa :) Mało coś o PGA napisaliście i żadnego wideo z tej imprezy na płycie. Cieszy mnie za to że zamieściliście plakat melona, na którym oczywiście się podpisałem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Titan Quest jak najbardziej na plus, od piątku zaczynam grać :) SA 2009 raczej nie będę ruszał, bo mnie nie jara, chyba że z czystej ciekawości. Co do jakości papieru to już zdążył zostawić kawałek siebie (farby) na moich dłoniach :/ Ogólnie treść zapowiada się bardzo ciekawie, nie zagłębiałem się mocniej narazie :)

PS: Z chęcią powiesiłbym sobie w pokoju plakat z takim samym motywem jak reklamówka Forzy 3 w tym numerze :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię. Trzeba by do tego zaangażować DTP, bo okładka z Siren, którą mamy w pliku i która została przywieziona na PGA miała wielgachną literówkę ("koniec pcetów"). Nie ma się czym chwalić. :)

Z drugiej strony z tego, co zrozumiałem i zapamiętałem z redakcyjnych pogaduszek art z Siren był zrobiony specjalnie dla nas właśnie. Nieco bardziej profesjonalnie (niż "hurrraaa, cyc!") przeprowadzone testy wykazały, że kolo z palcami lepiej zareklamuje pismo. Mnie osobiście obie okładki się podobają i cieszę się tylko, że tło jest czerwone, a nie fioletowe, jak było w pierwotnej wersji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzje - Borderlands (!!!), Operation Flashpoint (!!), Risen (!), Aion (!). Właściwie wszystkie ciekawe, niektóre bardziej, niektóre mniej, ale do tego jeszcze zapowiedzi (Napoleon), konsole (Halo 3 ODST - tylko dlaczego tak nisko? :x), Na luzie, AR, Nie tylko gramy, właściwie jeden z bardziej udanych numerów ostatnich miesięcy. No i pełniaczki też klasa, właściwie nie ma na co narzekać (prawie ;P). Wypowiem się bardziej szczegółowo jak się dokładniej obeznam z numerem.

//edit

No i jeszcze zapomniałem o jakże ważnej części numeru - relacji z PGA. Za to też ogromny plus. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc z całej zawartości nowego numer CDA, moją uwagę od razu przykuł artykuł "Z shotgunem i w spódnicy" autorstwa Małgorzaty "Seriki" Gajderowicz. Muszę przyznać, że ów artykuł jest dość kontrowersyjny (notabene pojawił się już na FA temat w podobnym tonie) a przede wszystkim potrzebny i chwała redakcji za pomysł pojawienie się owego. Rozumiem, że ta "(1)" wróży kontynuację wątku w przyszłym numerze pisma. I bardzo dobrze, gdyż artykułów poruszających tematykę gier kobiecymi oczami jest jak na lekarstwo.

Nie bez przyczyny napisałem, że Serika pisze kontrowersyjnie. Otóż, moim zdaniem, trafia w tarczę lecz najwyżej w okolice 6 czy 7 bo na pewno nie w "dychę". Już wyjaśniam co mam na myśli.

Na początku w stan lekkiego zdziwienia i irytacji wprawiło mnie ta wypowiedź autorki: "Oczywiście - są tytuły takie, jak nieszczęsne Simsy czy inne Hello Kity Online, skierowane w dużej mierze do przedstawicielek płci pięknej...(...)"

No do ciężkiej cholery! Kto i kiedy powiedział, że owe Simsy były/są tworzone jedynie z myślą o dziewczynach? Czy tak zapowiadał pomysłodawca gry, producent, dystrybutor, czy na opakowaniu widnieje napis "Girls only"? Nie. Po prostu gracze sami z siebie tak uznali. Tam gdzie pojawia się dom/mieszkanie, momentalnie wynurza się następujący wzór: kuchnia+gary+wybór tapet+gotowanie itp. = baba. Gratulacje :brawa: Tego typu mentalność jest zaiste powalająca...

