Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Forumowicze o Sobie VIII

Polecane posty

@ Tur

No i nagle z długo skrywanej afery kebabowej zrobił się FoSowy nius :/ Jeszcze brakuje tylko, żeby co dociekliwsi forumowicze (Felek macha prosto ze środka kebaba do Niziołki, TeBeGa i każdego kto nad tym myśli) odkryli, ile wynosi pierwiastek z Felessana. Wtedy to już w ogóle będę mógł spakować manatki, tobołki i różne dziwne gadżety po czym tajemniczo zniknąć. Wszak wtedy zostanie podana odpowiedź na Wielkie Pytanie o Życie, Wszechświat i całą resztę (mało osób wie, że Douglas w swej książce podał fałszywą liczbę, bojąc się użyć pierwiastka...).

lubię sobie posać po południu

W tym momencie nachodzą mnie dziwne myśli, jakaś to literka alfabetu mogłaby się ukrywać za 's'... Oby to było 'p' a nie inne, znajdujące się blisko niej :blink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mnie nienawidzicie, czy mam jeszcze wymieniać "złe" rzeczy? :)
Nie, nie. Już wystarczy. Chciaż mógłbyś jeszcze podać swoje miejsce zamieszkania. :P

Kath is on rampage. Run, Tebeg, Run!
Jesteś bardzo szlachetny, Turze. Ratujesz Tebega z opresji, na dodatek sam nie uciekasz, czyli rozumiem, że próbujesz stawić mi czoło? ^^

Tak bajdełej - ja też mam krótkie włosy (no, jak na mnie to są już nawet dość długie) i nie mam zamiaru ich zapuszczać. Face it! ;P
Sądziłam, że sprawę załatwiliśmy na gg. ;]

Heh. Wyobraź sobie, jakbyś zaczęła pacać ludzi przez sen. Ale nie tak normalnie, wirtualnie, tylko w realu przy pomocy AK 47 albo tytanowej patelni z kolcami.
Wiesz, jakby się tak zastanowić, to w sumie nie byłaby to taka zła perspektywa. Pacanie zapewne rozpoczęłabym od pokoju mojego brata... Nie mam nic przeciwko temu. :P

Heh, a Twój nocny SMS razem z Felessanem pracującym w kebabie stał się newsem dnia na FoSie. Możesz być z siebie dumna, Kathaj.
Oczywiście, że jestem. Chociaż niewątpliwie są lepsze tematy, niż czytanie o SMSach pisanych przez szaloną lunatyczkę. ^^

Felessan pracujący w kebabie nadal nasuwa mi dziwne skojarzenia. Ale nie ma się co martwić, to tylko moja chora psychika. :3

Tyleś jest na forum i nie zauważyłeś, że Kath jest panną? Fstyt, Tebużku. Inna sprawa, że Kath ze swymi przywarami (lunatykowanie, nałóg pacania) chyba na zawsze pozostanie panną.
...a sądziłam, że jeśli przemilczę tę wielce niestosowną do tego tematu kwestię, to zaginie w lawinie postów i nikt tego nie będzie wyciągał na światło dzienne. Ech, Turze. :c

Nie zliczę, ilu tekstów nasłuchałam się od swojego rodziciela/brata o tym, jak bardzo współczują mojemu wybrankowi serca (oczywiście nie omieszkali się stwierdzić, że niemożliwym jest, by gdziekolwiek istniał taki samobójca, który wytrzymałby ze mną dłużej niż kilka dni). Cóóóż. ;]

/me ucieka z Krzykiem.
Nie lepiej było napisać, że zastanowisz się nad swoim dotychczasowym postępowaniem i obiecujesz poprawę?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@47 toż to Ty masz długie piórka? Właśnie runął mi Twój obraz, który narodził się już jakiś czas w mojej głowie podczas czytania twoich postów. Dla mordercy toż to lekko mówiąc niepraktyczne - biegiem do salonu, szybkie golonko i tatuaż świadczący o przywiązaniu do produktów z TESCO, a może będzie Ci ów nietakt wybaczony.

Toteż podpisałem się jako półmorderca. :P Ale czy niepraktyczne? Dzięki długim piórom nie potrzebuję już więcej struny od fortepianu - wystarczą moje kłaki, którymi zadusiłem już kilku delikwentów. Niemniej, ostatnio często myślę, może nie nad zgoleniem, ale nad raczej radykalnym skróceniem... Takie włosy często zaczynają mnie irytować, ale z drugiej strony czym wtedy będę wymachiwał na koncertach? Samą głową? :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z wątkiem o włosach, to ja miałem takie do pasa :D Gładkie, proste, lśniące... Gdy pewnego ranka oznajmiłem mojej lubej, że idę je ściąć, to miała łzy w oczach :) Fakt, że jakoś większym zainteresowaniem się wtedy wśród płci "pięknej" cieszyłem...

(...) czym wtedy będę wymachiwał na koncertach? Samą głową? :/

Możesz zapuścić włosy gdzie indziej :) Co by nie było, np. pod pachami, albo w nosie :D

Kath: skąd to zamiłowanie do długich włosów u facetów? W ogóle, wyjaśni mi to ktoś? Co do Twoich przywar (vide "nałóg pacania") - potrzebujesz kogoś rycerskiego (tj. z zakutym łbem) :D BTW: czy lubisz PacMana? :chytry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm. Pochwaliłem się, że problemów z zasypianiem praktycznie nie mam, więc oczywiście wczoraj zasnąc nie mogłem. Ale to raczej wina położenia się wcześniej, czytania w łóżku Pratchetta i włączeniu Opeth. Muzyka pomaga zasnąc chyba tylko wtedy, gdy jest monotonna.

