Skocz do zawartości

Polityka, gospodarka, społeczeństwo


Holy.Death

Polecane posty

Co jak co, ale jestem zwolennikiem zastępowania ruchu "samochodowego" transportem miejskim. Może w Warszawie nie działa to perfekcyjnie, ale na pewno wygląda to naprawdę nieźle jak na polskie warunki.

Toteż odpowiedziałem jak odpowiedziałem. Wrocław tak olał komunikację, że jego (tj. Korwina) wizja tutaj się ziszcza i tak naprawdę nikomu to się zbytnio nie podoba:

- pieszym, bo są najsłabszymi i najmniej znaczącymi uczestnikami ruchu, o czym władze Wrocławia stale im przypominają;

- rowerzystom, bo niby jest sieć ścieżek rowerowych, ale jest niespójna i wiele rozwiązań jest bez sensu (pomijam kulturę samych rowerzystów);

- kierowcom, bo korki.

Broń to nie zabawka, to chyba oczywiste.

Patrząc na kraje, gdzie jest powszechny dostęp do broni - nie, nie jest to oczywiste. Jedynym znanym krajem, w którym jest bardzo liberalne prawo do posiadania broni i jest z tym względnym spokój jest Finlandia. W reszcie już tak fajnie nie ma. Ameryka jest tu trochę skrajnym przykładem, ale ludzi w Polsce nie podejrzewam o odpowiedzialność, więc sądzę, że u nas byłoby podobnie.

Aha. No raczej czarny rynek to kwitnie jak tego prawa nie ma i posiadanie broni bez zezwolenia jest nielegalne, ale co ja wiem.

Mylisz się i to bardzo. W Polsce czarny rynek broni jest mały, bo tej broni najzwyczajniej tutaj nie ma. W krajach, gdzie prawo jest bardziej liberalne ten rynek jest większy. Nie dlatego, że każdy chce mieć broń, tylko dlatego, że nikt przy zdrowych zmysłach nie popełni przestępstwa z własną bronią w ręku.

Powiedz to ofiarom gwałtu. Są ludzie, którzy nigdy by nie strzelili do innej osoby, dla nich do obrony wystarczy gaz pieprzowy czy paralizator* na elektrody o wysokim napięciu. Te zabawki powinny wystarczyć w większości przypadków z osamotnionym napastnikiem. Może zmieniłbyś zdanie, gdyby ktoś wparował Ci do domu uzbrojony w maczetę i chciał skrzywdzić bliskich. Obecnie możesz go jedynie obezwładnić (powodzenia w sytuacji z gościem, któremu nie zależy czy zabije po drodze jedną czy pięć osób), bo jak mu zrobisz krzywdę, to sam skończysz jako oskarżony. Prawdo również jest do zmiany, przynajmniej ten paragraf/artykuł/rozdział*.

Czym innym jest prawo do posiadania broni, a czym innym obrona konieczna. W Polsce jest to rozwiązane bez sensu i tu się zgodzę, tylko to nie ma nic do posiadania broni. No może tyle, że przestępca nie wpadłby do mnie z maczetą, tylko z bronią palną (zapewne kradzioną). Z dwojga złego wolę jednak maczetę.

Edytowano przez Sevard
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@8azyliszek

No niestety nie zawsze. Ostatnio jest toczona sprawa wobec dziewczyny która zabiła pijanego faceta który chciał ją zgwałcić. I prokuratura domaga się dla niej 10 lat więzienia. Paranoja.

Masz może linka?

Z nożami to samo - parę miesięcy temu była w Polsce sprawa gdy jakaś dziewczynka przyniosła nóż do szkoły i próbowała dźgać innych. Ba - co roku w Polsce są pojedyncze przypadki w okresie świątecznym gdy rodzinne sprzeczki przekształcają sie w tragedie i zabójstwa z użyciem noża.

"Pojedyncze przypadki" są kluczowym określeniem.

Co do prezydenta. Jak mateusz(stefan) jestem przeciw Komorowskiemu z tych powodów o których już pisałem. Podpisał OFE, wiek emerytalny i inne podwyżki podatków.

A co miał zrobić? Mógł bawić się w veto, może coś z tego udałoby się zablokować brakiem wymaganej większości, albo skierować do TK, ale ten w kwestiach finansowych posługuje się dość trwale wykładnią "prostabilnościową", nazwijmy to tak. Chodzi głównie o to, by rząd robił wszystko, by zapewnić przestrzeganie jednej z zasad konstytucyjnych - stabilności budżetowej. Podkresla też, że takie "manewry" powinny być ograniczone czasowo i niezbędnie do uzyskania danego środku. Patrząc jednak na galopujący dług publiczny i wziętymi z kosmosu odprawo-dodatko-podwyżko-nagrodami dla urzędniczej "góry" (nie mylić z pionkami), jest to paranoja. Cóż, TK nie ma kompetencji prawotwórczych (w sensie pozytywnym), i nie jest ciałem politycznym, więc nie będzie decydować o stawkach podatków etc.

Jasne - prezydent ma skromne kompetencje. Ale umiejętne stosowanie prawa inicjatywy ustawodawczej, prawa veta i skierowywanie ustaw do Trybunału Konstytucyjnego, mogłoby prowadzić do realnego wpływu na politykę i gospodarkę kraju.

Ostatnio głośne stają się głosy wśród doktryny, że powinno się wrócić do wyborów prezeydenckich niebezopśrednich (czyli przez Zgromadzenie Narodowe). Jako że ma on małe kompetencje, jest to słuszne (moim zdaniem) podejście, ale jest jedno ale - takie rozwiązanie wzmocni tylko pozycję rządu+dominującej partii, a stąd już krok do mało ciekawych rozwiązań w... "węgierskim sosie".

Zresztą prezydent Komorowski najpierw wyśmiewał swoich kontrkandydatów, że mają nierealne programy, nie powiązane z kompetencjami prezydenta. A w ostatnią sobotę robi dokładnie to samo mówiąc o bezrobociu, imigracji, pomocy rodzinie itp. No traci tym trochę swoją wiarygodność.

