Turambar Napisano Maj 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Maj 17, 2010 @ Krzysiu - "ciotami" to sobie rzucaj w domowym zaciszu, a nie na publicznym forum. 20% ostrzeżenia na wstrzymanie. @ Blazkowicz - daj sobie na wstrzymanie. Masz dwa ostrzeżenia za agresje słowne w kierunku innych forumowiczów. Może chcesz trzecie? Jak Ci się coś nie podoba, to raportuj. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Funakoshi Napisano Maj 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Maj 27, 2010 Ja słucham tego co w ucho wpadnie . nawet Disco Polo , tylko że wybrane piosenki , jakiś co grali za czasów świętości tego gatunku muzyki , i nie wstydze sie tego . Lubie takie zespoły jak Roxette , czy Bon Jovi . Nie lubie Metalu ;/ Nie mam konkretnego uzasadnienia , po prostu nie trafia do mnie ta muzyka . Może takie zdania mam wyrobione dlatego ze mam trzech osobników w klasie którzy słuchają metalu . Nic w tym dziwnego , gdyby sie to że są najbardziej przemądrzałymi osobami jakie znam , dla nich wszystko każdy muzyka jest beznadziejna , a Ci co nie lubią metalu to według nich kretyni i frajerzy . Może to głupie uzasadnienie , ale przez takich ludzi wyrobił się w moim mniemaniu jakiś mały stereotyp osoby słuchającej Metalu , ale zdaję sobie sprawę że nie wyszyscy , a nawet większość osób lubiących ten gatunek muzyki , to ludzie w porządku Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
werewolf79 Napisano Maj 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Maj 27, 2010 (edytowany) Ja słucham odgłosów natury i miasta:) I tak np. słucham - Ptaki (Pop) - tego tylko czasami, jak wpadnie w ucho okazjonalnie. - Szum drzew ( jazz) - Świst wiatru w górach (folk) - Grzmoty burzy (metal) - Spadające krople deszczu ( Klasyczna) - szum wody (regge) A tej muzyki nie słucham, ale często ją słyszę(niestety) - kłótnie sąsiadów (rap) - To strasznie wkurza, ale często słyszę przez ścianę. - Samochody ( disco) - Okropnie przeszkadzają, ale muszę tego słuchać, bo wszędzie leci. To tak tylko na szybko, co mi do głowy wpadło. Edytowano Maj 27, 2010 przez werewolf79 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stillborn Napisano Maj 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Maj 27, 2010 (edytowany) @Funakoshi Dokładnie. Ja sam kiedyś naciąłem się na takich "znawców". Nie rozumiem tego typu ludzi. Wydaje mi się, że zdanie mają takie a nie inne dlatego, że są młodzi i, co tu dużo mówić (tudziesz pisać :]), głupi. Mój świętej pamięci dziadek miał określenie na takich zarozumialców, ale niestety nie przytoczę jego słów. Są bardzo dosadne i za wulgarne na to forum. Sam słucham muzyki, nie gatunków. Tyle że akurat szeroko pojęty metal jest gatunkiem zdecydowanie dominującym. Edytowano Maj 27, 2010 przez Stillborn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
werewolf79 Napisano Maj 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Maj 27, 2010 Nawet jak bym się znał na muzyce, to bym się nie kłócił o racje, bo tu racji nie ma nikt. Muzyka to nie są suche fakty, aby można ją było dokładnie sklasyfikować. Muzyka to forma artystyczna podlegająca zmianom jak każdy inny rodzaj sztuki w kulturze człowieka, a ta zmienia się wraz z jego postępami. Ja podchodzę do tego tak: Wiem co mi się podoba i tego słucham. Jak coś mi się nie podoba, to nie słucham. Proste podejście mam, bo krytykiem muzycznym nie jestem, a nawet jak bym był, to w pracy, a prywatnie i tak bym to olał Kłótnie co jest lepsze, a co gorsze zostawiam "znawcom" A już kłótnie kto do czego ma prawa i co z czego się wywodzi, to już całkowicie olewam ciepłym moczem. Podobnie jak wszystkich "fanów" broniących swoich obiektów kultu i kłócących się co jest, klasykiem , a co legendą i dlaczego. Większość muzyki powstaje z pasji lub zainteresowań wykonawców, często przedstawia ich światopogląd i jeśli się z nimi nie zgadzam, lub ich forma ekspresji tych poglądów mi nie odpowiada, to po prostu ich nie słucham. Jedyne obok czego