Generalnie zgadzam się z autorką artykułu, że FPS'y z kobietą w roli głównej praktycznie nie istnieją, że strzelanie, zdaniem twórców gier, jest zarezerwowane dla facetów, (z hack&slash wbrew temu co Serika pisze nie jest aż tak źle - czy nie było kobiet-bohaterek w najsłynniejszej tego typu grze czyli Diablo & Diablo II? "Trójka" również nie będzie "balem samców"). Niemniej jednak ja nie czułem jak w klubie z męskim striptizem grając np. w "Syberię", "Tomb Raider'a", "So Blone", "Vampyre Story" czy "Mirror's Egde" oraz w inne produkcje z kobitkami w roli głównej. Poza tym sprawa kobiecości/męskości: osobiście nie widzę potrzeby ekscytowania się wyglądem "giercowego" bohatera: czy będzie to mięśniak, suchar, cycata laseczka czy ktokolwiek tam, jeszcze jest mi totalnie obojętne - nie muszę sobie dorabiać imagem stworzonym z pixeli. Doskonale znam, że tak powiem, płeć swojego mózgu i po prostu zwisa mi kim i jak wygląda jakiś tam bohater - równie dobrze mógłby być karaluchem czy kostką Rubika. Zdziwiło mnie, że autorka artykułu poczuła się...niedoceniona, w tym kontekście, przez twórcę tej czy innej gry. Z treści jakie płyną z jej słów jasno widać, że jest w 100% pewna swojej kobiecości, zatem o co cały ten ambaras? Że nasz bohater w Doom'ie jest facetem? Ciul z nim. Grunt, że fajnie się strzela :)

Serika pisze dalej: :"Co gorsza, nawet jeśli jakimś cudem producent weźmie pod uwagę tę jakże nieprawdopodobną możliwość kobiecego i zaoferuje mu bohaterkę, to...najczęściej na tym się kończy. Nie uświadczę żadnych akcentów typowo damskich tak w scenariuszu, jak i dialogach czy doborze broni" . Cholerka, ale jak należy rozumieć 'akcenty typowo damskie tak w scenariuszu jak i w dialogach'? Szkoda, że autorka nie napisała co dokładnie ma na myśli, bo jakiś samiec pełna gębą, mógłby sądzić, że może chodzić o np. dostanie przez bohaterkę takiej gry okresu, werbalne zachwycanie się strojem czy makijażem napotkanej na swojej drodze innej bohaterki czy wreszcie "wyrwanie" jakiegoś "ciacha". Rzecz jasne takie uproszczenie wieje intelektualną płycizną i prostactwem, jednak patrząc na problem analogicznie do męskich akcentów w danej grze: co to w ogóle znaczy? Co takiego męskiego mają w sobie obecnie panujące dialogi? Pytanie również tyczy się scenariuszy. Czy aby na pewno są tylko dla facetów? Jakie typowo męskie akcenty kipią z obecnych produkcji? Ja nie potrafię takowych wskazać. Poza tym co ma do całości problemu dobór broni? No przecież gnat to gnat, strzelba to strzelba itd. Są to produkty przeznaczone dla obu płci w równym stopniu...No chyba, że Serika miała na myśli np. urok, kokietowanie czy 'rozbudowane przednie amortyzatory stożkowe' itp. czyli tzw. broń kobiecą i/lub po prostu kobiecość przez duże "K".

"A mi się marzy postać, która tak typowo po babsku wrzuci do torby - obok noża, broni plazmowej i granatnika - szminkę i szpilki - tak na wszelki wypadek..." Hmm..muszę przyznać, że to dość trafna uwaga, nie wiem tylko czy rzeczoną szminkę i szpilki należy traktować dosłownie czy może jako bardzo zgrabnie ujętą metaforę? Jednak patrząc na drugą stronę tego medalu, mi również marzy się postać, która tak typowo po męsku :wink: wrzuci do torby - obok "zabawek" - odtwarzacz mp3, kilka puszek "zupy chmielowej", golarkę czy paczkę prezerwatyw - tak na wszelki wypadek... Zatem można odnieść wrażenie, że zarówno kobiety jak i faceci nie są, przez twórców gier, traktowani jak normalni ludzie :)