Ale jakże, jakże to tak?! Nie, nie, nie. Nie chcę tego czytać. Liczę, że weźmiesz przykład z 47 i zmienisz zdanie, co do długich włosów. ;]
Widzę, że czas użyc argumentu kardynalnego. Otóż moje włosy tłuszczą się w tempie śmiesznie szybkim - pomimo codziennego ich mycia, są tłuste każdego ranka. Jednorazowe ominięcie użycia szamponu w moim wypadku kończy się swędzeniem, gdyż łupieżu zwalczyc nie mogę czas jakiś. Poza tym, koszenie włosów w domu to spora oszczędnośc (o czym wspomniał adam1415) i wygoda, a także zyskanie czasu: brak suszenia, czesania i innych tego typu zabiegów. A wracając do argumentu kardynalnego: głaskanie się po tych włosach jest FTW!

A co do lunatykowania: ma się wtedy zamknięte oczy? o.0 Myślałem, że to mit.

a' jest tylko jedno w mianowniku Felessan i dlaczego F jest ujemne? xD

Pani (in spe?) niech mnie od razu zołzą nie nazywa ;) Zolzą tym bardziej :D A "a" są dwa, gdyż tu chodzi (chiba) o pierwiastek z Felessana, a "a" na końcu się liczy (inaczej po co by tam było?). Czyli e, a, s zostają jak są. F jest ujemne, gdyż ma w się wbudowany znak "-". E jest dodatnie, bo ma dwa, ale akurat tu występuje w wersji małej nieokreślonej względnie. "Z" przypomina symbol pierwiastka, dlatego jest przed "i", czyli liczbą której kwadrat wynosi (-1), a ponieważ jest "i", to zmiękcza kolejne pierwiastkowane litery: l->ł, n->ń. A więc: Ziesłań. C.N.K.D.

Jeśli zaś chodzi o pierwiastek z Felessana, to może jest z tym tak, jak ze smokami u Lema?
Możesz przybliżyć? Coś mi dzwoni, ale nie wiem, w której parafii.

A'propos dzielnicy "Krzyki" - ja sobie mieszkam na Gołębicach, a nazwa wzięła się od gołębi (!), których swego czasu mnóstwo było na obu końcach ulicy. Teraz ich nie ma, ale nazwa została. Może coś podobnego ma miejsce we Wrocku? :D

Ale ci, którzy z góry zakładają, że długie włosy są "be", a nawet nie próbowali ich zapuścić, powinni unikać spotkania ze mną. ;]
A noszenie "grzybka" w wieku lat przedprzedszkolnych i pseudokucyka jeszcze wcześniej, się liczy? Jeśli tak, jestem zwolniony 8)

Jesli rodzona siostra to mowi, to cos w tym musi byc
Ha! Moja zdecydowanie popiera moją włosową politykę, a z jej zdaniem się liczę. Swego czasu poleciła mi zgolenie włosów pod pachą, co zrobiłem - i nie żałuję. IMO to żaden miernik męskości, a, co najważniejsze, to był tylko zbiornik na pot, który rozkładając się, tworzył wiadomo-co. A jak z tym u Was, panowie? ;)

Choć o ile pamiętam początkowo myślałem, że zapodasz fotkę Polipacha, ale ten chudy blondasek nie przypominał Messiego, więc to musiałeś być ty. Z bliska nie wyglądasz jak znana broń obuchowa.
Uhm. Przeraża mnie to "z bliska". Poza tym, tam miałem stosunkowo bardzo długie włosy, jako łysol zdecydowanie lepiej pasuję do powiedzenia znanego komu trzeba.

Kath is on rampage. Run, Tebeg, Run!
I ain't afraid of no Kath 'cause I got balls of steel, khe khe.

Tyleś jest na forum i nie zauważyłeś, że Kath jest panną?
Wbrew pozorom to oczywiste nie jest, a już tu osoba któraś kiedyś wyznała, że na tym punkcie wrażliwą jest, więc wolałem wybrac alternatywę niż losowanie ;) Swoją drogą, to takie oczywiste nie jest, ot co. Skoro puste plastiki moga swych boyów miec, to nie widzę powodu, by taka Kathai, jakkolwiek jej nick nie był podobny do Ogarów z KotOR'a 2, miec hopa nie mogła xD

W tym momencie nachodzą mnie dziwne myśli, jakaś to literka alfabetu mogłaby się ukrywać za 's'... Oby to było 'p' a nie inne, znajdujące się blisko niej
Na klawiaturze najbliżej są O i L, bardzo neutralne. Dalej I, K, M, U, J - wciąż neutralnie. Chyba, że mówiłeś o bliskości w alfabecie - tu R i S są siebie warte. Nawet Q może utworzyc coś ciekawego.

Ratujesz Tebega z opresji, na dodatek sam nie uciekasz, czyli rozumiem, że próbujesz stawić mi czoło? ^^
Mnie ratowac nikt nie b... no... Inaczej. Mnie ratowac raczej chyba prawie na pewno nie trzeba. Tura poświęcic się nie zawaham, gdyż klęska brata jest klęską większą od klęski swojej, a moja odwaga wielką jest! A w ogóle, panie Turze, czyś pan już listę stworzył? :D

Nie zliczę, ile razy słyszałam od swojego rodziciela/brata, że nie chcieliby być w skórze mojego wybranka serca (co oczywiście nie zmienia faktu, iż wątpią, by znalazł takowy samobójca).
Hyhy, mam podobnie - z tym, że powody sa inne (?). W oczach siostry i rodziców wciąż jestem typowym młodszym bratem - i zdaje się, że racji mają sporo :) Inna sprawa, że moje młodobraterstwo jest swego rodzaju gębą, z którą jednak walczyc nie zamierzam, gdyż ją mocno lubię. Od czasu do czasu bycie głupkiem (mniej lub bardziej świadome) jest przyjemne damnicko, a jakoś przy osobach znajomych a nienależących do rodziny ścisłej na "swawole" ochoty nie mam ;)

Nie lepiej było napisać, że zastanowisz się nad swoim dotychczasowym postępowaniem i obiecujesz poprawę?
Ja na miejscu Tura też bym wolał wziąc tgo Muncha i się ulotnic.

