Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PLDan

Piłka Nożna VI

Polecane posty

No dobra, ale nie z Muhrinio. smile_prosty.gif Fanem jestem ale niedzielnym. Sorry za wypisywanie głupot. Poprawię się i więcej nie będę. smile_prosty.gif

Bayern - Manchester

Pierwsza polowa upłynęła tak jak się można było spodziewać. Bayern atakuje, Manchester się broni. Ale robi to dobrze. Mimo pojawiających się dziur w obronie Anglików na przedpolu, to Niemcy wykorzystać tego nie potrafią. Albo przekombinowują i obrońcy wybijają im piłkę, albo strzelają Panu Bogu w okno. Optycznie tylko Roben bardziej się stara, kiwa, biega, próbuje rozegrać to dynamicznie. Za to Manchester ma niezłe kontry. Najlepsza była ta pierwsza, ale Rooney oczywiście się zakiwał zamiast strzelać. Szkoda też było tego spalonego. Nie podoba mi się Valencia - dużo biega ale niewiele z tego wynika. Pod koniec połowy zmęczenie zaczęło doskwierać chyba obu drużynom. Zmęczeni obrońcy zaczęli faulować. Oczywiście pierwszy był Lahm, który często robi takie ruchy. Mam nadzieję, że w 2 połowie nie będzie takich błędów sędziowskich w tych sytuacjach.

A jednak. Najpierw dośrodkowanie Valenci z autu i gol Evry a chwilę potem wyrównanie Mandźucicia. Do niczego - ja chcę by Manchester przeszedł. Jeden gol, drugi gol i Anglicy się gubią. Z tego nieszczęście może być. sad_prosty.gif Jeju ale Rooney jest beznadziejny. No nie lubię go! Już dwie sytuacje zmarnował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia (jako kibica Evertonu) to bardzo dobrze, że Manchester odpadł w tym meczu. Jak wiemy istnieje taka zasada, że jak zwycięzca Ligi Mistrzów nie załapie się do pierwszej czwórki w lidze, to ma prawo do gry w tych rozgrywkach kosztem czwartego zespołu ligowego. Chyba ostatnia taka sytuacja miała miejsce jak Chelsea zdobyła Puchar i mimo zajęcia czwartego miejsca przez Tottenham, to The Blues grali w Lidze Mistrzów. UEFA wprowadziła te zapisy, żeby w Champions League nie mogły grać więcej niż cztery zespoły z jednego kraju.

Niby można się uśmiechnąć na myśl, że to Manchester Moyesa miałby wygrać najbardziej prestiżowe rozgrywki w Europie, ale już nie takie rzeczy działy się w futbolu. Diabły raczej nie powalczą o czwarte miejsce, bo mają jednak sporą stratę, więc zawsze istniało pewne ryzyko, że zajęcia miejsca w top 4 nic nie da. Teraz można być spokojnym o to, że wszystko rozstrzygną rozgrywki ligowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe mecze w LM.

Wczoraj kibicowałem Bayernowi, ale United nawet zagrał dobre spotkanie. Bramka Evry bardzo ładna.Dla mnie było to zaskoczenie. Był to bardzo niebezpieczny moment dla Bayernu. Jednak Bayern udowodnił że jest głównym kandydatem do wygrania LM.

Szkoda że BVB nie strzeliło trzeciej bramki. Nie spodziewałem się że BVB może mieć szanse na awans. Real musiał całkowice zlekceważyć przeciwnika.

Odpadnięcie Barcy to już jest meganiespodzianka. Tym bardziej że straciła ona bramkę już w 6 minucie. Atletico wyrasta na czarnego konia LM.

Ciekawie jakie będą pary półfinałowe. Liczę jednak że nie spotkają się Bayern z Realem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał Probierz... Wczoraj miał ogromne pretensje do kibiców Jagi za to, że wygwizdali po meczu swój zespół. Ten klub do nowego trenera ma ogromny szacunek i sentyment, ale musi Probierz pamiętać, że to jest nasze podwórko, a sport jest mało opłacalny i sentyment może się zmienić w odrazę. Moim zdaniem (nie jestem kibicem tego klubu), to pochopnie wywalono Piotra. Owszem zachowywał się jak burak, ale to jest w końcu piłka nożna, a w tym sporcie emocje są potrzebne. Był Hajto, Stokowiec a teraz Probierz, a zespół gra TAK SAMO i wątpię żeby tu się coś zmieniło. Wina leży po całym sztabie szkoleniowym i złym dobieraniu sobie zawodników w poszczególnych okienkach transferowych. Przyjdzie Probierz i wywali pięciu i kupi kolejnych pięciu...

