Skocz do zawartości
Cardinal

Muzyka III

Polecane posty

Gość RaxusV
Z Iron Maiden najbardziej lubię płyty z Paulem Di'Anno na wokalu, ale w tej opinii to raczej jestem osamotniony.

Heretyk, no po prostu heretyk! Na stos go! :trollface:

Ja słucham głównie metalu (głównie heavy i trash) i rocka. Lubię też od czasu do czasu posłuchać rapu, albo czegoś "na topie" np. Skrillexa (jedyny twórca muzyki elektronicznej, którego lubię). Popu słucham bardzo rzadko, najczęściej Michaela Jacksona (a szczególnie Smooth Criminal).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem sobie ostatnio chamsko.pl dla odstresowania, skończyły mi się obrazki do przeglądania, to wbiłem na kwejka. Natrafiłem na taki obrazek:

http://kwejk.pl/obrazek/1172075/muzyka.html

Poczytajcie sobie komentarze. Upewnijcie się, że nie macie pod ręką żadnych ostrych narzędzi, ani broni palnej, bo głupota stężona w prawie każdym z nich jest nie do przyjęcia dla ludzi o słabych nerwach. I głupi są absolutnie wszyscy - zarówno autor obrazka (bo wyznaje zasadę, że o gustach się nie dyskutuje), jak i komentatorzy - słuchacze jedynej prawdziwej ambitnej muzyki (jedyny mądry to ten, co pisał o Slayerze :P). Nigdy was nie zastanawiało, że to, co powszechnie uważa się za ambitną muzykę to zawsze jest okropna bufonada? Na tamtym obrazku podano przykład Pink Floyd - bardzo dobry swoją drogą, bo ci fani ambitnej muzyki znają zazwyczaj tylko późny okres PF, który jest strasznie pretensjonalnym smęceniem (oczywiście z przebłyskami wcześniejszego geniuszu + mieli dużą zwyżkę formy jak ten megaloman od nich odszedł xD). Dlaczego nigdy nikt nie poda jako przykład ambitnej muzyki The Doors, Joy Division, Bauhaus, nie mówiąc już o bardziej wymagających wtajemniczenia zespołach jak Hawkwind, Arzachel, czy Jefferson Airplane, tylko zawsze jakieś nadęte smuty o źle tego świata?

Prawdziwy fan starego rocka musi wiedzieć na czym polega geniusz zarówno King Crimson, Yes, czy Pink Floyd, jak i The Beatles, Sex Pistols, czy też Slayera. Nie trzeba tych zespołów lubić, ale trzeba wiedzieć czemu są genialne. Ja na przykład nie znoszę Genesis, bo to dla mnie dobry soundtrack do jakiegoś Robin Hooda, ale nie ośmieliłbym się powiedzieć, że to badziewna muzyka. Nakładam klątwę na każdego, dla kogo piosenka musi być rozbudowana, pełna wirtuozerskich solówek, a tekst musi dotyczyć jakichś niesamowicie poważnych tematów. Jak na przykład to, że na świecie jest źle. (:()

I najbardziej drażni mnie ta generalizacja, że ktoś kto słucha rocka jest OK, a ktoś kto słucha techno dla tępaków jest głupi. Sam jesteś głupi, jak nie rozumiesz, że w tym twoim rocku, czy metalu jest masa badziewnych, jarmarcznych zespołów i bardzo często są to zespoły powszechnie znane i lubiane (pierwszy przykład z brzegu dla rocka - Queen, dla metalu praktycznie wszystko co młodzież <15 lat ma naszyte na plecaczkach), a w takim rapie, czy muzyce elektronicznej znajdzie się cała masa wykonawców piszących wspaniałą muzykę. Nierzadko o wiele bardziej ekstremalną od najcięższych zespołów metalowych. I nawet taki zatwardziały fan rocka i metalu jak ja, mający prawie zerowe pojęcie o innych gatunkach muzyki to wie.