Takie włosy często zaczynają mnie irytować, ale z drugiej strony czym wtedy będę wymachiwał na koncertach? Samą głową? :/
A... czemu nie? Jak coś opanuję na tyle, by jednocześnie grac i łbem machac, to lubię to łączyc ;). Nie wiem, czy kłaki obijające się o twarz i resztę naokołogłowia by coś pomogły czy polepszyły. Swoją drogą, takiego Anselma wolałem, gdy wymachiwał łbem zgolonym :D

inhumator - włosy w nosie to zdecydowanie jest TO. Podpachowcami machac trudniej, a i jakoś średnio efektownie to musi wyglądac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z wątkiem o włosach, to ja miałem takie do pasa :D Gładkie, proste, lśniące... Gdy pewnego ranka oznajmiłem mojej lubej, że idę je ściąć, to miała łzy w oczach :) Fakt, że jakoś większym zainteresowaniem się wtedy wśród płci "pięknej" cieszyłem...
Eeech. I na co Ci było biedną kobietę tak stresować? A wstydziłbyś się. :C gdybym miała chłopa z długimi włosami, a pewnego pięknego dnia, wrócił z krótkimi, to... Nie. Taka sytuacja nie miałaby miejsca. ;] zauważyłam, że moim otoczeniu 80% facetów z długimi włosami, pewnego dnia tak po prostu je ścina o.0 już nie mówiąc o tym, że niektórzy po takim zabiegu wyglądają po prostu śmiesznie, to na dodatek, tak jak wspomniał inhumator, mają mniejsze powodzenie u płci przeciwnej. Czy warto więc pozbywać się takich pięknych długich włosów? ;]

(...) czym wtedy będę wymachiwał na koncertach? Samą głową? :/

Możesz zapuścić włosy gdzie indziej :) Co by nie było, np. pod pachami, albo w nosie :D

Aż chce się zaśpiewać:

Idzie ojciec niesie nowe szachy

Długie włosy wiszą mu z pod pachy

A ty noś, noś, noś długie włosy jak my

Idzie ciotka, idzie całkiem bosa

Długie włosy wiszą jej u nosa

A ty noś, noś, noś długie włosy jak my

Kath: skąd to zamiłowanie do długich włosów u facetów? W ogóle, wyjaśni mi to ktoś? Co do Twoich przywar (vide "nałóg pacania") - potrzebujesz kogoś rycerskiego (tj. z zakutym łbem) :D BTW: czy lubisz PacMana? :>
To zamiłowanie zaczęło się u mnie pod koniec 6 klasy podstawówki i trwa tak do dziś. Po prostu obserwując swoje otoczenie stwierdziłam, że długowłosi mężczyźni są bardziej atrakcyjni. Wydają się milsi. W większości przypadków na czymś grają. A ich włosy są boskieee :3 i jak Yen wcześniej wspomniała, miło potargać czy poczochrać takie włosy. ;]

Zakucie łba nie wystarczy do obrony przed moimi pacami. :<

Pacmana lubię, owszem. Ale nie łączy nas nic, poza wspólnym (sporadycznym) grywaniem na gry.pl :P

No tak, moc Twojego kardynalnego argumentu, Tebegu, jest rzeczywiście ogromna. No nic, mówiłam wcześniej, że nie każdemu facetowi długie włosy muszą pasować, także odpuszczam. :P

Szczerze mówiąc lunatykować można i z zamkniętymi i z otwartymi oczyma.

A noszenie "grzybka" w wieku lat przedprzedszkolnych i pseudokucyka jeszcze wcześniej, się liczy?
Aaa, tak, tak. Chciałoby się. Przykro mi, ale nie ;] zapewne nie miałeś wtedy wpływu na wygląd swojej fryzury i nie wiedziałeś, że długie włosy są bardziej seksi. :P

Mnie chodzi o osoby starsze o te paręnaście lat, które uparcie odmawiają spróbowania czegoś nowego (czyt. zapuszczenia długich włosów).

I ain't afraid of no Kath 'cause I got balls of steel, khe khe.
Ekhm, z tym nie ma żartów, poddaję się. :<

Swoją drogą, to takie oczywiste nie jest, ot co.
Ano nie jest. A skąd Tur wie, to już wolę nie wiedzieć :o

Skoro puste plastiki moga swych boyów miec, to nie widzę powodu, by taka Kathai, jakkolwiek jej nick nie był podobny do Ogarów z KotOR'a 2, miec hopa nie mogła xD
Kathai? Ogary? KotOR 2? A w SpellForce'a się nie grało, hm? ;]

Zaraz, zaraz, jak to mówią? "Każda potwora znajdzie swojego amatora", tjaa. Mimo wszystko, dzięki, że tak we mnie wierzysz. XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też każdemu kto trafi do mej zapomnianej przez wszystkich miejscowości i mnie rozpozna obiecuje pięć batonów i dwie czekolady

Hmm, chyba żem nie do końca pojął zasad tej akcji. Czyli co - sprawdza się, gdzie mieszka forumowicz X, dajmy na to, potem się tam jedzie i łazi po ulicach zaczepiając ludzi i wrzeszcząc im w twarz "czy jesteś forumowiczem X?!" ? Przeca bez gruntownej wiedzy o wyglądzie/znakach szczególnych/trzeciej nodze takiego kogoś prawdopodobieństwo odnalezienia go w średniej wielkości mieście jest diablo śmiesznie niskie, co z drugiej strony jest znakomitym zabezpieczeniem przed kupowaniem obiecanych łakoci. Cwaniaki. No, chyba że wyglądacie jak Wasze awatary, to by sprawę zdeczka ułatwiło. :X

A macie jakieś konkretne plany na ten rok, czy "idziecie na żywioł"?

