Daedroth Napisano Sierpień 1, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2014 W rękach mam w tej chwili Gildię Magów Trudi Canavan. Słyszałem trochę o serii, którą ta książka rozpoczyna i chciałem się przekonać na własnej skórze, które opinie są mi bliższe. Po zaznajomieniu się z większością historii moje zdanie kieruje się raczej ku stwierdzenie, że jest to książka przyjemna w odbiorze, ale brak w niej jakiegoś błysku powodującego opad szczęki. Czyta się szybko i dobrze, ale... no właśnie. Jest jakieś "ale", lecz nie jestem w stanie stwierdzić co konkretnie mi nie gra. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mfstahp Napisano Sierpień 4, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 4, 2014 W rękach mam w tej chwili Gildię Magów Trudi Canavan. Słyszałem trochę o serii, którą ta książka rozpoczyna i chciałem się przekonać na własnej skórze, które opinie są mi bliższe. Po zaznajomieniu się z większością historii moje zdanie kieruje się raczej ku stwierdzenie, że jest to książka przyjemna w odbiorze, ale brak w niej jakiegoś błysku powodującego opad szczęki. Czyta się szybko i dobrze, ale... no właśnie. Jest jakieś "ale", lecz nie jestem w stanie stwierdzić co konkretnie mi nie gra. Przymierzam się do Gildii Magów jak tylko skończę serie z Dr. Davidem Hunterem od Simona Becketta (Chemia Śmierci, Zapisane w kościach [czytam obecnie], Szepty zmarłych i Wołanie Grobu). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FrankThePug Napisano Sierpień 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 8, 2014 Obecnie zaczytuję się w trylogii Tada Williamsa " Pamięć, Smutek i Cierń". Pierwsza część, "Smoczy Tron", rozkręcała się co prawda powoli, ale jak już ruszyła z kopyta, to trudno mnie było oderwać od książki. Polecam gorąco fanom fantasy! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danmcrea Napisano Sierpień 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 8, 2014 Choć jakoś ciężko wrócić mi ostatnio do porządnego czytania ( zwyczajnie od czasów matury nie potrafię patrzeć jakoś na słowo pisane ) to dość niedawno skończyłem "Achaję", a w tej chwili czytam 3 tom Pana Lodowego Ogrodu. Prawdę powiedziawszy, podchodziłem dość sceptycznie, zresztą jak do każdej nowej książki. Ale muszę przyznać, że bardzo łatwo się wciągnąć. Bardzo podoba mi się patent gdzie w zasadzie jest dwóch głównych bohaterów i gdy jeden rozdział jest powiedzmy o Vuko, tak drugi jest synu cesarza. Całkiem sprytnie napisane Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glovis Napisano Sierpień 9, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 9, 2014 Obecnie czytam cykl "Ziemiomorze" pani Le Guin. Muszę przyznać, że czyta sie całkiem przyjemnie, jak na tak klasyczne, oldschoolowe fantasy. Bardzo fajnie ukazany jest proces zmian głównego bohatera, jego podejścia do życia i nauki. Jeszcze wiele, ciekawych godzin czytania przede mną, bo dopiero jestem w połowie "Czarnoksiężnika z Archipelagu". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FrankThePug Napisano Sierpień 9, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 9, 2014 Obecnie czytam cykl "Ziemiomorze" pani Le Guin. Muszę przyznać, że czyta sie całkiem przyjemnie, jak na tak klasyczne, oldschoolowe fantasy. Bardzo fajnie ukazany jest proces zmian głównego bohatera, jego podejścia do życia i nauki. Jeszcze wiele, ciekawych godzin czytania przede mną, bo dopiero jestem w połowie "Czarnoksiężnika z Archipelagu".Poczekaj zatem na "Grobowce Atuanu" - najlepsza część według mnie, mimo że Ged nie gra tam pierwszych skrzypiec. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bendzo Napisano Sierpień 16, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2014 "Resortowe dzieci" czyli książka opisująca "największe" medialne autorytety Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxyman42 Napisano Sierpień 28, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 28, 2014 Obecnie czytam "Dzielnicę obiecaną" P. Majki, czyli polską książkę z Uniwersum Metro 2033 na Kindl'u (ja już się w ogóle przerzuciłem na e-booki) i powiem wam, że po kilku początkowych rozdziałach zapowiada się ciekawy tytuł. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZygfrydQ Napisano Sierpień 28, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 28, 2014 "Pan Lodowego ogrodu, tom 4".Czyta się to dość lekko, chociaż regularne zmienianie bohatera (jest dwóch i ich historie są opowiadane na przemian) czasami irytuje, bo jak już się wczuję w historię jegomościa A, to rozdział się kończy i zaczyna ta bohatera B. Na szczęście stosunkowo wcześnie w czwartym tomie się spotkali i wreszcie wszystko leci jednym ciągiem Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Knight Martius Napisano Sierpień 28, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 28, 2014 (edytowany) Stwierdziłem, że przyda mi się dla odmiany jakieś lekkie fantasy, więc wziąłem z półki "Conana sobowtóra" Leonarda Carpentera. I widać, że to jest lekkie fantasy - prosta, pozbawiona głębszych refleksji fabuła, często sztuczne dialogi (ciekawe, na ile to przez autora, a na ile tłumacza), metafory w narracji trzymające się "na słowo honoru"... Ale ogólnie czyta się to nieźle. W dodatku historia jak na razie prowadzona jest poprawnie, więc po 2/3 książki nie mam poczucia straconego czasu. Aż zastanawiam się, czy nie zaopatrzyć się skądś w oryginalne przygody Conana, te od Roberta E. Howarda.EDIT: Trochę jednak przeceniłem tę książkę. Chodzi o to, że wprawdzie czyta mi się to nieźle... ale kiedy zabieram się za to na głos (takie zboczenie ). Ogólnie bowiem powieść mimo moich chęci mnie nudzi, przynajmniej od pewnego zwrotu akcji. Ale o Conanie od oryginalnego autora nadal bym poczytał. Edytowano Sierpień 28, 2014 przez Knight Martius Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Tzar Napisano Sierpień 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 29, 2014 @Knight MartiusCzytasz po angielsku? Tu masz (prawie) wszystko, legalnie (łatwo przerobić na e-book). Ponadto Rebis wydał niedawno trzy tomy oryginalnego Conana, tak bardzo tru, że sięgnięto do oryginalnych ręko-/maszynopisów z błędami itp. To, co później wychodziło, to tekst wielokrotnie poprawiany i zmieniany, już bez udziału Howarda. 1 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nano360 Napisano Sierpień 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Sierpień 31, 2014 (edytowany) Ogólnie czytam stosunkowo rzadko, ale w pewnym momencie wakacji zdecydowałem, że warto wprowadzić do swojego czasu wolnego więcej czytania. Nie chodzi o to, że nie lubię czytać, po prostu często przedkładałem inne media nad czytaniem książek.W końcówce lipca i w sierpniu odświeżyłem sobie całą serię "Patroli" Łukianienki, bardzo lubię wykreowane przez autora uniwersum i jego ciekawe spojrzenie nie tylko na gatunek fantastyki, ale także ujęcie współczesnej Rosji. Serię po raz pierwszy czytałem już dawno temu i to właśnie dzięki niej natknąłem się na rosyjskie zespoły, w tym uwielbiany przeze mnie "Piknik". Obejrzałem także ekranizację i mimo niezłych efektów i charakterystycznego klimatu filmu, uważam że książki z tej serii nadal są niepobite, naprawdę polecam każdemu kto lubi fantasy, ale raczej nie w klasycznym ujęciu, a bardziej w rodzaju historii konfliktu dobra ze złem we współczesnych realiach.Teraz wziąłem się za czytanie osławionej serii "Świat Dysku", spotkałem się z opiniami, że "Kolor Magii" był dla wielu trudną lekturą, ale poza rozdmuchanymi na wyrost opisami książka bardzo mi się podobała, przygody pechowego maga i Dwukwiata, potrafią dostarczyć dobrej rozgrywki, a jednocześnie są na tyle interesujące, że lektura wciąga. Bardzo mi się podobały te szalone wstawki, w rodzaju przeniesienia się bohaterów na pokład samolotu i chwilowa zmiana stylistyki, świetne są też odniesienia do znanej nam rzeczywistości, chociażby nawiązania do umów ubezpieczeniowych, czy aparatów fotograficznych. Trochę się obawiałem, że charakter książki nie przypadnie mi do gustu, ale bardzo mi się spodobał, pamiętam jak śmiałem się pod nosem czytając opisy magów hydrofobów z krainy Krull. Głód świeżej lektury dał o sobie znać tak mocno, że "Kolor Magii" pochłonąłem w ciągu dwóch dni, jednocześnie utwierdzając się w przekonaniu, że warto sięgać po kolejne książki z tej serii.Po krótkiej przerwie sięgnąłem po "Blask Fantastyczny" i tutaj również dostałem bardzo dobrą historię z dużymi pokładami humoru, nawet większymi niż poprzednio, ale zabrakło mi takiego nagromadzenia kreatywności i odrobiny szaleństwa, jaką znalazłem w poprzedniej książce. Chociaż to może wynikać z tego, że przy pierwszej części, byłem zachwycony czymś nowym i później już pojawiło się