Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

Zakup DMC4:SE nie uważam za specjalnie udany. Podbicie rozdziałki widać od razu ale 60 fps było też na PS3 więc łaski nie robią. Sama grafika praktycznie nie ruszona. Obiecanego japońskiego voice actingu nie ma. W samej rozgrywce też nic się nie zmieniło. Vergilem całkiem fajnie się gra ale Trish i Lady to miks assetów innych postaci. Do tego kolejny raz mamy podróże po tych samych etapach, tyle że częściej. 4 dyszki w sumie szału nie robią ale żałuję że PSN nie ma żadnych refundów.

Poza tym obejrzałem sobie Berserk: Golden Age i wróciłem do Dark Souls 3. Ubrałem postać "na Gutsa", wziąłem ogromny miecz i naparzam nieumarłych. Jest frajda :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@b3rt: A na PC grałeś? Bo w sumie chyba największą rzeczą w wersji HD jest tryb Turbo i Legendary Dark Knight w końcu na konsoli. Ale jeśli już grałeś (albo nie jesteś wystarczająco wprawiony), to w sumie się się nie dziwię. 

 

 

Unrelated: https://mobile.twitter.com/ZhugeEX/status/747923055658307584

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dragon's Dogma doczłapałem do stolicy, zmieniłem klasę (na razie sobie, ale pionkowi też później podmienię) na Gutsa i zawróciłem żeby trochę uważniej okolice początkowe pozwiedzać. Wracałem na piechotę co mi się trochę dłużyło bo wrogów w ogóle nie napotkałem, ale cóż. Walka mieczem dwuręcznym póki co nawet mi podchodzi, zobaczymy jak będzie później.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rankin @ZygfrydQ

Late to the party, I guess. 

Dogma jest dobrą grą, ale tylko jeśli lubisz gry pokroju Dark Souls czy Monster Hunter. Historia trwa jakieś 20-25 godzin, jest też idiotyczna i pisana po łebkach. W gruncie rzeczy - smok przyleciał, zły, ty wybraniec, zabij smoka. Dialogi to w zasadzie monologi z rozkazami od NPCów, a jakiekolwiek hinty dotyczące pogłębienia któregokolwiek z wątków na hintach się kończą. Grę kupuje się głównie dla systemu walki i starć z różnego rodzaju potworami. Możesz wspinać się na większych wrogów, podpalać im skrzydła itp. Jeśli ktoś lubi taką formę zabawy, to Dogma będzie dla niego. Trzeba mieć też w pamięci, że to port starej gry na PS3/X360, więc pod względem technicznym to jest 2012 rok, plus gra nie jest szczególnie doszlifowana. Świat jest dość pustawy i niewielki, dodatkowo zdarzyło mi się zobaczyć spawnujących się na moich oczach wrogów i doczytujące tekstury. Dodatkowo port (przynajmniej w okolicach premiery) miał kilka bugów. Nic wielkiego, niewidoczny tekst w kreatorze postaci, niewidoczne modele w tymże itp. I gra raz się scrashowała. A jeśli ktoś chce się brać za dodatek, to po przejściu gry i NG+ moja postać na jakimś 70 poziomie wciąż była za słaba na jednego z dalszych bossów, który potrafił zabić całą drużynę jednym ciosem. Poziom miałem, zdaje się, około 70. Więc do przejścia dodatku raczej będzie trzeba grindować, i to sporo.

Punkt wyjścia jest taki, że w Dogma można grać i jest to dobra gra, jeśli nie uczekujesz nic oprócz walki. Nic innego w tej grze nie ma. Polecam korzystać z pionków od znajomych tho, są na serio pomocne.  

A, jak ktoś lubi Berserk, to dodatkowy plus do zakupu. To w zasadzie gra Berserk.

Also, obligatory - 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram sobie w to mobilne Uncharted i kurcze, całkiem nie najgorsza ta gierka. Późniejsze etapy zmuszają do jakiegoś tam kombinowania, mikrotransakcje nie są jakoś specjalnie nachalne, oprawa całkiem spoko a i można odblokować nieco fantów do multi Uncharted 4.

Poza tym trafił się zabawny tydzień z aktualizacjami. Wyszły spore łaty do Dooma, Uncharted 4, Wiedźmina 3, spory dodatek do SFV i UFC2. Rano zapuściłem pobieranie tego wszystkiego, mam nadzieję że po powrocie do domu chociaż Story do SF5 będzie. A za tydzień rankedy do Overwatch.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...