Meh. Największą wtopą dla mnie były publiczne oskarżenia w kierunku konkurencyjnego obozu o... łamanie praw autorskich, bo w programie mieli takie, a nie inne hasła XD

I, szczerze mówiąc, Bronek to chyba najmniej niepasujący do tego stanowiska kandydat... ale i tak na niego nie zagłosuję. Głównie dlatego, że odnoszę wrażenie, iż otacza się zapleczem i pomocnikami, którzy są cholernie pyszałkowaci... no i dlatego, że mówi się "siogun", nie szogun tongue_prosty.gif

Jeszcze co do broni - właśnie w Faktach pokazali zdarzenie z Nakła nad Notecią. Dwóch napastników pobiło człowieka laskami teleskopowymi na ulicy aż ten wylądował w szpitalu. Jeden z bandytów wymachiwał przedmiotem przypominającym broń. Można się domyślać, że był to chyba "tylko" rewolwer gazowy, bo nikt nie zginął. Gdyby dostęp do broni był powszechny w takiej sytuacji mógłby zginąć i napadnięty i przypadkowy świadek, któremu bandyta również wymachiwał tym rewolwerem przed nosem.

Dziwi mnie trochę niekorzystanie z dostępnych urządzeń pomagających w obronie koniecznej.

@Sevard

W Polsce jest to rozwiązane bez sensu i tu się zgodzę, tylko to nie ma nic do posiadania broni.

Prawnie jest dobrze. Możliwość obrony koniecznej każdym środkiem, ale maksimum takim, który temu wystarczy (żebyś nie mógł zastrzelić kogoś, że ci zwinął ostatnią gumę z opakowania). Praktyka jednak kuleje, bo mamy ale kiepskie sądy, ale lichą, fanatyczną prokuraturę, albo niedouczonych (lub zmuszonych do traktowania każdej broniącego się jako zbrodniarza) policjantów. Nie brakuje też powoływania się na orzeczenia ze słusznie minionego systemu, gdzie na najwyższym szczeblu padło kilka durnowatych tez.

A tak trochę poza tematem, to strasznie dziwi mnie olbrzymia liczba cytowanych orzeczeń z systemu sądowego PRL i opieranie na nich wielu rozwiązań czy propozycji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141121/KRAJSWIAT/141129939

To co napisałeś. Przez lata kryzysu rząd tylko podnosił zadłużenie i podatki zamiast ograniczać swoje wydatki. Liczba nowych urzędników przez te 8 lat nieustannie rosła, odprawy, nagrody za nic, meble za 4 mln w ministerstwie spraw zagranicznych, Pendolino za 3 mld od zagranicznej firmy której praktyki korupcyjne zostały niedawno ujawnione (pewnie dlatego nie kupiono pociągu od polskiego producenta) itd. itp.

Prezydent jakby chciał to mógłby vetować te szkodliwe ustawy. Po to właśnie on jest - ostatecznie zatwierdza lub nie wszystkie ustawy wychodzące z Parlamentu. Przy obecnym układzie rządowym, koalicja nie miałaby większości by odrzucić takie veta. Ale nie - Komorowski wszystko podpisywał bez szemrania, więc jest współodpowiedzialny za podwyżkę VATu i inne tego typu decyzje.

A ja właśnie jestem za wyborami powszechnymi. Zostawiając niedoścignione Niemcy popatrzmy na inne kraje UE. We Włoszech Georgio Neapolitano mimo ponad 90-tki musiał ciągle pozostawać na urzędzie, bo partie nie mogły wybrać jego następcy aż do tego roku. W Grecji to się w ogóle nie udało i zarządzono nowe wybory. Czechy zrezygnowały z wyborów przez parlament i przeprowadziły głosowanie powszechne.

W Polsce powinniśmy zwiększyć kompetencje prezydenta. Zlikwidować wreszcie ten niepotrzebny Senat i dać jego skromne kompetencje prezydentowi. Może zezwolić na wydawanie dekretów z mocą ustawy. Ale na pewno nie zrezygnować z wyborów powszechnych. Jak pokazała praktyka 8 lat, Sejm zbyt często zmienia się tylko w maszynkę do głosowania. Prezydent z innej opcji może zapobiegać takim skokom na kasę jak w przypadku np. ograbienia OFE. Tylko oczywiście musi tego chcieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Afera z lasami państwowymi,

Możesz wyjaśnić na czym według Ciebie polega afera z lasami państwowymi?

Dezinformacja w tej kwestii jest po prostu potworna, nazywanie tego aferą jest dowodem wyjątkowej niewiedzy.

W skrócie - obecnie LP przed sprzedażą chronione są tylko ustawą, którą można zmienić zwykłą większością głosów w Sejmie.

Po zaproponowało zmiany w Konstytucji, które chroniłyby LP przed sprzedażą, pozwalając na ich sprzedaż w przypadkach określonych w ustawie, ale wyłącznie w celu publicznym.

Tym samym LP byłby chronione przed zmianami w ustawie, bowiem Trybunał Konstytucyjny miałby doskonały materiał do filtrowania głupich pomysłów rządów i uznawania niektórych celów za niezgodne z Konstytucją.

Głosami PIS ów projekt przepadł i w tej chwili LP nie są chronione w Konstytucji tak jak należy.

Na czym więc polega powiązana z osobą Prezydenta afera z lasami państwowymi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panu Komorowskiemu już podziękujmy..... mnóstwo wpadek począwszy od bulu do szoguna

No co Ty. Gdyby błędy ortograficzne miały dyskredytować polityka to rządzili by nami tylko poloniści smile_prosty.gif Ten "szogun" to był zabawny. Wolę takiego prezydenta niż np megalomana z przerośniętym ego.

Generalnie obecne wybory prezydenckie są najbardziej nijakie od "wyboru" Jaruzelskiego. Mamy urzędującego kandydata - taki jowialny misio co to krzywdy nie zrobi ale i pożytku z niego niewiele. Jest niby pretendent wystawiony z trzeciego garnituru polityków największej partii opozycyjnej, który przekonuje że wygra a tak naprawdę rozpoczyna kampanię wyborczą do sejmu.

Za nimi podąża peleton wydmuszek dla których udział w wyborach jest jedynie szansą na przypomnienie o istnieniu własnym lub partii która do wystawiła. W zasadzie to nie bardzo jest na kogo głosować confused_prosty.gif A że wybrać prezydenta trzeba to pewnie zagłosuję na Bronka bo Duda się na prezydenta jeszcze mniej nadaje.

Może zmieniłbyś zdanie, gdyby ktoś wparował Ci do domu uzbrojony w maczetę i chciał skrzywdzić bliskich. Obecnie możesz go jedynie obezwładnić

Aaaaa... dostęp do broni - znowu!!!! Mam takie wrażenie, że ludzie wyobrażenie o użyciu broni czerpią z filmów (głównie amerykańskich) gdzie to napadnięty wyciąga obrzyna i przegania łachudrę prując gdzie podanie, po czym wypada za nim na ulicę i wymierza sprawiedliwość (tak za 50 metrów średnio). Ciekawe by to było gdyby skonfrontować to wyobrażenie ze statystykami napadów i ich rezultatów.