Wywalił Lechię, a teraz Jagę z Pucharu. Zagłębie - Zawisza na stadionie narodowym. Frekwencja może być naprawdę smutna...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy z boiska zszedł Hazard już praktycznie pogodziłem się z odpadnięciem Chelsea. Bez Belga wydawało by się jak bez ręki, ale kiedy PSG cofnęło się aż tak głęboko, a Oscar z Willianem raz po raz napędzali ataki The Blues to musiało się skończyć dobrze. Dwie poprzeczki w minutę muszą o czymś świadczyć. Trudno powiedzieć że Mou wykazał się niesamowitym strategicznym nosem, ale odwagi mu nie można odmówić. Huzia na józia - Etoo, Torres i na dodatek Ba w ataku dało wymierny efekt w postaci gola Senegalczyka.

Ile to już razy ekipa ze Stamford w takich sytuacjach wychodzi zwycięsko, to już trudno nawet liczyć. We wtorek było to jednak podparte konkretnymi dowodami w postaci bardzo dobrej gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwalcie sobie ligę angielską i mówcie jaka jest dobra, ale spójrzmy na półfinały najważniejszych turniejów klubowych w Europie.

Liga Mistrzów:

-Atletico Madryt (Hiszpania)

-Bayern Monachium (Niemcy)

-Chelsea (Anglia)

-Real Madryt (Hiszpania)

Liga Europy:

-Benfica Lizbona (Portugalia)

-Juventus (Włochy)

-Sevilla (Hiszpania)

-Valencia (Hiszpania)

Jakby nie patrzeć mamy nokaut, bo aż 4 zespoły z Hiszpanii w stosunku do jednego z kilku innych krajów.

Szkoda mi odpadnięcia Barcelony, ale rywale z Madrytu byli lepsi i swoją grą zasłużyli na awans. O meczu Nietoperzy będą jutro głośno mówić. Liczę tylko, że dalszy udział w LM sprawi, że zgubią punkty w lidze, a Katalończykom przyjdzie się cieszyć z mistrzostwa. Jak na razie moje typy w LM na ten etap są w 3/4 trafne smile_prosty.gif. Chciałbym zobaczyć pary Real-Chelsea i Atletico-Bayern.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@m(s) - było już o tym mówione, że to nie takie proste w ocenie. Liga Europy to turniej pocieszenia, z tym się każdy musi zgodzić bo i pieniądze mniejsze i prestiż, a same rozgrywki są przeznaczone dla słabszych pod względem piłki klubowej krajów. Często tam grają drużyny, które mają za wąską kadrę na grę na paru frontach i na przykład koncentrują się na Lidze Europy, jak w tej edycji Valencia, która nie ma już szans na miejsce w europejskich pucharach w lidze hiszpańskiej. Jeśli w tych rozgrywkach startowały takie zespoły jak Tottenham czy Everton to mając szansę na walkę o Top 4 w lidze angielskiej (co sezon od jakiegoś czasu kręcąc się w tych okolicach), Manchester United, Ligę Europy traktowały nieco po macoszemu. Chelsea miała szeroką kadrę i mogła walczyć i wygrać LE i jednocześnie walczyć w Premier League. Dlatego sens te rozgrywki dla zespołów angielskich mają tylko gdy jakiś wygra Puchar Anglii (oczywiście, jeśli nie będzie bronić się przed spadkiem bo w takim wypadku wybór jest jasny), w innym przypadku, będąc np. na miejscu szóstym w tabeli, zazwyczaj wolą się skoncentrować w następnym sezonie na powtórzenie tego wyniku lub poprawę niż męczenie się w europejskich pucharach. Sezon długi, wyczerpujący, a konkurencja zacięta, niezależnie czy się walczy o utrzymanie czy o Top 4. Jest Puchar Ligi, Anglii, liga i dla zespołu, który nie ma tylu dobrych zawodników by walczyć wszędzie to po prostu kwestia ustalenia priorytetów.

