Skocz do zawartości
mateusz(stefan)

Dragon Age (seria)

Polecane posty

43h gry, przedostatnie zadanie i muszę powiedzieć, że z początkowego przytłoczenia grą teraz w sumie to takie małe się zrobiło. Główny wątek, jakbym nie robił pobocznych mapek, to spokojnie 20 h, więc w ogóle mało. Do tej porty zabiłem 2 smoki, za 3 niedługo się wezma. Jestem ciekawy, gdzie ta reszta jest, bo ich nie widziałem.

Czy przedostatnie zadanie nazywa się "ostatnia część"? Nie jestem pewien.

Interpunkcja nie gryzie, a bardzo poprawia komfort czytania. Staraj się o niej pamiętać - Quetz

Edytowano przez Quetz
kosmos interpunkcyjno-ortograficzny
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, mam jeszcze jedno pytanie, bo nie chciałbym przeoczyć ważnego elementu w grze - w kilku miejscach udało mi się pozyskać agenta (np. siostrę Tanner czy Tenner w Redcliffe), co mogę z nim zrobić? Wysłać na jakąś misję czy jak? Bo do drużyny mi nie dołącza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem najnowszego Dragon Age'a i choć miałem w pewnym momencie mieszane uczucia, to summa summarum jest to bardzo dobra gra, która swoje wady jednak ma.

Cieszy zwłaszcza to, że główny wątek daje radę, jest ciekawy i co najważniejsze zakończenie sugeruje, że można spodziewać się kontynuacji. Jak zwykle BioWare potrafi wykreować świetne postaci z ciekawym wątkami.

Jest masa rzeczy do zrobienia, ogrom lokacji do zwiedzenia - czasem jednak czułem lekkie dyskomfort natłokiem rzeczy, jakimi mogę się zająć. Dlatego też w moim pierwszym podejściu po ok 30h odpuściłem questy poboczne i skupiłem się na głównym wątku, czego nie żałuję. Teraz rozpocznę ponownie swoją przygodę w Thedas na wyższym poziomie trudności i postaram się zrobić wszystko, co jest do zrobienia - przynajmniej będę miał co robić oczekując na premierę Wiedźmina 3 ;)

Grafika jest ładna (gram na wysokich ustawieniach graficznych), po za tymi nieszczęsnymi włosami. Lokacje też mi się podobają, są zróżnicowane i zaprojektowane z pomysłem. Co do muzyki, to jest niezła, ale po za utworem towarzyszącym nam w menu żaden utwór nie zapadł mi w pamięć.

Plusik za zarządzanie Inkwizycją, sprawiało mi to sporo frajdy, nawet jeśli to tylko wybieranie nic nie znaczących pierdółek w Podniebnej Twierdzy.

Minusy? Bardzo średni system walki, wolno rozkręcający się początek i kiepskie zakończenie - odniosłem wrażenie, jak by twórcy nie mieli pomysłu jak sensownie zakończyć, co w sumie nie zaskakuje, bo Mass Effect też kończył się jakoś tak...

Czy warto kupić nowe Dragon Age'a? Jeśli ktoś jest fanem rpgów, to myślę, że jak najbardziej tak, gra oferuje sporo, a jeśli ktoś będzie chciał przejść ja wzdłuż i wszerz to może mu to zając ok 150h. Ode mnie 8+/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po zastosowaniu paru trików mogę wreszcie pograć nie dostając ataków nerwicy od ilości fps-ów i... zaziemie jest dla mnie berierą nie do przejścia. Naprawdę tak nudnego "etapu" w grach jeszcze chyba nie przechodziłem. Zadania jak z korańskiego mmo dialogi wręcz "funkcjonalne" do tego ani wyboru przedmiotów narazie ani umijętności (swoją drogą te drzewka zą śmiesznie małe szczególnie że np u mojego łotra pod dwa sztylety jedno jest automatucznie bezużyteczne). Jakaś dobra duszyczka powie mi jak sie stamtąd wydostać najszybciej?

Edytowano przez lunatyx
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak kupiłem, nie mogłem się powstrzymać. I jestem zadowolony z gry. Największym minusem jest okrojona możliwość ustawienia zachowań postaci, brakuje np. "użyj danego skilla gdy hp spadnie do x" czy "użyj x gdy przeciwnik ma x hp", no ale towarzysze nie są skrajnie głupi i nie trzeba ich ciągle kontrolować, także da się przeżyć.