Hiho, planowanie śmierdzi, bo często jest tak, że trzeba ów plan zmienić w wyniku tornada tudzież innej losowej niespodzianki, więc znacznie prościej jest kombinować na bieżąco. Pragnę ino na milion procent obejrzeć Ironów, którzy przybędą do nas z nową płytką (\m/) oraz prawie na tyle samo procent pojechać na POLCON, a także zjeść kilka kebabów czy co. A reszta? We will see, Frank, we will see.

U facetów lubimy włosy co najmniej takiej długości, żeby dało się je potargać.

OK. A jak się same potargowują (potargują?), to są jakieś dodatkowe bonusy? :>

Dlatego też trzeba mieć w łóżku 'coś' miłego, co sprawia, że człowiek, cudownie wypoczęty, jak na skrzydłach poleci zrobić dwie kawy. ;]

Niby racja w 100%, ale kebab straszliwie brudzi pościel, a i można go splaszczyć w czasie snu. :/ W kwestii spania w ogólności, ostatnie dwa tygodnie laby rozregulowały mi całkowicie zegarynkę biologiczną, ale zombienie do 6 i wstawanie koło 12-13 fajnym jest. A zazwyczaj kładę się spać koło 2 (choć ostatnio już bliżej 3), a wstaję o 7-8, chyba że akurat jest weekend i można spać do woli, albo zajęcia tego dnia nie zachęcają do spacerów. Inną kwestią są eventy studencko-towarzyskie i potrzeba regeneracji organizmu po nich, ale sprawę taktownie przemilczę.

Ale to też może mu dawać szansę na przyciągnięcie męskich wyborców xD Poza tym - to jest ostatni sposób, którym można by mnie zwabić :P

Aha! Czyli jak nie będę biegał, to będzie to pierwszy sposób, którym można by Cię zwabić? Ale w takiej sytuacji trzeba by zbadać, która wersja przyciągnie więcej wyborców, bo niby tutaj śmichy-chichy, a to ważna kwestia jest. A w ogóle, to zamiast biegać nago mogę biegać szybko?

Ja też popieram wprowadzenie do statutu PHiDP darmowej czekolady dla wszystkich. W końcu lubię wszystko, co słodkie, tłuste i niezdrowe, a więcej jest lepsze niż mniej.

To pan nie popieraj, ino wprowadzaj, wszak pan jesteś, że się tak wyrażę familiarnie, członek. A dla wszystkich innych - dział PR zaprasza, pozdrawia i nawet macha!

Muahaha. Jeżeli to wyszczerzone coś na zdjęciu, które mi zapodałeś kiedysiś daaawno temu to ty, to ja też wiem jak wyglądasz, mości Tebuchu. Choć o ile pamiętam początkowo myślałem, że zapodasz fotkę Polipacha, ale ten chudy blondasek nie przypominał Messiego, więc to musiałeś być ty. Z bliska nie wyglądasz jak znana broń obuchowa.

Jeśli pijesz do słynnego (i równie niechlubnego) "wypadku z suszarką", to Tebuszek-kłamczuszek mi z kolei wmawiał, że to niejaki P_arkiet jest. Poza tym Teb tylko z daleka wygląda jak broń obuchowa, coby postrach siać, a z bliska nie ma wyglądać, ino boleć.

Cosik mi się wydaje, że zawatość bułki z kebabem jest średnio skora do rozmów. Choć zawsze mogę się mylić i kebab z nadzieniem Felessanowym to najgadatliwszy kotlet z kota w Polsce. Who knows ;)

Ja tam zawsze gadam z kebabem, bynajmniej nie z cząstką Felessana, bo tą pożeram najszybciej, ażeby nie pyskowała w czasie konsumpcji, bo to rozprasza. Koty owszem, ale nie w formie kotleta, ino z keczupem, mniam.

Możesz przybliżyć? Coś mi dzwoni, ale nie wiem, w której parafii.

U o. Mateusza sprawdzał, a?

A jak z tym u Was, panowie? ;)

U nas, jak to u nas, muzyka gra i jakoś to leci.

W ogóle jakoś nagle straszliwie wiele fajnych tematów się tu pojawiło, a o pogodzie nikt. o_O Zdziwko mnie dziś nieliche złapało, jak wylazłem z bloku i ziąb we mnie strzelił, ale przy odpowiednim ubiorze fajnie jest sobie pochrzęścić po śniegu oraz się krystalicznego powietrza nawdychać. Piękna zima, przyjaciele i sąsiedzi, ino nie mogła przyjść w Święta? Tym nie mniej ośnieżone góry dokoła Bielska miłym widokiem są, jest co podziwiać na zajęciach. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi POLIPKU sztuką jest tam trafić bo tego miejscach niema na mapach :happy: A znaleźć było by mnie łatwo. I proszę nie oskarżaj mnie że rzucam bezpodstawne obietnice :tongue: Odpowiedni budżet jest już przygotowany i czeka. A z tym średniej wielkości miastem to jakiś żart tak?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Wydają się milsi. W większości przypadków na czymś grają. A ich włosy są boskieee :3 i jak Yen wcześniej wspomniała, miło potargać czy poczochrać takie włosy. ;]

Cóż, ja też gram, jestem równie miły, jak wcześniej (albo nawet bardziej), a poczochrać można inne włosy... Po pewnym okresie zapoznania, oczywiście :D I co? wsio ryba, czy długie włosy, czy krótkie, a znacznie mniej z nimi zachodu. O!