Kilka uwag pod rozwagę:

- używanie broni wymaga wprawy i opanowania (trzeba strzelać a amunicja tania nie jest)

- wyciągnięcie broni jest równoznaczne z gotowością/umiejętnością jej użycia, nie mam machania żeby postraszyć.

- to bandyci są zazwyczaj gotowi do ataku bardziej niż atakowani do obrony (nic po broni jak dostaniesz cegłą w głowę od tyłu)

- co gorsza spodziewając się zbrojnego oporu to bandyta pierwszy wyceluje broń (chyba że jest się szybkim niczym Billy the Kid)

- pod poduszką nabitą broń trzymają paranoicy i samobójcy smile_prosty.gif

Odnośnie cytatu... a czy "jedynie go obezwładnić" nie wystarczy? Wszak jeżeli się to uda to broń palna niepotrzebna. Jak chcesz go pozbawić życia to można takiego niewładnego przejechać samochodem albo przewiercić coś wiertarką - taka namiastka postrzału a i "celować" łatwiej.

* tu wstawić dowolną liczbę wynikającą ze scenariusza.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie obecne wybory prezydenckie są najbardziej nijakie od "wyboru" Jaruzelskiego. Mamy urzędującego kandydata - taki jowialny misio co to krzywdy nie zrobi ale i pożytku z niego niewiele. Jest niby pretendent wystawiony z trzeciego garnituru polityków największej partii opozycyjnej, który przekonuje że wygra a tak naprawdę rozpoczyna kampanię wyborczą do sejmu.

Za nimi podąża peleton wydmuszek dla których udział w wyborach jest jedynie szansą na przypomnienie o istnieniu własnym lub partii która do wystawiła. W zasadzie to nie bardzo jest na kogo głosować confused_prosty.gif A że wybrać prezydenta trzeba to pewnie zagłosuję na Bronka bo Duda się na prezydenta jeszcze mniej nadaje.

Święte słowa. Bronek nie jest moim idealnym kandydatem, ale inni są jeszcze gorsi. Albo ekstrema, albo chłopcy/dziewczynki z plakatu. Prawdę mówiąc żal mi jest trochę PSL, gdyż uważam, że wystawienie Jarubasa było z jednej strony podyktowane chęcią zachowania koalicji rządowej, z drugiej tym, że kandydat musi się zmierzyć z już urzędującym prezydentem, który zawsze ma fory. Jak dla mnie kandydatem PSL powinien być ktoś pokroju Żelichowskiego, ale szanse miałby tylko wtedy, gdyby walczył z nowym kandydatem PO, nie z obecnym prezydentem.

Odnośnie Dudy to zacytuję mateusza(stefana), które napisał o Magdalenie Ogórek:

Prezydentem naszego biednego i małego państwa nie może być marionetka Leszka Millera

Zgadzam się. Ale nie może być to też marionetka Jarosława Kaczyńskiego (ani żadnej rzeczy, która jego jest). Duda jest taką samą marionetką jak Ogórek. A jak już mam wybierać, to wolę Millera niż Kaczyńskiego. Miller to aparatczyk i beton, ale pragmatyk, Kaczyński to warchoł. Przeżyłem już premierostwo obydwu i powiem szczerze, że za władzy PiS byłem już bliski odejścia na emeryturę. tak pomiatali ludźmi, że nie szło wytrzymać. A plany mieli jeszcze bardziej dalekosiężne.

Panu Komorowskiemu już podziękujmy (...) mnóstwo wpadek począwszy od bulu do szoguna

No patrz, a śp. Lech Kaczyński w 2005 r., pretendując na urząd prezydenta, wysłał listy do wszystkich parafii w Polsce obiecując walkę o katolicką Polskę. Do wszystkich, także tych protestanckich. To chyba więcej niż drobne faux pas, jakby protestanci byli upierdliwi, to mogliby go oskarżyć o chęć ich eksterminacji.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gordon Lameman

Niestety ta poprawka do Konstytucji to był pic na wodę, fotomontaż. Bo proponowany artykuł miał brzmieć, że Lasów Państwowych nie można prywatyzować, chyba że przemawia za tym ważny interes społeczny. Pod co oczywiście możnaby podciągnąć cokolwiek. I znowu wystarczyłaby zwykła ustawa, więc po co ta szopka była? Czysta zagrywka wyborcza PO. Zresztą rząd chciał chcronić te lasy przed samym sobą. Bo jak ministerstwo skarbu nie będzie chciało sprzedawać lasów, to nikt inny ich nie sprzeda. I tyle.

Wystarczy popatrzeć na art.57 Konstytucji III RP

Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.

I dzięki temu drugiemu zdaniu prezydent Komorowski mógł wysmażyć swoją ustawę o zgromadzeniach, przeszła ona zwykłą większością głosów i dopiero po 2 latach Trybunał Konstytucyjny ją uchylił. Tak samo mogło być z artykułem o Lasach Państwowych. Artykuły Konstytucji powinny być pisane jak np. 54

  1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
  2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.

Nie ma tu żadnych wyjątków - cenzurowanie mediów przez państwojest zakazane i tyle. Żaden tzw "ważny interes publiczny" nie może temu stanąć na drodze. Wiecej naszych wolności powinno być tak bezwarunkowe. Bo takie dopiski czynią je pustymi zapisami niestety. Popatrzmy choćby na art 61, 75, 81 itd.

Ja się bardzo cieszę, że PSL wystawił swojego kandydata. Jak napisałem - już pokazują jak mają ograniczony horyzont widzenia. Jak na sprawy rosyjskie patrzą tylko z punktu widzenia sprzedawania im żywności. A po drugie - zobaczymy jakie naprawdę PSL ma poparcie. Zostanie zweryfikowany 23% wynik z wyborów samorządowych. Ja wiem, że to są inne wybory i ludzie inaczej głosują. Ale jak będzie naprawdę duża rożnica między listopadem a majem (15-20%), to da nam pewną wiedzę o rzetelności wyników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@8azyliszek

Bardzo mało danych, odnośnie tego, jak wyglądało to "wielokrotne ugodzenie nożem". Może dźgała po tym, jak ten się już przewrócił i się nie ruszał. Nie wiadomo. Tak czy siak, sąd może (i, jeśli sytuacja była taka, a nie inna) odstąpić od wymierzenia kary.

