Skocz do zawartości
Pzkw VIb

Zjazdy II

Polecane posty

Jedna tylko uwaga Feo - lepiej by było chyba gdyby paczka zdjęć była przesłana prywatnie, bo dawać do widoku publicznego... nawet jak ludzie nie przypasują nicków do twarzy... jak dla mnie to średnia opcja :=) Wiecie... idę sobie ulicą a nagle słyszę: "ej, ty byłeś w wrocławskim zoo!". Inna sprawa, że wyskakuje iż "plik jest tymczasowo niedostępny".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sevard - co się martwisz, i tak masz u Wiesia 100%.

No w sumie. Po zjeździe to ja nawet po dwóch miesiącach nie mam co wracać, no chyba że jest jakaś amnestia dla zjazdowiczów. *Robi oczy jak Kot w Butach ze Shreka.*

Swoją drogą sprzętowca, nerda i geeka matematycznego się spodziewałem (ja tam na pamięć tych twierdzeń nie znam). Tego, że będziesz miał więcej kostek rpgowych niż ja już się nie spodziewałem. Won na Sesję.

Miło mi było w takim razie Cię zaskoczyć. W sumie jestem skłonny nawet się zgodzić na moją bytność w wiadomym dziale, o ile będzie to oznaczać zakończenie demolki pewnego miasta na pustyni.

Team Zombie - pamiętajcie umowę, czekam na streszczenia ;]

Widzę, że Black już coś napisał w kwiatkach z sesji (co prawda nie dopowiedział, że ta szóstka wygrała z Mafciem tylko dlatego, że ten poddał się z litości, ale co tam). Ale pomyśli się nad sensowniejszym streszczeniem. Mógłbyś przesłać mi na PW imiona postaci? Dodatkowo będę musiał kogoś dorwać, bo części akcji już nie pamiętam.

Manieq - nie wiem czy mam ci postawić pomnik za dołączenie do Fate'a, za ostatnią Mafię, czy za całokształt twórczości. W tym ostatnim przypadku załapałby się też Feo =)

Przecież jego pomnik istnieje. Mimo usilnych prób nie udało mi się go przerobić, a zniszczony chyba też nie został. ;p

I mała kwestia mafii na forum - jestem gotów poprowadzić w ZiZie wersję zjazdową tylko pod warunkiem, że Hrabula zagra, bo mam dla niego idealną rolę ;] Stefan i Osioł grać nie muszą...

Stefan grać musi, bo kogo będziemy ubijać w pierwszej kolejności? I może by tak namówić Manieqa do prowadzenia?

@Feo Szkoda, że nie odegrałeś swojej roli na sesji, to by mogłoby być dzięki temu jeszcze bardziej chore niż było.

[edit]

Po kliknięciu linka od Feo na megaupload jako hasło do przepisania pojawiło mi się "FSB1". Czyżby to znak, że zjazd był zaplanowany przez rosyjskie służby specjalne? Ciekawe kto ze zjazdowiczów pracował dla nich? Ja sądzę, że mateusz(stefan) coś kombinował. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że był! I nie FSB a NKWD ^^ Przecież byliśmy prowadzeni w chwale albo ku niej przez tawarisz kamandir Osła :D

Na chwilę obecną poprawka... paczkę ze zdjęciami można już pobierać. Dzięki za nie ;=)

Ale ktoś miał czerwoną koszulkę z napisem KGB! Mógłbym przysiąc, że to widziałem! :D

Hmm, czyżby chodziło o Shadowa? Tyle że nie było tam przypadkiem napisu RGB? Ale ślepa jestem, więc głowy nie daję, za to, co widziałam. :P

Oczywiście chodziło o RGB, a Kath właśnie uniemożliwiła mi zrealizowanie chytrego planu i w konsekwencji przejęcie władzy nad światem (do spółki z cieciem). :)

Edytowano przez org
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było w takim razie wracać z nami, znowu porobilibyśmy sobie foty z obcymi ludźmi i w ogóle byłoby zabawnie.
Taaak, właśnie przeczytałam, o której godzinie Feo wrócił, więc jeżeli już, to Wy, zamiast wylegiwać się w łóżkach (zero litości!), mogliście dołączyć do nas. :>

Z wydostaniem się z centrum nie miałam żadnych problemów, ulice jeszcze nie były zablokowane. ^^

Kathai gratuluję przetrwania w pokoju gdzie nie tylko bylo 5 wątpliwej urody i kultury forumowiczów, ale królowały po nocach tematy głównie około stolcowo-defekacyjne (aczkolwiek zagadka nietoperzy do dziś mnie trapi).