Chciałbym też zaznaczyć, że swoim postem nie chcę nikogo tutaj obrażać (wiele osób bierze wszystko od razu do siebie), a jedynie odnoszę się do komentarzy pod obrazkiem do którego link wkleiłem jako wstęp do dyskusji.

PS: Kompletnie już rozchędożył kosmos koleś, który napisał, tutaj cytat:

"btw, jak wiele wspolnego z muzyka klasyczna ma metal? bardzo duzo. a dubstep? haha. no wlasnie. 'yyee a kto to byl Wagner??' co nie, pustaki?"

Edytowano przez Diex
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, najlepszy jest ten cytat.

"Fakt, efekt Mozarta nie jest jakimś 100 % faktem, jednak ma autentyczny wpływ . Naukowcy twierdzą,że muzyka klasyczna autentycznie może podnieść poziom inteligencji. "

Nie no, przy tym to ja oplułem monitor ze smiechu. :laugh:

Prawdziwy fan starego rocka musi wiedzieć na czym polega geniusz zarówno King Crimson, Yes, czy Pink Floyd, jak i The Beatles, Sex Pistols, czy też Slayera. Nie trzeba tych zespołów lubić, ale trzeba wiedzieć czemu są genialne. Ja na przykład nie znoszę Genesis, bo to dla mnie dobry soundtrack do jakiegoś Robin Hooda, ale nie ośmieliłbym się powiedzieć, że to badziewna muzyka.

No, tutaj bym się lekko sprzeczał. No OK, można pisać wiesz... dobrze o tych zespołach, ale hm... znam ludzi, którzy no... nie stwierdzą, że te zespoły to geniusze muzyki, bo, no nie oszukujmy się, dla każdego jest co innego.

I cóż, kolega ten jest miłośnikiem stwierdzenia "Nie nazywajmy szamba perfumerią", wiec cóż...

Inna sprawa, że trochę Mi się kłóci "geniusz" zespołów*, no bo no... nie dla każdego muszą przecież być genialne, co? Nie można chyba obiektywnie stwierdzić, że coś jest genialne, bo to musi być przecie subiektywna opinia, z którą można się neie zgodzić...

*piszę ogólnikowo, nie o rocku, bo chwilowo nie jestem w stanie teraz miec dostępu do dyskografii Crimsonów czy PF, by ocenić subiektywnie. :S

Edytowano przez RazorBMW
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, że trochę Mi się kłóci "geniusz" zespołów*, no bo no... nie dla każdego muszą przecież być genialne, co? Nie można chyba obiektywnie stwierdzić, że coś jest genialne, bo to musi być przecie subiektywna opinia, z którą można się neie zgodzić...

Wydaje mi się, że skoro wszyscy obiektywnie mogą stwierdzić, że gwiazdeczki pop, czy też inny hymn Polski na euro są badziewne, to są jakieś obiektywne wyznaczniki jakości muzyki. Chociażby innowacyjność. Nie odmówisz chyba Sex Pistols, że wraz z kilkoma innymi kapelami byli prekursorami punk rocka? Wpływ na inne zespoły? Tutaj wspomniani przeze mnie Beatlesi, czy też Slayer.

###

Chociaż z drugiej strony, kilka minut po napisaniu tego posta, dostrzegam błędy we własnym myśleniu, bo na przykład taka Pantera będąca całkiem fajnym zespołem zainspirowała masę badziewia, jeśli to co można wyczytać na Wikipedii w zakładce "influences" jest prawdą. Niby można przyjąć, że w takim razie trzeba zwracać uwagę na jakie zespoły dana kapela ma wpływ, ale tutaj błędne koło się zamyka - bo niby jak w takim razie obiektywnie stwierdzić, że zespół jest dobry? Także sam już nie wiem, chyba jednak trzeba zaufać jakimś nienadającym się do zaklasyfikowania kryteriom estetyki =D