We Włoszech Georgio Neapolitano mimo ponad 90-tki musiał ciągle pozostawać na urzędzie, bo partie nie mogły wybrać jego następcy aż do tego roku.

Nie wiem, jak wyglądają takie wybory we Włoszech, ale u nas mogłaby powstać lista kandydatów od każdego stronnictwa, a potem byłoby usuwane po jednym nazwisku - tego, który dostał najmniejszą ilość głosów - jeśli nikt nie miałby większości bezwzględnej, aż do pozostania tylko dwóch kandydatów.

Może zezwolić na wydawanie dekretów z mocą ustawy.

Władzy wykonawczej? Dziwny pomysł.

I dzięki temu drugiemu zdaniu prezydent Komorowski mógł wysmażyć swoją ustawę o zgromadzeniach, przeszła ona zwykłą większością głosów i dopiero po 2 latach Trybunał Konstytucyjny ją uchylił. Tak samo mogło być z artykułem o Lasach Państwowych. Artykuły Konstytucji powinny być pisane jak np. 54

To można by się powołac na art. 31. A jeśli chciałbyś jego zmiany, to wyeliminowałbyś chociażby możliwość uchwalenia kodeksu karnego.

Co więcej, u nas zgromadzenia są dość luźno rozpatrywane przez sądy i TK. Nawet jeśli takowe nie spełniło wymagań ustawowych, to i tak może być legalne. Trochę dziwna konstrukcja, ale TK często się do niej odwołuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pendolino za 3 mld od zagranicznej firmy której praktyki korupcyjne zostały niedawno ujawnione (pewnie dlatego nie kupiono pociągu od polskiego producenta) itd. itp.

Od jakiego polskiego producenta możesz kupić pociągi jadące do 300 km/h? Producent musiałby najpierw taki pociąg opracować, wyprodukować prototyp, przetestować itd. A tak masz gotowy produkt, który już jeździ po naszych torach (i w Czechach, Szwajcarii i innych krajach). Inna rzecz, że oczywiście PKP PLK nie podołało z modernizacją torowisk, ale to oddzielna sprawa od samego Pendolino.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na kwestię wyborów prezydenckich patrzył z innego punktu widzenia: był prezydentem generał, był prostak elektryk, rasowy polityk alkoholik i prawnik-teoretyk "bez języków", a teraz pan "jaśnie hrabia". Skoro na tym stołku gościliśmy takie "osobistości", to czy właściwie ważne jest kto będzie następny? Jakie są kwalifikacje na posadę prezydenta?

Edytowano przez zadymek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Na tym polega demokracja, że nie trzeba mieć żadnych kwalifikacji by piastować urząd. Wystartować może KAŻDY i każdy może wygrać. Mi to się podoba bardziej niż cenzus urodzenia, majątku czy wykształcenia. Zresztą - minister finansów jest doktorem ekonomii (jak zresztą przynajmniej każdy jego poprzednik, byli też profesorowie). Ale nie może zrozumieć prostej zasady, że jak za bardzo podniesie akcyzę na wódkę czy papierosy, to ani przychody z tego tytułu nie wzrosną, ani ludzie nie będą mniej palić czy pić - powiększy się tylko szara strefa. I co z tego że niby jest wykształcony, skoro zachowuje się jak chytry średniowieczny ekonom - o czym świadczy także ta instrukcja do Urzędów Skarbowych.

@Turambar (o jesteś znowu na Forum :) )

Może 300 km nie, ale bydgoska PESa ma już gotowe składy które spokojnie wyciągają 250 km na godzinę. A są tańsze, bardziej dostosowane do naszych warunków i jest to produkcja krajowa. Za 2 mld rząd mógł zapewnić i lepszy tabor PKP i wspomóc naszą gospodarkę. Pomysł by kupować drogie, zagraniczne składy, wcale nie jakieś superluksusowe na pierwszy rzut oka jest nieuzasadniony ekonomicznie. Ja bym chciał by CBA bądź inne służby prześwietliły do czyta ten przetarg, by sprawdzić, czy nie było korupcji za jego kulisami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turambar (o jesteś znowu na Forum smile_prosty.gif )

Może 300 km nie, ale bydgoska PESa ma już gotowe składy które spokojnie wyciągają 250 km na godzinę. A są tańsze, bardziej dostosowane do naszych warunków i jest to produkcja krajowa. Za 2 mld rząd mógł zapewnić i lepszy tabor PKP i wspomóc naszą gospodarkę. Pomysł by kupować drogie, zagraniczne składy, wcale nie jakieś superluksusowe na pierwszy rzut oka jest nieuzasadniony ekonomicznie. Ja bym chciał by CBA bądź inne służby prześwietliły do czyta ten przetarg, by sprawdzić, czy nie było korupcji za jego kulisami.

Pod rozwagę:

http://wiadomosci.ga...ostosowane.html

10. "Polscy producenci wyprodukowaliby taki sam pociąg 2-3 razy razy taniej niż Alstom"

NIEPRAWDA

Po pierwsze - polscy producenci są na etapie produkowania swojego pierwszego dalekobieżnego EZT na 160 km/h. Pesa powinna niedługo zaprezentować pociąg Dart, a Newag wspólne z firmą Stadler wyprodukuje pociąg Flirt 3. Pesa Dart po przeróbkach ma być w przyszłości platformą pociągów szybszych niż 160 km/h (200-250 km/h). Ale to są na razie plany - polscy producenci nie mają obecnie w ofercie pociągu szybszego niż 160 km/h, a tym bardziej nie mieli go sześć lat temu, kiedy ogłaszany był przetarg na wielosystemowe pociągi o maksymalnej prędkości 250 km/h.

Po drugie - wyżej wymienione pociągi Dart i Flirt 3 wcale nie są dużo tańsze od Pendolino. Koszt jednego pociągu Pendolino to ok. 84 mln zł.

Jeden pociąg Flirt 3 kosztuje ok. 58 mln zł, zaś jeden Dart ok. 50 mln zł, przy czym:

- są to pociągi krótsze o 37 m,

- zabierają o 42-50 pasażerów mniej,

- są dużo lżejsze,

- są o 90 km/h wolniejsze,

- mają prawie 2 razy mniejszą moc,

- są jednosystemowe, więc nie będą mogły jeździć za granicę, gdzie jest inne napięcie,

nie spełniają surowych przepisów pociągów dużych prędkości, m.in. nie są ciśnieniowo szczelne. Taka cecha sprawia, że np. w Pendolino jadącym 250 km/h jest bardzo cicho.