Sama się sobie dziwię, że już po pierwszej nocy nie wyniosłam się do innego pokoju, na korytarz czy na dworzec (w ostateczności do ciecia) :P

A tak naprawdę - nie było wcale tak źle. W takim towarzystwie można było z łatwością przebrnąć nawet przez najbardziej 'hardkorowe' rozmowy :P przynajmniej było mnóstwo okazji do śmiechu, czego chcieć więcej? ;]

Ale ktoś miał czerwoną koszulkę z napisem KGB!
Hmm, czyżby chodziło o Shadowa? Tyle że nie było tam przypadkiem napisu RGB? Ale ślepa jestem, więc głowy nie daję, za to, co widziałam. :P

Poza tym Shadow nie dawał cienia! :<

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaak, właśnie przeczytałam, o której godzinie Feo wrócił, więc jeżeli już, to Wy, zamiast wylegiwać się w łóżkach (zero litości!), mogliście dołączyć do nas. :>

Wcale nie, wcale nie : > Wstaliśmy raczej wcześniej, ale o ile reszcie pociąg pasował, to mi kompletnie nie. On bodajże kończył bieg w Katowicach a ja musiałem się przedostać do grodu kraka :P

Edytowano przez manieq
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstaliśmy raczej wcześniej, ale o ile reszcie pociąg pasował, to mi kompletnie nie.

Mi pociąg Mava i Kath też niespecjalnie pasował, bo musiałem się jeszcze z Katowic dostać do Żywca, a później jeszcze do mojej małej mieściny, której nazwy nie będę wymawiał, bo i tak nic nikomu nie mówi. Jadąc wcześniej skazałbym się na niepotrzebne czekanie na dworcu, a tak tylko biegiem skoczyłem po bilet, drugim biegiem po CDA (coby w drodze do domu z nudów nie umrzeć), i trzecim biegiem na peron, wpadając do prawie że ruszającego pociągu niczym worek kamieni. Przy okazji trafiłem na jakiś fajny przewóz, bo zatrzymywał się tylko na większych stacjach, pomijając wszystkie dworce składające się z ławki i dwóch śpiących żuli. I co dziwne, był nawet tańszy niż ten którym jechałem na zjazd. Dzięki temu w domu byłem już przed 18:00, a wydawało mi się że będę później. God bless PKP :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale raz udało ci się wyprowadzić wszystkich w pole, i trzeba przyznać, że zrobiłaś to po mistrzowsku. To dlatego później wytypowałem Ciebie;) Przypomni sobie jak graliśmy w Dildo, tylko raz udało mi się złapać totem:) Wasze tempo było jednak dla mnie za szybkie, przez najbliższy rok będę ostro trenował tongue.gif A po za tym wies.niak w tej grze, dalej był botem.
Heh, do ostatniej chwili nie byłam pewna, czy mi się uda, a i argument, który przeważył (jaka karta mafii została? Czarna dama? To ja głosuję na Arniego) też raczej był dla mnie zaskakujący :D No i rzeczywiście, czas już zacząć ćwiczyć w D., a także szukać w googlach jakieś fajnego skafandra albo zbroi (akurat po Grunwaldzie powinno być ich pełno w sprzedaży :D )

(Zwłaszcza Dracię, Aidena, Holiego, niziołkę, P_aula i b3rta)
No tak, rozumiem - to, że nie miałam brody sprawia, że mogłam się wydawać zbyt niepodobna do bliźniaka-Paula :D chociaż ciekawa jestem, jak naprawdę sobie mnie wyobrażałeś :D