Zaraz, zaraz, jak to mówią? "Każda potwora znajdzie swojego amatora", tjaa.

Nie, nie. Mówi się: "może być potwór, aby był otwór" :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeez. Ostatni tydzień 2/3 h wieczorem(nooo jak się kładłem o 1 to chyba w nocy :)) zasnąć nie mogłem. Wrrr. Z czego wszystkie próby czytania skończyły się tekstami "No gaś to światło i idź spać!" i problemami od tatusia, jak wstawałem po nie spaniu do 4 około godziny 10/11. Zaczynam tego nerwowo nie wytrzymywać o_O A wszystkie sposoby na zasypianie, nie podziałały. Na wakacjach jak tak będzie to robię zombie night i całą noc przesiedzę przed kompem :) Jakoś się do tego zebrać nie mogę ;/

Włosy? Ale temat :P W nosie zapuszczam, pod pachami też. A jeśli chodzi o głowowe, to też wolę długie. Niezależnie od płci i rasy ;] obecnie mam w miarę krótkie(5cm), ale w szczytowych momentach i do 40 dochodziło. Trochę niewygodnie, ale cóż. Za te kilka chwil pogo i bólu szyi przez 3 dni trzeba coś zapłacić :]

Takie włosy często zaczynają mnie irytować, ale z drugiej strony czym wtedy będę wymachiwał na koncertach?

No cóż, mnie także irytowało. Aż ściąłem :)

wygoda, a także zyskanie czasu: brak suszenia, czesania i innych tego typu zabiegów.

Właśnie. Matko, jak sobie przypomnę ile to czasami zajmowało! Przy myciu włosów obecnie dziękuje niebiosom(jeśli obrażam ateistów - dziękuje jednorożcowi :)) za krótkie :)

Tych co lubią krótkie rozumiem. Sam wolałem... mój najlepszy kolega śmieje się że zostanie "łysym skinem", najwyżej miał chyba 1cm te swoje włosy. Jednym lepiej tak, innym tak :P

U facetów lubimy włosy co najmniej takiej długości, żeby dało się je potargać.

I brak brody, żeby *pac* nie miał amortyzacji? :)

zauważyłam, że moim otoczeniu 80% facetów z długimi włosami, pewnego dnia tak po prostu je ścina o.0 już nie mówiąc o tym, że niektórzy po takim zabiegu wyglądają po prostu śmiesznie

Ludzie się przyzwyczajają. I w takich chwilach można zauważyć, jak idiotycznie wyglądałeś przez ten cały czas z krótkimi włosami :)

Koty owszem, ale nie w formie kotleta, ino z keczupem, mniam.

Czarne? Kebabożerny satanista?

To zamiłowanie zaczęło się u mnie pod koniec 6 klasy podstawówki i trwa tak do dziś. Po prostu obserwując swoje otoczenie stwierdziłam, że długowłosi mężczyźni są bardziej atrakcyjni.

Nie wierz jej! Tak naprawdę to kocha długowłosego Dante, ale jako że nie może go znaleźć w Realu(w Biedronce nawet szukała) to pragnie wyhodować jakiegoś wśród forumowiczów :P

"Każda potwora znajdzie swojego amatora"

Znam takie które jeśli znajdą to znaczy, że świat się kończy a armaggedon zaczyna!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zaś chodzi o pierwiastek z Felessana, to może jest z tym tak, jak ze smokami u Lema?
Możesz przybliżyć? Coś mi dzwoni, ale nie wiem, w której parafii.

Opowiadanie "Wyprawa trzecia, czyli smoki prawdopodobieństwa" z "Siedmiu wypraw Trurla i Klapaucjusza" z "Cyberiady". Ogólnie chodziło mi o wstęp, gdzie jest napisane, że smoki nie istnieją, ale na różne sposoby. Są więc smoki zerowe, ujemne i urojone. Przy czym, gdy dwa smoki ujemne się herboryzuje (odpowiednik mnożenia), to powstaje niedosmok w ilości 0,6. Więcej nie napiszę, coby ludziom, którzy tego nie czytali zabawy nie psuć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I brak brody, żeby *pac* nie miał amortyzacji?

Po pierwsze, zły adres. Ja nie bawię się w *pacanie* czy cokolwiek, czym łagodnie oddziałuje na mężczyzn Kath - w moim przypadku próby rebelii pod obcasem, gdzie umieszczam, kogo trzeba, kończą się ociupinkę gorzej (powiedziała... a kiedy już ktoś doprowadzi ją do stanu maślanych oczu, zrobi się słodka i 'mientka' jak mordoklejka ;/). Po drugie - chociaż nie preferuję zarostu, to znam co najmniej kilku facetów, których nie wyobrażam sobie bez przynajmniej dwudniowego zarostu, nie wspominając o bródce.

Znam takie które jeśli znajdą to znaczy, że świat się kończy a armaggedon zaczyna!

A, to pewnie ja.

Co do przyłóżkowego, pardon my french, burdelu - zajmuje on stoliczek nocny i powierzchnię podłogi na całej długości łóżka, a składa się z ładowarki, telefonu, lampki, drugiej lampki, stert książek, lakierów i pilników do paznokci, przyrządów do szkicowania (no co, bezsenne godziny można spędzać różnorako), leków, miski słodyczy, tabunu kubeczków i filiżanek, pustych butelek, papierków i od czasu do czasu laptopa, kiedy nocną porą przyciśnie mnie wena do spłodzenia kolejnego literackiego potworka. Zdaje się, że powinnam wyjść za mąż, ktoś musi po mnie sprzątać.