Dla zespołów hiszpańskich Liga Europy to szansa wybicia się i zarobienia pieniędzy bo w La Liga jest ten niesprawiedliwy system podziału pieniędzy faworyzujący wielkie kluby takie jak Real, Barcelona. Na tej szansie skorzystała Sewilla, po wygraniu dwa razy Pucharu UEFA potem grając w Lidze Mistrzów, tą drogą podążyło także Atletico, a wcześniej Villarreal (w 2004 grał w półfinale Pucharu UEFA, dwa lata później w półfinale LM).

Dlatego, jeśli już oceniać przez pryzmat pucharów to raczej LM i tu faktycznie plus dla ligi hiszpańskiej. Jednak trzeba też pamiętać o czynniku szczęścia i nieprzewidywalności wydarzeń na boisku, której suche wyniki nie oddają. Pisząc tu w dyskusji z FaceDancerem o występach United za czasów Fergusona w Lidze Mistrzów wspomniałem kilka przypadków gdy szczęścia nie mieliśmy i niekoniecznie zespół gorszy odpadł. Czerwona kartka dla Rafaela w 2010 roku (młody był i głupi) i potem Robben strzela drugiego gola, który daje awans Bayernowi choć w dwumeczu był remis i to Bayern zagrał w półfinale. W zeszłym roku sędzia postanowił zostać gwiazdą spotkania i pokazał czerwoną kartkę Naniemu choć powinien tylko żółtą - United prowadziło 1-0, a Nani grał bardzo dobrze. I cały plan taktyczny wziął w łeb, a potem dwa gole dały awans Realowi. Ba! W tym roku United mogło wyeliminować faworyzowany Bayern, gdyby sędzia uznał prawidłowy gol Welbecka z pierwszego meczu, a potem Welbz wykorzystał 100% sytuację. W rewanżu Bayern nie rozwinął skrzydeł, a gol na 3-1 Robbena wynikał z zaniedbania obrońców jakie nie powinno się zdarzyć gdyż każdy wie, że Robben tak gra i zawsze się stara strzelić na dalszy słupek lewą nogą. Inaczej jednak by się grało gdyby pierwszy mecz był wygrany 3-1. Ogólnie, patrząc na sezony ligowe można stwierdzić, że Bawarczycy są lepsi ale o awansach w pucharach decydują pojedyncze spotkania i dlatego ilość drużyn hiszpańskich w półfinałach nie przekonuje mnie do wyższości siły tej ligi porównywanej z ligą angielską.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku sędzia postanowił zostać gwiazdą spotkania i pokazał czerwoną kartkę Naniemu choć powinien tylko żółtą - United prowadziło 1-0, a Nani grał bardzo dobrze. I cały plan taktyczny wziął w łeb, a potem dwa gole dały awans Realowi. Ba! W tym roku United mogło wyeliminować faworyzowany Bayern, gdyby sędzia uznał prawidłowy gol Welbecka z pierwszego meczu, a potem Welbz wykorzystał 100% sytuację.

Nareszcie dobrze podsumowane. United nie dość, że w ostatnich latach nigdy nie jest stawiane w roli faworyta w meczach z Realem, Bayernem czy Barceloną, to jeszcze musi walczyć z niekorzystnymi decyzjami sędziów. Zresztą nie tylko my, jak już bawimy się w ocenianie ligi pod względem ilości reprezentantów na danym etapie w LM. Chelsea też walczyła z sędziami stojącymi za Barceloną i też przegrywała po niekorzystnych decyzjach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda trochę tych par półfinałowych. Moim marzeniem był finał Real - Bayern, ale plany trzeba zmienić. Zazwyczaj mamy w zwyczaju kibicowaniu innym zespołom, innym którzy potrafią wnosić świeżą krew do tych rozgrywek. Atletico Madryt jest na najlepszej drodze do sprawienia niespodzianki i wcale nie stoją na straconej pozycji! Ten mecz rewanżowy z Barceloną był w ich wykonaniu świetny, bo pokazali charakter oraz chęć w tym spotkaniu. Bayern z MU przez większość spotkania się ''męczył'' a Real jest nieobliczalny. Bez Ronaldo ten zespół nie istnieje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Królewscy w tym roku nie mają szczęścia, bo ciągle trafiają na drużyny z Bundesligi, które zupełnie im nie leżą. Spodziewałem się takiego wyniku losowania i bardzo się spotkań z Bayernem obawiam. Real myśląc o awansie będzie musiał w pierwszym spotkaniu wygrać nie tracąc bramki i ustrzelić przynajmniej jednego gola w Monachium. Nie będzie to łatwe, ale w odpowiedniej dyspozycji zawodników możliwe do wykonania. Niemniej faworytem tej pary jest dla mnie Bayern.