Z zajęć to Niziołka i Holy przywieźli tyle gier, że starczyłoby na zapełnienie całego czasu zjazdu bez robienia niczego innego, ale sam grałem tylko w Grę o Tron, Battlestar Galacticę i Munchkina
Tak szczerze mówiąc, to gry poprzywoził Nightwolf ;) Tylko jedna z nich należała do mnie, ale to i tak on ją wiózł... Z drugiej strony - niby tyle ze sobą wzięliśmy, ale zapomnieliśmy spakować... Naczyń i sztućców :D Przez cały zjazd korzystaliśmy więc z pokojowych szklanek, kupionego w Rossmanie kubka i zestawu kolorowych, plastikowych łyżeczek dla dzieci + widelco-noży dodawanych do sałatek :D

poza tym - 3 pełne dni i 4 noce to STA-NOW-CZO-ZA-MA-ŁO! apeluję, żeby przyszły zjazd potrwał co najmniej tydzień. naprawdę.
Niestety, nie każdego byłoby na to stać. A nawet, jakbym miała dość pieniędzy, to jednak musiałabym mieć wcześniej pewność, że dostanę pokój z oknem na ten wewnętrzny dziedzińco-śmietnik, a nie na ulicę. Będę miała szansę przespać wtedy przynajmniej 2-3 godziny na dobę :D

Ej, trzeba było wcześniej powiedzieć, bo przecież moim popisowym numerem z czasów LO jest Beautiful World Louisa Armostronga
Hej, ja też jestem w stanie zaśpiewać ten utwór i to we właściwej tonacji... Aczkolwiek przyznam, że moim popisowym numerem muzycznym jest to, że NIE ŚPIEWAM :D I wszyscy są zadowoleni ;) (chociaż niestety musiałam się do tego zmusić podczas grania w Mystery of Abbey ;) ).

niedługo później Hrabula z Nightwolfem wykonali efektownego nurka pomiędzy stolikiem, a krzesłami.
Widziałam jedną z tych sławetnych walk, chyba właśnie z Hrabulą. Weszłam do pokoju i widziałam tylko dwóch wysokich facetów zapierających się nogami o szafkę(robiącą za stół) i po chwili lecących do tyłu na ścianę :)

Soutys robił miazgę jako prowadzący zapewniając klimat podsypany dużą dozą poczucia humoru.
No ba, Mafia w wykonaniu Soutysowym jest naprawdę świetna - XVII wieczny bal z maskami i wampirami, Mafia Islandzka, Prypeć... Inne też były świetne, także te Liroya (Okziciele w parku :D ) albo Jamesa (Legolas na czele 300 :D ), chociaż niestety tej Mańqowej z ostatniej nocy nie widziałam :(

niziołka z kolei jest trudna do rozgryzienia, bo zarówno w tych rzadkich momentach kiedy udalo mi się ją rozbawić, jak i w tych częstszych kiedy widziałem, że nie była zbytnio zachwycona z mojego zachowania obdarzała mnie identycznym milczącym spojrzeniem smile_prosty.gif Niemniej świetna osoba do rzeczowej dyskusji, dopóki oczywiście nie wpadnie ekipa od mafii, wtedy niziołka zmienia się w podstępną femme fatale.
A może po prostu we wszystkich momentach poza Mafią gram rolę 'nie femme fatale'? :P I tylko za jeden twój tekst miałam ochotę zrobić soczystego facepalma z "d'oh!" ;]

Jeśli zaś chodzi o zdjęcia - mam propozycję. Może zamiast zbierać po 30 maili, aby rozesłać wszystkim, wyślecie je mi, a ja razem je zgromadzę w jedną paczkę i powysyłam na GG linki do nich? Będzie znacznie szybciej(bo już teraz pewnie waga zdjęć przekracza limit e-mailowy) i dzięki temu każdy powinien dostać pełny zestaw :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że nie było tam przypadkiem napisu RGB? Ale ślepa jestem, więc głowy nie daję, za to, co widziałam. :P
Zaraz... to ja mam koszulkę o której nic nie wiem? :P Jak daleko sięgam pamięcią tak kompletnie nie kojarzę takiej gdzie jest napis RGB. What the hell? :)