Największy problem mam z doborem drużyny, 3 towarzyszy to mało, są postacie które lubię w równym stopniu a i tak zawsze z kogoś muszę rezygnować. Obecnie mój ulubiony team to Blackwall, Solas i Cole (z łukiem, skille jego specjalizacjia mi tu bardziej pasują, jak na ironię Sera nieco bardziej pasuje do sztyletów), podoba mi się bezradność Blackwalla co do gadania pozostałej dwójki smile_prosty.gif. Blackwall wydaje się nudny, ale że ma chyba najbardziej normalną osobowość ze wszystkich to czasami można spodziewać się ciekawych komentarzy w stronę dziwniejszych towarzyszy takich jak Cole.

(swoją drogą te drzewka zą śmiesznie małe szczególnie że np u mojego łotra pod dwa sztylety jedno jest automatucznie bezużyteczne).

Po pewnym punkcie w fabule każdy towarzysz dostaje drzewko specjalizacji, a główna postać może zrobić prostego questa na jedną ze specjalizacji swojej klasy. Potem nagle zaczyna brakować punktów, dobrze że chociaż przedmiot do wyzerowania umiejętności jest dość tani, łatwo dostępny i można go kupować ile się chce. Dzięki temu czasami zmieniam mojego rogue z dwóch ostrzy na łuk i odwrotnie.

Edytowano przez Pewker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcellomar, nic z takim agentem zrobić nie możesz, zwiększa ci wpływy i tyle.

po za utworem towarzyszącym nam w menu żaden utwór nie zapadł mi w pamięć.

Mi main theme zapadł w pamięć bo jest tam o wiele za dużo vibrato tongue_prosty.gif Ale trzeba przyznać że akurat muzyka w tej grze szału nie robi, zresztą dużo jej nie ma w trakcie gry.

@lunatyx odpuść sobie robienie wszystkich questów, zresztą na niektóre i tak jesteś jeszcze za cienki. Wbij 5 poziom/4 punkty władzy i leć do Val Royeaux albo zbierz trochę władzy (zamykanie szczelin pomaga) i odblokuj jałowe mokradła/wybrzeże sztormów. Potem po zaziemu przyjemniej się chodzi. A quest specjalizacji dostajesz w Skyhold, najpierw musisz ściągnąć specjalistów (na naradzie) a potem pogadać z nimi na dziedzińcu.

Edytowano przez nevya
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do was pytanie gdzie mam wbijać dalej poziom mam prawie 21 lvl i już nie mam gdzie expić bo na mapach tych co mi zostały moby są na 11 lvl góra do 15 nawet expa nie dostaje za zabicie ich, tylko nie mówcie mi że muszę robić te nisko poziomowe mapy żeby wbić z 2 lvl ? są jakieś mapy od 20 lvl w górę??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Frizen ja też nie mogłam wrzucić żadnej blizny.

@Sonne - nie pamiętam dokładnych nazw ale zamrożenie, zimowy zastój (?) - ta, która daje ci szybsze odnowienie many przy bezruchu, fala energii. Potem to już zależy, jak chcesz grać bardziej ofensywnie to elektryczna klatka i podpalenie. Warto mieć po jednym zaklęciu ofensywnym każdego rodzaju. Rozproszenie magii w teorii mogłoby być przydatne, ale ja przeszłam całą grę bez użycia tego zaklęcia, zresztą zawsze można dobrać do drużyny Doriana, który ma je opanowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram w nowego DA jakieś 2 dni i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to oprawa. Nie jestem fanem silnika od DICE i momentami oprawa graficzna jest bardzo nierówna, z jednej strony mamy super tekstury ubrań i materiałów (widać splot na koszuli Varrika), a z drugiej strony mamy szkaradne tekstury przedmiotów (księga inkwizycji ughh...), albo przenikanie się obiektów. Osobną sprawą jest żałosna optymalizacja, gra działa identycznie na różnych ustawieniach graficznych, a do tego mamy blokadę na 60 fps. Klatki spadają jakby w oskryptowanych miejscach przykładem może być być sam początek gry gdy schodzimy do szczeliny, i nagle 60 fps spada do 40, tylko po to aby zrobić kilka kroków dalej i znów podskoczyć do 60 (tak samo na niskich, jak i na ultra). Mam wrażenie, że coś jest nie tak również z wyświetlaniem wielu NPCów na raz, bo wtedy też muli i to niezależnie od ustawień, klatki spadają do zaczarowanych 40 i nie ważne czy mam wszystko ustawione na niskie czy na ultra. Ostatnią sprawą jest fakt, który denerwuje mnie w wielu grach, a mianowicie przerywniki w 30 fps... Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie to strasznie irytujące, po prostu widać tą różnice w płynności, gdy biegamy sobie po Zaziemiu w 60 klatkach, odpala się cut i mamy 30, no ale to bolączka wielu gier.