Niewiele jest lepszych rzeczy niż długowłosy, platynowy blondyn z prostymi, zadbanymi piórami... dotąd tylko jeden facet zrobił na mnie większe wrażenie, ale miłość nie wybiera, więc darujmy sobie może animizację Dantego. ;) Zabawna sprawa - często tak szczegółowo kreślimy swój ideał mężczyzny/kobiety, a potem zakochujemy się w kimś diametralnie innym i śmiejemy z tych, jak by nie patrzeć, dziecinnych wyobrażeń. A co takiego specjalnego jest w długich włosach? Chociaż jestem na ogół ich amatorką, trudno powiedzieć. Może awangarda, może samozaparcie właściciela, by na przekór epitetom "brudas/niechluj/itd" zapuszczać pióra, a może po prostu uznałam, że 'normalni' faceci mają długie włosy, bo mój tata takowe posiada, odkąd tylko pamiętam. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Uwielbiam facetów z długimi włosami, a skończyłam z facetem z krótkimi...Który w dodatku z długimi raczej nie wyglądałby za dobrze x.X. Dziwne, ach dziwne jest życie.

Bordel przy łóżku? Prf! U mnie zazwyczaj obejmuje cały pokój, o ile nie obudzi się we mnie ta druga, wstydliwa, mroczna, głęboko ukrywana pedantyczna część osobowości i nie zechce wszystkiego posprzątać.

....

U kogoś jeszcze kłaczki pod łóżkiem zaczynają zakładać proste cywilizacje? ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długie włosy mają to do siebie, że im bardziej człowiek chce je mieć tym dłużej rosną. Coś o tym wiem. Chociaż nie mam aspiracji na długie włosy, wystarczą mi takie jakie mam - zasłaniają kark i w porządku. Potargać można (Ona coś o tym wie), suszy się chwileczkę, łatwo umyć, czesać nie trzeba i przede wszystkim nie wyglądam jak dziecko z obozu dla uchodźców.

U kogoś jeszcze kłaczki pod łóżkiem zaczynają zakładać proste cywilizacje? ;]

Moje wynalazły już koło, a Twoje? ; p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wroooocław? Tak się pytam, bo nazwę 'Krzyki' to czasem tylko widzę migającą na tramwajach i autobusach

Wrocław, ciociu, Wrocław. Toć nie od dziś wiadomo, że w kwietniu będzie 14 lat, jak się na Psiaka przeprowadziłem.

(Dla tych, co nie wiedzą: Północna dzielnica Wrocławia )

Hu-hu-hu. Trzeba to opić półlitrową Pepsi

dlaczego ta dzielnica ma tak chorą nazwę.

Oj,Yennefer. Byś się zwidziła, jakie dziwne nazwy mogą być we Wrocławiu. By nie szukać daleko: Ja mieszkam Na Psim Polu...^^

Piccolo Będę o tym pamiętać. ;)

wiesz, mogę pogadać ze znajomą, ona ma dość przestronny domek; zmieściłbyś się. ;]

Kathai_Nanjiko

3 pytania:

Czy owa znajoma jest:

-W miarę rozumna

-Ładna

-Niezajęta.

Jeśli na wszystkie pytania odpowiesz "tak", to możesz umawiać.

Jesli rodzona siostra to mowi, to cos w tym musi byc

Moja by nigdy tak nie powiedziała :P

Wydają się milsi. W większości przypadków na czymś grają.

Znam wielu chłopaków z długimi włosami.

Jeden jest moim naprawdę dobrym kumplem. Ale poznałem jednego gnoja z długimi wlosami. Nie będę opisywać, bo po co?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste cywilizacje? Koło? Moje stworzyły już z centralizowany ośrodek państwowy i szykują się do rozpoczęcia ekspansji za tereny łóżka :laugh:

Włosy to raczej mam krótkie ok 5 cm to nie za dużo. Chociaż ostatnio coraz bardziej żal mi je ścinać :happy:

faceci z długimi włosami wyglądają ohydnie/brzydko/niechlujnie/etc.

Miałem tą nieprzyjemność spotkać osobę do której pasowały wszystkie wymienione cechy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a pewnego pięknego dnia, wrócił z

Łysą głową, ponieważ jakiś maniakalny pirotechnik by mu podpalił włosy, które już nigdy nie odrosną, to co wtedy? =]

Widzę że temat zszedł na około fryzjerski =]

Wydają się milsi. W większości przypadków na czymś grają

Jedna z najciekawszych definicji,znam kolesia który ma długie włosy, tylko ich nie myje. A do tych inteligentnych, też raczej nie należy, do miłych tez nie. A wyróżnia się czarnymi paznokciami, tylko nie takimi emo stajl, tylko po prostu niemytymi. Więc nie wiem czy byś chciała kogoś takiego poznać.

A ja raz próbowałem zapuścić, i podziękuje, wyglądałem tragicznie =] U mnie maks to jakieś 07 cm, więcej nie da rady, żeby ładnego jeżyka na żelik zrobić i po sprawie =]

A może trochę zmienimy temat, słyszałem że polacy najlepiej się dogadują w tematach o chorobach, lub około "kupowych" tematach, nie wiem czy jakiś da się polecić ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste cywilizacje? Koło? Moje stworzyły już z centralizowany ośrodek państwowy i szykują się do rozpoczęcia ekspansji za tereny łóżka

Więc nie czuj się za pewnie bo właśnie cukierek wpadł pod łóżko. A jak to mawiają, "Dobra pożywka i z Szarika zrobi wariata".

Chociaż przyłóżkowy burdel ogranicza się u mnie do tych nieszczęsnych cukierków i butelki z wodą, która stoi tam odkąd zacząłem chodzić to czuję, że jest mój i dbam o niego.