Poza tym Shadow nie dawał cienia! :<
... bo cień osłaniał tylko mnie? :) Poza tym bałem się zapuszczać w twoje pobliże... Idę sobie, nagle *PAC* i czuję jakby ramię miało mi odpaść. Trzeba jednak przyznać, że pięknie wyglądało polowanie na Jamesa w wrocławskim ZOO. Niestety, przegrał wobec przewagi liczebnej ^^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) NIE ŚPIEWAM :D I wszyscy są zadowoleni ;) (chociaż niestety musiałam się do tego zmusić podczas grania w Mystery of Abbey ;) ).
Za mało tego było do oceny, poza tym naginałaś zasady gry do wykręcania się przed śpiewaniem :)

niedługo później Hrabula z Nightwolfem wykonali efektownego nurka pomiędzy stolikiem, a krzesłami.
Nie demonizowałbym, kulturalnie z nightwolfem chcieliśmy w atmosferze aktywności fizycznej, odnaleźć konsensus w kwestii obmacania dwuznacznie przezywanego kawałka drewna. Cieszyć się można tylko, że za okno nie wyleciało, bo po 3 w nocy i kolejnych godzinach odróżniania kilku przeklętych kółek to można się było bezwarunkowo za tym dildo rzucać.

A może po prostu we wszystkich momentach poza Mafią gram rolę 'nie femme fatale'? :P I tylko za jeden twój tekst miałam ochotę zrobić soczystego facepalma z "d'oh!" ;]
Tia, wiem nawet za który, faktycznie raczej zbyt inteligentny nie był. W sumie znalazłoby się jeszcze kilka innych ,nie dużo mniej debilnych. Za wszystkie przepraszam, zdarza mi się czasami kłapać pyskiem zanim pomyśle. Nie będę się tłumaczył, że cukrem się objadłem, bo hipokryzji nie cierpię (a i nie mam 13 lat).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szadou

Dobra, kij z koszulką, widać coś mi się pokręciło ^^ ale to pewnie przez nadmiar wrażeń. :P

Chyba że to jeszcze ktoś inny taką miał.

A z tym pacaniem już tak nie przesadzaj, w końcu mogłeś ich zarobić znacznie, znacznie więcej ;]

P_aul, to lwice też pacają? Ajjj, właściwie, czemu ja się dziwię? W końcu lwy to pacany. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paul -> samopoczucie kiepskie jak zawsze wracając do życia po epickich wyjazdach :P Poza tym w domu pierwsze co odkryłem to rozwalony na amen komputer, chyba padł procek. :(

Generalnie było co najmniej świetnie. 8) Epickie dyskusje z ekipą nowo przybyłych (kompletnie nie wiem dlaczego, ale coś kiepsko je pamiętam!), świetny dzień z osią zła i wyprawa na Wyspy Najwyraźniej Moczu, moje wymiatanie w mafii (skuteczność 4 na 4 haha) i postój w Twardogórze Sycowskiej - jest co wspominać i za to dzięki wszystkim!

Szkoda strat i niezrealizowanego spotkania z Pewnym Typem, ale co nie teraz to za rok. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, kij z koszulką, widać coś mi się pokręciło

Koszulka to dobry trop, ale może osoba nie ta. Na pewno ktoś z koszulką RGB był obecny, tyle wiem na pewno, bo sam na to zwróciłem uwagę.

Ja za to chciałem zwrócić uwagę, że spaliśmy w jednym hotelu - albo raczej; byliśmy pilnowani - przez jednego z Superbohaterów. Moje kontakty uprzejmie doniosły, że Człowiek Bez Imienia, zwany także Cieciem to nikt inny jak... Watchmen! Byliśmy non stop pilnowani. Pewnie miał oko na Oś Zła, Pana Mroku, Małe Zło i Księcia Ciemności. Prawdę mówiąc nie uwierzyłem jak przeczytałem na początku tłumaczenie dla słowa "cieć" na angielski.