nie mogę przejść obojętnie, to fakt, kiedy ktoś mi się ze swoją muzyką lub poglądami narzuca. Wtedy mogę się [CIACH] Nie przeklinamy. - BS Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diex Napisano Maj 31, 2010 Zgłoś Share Napisano Maj 31, 2010 Red Hot Chilli Paper No kurcze, żeby nazwy swojego ulubionego zespołu nie znać... Nic w tym dziwnego , gdyby sie to że są najbardziej przemądrzałymi osobami jakie znam , dla nich wszystko każdy muzyka jest beznadziejna Stereotyp, jak stereotyp. Ale dlaczego akurat metal? Sam słucham po części metalu, ale jestem otwarty również na inne gatunki muzyki, jak rock, blues, jazz... długo mógłbym wymieniać. Jedyne, czego nigdy nie tknę to rap, hip-hop, disco-polo, oraz techno i wszystkie pochodne. Ale jakoś nie przeszkadzają mi osoby, które słuchają tych gatunków muzyki, których ja nie lubię. Niektórzy słuchają muzykę, bo wypada, inni to, co wpada im do ucha, a inni mają swoje zainteresowania muzyczne i słuchają tego, co ich kręci. Każdy ma swój gust, i nikt nie powinien nikomu narzucać swoich upodobań. Nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktokolwiek, czy to słuchacz metalu, czy hip-hopu traktował upodobania innych za... gorsze? Normalne, zdrowe podejście, to niech sobie słucha/ogląda/czyta co chce, dopóki mi to nie przeszkadza. Przecież czyichś gustów nie da się zmienić. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiu Napisano Czerwiec 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 6, 2010 Mam w grupie metala i też zauważyłem coś takiego. Moim zdaniem nie powinno nikogo dziwić ze ktoś metalu nie słucha bo to akurat taki gatunek, ze sie podoba albo nie* i mnie na przykład raczej cieszy jeżeli ktoś nie słucha metalu- inaczej byłoby nudno I jeszcze jedno (może nie do końca na temat): metal przez większość czasu swojego istnienia był bardziej popularny niż podpowiadalby zdrowy rozsądek. Na początku ludzie określali to jako rock (niektórzy do dziś to robią a to błąd) więc tak też był traktowany. Natomiast ostatnimi czasy zauważam wzrost ogólnej popularności gatunku ze względu na otwarte podejsie do wszystkiego, typowe dla dwudziestego pierwszego wieku. Dobrym przykładem są tutaj nagrody otrzymywane przez zespoły metalowe (patrz polski behemoth). A może mi sie wydaje że tak jest? * pomijam tutaj dwa fakty: 1) wielu ludzi (a moze wszyscy?) którzy słuchają metalu z poczatku była nastawiona do tego gatunku raczej negatywnie, przez wpływ otoczenia 2) wszyscy ludzie, którzy chcą tworzyć muzykę a, krótko mowiac, nie umieją, chwytają sie właśnie metalu, tudzież punka czy tym podobnych, chociaż w punku chodzi nie tylko o granie (a przynajmniej nie powinno) no i najważniejsze: nawet doświadczeni twórcy typu Slayer nie tworzą singli które mogłyby czy też mialyby sie ludziom podobać, bo im po prostu na tym nie zależy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Czerwiec 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 6, 2010 Cóż, to masz już pierwszy wyjątek, bo ja zacząłem słuchać metalu dzięki znajomemu, którym wielkim fanem gatunku był, jest i będzie ;D Można powiedzieć, że od metalu zaczęła się w ogóle moja przygoda z muzyką, bo jedyne co wcześniej słyszałem to jakieś kawałki na MTV (jeśli akurat coś puszczali) albo na YouTubie. A potem... wyczaiłem kilka świetnych płyt na strychu na czele z Greatest Hits Queens i wkręciłem się w muzykę na całego. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stillborn Napisano Czerwiec 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 6, 2010 Moim zdaniem nie powinno nikogo dziwić ze ktoś metalu nie słucha bo to akurat taki gatunek, ze sie podoba albo nie* i mnie na przykład raczej cieszy jeżeli ktoś nie słucha metalu- inaczej byłoby nudno Nie powinno także dziwić, że ktoś słucha rzeczonego metalu. A jak jest w rzeczywistości, to pewnie wielu odczuło. Szczególnie osoby mieszkający w małych miastach/wioskach. Tam to wszyscy powinni słuchać to samo i wyglądać tak samo. Owszem, w moim stwierdzeniu jest sporo przesadyzmu, ale sam się z czymś takim spotkałem. I jeszcze jedno (może nie do końca na temat): metal przez większość czasu swojego istnienia był bardziej popularny niż podpowiadalby zdrowy rozsądek. Co rozumiesz przez ten "zdrowy rozsądek"? Bo jakoś nie łapie Twojego toku rozumowania. Na początku ludzie określali to jako rock (niektórzy do dziś to robią a to błąd) więc tak też był traktowany. Raczej hard rock, jak już coś. Albo nie, sam się zagalopowałem. Najpierw na to się wołało heavy metal. Dopiero po powstaniu NWoBHM zaczęto nazywać takie kapele jak Black Sabbat czy Deep Purple hard rockiem, a całą resztę heavy metalem. Do tej pory zresztą ludzie często nie rozróżniają poszczególnych gatunków, na wszystko wołając heavy metal. Natomiast ostatnimi czasy zauważam wzrost ogólnej popularności gatunku ze względu na otwarte podejsie do wszystkiego, typowe dla dwudziestego pierwszego wieku. Dobrym przykładem są tutaj nagrody otrzymywane przez zespoły metalowe (patrz polski Behemoth). A może mi sie wydaje że tak jest? To, że zauważyłeś dopiero teraz, wcale nie oznacza, że to nowy trend :]. Media dopiero teraz dopuszczają myśli, że na metalu idzie dużo więcej zarobić niż na popie. Nie wiem, co w tym jest, ale nie licząc Skandynawii i krajów bałtyckich, to media cały czas ignorują zawzięcie metal jako taki. 1) wielu ludzi (a moze wszyscy?) którzy słuchają metalu z poczatku była nastawiona do tego gatunku raczej negatywnie, przez wpływ otoczenia Scyro prawdo. Akurat mnie to nie dotyczyło, bo dźwięki Rammstein czy Static-X dużo bardziej mnie kręciły niż Steczkowskiej np. :]. Znam też parę osób, co po prostu wstydzą się tego, że metalu słuchają. Bo co koledzy powiedzą... 2) wszyscy ludzie, którzy chcą tworzyć muzykę a, krótko mowiac, nie umieją, chwytają sie właśnie metalu, tudzież punka czy tym podobnych Khe? Ja chyba w jakimś dziwnym miejscu mieszkam, bo tu większość za hip hop się łapie, bądź jakieś dyskotekowe łupu-cupu :]. Najbardziej podobają mi się próby rapowania niektórych gostków :]. Jest się z czego pośmiać. nawet doświadczeni twórcy typu Slayer nie tworzą singli które mogłyby czy też mialyby sie ludziom podobać, bo im po prostu na tym nie zależy. Niektórzy jednak tworzą. Nazw nie podam, bo jakoś nigdy nie chciałem mieć żadnego singla. Poza tym, single sprzedają się nędznie, a na metalu zarabia się przede wszystkim koncertując, więc nie dziwię się, że nikt w taki zbędny bajer nie inwestuje. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiu Napisano Czerwiec 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 6, 2010 To, że zauważyłeś dopiero teraz, wcale nie oznacza, że to nowy trend :]. Media dopiero teraz dopuszczają myśli, że na metalu idzie dużo więcej zarobić niż na popie. Nie wiem, co w tym jest, ale nie licząc Skandynawii i krajów bałtyckich, to media cały czas ignorują zawzięcie metal jako taki. A dlaczego podkreśliłeś behemoth? I czy mógłbyś wytłumaczyć w jaki sposób można zarobić na metalu więcej? Nie, żebym zaprzeczał, po prostu nie wiem. Khe? Ja chyba w jakimś dziwnym miejscu mieszkam, bo tu większość za hip hop się łapie, bądź jakieś dyskotekowe łupu-cupu :]. Najbardziej podobają mi się próby rapowania niektórych gostków :]. Jest się z czego pośmiać. Hehe, no są i tacy... Niektórzy jednak tworzą. Nazw nie podam, bo jakoś nigdy nie chciałem mieć żadnego singla. Poza tym, single sprzedają się nędznie, a na metalu zarabia się przede wszystkim koncertując, więc nie dziwię się, że nikt w taki zbędny bajer nie inwestuje. Chodzi mi tutaj o takie nastawienie bardziej na publikę w tym co się robi- ale zaznaczam, że nie mam tu nic złego na myśli, no chyba że komuś nie podoba się polityka jaką prowadzili Beatlesi czy Stonesi. Chłopaki ze Slayera wchodzą do studia i po prostu grają z bańki, nie zastanawiając się za długo podobno ale w to akurat wierzę, patrząc na to jak skonstruowane są ich utwory. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stillborn Napisano Czerwiec 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 6, 2010 A dlaczego podkreśliłeś behemoth? I czy mógłbyś wytłumaczyć w jaki sposób można zarobić na metalu więcej? Nie, żebym zaprzeczał, po prostu nie wiem. To zwyczajnie moje zboczenie :]. Z małej litery żeś napisał nazwę własną i tyle. Z tym metalem to trochę przesadziłem, bo chodzi mi o znane i popularne kapele. Na ich koncertach zawsze jest pełno luda. A takich zespołów jest jednak więcej, niż gwiazd pop, które po sezonie, czy dwóch nie znikają. Chłopaki ze Slayera wchodzą do studia i po prostu grają z bańki, nie zastanawiając się za długo podobno ale w to akurat wierzę, patrząc na to jak skonstruowane są ich utwory. To raczej jest predysponowane przez muzykę, jaką tworzą. To nie art rock, żeby niewiadomo jak skomplikowane kompozycje musieli tworzyć. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
UncleKaNe Napisano Czerwiec 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 7, 2010 (edytowany) Dodam parę groszy do dyskusji. AD.1 - OKREŚLENIE METAL/ROCK Szufladki metalowe są ważne, ale dla sympatyków metalu i ludzi go recenzujących - dla reszty to po prostu metal.. i tyle. Inna sprawa, że ten gatunek (metal) wyrósł z rocka, toteż nazywanie go w ten sposób, nie jest wielkim błędem. Zupełnie rozumiem oznaczenia np. Allmusic, gdzie pokazują np. style: death metal, ale już genre: rock. Logiczne i poukładane. AD. 2 METAL A ŚWIAT (CZY OLEWA?) Nie powiedziałbym, ze w USA olewa się metal - wręcz przeciwnie. A Niemcy? AD. 3 METAL A WROGOŚĆ Nie chodzi tylko o metal jako taki. Chodzi o raczej pewne muzyczne ekstrema. Czasem krzywo się patrzą na koszuli Behemotha, ale ciekawe co by było, gdyby tak wpaść z klatą zajętą przez Lady Gagę, Spears, Just 5 (w ogóle disco-polo), albo pseudo hip hopowca like Doniu. Reakcja mogłaby być znaaaaacznie gorsza. Ludzie generalnie wiedzą co jest obciachowe, walące po oczach itp. A metal też ma swoje za uszami i kretynów (dźwiękowo-stylistycznych) nie brakuje. Czy taki Behemoth zasługuje na twarde reakcje? Nie mam pojęcia (ja tam jestem tolerancyjny ), ale wiadomo jest, że ludzie reagują alergicznie na pewne symptomy "przegięcia" - niestety, także te pozytywne. Wszystko zależy od inteligencji ludzi, lub jej braku. BTW - nigdy nie ubierałem się na metala, bo byłem poza szufladkami - do dziś traktuję muzykę całościowo, a nie gatunkowo (i co za tym idzie, uważam, że eklektyzm i muzyczne wyedukowanie to przyszli zbawiciele muzyki, bo zapewnią jej zróżnicowanie). AD. 4 SPRAWA SINGLI - "MARNA SPRZEDAŻ" Zupełnie się nie zgadzam. Single dzisiaj się sprzedają ZNACZNIE lepiej niż albumy - mp3 sprawił, że wyrosło pokolenie pojedynczych piosenek, które można sobie załączyć w formie playlisty. Toteż ci bardziej zaangażowani i majętni (czyli nie w Polsce, ale już w Anglii...) chętnie kupią single swojej ulubionej piosenki. Piractwo oczywiście jest górą zawsze, ale wyniki sprzedaży wyraźnie pokazują, zę masowy rynek zbliża się (a właściwie wraca) do formatu singla, który jest szybki, obeznany i nie nudzi jak cały album, często zawalony zapychaczami. Tylko, ze jest to obraz rynku komercyjnego (czyli takiego, którego brzmienie kreują, lub kreowały MTV, RMF MAXX itp.) - a z takim, rynek metalowy nie ma szans konkurować, co nie znaczy, że nie stara się na swój sposób. Zobaczcie oferty Roadrunnera, czy Nuclear Blast - myślenie albumowe tradycyjnie jest na pierwszym miejscu, ale single są obecne (choć w mniejszym stopniu), co jest dowodem na to, że się jednak trochę opłaca (nawet w tym fyrtlu). Slayer nie wydaje singli, bo oni są anty-przebojowi, a jednak singiel opiera się na chwytliwości i przebojowości - proste. Single wydają np. Amorphis. Indica, In Flames, Slipknot, Nightwish, Porcupine Tree czy Dream Theater. Edytowano Czerwiec 7, 2010 przez UncleKaNe Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiu Napisano Czerwiec 8, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 8, 2010 Wg mnie metal to coś innego niż rock - ze względu na tonacje mol. Ale kłócił się nie będę Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mazzakollo Napisano Lipiec 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 4, 2010 Nie wiem , czy we właściwym temacie dodałem odpowiedź, ale czy ktoś może wie, jak nazywa sie piosenka z filmiku ? A co do słuchanej przeze mnie muzyki, to ja słucham lekkiego rocka z domieszką innych gatunków (czyli w skrócie ,Linkin Parku) . I to jest mój ulubiony zespół muzyczny! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fanat1c Napisano Lipiec 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 4, 2010 @Mazzakollo Guttermouth? - I'm Destroying the World Także lubię LP, ale skoro się rozpadło, to fanom pozostaje jedynie Dead By Sunrise... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mazzakollo Napisano Lipiec 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 4, 2010 (edytowany) LP się rozpadło ? To nie wiedziałem (Tzn. jest to mój ulubiony zespół , lecz no, lubie ich piosenki ,a tak to sie nei interesuję ) Szkoda, ale i tak zostawili sporo fajnych nagrań. A co to jest to Dead By Sunrise .. ?I dzięki za tytuł piosenki. Ma ktoś jej tłumaczenie ? Edytowano Lipiec 4, 2010 przez Mazzakollo Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accoun Napisano Lipiec 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 4, 2010 To ja nic nie rozumiem. Czy przypadkiem nikt nie pisał ostatnio o tym, że mieli nagrywać/nagrali nową płytę? I niby teraz się rozpadli? Wydawca by im na to chyba nie pozwolił... ? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raju Napisano Lipiec 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 7, 2010 (edytowany) Ja mam takie pytanie - czy istnieje jakiś temat, w którym można dyskutować o wydarzeniach muzycznych? Oprócz tego znajdującego się w Królestwie Metalu, nic nie znalazłem. @Turambar: O, wielkie dzięki! Edytowano Lipiec 7, 2010 przez Raju Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turambar Napisano Lipiec 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 7, 2010 @ Raju - http://forum.cdaction.pl/index.php?showtop...amp;hl=Koncerty Trochę się zaśniedział, warto rozruszać Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość kubzone95 Napisano Lipiec 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 7, 2010 (edytowany) Czy ktoś tu słucha jumpstyle'u? Edytowano Lipiec 28, 2010 przez kubzone95 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M@TH3V Napisano Lipiec 9, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2010 Wybacz ale jakbym tego nie przeczytał to wychodzi mi coś na pograniczu dżemu więc o jaka muzyke chodzi? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ivghald Napisano Lipiec 9, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2010 koledze chodziło chyba o JUMPstyle Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mazzakollo Napisano Lipiec 9, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2010 Eja, ale jak zaczęlismy temat o LP to cos mi odpowiedźcie na pytania , tzn. , kiedy się rozpadł, co to jest to Dead By Sunrise ? A jaki jest wasz ulubiony kawałek tego zespołu ? Ja osobiście jednego nie mam, ale wg mnie najlepsze to New Divide , Numb , In the End , What I've done. Wogóle fajne w LP jest to, że "używają" też innej muzyki , np. rap w In ThE End. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accoun Napisano Lipiec 9, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2010 Kolega Fanat1c wytłumaczył, ale jego posta usunięto: LP się nie rozpadł oficjalnie, ale Chester niby woli zajmować się DBS, czyli swoim solowym projektem... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shiva Napisano Lipiec 10, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 10, 2010 Który ten projekt miał być ostrzejszy A wyszedł ni pies ni wydra ------------- Ludzie, poszukuję pewnej piosenki, jest na to osobny temat, czy mogę walić tu ? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...