przyzwyczajenie.Co do fabuły to perypetie znanych bohaterów były jeszcze bardziej wciągające, ponieważ miałem ogromną ochotę poznać w końcu zaklęcie siedzące w głowie Rincewinda i jego efekty, tak samo jak pochodzenie czerwonej gwiazdy i los dysku. Wśród postaci bardzo podobała mi się kreacja Cohena barbarzyńcy będąca parodią Conana, tak samo jak postać Śmierci, która oczywiście powróciła, szczególnie w momencie gdy została wezwana przez magów, jego riposty były bezbłędne. Zakończenie było emocjonujące i jestem z niego zadowolony, aczkolwiek miałem uczucie zakończenia wspaniałej przygody, tak jakbym od "Koloru Magii" podróżował razem z bohaterami i musiał nagle wracać.Jeśli książką wciąga mnie tak bardzo, to z całą pewnością uznaję ją za bardzo dobrą.Zarówno "Kolor Magii" jak i "Blask Fantastyczny" sprawiły, że całkowicie wciągnąłem się w historię stworzoną przez autora, mam już u siebie "Równoumagicznienie", "Mort" i "Czarodzicielstwo", więc wkrótce będę kontynuował przygodę ze światem dysku.Myślałem także o sięgnięciu po trylogię "Mroczne Materie", ale na początek chyba skończę trzy wspomniane książki, a później w ramach przerwy sięgnę właśnie po trylogię. Edytowano Sierpień 31, 2014 przez nano360 1 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nevya Napisano Wrzesień 1, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 1, 2014 Ostatnio chwyciłam za Mitologię Parandowskiego. Gdyby wszyscy nauczyciele historii opowiadali o dawnych czasach jak Parandowski, lekcje historii byłyby lubiane przez wszystkich. Brak tu naukowego zadęcia, jest lekko, przyjemnie i ciekawie. 2 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Knight Martius Napisano Wrzesień 1, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 1, 2014 @Tzar - dzięki za link do oryginału, na pewno obczaję. W końcu dobra okazja, żeby poczytać więcej po angielsku. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elano Napisano Wrzesień 1, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 1, 2014 (edytowany) "Potęga teraźniejszości" Eckharta Tolle. Chciałem zobaczyć, co to za fenomen jest, ale chyba się naciąłem. Może dalej będzie lepiej, bo na razie autor wygląda na takiego, który pozjadał wszystkie rozumy i sprawia wrażenie filozofa dla ubogich.Dziś pewnie zacznę czytać coś jeszcze, pewnie "FIFA Mafia", bo czekałem na tę książkę. Potem może coś Lema albo ten moloch Daviesa ("Zaginione Królestwa"). Edytowano Wrzesień 1, 2014 przez Elano Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skoczek Napisano Wrzesień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 7, 2014 Ja aktualnie skończyłem czytać trzeci raz "Jakie piękne samobójstwo" Rafała Ziemkiewicza. Czytałem trzy razy i pewnie przeczytam jeszcze raz, a to po to, żeby niektórych fragmentów nauczyć sie na pamięć. Uważam, że książka powinna być lekturą obowiązkową. Mało... uważam, że Polak nie znający tej książki nie powinien mieć prawa legitymować się świadectwem dojrzałości (zwłaszcza gdy maturę pisał z historii) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Braveheart1992 Napisano Wrzesień 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 8, 2014 U mnie końcówka lata zdominowana przez literaturę grozy. Niedawno skończyłem "Joyland" Kinga. Zachwytu nie było lecz to dobra, lekka lektura. Posiada fajny klimat wesołego miasteczka, kreacja postaci stoi na wysokim poziomie, akcja nie przynudza. Największym mankamentem tej książki jest to co wspominało wielu ludzi, brak grozy, przesadnie obyczajowo. Fanom fantastyki nie polecam.Wczoraj zaś dobrnęłęm do końca "Rytuału" Mastertona. Ten pan ma zdecydowanie lepsze i gorsze dzieła. "Rytuał" bez wyrzutów sumienia dopisałbym do książkowych kaszanek. Na początku czytanie chciało mi się pernamentnie ziewać, później troszke akcja się rozkręciła aby w końcówce mnie rozczarować. Pełno tu absurdalnych scen i dialogów wręcz głupkowatych. Materiał na fabułe był doskonały, nowożytni kanibale - celestyni, religijny fanatyzm i ekstaza, konspiracja i przemykanie oczu na najwyższych szczeblach drabiny społecznej, relacje ojca z rzadko widywanym nastoletnim synem. Momentami jest naprawdę ciekawie i absorbująco. Niestety wiecej jest negatywów. Duże ilości seksu, flaków i krwi napewno nie ratuje tej książki.Obecnie zaś czytam "Doktor Sen" Kinga i po dwóch rozdziałach widzę że to jest to! Reszta relacji