Edit: Szybkie pytanie - potrzebuję zdjęć ze zjazdu, a okazuje się, że link do MEGAUPLOAD mówi "plik jest chwilowo niedostępny"?

Edytowano przez Holy.Death
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opti - sam nie wiem czy jest co oglądać. To co chciał Meth przekazać w tych filmach niestety nie wyszło. Jedynie co dobrze się nagrało to głos kamerzysty i jego kroków, oraz śmiech grupy warszawskiej, która siedziała w przedziale.

Zaraz... to ja mam koszulkę o której nic nie wiem? :P Jak daleko sięgam pamięcią tak kompletnie nie kojarzę takiej gdzie jest napis RGB. What the hell? :)

Weź się nie wykręcaj. Wszystko mam udokumentowane! Dnia 1 sierpnia byłeś w czerwonej koszuli, która ma ukryte przesłanie przez ten właśnie napis!

Pomimo, że byłem z Wami, to nie wiem, skąd Was wzięło na to pacanie. Od tak, idę sobie z Wami w Zoo i nagle "pac, pac, pac".

Aha...ogłaszam sukces propagandowy, to co zostało zniszczone, zostało uratowane! Przepraszam, muszę się pochwalić, bo pół dnia nad tym siedziałem. Na większe szczegóły (czyli gdzie to mogę zobaczyć?) czekajcie cierpliwie, bo teraz nie mogę tego publicznie pokazywać.

Niziołka, odnośnie zdjęć, szkoda, że jeszcze na zjeździe nie dałaś znać. Miałem przy sobie kabel od aparatu i na miejscu mogłaś porwać moją zawartość. P_aul jak coś tego dokonał i przynajmniej nie będzie mi teraz głowy tym zawracał : D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas coś napisać. Na początek chciałabym powiedzieć, że cieszę się, że mogłam zobaczyć tylu tak fajnych ludzi. Wielu z was mnie zaskoczyło, prawie wszyscy pozytywnie. Dzięki nim ten zjazd był tak wspaniały. Epicki wręcz. A na epickość jego składało się wiele czynników.

1. Sesja. Niestety, brałam udział tylko w mniej epickiej części, ponieważ pokonało mnie zmęczenie. Jednak to ja jestem twórczynią tego świata i większej części fabuły, więc... Maverikowi, Sevardowi, Shadowowi, Aidenowi i Holy'emu (oraz P_ :*) dziękuję za wspólną zabawę i wybaczenie mi moich błędów. To moja pierwsza sesja była.

2. Planszówki. Munchkin, w którym wszyscy walczyli ze wszystkimi, wszyscy podkładali sobie świnie i razem naśmiewali się z tekstu na kartach. I w którym wygrałam raz. Gra o Tron w której odpadłam jako pierwsza, ale w której to przez pewien czas radziłam sobie nieźle biorąc pod uwagę moje położenie... I grałam in character, jak się okazuje. Battlestar Galactica i Dracula, w które to nie byłam w stanie niestety zagrać, ale które to wyglądały pięknie.

3. Mafia. Po konwencie, na którym to byłam miałam jej już trochę dość, więc nie grałam w nią zbyt dużo. Choć muszę przyznać, że settingi w których to ją umieszczano... O mało nie spadłam na ziemię ze śmiechu (i raz zawisłam na łóżku, ale z powodów innych).

4.Zoo. Pancernika nie było, ale za to był ruszający się leniwiec, kolorowy ptak siedzący zaledwie 2 metry ode mnie, kruki, fenki (d'awww), dziwne mrówkożerne coś z długim pyskiem, polowanie na Żejmsa i Feanor emocjonujący się małpkami. I masa innych osobliwych stworzeń.