Jak widać z przytoczonych danych, Pendolino to jednak inna klasa od pociągów produkowanych przez naszych producentów. Warto też pamiętać, że były kupione z myślą o Kolei Dużych prędkości, która zostanie zbudowana (słynny "Y" z Warszawy do Wrocławia i Berlina)... Zresztą przetargh był 5 lat temu i wtedy nasi producenci nic nie mieli. Tylko plany.

W takim Flircie 3 przegub ciągle hałasuje, coś tam stuka, puka...

No i nikt przecież nie mówi, że w przyszłości nie kupią od PESA Dartów... Tylko najpierw muszą je zbudować, Pendolino było dostępne praktycznie "od zaraz". Już wymyślone i sprawdzone... Na razie kupują wersję Darta do 160 km/h.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gordon Lameman

Niestety ta poprawka do Konstytucji to był pic na wodę, fotomontaż. Bo proponowany artykuł miał brzmieć, że Lasów Państwowych nie można prywatyzować, chyba że przemawia za tym ważny interes społeczny. Pod co oczywiście możnaby podciągnąć cokolwiek. I znowu wystarczyłaby zwykła ustawa, więc po co ta szopka była? Czysta zagrywka wyborcza PO. Zresztą rząd chciał chcronić te lasy przed samym sobą. Bo jak ministerstwo skarbu nie będzie chciało sprzedawać lasów, to nikt inny ich nie sprzeda. I tyle.

No właśnie nie.

Poprawka do Konstytucji to tak jak pisałem potężne narzędzie dla Trybunału Konstytucyjnego. Obecnie Tk nie ma sensownego materiału do badania tej kwestii. Ta poprawka pozwoliłaby weryfikować cele ewentualnej prywatyzacji.

Cała afera z lasami państwowymi polega na tym, że lasy są słabo chronione, PO chciało wpisać ich ochronę w Konstytucję, ale głosami PiS projekt przepadł.

I w związku z tym PiS odtrąbił sukces i uratowanie lasów państwowych, a razem z nim ludzie, którzy sprawy nie ogarniają.

GDZIE TU LOGIKA!?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiego polskiego producenta możesz kupić pociągi jadące do 300 km/h? Producent musiałby najpierw taki pociąg opracować, wyprodukować prototyp, przetestować itd. A tak masz gotowy produkt, który już jeździ po naszych torach (i w Czechach, Szwajcarii i innych krajach). Inna rzecz, że oczywiście PKP PLK nie podołało z modernizacją torowisk, ale to oddzielna sprawa od samego Pendolino.

Nie w torowiskach problem. Pendolino zamówione przez PKP nie ma wychylnego pudła, czyli nie jest w stanie jeżdzić ze swoją maksymalną prękością. Skoro nie może jeżdzić ze swoją maksymalną prędkością, to czemu w ogóle kupować Pendolino? Jeżeli chcieli zaoszczędzić te 10%, to mogli od razu kupić coś tańszego. Człowiek zastanawia się czy to jeszcze "tylko" głupota, czy już celowa zagrywka. Podobnie było przecież z autostradami, które są droższe i gorsze od tych robionych za granicą.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiego polskiego producenta możesz kupić pociągi jadące do 300 km/h? Producent musiałby najpierw taki pociąg opracować, wyprodukować prototyp, przetestować itd. A tak masz gotowy produkt, który już jeździ po naszych torach (i w Czechach, Szwajcarii i innych krajach). Inna rzecz, że oczywiście PKP PLK nie podołało z modernizacją torowisk, ale to oddzielna sprawa od samego Pendolino.

Nie w torowiskach problem. Pendolino zamówione przez PKP nie ma wychylnego pudła, czyli nie jest w stanie jeżdzić ze swoją maksymalną prękością. Skoro nie może jeżdzić ze swoją maksymalną prędkością, to czemu w ogóle kupować Pendolino? Jeżeli chcieli zaoszczędzić te 10%, to mogli od razu kupić coś tańszego. Człowiek zastanawia się czy to jeszcze "tylko" głupota, czy już celowa zagrywka. Podobnie było przecież z autostradami, które są droższe i gorsze od tych robionych za granicą.

Link od Turambara (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17146935,Zamarznie_zima__Pesa_zrobilaby_taniej__nie_sa_dostosowane.html)

PRAWDA

Polska jest krajem głównie nizinnym, a linie, po których będą jeździły pociągi Pendolino, mają w większości łagodne łuki. Praktycznie jedyny odcinek, na którym przydałoby się wychylne pudło, to 120-kilometrowy odcinek pomiędzy Działdowem a Malborkiem (trasa Warszawa - Gdańsk), gdzie zysk czasowy pociągu z wychylnym pudłem wynosiłby zaledwie 6 minut. Na liniach z Warszawy do Krakowa czy Katowic nie byłoby praktycznie żadnej różnicy. Składy z wychylnym pudłem byłyby za to o 10 proc. droższe w kupnie i eksploatacji, dużo dłużej trwałaby procedura homologacji, a do tego przy wychylnym pudle u części podróżnych pojawia się choroba lokomocyjna.

Tzw. tilt jest też dość awaryjny - Czesi mają z nim dużo problemów. W Europie odchodzi się od tej technologii. Szwajcarzy do swojego górzystego kraju z krętymi liniami kolejowymi zamawiają pociągi na 250 km/h bez tego systemu.

Do tego Pendolino i tak będzie w Polsce jeździć na łukach szybciej niż inne pociągi - jako EZT (Elektryczny Zespół Trakcyjny) ma mniejszy nacisk na oś niż klasyczne składy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żenada. Trybunał Konstytucyjny ponownie zawiódł. Przynajmniej mnie i innych przedsiębiorców hazardowych. Naczelny Sąd Administracyjny kieruje sprawę do TK z uzasadnieniem, że ustawa z 2009 roku może łamać zasadę z art. 20 Konstytucji o swobodzie działalności i wolności gospodarczej. Dla mnie widać to gołym okiem. A Trybunał mówi - nie łamie wszystko jest w porzadku. Mimo tego, że w jedną noc Sejm zlikwidował tysiące małych saloników z automatami do gier. I to tylko dlatego, że posłowie PO byli zamieszani w hazardowe machlojki. I z tego powodu wszystkim zakazano hazardu. Paranoja!