Sprzątanie? No cóż, cukierki podjadam, wodę popijam, pod łóżkiem jeszcze nie leżałem, Ona też tam nie zagląda więc chyba nie mam potrzeby na sprzątanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja też gram, jestem równie miły, jak wcześniej (albo nawet bardziej), a poczochrać można inne włosy... Po pewnym okresie zapoznania, oczywiście :D I co? wsio ryba, czy długie włosy, czy krótkie, a znacznie mniej z nimi zachodu. O!
Ajajaj. Właśnie długie włosy nadają facetom taki, a nie inny wygląd, który sprawia, że sporej części kobiet zaczynają szybciej bić serca. Nie twierdzę, że krótkowłosi są niemili, niekreatywny itd., bo zdecydowana większość moich znajomych ma krótkie włosy. Tak jak Dracia wspomniała - trafiła na krótkowłosego, mimo że podziela moje poglądy. ^^ Po prostu dla mnie długie kudełki u mężczyzn są bardziej mrrr.

Nie, nie. Mówi się: "może być potwór, aby był otwór" :D
Och, och. A toś powiedział. :> Skoro najważniejszy jest otwór, to równie dobrze może to być dziupla w drzewie, a nie potwór. o.0

I brak brody, żeby *pac* nie miał amortyzacji? :)
Ejejej. Zarost również może być seksi. Oczywiście taki kilkudniowy, bo ktoś z "bródką" a'la Dumbledore może ją sobie zachować na przyszłość, coby móc najwyżej udawać św. Mikołaja.

Nie wierz jej! Tak naprawdę to kocha długowłosego Dante, ale jako że nie może go znaleźć w Realu(w Biedronce nawet szukała) to pragnie wyhodować jakiegoś wśród forumowiczów :P
Oj, wyhodowałabym sobie takiego, oj taaak. :3 a tak swoją drogą - nie samym Dante człowiek żyje. ;]

Nicek, jest inteligentna. Co do wyglądu... Cóż, nie mnie to oceniać, polecam sprawdzić samemu ;) i jest niezajęta. Pasuje?

(...) pirotechnik by mu podpalił włosy, które już nigdy nie odrosną, to co wtedy? =]
Och, well. A cóż bym miała zrobić? Za to można winić jedynie tego... Pirotechnika. Zabijanie chłopaka/narzeczonego/męża tylko dlatego, że ściął włosy jest, lekko mówiąc, niemądre. ;]

Więc nie wiem czy byś chciała kogoś takiego poznać.
Gdzieś tam się już przewijało w temacie zdanie, że długie i ZADBANE włosy są seksi. Niezadbane już nie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro najważniejszy jest otwór, to równie dobrze może to być dziupla w drzewie (...)

Taak? Dziupla w drzewie?? A masz, czytaj! I następnym razem pomyśl nad przytykiem :tongue:

Zaś co do długich włosów... klik, klik, klik - to tak naprędce. Prawda, że milusi panowie, amanci i w ogóle? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mam zgryz, cholera. Scialem wlasnie piora bo wiekszasc przedstawicielek plci peiknej twierdzila ze tak bedzie lepiej ;]

I co teraz? Mam jedynie 2 cm na glowie. Ale, ale mam jeszcze mojego kucuka zafoliowanego takze chetnie odstapie ;] A ze 30 cm ma ;p

Btw a co z Deppem? W roli Sparrowa? Dlugie wlosy plus dredy. Sexi czy nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, wyhodowałabym sobie takiego, oj taaak. :3 a tak swoją drogą - nie samym Dante człowiek żyje. ;]
A tego nie zrozumiem, Co jest pociągającego w mężczyznach bez brwi? xD To ja już wolę Prince-of-Persia type :P Chociaż jakby tak spojrzeć na zdjęcie... hm, bardziej styl Jezusa xD

Ejejej. Zarost również może być seksi. Oczywiście taki kilkudniowy, bo ktoś z "bródką" a'la Dumbledore może ją sobie zachować na przyszłość
A tam, brody też potrafią być super, nie tylko zarost :P Oczywiście też nie broda taka, w której można chować prezenty, ale taka broda-broda, a nie nie broda-zarost też może być fajna. To przychodzi z wiekiem xD Zresztą sama się kiedyś przekonasz :cool:

Zabijanie chłopaka/narzeczonego/męża tylko dlatego, że ściął włosy jest, lekko mówiąc, niemądre. ;]
Prawda! Jest przecież tyle fajnych sposobów na szantażowanie, żeby zapuścił z powrotem :)

Gdzieś tam się już przewijało w temacie zdanie, że długie i ZADBANE włosy są seksi. Niezadbane już nie.
Może inaczej: włosy niezależnie od długości, niezadbane są paskudne. Jak i reszta niezadbanego faceta. Ale zadbane długie włosy> zadbane krótkie włosy :] (poza tym - na długich włosach od razu też widać, jaki jest mężczyzna. O wiele łatwiej odróżnić wtedy Chluja od Niechluja! Jeszcze zerknięcie na paznokcie - czy nie ma pod nimi brudu, czy nie nosi podartych rzeczy i nie śmierdzi, i już można się zastanawiać nad opinią :P To naprawdę bardzo ułatwia :P ).

A może trochę zmienimy temat, słyszałem że polacy najlepiej się dogadują w tematach o chorobach, lub około "kupowych" tematach, nie wiem czy jakiś da się polecić
Kupowych w znaczeniu "o kupowaniu różnych rzeczy"? :P Poza tym - dodaj do tego znajomość na polityce, narzekanie na wszystko, opowiadanie dowcipów z brodą i o swoich zwycięstwach towarzyskich, "czego to oni nie zrobili" itd :P

Wrocław, ciociu, Wrocław. Toć nie od dziś wiadomo, że w kwietniu będzie 14 lat, jak się na Psiaka przeprowadziłem.