Na koniec chciałbym jeszcze raz wyrazić swój aplauz dla artykułu Małgorzaty Gajderowicz. Miło dla odmiany poznać kobiecy punkt widzenia. Jak dla mnie nawet ta jedna ze 130 stron pisma, warta jest takiej lektury, lektury poruszającej, mam nadzieję nie tylko mój, intelekt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobiash z twojej wypowiedzi można wnioskować, że twoje życie jest do nie fajnie, 0 entuzjazmu xD

Wydaje mi się, że to jeden z najlepszych CDA. Same super zapowiedzi, recenzje, Titan Quest na DVD! i wiele innych. Wielkie brawa za takie mega (jak dla mnie) recenzje dla CormaCa, enkiego i Grega :wink:. Numer jest super :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zamieszczenie mojego screena na coverku :icon_smile: Ostatni raz taką radochę miałem jak wydrukowali mój komiks o Szurniętym Ciapku i obrazek o kosmicie w gazetce z dowcipami...

A tak poza tym numer wybitnie mi się podoba...a okładka taka sobie ale jak to mówią nie szata zdobi człowieka...kupiłbym nawet bez okładki :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer oczywiście jak zawsze - b. dobry

tylko recenzja district wars

Szkoda trochę , jak niektórzy ludzie wciąż jadą na stereotypach , ale ile można ? Co ciekawe to bardzo wiele się czyta w AR czy gamewalkerze o tym a tu proszę...

kołysanki z reprtuaru dwupaka czy innego pół dolara

czy też teksty o szerokich spodniach , których nie warto nawet przytaczać bo po pierwsze są denne , że aż szkoda czasu na ich przepisywanie po drugie musiałbym przepisać praktycznie cały tekst

i uprzedzam pytania - nie . nie reprezuntuje kultury hip-hopowej a co do muzyki - dosłownie słucham prawie każdego ( przynajmniej z tych bardziej znanych ) jej rodzaju , więc piszę nie jako "czarny ziomek z getta ze spluwą w spodniach w za szerokich spodniach" bo zapewne bym to samo napisał gdyby gra było o powiedzmy rytuałach vodoo , a Gregorius przytaczałby metal ( muzykę ) , chodzenie w glanach czy długie włosy etc...( stereotypy stereotypy..)

i nie , nie zadeklaruje się jako wielki antyfan etc. tylko poprostu przez takie teksty ( które na szczęście zdarzają się rzadko ) czasami odechciewa się przewrócić stronę naszego (ulubionego i jakże wyczekiwanego) czasopisma bo nie wiadomo co będzie na następnej stronie

no i oczywiście gratuluję kolejnego udanego numeru oraz życzę mniej recenzji typu "District Wars'

edit:

a wracając do "dwupaka i półdolara"

http://i.demotywatory.pl/uploads/125656204..._Pwl133_500.jpg

edit2:

ahhhh prawie bym zapomniał fajnie byłoby zobaczyć recenzję świetnej gry (port z ds-a na psp) GTA: Chinatown wars

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwus all. Mam taki mały wielki problem. Tak więc Kupiłem CDA no i zainstalowałem obydwa pełniaki. no i problem zaczął się gdy chciałem sobie pograć w olimpiadę. Wyskoczył mi błąd:

Summerathletics.exe - Nie można znaleźć składnika

Uruchomienie tej aplikacji nie powiodło się, ponieważ nie znaleziono d3dx9_40.dll. Ponowne zainstalowanie aplikacji może naprawić ten problem.