Zamiast czerpać zyski z hazardu i zmniejszać zatrudnienie w Służbie Celnej, to państwo powiększyło tylko szarą strefę i utrzymuje etaty celnych urzędników którzy karzą mandatami zwykłych uzytkowników, a wobec firm prowadzacych działalność hazardową w internecie są bezradni. Gołym okiem widać że te przepisy są bzdurne, nieskuteczne i szkodliwe gospodarczo. Ale całe wysokowyedukowane ministerstwo finansów nie widzi tego. Zakaz i już, chocby się paliło i waliło. Po co nam tacy urzędnicy?

W ogóle prawa które próbują zmieniać naturę człowieka, przepisy które "wiedzą lepiej" co jest dla nas dobre . To bez sensu, głupota z góry skazana na niepowodzenie. Od zarania cywilizacji człowiek pił, palił, uprawiał seks i grał w gry na pieniądze. O narkotyzowaniu się nie wspominając. Takie zachowania są wręcz zakodowane w naturze większości populacji. Bezsensowna walka z wiatrakami tylko osłabia zaufanie do państwa i robi ze zwykłych ludzi przestępców. Jestem przeciw takim działaniom.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie w torowiskach problem. Pendolino zamówione przez PKP nie ma wychylnego pudła, czyli nie jest w stanie jeżdzić ze swoją maksymalną prękością. Skoro nie może jeżdzić ze swoją maksymalną prędkością, to czemu w ogóle kupować Pendolino? Jeżeli chcieli zaoszczędzić te 10%, to mogli od razu kupić coś tańszego.

O widzę, że też nabrałeś się na tę bajeczkę, że Pendolino bez wychylnego pudła to nie Pendolino. Wychylne pudło ma znaczenie tylko na ostrych łukach, których w Polsce nie ma wiele. Na większości tras, na których ma jeździć Pendolino brak pudła nie zmienia nic. Zresztą wychylne pudło ma więcej wad niż zalet. Przede wszystkim zwiększa cenę (tak samego zakupu, jak i późniejszej eksploatacji). Dodatkowo utrudnia serwisowanie oraz zwiększa awaryjność. Wystarczy spojrzeć na Czechów, którzy kupili pociągi z wychylnym pudłem i tego żałują - nie zwiększa to w sposób istotny szybkości pociągów, natomiast mocno zwiększa koszty i zmniejsza komfort, a jednak u nich ze względu na ukształtowanie terenu to pudło powinno robić dużą różnicę.

Edytowano przez Sevard
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mowa o Pendolino, jakiś czas temu czytałem artykuł na gazeta pl "Fakty i mity o Pendolino". Warto poczytać, pozwoli obalić parę twierdzeń. A teraz z innej beczki - TK ma się wreszcie zająć nieszczęsną ustawą hazardową. Doprowadziła ona do takiego absurdu, że szkoły teraz nie mogą organizować loterii bez zgody odpowiedniego organu, w dodatku jej jakość legislacyjna pozostawia sporo do życzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc żal mi jest trochę PSL, gdyż uważam, że wystawienie Jarubasa było z jednej strony podyktowane chęcią zachowania koalicji rządowej, z drugiej tym, że kandydat musi się zmierzyć z już urzędującym prezydentem, który zawsze ma fory. Jak dla mnie kandydatem PSL powinien być ktoś pokroju Żelichowskiego,

Ja obstawiałem że zrezygnują ze swojego żeby kasę oszczędzić, ale widocznie wcześniej wiedzieli że kary za nieprawidłowości w zbieraniu kasy nie będzie, a jak wiadomo to zawsze czas reklamowy dla partii.

Zaskakująca jest natomiast mizeria kandydata. Jarubas to niejako "mój" marszałek i dotychczas postrzegałem go neutralnie (pomimo tego że co się dziej na dzielni wiem). Taka nadzieja na nowe twarze w polityce, nowe pokolenie i w ogóle... tymczasem wystarczyło kilka wypowiedzi i czar pryska (niczym w dowcipie czy to lepiej mądrze milczeć czy się odezwać i rozwiać wątpliwości - hehe to strategia Pani Ogórek). Jak na razie jest liga powiatowa i co niepokojące u polityka który powinien na tym stanowisku reprezentować przynajmniej poziom krajowy.

Żelichowski jest za cwany by się pchać w wybory prezydenckie.

O widzę, że też nabrałeś się na tę bajeczkę, że Pendolino bez wychylnego pudła to nie Pendolino. Wychylne pudło ma znaczenie tylko na ostrych łukach, których w Polsce nie ma wiele. Na większości tras, na których ma jeździć Pendolino brak pudła nie zmienia nic.

Ciekawe na jakiej podstawie twierdzisz że tych łuków nie ma :) Czy aby też nie dajesz bezkrytycznie wiary w to co mówią zwolennicy Pendolino? Ja z kolei czytałem że łuki są tak ciasne, że system wychylny ich nie kompensuje stąd jego brak. :) Do tego miejsca na przebudowę nie ma więc i nadziei na szybszą jazdę też. Na razie nowe pociągi ruszają i się docierają/rozpędzają. Podpieranie się publikacjami jak ta podlinkowana poszerza spojrzenie na sprawę, ale o niczym nie przesądza. Raczej nikt z czytających nie ma możliwość zweryfikowania słuszności postawionych tam kluczowych stwierdzeń, jest więc to inne spojrzenie na sprawę tylko. Kluczowe dla mnie jest czy infrastrukturę da się dostosować w rozsądnym czasie by średnia prędkość przejazdu była wysoka.

Czas (przejazdów) pokaże która strona ma rację. Osobiście za bardziej rozsądną uważałbym strategię zakładającą najpierw rozbudowę infrastruktury by obecny sprzęt nie musiał hamować a potem rozważać co kupić by jeździć szybciej.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe na jakiej podstawie twierdzisz że tych łuków nie ma :) Czy aby też nie dajesz bezkrytycznie wiary w to co mówią zwolennicy Pendolino? Ja z kolei czytałem że łuki są tak ciasne, że system wychylny ich nie kompensuje stąd jego brak. :)

Z doświadczeń innych państw. Czesi mają Pendolino z wychylnym pudłem i dużo ciasnych łuków, a różnica na trasie Ostrawa-Praga między Pendolino, a normalnym ekspresem to całe 4 minuty. Na trasie mającej 356 kilometrów to niewiele.