(Dla tych, co nie wiedzą: Północna dzielnica Wrocławia )

Dalej mi to nic nie mówi xD Z całego Wrocławia kojarzę tylko rynek, Piłsudskiego, Szewską i przylegające do niej ulice(w tym Więzienno-Nożowniczą, na której stoi instytut Prawa xD ).

Bordel przy łóżku? Prf! U mnie zazwyczaj obejmuje cały pokój, o ile nie obudzi się we mnie ta druga, wstydliwa, mroczna, głęboko ukrywana pedantyczna część osobowości i nie zechce wszystkiego posprzątać.....U kogoś jeszcze kłaczki pod łóżkiem zaczynają zakładać proste cywilizacje? ;]
Tylko regularne sprzątanie na weekend pozwala mi niszczyć aspiracje otaczających mnie państw w tworzeniu pojazdów kosmicznych(już rzuciły demokrację i teokrację na korzyść systemów autorytarnych- mogą się skupić na walce z Wrogiem, czyli mną xD ). Zawsze czekam, aż zaczną jakieś manifestacje i pochody i wtedy wpadam z odkurzaczem itd :)

Szukajcie poganki odprawiającej mroczne rytuały i krzyczącej coś w dziwacznym języku. To będzie nizia.
Tureq dobrze mnie opisał, poza tym, że nie krzyczę - ale rzeczywiście używam obcego języka, bo... nie używam wulgaryzmów :D

Wyciąg z odwłoku pawiana wymieszany z trzema paznokciami zaskrońca i piórem z ogona rekina ludojada. To powinno pomóc
Próbowąłam, nie pomogło ._. Mam za sobą mniej niż 2h snu dzisiaj -_- Co jest tylko dowodem na to, że nic mnie nie odciągnie od moich obowiązków! xD (opiekę nad Przedszkolem traktuję jako przyjemność. W następnym miesiącu, z okazji walentynek: darmowe tatuaże z serduszkami dla wszystkich Przedszkolaków! Nalepialne w wiadome miejsce :P

A w ogóle, to zamiast biegać nago mogę biegać szybko?
Jasne! A jak będziesz jeszcze biegał szybko owinięty w reklamę Partii, to zaoszczędzisz na reklamie i będzie w przyszłości więcej pieniędzy na dopłaty do kebabów i słodyczy :D

EDIT:

Inhumator: mam lepsze propozycje :PNr1, Nr 2, Nr 3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niziołka: jak chcesz ładnych mężczyzn z długimi włosami, to sobie zapytaj wujka Google'a o drag queens :tongue:

EDIT:

Niema13: musisz sobie sam odpowiedzieć na pytanie: czy kołtuny są higieniczne? Jeśli nie, to tożsama jest teza "brak higieny=sex appeal" :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż jestem na ogół ich amatorką, trudno powiedzieć. Może awangarda, może samozaparcie właściciela, by na przekór epitetom "brudas/niechluj/itd" zapuszczać pióra, a może po prostu uznałam, że 'normalni' faceci mają długie włosy, bo mój tata takowe posiada, odkąd tylko pamiętam. ;)

Pobawię się w psychologa i pozwolę sobie na domniemanie, że ma to jakiś dziwny związek z twoimi zamiłowaniami muzycznymi. Chcesz pół kota?

fajnie jest sobie pochrzęścić po śniegu oraz się krystalicznego powietrza nawdychać.

Krystaliczne powietrze zazwyczaj jest fajne do momentu w którym zacznie krystalizować mi zawartość nozdrzy. Dla mnie najmilszym uczuciem jest patrzenie (z właściwej strony okna) jak inni się krystalizują.

Koty owszem, ale nie w formie kotleta, ino z keczupem, mniam.

Jakim keczupem? On przecież wszystko psuje.

OK. A jak się same potargowują (potargują?), to są jakieś dodatkowe bonusy? :>

tak, o 20% zwiększone tempo rozmnażania wszy. :)

Co do akcji "dam batona!" to napisałem, że zainteresowanym dam wskazówkę jak mnie rozpoznać. Zatem przypadkowe zaczepki przychodniów i pytania na temat ich tożsamości mogą zamienić się na... nieco mniej przypadkowe zaczepki przechodniów. Jak dla mnie - gra warta świeczki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włosy? Cóż za niespodziewanka :huh:

To przychodzi z wiekiem xD

Znaczy na starość kobietom rosną brody? :happy: Aż mi się przypomniała pewna reklama Telekomunikacji.

Ja mam włosy krótkie, a czasem nawet bardzo. Do pierwszej klasy LO miałem takie sobie ni krótkie, ni długie - tamtego lata ściąłem jednak na krótko i mi tak zostało. Raz nawet byłem zgolony na zupełne zero, ale to był wybryk obozowo-sportowy, którego świadkami byli właściwie tylko kumple z klubu i trener. Nie wspominam nawet o tym, jak mądre było golenie się jednorazowymi golarkami i potem 'opatrzenie' glacy wodą kolońską. Niezapomniane przeżycia.

Długie, krótkie, średnie, łonowe, pod pachą... Nieważne. Ważna jest higiena. Każdemu mogą podobać się różne typy, kolory i fryzury, ale nikt normalny nie lubi skołtunionych tłuszczem lśniących kudłów. To samo tyczy się zresztą ogólnej higieny. Wielu facetów miewa problemy z regularnym dbaniem np. o paznokcie, a takie 'drobiazgi' potrafią bardzo łatwo zniechęcić kobiety.

Inna sprawa, że nigdy nie rozumiałem wąsów :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...