5. Zaskoczenia. Sevard bedący RPGowcem. Nicek rudy i mały. Feanor krzyczący "MAŁPKI!". Łysy Meth. Niemetalowy Shadow. Same pozytywne. :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, czyżbym jednak miałam rację z tą koszulką (ha, czyli z moją pamięcią nie jest aż tak źle ^_^)? I co teraz, panie Szadou? :>

Pomimo, że byłem z Wami, to nie wiem, skąd Was wzięło na to pacanie.
Tego nie wiedzą nawet najstarsi Indianie. ^^ a tak bardziej serio - wystarczyło, że się pojawiłam. I swoją drogą jestem trochę niezadowolona z wyników mojego pacania; wiele osób w ogóle takiego nie otrzymało, a jeśli już dostało, to był on wyjątkowo słaby (ech, zmęczenie :P)

Btw, posiadam kilka zdjęć, większość jest ze zwierzątkami, bo chyba tylko na trzech uwieczniłam paru zjazdowiczów. Jak tylko odnajdę kabelek, to zrzucę gdzieś te zdjęcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie jak na Discovery. Łowczynie zapędziły swoja ofiarę w kozi róg a potem go spacały biggrin_prosty.gif Lwice też tak polują =)

Wszystkie trzy? Biedny Jamesik.. o.0 [TurQ]

Ja na pewno nie brałam w tym udziału. Po pierwsze dlatego, że nie byłam w Zoo. Po drugie - ja nie jestem subtelna, nie bawię się w jakieśtam pacanie. Wolę dosadniejsze odpowiedzi na wszelkie zaczepki :D

Za mało tego było do oceny, poza tym naginałaś zasady gry do wykręcania się przed śpiewaniem smile_prosty.gif
Ależ nie naginałam zasad. Jeżeli tylko pozwalają na odpowiadanie milczeniem, zamiast śpiewem, to dla dobra wszystkich korzystałam z tej drugiej możliwości :D

Za wszystkie przepraszam, zdarza mi się czasami kłapać pyskiem zanim pomyśle.
To i ja przepraszam za kilka siniaków :D

Niziołka, odnośnie zdjęć, szkoda, że jeszcze na zjeździe nie dałaś znać. Miałem przy sobie kabel od aparatu i na miejscu mogłaś porwać moją zawartość.
Chyba wiedziałeś, że mam laptopa ze sobą? Poza tym - to już nieważne, P_aul przysłał mi te zdjęcia :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tym pacaniem już tak nie przesadzaj, w końcu mogłeś ich zarobić znacznie, znacznie więcej ;]
C-C-C-C-COMBO BREAKER! :D Jednakże wiesz a raz się przekonałaś gdy usiadłaś na łóżku między mną bodajże a Jamesem (?) to my zdobyliśmy przewagę liczebną potrzebną do utemperowania twoich zapędów w naszym pobiciu (normalnie jak Kaoru z Amagami :P)

Weź się nie wykręcaj. Wszystko mam udokumentowane! Dnia 1 sierpnia byłeś w czerwonej koszuli, która ma ukryte przesłanie przez ten właśnie napis!
Jeśli to jest ta czerwona o której myślę to ma napis "Neverending Story" jednakże, że leży w praniu dla pewności zerknę później ;)

Aha...ogłaszam sukces propagandowy, to co zostało zniszczone, zostało uratowane! Przepraszam, muszę się pochwalić, bo pół dnia nad tym siedziałem.
| awesome awesome awesome! :=)

Niemetalowy Shadow. Same pozytywne. :3
Jak już powiedziała mi Yen gdy przesłałem jej jedno zdjęcie... coś o pluszowym misiu ;P W każdym razie jeśli ktoś naprawdę spodziewał się okutego w ćwieki, z gębą jak ludzie z KISS i włosami czarniejszymi bardziej od zadka Szatana sięgającymi do pasa i się zawiedli to przepraszam. Ja zwyczajnie przyjaźnie wyglądam :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ czerwona koszulka - przecież ja miałem taką! i w niej w zoo byłem :) ale na niej jest napis Cardin, aczkolwiek stawiam 5 kilo wrocławskiego cukru, że przez grzejące słoneczko i rozpinaną koszulę zasłaniającą połowę napisu ktoś zauważył jakieś rgb :P

Mafia Islandzka...