Poza tym Polska w końcu zmieniła przepisy i klasyczne EZT nie muszą już tak bardzo ograniczać prędkości na łukach, jak miało to miejsce wcześniej. Na trasach, na których jeździ lub ma jeździć w przyszłości Pendolino zmienia to sporo, bo po wprowadzeniu nowych przepisów wychylne pudło przydaje się na całej jednej trasie (Warszawa-Gdańsk). W innych miejscach albo łuki są łagodne, albo już tak ciasne, że i pudło nic nie da.

Problemem Pendolino nie jest to, że nie ma pudła, tylko to, że w Polsce jest za mało linii, na których Pendolino cokolwiek może zmienić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzę, że też nabrałeś się na tę bajeczkę, że Pendolino bez wychylnego pudła to nie Pendolino. Wychylne pudło ma znaczenie tylko na ostrych łukach, których w Polsce nie ma wiele.

Ja zaś widzę, że ty i Sermaciej w ogóle nie zadaliście sobie trudu przeanalizowania mojej wypowiedzi. Skoro Pendolino ma być tylko o 10% tańsze (a jest drogie), bo nie jest w stanie osiągnąć maksymalnej prędkości na polskich torach, to po co w ogóle kupować Pendolino? Brak wychylnego pudła to tylko jeden z wielu znaków zapytania tej inwestycji, który podważa jej sens. Czemu nie kupić czegoś, co jest tańsze, a będzie lepiej dostosowane do polskich warunków?

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

behe & Sev:

Po głębszym przemyśleniu zgadzam się z większością Waszych argumentów. Może idea posiadania broni nie jest zła sama w sobie, ale nasze społeczeństwo raczej do niej nie dorosło. Wystarczy, że mamy możliwość wyrobienia sobie prawa do jednej z najbardziej zabójczych broni - prawa jazdy. Połączenie alkoholu, młodzieńczego szaleństwa, lekkomyślności i braku doświadczenia robi swoje. Przez caly rok 2014 zatrzymano ponad 100 tys. nietrzeźwych kierowców.

[quote

Afera z lasami państwowymi,

Możesz wyjaśnić na czym według Ciebie polega afera z lasami państwowymi?

[LINK] Nie wiem czy niewiedza. Ustawa fajnie, chronione fajnie. PO, gdy dorwało się do władzy mogło z łatwością taką większość pozyskać.

Rozy: Obawiam się, że sporo osób właśnie tego szoguna tak potraktuje. Media dbają o jego wizerunek.

Pezet: Nie zachwycam się prezydenturą Kaczyńskiego, bo dla mnie był nijakim prezydentem. Czy Duda będzie gorszy? Dowiemy się tylko, gdy nim zostanie. Tak jedziesz po PiSie, ale ciekawe jest to, że akurat odkąd rządzi PO, ludzie ze służb mundurowych (podaję na przykładzie PSP) uciekają na emeryturę jak szybko się da. Czy to czasem nie za rządów PO i ich reform dostaliście po tyłku?

Swego czasu głosowałem na PO i na Bronka, by mając pełną władze w ręku mogli coś zmienić na lepsze. Czy im się udało? Statystyki mówią co innego. Czy PiS tez doprowadziłby kraj do takiego stanu? Możemy tylko gdybać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komsomolska Prawda: Sprawcą zamachu na Niemcowa był Czeczen, popierający nowy rząd Ukrainy, który wcześniej planował zamach na Putina.

No śmiech na sali. Szkoda tylko, że jak znajdą kozła ofiarnego, to go pod takimi bzdurnymi zarzutami skażą na długoletnie łagry - bez żadnych żartów. :/ Wiedziałem, że zrzucą to na Ukraińców, to się samo nasuwało. Neostalinizm od 3 kadencji Putina w Rosji się utworzył, jak nic niestety.

Wodza nie ma 8 dni i już się pojawiały jakieś fantastyczne spekulacje - umarł, dostał udaru, obalono go, umiera na raka itp. Raczej nie mamy szczęścia do takich zdarzeń. Praktyka pokazuje, że im gorszy dyktator, tym dłużej cieszy się dobrym zdrowiem i władzą. :/ Szkoda. Osobiście obstawiam tą tajną wizytę w Szwajcarii, by być przy narodzinach swojego dziecka.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaś widzę, że ty i Sermaciej w ogóle nie zadaliście sobie trudu przeanalizowania mojej wypowiedzi. Skoro Pendolino ma być tylko o 10% tańsze (a jest drogie), bo nie jest w stanie osiągnąć maksymalnej prędkości na polskich torach, to po co w ogóle kupować Pendolino?

Ależ przeanalizowałem, tylko zupełnie się z tym nie zgadzam. Pendolino jest w stanie osiągnąć maksymalną prędkość na polskich torach (lub będzie ją mógł osiągnąć w najbliższym czasie). Nie jest problemem sam wybór składu, ale ilość zamówionych pociągów, bo przy obecnym stanie infrastruktury większość się będzie marnować.

Brak wychylnego pudła to tylko jeden z wielu znaków zapytania tej inwestycji, który podważa jej sens.

W Polsce bez sensu byłoby kupić Pendolino z wychylnym pudłem. Ogólny koszt wzrasta dosyć mocno, jeśli policzyć i cenę i wzrost kosztów utrzymania, a nie daje to nic (bo 6 minut na jednej trasie to jest nic).

Czemu nie kupić czegoś, co jest tańsze, a będzie lepiej dostosowane do polskich warunków?

Żeby w końcu ludzie zaczęli się przesiadać do pociągów. Można dalej kupować składy przystosowane do naszych torów i udawać, że problemu z infrastrukturą nie ma, ale nie liczyłbym na to, że ludzie będą udawać, że pociągiem jest szybciej niż autobusem (a niestety na sporej części tras autobusy jeżdżą dużo szybciej).

Wystarczy, że mamy możliwość wyrobienia sobie prawa do jednej z najbardziej zabójczych broni - prawa jazdy. Połączenie alkoholu, młodzieńczego szaleństwa, lekkomyślności i braku doświadczenia robi swoje. Przez caly rok 2014 zatrzymano ponad 100 tys. nietrzeźwych kierowców.