Edytowano przez Diex
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że trzeba rozróżnić zespoły/ludzi faktycznie genialnych,(a tych w zależności od naszej defnicji geniuszu można albo policzyć na palcach jednej ręki, albo wymieniać w nieskończoność), od ludzi/zespołów, którzy mieli po prostu duży wpływ na historię muzyki. Każdy zgodzi się, co do tego, że np. Mozart albo Beethoven byli geniuszami. Zapisali się złotymi zgłoskami w historii, i uczy się o nich w podręcznikach. Ale czy genialny jest Trent Reznor, Miles Davis, albo Danny Williamson? Każdy z nich miał olbrzymi wpływ na muzykę, w obrębie której tworzyli(bez Reznora mogłoby nie być Industrial Rocka, bez Davisa takich odmian Jazzu jak Cool czy Fusion, bez Williamsona Intelligent Drum and Bass'u), ale żeby wiedzieć kim są, trzeba już muzykę dosyć nieźle znać. Bardzo trudno to jakoś obiektywnie ocenić, i dojść do odpowiednich wniosków. Każdy chyba powinien sam przemyśleć, co dla niego jest genialne, a co tylko 'bardzo dobre'.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez Reznora mogłoby nie być Industrial Rocka

HAHAHA!! Chłopie bez Reznora to może nie byłoby paru słabych piosenek (i jednej dobrej)! Kiedy industrial się tworzył to Reznor może kończył podstawówkę. A zrobiło to Throbbing Gristle (zresztą dużo lepiej od niego).

Przeglądałem tutaj kilka postów i już parę bzdur padło. Ale na to już po prostu musiałem zareagować..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej Mi się spodobało to, co Diex napisał tutaj:

Na tamtym obrazku podano przykład Pink Floyd - bardzo dobry swoją drogą, bo ci fani ambitnej muzyki znają zazwyczaj tylko późny okres PF, który jest strasznie pretensjonalnym smęceniem

Chwilę później...

[...]że w tym twoim rocku, czy metalu jest masa badziewnych, jarmarcznych zespołów i bardzo często są to zespoły powszechnie znane i lubiane (pierwszy przykład z brzegu dla rocka - Queen.

To co napisałeś o Queen wynika raczej z tego, że poprostu nie znasz wczesnej twórczości i opinię o bardziewnym i jarmarcznym zespole opierasz na popiku z lat 80. lecącym w radiu, czyli to co napisałeś o "fanach ambitnej muzyki" Pink Floyd :D

- uznawany przez niektórych za pierwszy utwór Thrashopodobny.

...i tak mógłbym wymienić wszystkie pierwsze płyty.

Edytowano przez hefpiot
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwaliło mnie to że Kryzysową Narzeczoną niektórzy z mojego rocznika poznali dopiero po koncercie w Opolu gdzie jakiś zespół zrobił cover tego kawałka -.-

Aż tak źle jest z naszym gustem? czy niektórzy nie potrafią docenić tego kawałka -,- smutno mi się robi.

Edytowano przez krzychu20000
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwaliło mnie to że Kryzysową Narzeczoną niektórzy z mojego rocznika poznali dopiero po koncercie w Opolu gdzie jakiś zespół zrobił cover tego kawałka -.-

Mają do tego prawo, ja sam LP poznałem w 2004 przez brata, i nie jarałem się tak mocno.

Aż tak źle jest z naszym gustem? czy niektórzy nie potrafią docenić tego kawałka -,- smutno mi się robi.

To samo mówili w latach 70', gdy zaczęły rządzić hard rocki, i tak dalej, i tak dalej...

Inna sprawa, że Lady Pank to AOR, miły, ale jednak - AOR, więc to zawsze będzie miło w słuchaniu i nieskomplikowane, bo ludzie lubią nieskomplikowaną muzykę, tak, jak jest to dziś w przypadku nie wiem... 30STM czy innych Green Dayów...