Druga z par półfinałowych prezentuje się zdecydowanie równiej. Atletico i Chelsea wydają się być na podobnym poziomie. Atletico wspaniale prezentuje się w obronie, w ataku również ma czym postraszyć. Chelsea zdecydowanie lepiej radzi sobie w ofensywie, ale w grze obronnej również niewiele można jej zarzucić. Tutaj uważam, że Atletico może wykorzystać swoją szansę i znaleźć się w finale rozgrywek razem z Bayernem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odpadnięciu drużyn którym kibicuję, obojętnie mi było kto na kogo wpadnie. Jednak po cichu liczyłem że w finale a nie w półfinale spotkają się Real i Bayern.

Nie będę mówić kto jest faworytem do awansu w parze Real-Bayern, ponieważ dwumecz ćwierćfinałowy pomiędzy Atletico- Barceloną mnie tak zaskoczył końcowy wynik w postaci awansu Atletico że w tym pojedynku absolutnie każdy wynik jest możliwy.

W drugiej parze sytuacja jest podobna, obie ekipy są tak silne że każdy rezultat jest możliwy.

Ja liczę na takie duże emocje w półfinałach, jakie były w ćwierćfinałach. Chciałbym finał Chelsea-Real.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dopowiadając do tej Ligi Europy w poście Rorschacha, tak na obronę Premier League. Kiedy Anglicy osiągali w niej najlepsze rezultaty (abstrahując od zwycięstwa Chelsea)?

Gdy Fulham biło się jak równy z równym w finale przeciwko Atletico Madryt, lub Middlesbrough wyraźnie uległo Sewilli. To były kluby ze średniej angielskiej półki, którym w lidze nie groziła walka o utrzymanie czy bicie się o wyższe cele. Boro zajęło 14 miejsce z ponad dziesięciopunktową przewagą nad strefą spadkową, a Fulham było 12 z ponad 15 punktami przewagi. Skoro dwunasty zespół EPL potrafił po drodze pokonać takie marki jak Juventus, Szachtar, Wolfsburg czy Hamburg (w tamtych latach grający nawet w LM), to znaczy, że Anglicy mają możliwości osiągać tam sukcesy. Po prostu rywalizacja w Premier League jest na tyle wyniszczająca, że nie można odpuszczać w żadnym meczu. Tu nie jest tak jak w Niemczech, gdzie Bayern zapewnia sobie tytuł na 5 kolejek przed końcem, ale często trzeba czekać do ostatniej serii spotkań. W Hiszpanii jest inaczej, bo taka Valencia wypada z gry o czołówkę, ale degradacja jej nie grozi, więc może rzucić wszystkie siły na puchary.

Dodałbym jeszcze jedno: w Hiszpanii mamy trzech gigantów bijących się o mistrzostwo. W Anglii przez długi czas na szczytach był galimatias, gdzie w grze pozostawało 4-5 zespołów, a obecnie mamy również trzech kandydatów na majstra. Do tego np. Everton cisnący mocno Arsenal. Różnice są na tyle niewielkie, że w każdej kolejce mamy takie niespodzianki jak Crystal Palace pokonujące Chelsea, więc nie może być tak jak w Realu, gdzie czasem można drugim składem ograć jakiegoś słabeusza w Primera Division.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiadają sie ciekawe mecze w LM.

Wolałbym żeby Bayern grał z Realem w finale, ale trudno. Faworytem jest Bayern, tym bardziej że nie zagra Ronaldo.

Dla mnie wyelminowanie Barcy to duża niespodzianka. Ciekawe czy sprawią niespodziankę w starciu z Chelsea.

Dziś ostatnia kolejka ligi polskiej. Jestem ciekaw kto awansuje do pierwszej ósemki. Liczę że Górnik się w niej zostanie.