Z jednej strony się zgadzam, ale z drugiej mam pewne wątpliwości. Nietrzeźwi kierowcy są łatwą wymówką dla polityków i mediów, ale to wcale nie jest największy problem. Jest kilka większych, z którymi albo nic się nie robi, albo robi się niewiele. Sporo osób jeździ w długie trasy i siedzi za kółkiem po paręnaście godzin bez przerwy, pod koniec przypominają zombie, ale jadą. Często przez to są bardziej niebezpieczni niż pijani kierowcy, ale polskie prawo nic z tym nie robi. Nie można być lekko podchmielonym, ale w tym samym czasie można kierować będąc całkiem przemęczonym, co jest pewnym absurdem. Drugim problemem są komórki - niby są przepisy, które zabraniają korzystać z komórek podczas jazdy, ale i tak wiele osób nic sobie z tego nie robi, a z wielu badań wynika, że osoba rozmawiająca podczas jazdy jest bardziej niebezpieczna niż osoba pijana. Trzecim problemem związanym z wcześniejszym jest to, że kierując pojazdem można bezkarnie pić, spożywać posiłki, palić papierosy i robić inne rzeczy, które rozpraszają uwagę. Tylko zawodowym kierowcom grozi cokolwiek za kierowanie pojazdem bez przerw oraz za np. jedzenie w trakcie jazdy. Inni niech robią co chcą. Potem latem mamy sznurki pojazdów, które jadą z jednego końca Polski na drugi. Nie robią przerw, bo to spowalnia, jedzą posiłki w samochodzie, bo zatrzymanie się np. na stacji to strata czasu itd. W Polsce jest naprawdę niska kultura jazdy i to stwarza dużo większe zagrożenie niż spora część osób, które wypiją o kieliszek więcej niż pozwalają przepisy. Właściwie to progi tutaj są bez sensu - albo powinno się karać wszystkich niezależnie od tego ile mają promili (alkohol na różne osoby działa różnie, dla niektórych i 0.1 promila to może być za dużo), albo w ogóle zrezygnować z zakazu i bezwzględnie karać tych, którzy spowodują jakieś zagrożenie lub wypadek, a w trakcie kontroli zdać się na ocenę policjantów. Są państwa, w których takie rozwiązania działają i sprawdzają się nieźle.

Co do wypadków i ich przyczyn, to jeśli ktoś jeszcze nie widział, to polecam obejrzeć

.
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony się zgadzam, ale z drugiej mam pewne wątpliwości. Nietrzeźwi kierowcy są łatwą wymówką dla polityków i mediów, ale to wcale nie jest największy problem. Jest kilka większych, z którymi albo nic się nie robi, albo robi się niewiele. Sporo osób jeździ w długie trasy i siedzi za kółkiem po paręnaście godzin bez przerwy, pod koniec przypominają zombie, ale jadą. Często przez to są bardziej niebezpieczni niż pijani kierowcy, ale polskie prawo nic z tym nie robi. Nie można być lekko podchmielonym, ale w tym samym czasie można kierować będąc całkiem przemęczonym, co jest pewnym absurdem. Drugim problemem są komórki - niby są przepisy, które zabraniają korzystać z komórek podczas jazdy, ale i tak wiele osób nic sobie z tego nie robi, a z wielu badań wynika, że osoba rozmawiająca podczas jazdy jest bardziej niebezpieczna niż osoba pijana. Trzecim problemem związanym z wcześniejszym jest to, że kierując pojazdem można bezkarnie pić, spożywać posiłki, palić papierosy i robić inne rzeczy, które rozpraszają uwagę. Tylko zawodowym kierowcom grozi cokolwiek za kierowanie pojazdem bez przerw oraz za np. jedzenie w trakcie jazdy. Inni niech robią co chcą. Potem latem mamy sznurki pojazdów, które jadą z jednego końca Polski na drugi. Nie robią przerw, bo to spowalnia, jedzą posiłki w samochodzie, bo zatrzymanie się np. na stacji to strata czasu itd.

Nie są, ale stanowią istotny problem. Przemęczeni kierowcy mogą być kontrolowani chyba tylko, gdy pracują w transporcie. Poza tym raczej nikt tego nie pilnuje i zostawia się indywidualnemu zdrowemu rozsądkowi. Co do komórek to jak najbardziej się zgadzam. Czasem kilka razy dziennie widziałem osoby, które rozmawiały przez telefon podczas prowadzenia auta trzymając go w jednej ręce. Wydaje się, że jedyne co można zrobić w tym wypadku to zwiększyć liczbę punktów karnych i wysokość mandatu. 10 punktów i 500 zł mogłoby niektórych odstraszyć. Piszę niektórych, bo duża grupa takich osób, to ludzie w luksusowych autach, których stać na mandaty. Gdyby wprowadzić w Polsce kary mandatowe uwarunkowane od wysokości zarobków może kara byłaby dla nich dotkliwsza, a przez to bardziej pouczająca.

W Polsce jest naprawdę niska kultura jazdy i to stwarza dużo większe zagrożenie niż spora część osób, które wypiją o kieliszek więcej niż pozwalają przepisy. Właściwie to progi tutaj są bez sensu - albo powinno się karać wszystkich niezależnie od tego ile mają promili (alkohol na różne osoby działa różnie, dla niektórych i 0.1 promila to może być za dużo), albo w ogóle zrezygnować z zakazu i bezwzględnie karać tych, którzy spowodują jakieś zagrożenie lub wypadek, a w trakcie kontroli zdać się na ocenę policjantów. Są państwa, w których takie rozwiązania działają i sprawdzają się nieźle.

Jest, ale to IMO trochę zasługa kursów i egzaminów na prawo jazdy. Podobnie jak w przypadku matur, ludzi uczy się jak zdać egzamin, a nie jak wykorzystać zdobytą wiedzę w należyty sposób. Jazda na zamek czy chociażby przepuszczanie ludzi na pasach są u nas na całkowicie innym poziomie niż w takiej Szwajcarii. Tam jak jest ograniczenie do pięćdziesięciu to każdy jedzie 50 i nikt nie cwaniakuje ani nie buntuje się. Słyszałem, że nie pochodzi się zbyt blisko pasów, jeśli nie chce się przejść, bo samochody widząc osobę przy pasach, momentalnie się zatrzymują i przepuszczają pieszych.

Pamiętam jak byłem parę lat temu w stolicy Niemiec i widziałem reakcje kierowców na sporą grupę pieszych przechodzącą przez pasy na czerwonym świetle. U nas nim ono się zapali, lekko miga, a dopiero zmieni kolor, tam dzieje się to od razu. Stało sporo samochodów przed pasami, w markach i cenach jakie u nas rzadko się widuje i nikt się nie pieklił na to, że piesi IMO dość długi czas przeprawiali się na drugą stronę. U nas wyszłoby pewnie buractwo i skończyłoby się na trąbieniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...