w dalszym terminie;) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nevya Napisano Wrzesień 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 8, 2014 Szkolnie Przedwiośnie Żeromskiego - jak na lekturę bardzo przyjemnie się to czyta, choć wydanie mam raczej kiepskie (gęsty druk, przez co czyta się stronę i czyta i końca nie widać...) a i akcja dość dziwna, bo niby coś się dzieje, ale jakby jednak nic. Pozaszkolnie Kamieniarz Camilli Läckberg, czyli bardzo przyjemny, wciągający i łatwoczytalny kryminał, choć nie jestem przekonana czy na tyle dobry, bym się skusiła na pozostałe książki autorki. Chyba że końcówka mnie powali, zobaczymy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glovis Napisano Wrzesień 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 8, 2014 @up Bo "Przedwiośnie", to jedna z najlepszych lektur w liceum i w szkole w ogóle. Pamiętam, że strasznie mi się podobało, zwłaszcza wątek z Laurą i tą drugą (której godności nie pamiętam x)). Obecnie czytam "Rój". Przyjemne, luźne science fiction. Co prawda, po "Genesis", czegokolwiek bym się nie tknął, wszystko zdaje się jakieś takie...bez duszy. Co nie zmienia faktu, że "Rój" jest tytułem co najmniej przyzwoitym. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Knight Martius Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Ostatnio wziąłem się za "Ambasadorię" Chiny Miéville'a. Autora wysoko sobie cenię (po "Dworcu Perdido" mogę kupować jego książki w ciemno), ale czuć, że nie pisze na współczesną modłę. Dość powiedzieć, że przez kilkadziesiąt pierwszych stron niby opisuje wydarzenia, ale prawie w ogóle nie tłumaczy świata przedstawionego, tak że co jakiś czas się zastanawiałem, o co tutaj chodzi. Na szczęście potem jest pod tym względem lepiej; chociaż dopiero po 130 stronach na ponad 400 (tam na razie jestem) zawiązuje się akcja. Ale na tę chwilę nie żałuję, bo tak jak mówiłem, uważam, że China potrafi pisać. A Ariekeni - obca rasa z powieści - w jego wykonaniu naprawdę prezentują się obco. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KlaudiuszDruzus Napisano Październik 5, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 5, 2014 (edytowany) Patrick Robinson "Myśliwy" - książka o (fikcyjnym) przewrocie w Arabii Saudyjskiej. Jeżeli dodać, że palce w tym maczają siły specjalne jednego z państw europejskich, to jest to pozycja obowiązkowa dla czytelników powieści sensacyjnych . Edytowano Październik 5, 2014 przez KlaudiuszDruzus Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sarius Napisano Październik 9, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 9, 2014 "Dzielnica obiecana" z uniwersum Metro 2033. Na tyle na ile przeczytałem, zapowiada się naprawdę ciekawie. Autor próbował dostosować książkę do naszych warunków i wydaje mi się, że całkiem nieźle mu to wychodzi (choćby ograniczona dostępność broni wśród ocalałych). Możliwe, że będzie to jedna z moich bardziej ulubionych części serii. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ex95 Napisano Październik 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 12, 2014 (edytowany) Aktualnie odświeżam sobie sagę wiedźmińską, jestem na ostatnim tomie, którego prawie już nie pamiętałem (ostatnio czytałem Wieśka dobre 5 lat temu). Rewelacyjnie jest po raz kolejny przeżywać przygody wiedźmińskiej kompanii i odkrywać te wszystkie intrygi (choć zaskoczenie po odkryciu prawdziwej twarzy Emhyra var Emreisa już nigdy się nie powtórzy). Przy okazji powrotu do serii zainwestowałem też we wszystkie jej części, które pięknie się prezentują na półce - choć przyznaję, że to starsze, "białe" wydanie bardziej mi się podobało. Edytowano Październik 12, 2014 przez Ex95 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Daedrayon Napisano Październik 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 12, 2014 Aktualnie czytam "Front burzowy" pana Butchera. Pozycja może i ciekawa, ale niektóre rozdziały pozbawione polotu. Choć widać, że seria ma potencjał. I to niemały. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koleus123 Napisano Październik 13, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 13, 2014 Obecnie powoli kończę Sagę Wiedźmina(jestem w połowie "Pani Jeziora"). Potem biorę się za "Sezon Burz". Na razie książki dostarczają mi sporo rozrywki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...