2 minuty i Górnik już przegrywa o:2.Teraz pozostaje liczyć że Cracovia i Lechia nie wygra swoich meczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość michaszenko

Arsenal w finale Pucharu Anglii pokonując w rzutach karnych Wigan. Bohaterem Łukasz Fabiański, który obronił dwie pierwsze jedenastki The Lactics. Brawo Arsenal! W takich meczach nie liczy się styl, liczy się awans.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle się dzieje z moim kochanym Tottenhamem oczy_na.gif kolejny raz tracone głupio bramki/punkty. No i to się mści na koniec sezonu. Szane na LM były postradane już wcześniej ale niektórzy łudzili się i może jeszcze będą się łudzić. Tak grając jak wczoraj po 4 minutach dając sobie wbić 2 bramki nie mona liczyć na pozytywny rezultat. Podnieść się z 0:3 nie każdy potrafi. Szkoda zmarnowanego karnego przez Adebayora. Można było doliczyć dwa oczka dodatkowo. A tak stacone są. WBA już raz nam szyki pokrzyżowało w tym sezonie a wczoraj tylko dopełnoło dzieła. icon_neutral.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były piłkarz Jagi Thiago Cionek (Włoska B) jest przymierzany do kadry na mecz towarzyski z Niemcami na wypadek gdyby kluby nie chciały wpuścić swoich ''czołowych obrońców'' z ligi niemieckiej czy rosyjskiej. Szczerze powiedziawszy jak to usłyszałem (Cafe Futbol), to śmiechłem na całego :D. Było już wiele przypadków i jedyny paszport jaki się sprawdził to kilkanaście lat temu: Olisadebe z Polonii, który dał TO COŚ reprezentacji strzelając ważne gole. Żeby nie było, jestem fanem tego piłkarza, bo miałem go w swoich klubach FM i jak grał w T-Mobile to sprawiał wrażenie obrońcy solidnego nieźle grającego, ale powołanie go będzie jakąś kpiną...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie piłkarskie jaja : http://www.gornikzabrze.pl/aktualnosci/media-o-gorniku/130414-kibic-gornika-zabrze-zabawil-sie-w-sedziego-i-kolejorz-zdobyl

Czyli fan Górnika pomógł Lechowi :-) Chyba jeszcze takiego przypadku w naszej piłce nie było. Oczywiście ta sytuacja i tak nie wpłynęła na losy meczu. Jestem ciekaw jaką karę dostanie, bo pod jaki paragraf to podpiąć. Na pewno będzie zakaz stadionowy.

Cytując naszą panią Minister: "Sorry, taką mamy piłkę"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nic nie pisze to ja wrzucę 2 słowa.

Dzisiaj kolejny mecz Barcelony i Realu, tym razem o Puchar Króla. Nazwyanie tego ciągle El Classico jest dla mnie trochę zbyt pompatyczne, to pozostanę przy swojskiej "Świętej Wojnie". :)

Trzeba popatrzeć bo za mniej niż 2 miesiące mamy Mistrzostwa Świata. Należy wiedzieć jak się potoczą te ostatnie sprawdziany i sparingi przed turniejem. A tutaj mimo sporego zaciągu zagranicznego, mamy dużo graczy stanowiących o mocy drużyny Hiszpanii - Ramos, Cassiias itp. + Ronaldo i Messi. :) Mam nadzieję, że czeka nas dobre widowisko. Bo inaczej zasnę przed ekranem. :) A trzeba się szkolić w wytrzymałości i niespaniu z racji naprawdę słabych godzin emisji meczy grupowych na Mundialu. :)

Jestem za Realem bo od bardzo dawna nie zdobył potrójnej korony, na którą Katalończycy szans już nie mają. No i te ich zawirowania z aktualnym trenerem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wysokiandrzej

Bo ja wiem? Na stoperze (generalnie, w obronie) mamy taką posuchę, że hej - to już nie to samo co kiedyś (Bąk, Żewłakow byli bardzo solidni i nie schodzili poniżej przyzwoitego poziomu) tym bardziej, że kilku piłkarzy nie będzie mogło wystąpić w meczu z Niemcami, bo mają mecze pucharowe jak np Lewy czy Piszczek. Cionek farbowanym lisem nie będzie bo jego dziadkowie to Polacy. Ja bym, jeśli Nawałka się na to zdecyduje, dał mu szansę w kadrze. Tak jak Wiluszowi, który o dziwo grał w kadrze nieźle, ciekawe jak wypadnie na tle kogoś lepszego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałosne, to sędzia ma rozdwojenie jaźni że nie pamięta czy użył gwizdka czy nie? Czemu nie reagował na wydarzenia skoro to nie był jego gwizdek? Parodia.