Zacząłem od marudzenia i ktoś może sobie pomyśleć, że przez pryzmat silnika graficznego oceniam całą grę. Otóż nie i paradoksalnie gra bardzo mi się podoba... Gdy już przebolałem problemy techniczne to zacząłem się bawić naprawdę dobrze, co więcej z każdą godziną jest coraz lepiej. <SPOJLER> misja z werbowaniem magów i przeskokiem w czasie z Dorianem, jak dla mnie świetna <SPOJLER>. Świat jest bardzo duży, wiele w nim zadań pobocznych i sam fakt podzielenia gry na takie huby bardzo przypadł mi do gustu. Wielu ludzi narzeka na okrojenie elementu rozwijania postaci, jak dla mnie w niczym to nie przeszkadza. Gra jest naprawdę miodna, może to przez to, że miałem wielką ochotę na RPGa... Tak czy inaczej, uważam, że nowy DA to kawał świetnej gry i gorąco go polecam.

BTW. pierwsze spotkanie ze smokiem na Zaziemiu, magiem na 4 lvl było przeżyciem tak komicznym, jak i strasznym. Cała drużyna padła na hita...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nevya: dzięki wielkie, obczaję wink_prosty.gif.

Co do optymalizacji, też mi się wydaje, że jest skopana. Frostbite 3 śmigał mi pięknie w BF4, NFS:Rivals (duże mapy, duża prękość), a tutaj lipa (rwie jakby dysk nie nadążał przy eksplorowaniu mapy). Ciekaw jestem czy GTX 970 ogarnie na ultra. Natomiast bolączką tego silnika chyba zawsze były dłuuuugie ekrany ładowania .

Jeśli ktoś nie wie, istnieje fix na 30 fps w cutscenkach. Należy standardowo do skrótu gry, w polu "Element docelowy" dopisać:

-GameTime.MaxSimFps 60 -GameTime.ForceSimRate 60+ , zatwierdzić i enjoy! smile_prosty.gif

Edytowano przez Sonne
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie za 100 punktów - na którym poziomie najlepiej wyjść z Hinterlands? Jestem teraz na szóstym i robię jeszcze questy dookoła "mistrza koni". Jeżeli pójdę teraz dalej, to mnie nie zmiażdżą w kolejnych krainach?

Also - jak konkretnie działa crafting? Mogę tworzyć przedmioty wyłącznie w siedzibie Inkwizycji, czy coś przeoczyłem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ja zrobiłem większość questów za pierwszą wizytą, z wyjątkiem zamykania niektórych riftów bo były za trudne, zabicia trzech mocniejszych niedźwiedzi bo ledwo byłem w stanie poradzić sobie z jednym a zaraz pojawiał się drugi i smokiem którego i tak odkryłem później a pokonałem jeszcze później, ale w sumie to nie pamiętam poziomu na którym ruszyłem dalej. Jak nie dasz rady gdzieś dalej to zawsze możesz wrócić.

Ja po prostu jak gram w coś z chociaż częściowo otwartym światem to nie jestem olać jego zawartości, zawsze może trafić się jakaś perełka, ciekawy przedmiot, ciekawy dialog czy komentarz od kogoś z drużyny itp., nawet jeśli większość pobocznych questów szału nie robi.

A crafting działa tylko w siedzibie. Swoją drogą to mogli zrobić jedno menu craftingu z podziałem na kategorie zamiast biegania między stoiskami do craftu broni, craftu zbroi, ulepszania broni, ulepszania zbroi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to byłoby idealnie, gdyby całe odwiedziny w siedzibie sprowadzić do jednego menu... Nie mogę tych rozkazów wydać za pośrednictwem gołębia? tongue_prosty.gif

Edit: Około 13 godzin za mną i właściwie skończyłem już zadania w Hinterlands. Zostały tylko pierdółki - zbieranie shardów, artefaktów, łamigłówki (nawet nie mam zamiaru się za to zabierać). No i jedna poważna sprawa, smok. Ale to na później. Myślałem, że będzie gorzej. W międzyczasie odwiedziłem też bagna, żeby uratować żołnierzy.