Gust jest jak (_)(_), kazdy ma swoją. ;]

Edytowano przez RazorBMW
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, że Lady Pank to AOR, miły, ale jednak - AOR, więc to zawsze będzie miło w słuchaniu i nieskomplikowane, bo ludzie lubią nieskomplikowaną muzykę, tak, jak jest to dziś w przypadku nie wiem... 30STM czy innych Green Dayów...
Piszesz tak, jakby to było coś złego. Wiele bardzo dobrych zespołów gra muzykę niezbyt skomplikowaną, bo przecież chodzi przede wszystkim o to, żeby dostarczać rozrywki. Jeśli będę chciał doświadczyć niezwykłych przeżyć artystycznych, to posłucham sobie muzyki klasycznej, a muzyka popularna jest właśnie po to, żeby była prosta i łatwo wpadała w ucho.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis Screenagers odwalił tytaniczną robotę i zrobił strasznie fajny top wszech czasów polskich piosenek (łącznie 200 pozycji + propozycje). Od kilku dni już katuję te kawałki, ale jest ich tyle że jeszcze trochę to zajmie.

http://screenagers.pl/index.php?service=xt...show&id=316

Bardzo polecam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobił strasznie fajny top wszech czasów polskich piosenek

Nie lubię strasznie takich top list czegokolwiek. Głównie przez internetowych ludzików (akurat nie piszę teraz bezpośrednio do autora postu) którzy przeczytają coś co w gruncie rzeczy jest subiektywną opinią jakichś tam ludzi, i później głoszą to wszędzie jako objawioną prawdę i jedyną słuszną kolejność. Tyczy się to nie tylko muzyki, ale także "kanonu" filmów czy gier, ale to tylko taki luźny wstęp.

Co do samej listy, to przejrzałem całą już wcześniej, część utworów przesłuchałem i nie uważam żeby była to jakoś specjalnie dobra lista, zwłaszcza że autor określa listę jako "top wszech czasów". Jak można tworzyć top wszech czasów wycinając z niego praktycznie całą muzykę metalową. Ani słowa o Behemocie, Vader, Riverside, Sweet Noise, Turbo, TSA i wielu innych mocniejszych rockowo czy nawet metalowych zespołów. Również muzyka bardziej nowoczesna została potraktowana bardzo luźno. Zamiast tego na liście pojawiają się takie bździny jak Piasek czy TEDE (lol). Jedyny zauważalny dla mnie plus to sporo piosenek Republiki i ogólnie Grzegorza Ciechowskiego. Nie wiem, może to taki profil portalu że się pomija taką muzykę, ale nawet jeśli tak, to dla mnie to tylko kolejna subiektywna opinia jakiegoś kogoś, nie ma się czym jarać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z takimi listami jest taki, że zazwyczaj jak widzę kolejne "10 najlepszych zespołów wszech czasów", to ciągle są te same, powtarzane od wielu lat nazwy.

Ludzie też płaczą, że muzyka spsiała współcześnie i od wielu lat jest do d... bani, ale że w ich świadomości bliżej nieokreślonego, a ogromnego ogółu istnieje tylko kilkanaście zespołów z lat 70. i 80., którym się udało, to nic dziwnego, że naprawdę wartościowi współcześni muzycy, którzy są równie dobrzy, a czasem i znacznie lepsi niż "staruchy" nie mają szansy się wybić.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na twitterze Corey Taylor napisał, że nowa płyta Stone Sour będzie albumem koncepcyjnym, na który składać się będą dwie płyty. Całość ma się nazywać "House of Gold and Bones". Pierwsza płyta ma się ukazać w październiku tego roku, a druga - w roku 2013. Wszystko razem to będą 24 utwory, po 12 na płytę. I, jak wspomniałem, będzie to album koncepcyjny.