A jak miał reagować? Przerwać grę, bo na trybunach ktoś gwizdnął? Taka sytuacja to na boiskach żadna rzadkość i często nawet oglądając mecz w telewizji można usłyszeć dodatkowe gwizdki, które mogłyby mylić zawodników. Nikt spotkania nie przerywa. Bo co potem? Szukać gościa z małym przedmiotem do gwizdania? IMO brak przytomności piłkarzy Górnika, bo ci Lecha jakoś się nie dali zwieść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Real 2-1 Barcelona

O man... Real jak mało która drużyna potrafi swojego kibica przyprawić niemal o zawał serca, w teoretycznie łatwym spotkaniu. Barcelona przez większość czasu nie sprawiała większych problemów, a gola zdobyła przez głupotę defensywy Królewskich. Później jeszcze słupek po strzale Neymara, który ostatecznie okazał się zbawieniem dla Realu, bo ten już grał właściwie tylko jednym ofensywnym zawodnikiem i w tej sytuacji strzelenie bramki w ewentualnej dogrywce byłoby niesamowicie trudnym zadaniem. Najpiękniejszym momentem spotkania dla kibiców Królewskich jest bramka Bale'a, zdobyta po niesamowitym rajdzie przez pół boiska (a może nawet ciut więcej).

Samo spotkania przez długie okresy czasu było nudne i nieciekawe. Obie drużyny miały swoje okazje, ale zawsze brakowało tego jednego, ostatniego podania lub wykończenia. Bywały momenty lepsze i gorsze... Skończyło się tytułem dla Realu i prawdopodobnie całkowitą porażką Barcelony w tym sezonie. Katalończycy już raczej nie mają szans na tytuł Hiszpanii, więc CdR było chyba wszystkim co w tym roku mogli zdobyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz dało się oglądać.

Od początku zrobiło się brutalnie. Przed 1 bramką było już ze 3 żółte kartki. Dobrze, że sędzia nie był ślepy czy głupi i szybko przywoływał graczy do porządku, bo ja się bałem, że to się może skończyć jakąś bijatyką. Aktorów też nie brakowało niestety.

Di Maria strzelił ładną bramkę. Zasadził kanał obrońcy, a bramkarz piłkę tylko podbił zamiast wybić - peszek. smile_prosty.gif Po golu Real się cofną, ale Barca nic nie wykorzystała. Nejmar coś tam biegał ale pudłował straszliwie. Messi albo miał słaby dzień, albo był dobrze pokryty - w każdym razie był niewidoczny.

W drugiej połowie Bale miał kilka okazji i się już na niego wkurzałem, ale na szczęście na samą końcówkę zasadził drugi kanał i Real wygrał. Barcy nie pomogła nawet wcześniej strzelona z rogu bramka -jeeeee. smile_prosty.gif Lubie patrzeć jak Barcelona przegrywa, bo za dobrze im było. smile_prosty.gif Po 7 latach Katalończycy mają znowu słaby sezon. Ciekawe czy po Mundialu się poprawią? smile_prosty.gif

Niestety przespałem ostatnie 20 minut gry. Muszę poprawić swoja kondycję, bo MŚ coraz bliżej. smile_prosty.gif

P.S. Mam nadzieję, że to nie jest uwaga za osta, ale tu chyba strasznie dużo fanów Barcelony jest, skoro tylko ja i Daedroth wspomnielismy o Pucharze Króla. Zwykle komentarzy jest o wiele więcej. No chyba, że spadło zainteresowanie Primera Division Na FA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Everton - Manchester United 2:0

Zaskakująco łatwe spotkanie dla The Toffees. Oczekiwałem, że David Moyes przyjedzie na Goodison Park, żeby pokrzyżować nam szyki w walce o Ligę Mistrzów. Do tego z podrażnionym i skonfliktowanym Rooneyem jako kapitanem. Widać następca Fergusona postanowił zostawić po sobie w swoim dawnym klubie tylko dobre wspomnienia, bo Howard był dzisiaj praktycznie bezrobotny. Najpierw umiejętnościami bramkarskimi popisał się Jones i stanęło na karnym wykorzystanym przez Bainesa. Później jeszcze kolejnego gola dołożył Mirallas i w zasadzie zawody się skończyły. W drugiej połowie można tylko zauważyć, że jak zwykle psychicznie nie wytrzymał Rooney próbując złamać nogę jednemu z rywali. Sędzia nawet nie zauważył tego zagrania i Anglikowi się upiekło, bo mógł nawet wylecieć z czerwoną kartką. Szkoda tylko tej wtopy z Crystal Palace, bo teraz trzeba liczyć na potknięcie Arsenalu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...