Brakuje mi na mapie świata oznaczenia poziomów, na jakich warto odwiedzać konkretne krainy. Mam wszystkich na 10 levelu i nie wiem czy iść do Iron Bulla, czy tam daleko na zachód w góry...

BTW - kiedy odblokowują się specjalizacje klasowe? Szczerze mówiąc, miałem nadzieję, że to nastąpi stosunkowo prędko.

Edytowano przez Zdenio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalizacje się odblokowuje kiedy drużyna dotrze do Skyhold, pojawia się wtedy na mapie misja do zrobienia, coś w stylu "zaproś trenerów", po jej wykonaniu przybędą do twierdzy i będzie można z nimi pogadać - każdy daje jakiś quest.

Talentów jest mniej w porównaniu do jedynki, ale to nie jest dla mnie problem - w jedynce było ich z kolei za dużo, magiem używało się tak naprawdę pięciu, sześciu zaklęć w zależności od specjalizacji i na tym styknęło - ba, większość walk można było wygrać za pomocą dwóch obszarówek. To co mnie boli w DAI jest ich mała różnorodność - można pinkolnąć albo lodem, albo ogniem, albo błyskawicą, ale finezyjne toto raczej nie jest. Są jakieś dot-y, są dwa rodzaje ścian których użyłem chyba raz żeby zobaczyć jak wyglądają, przy czym lodowa jest bezużyteczna, bo o ile nie mogą do nas strzelać, to my do nich również. Brakuje mi bardzo magii leczącej, te flaszki nie podobają mi się w ogóle, a healer na dobrą sprawę robi dwie rzeczy - albo rzuca barierę, albo raz na koński rok kogoś wskrzesi (do tej pory nie odkryłem dlaczego Solas wskrzeszał z pełnym zdrowiem, a Vivienne wskrzesza z promilem, przy tym samym rozłożeniu talentów). Brakuje mi tu jakiś śmiesznych rzeczy, aur, wzmocnień, przekleństw, zmiany formy....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zdenio

Tutaj masz stronę, na której podane są poziomy przeciwników w konkretnych lokacjach. Koniecznie odwiedzaj te o poziomie przeciwników możliwie jak najbardziej zbliżonym do poziomu drużyny. Ja popełniłem ogromny błąd idąc na niższym poziomie do lokacji końcowych (o najwyższym poziomie przeciwników). Dobrze dobrana drużyna jest w stanie poradzić sobie ze wszystkimi lokacjami będąc na dwunastym/trzynastym poziomie*, ale niewłaściwa kolejność powoduje szybkie wbicie wysokiego poziomu i spędzenie drugiej połowy gry na strasznie nudnym bieganiu po lokacjach i zabijaniu przeciwników o poziomach o sześć niższych od twojej drużyny. Ani to wymagające, ani ciekawe.

Druga sprawa to smoki, które opłaca się atakować tylko będąc na poziomie równym lub niższym od ich levelu. W przeciwnym przypadku walka zajmie kilka minut i będzie bardzo prosta, a przedmioty, jakie znajdziesz przy pokonanym smoku, będą bezużyteczne. Dochodzi do tego jeszcze idiotyczne skalowanie ilości znajdowanych materiałów. Jeśli pokonasz smoka, którego poziom znacznie różni się od twojego (obojętnie, czy jest dużo wyższy, czy niższy), znajdziesz tylko kilka sztuk smoczej kości i łuski. Dopiero w momencie, gdy level jest zbliżony, znajdujesz po kilkanaście lub nawet ponad dwadzieścia sztuk każdego surowca. Grałem nie zastanawiając się nad tym ani trochę i zdarzyło mi się kilka razy, że za pokonanego smoka dostałem mniej doświadczenia, niż za zamknięcie najsłabszej szczeliny w danej lokacji. To potrafi zdenerwować.

Grałem na czystej wersji, bez patcha, więc może coś już się zmieniło, ale w takim przypadku na pewno ktoś mnie poprawi.

*na średnim poziomie trudności

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie o "Początek" - czy wy też mieliście takie problemy ze sztuczną inteligencją? Zaznaczyłem każdemu z osobna, aby atakował konkretną postać, którą zaznaczyłem, ale po chwili wracali do atakowania najbliższych wrogów. Przez takie coś nie jestem w stanie wygrywać walk z większą ilością wrogów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...