>>> i zaraz po niej Mafia Tybetańska, przemycająca lód na Islandię :D

Inne też były świetne, także te Liroya (Okziciele w parku biggrin_prosty.gif )

>>> ale niestety moja rozgrywka przerwana została, gdyż (prawdopodobnie) Stefan zapomniał/nie chciał się przyznać, że jest dzi...ewczyną lekkich obyczajów :P a chwilę potem wpadł Soutys i perfidnie zajął me miejsce

przypomniało mi się jeszcze, kogo trzeba pozdrowić:

- Pana Kubka z KFC (Kath, zapodaj jego zdjęcie!)

- butelkę "indie" (czytaj tak, jak jest napisane, nie "indi"), z przekręconą etykietką

- ptaszka, który zgodził się pozować (Dracia wspominała o nim, jego fotka też się przyda)

- Sedinusa, który ma autocenzurę w uszach :D

Edytowano przez poor_leno
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helloł :laugh:

Czas napisać swojego drugiego posta :tongue:

Obiecałem że to zrobię :P w sumie jakbym nie napisał dostałbym ładny łomot od niziołki :tongue:

Cóż ci którzy niewiedzą kim jestem to może wam pomoże informacja że jestem tym ochroniarzem Niziołki :laugh:

Więc do rzeczy co mogę powiedzieć, było mi miło spotkać ponownie ludzi których poznałem rok temu i z którymi graliśmy wtedy całe dnie w dildo :happy: a także nowe twarze których było tyle że połowy nicków już nie pamiętam :tongue:

W tym roku niestety dildo nie był tak popularny jak w zeszłym :P ale też odchodziły epickie bitwy o niego chyba najbardziej pamiętne to wtedy kiedy Arni kopał mnie po nogach żebym puścił dildo, albo z hrabulą (bodajże) szarpaliśmy się oparci po przeciwnych stronach stołu nogami w pozycjach poziomych w powietrzu jak go pościliśmy to łóżka tak zatrzeszczały że wydawać się mogło iż znowu w tym roku zostało rozwalone :happy: kolejna akcja to walka z Behemotem nie martw się paznokieć trzyma się dobrze chyba jednak nie zejdzie bo już nie jest tak siny :D bardziej boli mnie łokieć jak zaorałem po wykładzinie kiedy chciałem chwycić dildo :laugh:

Co dalej w sumie całe dnie spędzałem w naszym pokoju ledwo otwieraliśmy drzwi to już nas napastowali ludzie którzy chcieli sobie pograć w jakieś planszówki które przywiozłem :happy: Pozdrowienia dla Cylońskich braci Tosterów :happy: uważam że najlepiej mi się właśnie w Battelstara Galactice grało :happy: pechowo 2x zostałem Tosterem ale cóż :tongue:

Niestety nie miałem przyjemności rozegrać parti w Dracule który ciekawie się zapowiadał mam nadzieje że w przyszłym roku coś z tego wyjdzie :happy:

Dzięki Holy za przywiezienie Gry o Tron :happy: następnym razem Starkowie będą górą :tongue:

Ciekawie też było w Malu kiedy to z Mafciem knułem spisek przeciwko niziołce później miała mi to za złe ale co tam :laugh:

Zapomniałbym najbardziej epicki motyw kiedy to graliśmy w Mystery of the Abby i niektóre osoby musiały śpiewać swoje pytania wtedy popłakałem się ze śmiechu XD

Cóż prawie całe dnie siedziałem w naszym pokoju i zbierałem ludzi do jakiś planszówek :happy: później jak pisała niziołka mieliśmy nadmiar mebli i czepiała się nas sprzątaczka która w sumie cały czas miała jakieś obiekcje :tongue:

Ogólnie dużo świetnej zabawy :tongue: W przyszłym roku to już zamówienia będę chyba zbierał na planszówki :tongue:

Dziękuje wszystkim za świetną zabawę :tongue: czyli teraz wszyscy czekamy na mój 3 post który napisze za rok po kolejnym zjeździe :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...