No i próbowałem już kilka razy reinstalować gre ale to nic nie pomogło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ferrou - a ja mam na ten temat zgoła odmienne zdanie. Moim zdaniem, cała ta afera, że kobiety są przez twórców gier dyskryminowane, to jedna wielka bzdura. Poza tym, w artykule Seriki zabrakło jednej bardzo ważnej rzeczy - przykładów. Ale od początku - autorka na samym początku gry pisze, że "kobieta odpalająca FPSa, czy hack'n'slasha czu7je się trochę tak, jakby trafiła do klubu z damskim striptizem" - kurde, pokaż mi proszę hack'n'slasha, w którym nie możesz się wcielić w kobietę, dobra?? Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to Legend: Hand of God i The Bard's Tale. Ależ tego dużo, prawda?? Z FPSami jest trochę gorzej, ale też jest No One Lives Forever, a i w Quake 3 arena i Unreal Tournament (chyba, w tego ostatniego nie grałem) była możliwość wcielenia się w postacie kobiece. A reszta?? Powiedz mi, w jakim kraju kobiety są wcielane do wojska?? No właśnie, więc nieobecność kobiet w wojennych FPSach jest uzasadniona. no i jest jeszcze nadchodzące Borderlands, ze swoją Lilith. A co do tego "wrzucania do torby szminki i szpilek, tak na wszelki wypadek" Już widzę, jaką popularność zdobywają siekaniny i FPSy, w których, między misjami, malujemy bohaterce paznokcie... Dalej - o współczesnych RPG, które nie dają możliwości wyboru płci - a jak ty sobie wyobrażasz Wiedźminkę, ja się pytam?? No i zdanie "jeden Mass Effect wiosny nie czyni" - a może uczyni ją zestaw Mass Effect + Dragon Age + Drakensang + Fallout 3 (bo tam chyba jest możliwość wyboru płci, prawda??) + Jade Empire + Neverwinter Nights 2 + dodatki do NWN2 + Star Wars: Knights of the Old Republic + Star Wars: Knights of the old Republic 2: The Sith Lords + Puzzle Quest + Spellforce 2 + Spellforce 2: Władcy Smoków + Oblivion + nadchodzące Divinity 2: Ego Draconis?? Ponadto nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego faceci mogą bez większych problemów grać w Tomb Raidera, Mirror's Edge, BloodRayne, czy Beyon Good & Evil, a kobiety bulwersują się, gdy odbiera się im możliwość wyboru płci (co często jest tłumaczone przez fabułę), za to są niezmiernie uradowane, gdy - jak w Mirrior's Edge - odbiera się tą możliwość facetom. Drobna niekonsekwencja, nieprawdaż??

Acha, jeszcze jedna, w sumie ważniejsza sprawa - czemu skrócono dział freeware?? Nie rozumiem tego, naprawdę. Wiem, kryzys, trzeba papier oszczędzać, ale czemu akurat ten dział?? Co on wam zawinił?? Nie twierdzę, że trzeba ten dział rozwinąć do 5,5 strony, ale poprzednia objętość była OK. Więc - dlaczego ten dział skrócono??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się teraz boję kupować mirrors edge po deklaracji,że będzie lepszy pełniak za miesiąc ;D

Ulatwie Ci decyzje - EA nie sprzedaje pelnych wersji pismom (przynajmniej w Polsce, bo na Zachodzie sie to zdarzalo chyba).

A ja chcę zobaczyć tą okładkę z cyckamiii!!! Bardzo bardzo bardzo! <ślini się> Pokażcie, wrzućcie na forum, cokolwiek! AAAAaaa! Nie wytrzymam jeżeli tego nie zobaczę!

Jest we wstepniaku przeciez.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulatwie Ci decyzje - EA nie sprzedaje pelnych wersji pismom (przynajmniej w Polsce, bo na Zachodzie sie to zdarzalo chyba).

Będąc precyzyjnym to sprzedają je we Włoszech... I to praktycznie co miesiąc :/

A co do numeru to po szybkim przejrzeniu jak na razie zapowiada się fajno :) Zresztą zaskoczyliście mnie tą recenzją "symulatora" F1 :P

A no i ja też kupiłem sobie wcześniej Titan Questa... Ale nie nadszarpnęło to zbytnio mojej kieszeni, bo akurat wtedy w MM można było kupić tą grę za bodaj 7 zł :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...