Szczerze mówiąc nie wiem jak to wyjdzie, ale jestem podekscytowany i z niecierpliwością czekam. Uwielbiam wokal Corey'a, jest on moim numerem 1 jeśli chodzi o głos. Poza tym najnowszy utwór zespołu - "The Pessimist", który można pobrać z facebookowej strony bandu jest baaardzo fajny, przypomina trochę "Get Inside".

I jedyne, czego żałuję, to fakt, że Corey nieprędko zabierze się za pracę nad nową płytą mojego najulubionego Slipknota. Ale cóż poradzić?

Ostatnia płyta Stone Sour - "Audio Secrecy" - wbija mnie w fotel za każdym razem, kiedy jej słucham. A szczególnie utwór "Say You'll Haunt Me". Więc jestem pozytywnie nastawiony do tego, co szykują panowie ze Stone Sour.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geniusz. Tego się słucha. Fenomenalny tekst. Zawsze kiedy tego słucham mam ciarki na plecach. Młodzi poznajcie się na klasykach i na inteligentnej muzyce której nie znajdziecie w radiu. Bo dla nie których wzorem do naśladowania jest teraz Grubson a mało kto wie jak się ten koleś nazywa...

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tam powiecie na temat muzy takiego Michaela Telo czy Gustavo Lima czyli słynna Nossa Nosssa i Ballada ( radzę sprawdzić, wersję z Neymarem ( To taki piłkarz ).wink_prosty2.gif Jedni mówią, że nie mogą słuchać drudzy twierdzą zupełnie co innego. Ja zaliczam się do tych drugich. Mi to się tam podoba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o piosence Adelle do nowego Bonda - Skyfall?? Dziś jej premiera. Wysłuchałem w radiu i dla mnie może być, ale czy rzeczywiście jest taka świetna jak piszą choćby na Hataku? Hmmm... Może trzeba się w nią wsłuchać więcej razy? Zresztą nie to ładne, co ładne ale co się komu podoba. Dla mnie na razie na czele listy Bondowych tytułów dalej są Goldfinger, Diamenty są wieczne, Goldeneye i może Żyj i pozwól umrzeć i Zabójczy widok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słyszałem i jestem nieco zawiedziony. Nie spodziewałem się co prawda Goldfingera, ale miałem nadzieję że będzie lepiej. Takie pierwsze wrażenia - niby bondowo a jednak trochę nijako. Pewnie jeszcze nie raz usłyszę, to zweryfikuję czy pierwsze wrażenie było prawdziwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie napiszę króciutko czego słucham: kiedyś klasyki rocka i metalu: Iron Maiden, AC/DC, Metallica, RHCP, teraz głównie Kyuss i wiele stoner/doomowych zespołów, post rocka(Tides From Nebula, God is An Astronaut) no i bardziej melodyjnej rzeźni: Entombed, Carcass. Poza tym to...można by wymieniać długo, często przeglądam YT godzinami i znajduję różne perełki. Potem, o ile to możliwe, kupuję płytę(jestem przeciwnikiem ściągania za darmo). Nie jestem hejterem żadnego typu muzyki, może prócz inwazyjnego popu( piszę inwazyjnego, bo chodzi mi o inwazję na nasze uszy i ciągłe puszczanie tych samych kawałków w różnorakich komercyjnych stacjach). Hip-hop/rap lubię, ale głównie ten klasyczny, amerykański- Ice T, Beastie Boys, Dr Dre, Public Enemy... wybaczcie jak coś pomyliłem, nie znam się na tym gatunku:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie ! Szukam zdolnej osoby, która mogłaby mi napisać tabulaturę do tej piosenki (na elektryka):

Sam niestety nie potrafię temu podołać , bo nie znam w ogóle teorii ani wielu chwytów ( <--- nieudolny samouk)

sad_prosty.gif

Edit: Spoko Stillborn , sry z tym linkiem ale nie wiedziałem :P

Edytowano przez Mats
edycja tagów
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...